Jaki prezent na pożegnanie Pań z przedszkola

Jak w temacie.
Dzieci uczęszczają już 4 rok razem. Jedna z Pań jest z nimi od początku.

Czekam na Wasze propozycje - burza mĂłzgĂłw wskazana.

My robimy album pamiatkowy ze zdjeciami z przekroju tych 4 lat + voucher do jubilera na jakiś wisiorek srebrny.

Moja dwĂłjka konczy przedszkole.
U nas panie dostaną biżuterię,pióro,filiżanki, plus album zrobiony z laurek wszystkich dzieci, albo kubek ze zdjęciem całej grupy.

U Kacpra w zeszłym roku dzieci namalowały portret Pani i do tego wykupiliśmy bon do Apartu.

U nas w tamtym roku jak odchodzila pani tez był autoportret,ale mi sie ten pomysł średnio podoba...

Laurki Panie dostały w tamtym roku.
Myślę o czymś zrobionym przez dzieci.
Panie już kilka razy - przy różnych okazjach - prosiły, aby nie kupować im prezentów.
Na święta też dostały ręcznie robione upominki.

bardzo mi się podoba podejście Pań

u nas podobnie jak u netty5. Tylko zdjęcie ma byc w wieku 3 i 6 lat

dla mnie to trochę dziwne że takie różne drogie prezenty dajecie ludziom którzy normalnie dostają za to co robią kasę, to jest ich praca rozumiem gdyby któraś pani wyjątkowo pomogła dziecku czy coś a tak za zwykłą prace, przesadzacie

podciągam temat.
Poszukuję czegoś na dedykację dla Pań w pamiątkowym albumie. Coś ładnego ale bez przesadnego patosu. Poratujcie

Znalazłam coś takiego w necie (nie mam pojęcia kim są autorki ) ale jakoś bardzo nie powaliło mnie na kolana

BEVERLY CONKLIN:
Nauczyciel to ktoś bardzo wyjątkowy, kto potrafi wykorzystać swoją pomysłowość, dobroć i dociekliwy umysł do wypracowania rzadkiej umiejętności zachęcania innych do myślenia, marzenia, poznawania, próbowania, działania!

DEANNA BEISSER:
Nauczyciel … to jedna z najbardziej wyjątkowych postaci na całym świecie, bo któş inny mĂłgłby kaĹźdego dnia ofiarowywać to, co w nim najlepszego, cudzym dzieciom?

Tyle nam dali, Nauczyciele
Tyle nam wiedzy tajemnej odkryli,
Jak podziękować za wszystkie chwile
Gdy ciężko było i oni byli.
Mogę dać medal lub pieśń przyszykuję
Ale Ty wolisz zwykłe: Dziękuję!

Wszystkiego, co naprawdę trzeba wiedzieć, nauczyłem się w przedszkolu... Robert Fulghum

i ciąg dalszy: https://wiersze.doktorzy.pl/przedszkole.htm

ajlonka i Dorott- dziękuję- to taka prywatna "wycieczka"

Dla niektorych zainteresowanych- czy Wy mysliscie,ze nauczyciele czekają na prezenty od rodziców? NIE
Nauczyciel wspomaga Rodzicielskie trudy wychowania- szkoda,ze coraz czesciej to on jest nr 1 dla dziecka- przykladem, wzorem, przewodnikiem- po swiecie wiedzy, kultury, wychowania- bo rodzice nie mają na to czasu.
Albo porostu im się nie chce!

Ja jestem takie 2 w 1: nauczyciel i rodzic.
Jak rodzic- dokladam się do prezentu grupowego i dokladam z dzieckiem swoje małe "coś". Małe cos wyjątkowego: od nas czekoladki (ktore i tak zjedzą dzieci) i upominek wlasnorecznie zrobiony przez dziecko!

Bo moje dziecko jest najwazniejsze i to my wspolnie dziękujemy za ten trud wlozony w naukę i wychowanie.

Co z tego,ze nl dostaje wyplatę- no taka praca. Pewnie wielu by chciało, by nl pracował za darmo....i zajmował się "waszymi" dziecmi 24h/h
Szkoda,ze nikt nie docenia pracy nla...
Najwięcej mogą powiedziec o tym nasze nauczycielskie rodziny, a w szczegolnosci nasze dzieci.................

Więc rozdmuchiwanie tematu, co kupić, czy kupić, ile wydać, czy dać ,czy nie dać....jest proste...
Chcesz podziękowac, to podziękuj. nie to nie..... nikt z tego nie wyciągnie zadnych konsekwencji.

pozdr

W odp dla autorki postu: książka, album np ze zwierzątkami- na pewno Pani wykorzysta to w pracy dla przyszłych pokoleń

Współczuję doświadczeń, które doprowadziły do takich wniosków. ja mam dokładnie odwrotne-mnóstwo osób docenia pracę nauczycieli i to okazuje - i absolutnie nie mam na myśli prezentów (z moich obserwacji wynika, że o ile nie jest to wytwór rąk dzieci to tylko zwykle nauczycieli krępuje).
Także rodzina (kolejne pokolenie zresztą z obu stron) nauczycielska.

I nie mam poczucia, ze ktoś tu rozdmuchuje wydać czy nie wydać. Wręcz przeciwnie - wywnioskowałam, ze decyzja zapadła, a w związku z tym, ze ma to być coś, co ucieszy to padło pytanie o radę-i ok, temat jak kazdy inny na forum. lepiej tu niż bezpośrednio do nauczyciela-to dopiero niezręczne;) (mój maż właśnie doświadczył, było mu bardzo niekomfortowo w tej sytuacji)

w tym roku moje dziecko kończyło przedszkole, do zerówki idziemy do szkoły. Z resztą rodziców złozylismy sie na lampkę. Znalazłysmy[edit reklama] , kupiłysmy i trafiłysmy w 100% - Pani była zachwycona. Nie był to duży wydatek, a praktyczny prezent, ucieszył i na pewno bedzie przypominał o naszych dzieciakach.

Porządny album ze zdjęciami to chyba najlepszy prezent.

My składaliśmy się na srebrną biżuterię dla Pani Kupiliśmy całkiem fajny "zestaw".

U nas też, sama zamawiałam biżuterię ze sklepu . Pani nauczycielka bardzo się ucieszyła, jak dostała taki prezent.

taki album ze zdjeciami to bedzie swietna pamiatka. a do tego za moich czasow najczesciej kupowalo sie drobną klasyczna bizuterie lub pióro. no chyba ze znalo sie gust muzyczny to jakas plyte lub bilet na koncert

Niebanalnym prezentem mogą być kosmetyki z linii [edit moderator]. Kryształy się potłuką, kwiatki zwiędną, albumy sie opatrzą a zapach posotanie.

Wg mnie biżuteria to nieodpowiedni prezent dla nauczyciela. Po pierwsze nie znamy gustu nauczycielki, po drugie skąd wiemy, że nie jest uczuclona srebro/złoto? Ja np. jestem i wcale bym się nie ucieszyła z takiego prezentu.

hmmm, a dlaczego niby mamy dawać jakiejś Pani prezent? Czy ona nie ma swojej pensji? A może zapytam inaczej - czy jak dzieciaczki ukończą przedszkole/szkołę to dostaną wszystkie prezent od Pani nauczycielki?
Nie rozumiem tego nawyku z czasów PRL'u: jak jest dzień nauczyciela to rodzice składają się na prezent dla nauczyciela, a jak jest dzień dziecka czy mikołajki to rodzice składają się na prezenty dla dzieci. Gdzie lu logika? Czy rodzice w Polsce są aż tacy bogaci?

w naszym przedszkolu niedawno zawisl obraz z drzewem (robiony z gipsu jakby nie wiem co to ale jest strukturalne) pomalowane farbami. takie bardziej profesjonalne, niz dzieciece. podpisane od kogo dla kogo. nie bylo dla jednej pani ale dla calego przedszola. jest super.

Ja polecam klasyk - kwiaty i np. oprawiony obrazek namalowany przez dzieci dla Pani Przedszkolanki

Ja unikałabym standardowych prezentów jak kwiatki czy kawa. Dobrym rozwiązaniem mogłoby być coś, co spodoba się, przyda w pracy i w domu, jak np. [edit: moderacja] Myślę, że to oryginalne i sensowne.

Prezenty dla kogoś, z kim się żegnamy nie należą w swoim wyborze do najłatwiejszych. Trzeba nie źle się nagłowić zanim podejmiemy decyzję. ktoś jednak postanowił zrobić to za nas i zebrał kilka przydatnych pomysłów w jednym miejscu [edit: moderacja]

Warto się temu przyjrzeć bliżej ponieważ często zaganiani,roztrzepani,możemy przeoczy coś,z czego obdarowywany byłby bardzo zadowolony.

kurczę ja mam zgryz chciałam kupić mężowi bilet na [edit: moderacja] ale koleżanka mówi że lepiej nie - jak już to lepiej mu dać 300 zł niech sam sobie zamówi...no ale co wtedy to za prezent? jak myślicie?