W związku z tym, że wszystko mnie boli (ćmią mnie stawy, kości, mięśnie) zrobiłam dzisiaj wyniki. Wszystko w morfologii ok, natomiast ob 35 (norma poniżej 12) i ASO 385 (norma poniżej 166). jakiś czas temu wszyscy w domu poza mną mieli szkarlatynę lub anginę. To ASO tak by mi pasowało. Co myślicie? do rodzinnego z tym, czy do jakiegoś innego specjalisty?
Ja bym zaczęła od rodzinnego.
Podwyższone OB może wskazywać na to, że w organizmie jest jakiś stan zapalny.
Do rodzinnego . Przecież i tak musi dać skierowanie do specjalisty.
Semi moj syn przy wyniku ASO 270 natychmiast został położony do szpitala,ob tez ok 30 miał,ale jak lekarz zobaczył ASO to sie za głowę złapał.syn miał zapalenie naczyń chłonnych- róże.
Dzięki dziewczyny. Z tego, co czytam to u dzieci inne normy, mam nadzieje, ze nikt mnie nigdzie kładł nie bedzie;). makabra jakas z dostaniem się do rodzinnego-sensowna lekarka przyjmuje tylko rano, druga jeszcze 3 tygodnie na urlopie, po 14, kiedy ja jako tako mogę w przychodni jest już tylko pan, do którego już nigdy więcej nie pójde, bo jest delikatnie mówiąc nie kompetentny. Szlag mnie trafia, ze nawet do rodzinnego musze prywatnie, bo na zwolnienie się nie kwalifikuję, urlopu tracić nie mogę, bo co zrobię z dziećmi w wakacje i drogę do przychodni mam zamkniętą. A już badania robiłam prywatnie, bo oczywiście skierowania nie dostałam, bo i po co toż to na pewno przesilenie wiosenne, wrr.
Semi wyczyść skrzynkę
już
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|