Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Do założenia wątku natchnęły mnie zdjęcia waszych kuchni.
Ja właśnie jestem na etapie projektowania bardzo małej kuchni dlatego wszystko musi być super przemyślane.
Bardzo proszę podzielcie się ze mna waszymi doświadczeniami, czego byscie już nigdy sobie w kuchni nie zrobiły a bez czego wg was nie da się zyć. Zachęcam do popierania wypowiedzi zdjęciami
Sulichna
Wed, 02 Mar 2005 - 10:06
Polecam szafki z wyjeżdżanymi koszami (tzn otwierając drzwiczki wyciąga się półki), są strasznie drogie dlatego mam tylko jedną taką, ale najchętniej miałabym takie wszystkie; po prostu do wszystkiego jest łatwy dostęp, nawet do rzeczy które stoją na samym końcu.
moko.
Wed, 02 Mar 2005 - 10:48
mamami powiem Ci na przykładzie swojej kuchni. Oto ona....
U mnie wszystko musi byc praktyczne a nie na pokaz..... Mam jedna półke zaszkloną( ozdobną ) reszta to praktycza część.
Zlew narożny, szafka pod zlewam narożna bardzo pojemna ( tam trzymam wszelkie środki czystości, wiadra, itp)w Górnej szafce trzymam wszelkie produkty(makarony, maki, płatki, cukier itp)
Szuflady - jedna jest dośc wielka-pojemna- na scierki, reklamówki, woreczki, szmatki itp.
Reszta szuflad na sztućce, lekarstwa i inne przybory.
Szafki- kazda jest inna. W zaleznosci co w niej trzymam ( garnki, talerze, kubki-szklanki). Uzytecznośc to jest to.
Piec do zabudowy - pod nim szuflada.
Okap mój jest dośc duzy, sa jednak okapy płaskie nad nimi zyskujesz kolejna półkę.
W małej kuchni proponuje rozwiązanie typu wiszacy wieszak na ścianie na kubki( dobre rozwiązanie pozwala zaoszczędzić miejsce w szafce).
Niektórzy w ramach oszczędności miejsca trzymają garnki w piekarniku.
co bym zmieniła ?
okap nie taki duzy, nie kominowaty, lecz płaski i NIE srebrny
z piecem to samo, fajowy ale nie srebrny. Strasznie się go czyści, bardzo widac zacieki, odciski.
Wielki plus ( to dozownik na płyn do mycia garów) element wbudowany w zlew nie stoi żadna butelka wielki plus
Sulichna
Wed, 02 Mar 2005 - 11:00
o dozownik do płynu wmontowany w blat - popieram, jest super
mamami
Wed, 02 Mar 2005 - 11:11
Sulichna widzisz właśnie się zastanawiałam nad tymi szafkami z koszem, skoro piszesz ze to sie sprawdza to pomyslę gdzie mogę zwykła zastąpic taką własnie.
Moko do niesrebrnego mnie nie przekonasz choć wierze ze niepraktyczne. Teraz mam białe i chętne się zamienie jak chcesz
Bardzo zapraszam do dalszych sugestii
mamami
Wed, 02 Mar 2005 - 11:12
Jeszcze zapomniałam.
Powiedz mi moko czy wygodnie ci sie toi przy tym zlewie, bo ja bede montowac w rogu właśnie ale myślałam o takiej szafce ze sciętym przodem właśnie ze względu na to żeby było wygodnie przy nim stanąc.
moko.
Wed, 02 Mar 2005 - 11:22
Mamami bardzo wygodnie sie stoi, rewelka
Zastanów się nad srebrnym wiele razy........
Co do szafek z wysuwanym koszem ? mojej kolezance urwały się zawiasy niektóre...........lub zniekształciły sie pod wpływem ciezaru......mnie nie przekonały. Wole tradycyjny blat w szafce.
Sulichna
Wed, 02 Mar 2005 - 11:25
chwalę sobie też dużą ilość szuflad (mam 10 ), łatwiej utrzymać porządek, w kuchni jest tyle drobiazgów
Ika
Wed, 02 Mar 2005 - 11:32
Mamami, u moich rodziców jest taki wlaśnie zlew narożny i jest to bardzo wygodne. Nie trzeba niczego "ścinać" Polecam, ja też zamierzam mieć zlew w rogu.
moko.
Wed, 02 Mar 2005 - 11:33
No mamami widzisz zlew narozny jest bardzo wygodny, praktyczny i zgrabny
anonimowy
Wed, 02 Mar 2005 - 11:53
Moko napisała: "Co do szafek z wysuwanym koszem ? mojej kolezance urwały się zawiasy niektóre...........lub zniekształciły sie pod wpływem ciezaru......mnie nie przekonały. Wole tradycyjny blat w szafce."
Mam te meble już trzy lata, kosz mam w tej wysokiej szafce (zdjecie na kuchniach) i jest baaaaardzo obładowana, nic sie nie wygieło. Pewnie to zależy z jakiej firmy te zawiasy, pewnie można kupic różnej jakości, jak wszystko;
co do srebnego zlewu, są takie fajne ze stali nierdzewnej z fakturą, moja kuzynka ma taki - bardzo praktyczny, nie widac śladów od wody.
burek
Wed, 02 Mar 2005 - 11:55
A ja mam zlew narożny i przeklinam go codziennie. Wrrrr. Ciągle sobie zalewam podłogę i ubranie na sobie bo zapominam zamknąć kran jak chce do drugiej komory lać. Nigdy więcej. W nowej kuchni, która już niedługo zmienię przede wszystkim zlew.
bur
Sulichna
Wed, 02 Mar 2005 - 11:58
ojej, ten gość to ja
moko.
Wed, 02 Mar 2005 - 12:01
Zlew jest ok, srebrnyz faktura nie ma na nim zacieków, myje się elegancko Burek heeeee jeszcze w zyciu się nie oblałam moze dlatego, że nie krece kranem w koło. Serio w zyciu jeszcze nie zalałam sobie podłogi......
Co do szafek wysuwanych, moze powodem jest wiszace dziecko na szafce........jej dziecko ma super zabawe odsuwajÄ…c, zasuwajac szafke.
Tuni
Wed, 02 Mar 2005 - 12:02
Burasie, bo Ty masz taki narożny jak Moko. Z niego faktycznie łatwo wylać wodę przestawiając kran z jednej komory do drugiej.
Ale są też inne narożne.
A niektórzy mają zwykły wepchnięty w narożną szafkę, znaczy się bedą mieli , bo na razie wszystko w pokoju leży
mamami
Wed, 02 Mar 2005 - 12:02
widzicie tylko ja zamierzam załozyć zlew taki jednokomorowy okragły, czyli nie taki typowo narozny i się zastanawiam czy takie owo mi się sprawdzi bez tego scięcia, bo jak jest taki dwukomorowy, typowy do naroznika to w sumie działa tak jak zwykły bo ma na jednym boku jedną komorę a na drugim druga.
Matko ale mieszam juz sama nie wiem co chcÄ™ a raczej jak chce
Moko zlew mam srebrny i nie widze problemu dlatego teraz bez względu na wszystko chce reszte srebrną, no co ja poradze ze wole pucowac przez godzinę (hehe tak naprawde mi to nie grozi) niz miec białe.
moko.
Wed, 02 Mar 2005 - 12:06
zlew srebrny to pikus, przynajmiej mój bo nie jest gładki, jest matowy.
Natomiast okap, piec to zmora niezła.
Tuni
Wed, 02 Mar 2005 - 12:09
O zlewach był mini wątek tutaj.
Ktoś podawał linka do firmy Franke.
Ika
Wed, 02 Mar 2005 - 12:12
Ale okap to chyba każdy bywa zmorą bez względu na kolor... Ja miałam biały i nic tylko sobie w łeb strzelić
Natomiast w moim mieszkaniu w Krakowie miałam cudo Elektroluxa - komin srebrny, a w charakterze okapu częściowo szkło. Ideał. Wystarczyło raz psiknąć See Sprayem i jednym ruchem przetrzeć szmatką. I był błysk.
Tylko toto kurna nie takie tanie było... Wątpię, czy w przyszłym roku będę sobie mogła na takie w swojej kuchni pozwolić... Nawet nie wiem, czy firma która mi bedzie robić kuchnię, ma w ofercie Elektroluxa...? Lecę sprawdzić
Tuni
Wed, 02 Mar 2005 - 12:12
Mamami, ja będę miała szafkę właśnie taką ściętą. Za jakiś czas chętnie napisze jak się sprawdza.
A co do zlewu. Zastanów sie dobrze nad jednokomorowym. Osobiscie nie wyobrażam sobie mycia w takim. Z racji trwającego remontu myję pojedyncze naczynia w umywalce w łazience i bardzo mi doskwiera brak drugiej komory.
mamami
Wed, 02 Mar 2005 - 12:29
Tuni ale mój jednokomorowy zlew będzie miał w komplecie zmywarke inaczej to ja szesciokomorowy mam mało
Tuni
Wed, 02 Mar 2005 - 12:34
No skoro zmywarka będzie, to Ci drugą komorę daruję
A swoją drogą, zdaje się że miałaś do tej pory całkiem fajnę kuchnię (coś mi sie kojarzą niebieskie blaty), co Cie skłoniło do remontu jeśli wolno spytać?
moko.
Wed, 02 Mar 2005 - 12:39
haaaaaaa mamami
ja zmywarki nie mam........ Kaske zatrudniam do mycia garów
maż wyciera.
2 komory to podstawa, nie lubie miec tych no na naczynia ? do okapania........zapomniałam nazwę U mnie wszystko od razu mąz wyciera i chowa.
Ika
Wed, 02 Mar 2005 - 12:40
CYTAT(moko.)
haaaaaaa mamami
ja zmywarki nie mam........ Kaske zatrudniam do mycia garów maż wyciera. 2 komory to podstawa, nie lubie miec tych no na naczynia ? do okapania........zapomniałam nazwę :? U mnie wszystko od razu mąz wyciera i chowa.
Masz na myśli suszarkę czy ociekacz?
moko.
Wed, 02 Mar 2005 - 12:53
chyba suszarke........tak to
nie cierpie tego. Wszystkie naczynia na widoku.
addera
Wed, 02 Mar 2005 - 12:58
CYTAT(moko.)
U mnie wszystko od razu mÄ…z wyciera i chowa.
Ja chcę takiego męża
Ja nie znoszę, nie znoszę wycierać garów, mój mąż też nie
moko.
Wed, 02 Mar 2005 - 13:00
Addera nie chcij, ja musze myc gary a on luzak tylko wyciera.
Zamienic się nie chce. Czasem buntuje się i on myke.....ale to rzadkość.
Ev
Wed, 02 Mar 2005 - 13:02
Moko,
nie musi być na widoku. Ja mam chowaną w szafce - nic nie wycieram, chyba bym zwariowała, gdyby tak było
Sulichna
Wed, 02 Mar 2005 - 13:03
Mamami napisała:"widzicie tylko ja zamierzam załozyć zlew taki jednokomorowy okragły, czyli nie taki typowo narozny i się zastanawiam czy takie owo mi się sprawdzi bez tego scięcia, bo jak jest taki dwukomorowy"
Mamami a dlaczego nie chcesz ściętej szafki? wtedy by pasował taki okrągly zlew.
Ika
Wed, 02 Mar 2005 - 13:15
CYTAT(moko.)
chyba suszarke........tak to
nie cierpie tego. Wszystkie naczynia na widoku.
Ja mam w szafce, nie na widoku
moko.
Wed, 02 Mar 2005 - 13:21
no ok, niech Wam bedzie ta szafka.
Ja muszę mieć poukładane talerze do talerzy, kubki do kubków.....
A w suszarce wsio lezy razem......no nie ?
A pozatym ta suszarka zajmuje dodatkowo jakaś szafke, która mogłaby miec przeznaczenie na cos innego.
A w małej kuchni liczy się nie zagracanie niepotrzebnie szafek.
Ika
Wed, 02 Mar 2005 - 13:23
Moko - ale tylko do wyschnięcia, a potem talerze do talerzy, kubki do kubków itd
Ika
Wed, 02 Mar 2005 - 13:23
CYTAT(moko.)
A pozatym ta suszarka zajmuje dodatkowo jakaś szafke, która mogłaby miec przeznaczenie na cos innego.
A w małej kuchni liczy się nie zagracanie niepotrzebnie szafek.
Ale wycierać nie trzeba a ja lubię sobie odejmować roboty, a nie dodawać
Ev
Wed, 02 Mar 2005 - 13:29
CYTAT(Ika (mama Oskarka))
CYTAT(moko.)
chyba suszarke........tak to
nie cierpie tego. Wszystkie naczynia na widoku.
Ja mam w szafce, nie na widoku
No bo taki widok, może zepsuć cały widok
moko.
Wed, 02 Mar 2005 - 13:29
CYTAT(Ika (mama Oskarka))
Moko - ale tylko do wyschnięcia, a potem talerze do talerzy, kubki do kubków itd ;)
ok tylko do wyschniecia. To po co to ma schnac w szafce ? Hmmmm. nie lepiej w zlewie(dwukomorowym), wtedy zyskuje się szafke...... w zlewie jak obeschnie też nie trzeba wycierać, odejmujesz sobie robote.
Mój maż wycieranie garów traktuje jako hobby
Ika
Wed, 02 Mar 2005 - 13:31
CYTAT(moko.)
CYTAT(Ika (mama Oskarka))
Moko - ale tylko do wyschnięcia, a potem talerze do talerzy, kubki do kubków itd ;)
ok tylko do wyschniecia. To po co to ma schnac w szafce ? Hmmmm. nie lepiej w zlewie(dwukomorowym), wtedy zyskuje się szafke...... w zlewie jak obeschnie też nie trzeba wycierać, odejmujesz sobie robote.
Mój maż wycieranie garów traktuje jako hobby
Moko, nie trzeba wycierać za każdym razem, bo tej wody jest tak mało, ze sama odparowuje czy cos... A przetrzeć od czasu do czasu podstawke trzeba, ale zlew też A w takiej suszarce ustawia się jednak chyba łatwiej niz w zlewie..? No nie wiem, zawsze miałam suszarkę, nawet teraz przy zmywarce mi się przydaje (bo nie zawsze cholernica dokładnie wysuszy )
moko.
Wed, 02 Mar 2005 - 13:43
Widzisz Ika za młodu miałam suszarke - wkurzała mnie ona, mieściła ograniczoną ilośc rzeczy. Natomiast w zlewie mieści sie więcej.
Wkurzała mnie suszarka bo czesto gesto, przelewała mi sie podstawka...
I na tej podstawie kategorycznie nie chciałam suszarki. Bo ten sam efekt uzyskuje w zlewie, ba...... nawet zlew mieści więcej. Przez noc schnie, rano chowa maż, przecierając na błysk.....
Ev
Wed, 02 Mar 2005 - 13:49
Mokulcu,
ja też lubię porządek - kubki do kubków, talerze do talerzy. Dlatego mam suszarkę z dwiema (dwoma ) półkami.
Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie suszenia w zlewie, no ale nigdy tego nie próbowałam... O wycieraniu mowy nie ma Wolę na drutach robić
Ika
Wed, 02 Mar 2005 - 13:53
Cóż, moko, jak wiesz męża nie mam, już od 7 lat i przez te lata musiałabym się sporo nawycierać
Acha, też mam dwie suszarki, jak Ev. I też maniacko układam talerze do talerzy i kubki do kubków. Każdemu to co mu wygodne
Natomiast fakt, że suszarka zabiera jedną szafkę, którą by można na coś innego przeznaczyć... Ale mimo wszystko ja nie zrezygnuje jednak z suszary
moko.
Wed, 02 Mar 2005 - 13:57
Heeeee Ev ja znalazłam naiwnego co LUBI ! wycierac...
tylko mi chodzi o to, że zlew spełnia prawie ta sama funkcję co suszarka. Plus suszarki jest jeden gary sa od razu schowane, minus - i tak trzeba z niej wyciągnać by pochować, czasem nie mieści wszystkiego, zajmuje dodatkowo półke.
Plus zlewu, suszy, mam wolna półkę na coś innego, mieści więcej, minus- to to, ze gary przez jakis czas są na widoku.
Ika
Wed, 02 Mar 2005 - 14:03
Moko - plus suszarki: ma "przegródki", łatwiej poustawiać. W zlewie jakoś tak nie teges... jedno na drugim? Na sztorc? Talerze się nie wywalają...?
Ev
Wed, 02 Mar 2005 - 14:05
Mamami chciała rad odnośnie kuchni
ja jestem bardzo zadowolona z oświetlenia halogenowego w koronie mebli. Doskonałe rozwiązanie (przynajmniej dla mnie, bo blat kuchenny mam daleko od okna).
Polecam też głęboką szufladę - doskonały schowek na miski, mikser i inne takie
moko.
Wed, 02 Mar 2005 - 14:06
Ok Ika każdy ma to co lubi pod wzgledem posiadania suszarki lub nie.
Tylko jezeli chodzi o malusią kuchnię no to chyba zastosowałabym suszenie w zlewie, zyskując dodatkowo półkę.
moko.
Wed, 02 Mar 2005 - 14:09
Ok ostatnie słowo odnosnie zlewu i suszenia w nim
W kazdej komorze mam podstawkę gumową, która równiez posiada przegródki.
Oooooo własnie, oswietlenie halogenowe w koronie mebli super rozwiazanie. Tez jestem b.zadowolona z niego. Wszystko jest b.dobrze widoczne.
Dla mnie tez super rozwiązaniem jest to, ze ściany mam w panelach, sufit też. Wszytko elegancko i łatwo się myje. Odpada problem malowania kuchni. I panele nadaja takiego ciepła.
Ika
Wed, 02 Mar 2005 - 14:12
CYTAT(Evchen)
Mamami chciała rad odnośnie kuchni
No, a zlew właśnie w kuchni jest A Mamami będzie miała małą kuchnię, więc może dobrze, że ma zestawienie plusów i minusów suszarki, bo jakby nie było, miejsce toto zajmuje...
Acha, Moko, ale do suszenia w zlewie to już koniecznie dwie komory - a czy ja dobrze doczytałam, że mamami zdecydowała się na jedną?
Ev
Wed, 02 Mar 2005 - 14:15
CYTAT(moko.)
Ok Ika każdy ma to co lubi pod wzgledem posiadania suszarki lub nie.
Tylko jezeli chodzi o malusią kuchnię no to chyba zastosowałabym suszenie w zlewie, zyskując dodatkowo półkę.
Moko, a Ty masz malusiÄ… kuchniÄ™?
moko.
Wed, 02 Mar 2005 - 14:16
Jeszcze się nie zdecydowała........chyba, chociaż rozpatruje dwukomorowy zlew, póki co pod względem łatwego stania ??
W momencie wyboru jednej komory w zlewie przydatna jest wtedy na mur beton suszarka.
Natomiast w momencie wyboru dwukomorowego zlewu będzie miec problem w czym suszyc
Ev
Wed, 02 Mar 2005 - 14:19
Mamami, nie wiem jak Tobie, ale mi bardzo podobają się takie blaty zastępujące tradycyjny stół kuchenny. Zależy od ustawienia mebli w kuchni i od preferencji, ale warto nad tym pomyśleć.
Jeśli chodzi o panele i wykończenie ścian - panele tak jak u Moko są pewnie praktyczne. Ja natomiast, ze względu na to, że lubię częste zmiany na ścianach zamiast tradycyjnych kafli położyłam tapetę imitującą płytki. W razie, jeśli się mi znudzą, zmienię na nowe i już .
Tuni
Wed, 02 Mar 2005 - 14:23
Miałam na ścianie boazerię. Sprzed 20 lat.
Jak zobaczyłam ten kurz i pajęczyny, które pod nią były, to jestem szczęśliwa, że się jej pozbyłam. Nigdy więcej boazerii i paneli na ścianie.
moko.
Wed, 02 Mar 2005 - 14:28
Ev ja nie mam małej kuchni, ale Mamami taką ma i taką chce urzadzic.
Dlatego rozpatruje suszenie garów pod wzgledem małej kuchni.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.