To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

ZÅ‚odziejaszki...4Å‚apne:-)

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

ewela
No to nowy temacik....bo nie wierzÄ™,ze Wasze zwierzaki sÄ… tak idealne...i nie kradnÄ…..... 29.gif

Mój Karat (psiak) rasa nieistotna- ale z tych myśliwskich......aktualnie- jak się zamyśli...to myśli, gdzie tu się wygodnie "legnąć" w pościelach i leżakować

Jako młody pies miał różny "wpadki"...
1. "zjadł" na "wióry" swoje leżysko
2. rozpakował "pranie z brudnownika"....jak nas nie było w domu....o tym ,że i w gacie potrafił się ubrać 29.gif nie wspomnę
3. surowe mięsko...kradł namiętnie....ten bieg z kradziony kurakiem w przyprawach w pysku.....-no ale mięsko było surowe- surowego nie jadam 06.gif - Mięsko uratowane i podzielone na "wszystkich domowników"


Z okazji świąt....
zjadł wątróbkę...do pasztetu przeznaczoną. Paszetu brak= pies zadowolony i najedzony:-)

robił ze mną "zimnie nóżki"...dostało się nieco gotowanego.....

ale ciągle malizną czuć


zaczłą "spiewać" w kuchni...a , że myśłiwski....śpiew ma boooooski
dostał to co ostało się...wątróbkę, ryż, kaszę...marchewkę (fuj- ależ się nia pluje)

na koniec.....
No przecięz ten pies nigdny nie je słodyczy
2 mufinki, które sobie SAM rozpakował z papierka.......i zjadł ze smakiem

Teraz leży przy kuchence i wzdycha......ślina cieknie......(krde moja podłoga, znowu klejąca) bo Karat pilnuje schabu......

Wesołych Świąt dla nasz i naszych zwierzaków!!!!!!

ps a na koniec...mina zwierzaka....no przecież to się samo zrobiło........bezcenna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ludek
Sigma (rasa pasąca) namietnie pasie koty, czego efektem też jest wiecznie zapluta podłoga 29.gif
Ciekawe, czy w nautrze psy , które pasą też sie tak slinią.

A jej młodsza siostra Szelma zeżarła babke ze święconki, kiełbaskę zostawiła 06.gif

No, ale czemu sie dziwić. Przyklad idzie z góry icon_wink.gif. Kilka lat temu ich mamusia dokładnie wyczyściła szafkę z wielkanocnymi potrawami.
Szafka kuchenna ustawiona na ganku, nawet była zaopatrzona w jakiś zamek, ale sucz sobie z nim poradziła.
Myślałam, że mama mnie zabije. Szczególnie, że pies nie mój, zabrałam go tylko na święta.
IzaS
Golden- w młodości zżerała wszystko, porwała surowe udko z blatu - odwróciłam się na sekundę, tacki od kurczaków, gąbki do zmywania, kostkę margaryny palma - papierek zostawiła, zapalniczkę nadżarła - całej nie dała rady zjeść. Teraz - 4,5 roku nie porywa, nie podgryza, jedynie kiedy ma się jej na wymioty - zjada wszystko, co leży na podłodze i do pyska się zmieści. A i kiedyś kredki dzieciom podkradła - kolorowa kupa ją zdradziła icon_smile.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.