Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Piszę tu, bo więcej osób zagląda, a jestem już u kresu możnaby rzec. Wczoraj zabrałam się wreszcie za odstawienie prawie dwuletniego Jasia od piersi. Nie spodziewałam się, że mam jeszcze tak silną laktację. . Wczoraj było w miarę, a dziś teraz już nie mam innych marzeń, tylko takie żeby ktoś dał mi jakieś dziecko żebym mogła je nakarmić i opróżnić piersi. Bolą, bolą, bolą! Oczywiście jest niedziela wieczór, nie mam w domu nic, co zahamowałoby laktację. Ściągam troszkę, ale one zaraz jeszcze bardziej wzbierają mlekiem. Moje pytanie brzmi - czy kapusta pekińska może mi zastąpić zwykłą, czy szkoda w ogóle męczyć się z okładami z niej? A może macie jakieś rady jak przetrwać noc? Dziękuję z góry. (jeszcze nigdy nie miałam tak ogromnych piersi swoją drogą )
yennefer
Sun, 29 Jun 2014 - 22:02
Mąż pojechał po kapustę do Tesco (w trakcie meczu, za co podwójnie Go kocham!). Może przynajmniej nie dostanę zapalenia piersi:/
Tamara79
Sun, 29 Jun 2014 - 22:23
Na moje kapucha działała, oby i Tobie pomogło. Zimna, ale nie lodowata. jeszcze coś o drożdżach pamiętam się przewijało, ale ze szczegółami gorzej.
Paka
Sun, 29 Jun 2014 - 22:49
Ja odciągałam delikatnie ręcznie pod prysznicem, tak, by poczuć ulgę i zlikwidować najtwardsze guzki (żeby się zator nie zrobił) i okładałam schłodzonymi liśćmi kapusty. Lekko je rozbij przed położeniem na pierś, a skórę zabezpiecz kremem, żeby jej sok nie podrażnił. Jutro powinno być lepiej. Trzymaj się!
Tuni
Sun, 29 Jun 2014 - 23:22
Też polecam metodę Paki Delikatnie pod prysznicem tylko do momentu gdy poczułam ulgę. Nie ściągaj za dużo, żeby nie pobudzić piersi do wytężonej pracy.
Powodzenia.
yennefer
Sun, 29 Jun 2014 - 23:28
Dziękuję Wam. Obłożyłam się chłodnymi, rozbitymi liśćmi kapusty. Mąż kupił mi też szałwię, podobno wstrzymuje trochę laktację, zaparzyłam sobie. Oby do rana.
yennefer
Mon, 30 Jun 2014 - 11:49
Dziękuję, można już przenieść na właściwie miejsce. Kapusta pomogła mi w miarę przespać noc. Pomaga mi też trochę ciepły prysznic i mam nadzieję że szałwia. Choć piersi bolą i nadal są pełne. Dziękuję Wam raz jeszcze.
litka666
Mon, 30 Jun 2014 - 12:00
wyrazy współczucia ja miałam przeciwnie brakowało mi pokarmu
Maciejka
Mon, 30 Jun 2014 - 14:00
yennefer, biedaku, bardzo mocno wspieram. Może też lekko ogranicz picie. Skoro większa ilość wody pomaga przy braku mleka, to moze ograniczenie trochę pomoże przy zmniejszaniu laktacji. Tylko się nie odwodnij! Trzymam kciuki!
dorsim
Mon, 30 Jun 2014 - 15:04
CYTAT(yennefer @ Mon, 30 Jun 2014 - 12:49)
Dziękuję, można już przenieść na właściwie miejsce. Kapusta pomogła mi w miarę przespać noc. Pomaga mi też trochę ciepły prysznic i mam nadzieję że szałwia. Choć piersi bolą i nadal są pełne. Dziękuję Wam raz jeszcze.
Pamiętam jak ja młodą odstawiłam od piersi i też miałam nawał pokarmu, jak nie ściągnęłam mleka to robiły mi się twarde jak kamień i bolały masakrycznie. Lekarz kazał mi ściągać tylko tyle pokarmu aby poczuć ulgę , jak pierś tylko zrobiła się miękka to więcej mleka nie ściągałam. Troszkę to trwało, ale po jakimś czasie już tego mleka było coraz mniej aż całkowicie pokarm zanikł. Mam nadzieje że szybko uporasz się z bólem . pozdrawiam
m4rusia
Mon, 30 Jun 2014 - 15:10
Mi, jak miałam zahamować laktację, położna zaleciła ograniczenie płynów do minimum i ściśnięcie piersi (np za ciasnym stanikiem).
Trzymam kciuki, żeby pomogło... cokolwiek
Tamara79
Mon, 30 Jun 2014 - 15:17
Albo wręcz obandażować.
Orinoko
Mon, 30 Jun 2014 - 16:09
Szałwia kilka razy dziennie do picia. Ściagać tylko tyle, żeby poczuć ulgę. Są jeszcze jakieś leki homeopatyczne, ale nie pamiętam nazwy - może jakaś położona - doradca laktacyjna by pomogła?
Evii
Mon, 30 Jun 2014 - 18:21
Mi pomagało ściągnie mleka pod prysznicem.
Ale przy pierwszym synu poszło gładko. Rówieśnika Jasia dość skutecznie odzwyczaiłam od cyca w dzień, ale wieczorne i nocne karmienie zostało. Za miekka jestem i nie mam sumienia
yennefer
Tue, 01 Jul 2014 - 00:42
Jest troszkę lepiej dzisiaj. Dzięki za wsparcie . Evii ja też najpierw odstawiałam w dzień. A teraz poczułam, że potrzebuję trochę niezależności. Co nie zmienia faktu że trochę mi szkoda
Paka
Tue, 01 Jul 2014 - 09:07
Yennefer , mi do tej pory szkoda, a Najmłodszą odstawiałam pięć lat temu.
Edit: błąd w nicku.
Evii
Wed, 02 Jul 2014 - 13:03
Paka
Nie idzie mi to odstawianie.
Yennefer, a jak młody reaguje na brak cyca?
yennefer
Fri, 04 Jul 2014 - 23:49
CYTAT(Evii @ Wed, 02 Jul 2014 - 12:03)
Yennefer, a jak młody reaguje na brak cyca?
Pierwszego i drugiego wieczora trudno Mu było zasnąć. Ale nie płakał, a spodziewałam się, że będzie baardzo ciężko, bo On nigdy nie zasnął bez piersi. W nocy budził się i popłakiwał, ale też nie było źle. Pierwszej nocy tak między 2.30., a 5.30. było najgorzej, wtedy trochę płakał i nie mógł zasnąć. We wtorek już został z mężem, ja umówiłam się z koleżankami i zasnął bez problemu. Codziennie pyta o to czy dam Mu pierś, ale sam z góry zna odpowiedź , bo czasem nawet na nią nie czeka. I przy zasypianiu czasem wkłada mi rękę pod bluzkę i poklepuje po piersi. Dużo się do mnie przytula, ale jest pogodny i uśmiechnięty. Ja natomiast często łapię się na odruchu, że chcę Mu podać pierś. I nadal nie piję swobodnie mocnej kawy, muszę sobie przypomnieć, że przecież już nie muszę się ograniczać. Ale generalnie oboje jesteśmy zadowoleni, to był dla nas właściwy moment na odstawienie, tak to czuję.
Tuni
Sat, 05 Jul 2014 - 09:25
Oj, dziewczyny. Mój mały chłopczyk to już dziewięcioletni facet a ja nadal z rozrzewnieniem wspominam jak się wtulał i pił mleczko Sentymentalnie mi się zrobiło . U nas chyba ja bardziej przeżywałam niż dziecię. Z resztą zanim zdecydowałam się na odstawienie, to bardzo dłuuuugo myślałam czy aby na pewno już pora Taka ze mnie matka karmiąca
aniu23
Thu, 31 Jul 2014 - 22:32
ja to sobie nie wyobrazam odstawienia,moj maly ma 4 miesiace i chce go jeszcze karmic conajmniej do roku, ale nie wiem ak sobie poradze z odstawianiem..
Tuni
Fri, 01 Aug 2014 - 10:21
Aniu, karm sobie spokojnie A jak przyjdzie moment odstawienia, to na pewno pomożemy
Evii
Fri, 01 Aug 2014 - 10:41
Ja żałuję, że nie uparłam sie na odstawienie rok temu. TEraz jak dziecko jest kumate, to ciężka sprawa. A może za stara jestem już i płakac mi się chce jak Julek wyje?
Tuni
Fri, 01 Aug 2014 - 13:27
Evii, dacie radę. Ja odstawiałam jeszcze później. Mój był zmartwiony, że mama ma chore piersi. Serce mi się krajało, jak widziałam, żę nie płacze że mu nie dałam mleka, tylko zamartwia się o mnie.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.