Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
wiem, ze do karnawału kupa czasu, ale... moje dzieci mnie wczoraj ogłuszyły. Czytałam im książeczkę z wierszykami i był taki o balu przebierańców i cała strona różnych dzieci poprzebieranych. Spytałam więc z głupia frant w co oni by się chcieli przebrać. (licząc na odpowiedź typu Bob budowniczy!!!) i co się okazało?? Kamil chce miec kostium ŻABKI a Jędrek bodajże kotka albo myszki..... siedziałam jak skamieniala próbując sobie wyobrazić jak ja mam to uszyć...
Dziewczyny! Czy Wy szyjecie same kostiumy?? (wiem, wiem, te filmy hamerykańskie, gdzie matka siedzi i szyje... albo babcia albo ja wiem kto??) Szyć trochę potrafię. Jakąś pelerynkę to może bym zrobiła... miecz i tarczę. Ale ŻABKĘ????
Skąd się bierze takie maski??? tudzież wykroje....
Pecia
Thu, 28 Oct 2004 - 16:00
ja szyc nie potrafie
no ....guzik przyszyje w razie czego
robilam tak
raz Zuzi sami zmontowalismy stroj przy pomocy szyjacej kolezanki
wszystkie dziecwzynki byly krolewnami
a moja zazyczyla sobie.....motyla
kupilismy takie cieniutkie getry , peleryne i czapeczke z czulkami i kawalek rozowego tiulu-takiej siatki ale sztywnego
i z tego tiulu (?) wycielismy skrzydla i koleznak je doszyla do pelerynki
byl sliczny motyl
potem za rok chciala byc tancerka, wiec miala jakas suknie i .akcesoria ( najprosciej )
a w zeszlym roku , powiedzialm stop
co mam potem z tym strojem zrobic???
wiec wypozyczylismy na dobe z takiej firmy stroj wrózki, suknie, ten......stożek na glowe i czarodziejska różdzkę.......... za 20 zl
Zuzia zachwycona, ja tez
Agnieszka AZJ
Thu, 28 Oct 2004 - 16:11
Zosia była żabką kilka lat temu. Kupiłam w "Smyku" nakrycie głowy w formie "buzi" żabki z koroną - trudno to opisać, ale wyglądało niezwykle wdzięcznie i nie pozostawiało wątpliwośći, że jest to żabka. Do tego miała zielone rajstopki, spódniczkę i bluzeczkę z żabką. Bawiła się świetnie.
Aha, a w dwóch kolejnych przedszkolach moich córek panie wytwarzały taśmowo (bo dla całej grupy) takie żabkowe czapki na przedstawienia. Zapytaj sie pań w waszym przedszkolu - pewnie będą wiedziały jak to zrobić.
asiaT
Thu, 28 Oct 2004 - 16:16
Agnieszka, a może masz jeszcze tę buzię i ją odsprzedasz?
spytam, rzeczywiście. Na razie przekopałam net i nawet udało mi się znaleźć kilka strojów żabki, cena jednak taka, że głowa boli... chyba poszukam wypożyczalni chociaż chciałam być taką super-mamą, co to szyje i w ogóle... chyba w pracy mam to szycie uskuteczniać ...
marghe.
Thu, 28 Oct 2004 - 17:01
Asiu.. ja mam 2 lewe ręce do szycia.
Zatem kupuje lub wypozyczam. Tzn raz kupiłam a teraz biorę pod uwagę opcję wypozyczalnia. Albo recycling zeszłorocznego stroju.
Zbliza sie (no, powiedzmy) sezon przebierańcowy, w niektórych centrach handlowych pojawią sie zapewne stoiska z kostiumami. Ceny w zeszłym roku były bardzo zróznicowane. Myszki były na 200% co do żabek.. głowy nie dam..
Myszę chyba dałoby sie zrobić własnym sumptem. Szare ubranko, ogon , duze szare uszy i wymalowana buzia (W Ikei np. są farby do malowania paszczy ). Gorzej z żabą.. ale jak wspominała ktoras z dziewczyn, są rózne nakrycia głowy - zabki, pszczólki, biedronki..
siłaczka
Thu, 28 Oct 2004 - 19:43
My mamy luksus . Chrzesny Marianny jest kierownikiem artystycznym jednego z warszawskich teatrów lalkowych więc mam nadzieję, że pomoże nam w tej kwestii
amania
Thu, 28 Oct 2004 - 20:41
Asiu, moje dziecko w maluchach zażyczyło sobie być kotkiem,w średniakach zającem, a teraz wspomina coś o lisie
A taką miałam nadzieję na jakąś królewnę w tym roku...
Ja kupuję materiał i udaję się do krawcowej, co niestety najtaniej nie wychodzi.
Szkoda, że mieszkasz tak daleko, bo ten kostium kotka mogłabym pożyczyć.
Arwena.
Thu, 28 Oct 2004 - 20:53
Asiu kotek amaniowy był rewelacyjny - moje dziecko do dziś wspomina -jako,że amania była tak miła i nam uzyczyła. Jak chcesz to można go tu obejrzeć, choc bardzo wyraźny nie jest
lyszka
Fri, 29 Oct 2004 - 07:34
Asiu,
na bazarku przy Wiatracznej w tych budkach przy pętli autobusowej w zeszłym roku widziałam takie stroje.Ale nie mam pojęcia czy tam się kupuje czy wypożycza...
A w razie czego ja mam maszynę, więc zapraszam na wspólne szycie .
Pozdrawiam
Lyszka.
sdw
Fri, 29 Oct 2004 - 08:14
Asia, ja bym żabę zrobiła tak: na głowę czapkę; najperw szblon z kartonu (takie cos, jak czasem rozdają na przeróżniastych festynach, składane jest toto i taki ma długi daszek, i dwa otwory, alem wytłumaczyła ) koiecznie z daszkiem w kształcie zabiego pyszczka. Potem ten szablon okleic jakim materiałem w zabim kolorze albo ew. pomalować. Wyłupiste oczu naszyć/namalować. teszta dziecka ubrana na zielono , zielony golf/bluzka, rajstopki. Z materiału pozostałego z oklejania zabiej głowy uszyłabym pelerynę i doszyła do niej zabie łapy (tez najpierw wyciete z kartonu i kolejone materiałem). Na buty atrapę drugich kończyn zabich (też wycięta i oklejoną). Znaczy, wyciać łapu, okleic i doszyć po dwie gumki, tak, zeby było jak do butów przymocować
I żaba jak się patrzy
Ja tam problemu nie mam - wrózki, królewny, etc W tym roku moze nawet dostaniemy strój w jej rozmiarze bo zawsze w wypożyczalniach byly za duże.
Aaaa, muszę sie pochwalić. Raz własnym sumptem wyprodukowałam kurę. na przedszkolne przedstawinie. Kura podobno była cudna i bardzo kurza. I biła rekordy popularności. Niestety, została w poprzednim przedszkolu a teraz mała mi mówi, ze ona się za kulkę przebierze. Chyba musze odebrać
musia
Fri, 29 Oct 2004 - 08:51
No to widzę, że będę wyjatkiem. My mamy za sobą dwa bale i na oba szyłam sama stroje dla Julci. Zawsze stram się wykorzystać maksymalnie materiały, które są w domu, szyć trochę umiem, więc poświęcam jeden wieczór i tworzę. Pierwszy raz Julia była księżniczką, drugi raz motylem. Może nie są to stroje wychodzące spod igły wykwalifikowanej krawcowej z wieloletnim doswiadczeniem, ale mają swój urok, ja bardzo lubię te przygotowania, wymyslanie, a skoro jakoś mi to wychodzi, a Julia tak bardzo cieszy się widząc rano efekt mojej pracy, to będę szyć, sprawia mi to po prostu wielką przyjemność.
W tym roku pytając w co chce się przebrać wypaliła w ... ŁABĘDZIA Niech zapomni dziecko, moim zdaniem tego NIE DA się wykombinować, więc urabiamy ją z przekierowaniem na np. kotka. Asia, kotek łatwy, czarne rajstopki, czarna koszulka (lub brązowe), dorobić ogon, koniecznie długaśny, to podobno najważniejsze u kotków ( słowa synka koleżanki), a na buzię maska, tez można zrobić.
A może ktoś reflektuje na strój księżniczki lub motylka za symboliczne grosze , jeżeli tak odzywajcie się na priva.
musia
siłaczka
Fri, 29 Oct 2004 - 09:46
A wiecie co? Przypomniało mi się kiedy sama byłam w przedszkolu i mieliśmy taki bal przebierańców. Pamiętam, że musiałam być wiewiórką bo było jakies przedstawienie i mój strój był taki kombinowany: rude rajstopki, rudy golfik, do rajstopek miałam przyszyty ogon i byłam w rudym berecie z antenką . I pamiętam, że nie lubiłam tego stroju, miałam takie straszne poczucie , że jestem gorsza, że tak naprawdę wcale nie jestem przebrana i okrutnie zazdrościłam koleżance, która miała taką piękną sukienke (była królową śniegu). I dlatego teraz nie będę kombinować bo zdolności krawieckich w ogóle nie mam (podobnie jak moja mama).
asiaT
Fri, 29 Oct 2004 - 12:36
Wiolontelka, ja szyć trochę umiem, ale to tłumaczenie to za trudne dla mnie... kurcze, a sama szyłam im zimowe kombinezony!!!! i spodnie i inne kurtki! Mozesz to narysowac jakos?
Amania, jak się zmienią gusta, chętnie zapłacę za przesyłkę w obie strony!
Na razie podpowiadam dzieciom stroje typu pirat to moim zdaniem łatwiej zrobić... bo Kamil trwa przy żabie, Jędrek się przerzucił na Pszczółkę Maję............
a moze nie będzie imprezy........
Na Wiatraczną pojadę. Znalazłam sklepy internetowe ze strojami. No i hipermarkety będziemy odwiedzać... chętnie bym sama coś uszyła, ale ta żaba przekracza moje zdolności... pirat to jeszcze...
goś
Fri, 29 Oct 2004 - 13:27
CYTAT(asiaT)
Wiolontelka, ja szyć trochę umiem, ale to tłumaczenie to za trudne dla mnie... kurcze, a sama szyłam im zimowe kombinezony!!!! i spodnie i inne kurtki! Mozesz to narysowac jakos?
Amania, jak się zmienią gusta, chętnie zapłacę za przesyłkę w obie strony!
Na razie podpowiadam dzieciom stroje typu pirat to moim zdaniem łatwiej zrobić... bo Kamil trwa przy żabie, Jędrek się przerzucił na Pszczółkę Maję............
a moze nie będzie imprezy........
Na Wiatraczną pojadę. Znalazłam sklepy internetowe ze strojami. No i hipermarkety będziemy odwiedzać... chętnie bym sama coś uszyła, ale ta żaba przekracza moje zdolności... pirat to jeszcze...
Asiu, plizz podaj namiary na te sklepy, może być na priva
z góry bardzo dziękuję
Villi
Sat, 30 Oct 2004 - 23:05
To ja mam pytanie...
Jak zrobić mrówkę?
Drugą możliwością jest ślimak.
ratunku, już bym wolała żabke!!!!!
marghe.
Sat, 30 Oct 2004 - 23:42
Mówka powinna byc mrówczego koloru
POwinna mieć .. czułki czy jak toto sie nazywa (opaska do włosów + drugik/spręzynka + piłeczki), pownna miec też coś w rodzaju odwłoku. Moze z nieduzej poduszki? Powleczonej w mrowczego koloru materiał?
Ale ogólnie,.. powodzenia
m.
Villi
Sun, 31 Oct 2004 - 22:51
co to jest mrówczy kolor?
Moja Mrówka jest fioletoworóżowopomarańczowozielonkawa. Wizja Miska z odwłokiem rozbawiła mnei do łez
sdw
Mon, 01 Nov 2004 - 08:04
CYTAT(Villi)
To ja mam pytanie...
Jak zrobić mrówkę?
Drugą możliwością jest ślimak.
ratunku, już bym wolała żabke!!!!!
E tam, Villi, mrówka, też mi coś Dziecko ma być czarne całe. Znaczy te bluzki i rajstopki czarne ma mieć. Na głowę obcisły czepek, czułki doszyć malutkie z materiału np., wypchanęgo watą. A na plecy, coby bardziej mrówkę przypominał, też można materiał wypchane watą w kształcie takiego mrówiego kadłuba, garba znaczy . Tylko ten garb siegać powinien od szyi po pupę i nie być bardzo wtstający. A jako, że mrówka pracowita i na grzbiecie trawki dźwiga, z szarego papieru na ten przykład czy czego innego, taką mu trawkę skonstruować i przymocować toto jakoś. Choćby paskami takimi co się je jak plecak zakłada. paski moga być ze starych pasków mamusi
Ślimak podobnie, tylko ma być szary. I zamiast garba muszlę wyprodukować. Najlepiej z kartonu chyba, i doszyc do bluzki.
sdw
Mon, 01 Nov 2004 - 08:18
CYTAT(asiaT)
Wiolontelka, ja szyć trochę umiem, ale to tłumaczenie to za trudne dla mnie... kurcze, a sama szyłam im zimowe kombinezony!!!! i spodnie i inne kurtki! Mozesz to narysowac jakos?
Amania, jak się zmienią gusta, chętnie zapłacę za przesyłkę w obie strony!
Na razie podpowiadam dzieciom stroje typu pirat to moim zdaniem łatwiej zrobić... bo Kamil trwa przy żabie, Jędrek się przerzucił na Pszczółkę Maję............
a moze nie będzie imprezy........
Na Wiatraczną pojadę. Znalazłam sklepy internetowe ze strojami. No i hipermarkety będziemy odwiedzać... chętnie bym sama coś uszyła, ale ta żaba przekracza moje zdolności... pirat to jeszcze...
Uuuu, asia, u mnie z rysowaniem nietęgo. Ale postaram sie jaśniej.
Czapka - wiesz jakie na festynach dają, takie reklamówki czy cóś? Z kartonu jest toto,, składane, z daszkiem, na górze ma dwa otwory takie podłuzne i ten daszek taki dośc długi jest Ja bym nawet taką czapke, jak bym ja w domu miała, wykorzystała. Tylko daszek trzeba by wyciąć tak, żeby miał ksztalt żabiego pyska. Małe półkole, obok większe, bardziej wystające półkole i znów małe półkole. Małe półkola mają byc mniej wystające niż półkole duże a wszystkie mają do siebie przylegać A, i to duże to może takie trochę rożciągnięte, jak żabi pysk
Peleryna - no, kawałek materiału wiązany po szyją z doszytymi po bokach łapami. Łapy czteropalczaste, mogą byc w formie rękawiczek wypchanych watą. Na nodi, myśle tylko z kartonu, też czteropalczaste. Wyobraż sobie, że odrywasz od buta podeszwę, zostaje ci sama cholewka, i tak te łapy powinny wyglądac tylko z przodu te cztery paluchy wyciąć. A z tyłu, zeby było jak założyć powinny być rociete i przyszyć do tego jakieś sznurki coby można było zawiązać i żeby sie trzymało. Gumki pzyszyc dwie - jedna maksymalnie blisko nóżki, drugą blizej palców dziecka. Będa zakładane pod spód butów czyli pod podeszwę.
Chyba jednak poproszę Ślubnego żeby jakos to rozrysował
igreka
Tue, 02 Nov 2004 - 08:42
asiu zawsze w okresie balów karnawałowych na szembeku w budce są dwie wypożyczalnie strojów
asiaT
Tue, 02 Nov 2004 - 10:16
Igreka - to jest ta wiadomość, na którą czekałam
kajanna
Tue, 02 Nov 2004 - 10:35
Dziewczyny z Trojmiasta,czy wiecie o jakims sklepie,w ktorym mozna wypozyczyc stroj karnawalowy dla dzieci?
Ciocia Magda
Tue, 02 Nov 2004 - 10:36
CYTAT(musia)
W tym roku pytając w co chce się przebrać wypaliła w ... ŁABĘDZIA :shock: :roll: :shock: :roll: :shock: :roll: Niech zapomni dziecko, moim zdaniem tego NIE DA się wykombinować, więc urabiamy ją z przekierowaniem na np. kotka.
Musia,
Przypomniało mi się, jak któregoś roku w Cannes (bodajże) piosenkarka Bjork była przebrana za łabędzia . Ktoś to jeszcze pamięta? Miała spódniczkę ala baletnica, dość puchatą - to był tułów. Z tego wychodziło do góry takie jakby boa z piór zakończone łabędzim pyskiem, miała to przewieszone przez ramię. na dole białe rajstopki i czółenka. Wyglądała obłędnie (dosłownie ) ale dla dziecka może być.
Ja w zeszłym roku stworzyłam stroje Tygrysa i Kłapouchego, w tym jeszcze nie pytałam - ale pewnie będzie coś w ten sam deseń.
asiaT
Tue, 02 Nov 2004 - 10:51
CYTAT(Magda od Ewelinki i Zosi)
Ja w zeszłym roku stworzyłam stroje Tygrysa i Kłapouchego, w tym jeszcze nie pytałam - ale pewnie będzie coś w ten sam deseń.
Magda, dawaj "przepis" jak to stworzyłaś U nas Kubuś jest codziennie na tapecie, pewnie ich ucieszy.......
Kari07
Tue, 02 Nov 2004 - 12:27
Mój młody chce być przebrany za smoka Tabalugę.Mam troche czasu jeszcze ale chyba zatrudnię babcię do szycia.A może są jakieś przebrania smoków w sklepach?Drogie to jest?
musia
Tue, 02 Nov 2004 - 13:37
CYTAT
Przypomniało mi się, jak któregoś roku w Cannes (bodajże) piosenkarka Bjork była przebrana za łabędzia . Ktoś to jeszcze pamięta?
Magda, nie pamietam Bjork jako łabędzia, ale natchnęłaś mnie pozytywnie, że jednak może ... jeżeli Jula się uprze. Ale wyzwanie ....
Ciocia Magda
Tue, 02 Nov 2004 - 14:56
JUż to gdzieś pisałam, ale już nie pamiętam gdzie. Kupiłam polar w odpowiednich kolorach - od bluzy odrysowałam kształt pół przodu i wycięłam kamizelki z polaru. Niestety okazało się, że maszyna, którą dysponowałam, nie łapie polaru więc wszystko szyłam ręcznie. I dlatego do dziś nie zeszyłam spodenek, które czekają wycięte, być może na przyszłoroczny bal. Wycięłam ogony - tygrysowy wypchałam ścinkami polaru, na kłapouchowym przyszyłam guzik (u góry) i kokardkę (na dole). Kamizelkę Tygrysa ozdobiłam pasami flamastrem trwałym.
POtem nakrycia głowy - wycięłam dwie połówki (niestety wyszło dość niezgrabnie z efektem jajogłowatości) wycięłam uszy i wszyłam je między połówkami "kapelusza" (bo z przodu odginało się rondko). Ot i tyle.
Jak weszłyśmy na salę (dziewczynki wtedy jeszcze nie chodziły do przedszkola, zaprosiłam się na ten bal w ramach "adaptacji") okazało się, że wszystkie dziewczynki były przebrane za królewny oprócz jednej przebranej za Boba Budowniczego (wyglądała super) i jednej biedronki (z peleryną biedronkową i czapeczką - chyba z Ikei?)
Agnieszka AZJ
Tue, 02 Nov 2004 - 16:50
CYTAT(Magda od Ewelinki i Zosi)
Jak weszłyśmy na salę (dziewczynki wtedy jeszcze nie chodziły do przedszkola, zaprosiłam się na ten bal w ramach "adaptacji") okazało się, że wszystkie dziewczynki były przebrane za królewny oprócz jednej przebranej za Boba Budowniczego (wyglądała super) i jednej biedronki (z peleryną biedronkową i czapeczką - chyba z Ikei?)
Moje Ania i Zosia były na swoich pierwszych balach królewnami - suknia do dziś jest w domu. Coś mi na mózg padło i chciałam, zeby Jula była orginalna Pożyczyliśmy od znajomych przepięknościowy strój dalmatyńczyka - Julka od razu zaczęła chodzić na czterech łapch i szczekać. Wszystko było ekstra, dopóki nie przyszłyśmy na bal. Jula weszła, rozejrzała się, zobaczyła te wszystkie królewny i wróżki i powiedziała:
-ja tez chcę być królewną,
-dobrze, w przyszłym roku będziesz królewną
-ale ja chcę TERAZ
To był koniec - nie zeszła mi z kolan, nie chciała tańczyć i po pół godzinie wróciłyśmy do domu.
W tym roku będzie królewną
Sylwia M.
Wed, 03 Nov 2004 - 20:58
Dziewczyny - istnieją wypożyczalnie takich strojów. Już teraz rozpocznijcie "rozpoznanie". Myślę, że warto.
Ja jestem antytalentem rękodzielniczym , ale dzięki mojej zdolnej siostrze mój syn został "królem balu przebierańców" parę lat temu. Był przebrany za lwa. Przebojem tego przebrania był ogon sporządzony z wypchanej watą pończochy zakończony chwostem w włóczki.
Z kolei Olga rok temu była kotkiem. Znalazłam gdzieś chyba u Mamy duży kawał króliczego futra (resztki jakiegoś futrzanego płaszcza??), Poprzyszywałam, poprzyczepiałam do ubrania Olgi gdzie się dało (nawet do butów), wymalowałam wąsy i już. Jedyny mankament, że niektórzy myśleli, że to myszka
asiaT
Wed, 29 Dec 2004 - 14:15
odświeżam wątek, bo zabawy niedługo przed nami
gdzie są dobre i wypróbowane wypożyczalnie strojów? szyć nie będę, bo się chłopakom gusta pozmieniały, teraz to ma być "gloźny wilk!" u Jędrka, Kamiś jeszcze nie wie. Może "pściółka" albo "ziabka"... może sobie coś wybierze w wypożyczalni...
Igreka - na Szembeka byłam, znalazłam jedną budkę, a w niej aż 3 stroje królewny
marghe.
Wed, 29 Dec 2004 - 14:25
Na Podwalu.
Na Bródnie (zapukaj dfo Akuki na priv, Ona wie)
Płacia
Thu, 30 Dec 2004 - 15:56
Asiu w zeszłym roku widziałam wypożyczalnię strojów w tym centrum co powstało na dworcu wileńskim, ale nie określę, które to było piętro i gdzie dokładnie, bo byłam tam tylko raz.
może warto podjechać i połazić, porozglądać się. mieli bardzo dużo strojów wtedy.
A na pewno wypożyczalnia od kilku lat jest na Sadybie - bonifacego róg powsińskiej.
Maciejka
Mon, 03 Jan 2005 - 22:56
A moje dziecko chce być Batmanem albo Krzyżakiem. Na szczęście stroje mamy po dzieciach mojej siostry. Mnie się ten krzyżak podoba bardziej, ale do niego jest drewniany miecz i obawiam, się, ze to się by mogło tragicznie skończyć dla kogoś Z Batmanem nie ma problemu. Musze dokupic w zasadzie tylko czarne rajstopy albo getry.
M.Madziarek
Wed, 05 Jan 2005 - 11:00
Natanielek ma bal karnawałowy 14 stycznia. Jeszcze nie mam pomysłu na strój. Wiem jedno - na pewno będziez wypożyczalni, bo antytalent ze mnie do szycia
Na jasełka wypożyczyłam stroj pastuszka i na pewno wrócę do tamtej wypożyczalni. Było tam bardzo dużo różnych strojów do wypożyczenia.
Tak wiec tylko wybierać..
A kim to moje dziecię będzie chcialo byc ? Nie wiem. Zastanawiam sie, czy jechac z malym do wypozyczalni by sobie cos wybral, czy lepiej sama... bo jak on te cudne stroje zobaczy.. hmmm wyjsc nie bedzie chcial hihihi
A wypozyczalnie w Gdańsku : ul.Robotnicza (naprzeciw ul.Jana z Kolna tam,gdzie zajezdni autobusów) lub ul. Powroźnicza w bok od Długiego Targu.
Pozdrawiam
Missy
marghe.
Wed, 05 Jan 2005 - 13:07
jak wygląda wróżka ?
koronę ma mieć wg Gaby
Villi
Wed, 05 Jan 2005 - 16:18
Marghe, wróżka to musi mieć taka czapke spiczastą... chyba że to królowa wróżek (elfów) wtedy jak najbardziej korona, różdżka i skrzydełka elfie
A Michu chce być wiewiórka. Tylko u nas wyporzyczalnie odpadają bo on chce być wiewiórką nie tylko na balik ale w domu jak mu się zachce to też..
No i kupiłam bluze welurową koloru wiewiórczego w lumpeksie, skrócę ją, obetnę rękawy, z nich zrobie ogon (tylko jak to zrobić żeby sterczał??), kołnierzyk i brzegi poobszywam taśmą futerkowa, wiewiórczą z pasmanterii, ogon też.... na noci rajstopki szare, pod spód równiez szary t-shirt. Mam tylko dwa problemy - jak wymalowac buzię wiewiórki i co z uszami???
magda mozesz w sobote przynieść kapelusik jeden do odwzorowania???
mamami
Wed, 05 Jan 2005 - 17:04
do ogona daj drut wtedy go ulozysz jak bedziesz chciala, uszy tak samo, najlepiej zamocuj je na opasce takiej dla dziewczynek do podtrzymywania wlosow.
Villi
Thu, 06 Jan 2005 - 08:10
mamami musze coś innego z uszami wymyśleć "dziewczyńskiej" opaski Michu nie założy za nic. Nie pomogą nawt przekonywania że to nioe dziewczyńska a wiewiórcza...
Z Drutem w ogonie to wiem, ale czym ten ogon poza drutem wypełnić?? Watą??
Arwena.
Thu, 06 Jan 2005 - 09:39
Villi nie watą tylko taka ociepliną, którą stosuje się do kurtek. Do kupienia w pasmanteriach, a jak nie zapomnę to poszukam w domu czy nie mam resztek.
Tylko przypomnij mi w piątek najlepiej
Litka
Thu, 06 Jan 2005 - 10:28
Piotrek juz od dawna chce być na baliku clownem. Niby proste, ale jak sie do tego zabrać?
grzałka
Thu, 06 Jan 2005 - 10:36
Ania poszła na bal do przedszkola dzisiaj (wszystko fajnie, tylko dlaczego dowiedziałam się o tym wczoraj - tak to jest jak dziecko odprowadza tatuś). Poszła przebrana oczywiście za królewno-księżniczkę, mieliśmy zeszłoroczną balową sukienkę. Różowa, z różyczkami i falbankami . I diadem szczerosrebrny na główkę i trzy sznury pereł....plus różowa spinka z prosięciem i kapcie przedszkolne
U nas wypożyczenie stroju kosztuje 14 zł. Wybór ogromny. Czekaja nas jeszcze 2 bale- jeden z Helen Doron, a drugi w IL, więc może skorzystam.
kasiarybka
Thu, 06 Jan 2005 - 10:38
Lidka trzeba Mu pomalować twarz...to najważniejsze
i zrobić nosa z czerwonej piłeczki
Mój Dominik chce na szkolnym balu wystąpić jako RYCERZ !!
No i co ja mam zrobić
Pomóżcie dziewczyny, podsuńcie jakiś pomysł....plissss.
grzałka
Thu, 06 Jan 2005 - 10:39
Rycerz to może mógłby być Krzyżak? Wtedy byłoby prosto.
kasiarybka
Thu, 06 Jan 2005 - 10:46
Grzałka własnie nie mógłby ma być ryzerz w zbroi, z mieczem i z przyłbicą, a jeszcze koniecznie tarcza obronna
Arwena.
Thu, 06 Jan 2005 - 10:47
Lidka musisz mu wypchać spodnie w okolicach tyłka
Litka
Thu, 06 Jan 2005 - 10:49
No własnie z twarzą to będzie kłopot, bo Piotrek żadnych malowanek na buzi nie uznaje, ewentualnie jakieś paski jak miał jako indianin, ale do clowna to trzeba prawie całą wypaćkać.
kasiarybka
Thu, 06 Jan 2005 - 10:54
E Lidka całą odrazu myślę, że wystarczy jak Mu umalujesz białe kółko dookoła ust no i ten czerwony nos będzie miał
Villi
Thu, 06 Jan 2005 - 10:55
Lidka, to mu tylko na nosie zrób wielką czerwoną kropę. W tesco widziałam fajny kostium klauna, do kupienia - porozglądaj się też po wypożyczalniach, pozbieram ulotki i w sobote Tobei dam. Kiedy masz balik??
Arwen szukaj, szukaj, bo w pasmanteriach dwóch byłam nie mają, a poza tym po zakupieniu taśmy futerkowej spłukana juz jestem
Arwena.
Thu, 06 Jan 2005 - 10:56
Lidka jak nie zapomnę to przyniosę w sobotę zdjecie syna koleżanki, który w zeszłym roku byl clownem. Może cos podpatrzysz.
A mój Kuba to nie chce sie przebierać i iść na bal.
Villi
Thu, 06 Jan 2005 - 10:57
kasia, znajoma robiła zbroję z grubej tektury pomalowanej srebrnym sprayem. "Blachy" poszczególne zszywaczem tapicerskim pozszywała i już. Kostium rewelacja!. Z podobnej tektury był miecz, tarcza i przyłbica.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.