Kiedy zamienić fotelik na podstawkę?

Jestem zagożałą zwolenniczką wożenia dziecka w fotelikach, okazuje się że jedyną w okolicy.
Żadne znane mi osobiście dziecko w wieku mojego nie jeździ już w foteliku. Część ma podstawki, część już zupełnie nic. Wzrost około 130cm. Moje jeszcze w foteliku się mieści ale na moje oko może jeszcze rok i wyrośnie. Potem już tylko podstawka nam zostanie chyba.
Kiedy zmieniałyście fotelik na podstawkę?

Moje dziecko jeździło w foteliku do 9 lat, ale synek ma straszną chorobę lokomocyjną i na dłuższe trasy dostaje Aviomarin, po którym śpi całą drogę i zdecydowanie wygodniej mu się spało w foteliku

Moja córka ma 11 lat i nadal jeździ w foteliku. Mocno już naciska na zakończenie tego procederu, bo nikt z jej znajomych już tak nie podróżuje. Dobiła do 1,50 więc dojrzewam, żeby zmienić na podstawkę.

Jaki masz model fotelika, bo mojego 9,5 latka fotelik robi sie maly, regulacje wysokosci jest juz niemal na styk a ma okolo 1.30 wysokosci

Ale przecież podstawki i foteliki są DO 150 cm, nie ma powodów, żeby wyższe dziecko wozić na podstawce. Ona nie chroni, tylko powoduje, że mniejszemu dziecku pasy nie przechodzą przez szyję.

polecam artykuł o "bezpieczeństwie" podstawek
https://fotelik.info/pl/news/siedziska_bez_...ochrony,76.html

... filmiki warte obejrzenia

Tylko, że jej bez podstawki/fotelika pas nie przebiega prawidłowo - ona ma dłuuuugie nogi .

Mój ma 10 lat i ok 145 cm i nadal jeździ w foteliku tez czasem marudzi ale nie ustępujemy

Napiszcie dziewczyny "dużych" dzieci, jakie macie foteliki. Mój syn ma 9 lat i 136 cm i twierdzi, że strasznie mu niewygodnie (ma Maxi Cosi Rodi XP); jeździ oczywiście nadal w foteliku i zakładając, że ma pojeździć jeszcze te "14cm" zaczęłam się zastanawiać, czy nie kupić kolejnego fotelika?

to powinien obejrzeć i przeczytać każdy rodzic co wozi swoje dziecko w samochodzie

dubel

Moja najstarsza ma 11 lat ale ponad 160cm wzrostu, więc nie jeździ już w foteliku. Ale jakby była niższa niż 1,5m to by nadal jeździła. Średnia ma fotelik Monterey Sunshine Kids i jesteśmy bardzo z niego zadowolenie, najmłodszej też planujemy wymienić na ten. Starczy do samego końca. Jeszcze niedawno najstarsza się w nim mieściła. Mój 10 letni siostrzeniec też w nim jeździ i spokojnie się mieści. Nie wyobrażam sobie żeby jeździły na podstawce.

my mamy chicco. Jest o tyle fajny, że można go troszkę rozłożyć, poza tym reguluje się nie tylko w wysokości, ale też w szerokości. Pokrętło do regulacji znajduje się na czubku zagłówka a co za tym idzie bardzo łatwo można go dopasować do dziecka.
Ja mojej kupuję ubrania na 134/140 (nie wiem ile dokładnie ma wzrostu), a w foteliku jeszcze spory zapas nad głową

Adaś też jeździ w foteliku, choć nie raz pytał czy może tylko na podstawce, bo... inni koledzy juz tak jeżdżą.
Chyba pokażę mu te filmiki z testów, może bardziej dotrą niż moje gadanie i tłumaczenie...

No dobra, może tak zadam pytanie: ile lat jeżdżą Wasze dzieci w tych samych fotelikach? Mam na myśli ten ostatni przedział wagowy. Próbuję sobie przypomnieć, kiedy my kupiliśmy obecny a cały czas mi chodzi po głowie, że "gwarancja", że plastik nie popęka, jest na 5 lat. A może coś wymyśliłam? Nie wspomnę już jak wygląda pokrowiec...

Może mamy 10- 12 latków o "gabarytach" do 150 cm się wypowiedzą? Sama podstawka odpada, no way (znakomita większość moich znajomych wozi dzieci na podstawkach, niestety...)