Spotkanie realowo-domowe

No własnie inni mogą to my tyż a co
więc hasło
[size=18]SPOTKANIE W DOMU

WIĘC TAK :
-w paĹşdzierniku
-meldować sie, która podejmie sie tak nieludzkiego wysiłku i otworzy wrota swego domu
-myśleć kobitki i ściągać zlotowe przepisy i meldować która co zrobi

i tak myśle że jakimś wieczorkiem kole 20-21 z winkiem i specjałami mogłybyśmy wieczór spędzić
strasznie bym chciała
pomyślcie i meldujcie sie jak co
czekam na odzew

Kachaa to kiedy sie u Cibei meldowac? MOge zorbic piszingera:)))))))

Dobra ,ja moge udostępnić dom,tzn mieszkanie,a raczej pokój
ale nie bedę specjalnie porządków generalnych robić.

pokój ma 20m2 myślę że sie nada.

u mnie sie nie pali papierosów,prosze wziać to pod uwagę.

jesli odpowiada to zapraszam:)

ps.i ze wzgledĂłw oczywistych przeziebionym mĂłwimy nie:)
ale sądzę,ze jest to tak oczywiste,ze aż głupio mi o tym pisac.
ja jestem bardzo asertywna,wiec żeby problemów nie było potem

Ja chętnie coś przyrządzę. Może sałatkę warstwową? Co myślicie?

Ja lubie wszystko oprĂłcz zupy ogĂłrkowej i plackĂłw ziemniaczanych )
organizacją niech sie Kacha zajmie.

i ja proponuję natychmiast sie spotkać .na początku października.
ponieważ ja zaczęłam sie kształcić ,wiec nie wszystkie wekendy mogę

Dorusia, ja przyjdę.

Ja mogę coś przynieść ze sklepu bo ostatnio nic mi się nie udaje

ja teź coś kupię bo nie mam czasu

Dziewczyny,myśle ,ze jakos sie podzielimy i te co kupią i te co zrobia(przecież soki czy inne napoje też,moze jakaś zrzutka czy cóś?)
ale to niech sie Kachaa martwi organizatorka jedna

siuper no to spotkanie u Dorci więc termin jako gospodyni niech wybierze ona i tak prosze przemyśleć dobrze czy napewno przyjdziecie zorganizować opieke nad rodzinką bo to spotkanie późnowieczorowe tak od jakiejś 20 chodzi o to żeby nie było jak dotej pory wszyscy taaak huura a potem pojawijają się 3 osóbki chodzi o to że nie wiadomo na ile osób piec szykować kupować przynościć ufff i tak dalej
tak więc kobitki pliss przemyślane zgłoszonka
mam nadzieje że będzie nas duużo ( biedna Dorcia ) dlatego juz teraz trąbie coby nie na ostatnią chwilke

jełi ktoś się zgłasza to plis napiszcie co pieczecie przynosicie lub kupujecie tak dokładnie żeby nie było 10 butele wody i np zero soczku lub odwrotnie tylko tak nie szalejemy ogólny wydatek nie więcej niż 10 zł to ma być spotkanko pogaduszkowe a nie bankrutowe
dobra jak coś będę dopisywać
dzieki Dorotko za lokum zaczynam kuracje antynikotynową

to ja proponuje coś z papryki dla Dorusi ;P
pozdr.

co to za małpa napisała?

a piatek czy sobota?
jesli zdązymy ze wszystkim to moze byc juz ten wekend,albo następny.
to ja przyjde na 100%

ja Ci dam małpe ;PP
pozdr.

A ja poczekam aż skończę z dietą, bo spotkanie przy zastawionym stole mogłoby być dla mnie zbyt frustrujące
Co mam siedzieć nabzdyczona? Ale po Nowym Roku sobie odbiję

Mam wielką ochote uczestniczyc w tym spotkanku.Ale dwa weekendy wolne , to pewnie nastepne trzy w pracy. Choć może?..
Diet wypróbowałam od urodzenia córki mnóstwo. Ale cos bez efektu, Chyba juz nie wróce do mniejszego rozmiaru, ale za Ciebie Skanno trzymam kciuki.

Ewelina, ta moja dieta, to nie chęć schudnięcia, tylko konieczność w przypadku karmienia takiego alergika jak Majka.
A że przy okazji wróciłam do figury z czasów studiów, to już zupełnie inna sprawa

A to insza inszość skoro tak. Trochę mnie zmyliło to że dieta ma trwać do końca roku. Skoro figura studencka, to rozumiem ,ze mozna zazdrościć..

Kachaa, proponuję, gdy wszytkie się już zgłoszą, podzielić nas na te, które coś kupią i te, które przyrządzą własnoręcznie Wtedy będziemy mogły rozdysponować odpowiednio zakupy ( jedna soczek, inna winko itp.). Przyniosę aparat coby pamiatkowe zdjęcie zrobić

Acha, ja nie mogę tylko 2 paźdiernika bo na ślub idę.

Ola,a przedślubem mozesz? wieczór panieński zrobimy
piątek byłby dobry.potem mozna dwa dni odpoczywac

Bo cos widzę,ze w ten wekend sie nei zbierzemy:( chociaż nie znam Kachyy od strony organizacyjnej)

natomiast 10 to ja ide do szkoły.

kurcze ja piatek średnio na jeża ale niech będzie tak więc spotkanko

01.10.2004 kole godziny 20-21

adres -to juĹź do Dorusi na priva

jeśli chodzi o jedzonko nie będę narzucać co która chce wybiera - czy pichci czy kupuje prosze się zdecydować do [size=18]29,09 potem będziemy ustalać lub weryfikować jak nagle okaże sie coś zdublowane
a teraz myśleć planować ustalać opiekunki , babcie, mężów, niemężów i meldować się

skanna dieta to żadna przeszkoda zrób dla siebie jakieś dietetyczne jedzonko i przyłaź ćwiczyć silną wolę

dumiczowa ty miotłe do konserwacji i widze Cię

To ja moze coś na ciepło zrobie,cobyśta z garami po mieście nie latały.+kawa ,herbata bez ograniczeń i kuponów

Skanna,ty mi napisz czego nie jesz,ja jestem doswiadczona w diecie,niestety.
Ewelina,a Ty to całodobowo tam pracujesz?
ja mieszkam na Karłowicach,dojazd z każdej strony rewelacyjny:)

Kachaa,piatek nie jest zły,dwa dni bedziesz mieć na odpoczynek.

ps.dysponuje ew noclegiem(oraz garazem na miotły)

dziękuję, ale mnie nie będzie, niestety musze z czegoś zrezygnowac bom cyckowa, teraz pozostawiam pisklę na jedną noc same z babcią bo idę na wesele, a nstepny weekend wybieram się w podróż z kochanką więc dziecie też bedzie samopas, nie mogłabym trzech łikendów pod rząd zostawiać Pawełka.
Bedę z Wami duchem hu huuu

pozdr.

hue hue.B

Hłe, hłe, krócej będzie, co jem - z ludzkich, jadalnych dla wszystkich rzeczy, to chyba tylko popcorn
Ale mną się przejmować nie należy, coś sobie przytargam, a Wam jakieś ciasto upiekę, chyba, że zmienię koncepcję i gołąbki dla wszystkich uda mi się zrobić
Ale na razie nie obiecuję, bo termin wybrałyście kulawy jak jasna cholera - jeśli w ogóle dotrę, to nie wcześniej niż o 21.30 - będziecie jeszcze imprezować, czy już się rozejdziecie?

Ja mysle,ze termin to jeszcze letko płynny jest,musi sie większość wypowiedzieć,co Kachooo? jest jeszcze opcja,ze spotkamy sie 9 października,bo zajecia mam do 17,czyli dam rade:)

Ola a Ty na całe wesele pomykasz,czy tylko na ślub?

tyż tak może być ale jak sie ustali termin to juz wiadomo ale jak sie okaże że większości pasuje inny to zmienimy nie ma problema

Mnie pasuje piątek, nie mogę tylko 2, ale 1.10 jest ok!

Skanna przychodź, mam dla Ciebie zdjęcie w "pięknej ramce" !

o 21,30 to my się będziemy dopiero rozkręcać albo juz latać jak nas Dorcia z balkonu powywala

Ślub jest w tą sobotę a impreza weselna w knajpie dla znajomych za tydzień, muszę być bo to koleżanka z liceum i niezła zabawa sie szykuje

Inne terminy mi pasują, oprócz 21.10 bo chyba w tym czasie będę zajadac się pysznościami na bankiecie

o wy moje orły sokoły,mieszkam na 9 piętrze,zatem bedziepole do popisu latania:))

no to zostaje juz ten piatek,nie ma co dywagować:)

I jak sie rozpędzicie to możecie do bloku moich rodziców dolecieć

1/10 to ja nie będę mogła. Znowu kurka. Ale jak spotkacie się tydzień później to przywioze Wam troszkę słoneczka, bo wybieram się (służbowo niestety) do słonecznej Italii.
Zapakować słonko do walizki?

słonko pakuj a co do terminu to jeszcze płynne może się coś zmieni

a tydzień później to ja na uczelni jestem:((
wiecie co,trza sie sprężyć, i cos wymyslić,bo jak tak dalej pójdzie to każdy coś tam mieć bedzie poza,ponieważ tu tak niezobowiązująco

Kacha przeprowadĹş referendum:)

Dziewczynki, moge dolaczyc
01.10 ta ja chyba prosto z pracy zawitam... bo to koniec miesiaca poprzedniego
Ale oczywiscie sie dostosuje

Ja też chętnie, tylko ze względu na Hanię i wieczorne karmienie, mogę być dopiero koło 21.00, ale potem to mogę siedzieć aż do 24.00 (hihi, Dorusia).
No i mam nadzieję, ze się wygrzebię z choróbska, ale to jeszcze duuuużo czasu (wiem - katarom wstęp wzbroniony).

Mi sie katar skończył.Adzie równiez prawei też:)

Kobitki,ja zwylke i tak chodze spać po 24,zatem nie ma problema:)
a Robert w sobotę sie zajmie rano Kaluską:)

Ila,najesz sie tutaj.Ewcia,a Ty? zabieraj sie z Paką:)
Paka sałatke zrobi lalala:)

Dorusia ja tez cos zrobie, albo przynajmniej kupie, jak po calym dniu prosto z roboty przyjade

Nie czytałam całego wątku, ale wyszło mi, że robicie spotkanie 1 paźdz. Dobrze kombinuję?

Bo ja się wybierałam w tym terminie do Wrocławia I się zastanawiam, czy mogę się wprosić?

E... Buba - nie wproszę się, bo późno robicie.. A ja nie mam gdzie przenocować z młodym. No to może innym razem

Pozdrawiam cieplutko

Tobatka:) ja napisałam,ze mam nocleg dla osoby(naroznik wielki)
dawaj:)

Tobatka, byłoby super! Skoro Dorusia Cię może przenocować , to na co czekasz?

ludzie, wygląda na to, że będę mogła przyjśc! nie mamy żadnych konretnych planów na weekend 1-2.10, a i mąż nigdzie nie wyjeżdża i zostanie z dziećmi!
cos oczywiscie przyniosę - dostosuje sie do potrzeb i wysłucham kierowniczki

PS. Tobatko, byłoby miło cię poznać!

Tak myslicie? Wpraszam się w sumie...

hmmm.. Pogadam z mężulem.. I dam znać.. Ale jest mi milutko, ze chciałybyście poznać mą skromną ( ) osobę

no to ja jako "kjejofnjczka" wymagam się stawienia niejakiej Tobatki ze swym dzieciem które moja prawa ręka niejaka Dorcia na moje "żądanie" przenocuje szkraba i niejaką oskarżoną

wyrok nie podlega negocjacji
kjejofnjk Kachaaa

Jejku.. Zaczynam się bać.. Może sekta jakaś?

no juz tak się nie certuj , przecież ty tez masz ochotę pomaluszyć z Wrocławiankami, inaczej chyba byś tu nie napisała ino zgłaszaj sie na ten narożnik, póki ktoś inny nie zajmie

a jak
gĂłru to Ila i Duszek
ja sie zajmuje werbowaniem
a u Dorci mamy tzw komune czyli siedzibe

kaśka nie strasz mnie
z kim ja się zadaję matka dzieciom

EWciu, po tylu latach i tylu spotkaniach nie zorientowałaś się, naprawdę?
Ja już dawno odkryłam tę przerażającą prawdę

no widzisz, jak skutecznie mnie omotali ?
tylko dlaczego kachaaa się ujawniła ?
i dlaczego ty nic wczesniej nie mówiłaś