Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
tak mnie wciągnęło ze otwieram nowy wątek
wrzucajcie tu "dziecięce" ciekawostki, drobiazgi, patenty etc.
a propos stymulacji mózgu kolorem to np.
dla dziewczynek raczej
dla starszej "modnisi" **
dla fanów kubusia puchatka
dla dwójki
dla przyrodnika **
dla wilka morskiego**
(bez gwiazdki ) zdjęcia Heytens
** zdjęcia ze stron "CzK"
Mamamona
Fri, 11 Mar 2005 - 01:02
mamjuz, świetny temat
sama taki sam załozyłam na innym forum
problemem samym w sobie są pokoje dziecięce - miałam niedawno taką propozycję (czy ja mogę to pisać ))), aby "dać" jakiś fajny pokój dziecięcy z nietypowymi rozwiązaniami do TVN STYLE.
myślałam i myślałam, i nic nie dałam, bo takich nie ma
w PL króluje IKEA. bo dzieci szybko wyrastają i niszczą i nie ma sensu nic dla nich trwałego robić
a jak już jest duży budżet, to meble są po prostu designerskie, drogie, ale często wcale nie pomysłowe - po prostu włoskie
sama u siebie tez mam problem - bo nie dość, ze pokoik mały, a dzieci dwoje, to też nic nie robię bo dzieci małe, i zaraz wyrosną, i wtedy zrobię im fajnie co za piramidalna bzdura
na dodatek zawsze uważałam, ze u dzieci musi być jakaś neutralna kolorystyka, bo i tak się za dużo dzieje
ale wcale to nie jest prawda, bo jak widzę wnętrza (pozyczone z tamtego forum od koleżanki Edytkus), to sama bym chciała jako dziecko mieć takie coś, taki pokój tematyczny (z możliwością zmiany co rok )
a tu są fajne pomysły na meble dla dwójki dzieci
mebelki śliczne i pokoiki też ale faktycznie tylko na chwilke no bo jaki nastolatek będzie tak mieszkał????
moja ola ma ten pokoik od lat znaczy meble bo kanapa zakupiona jakieś 3 tyg. temu , ściany pomalowane farbą silkonową niebieską no i mam nadzieję że jej to na razie wystarczy...
to tylko łóżko Macieja bo on śpi w naszej sypialni na "górze"
to kanapa u Oli w pokoju
a to jej mebelki które ma już ładnych parę lat ale trzymają się świetnie
Ciocia Magda
Fri, 11 Mar 2005 - 08:41
No arcyciekawy wątek - bo jak pisałam planuję remont pokoju dzieci
Sama się zastanawiam nad podejściem do tematu, bo gust rodziców a dzieci to dwie różne sprawy - jak np. pogodzić wystrój któregokolwiek z powyższych pokoi z naklejkami pojawiającymi się na ścianach i gdzie się tylko da ? A rysunki dzieci? A plakaty z Barbie?
Myślę o tym, żeby w "nowym" pokoju umieścić jakąś tablicę, gdzie takie prace artystyczne będą dozwolone bo na razie są wszędzie - zresztą, jak dokupię baterie do aparatu to pstryknę jakieś zdjęcia.
Inca2
Fri, 11 Mar 2005 - 09:02
U nas tez narazie Buba ma taki 'zwykly' pokoj, zaraz zrobie zdjecia i wkleje napokoje dzieci. Zolty z granatowymi dodatkami, ale jak pojdzie we wrzesniu do przedszkola, to mi sie marzy zrobic mu jakis taki oryginalny pokoik
mamjuz
Fri, 11 Mar 2005 - 09:07
no to magda jeszcze for ju pokoje aranżowane z dostepnych materiałow ( mjm)
w kolorach tęczy
Ikea + inwencja własna + sosnowe meble
a ten kombajn to mi sie srednio widzi,alk kto wie
Mamamona
Fri, 11 Mar 2005 - 09:07
CYTAT(Agnieszka.zg)
mebelki śliczne i pokoiki też ale faktycznie tylko na chwilke no bo jaki nastolatek będzie tak mieszkał????
jak dziecko zmieni się w nastolatka - zmieni się wystrój pokoju. nie można tak myśleć - w ten sposób powinnyśmy już teraz przewidzieć starość naszych dzieci, no kiedyś będą też emerytami
trzeba projektować na tu i teraz - teraz dzieci mają potrzeby i wymagania, na pewno zupełnie inne niż nastolatki
sdw
Fri, 11 Mar 2005 - 09:15
Kamila zapiała z zachytu Kindze wiec przezornie nie pokażę Moja starsza latorośl na razie planuje swój przyszły pokój mieć w barwie... złota
Jedno wiem, jeśli kiedykoliwek uda mi się mieć w końcu ten swój dom wymarzony to zostawię dziecim wolną rękę w urzadzaniu ich pokoi Pokażę te cukierkowe inspirację i niech sonbie wybierają Ślubny zdolny, wszystko zrobi a dzieci niech się cieszą póki mogą. Estetyka jest dla mnie ważna ale... ostatecznie to też kwestia gustu I wierzę w swój talent mediatorski w razie czego jak by za bardzo szaleć chciały
Ja do dzis pamietam mój dziecieco - panienski pokoik Uchhhhhh.... wrrrrr.... Takie czasy były? Czy moja mama zbyt wielką estetką? Kiedym się w końcu zbuntowała i wszytskie wolne miejsca na ścianach oblepiłam plakatami, słomiianą matą, przerabianymi własnorecznie obrazami to poczułam sie jak u siebie. Mysle sobie, ze na stonowane barwy, na wnętrza spokojne, uładzone będą miały czas. A jak będą chciały mieć pokoje barbiowe to je najwyżej będe rzadko sprzątać coby nie razic włąsnego poczucia komfortu i estetyki
mamjuz
Fri, 11 Mar 2005 - 09:29
dla nastolatków tylko tyle znalzłam CzK i mjm
dla uczniaka
Pecia
Fri, 11 Mar 2005 - 09:37
Super pokoje, gdybym JA taki kiedys miala .....
Jasiek tez zapial z zachwytu jak ogladal zdjecia, najbardziej spodobal mu sie w wersji Nemo, krzyknal:
- O! , Memo, łałć
Pokaze Zuzi jak wroci ze szkoly ale juz wiem, ktory by chciala
ewis_
Fri, 11 Mar 2005 - 09:44
Jeżu, dziewczyny, świetne to pokoje dziecięce
Tylko skoro one takie kolorowe, to chyba muszą być baaardzo naświetlone? Conajmniej dwa duże okna, bo inaczej to trochę przytłoczy... A może się mylę...
Ja tam mam największy problem z pokojem dla maluchów i to nie tylko w kwestii koncepcji stylistycznej... Bo pokoik wprawdzie spory, ale ma nieustawny kształt i do tego z balkonem (zyli już jedna ściana odpada na dzien dobry).
pirania
Fri, 11 Mar 2005 - 09:56
no wiec ja sie przyznam, ze ja NIE CIERPIE pokoi dzieciecych po dzieciecamu
sciany w tecze to juz w ogole nie, chyba ze.....
bo ja stawiam na autokreacje dzieci- u nas zawsze byly materace, podnoszone na dzien, na scianach rysunki, zadnych misiow (jak pomazac sciane z tapeta w misie....)
A moje nastolatki to mam nadzieje ze pomaluja sobie pokoje jak beda chcialy, sciany podziurawia wiertarka, powiesza na drzwiach trupia czaszke i napis starym wstep wzbronionu lub inne passkontrolle bitte i ogolnie beda sie autoaranzowac w sposob dla mnie absolutnie nie do przyjecia i szokujacy.
Oczywiscie postawa moja wynika z mojego dziecinstwa jedynaczki z tapetka w misie i mebelkami czerowno niebieskimi dzieciecymi, gdzie panowal ordung, sciany nie byly pomazane i ogolnie bylo dziewczeco tfuu.....
mamjuz
Fri, 11 Mar 2005 - 10:05
no to żdziebko komentarza
obrazki jak obrazki - wiadomo robione przez profesjonalistów
to są najczęściej zdjęcia robione w studio, gdzie się stosuje rózne tricki ze światłem żeby coś ładniej wyglądało etc.
wszystko - nawet bałagan jest starannie zaaranżowany więc ni ma sie co dołować, że takie śliczne etc.
śliczne, bo nieużywane
natomiast można podpatrzeć parę rzeczy, np. zdjęcia Heytens to głownie tkaniny : zasłony, pościel, dywaniki do tego tapety w temacie
i to robi cały klimat
na zdjęciach Disneya spodobało mi sie jedno : te okołołóżkowe ramki
- prosty patent , mozna to spokojnie zrobic ze sklejki : wyciąć odpowiedni kształt + do tego półeczki i schowki, pomalować i voila !
tu szafa małego rycerza
a tu małej wrózki
mamjuz
Fri, 11 Mar 2005 - 10:14
gosia
ja uważam, że to wszystko mozna zrobic z dzieckiem , no wiadomo starszym juz nieco , mozna z nim /nią ustalic kolor ścian i razem malować , zasłony/rolety, rózne schowajki etc., pościel wybrać
mnie najbardziej w dzidziowych pokojach wnerwia totalny , pardon - burdel , chaos, panie, chaos
dlatego dla mnie priorytetem są tematyczne schowki, schowki, szuflady, pudełka, kosze, schowki, po stokroć schowki
książki do książek
autka do autek
kredki do kredek
pluszaki do pluszaków
i jak sie już na ostro weżmiemy za pokój Alka wespół - zespół to tak własnie będzie : szuflada z wielkim napisem : Stroje do przebierania, kubeł pt. klocki, wielkie cos z napisem : ciastolina etc.
Mika
Fri, 11 Mar 2005 - 10:23
nie wiem jak Wam,ale mnie zupełnie nie podchodzi pstrokacizna "Nickelodeon" -wszystkiego tam za dużo,od samego patrzenia głowa boli,aż strach pomyśleć o zachowaniu dziecka mieszkającego w takich kolorach
Najbardziej podoba mi się żółć z pierwszej fotki,u Jaśka panuje Puchatek
Mamamona
Fri, 11 Mar 2005 - 10:29
Wieczna ale Ty mówisz o nastolatkach
z dzieckiem młodszym też mozna poprojektować - spróbować razem coś fajnego zrobić.
ale czy Wasze patrzenie na kolorowe pokoiki nie jest patrzeniem dorosłego?? sama tak mam - jak pisałam uwazam, że jasne ściany już w pełni wystarczą - bo I TAK jest kolorowo.
ale większości dzieci (tak do 10 - 12 lat nazwijmy to może )) kolorowe pokoiki bardzo się podobają
no i najgorsze - że prawie żadna z nas nic teraz nie robi, bo jak piszemy: nie będzie pasowało do nastolatka
ale kto mówi o nastolatkach?? na razie tytułem są dziecięce pokoiki
aha, może nie patrzymy na te wszystkie zjęcia zbyt dosłownie - patrzmy jak na inspirację - mi podoba się to samo co mamjuz - robienie czegoś nowego z meblem już tak dobrze znanym - robienie ram dla łózek, łożek piętrowych
te zresztą na ogół są koszmarne. ale widziałam fajne rozwiązania, łóżek piętrowych które dają możliwości bawienia się na nich samych
jak wrócę to poszukam i wkleję
mamjuz
Fri, 11 Mar 2005 - 11:03
to jeszcze słowo o nastolatkach
mnie to teraz strasznie śmieszy - np. manifestowanie i bunt wyrażany pomalowaniem pokoju na czarno , ale pamietam jak z koleżanką ostatnie psy na "tych piiiii starych " wieszałyśmy, bo nie zgadzali się na taką opcję
jak mi podrostek "zamanifestuje" taką potrzebę to w duchu się ucieszę, że rozwojowo "normalny " jest, po wierzchu się trochę nadąsam i zaprotestuję ( w końcu nie mogę tak otwarcie i liberalnie i niech ma "wywalczony" pokój na czarno
dla mnie to on może nawet być sraczkowy, inkrustowany złotą nitką
jeden warunek : ma być czysto bo jak słyszę opowieści moich starszych koleżanek , o zapleśniałych ogryzkach walających się po pokoju, brudnych ciuchach z wakacji w środku zimy, i chipsach, które pamietają premierę "Władcy pierścieni"
to mnie
anonimowy
Fri, 11 Mar 2005 - 11:31
CYTAT(mamjuz)
to jeszcze słowo o nastolatkach :lol:
mnie to teraz strasznie śmieszy - np. manifestowanie i bunt wyrażany pomalowaniem pokoju na czarno :shock: :lol:, ale pamietam jak z koleżanką ostatnie psy na "tych piiiii starych " wieszałyśmy, bo nie zgadzali się na taką opcję :lol:
Moi też się nie zgadzali więc się oplakatowałam od góry do dołu plakatami z Dziennika Ludowego To znaczy nie ja tylko pokój
Na dziś, zgodziłabym się na czarny pokój u buntownika, ale zobaczymy jak przyjdzie co do czego
A w ogóle to dziecko już od przedszkola powinno mieć prawo głosu jak chce mieszkać (tzn. wystój pokoju). Niech sobie od małego wyrabia gust i własne zdanie Oczywiście mama decyduje ale dziecko głos też ma A mama też niech się ćwiczy, dużo łatwiej przekonac przedszkolaka niż upartego nastolatka
Jaco
Fri, 11 Mar 2005 - 13:21
A ja nie trawię takich dziecięcych mebelków na chwilę. Tych paltikowych szaf ikeowskich itp. Pokój mojegu Kuby bazuje na meblach drewnianych - z olejowanej nielakierowanej sosny. Przy takich neutralnych meblach (choć kształty całkiem neutralne nie są - szafa ma identyczny kształt jak w Kubusiu Puchatku ) można poszaleć z dodatkami. Kolorem ścian, podłogi, zasłon, półek itp. Cokolwiek by się z tym nie zrobiło to wygląda świetnie a co najważniejsze niewielkim kosztem można zmienić wystrój. Bo szafa zostanie ta sama a tylko Kubusie Puchatki w pewnym momencie zostaną zamienione na poważne wyścigówy
Generalnie - po meblach mazać nie pozwolę. Po ścianach wg własnego widzimisię bardzo proszę.
Ciocia Magda
Fri, 11 Mar 2005 - 14:35
CYTAT(mamjuz)
jeden warunek : ma być czysto :mrgreen: bo jak słyszę opowieści moich starszych koleżanek , o zapleśniałych ogryzkach walających się po pokoju, brudnych ciuchach z wakacji w środku zimy, i chipsach, które pamietają premierę "Władcy pierścieni"
to mnie :evil: :evil: :evil:
he he he
przypomniał mi się artykuł z niemieckiego pisma "Familie & Co" (Mama mi tłumaczy przez telefon co ciekawsze artykuły ) o sprzątaniu -
były tam opisane 3 fazy:
1. rodzice uczą dziecko sprzątać i zawsze sprzątają z nim - etap przedszkolny
2. dziecko wprowadza swoje własne modyfikacje do systemu sprzątania zaproponowanego przez rodziców - wiek wczesny szkolny
3. dziecko robi co chce, a rodzice wyznaczają jedynie kilka bardzo prostych reguł (przykład autentyczny: żeby w pokoju był "korytarz" do przechodzenia między drzwiami a oknem, żeby można było wietrzyć ) - nastolatki
tak w ogóle to to pismo jest świetne i dlaczego po polsku takiego nie ma?
Litka
Fri, 11 Mar 2005 - 15:01
Szafa, regał i komoda
i cos a'propos schowków
Mika
Fri, 11 Mar 2005 - 15:20
Lidka-widzę,że te same strony przeglądamy
marghe.
Fri, 11 Mar 2005 - 15:23
dla Gaby jak podrośnie
rożne róznosci
sympatyczne rozwiÄ…zania
Mama Anka
Fri, 11 Mar 2005 - 15:56
lub
lub
lub
lub
lub na drobiazgi, pokoj dla dziewczynki i moze dla chlopca tez...
Mama Anka
Fri, 11 Mar 2005 - 15:57
I dla dzidzi ...
mamjuz
Fri, 11 Mar 2005 - 17:35
CYTAT(Magda od Ewelinki i Zosi)
... żeby w pokoju był "korytarz" do przechodzenia między drzwiami a oknem, żeby można było wietrzyć :lol:
dokładnie tak jest u mojej jednej mamy nastolatka
kobieta jest totalnie bezsilna - juz sie pogodziła ze skarpetkami leżacymi po pół roku pod łożkiem, stertami ciuchów, gazet, płyt i innych "smieci"
od czasu do czasu wpuszcza tylko trochÄ™ tlenu
bierze na przeczekanie i moment aż do kawalera zaczna przychodzić sympatie - bo na razie odwiedzającym go gosciom zupełnie to nie przeszkadza, przeciwnie - tak swojsko się czują
kasiarybka
Fri, 11 Mar 2005 - 21:00
CYTAT(marghe.)
O mamo jakie piękne.....akurat dla moich dzieciakow....suuuuper
addera
Fri, 11 Mar 2005 - 22:41
CYTAT(mamjuz)
to jeszcze słowo o nastolatkach :lol:
dla mnie to on może nawet być sraczkowy, inkrustowany złotą nitką :wink: jeden warunek : ma być czysto :mrgreen: bo jak słyszę opowieści moich starszych koleżanek , o zapleśniałych ogryzkach walających się po pokoju, brudnych ciuchach z wakacji w środku zimy, i chipsach, które pamietają premierę "Władcy pierścieni"
to mnie :evil: :evil: :evil:
No to mam złote dziecko mam wrażenie, że Dominiki pokój wygląda lepiej niz nasza sypialnia
Jest czysto A plakaty na ścianach zmieniają się wraz z "obowiązującą" własnie opcją - zniknął Harry Potter, jest Matrix i Linking Park
malinowa i Malina
Fri, 11 Mar 2005 - 22:59
CYTAT(addera)
CYTAT(mamjuz)
to jeszcze słowo o nastolatkach :lol:
dla mnie to on może nawet być sraczkowy, inkrustowany złotą nitką :wink: jeden warunek : ma być czysto :mrgreen: bo jak słyszę opowieści moich starszych koleżanek , o zapleśniałych ogryzkach walających się po pokoju, brudnych ciuchach z wakacji w środku zimy, i chipsach, które pamietają premierę "Władcy pierścieni"
to mnie :evil: :evil: :evil:
No to mam złote dziecko mam wrażenie, że Dominiki pokój wygląda lepiej niz nasza sypialnia
Jest czysto A plakaty na ścianach zmieniają się wraz z "obowiązującą" własnie opcją - zniknął Harry Potter, jest Matrix i Linking Park
Co tam zaplesniałe ogryzki. To nic. Niedawno wydobyłam zza szafy w pokoju chłopaków mały plecak. Podniosłam go do góry a tu cos cieknie. Otwieram i wyjmuję plastkiowe opakowanie na kanaki z którego wylewa się zielono-szara cuchnąca zawartość. Co to było? Kanapeczka, której 13-latek nie zjadł. I szukał tego plecaczka od zeszłej wiosny
Dzisiaj rano powalił mnie smród potu przy wejściu do łazienki - to "przetrawiona" koszulka najstarszego, którą tydzień temu miał na treningu i leżała sobie spokojnie w plecaku z przepoconymi skarpetkami i butami czekając na zmiane przy dzisiejszym treningu. Wziął czystą, ta zostawił do prania.
Dośc długo trwało zanim usunęłam smród śmierdzących skarpet i przepoconych stóp, które przez cały mecz opierały się o oparcie kanapy.
To tylko kilka kwaitków. Nakaz eksmisji mam przygotowany i tylko czeka na okazję.
Za to jak idzie na randke dom zamienia siÄ™ w perfumeriÄ™.
beattta
Sat, 12 Mar 2005 - 00:49
CYTAT(Magda od Ewelinki i Zosi)
A rysunki dzieci? A plakaty z Barbie?
Myślę o tym, żeby w "nowym" pokoju umieścić jakąś tablicę, gdzie takie prace artystyczne będą dozwolone bo na razie są wszędzie - zresztą, jak dokupię baterie do aparatu to pstryknę jakieś zdjęcia.
Fajnym pomysłem jest też metalowa listwa do której można przytwierdzić rysunki magnesami (Ikea, 3-4 zł). Julka ma dwie takie nad stolikiem
ewis_
Sat, 12 Mar 2005 - 10:09
beatta, fajny pomysł z tymi magnesami i listwą na malunki...
U nas mamy linkę metalową ikeowską od ściany do ściany i tam ziupamy rysunki spinaczami - jak pranie. Ale bardziej mi się podoba u Ciebie...
gosiak23
Sat, 12 Mar 2005 - 11:21
Dziewczyny-rewelacyjny wątek!!!!MUszę was wszystkie wirualnie wyściskać za pomoc W przyszłym tygodniu przychodzi do nas stolarz u którego mielismy zamówić mebelki dla małej bo na razie ma tylko łóżeczko a na ciekawe pomysły mieliśmy wielki kryzys a tu proszę!!!Po obejrzeniu tych wszystkich wklejonych zdjęć już wiem!
Mamjuz-ta szafa jest rewelacyjna!
Niby nic takiego ale ma w sobie coś dziewczęcego i subtelnego-dla mnie bomba!
gosiak23
Sat, 12 Mar 2005 - 11:25
Mama Anka-"twoją" szafeczkę też wykorzystamy
Beattta-pomysł z listwą bombowy!
Dziewczyny jesteście złote
aluc
Sat, 12 Mar 2005 - 11:29
w zasadzie oprócz tego pomarańczowego z białym piętrowym łóżkiem (nie dla trzylatka, jako zywo ) nic mi się w dzieciecych pokojach nie podoba, wszystkiego jest za dużo - sprzętów, dodatków, kolorów
mój ideał to chyba łóżko chowane w ścianie i neutralny w kolorze regał typu plaster miodu na wszystko, wystrój reszty tworzą jedynie zabawki, kredki, farby i inne rzeczy potrzebne do zabawy
mam autentyczną alergię na dziecięce tapety i szlaczki na ścianach, na dziecięce motywy na zasłonach i roletach, te wszystkie słodkie słodkości
żono, kanapeczka powiadasz moja siostra w cukiernicy z serwisu dla lalek pewnego razu przechowała od Gwiazdki do Wielkiejnocy... oko karpia
Pecia
Sat, 12 Mar 2005 - 22:43
oko karpia powiadasz?//
ja, osobiscie znalazlam na podworku zdechłe piskle, takie maleńkie, różowe
i trzymalam je w swoim pokoju , ukryte......... ( myślalam,ze śpi... )
i tak mieszkalo u mnie......póki je mama nie znalazła
malinowa i Malina
Sat, 12 Mar 2005 - 22:46
Tak, tylko, że oko karpia i zdechłe piskle pewnie zasuszyły się na wiórek, a kanapeczka zasuszyc się nie chciała.
aluc
Sat, 12 Mar 2005 - 22:47
nooo pisklÄ™ bije oko karpia zdecydowanie
z tego cyklu to trzymałyśmy z siostrą jajka jakiegoś ptaka (gołębia?) na kaloryferze w wacie, żeby je wykluć
Pecia
Sat, 12 Mar 2005 - 22:59
a ja jeszcze wylewalam mleko, ktore mama kazala mi pic...do kamionek na kaloryferze
i.....
do paszczy gumowego krokodyla
wpychalismyz bratem.....śledzie w śmietanie ......
dobra, wiecej nie bedÄ™, bo mielismy starszliwe pomysly
KM
Sat, 12 Mar 2005 - 23:02
Pamiętam jak chciałam jajko wysiedzieć. Owinęłam w kołderkę dla lalki i usiadłam jak kura...
sdw
Sat, 12 Mar 2005 - 23:06
CYTAT(KacperkaMama)
Pamiętam jak chciałam jajko wysiedzieć. Owinęłam w kołderkę dla lalki i usiadłam jak kura...
ewis_
Sat, 12 Mar 2005 - 23:21
A ja przez 4 lata jeżdżenia maluchem do przedszkola, wciskałam codzień w szparę z boku siedzenia kanapke, którą matula dali na drogę... Jak ojciec wyjął to siedzenie żeby sprawdzic o co biega, bo mu auto zaśmiardło ..... to się działo...... Pleśniak rozprzestrzenił się ponoć pod większością tylnego siedzenia
I żeby się za bardzo nie rozmijać z topikiem - pokój dziecka nie może mieć za dużo dziur, szprar, kamionek, krokodylich paszcz i inszych zakamarków!!!
malinowa i Malina
Sat, 12 Mar 2005 - 23:25
najlepiej puste cztery ściany, goły materac, ewentualnie jakis regał - bez drzwi - żeby wszystko było widać.
mamjuz
Sat, 12 Mar 2005 - 23:49
CYTAT(gosiak23)
Mamjuz-ta szafa jest rewelacyjna!
Niby nic takiego ale ma w sobie coś dziewczęcego i subtelnego-dla mnie bomba!
Mi też się podobają właśnie te szafeczki, które wybrała Gosiak23, ale nauczona dotychczasowym doświadczeniem z okazji remontu planuję półki do samego sufitu . łatwiej będzie wyegzekwować "jak nie posprzątasz, to chowam zabawki - do tej pory lądowały na szafkach w kuchni
gosiak23
Sun, 13 Mar 2005 - 09:37
Mamjuz-jesteś nieoceniona!Bardzo dziękuję
Magdo od Ewelinki i Zosi-my też planujemy wyższr półeczki ale takie zwykłe "deseczki" wkręcane w ścianę właśnie na rzeczy których dziecię ruszać nie powinno ale te niższe też się przydadzą bo jak wiadomo dzieci rozwalać muszą a wolałabym żeby wywalały zabawki ze swoich półek niż z moich
Ciocia Magda
Sun, 13 Mar 2005 - 12:48
Zebyś wiedziała - moje przeszły fazę wywalania wszystkiego z wszystkich szaf ok. 1-2 lat. A teraz za to we własnej szafie (która jest wbudowana w ścianę wielkimi nitami i ma konstrukcję altanki, jak powiedział jeden spec) bardzo lubią wspinać się na wyższe półki i wywalać np. ciuchy letnie
Czyli szafę nową trzeba będzie również przybić do ściany.
A na taką małą po prostu juz nie starczy miejsca (bo zaczynam brać pod uwagę biurka, choć najpewniej uczyć się będą przy dużym stole w kuchni)
aluc
Sun, 13 Mar 2005 - 22:55
CYTAT(żona)
Tak, tylko, że oko karpia i zdechłe piskle pewnie zasuszyły się na wiórek, a kanapeczka zasuszyc się nie chciała. :twisted:
oko karpia malowniczo spleśniało
Ciocia Magda
Mon, 14 Mar 2005 - 09:24
załączam zdjęcia pokoju moich córek (przed remontem). poświęcam uwadze szczególnie naklejki i malowidła na ścianie Chyba już widać, dlaczego chcę półki do samego sufitu
AdusiaR
Mon, 14 Mar 2005 - 09:49
Praktycznie nie bywam na tym forum, ale tym razem w poszukiwaniu pomysłów wpadłam i patrze a tutaj temat jakby dla mnie stworzony, własnie jestem na etapie komponowania-wymyslania nowego pokoiku dla Fasolki w brzuszku. każdy pomysł sie przyda
kasiarybka
Mon, 14 Mar 2005 - 12:09
Adusia na forum nie bywasz a dorobek masz niezly
Ponad tysiączek postów nastukałaś
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.