Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Spełniło się gigantyczne marzenie mojego Syna, który od dwóch lat ŻEBRZE o kota. Nic, nikt, tylko KOT. Dziś lub jutro odbieramy jego wymarzone zwierzę... Pikanterii dodaje fakt, że: - mamy 4 psy, w tym jeden waży 40 kg... - mój Mąż wyrzuci mnie z domu (nie no, wie... ale nie jest zachwycony - mówiąc delikatnie), - mamy na pokładzie szczenię, które waży 650 g. Kociak waży obecnie 2 kg - i CLOU... Tymek jest ALERGIKIEM. Tak, alergikiem świadomie napisanym capsem. Oczywiście, że konsultowałam sprawę z jego lekarzem (nie powiem, żeby mnie pochalił, ale i przez okno nie wyleciałam ), wiem jak wprowadzić kota do domu, jaki kot to ma być (absolutnie nie z niebieską skórą - wiecie, żę takie uczulają najbardziej?), mam również alternatywny dom, gdyby jednak... ale się uda. Prawda?
Potrzymajcie kciuka... bo mój Syn naprawdę podchodzi do tego MEGA POWAŻNIE... Niech im się uda... Tymkowi i Momo
Dorotka25
Fri, 07 Mar 2014 - 13:37
Potrzymam kciuki, mój syn do czasu jak kot nas sobie łaskawie wybrał, regularnie chorował na zap. uszu i krtani - zaś od czasu kota raz miał katar - a to już 15 m-c Baski, jak nami rządzi.
Ps. Wspomne tylko o moich bólach nerek czy brzucha podczas okresu - zapomniałam co to przeciwbólowe środki, bo Baśka jest przeciwbólowa...
Sokolica
Fri, 07 Mar 2014 - 13:55
Trzymam kciuki! Kopy by mi do głowy nie przyszły Będzie super. Kotek się zadomowi, będzie się świetnie dogadywał z psiakami wszystkimi a najlepiej dogada się z Synem Trzymajcie się ciepło
joanaz
Fri, 07 Mar 2014 - 14:14
I ja trzymam kciuki, przed wszystkim za to aby kot dogadywał sie z psami. Mój owczarek i kotka nie za bardzo sie kochają. joanna
Użytkownik usunięty
Fri, 07 Mar 2014 - 14:15
Eee, o relacje kocio-psie się nie boję. Wszystkie psy są ukocowane. Bardziej martwię się o ostre pazury kontra wyłupiaste oczyska czinów
Kaszanka
Fri, 07 Mar 2014 - 14:35
Ja bardziej dam kopa - ale przez to, że jestem uczulona mocno na koty choć w testach wychodzi, że na psy jestem mocniej. Koty liżą się częśniej niż psy i ten fakt przekonuje mnie, że koty są bardziej niebezpieczne dla alergików. Oby Tymkowi nic się nie działo - ile czasu zajęło Wam przygotowanie? Ja rok przygotowywałam się na psa: łażenie do ludzi z psami, zmiana leków.
Użytkownik usunięty
Fri, 07 Mar 2014 - 14:59
CYTAT(Kaszanka @ Fri, 07 Mar 2014 - 14:35)
Ja bardziej dam kopa - ale przez to, że jestem uczulona mocno na koty choć w testach wychodzi, że na psy jestem mocniej. Koty liżą się częśniej niż psy i ten fakt przekonuje mnie, że koty są bardziej niebezpieczne dla alergików. Oby Tymkowi nic się nie działo - ile czasu zajęło Wam przygotowanie? Ja rok przygotowywałam się na psa: łażenie do ludzi z psami, zmiana leków.
Dwa lata... od pierwszych wizyt począwszy, po hardcore z karmieniem kotów z gołych rąk unurzanych w przysmakach i pozwoleństwie na oblizywanie. Kaszanka, jestem walnięta. Wiem. Ale do sytuacji podeszliśmy MEGA poważnie, były wizyty, konsultacje u innych lekarzy, jest również alternatywny dom, gdyby NIE DAJ BOŻE - blisko i Tymi będzie miał kontakt z Momo. Jeśli mnie zapytasz, to ja NIE chcę kota. Do głowy by mi nie przyszło. Ale chcę szczęśliwego Tymka, a ten wykazał się przez te dwa lata taką determinacją, taką dojrzałością, że ja pikolę.
Kontakty Tymka z kotami za każdym razem kończą się totalnym brakiem reakcji. Ale co będzie, kiedy Tymi będzie bombardowany alergenem 24h/dobę... pojęcia nie mam. W wakacje mieliśmy koty przez 2 tygodnie. Tradycyjnie już. Zero reakcji. Kaszanka, ja to rozgryzam na MILION różnych sposobów i wierz mi, nie dzialam "na pięcie"...
kalarepa78
Fri, 07 Mar 2014 - 15:54
Moje kciuki masz! I moją - jak na razie pozytywną - historię "alergika, który z kotem zamieszkał"
karoleenka
Fri, 07 Mar 2014 - 16:11
[użytkownik x] -ty wiesz, ze na moje kciuki zawsze możesz liczyć))&&&&&&&&:)))
Użytkownik usunięty
Fri, 07 Mar 2014 - 18:17
CYTAT(karoleenka @ Fri, 07 Mar 2014 - 16:11)
[użytkownik x] -ty wiesz, ze na moje kciuki zawsze możesz liczyć))&&&&&&&&:)))
Wiem. I są mi baaaardzo potrzebne...
Lutnię molestuję w temacie już od dawna
Orinoko
Fri, 07 Mar 2014 - 18:25
[użytkownik x], też trzymam &&&, mam podobne uwarunkowania - psa w planach, o kota miauczy syn - alergik na sierść psią i kocią, co wyszło dopiero teraz w testach. Psa mieliśmy kilka lat temu, ale głównie na dworze. Reakcji nie ma póki co żadnych. W listopadzie byli u nas znajomi z suką, spała w domu 3 doby. Reakcji u Kubusia nie było. Choć ja mam dokładnie takie same obiekcje jak Ty. Mam nadzieję, że u Was będzie tak samo!
anetadr
Fri, 07 Mar 2014 - 19:36
Jako "zakocone" trzymamy kciuki podwójne
Aneta i Karolina
Użytkownik usunięty
Sat, 08 Mar 2014 - 06:59
Wiecie co? Teraz to jest NAPRAWDĘ pełna chata! Nie wiedziałam, że tak bardzo brakowało w niej kota
Adaptacja małego przebiega naprawdę poruszająco. Pół godziny po przyjeździe zjadł kolację, pobawił się i wymruczał takie mruczando, że mi szczęka opadła. Ale TYLKO z Tymkiem. Może to śmieszne, ale ten kot wybrał sobie Człowieka
karoleenka
Sat, 08 Mar 2014 - 07:45
Koty to mega mądre stworzenia...(moim zdaniem mądrzejsze niż psy)takze wcale mnie nie dziwi jego wybór ulubionego człowieka )) [użytkownik x] wrzuć foty koniecznie !i powodzenia wam życzę a wierze, ze wszystko będzie dobrze:)
isaa
Sat, 08 Mar 2014 - 09:20
[użytkownik x] ależ OCZYWIŚCIE że wszystko będzie dobrze . też masz dylematy . w WASZYM domu co by się nie wydarzyło, to i tak będzie dobrze i z troską o każdego.
aniakuleczka
Sun, 09 Mar 2014 - 03:09
kurcze, pierwszy raz weszłam na zwierzaki żeby napisać:
I JAK?? I JAK??
Użytkownik usunięty
Sun, 09 Mar 2014 - 12:30
Dziewczyny... TFU TFU!!! Znaczy ja wiem, że to jest jaskółka i że nie czyni wiosny... Bo reakcja albo może być natychmiastowa, albo może wystąpić po czasie, albo WCALE MOŻE JEJ NIE BYĆ - i tego się trzymajmy.... Trzymajmy się, PROSZĘ... bo chłopaki zżyci są NIEPRAWDOPODOBNIE. Tymi siedzi z kotem non stop. Kot chodzi za Tymim, jak pies. Ufa mu. Powoluuuutku kot przekracza granice pokju, jeszcze bezpieczny czuje się tylko tam. Nic dziwnego, na zawnątrz szaleją futra Śpią razem. Jedzą razem. Tymi w nocy stoczył się do nas, rano kot płakał za nim. Poszłam do kota.... ale to nie było to, na co czekały tygryski. Zaskakuje mnie odpowiedzialność mojego Syna. Konsekwencja, z jaką dba o tego wymarzonego Przyjaciela... Cieszę się. Mimo debetu i ryzyka - szalenie się cieszę...
I wiecie... nie miałam pojęcia, że TAK brakuje nam kota
Zrobię dziś fotkę i Wam wyślę. Proszę... trzymajcie nadal...
Orinoko
Sun, 09 Mar 2014 - 13:12
[użytkownik x], cudnie to opisujesz. Trzymamy nieustająco. Ja tam wierzę, że będzie dobrze! Zresztą co się tam dziwić Tymiemu, przecież ma chłopak dobre wzorce!!!!!!
Dirty Diana
Sun, 09 Mar 2014 - 21:43
[użytkownik x], będzie dobrze. Musi być, kiedy Ty masz TAKĄ wiarę, za którą tak mocno Cię lubię i podziwiam.
Paula.
Sun, 09 Mar 2014 - 22:40
Cieszę się, że pierwsze chwilę kociaka w domu są ok i tak będzie dalej, nie może być inaczej Ja też chce zobaczyć Tymka z nowym przyjacielem
semi
Sun, 09 Mar 2014 - 23:08
i niech tak trwa:)
Madziulek
Mon, 10 Mar 2014 - 09:44
Dopiero przeczytalam, oczywiscie, ze musi byc dobrze, kciuki zaciskam. Dawaj foty !
Użytkownik usunięty
Mon, 10 Mar 2014 - 11:46
Żaba coś mnie olała i normalnie... załączenie zdjęć to MEGA gimnastyka... Jak dziecko - nie wiem jak :/
Dorott
Mon, 10 Mar 2014 - 12:35
[użytkownik x] MOGĘ?
boski jest!!!!!!!!!!!!
Madziulek
Mon, 10 Mar 2014 - 13:12
Widzialam juz na FB, CU DO WNY !
Użytkownik usunięty
Mon, 10 Mar 2014 - 13:36
Dziewczyny, jesteście BOSKIE! Dzięki!!!!
Sokolica
Mon, 10 Mar 2014 - 14:19
Jaki ON jest supeeer
anetadr
Mon, 10 Mar 2014 - 15:20
Ale piękny!
A.
Ketmia
Mon, 10 Mar 2014 - 21:47
Wygląda dosyć niewinnie, ale... i tak trzymam kciuki za Twoje storczyki!
CYTAT(Nocna [użytkownik x] @ Mon, 10 Mar 2014 - 13:46)
Żaba coś mnie olała i normalnie... załączenie zdjęć to MEGA gimnastyka... Jak dziecko - nie wiem jak :/
Ostatnio to ja olałam żabę, bo jeśli się dobrze orientuję, to zrobiła się płatna i już mnie nie lubi.
joanaz
Tue, 11 Mar 2014 - 08:49
[użytkownik x]-sliczny. A co to za rasa ?
joanna
Użytkownik usunięty
Tue, 11 Mar 2014 - 09:51
Ketmia, ja też trzymam kciuki za storczyki. Na razie Momo zostaje w pokoju Tymka, jak Tymi wychodzi do szkoły. JAk wraca, są NIEROZŁĄCZNI, więc myślę, że reakcja będzie w razie czego i jakoś... wierzę, że uda się ochronić moje roślinki
joannaz, maine coon.
Dzięki za ciepłe słowa.
aniakuleczka
Tue, 11 Mar 2014 - 10:37
reakcji alergicznych brak? Póki co?
Super. Ja co prawda nie kocia, albo nawet antykocia, ale rozumiem miłość i zamiłowanie i trzymam kciuki za Tymka.
Dorotka25
Tue, 11 Mar 2014 - 11:13
Fenomenalny kociak, piękny....
Użytkownik usunięty
Tue, 11 Mar 2014 - 14:24
Dziewczyny, to magia jakaś jest... Momo to nie jest kot. To NAD-KOT! Przede wszystkim - są z Tymkiem nierozłączni. W wannie, w łazience, podczas oglądania bajki - wszędzie razem. Tymi karmi kota, kuwetę sprzątam ja z wiadomych przyczyn. Tymi się kotem zajmuje. Tymi leci, jak na skrzydłach ze szkoły, bo Momo czeka... Dziś zadzwonił do mnie zrozpaczony "mamusiu, jak on rozpaczliwie za mną miauczy". No miauczy. I to wcale nie dlatego, że zostaje sam, bo ze mną w pomieszczeniu też sobie dorzeka. Wczoraj Kot odkrył strych i wsiąkł. 3 godziny go nie było. Wrócił, kolejne pół godziny się szorował, po czym rzucił się na miskę, zjadł kolację i padł jak długi
Przy okazji dowiedziałam się, że mam również w domu NAD-PSA. Gumka to naprawdę uczłowieczone zwierzę... Spała sobie spokojnie na fotelu w dużym pokoju, kiedy kot wykonał SKOK. Spod fotela, prosto na nią. Mnie zatkało. Ją też... Kot oczywiście wielce oburzony i wystraszony odbił się, jak piłka i zwiał. Biedna jamniczka... w oczach miała ewidentnie "WTF?!". Po czym popatrzyła z pogardą na stroszące się kocię z oczami, jak spodki, zawinęła swoją świętą kosteczkę i pomaszerowała do sypialnianego łóżka, jakby mówiła "całe życie z wariatami"
Wiecie...? Może i jestem walnięta. Zapewne. Ale KOCHAM taki wymiar mojego Domu
Lutnia
Tue, 11 Mar 2014 - 15:57
[użytkownik x], nieustająco trzymam kciuki...
Ciocia Magda
Tue, 11 Mar 2014 - 16:07
Kot super! Czułam, że będzie dobrze
Pilawianka
Tue, 11 Mar 2014 - 17:36
Cydny kot! Trzymam kciuki za Tymka, kota, storczyki no i za Ciebie
Madziulek
Wed, 12 Mar 2014 - 07:24
[użytkownik x] fajny opis Ja jako psiara od zawsze, odkad mam moje 3 koty, moglabym o nich nawijac godzinami. To boskie stworzenia. A w relacji z psem - magia. Trzymam nadal kciuki za wszystko i wszystkich, ale musi byc dobrze, juz jestescie rodzina przeciez. Momo - boskie imie. Kto wymyslil ? Czy to z metryki ?
Użytkownik usunięty
Wed, 12 Mar 2014 - 07:58
CYTAT(Madziulek @ Wed, 12 Mar 2014 - 07:24)
[użytkownik x] fajny opis Ja jako psiara od zawsze, odkad mam moje 3 koty, moglabym o nich nawijac godzinami. To boskie stworzenia. A w relacji z psem - magia. Trzymam nadal kciuki za wszystko i wszystkich, ale musi byc dobrze, juz jestescie rodzina przeciez. Momo - boskie imie. Kto wymyslil ? Czy to z metryki ?
Nie, w metryce jest UK, czyli Anglik Momo wymyślił Tymek. Nawet nie wiem, skąd to podchwycił. Potem były próby zmiany imienia - a może Cheester, a może Angelo... Mój Mąż optował za Debetem Ale to pierwsze, strzelone przez Tymka Momo pasowało najbardziej
Bardzo Wam dziękuję za wszystkie ciepłe słowa, o kciuki proszę nadal. Ale we mnie nadzieja się stabilizuje.
Sokolica
Wed, 12 Mar 2014 - 08:15
Super brzmi to co piszesz Ja koty uwielbiam, dlatego mocno kibicowałam Wam od początku i będę nadal kibicować. Moje dzieci mają z naszą kicią jakiś swój specjalny system porozumiewania i widzę, że u Was to samo się dzieje. Super!
Orinoko
Wed, 12 Mar 2014 - 10:39
Prześliczny jest. A to zdjęcie z Tymkiem - cud miód. Kurczę, czytając takie opisy, odkopuję u siebie zagrzebane gdzieś głęboko pokłady kociarstwa (jak to nazwać?). Życie bez zwierzaków jest jednak... troszkę uboższe.
isaa
Wed, 12 Mar 2014 - 19:09
[użytkownik x] no jak mogłaś mi to zrobić. po kiego te foty wstawiłaś?? ja MARZĘ dokładnie o takim Cudzie. nożeszkurdeblade.
Użytkownik usunięty
Wed, 12 Mar 2014 - 21:11
CYTAT(isaa @ Wed, 12 Mar 2014 - 19:09)
[użytkownik x] no jak mogłaś mi to zrobić. po kiego te foty wstawiłaś?? ja MARZĘ dokładnie o takim Cudzie. nożeszkurdeblade.
isaa, marzenia się spełniają Trzeba być tylko konsekwentnym w dążeniu. Mój Syn coś by Ci o tym powiedział
Użytkownik usunięty
Thu, 13 Mar 2014 - 15:07
Dzwoni Tymek. Rozemocjonowany. Odebrali z dziadkiem paczkę z kocimi zakupami. "Mamo, mamo! Wiesz, jaka WIELKA jest ta kuweta dla Momo? Taka, że cały tam wszedłem i nawet się zamknąłem, a Momo dołączył i siedzieliśmy tam obaj". Kurtyna.
mama_do_kwadratu
Thu, 13 Mar 2014 - 15:09
[użytkownik x], pisałaś już ile kosztuje takie cudeńko?
Użytkownik usunięty
Thu, 13 Mar 2014 - 15:14
CYTAT(mama_do_kwadratu @ Thu, 13 Mar 2014 - 15:09)
[użytkownik x], pisałaś już ile kosztuje takie cudeńko?
Nie Bo tu oczywiście jest też pytanie - do hodowli, czy na kolanka. I jak wszędzie - to pytanie z puli "ile kosztuje samochód"
Lutnia
Thu, 13 Mar 2014 - 22:33
CYTAT(Nocna [użytkownik x] @ Thu, 13 Mar 2014 - 17:07)
Dzwoni Tymek. Rozemocjonowany. Odebrali z dziadkiem paczkę z kocimi zakupami. "Mamo, mamo! Wiesz, jaka WIELKA jest ta kuweta dla Momo? Taka, że cały tam wszedłem i nawet się zamknąłem, a Momo dołączył i siedzieliśmy tam obaj". Kurtyna.
Właśnie głównie z tego powodu trzymam za Was kciuki tak, jak tylko potrafię.
Użytkownik usunięty
Fri, 14 Mar 2014 - 19:52
Lutnia... uwielbiam Cię. Wiesz?
Z dnia wczorajszego: mały czin odkrył, że kot przebywa na jego terenie (w pokoju Julki). Mały czin ODKRYŁ koci OGON, który nie dość, że dłuuuugi, to ma ruchomą końcówkę. Momo stale nią kręci. Mały czin OSZALAŁ. Przez chwilę mierzył rude coś, jakby było zupełnie odłączne od reszty kociego ciała i HAJDA na niego! Koniec kociego ogona, noszonego z taką dumą, znalazł się w psim pysku. Kot - w nogi. Czinowi - w to graj... kot łapą psa PAC (ale bez pazurów), czin "podooooba mi się taka zabawa!" i dalej że ogon zabijać! (no wiecie, potrząsanie i durgotanie). Przy czym mały czin to 1/3 małego kota, widok OBŁĘDNY! Kot - HYC na biurko i tu odkrył, że czin NIE hycnie Ale co to za zabawa, jak się czin nie interesuje, więc znowu PAC na ziemię i dalejże kusić prążkowanym, długim... czymś I znowu... znowu... I jeszcze raz. Aż pies i kot padły bez sił, pies zipiąc z rozkoszą w oczach, kot z obrzydzeniem wylizując zaśliniony ogon Nas rozbolały brzuchy
Z dnia dzisiejszego: Mąż, który POD ŻADNYM POZOREM NIE ZGADZA SIĘ NA KOTA... odkrył tegoż we własnym łóżku. Pogłaskał i wyszeptał "coś czuję, że Ty się do mnie przeprowadzisz". Kurtyna
Lutnia
Fri, 14 Mar 2014 - 20:46
Boskie
A tak w ogóle - to wiesz, że i Carramba i Koreczek to Mumy? (w liczbie pojedyńczej: Mum). Tak mi się jakoś skojarzyło z Momo
Mariola***
Fri, 14 Mar 2014 - 21:16
Jestem pod ogromnym wrażeniem. Jak Ty to wszystko ogarniasz? Kot świetny, chociaż nie przepadam za tymi futrzakami.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.