Nie jestem przekonana do tego prezentu, ale reszta rodziny jest i postanowiłam zebrać wasze doświadczenia.
Jaka kuchnia? Dla trzylatki.
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > samo Ĺźycie > co warto, czego nie warto
Nie jestem przekonana do tego prezentu, ale reszta rodziny jest i postanowiłam zebrać wasze doświadczenia.
Jaka kuchnia? Dla trzylatki.
Myśmy mieli zwykła palstikowa - większą - Wika się bawiła, ale Piotr to oszalał na jej punckie. A jaka poszliśmy do znajomych i tam mieli ze światełkiem i dzwiękiem, to mieliśmy dziecko z głowy do końca imprezy. Do dziś się bawi w gotowanie i uwielbia dzbaek co "gotuje i leje wodę" i toster co wyskakuą grzanki - z biedronki.
Kupiłam Mai na all za jakieś 80zł. Chwiejna i rozpadała się praktycznie przy każdej zabawie
Może dlatego, że walizkowa wersja (kuchnia w walizce).
Ikea jest fajna.
W Smyku też fajne Dwa rodzaje są .
Ania, jeśli nie jesteś przekonana (też nie jestem ), to wybierz jaką, która Tobie się podoba. Ja bym chyba obstawiała drewnianą
mamy taką, jestem zadowolona, chociaż drewno ma to do siebie, że trudno zmyć pisaki a tak ogólnei to bez zarzutu. dzieci srednio zainteresowane.
Kanuś, a próbowałaś magicznej gąbki do zmycia pisaków?
Ja ze swojego doświadczenia wiem, że drugą kupię byle jaką. Paula bawiła się nią krótko, stała i kurzyła się. Przy przeprowadzce się porozwalała i generalnie uważam, że szkoda kasy było.
Cenna informacja.
ja nie jestem przekonana, bo nie znoszę pić wyimaginowanej herbatki ani bawić się w gotowanie zupy z klocków. ale niewykluczone, że moja córka to lubi i ..... Jednak chyba kupię plastikową, żeby była jak z przedszkola, bo choć drewinany design mi się podoba to chyba plastikowa będzie bardziej funkcjonalna
My kupiliśmy Majce na trzecie urodziny plastikową,skręcaną śrubkami,do tego jak się włączy to świeci i wydaje dźwięk,ma ją do tej pory chociaż już się raczej nie bawi.Ale w tamtym czasie był szał na robienie herbatki obiadów itp.
Gdyby moje dzieci mialy kuchnie, to bylaby to na pewno kuchnia z Ikea. Jest droga. BARDZO droga, moim zdaniem. A mimo to - ta i zadna inna. Jest swietna, dobrze wykonana, z dbaloscia a detale. I jest TAKI WYBOR WYPOSAZENIA, ze mozna sie przewrocic... ;-P.
Zamiast wiec kupic rozowo-rozowy plastikowy kicz, wolalabym skrzyknac wieksza czesc rodziny i kupic drozsza, ale funkcjonalna i ladna Ikee
Podpiszę się pod Pogodą, mając na stanie różowo-różowy plastikowy kicz....
sprawdziłam,
jest mega droga To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|