fru temat szczepionek to burza w szklance wody, jezeli zaczniemy tu dyskutować "za i przeciw" skłócimy sie dokumentnie, tak już bylo na niejednym forum....
ale przestawie swoje stanowisko- jestem absolutnie przeciwko szczepieniu na cokolwiek dzieci do 2-3 roku zycia.
swoją decyzje o nieszczepieniu swoich dzieci podejmowałam baaaaardzo dlugo, zaczelo sie od problemow ze starszą corcią.
Wierz mi że WIĘKSZOŚĆ matek dzieci z autyzmem i pokrewnymi zaburzeniami (nawetnie wiesz ile takich dzieci jest), zauważylo pierwsze oznaki "opóxnienia" czy nienormalnych zachowan po szczepionkach, niestety środowisko lekarzy nadal traktuje nas- mamy jako "głupie" i twierdzą że NIKT tego nie udowodnił- ale coż, ja znam kilkanaście matek dzieci autystycznych, u KAŻDEJ znich były problemy poszczepiennie...
polecam poczytanie stron:
https://www.dzieci.org.pl/cgi/forum/ikonboard.cgi?
to jest forum dzieci sprawnych inaczej- wiem że wiekszość z osób czytających nawet tam nie zajrzy, bo przecież mają "zdrowe" dzieci
zapewniam że na tym forum udziela sie masę specjalistów, rodziców dzieci mocno jak i wogóle nie uposledzonych, szczególnie polecam zakladki o autyzmie- jest tam wiele o szczepionkach jak i diecie- której efekty widać u dzieci opóźnionych- bo ona mają z czego być "naprawiane"- u Waszych dzieci mleko wywoła alergię to je odstawicie, ale to że maluch choruje często np na zapalenie oskrzeli nie zostanie przez nikogo powiązane z alergią na mleko NIE WYKAZYWANĄ w TESTACH!!!!- tak jest u mojego dziecka, które od momentu odstawienia mleka i WSZYSTKICH jego przetworów choruje 1 raz w roku, a nie co miesiąc.....
Co na to opinia publiczna: PIJ MLEKO!!! przekonuja sportowcy
fru nie chce za dużo tu sie rozpisywac o szczepionkach (szczególnie tych 6-w jednym np), po prostu szkoda slów...
na koniec dodam tylko że w Japonii po ostawieniu szczepionki na krztusiec (kiedyś była w pierwszym mies zycia) o 90% spadla ilość przypadków nagłej śmierci łóżeczkowej (wogóle w tej chwili u nich WSZYSTKIE szczepienia są przeniesione na 2 rok zycia dziecka, wcześniej po prostu matki karmia piersią)
w stanach podpisujesz oświadczenie że wIESZ o ewentualnych skutkach ubocznych (poszukam linku to Polskich dopuszczalnych przez Ministerstwo Zdrowia skutków ubocznych)
w Polsce- nie pytaja o zdanie i szczepią, a jeżeli sie na to nie zgadzasz- musisz podpisac oświadczenie a i tak będą cie nekali ci z sanepidu
ja nie planuje szczepic malego do ukonczenia 2 roku zycia- poźniej go zaszczepię, na to co potrzeba, bo wierzcie mi nie na wszystko potrzeba się szczepić, lepiej z niektórymi szczepieniami poczekać (np z różyczką- do 15 roku zycia, bo wtey nie zrobi nam tyle szkody co wczesniej sama szczepionka)