Jak powstrzymać dziecko przed niszczeniem ścian?

Jak w tytule. Córka pomalowała nam ostatnio ścianę farbkami na czarno:p, nie bardzo mamy pomysł co począć na jej artystyczny wyraz na ścianie. Może zamiast zakazywać - skoro ma takie ciągoty (wsumie dobrze bo się jakoś rozwija), warto spróbować jakiś wzorów do malowania na ścianie? [edit: moderacja], może wtedy chociaż unikniemy bazgrania gdzie popadnie.Co sądzicie? Dobry plan?

Dzięki za pomoc!;) Piszcie z podobnymi problemami:)

Położyć na ścianach gładź i pomalować zmywalną farbą. Każdy malunek można wtedy łatwo zmyć.

[edit: moderacja]

Myślę, że to nie jest dobry pomysł aby pomalować ścianę zmywalną farbę. Dziecko mimo wszystko nawet na wydzielonym kawałku ściany uczy się i ma przyzwolenie, że może malować farbami czy kredkami. Może czuć się zdezorientowane jeśli mu się zabroni.
Dziecko jest przekonane, że używa farbek czy kredek zgodnie z ich przeznaczeniem. Rysuje i nie widzi w tym nic złego, a zabranie kredek nic nie pomoże, wręcz pozbawi Twoje dziecko swobodnego wyrażania talentu.
Nawet jeśli jeśli przyłapiesz swoje dziecko na rysowaniu po ścianach to ono spodziewa się pochwały z Twojej strony. Pochwal je i spróbuj wytłumaczyć, że powinno rysować na kartce. Gdy będziesz krzyczeć, że źle zrobiło możesz je tylko zniechęcić.
Istotne jest też, aby usiąść z dzieckiem i może wspólnie stworzyć jakieś fajne dzieło na wielkim formacie. Wtedy możecie je powiesić w pokoju. Po prostu świeć przykładem i pokaż, że równie kreatywnie można się wyrażać na kartkach.
Nawet jeśli dziecko pomaluje ściany to postaraj się je zatrudnić do zmywania i czyszczenia ścian. Daj ściereczkę i pokaż, że teraz trzeba posprzątać
Może warto zrobić małą wystawę prac dziecka i zachęcić go do dalszego tworzenia na papierze.
Pozdrawiam

Ja też zauważyłam u mojej małej LIlki ciągoty do mazania po ścianach, niekoniecznie kredkami, bo jest na to za mała, ale widzę, że nawet jak ma brudne rączki to zostawia ślady na ścianie. Fascynuje ją ti i już mam kolekcję kilkunastu łapek w róźnych miejscach w mieszkaniu. Staram się żeby miała czyste rączki, ale to nie jest takie łatwe... Co zrobić, że ją tego oduczyć?

Witam!
To zrozumiałe, że córka chce wyrazić swoją ekspresję na tak dużym formacie jak ściana. Sądzę jednak, że musi Pani jasno określić reguły takich działań. Ważne, by dzięki rozmowie zrozumiała ona, że ściany nie służą do artystycznego wyrażania się. Myślę, że powinna Pani ustalić z córką, gdzie może malować, rysować oraz kupić jej przydatne przybory: farby, kredki, duże arkusze papieru, brystole. Warto również podkreślić, że ściany są częścią domu, a remont kosztuje, więc nie należy ich dotykać brudnymi rękami ani rysować po nich. Tworząc plakat, np. w swoim pokoju, może się natomiast pobrudzić, bo jest to odpowiednie miejsce i okoliczności. Istotne, by jasno określić zasady, wytłumaczyć je, a później wymagać stosowania się do nich.
Jak zostało wspomniane powyĹźej, nie ma sensu malować ściany zmywalną farbą, wyznaczać fragmentĂłw, ktĂłre moĹźna brudzić, bo to mija się z celem. Zakłóci dziecku obraz w zakresie tego, co moĹźe, a czego nie wolno – ta granica powinna być wyraĹşnie oddzielona. Trudno wytłumaczyć, Ĺźe moĹźe malować tylko do tego miejsca, ale dalej juĹź nie – będzie zagubione. Chodzi o to, aby dziecko wiedziało, Ĺźe ściany do tego nie służą i taka jest norma przyjęta w społeczeństwie. Jeśli to zrozumie, moĹźemy być spokojni, Ĺźe nie zniszczy ścian naszym znajomym, rodzinie czy w przedszkolu.
Aktywność artystyczna pełni bardzo waĹźną rolę w Ĺźyciu dziecka. NaleĹźy więc pamiętać, aby nowo zaproponowane warunki były dla niego na tyle ciekawe i interesujące, by z niej nie zrezygnowało. TwĂłrczość plastyczna rozwija bowiem sprawności manualne, małą motorykę, koordynację wzrokowo – ruchową, kreatywność oraz wyobraĹşnię i osobowość. Być moĹźe Państwa cĂłrka jest utalentowana w tym zakresie, dlatego waĹźne jest, aby, mimo zmiany miejsca i formy, nadal się uzewnętrzniała i chciała to robić. Poza tym wspĂłlne malowanie będzie doskonałą zabawą oraz aktywnym, wartościowym i przyjemnym sposobem wspĂłlnego spędzania czasu.
Jeśli zainteresuje się pani tematyką rozwoju dziecka przez sztukę, proponuję przeczytać artykuł ElĹźbiety Płóciennik „Obraz jako czynnik wspomagający rozwĂłj twĂłrczości dziecka” z książki Katarzyny Krasoń pt. „TwĂłrczość – ekspresja – aktywność artystyczna w rozwoju dzieci i młodzieĹźy”. Autorka zwraca uwagę na stymulowanie zdolności i kreatywności dziecka oraz dzieli się ciekawymi wynikami badań własnych, na podstawie ktĂłrych opracowała wyznaczniki niezbędne do rozwoju dziecka w tym zakresie. Pozdrawiam.

Witam, jestem mamą dwóch córek, miałam podobny problem. Moją radą i jednocześnie sposobem na poradzenie sobie z tym problemem jest konsekwentne zwracanie uwagi dziecku na to, że to nam się nie podoba, że mieszkanie jest naszym schronieniem, o który trzeba dbać, że nie należy niszczyć rzeczy, które należą do nas wszystkich. Dziecko po każdym pomalowaniu ściany powinno otrzymać karę w postaci zmycia bohomazów lub innej dotkliwej w sensie "niefajności" kary np. nudzenie się w koncie. Dziecko powinno wiedzieć za co otrzymało karę i że każde takie zachowanie będzie konsekwentie karane. Każda kara powinna być oczywiście poprzedzona jasnym i krótkim ostrzeżeniem np. " nie podoba mi się to, że malujesz po ścianie, miejscem na malowanie jest kartka, jeżeli jeszcze raz namalujesz coś na ścianie dostaniesz karę" Wychowanie przez unik lub akceptację rzeczy, które nam się nie podobają nie są wychowaniem. Trudności w wychowaniu są jednak rzeczą naturalną. Mam nadzieję, że swoją poradą pomogłam. Jeżeli ma Pani ochotę na pogłębioenie swojej wiedzy na temat malowania po ścianach i ich konsekwencjach to zapraszam do przeczytania krótkiego artykułu, który ukazał się w Gazecie Wyborczej: https://m.wyborcza.pl/wyborcza/1,135785,156...a_czy_syf_.html
Oczywiście malowanie ścian zmywalną farbą nie jest dobrym rozwiązaniem, bo zachęca dziecko do rysowania po ściana.

Witam,
Czytając bardzo uważnie post dotyczący malowania po ścianach, a także porad udzielanych, pozwolę i ja sobie na komentarz w tej sprawie.
Dziecko oczywiście, tak jak dorosły, dzięki sztuce może wyrażać swoje emocje. Niekiedy jest to śpiew, innym razem malarstwo ( np. "ścienne").

Uważam,że przyzwalanie dziecku na taką formę ekspresji nie będzie miało, żadnego pozytywnego skutku dla jego rozwoju, a tym bardziej dla Pani - zmykanie, malowanie ścian jest dość pracochłonne i kosztowne.
Dziecko powinno korzystać z materiałów specjalnie przeznaczonych do malowania (np. białe arkusze w różnym formacie, kartony itp.). Powinniśmy uczyć dziecko dbania o higienę pracy, ale również o najbliższe otoczenie.

W momencie, gdy dziecko dopuści się już "aktu wandalizmu", w postaci malowidła na ścianie, niezwłocznie powinno spotkać się z konsekwencją: natychmiast udać się po miskę z wodą i gąbką i zacząć zmywać. W ten sposób pokażemy dziecku, jak ciężko naprawia się to, co się "popsuło" i tym samym wzbudzimy u dziecka poczucie winy, i może następnym razem malowidła na ścianie będzie kojarzyło z ciężką pracą.

Jeżeli, nie będziemy jasno wyznaczać reguł (w tym przypadku: zakazu malowania po ścianach) to dziecko, nie tyle, że nie nauczy się dbania o swój dom, ale również wielce prawdopodobne, że w przyszłości nie będzie dbał o środowisko w którym będzie przebywał (szkoła, ulica itp.).

Witam,
problem malowania po ścianach pojawia się praktycznie u każdego dziecka, w różnym wieku. Spowodowane jest to tym, że dużo przyjemniej i ciekawej rysuje/maluje się po dużej powierzchni, niż po "nudnej" kartce. Jednak ta "inwencja twórcza" naszego malucha często powoduje liczne szkody i koszty.

Na początek proponuję porozmawiać z córką. Dobrym sposobem jest zadanie pytania dziecku "Czy chciałoby być tak brudne jak ta pomalowana ściana i wyglądać brzydko?" Wtedy możliwe jest, że dziecko postawi się w "sytuacji tej ściany" i uświadomi sobie, że to co zrobiło jest złe i nie powinno tak więcej czynić.

Jeśli to nie poskutkuje polecam zagospodarować jedną ścianę w pokoiku dziecka i pomalować ją farbą magnetyczno-kredową. Wtedy dziecko będzie mogło śmiało po niej malować kredą, po czym wszystko łatwo wycierać. Do takiej ściany można również przyczepiać na magnesy różne ciekawostki. Myślę, że to będzie ciekawe rozwiązanie dla Waszego dziecka, tylko musicie Państwo zaznaczyć w rozmowie z dzieckiem, że tylko i wyłącznie na tej ścianie w domu może swobodnie tworzyć.

Pozdrawiam

Droga Mamo!

Z Twojego opisu wynika, że problemem dla Ciebie nie jest to, iż córka maluje po ścianach ale to, że nie jest to arcydzieło Picassa
Jeśli Ty nie zauważysz problemu w bazgraniu po ścianie, nie zauważy go również Twoja córka. Myślę, że dziecko może rozwijać swoje zdolności artystyczne nie niszcząc przy tym domu.
Jeśli chcesz uniknąć malowania po ścianach powinnaś pokazać dziecku konsekwencję takiego zachowania - to znaczy dziecko powinno taką ścianę wyczyścić.

pozdrawiam

Problem mazania, bazgrania po ścianach moĹźe być dowodem na to, Ĺźe dziecku wszystko wolno. JeĹźeli pociecha zaczyna tak robić trzeba jej tego zakazać. Metodą, ktĂłra moĹźe poskutkować będzie powiedzenie, Ĺźe” nam się to nie podoba, to nie jest miejsce do rysowania, a jeĹźeli takie zachowanie będzie się powtarzało to dziecko zostanie ukarane”. Najskuteczniejszą karą jak juĹź było wspomniane jest danie dziecku gąbki i wody, aby wyczyściło to, co namazało (nawet, jeĹźeli byłoby to dzieło sztuki). Następnie trzeba porozmawiać z dzieckiem o tym, dlaczego zrobiło Ĺşle i dlaczego tak nie wolno robić, aby zrozumiało swĂłj błąd. Nie moĹźe być tak, Ĺźe dziecko będzie sobie malowało, gdzie będzie tylko chciało. Od początku naleĹźy je nauczyć, w jakim miejscu moĹźe wykonywać swoje plastyczne arcydzieła. Porady na temat malowania ścian farbą zmywalną czy tablicową nie są dobrym sposobem na uniknięcie tego problemu. Dziecko w domu będzie sobie malowało po takiej ścianie, bo będzie wiedziało, Ĺźe moĹźna zmyć. A idąc do kogoś w odwiedziny niespostrzeĹźenie weĹşmie jakąś kredkę i zobaczy kawałek czarnej ściany i pomyśli, Ĺźe teĹź moĹźna po niej rysować, bo z czarnej ściany da się wszystko zmyć. I wizyta u znajomych skończy się poraĹźką.
A jeĹźeli dziecko pragnie wyraĹźać swoją ekspresje artystyczną na duĹźej przestrzeni to istnieje wiele pomysłów na jej realizowanie. Najprostszy sposĂłb to przez zabawę. MoĹźna wziąć jakieś stare, białe prześcieradło lub duĹźy brystol i razem z dzieckiem narysować „dzieło sztuki” dając do wykonania polecenie „Narysuj miejsce, w ktĂłrym chciałbyś spędzić wakacje”- to wersja dla starszych dzieci. Młodszym wystarczy dać kredkę do ręki i juĹź będą wiedziały, co robić. NaleĹźy ich tylko przy tym pilnować, aby nie pomazały naszego ulubionego dywanu. W domu moĹźna rĂłwnieĹź stworzyć dla dziecka kącik, w ktĂłrym będzie miało swoje kredki, stolik i kartki, na ktĂłrych moĹźe rysować. NiektĂłre namalowane rysunki moĹźna oprawić w ramkę i powieść na ścianie, aby dziecko wiedziało, Ĺźe jego praca jest doceniania.

Farba zmywalna powinna załatwić sprawę. I na pewno bym tłumaczyła, że to zachowanie jest niewłaściwe i nie rysuje się po ścianach. U nas nie było problemu, bo kupiliśmy taką rolkę papieru i mała rysowała po niej, rozwijając ją sobie dalej i dalej przez mieszkanie. Strasznie to lubiła.

Pod żadnym pozorem nie można pozwalać dziecku malować po ścianach. Dziecko już od najmłodszych lat powinno wiedzieć, że malowanie po ścianach czy meblach to coś złego i, że do malowania służą kartki papieru. Jeżeli Twoje dziecko dopuściło się już takiego czynu to powinno ponieść tego konsekwencje. Powinnaś w jakiś sposób ukarać dziecko. Pamiętaj, że kara to jest coś nieprzyjemnego, np. przynieś dziecku miseczkę z wodą i ściereczką po to aby dziecko samo zobaczyło jak ciężko jest usunąć rysunek ze ściany lub jeżeli dziecko jest starsze możesz powiedzieć, że planowałaś wspólne wyjście do kina lub ZOO ale teraz musisz wydać pieniądze, które były przeznaczone na bilety na zakup farby aby pomalować ściany. Moim zdaniem farby ścieralne są ułatwieniem dla Ciebie bo dzięki ich właściwościom łatwiej będzie Ci usunąć rysunek,ale dziecko zauważy, że tak naprawdę nic złego się nie dzieje i będzie dalej malowało po ścianach a tego przecież nikt nie chce. Mogę polecić tutaj artykuł Kulwickiej ,,Rozwój zdolności plastycznych dziecka w wieku przedszkolnym", który przybliży sferę twórczego rozwoju dziecka.