Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Z tym zdrowie przedszkolaków jest trudna sprawa.
Mam pytanie w związku z tym.
Kiedy przedszkolak przestaje chorować????? Julia pierwszy rok w maluchach przechorowała , słyszałam że to mija z wiekiem i tak dużo nie chorują dzieci w przedszkolu.
Mamy odpowiedzcie mi, mamy zaawansowanych przedszkolaków kiedy skończyły się choroby????
Co może pomóc naszym dzieciom, czy one same wzmocnia swoja odporność z czasem???
Czekam na odpowiedzi bom zmartwiona i zastanawiam sie czy Julia pochodzi sobie od września czy znowu przechoruje cały rok.
Pozdrawiam serdecznie
irminka2
Thu, 03 Jul 2003 - 13:40
Mój prawie równo rok starszy od Julii Wojtuś (19.11.98) pierwszy rok w przedszkolu też przechorował , a drugi do połowy. Już kiedyś rozmawiałyśmy - zdecydowałam sie wspomóc jego odporność i daję mu od marca Ribomunyl. Był w tym czasie kilka razy przeziębiny , ale bez gorączki ( co w przypadku drgawek u Julii ważne) i cały czas chodził do przedszkola. Jestem zadowolona - zobaczę jak będzie od września. Musiałabyś zacząć dawać jej teraz, zeby do września nabrała odporności.
Ze starszymi dziećmi tez dostałam za swoje - pierwszy rok od września do grudnia miałam wykorzystane prawie całe 60 dni opieki! Zaczęło się uspokajać dopiero w 3-4 roku chodzenia. Nie dawałam im nic odpornościowego, ale raz że wtedy mało co było na rynku, a dwa pracodawcy inaczej patrzyli na zwolnienia lekarskie
Pozdrawiam.
Irmina
irminka2
Thu, 03 Jul 2003 - 13:42
Nie wiem jak mi ta buźka tam wlazła miało być 1998.
anax
Fri, 04 Jul 2003 - 13:33
Szymek też pierwszy rok przechorował.W wymazie z gardła wykryto gronkowca wyleczyli go antybiotykiem.Po pół roku znowu zaczoł ale już nie tak jak w pierwszym roku.Bez gorączki.Podawałam mu irs19 szczepionka do nosa.I teraz ją powtażam 4 razy do roku.A oprócz tego leki przeciwalergiczne.Teraz tez robiłam wymaz i też ma gronkowca.Lekarka jednak się wstrzymuje z antybiotykiem puki jest zdrowy.Powiedziała żeby się upomnieć jak będzie natyle chory że będzie potrzebny antybiotyk to przy okazji to też wyleczy.
Ali
Sun, 03 Aug 2003 - 15:19
Moja Madzia (obecnie 6,5 roku) w zeszłym roku chodziła do 5-ciolatków i była chora tylko dwa razy. Raz miała grypę (chorowała cała rodzina), drugi raz zapalenie gardła na tle alergicznym ( co roku wiosną to ma, zaczyna się od kataru, a kończy na gardle). Więc chyba nie było tak żle. Za to młodsza (obecnie 3,5) chorowała prawie non stop, chociaż była w domu. Wiosną miała kurację uodporniającą, więc mam nadzieję, że będzie lepiej, bo od wrzesnia idzie do przedszkola.
cola
Wed, 06 Aug 2003 - 19:40
Pozdrawiam serdecznie. Miałam dokładnie ten sam problem. Mój Marek (6 lat) w 3-latkach strasznie często chorował. Stwierdzono u niego przerost trzeciego migdałka. Następny rok w przedszkolu też chorował do połowy roku, bo potem miał być zabieg, więc od lutego już nie chodził do przedszkola (kiedy był w domu w ogóle nie chorował). Po wszystkim tzn. po usunięciu migdałka poszedł jeszcze na 2 miesiące, ale dalej chorował. Dopiero w 5-latkach było dużo lepiej ze zdrowiem. Miał tylko wieczny katar, ale infekcje przechodził bez większej gorączki. Tylko raz w ciągu całego ostatniego roku konieczny był antybiotyk. Nie wiem jak będzie dalej, ale mam nadzieję, że coraz lepiej. Wam też życzę dużo zdrowia i przetrwania tego trudnego okresu chorowania. Aha dawałam Markowi różne leki na zwiększenie odporności (ribomunyl, IRS 19, padma), a jesienią ubiegłego roku zaszczepiłam Marka przeciwko grypie. Nie zauważyłam żadnej poprawy po podaniu tych leków. Wydaje mi się, że mój syn po prostu z tego wyrósł. A dużo lepsze efekty od podawania środków farmakologicznych dawała (w przypadku Marka) zmiana klimatu, najlepiej na co najmniej 2 tygodnie. Porozmawiaj z lekarzem na temat sanatorium, słyszałam, że taki pobyt bardzo pomaga na częste infekcje dróg oddechowych.
anonimowy
Fri, 29 Aug 2003 - 08:36
U mojej czterolatki stwierdzono przerost trzeciego migdałka. Laryngolog zalecił inhalacje z ambrosolu i zapisał jakis lek homeopatyczny na obkurczenie tego migdałka. inhalacje i podawanie tego leku dopiero przed nami. W ubiegłym roku (przed pójściem do przedszkola, pod koniec sierpnia) Olga dostała szczepionkę Influvac, teraz jest przed podaniem kolejnej dawki tej szczepionki. Poza tym jesteśmy w trakcie kuracji ribumonylem (tak to się chyba nazywa). Podawanie tego specyfiku jest dość długie: najpierw przez 4 dni przez 4 kolejne tygodnie, potem przez pięć kolejnych miesięcy przez 4 pierwsze dni miesiąca. Mam nadzieję, że to wszystko pomoże, bo ciągłe zapalenia gardła z bardzo wysoką gorączką są męczące nie tylko dla małej.
sylwia
Ewusiek
Sun, 07 Sep 2003 - 08:36
Paweł już złapał jakiegoś wirusa, a dopiero się zaczęło przedszkole .
Do przedszkola poszedł w wieku 4 lat i pierwszy rok przechorował, w zeszłym roku było lepiej , ale nie idealnie. Brał witaminy, leki uodparniające, ale większych efektów nie widać. Widocznie on jest z tych "słabszych i chorowitych".
Misi
Mon, 08 Sep 2003 - 11:50
Moja Ania jest dopiero tydzien w przedszkolu, a juz po 3 dniach zalapala kaszel i katar.
irminka2
Tue, 09 Sep 2003 - 10:16
No , tak chwaliłam wyżej Ribomunyl. Wojtuś dostał ostatnia dawkę w końcu sierpnia , więc ja pełna optymizmu prowadze 1 września dziecko do przedszkola. 4 września telefon do pracy - Wojtuś ma 37,4 temperatury.
Obyło się narazie bez antybiotyku, ale ogarnia mnie przerażenie - odporności starczyło na trzy dni, a co dalej?Mimo wszystko mam nadzieję, że będzie dobrze.
Irmina
anax
Tue, 09 Sep 2003 - 14:28
szymon wczoraj troszke kaszlał.Ale mu podałam leki wit C przeciwalergiczne i wysmarowałam wiciem i mąż mówił że dzisiaj nie kaszlał.zobaczymy czy się rozłoży czy będzie ok
po 15 września idziemy się zaszczepić przeciwko grypie
mokoioskar
Thu, 09 Oct 2003 - 13:20
Hejka, ja tez mam problem "przedszkolny", mój mały co 2 tyg jest chory. Ribomunyl stosujemy od 3 lat. Tylko w pierwszym roku była poprawa, teraz jest coraz gorzej. Podaje mu też poliwaccillum do nosa na odporność, bioaron C no i Ribomunul, Ech mały jest całkiem zdrowy, badania tak wykazały. Lekarze mówią, czekać aż wyrośnie czyli do ok 10 lat. Więc sumując jeszcze 5 lat musze czekać aż mały przestanie chorować. Pozdrawiam papap
Wbmot
Thu, 09 Oct 2003 - 13:27
No to i my dołączymy do chorujących przedszkolaków
Oliwia zaczęła chodzić do przedszkolu gdy miała 3,5 roku.
Większość roku przechorowała na zapalenie oskrzeli i płuc...
Teraz ma 5 lat. Lato minęło spokojnie, z jednyum tylko zapaleniem oskrzeli
Po tygodniu chodzenia do przedszkola rozchorowała się na dobre, ale bez gorączki
Teraz tylko pociąga nosem... a ja boje się ją zaprowadzić do przedszkola.
i.
Sun, 09 Nov 2003 - 23:22
Myszka przestała chorować... jak przestała uczęszczać do przedszkola
Najcięższy jednak był pierwszy rok - chorowała non stop. Po tym pierwszym roku okazało się dodatkowo, że jest alergikiem I przez cały żywot przedszkolaka była albo chora albo uczulona - w każdym razie katar i kaszel miała ciągle
Na pocieszenie napiszę, ze już nie choruje i z uczuleń wyrosła
Beata Białystok
Mon, 10 Nov 2003 - 01:07
Agatka zaczęła chodzić do przedszkola w ostatni poniedziałek (3 listopada), a już w sobotę wstała ze strasznym kaszlem i chrypką Poszłyśmy od razu do lekarza, który stwierdził infekcję wirusową i kazał łykać wapno, witaminy i syrop, ale to nic nie pomaga, kaszel i chrypka nasila się Z samego rana znowu pójdziemy do lekarza. Dobrze, że wzięłam na poniedziałek urlop. Dodam, że dopóki Agatka była w domu praktycznie nie łapała żadnych przeziębień, nawet jeżeli ja i mąż byliśmy chorzy.
Marghe
Sun, 16 Nov 2003 - 13:53
Od początku października Gaba spędziła w przedszkolu całe 9 dni.
Reszta w domu - raz antybiotyk, raz obyło sie bez (na razie, bo jeszcze nie doszla do siebie). Czy tak będzie cały czas? Czy nie powinnam jej darowac tego przedszkola? Wiem,z e musi nabrać odpornosci, ale jakim kosztem?
Sama nie wiem co robic.
M.
Beata Białystok
Sun, 16 Nov 2003 - 14:11
Marghe moja Agatka zachorowała po 5 dniach w przedszkolu Od tygodnia przyjmuje antybiotyk, a kaszel nadal się utrzymuje. Czeka nas drugi tydzień w domu. Najchętniej zamordowałabym tych rodziców, którzy wysyłają do przedszkola chore dzieci
MamaJiP
Sun, 16 Nov 2003 - 15:50
Marghe ja bym na twoim miejscu Gaby nie posłała więcej do przedszkola.
Mówię tak z perspektywy czasu gdy miałam tak z Julią.
Łudziłam się że juz więcej nie zachoruje a było jak sama wiesz choroba za chorobą
Jeżeli Gaba może zostać w domu poczekaj do przyszłego roku.
Zauwazyłam że, im dziecko starsze tym bardziej odporne.
ps:teraz odpukać córka moja zdrowa nie choruje jak w zesżłym roku ale chcę ją dać od stycznia do przedszkola bo bardzo tęskni.
Wtedy się przekonam jak długo pochodzi.
Chociaż teraz jest pod lepszą opieka lekarską i na zimne dmucha pediatra i zawczasu podajemy Julii środki stymulujące.
Bo poprzednia mówiła że, dziecka nie można uodpornić musi swoje przechorować.
Wszystko by było ok gdyby choroby były bezantybiotyku.
Pozdrawiam i życzę wszystkim dzieciom zdrówka
moko.
Tue, 16 Dec 2003 - 07:44
Hejka. Dziewczyny muszę pochwalić się : Mój mały od września nie chorował jeszcze ani razu (odpukać w niemalowane)
Jestem taka szczęśliwa. Nareszcie !! to sprawka ribomunylu. wiecie co zauważyłam: Jeśli podaje małemu ribomunyl od września to nie choruje. W zeszłym roku przyjmował dopiero od grudnia i klapa. Chorował cały czas. Ciągle antybiotyki. A teraz jest zdrowy. Oprócz tego codziennie pije actimelki. Może to jest jego złote lekarstwo. ? nie wiem, póki co jest zdrowy.
ebe
Tue, 16 Dec 2003 - 16:41
Ja tam dołączam do klubu..... Od poczatku października :zapalenie uszu, wirusówka żołądkowa, teraz antybiotyk bo kaszel brzydki, oskrzelowy....Średnia: dwa tyg w domu, dwa w przedszkolu......Dopóki nie chodził do przedszkola,myśmy z mężem chorowali, mały nie......
NIe pocieszyłyście mnie.....
anax
Tue, 16 Dec 2003 - 19:48
Szymek tez choruje.wrzesień był ok.Ale potem się zaczeło.
Pazdziernik chodził do przedszkola ale non stop zakatarzony i lekko pokaszliwał i tak do momentu ponownym zakarzeniem gronkowcem.
A w listopadzie się zaczeło zapalenie płuc i od tego czasu jak mam go zaszczepić na tego gronkowca to stale kaszle.lekarka jednak twierdzi że to na tle alergicznym,niestety podaję mu leki wziewne od miesiąca a kaszel nie ustaje.raz jest ciut lepiej raz gorzej,całe szczęscie że obchodzi się bez gorączki.
Małgorzata
Wed, 24 Dec 2003 - 03:25
Dziewczyny w jakiej formie podaje się to rimbocośtam? Czy to jest lek czy szczepionka? Moja Mysia niestety też choruje tyle, że ona wszystkie infekcje do tej pory przechodziła w miarę lekko. Niestety zaraża przy okazji całą rodzinę a ja już mam dosyć szpitala w domu
Pozdrawiam Goska
Beata Białystok
Wed, 24 Dec 2003 - 07:36
Gosiu ja kiedyś Agatce podawała Ribomunyl (bo chyba o tę szczepionkę Ci chodzi) w formie tabletek.
CYTAT
Ribomunyl jest szczepionką zawierającą rybosomy bakteryjne i części błon komórek bakteryjnych o właściwościach immunostymulujących. Może być wykorzystany w zapobieganiu nawracającym zakażeniom dróg oddechowych. Szczepionka ta występuje w postaci m.in. aerozolu do stosowania wziewnego, granulatu lub tabletek doustnych
MamaJiP
Wed, 24 Dec 2003 - 09:38
Rybomunyl jest cholernie drogi
Cztery tabletki na jeden tydzień kosztuja przeszło 25 zł
Julii podałam tylko jedną kurację bo na więcej kasy brak.
Profilaktycznie pije soku i witaminy ma naturalne i śniadą cere za darmo
Pozdrawiam świątecznie
Małgorzata
Sun, 04 Jan 2004 - 00:24
Dzięki. Chyba moja pediatra właśnie o tym leku mi mówiła. Pewnie się zdecyduję bo już mam serdecznie dosyć tych wszystkich infekcji
Pozdrawiam Gośka
kaskasto
Mon, 05 Jan 2004 - 16:17
Ale mnie dziewczyny "pocieszyłyście" z tym chorowaniem Moj Dominik idzie od lutego do przedszkola. Zobaczymy co będzie. Mały jest alergikiem (tylko nie wiemy na co ). Dostaje też Rybomunyl - pierwsza dawka za nami. Muszę iść jutro do lekarza po receptę na następne dawki. Fakt droga imprezka ale moze warto? Zobaczymy czy pomoże. To było zalecenie alergologa. Mam nadzieję, ze nie będzie tak dużo chorował. A był teraz w przedszkolu na zapoznaniu z terenem i po jego wizycie okazało się, ze panuje świnka. Mam nadzieję, ze nie załapal nic. Chociaż dziś rano obudził się z kaszlem i bólem gardła. Mam nadzieję, że to nic poważnego. [/list]
yda
Thu, 08 Jan 2004 - 18:18
Moja mała od grudnia chodzi do przedszkola i łapie infekcję za infekcją i właśnie lekarka zaleciła nam Bronchovax, mówiła także, że przez czas podawania szczepionki -30 dni-dziecko powinno siedzieć domu, żeby czegoś znów z przedszkola nie przyniosło ale z drugiej strony od ponad 2óch tyg. siedzi w domu i choruje, ale czy ta szczepionka pomoże?
kaskasto
Mon, 12 Jan 2004 - 10:14
yda ja podaje Ribomunyl zostalo nam jeszcze do podania przez 4 miesiace :9 bankructwo murowane ale mam nadzieje ze to pomoze
yda
Tue, 13 Jan 2004 - 07:30
(
Na szczęścieBronchovachom kosztuje 80 pln na 30 dni i powtarza się go dopiero w lipcu!
zdrowia życzę!
Beata Białystok
Sun, 18 Jan 2004 - 10:23
Co tu taka cisza? Jak Wasze przedszkolaczki? Czyżby przestały chorować? Agatka była w przedszkolu całe 5 dni, a od wczoraj jest strasznie zakatarzona To chyba tatuś ją zaraził, bo wzięło go kilka dni wcześniej Mam nadzieję, że skończy się tylko na katarze i nie przeszkodzi to w chodzeniu do przedszkola. W końcu w tym tygodniu w przedszkolu są 2 imprezy - dzień babci i dziadka oraz choinka. Chyba by się zapłakała, gdyby nie mogła na nie iść
Marghe
Sun, 18 Jan 2004 - 11:32
Beata, posyłasz małą z katarem do przedszkola?
Moja jak ma katar siedzi w domu bo:
1. może zarazic inne dzieciaki,
2. może sie sama bardziej rozchorowac
3. w domu mam na nią oko i moge podawać niezbedne lekarstwa..
M.
Beata Białystok
Sun, 18 Jan 2004 - 14:35
CYTAT(Marghe)
Beata, posyłasz małą z katarem do przedszkola?
Moja jak ma katar siedzi w domu bo:
1. może zarazic inne dzieciaki, 2. może sie sama bardziej rozchorowac
3. w domu mam na nią oko i moge podawać niezbedne lekarstwa..
M.
Pracuję i nie mam jak iść znowu na zwolnienie Poza tym prawie wszystkie dzieci w jej grupie są zakatarzone i kaszlące
Beata Białystok
Thu, 22 Jan 2004 - 07:26
Agatka chodzi do przedszkola bez przerw od 12 .01 i nie choruje (odpukać). Dzisiaj już 9-ty dzień, co jest wielkim sukcesem, bo przez listopad i grudzień była w sumie w przedszkolu tylko 12 dni.
anax
Thu, 22 Jan 2004 - 14:49
Szymek jeszcze nie chodzi do przedszkola.Dzisiaj byłam z nim u alergologa.Musi dostawać leki przeciwalergiczne.Ale widziałam się z Szymka panią i mówiła że jest dwoje dzieci w grupie
W poniedziałek Szymek będzie trzeci.
Beata Białystok
Thu, 22 Jan 2004 - 14:54
CYTAT(anax)
widziałam się z Szymka panią i mówiła że jest dwoje dzieci w grupie
Reszta dzieci jest chora? Ile normalnie jest dzieci w grupie Szymka?
anax
Fri, 23 Jan 2004 - 22:29
w grupie Szymka jest ok 24 dzieci
Beata Białystok
Thu, 29 Jan 2004 - 22:46
Katar Agatki jest alergiczny, ale za to znowu mamy problemy z uszami. I znowu przerwa w chodzeniu do przedszkola Ale tym razem udało się Agatce chodzić do przedszkola przez 3 tygodnie bez chorowania.
Pecia
Mon, 09 Feb 2004 - 16:34
Ja robilam tak w pierwszym roku przedszkola, dziecko zakatarzone szlo gdzyz lekarka twierdziala ,ze i tak bedzie mialo ciagle katar i nie bedzie chodzilo.
Niestety Zuzia nie miala kiedy dobrze wyzdrowiec i czesto zwykle przeziebienie konczylo sie antybiotykiem. Potem zmienilam lekarza, ktory kaze odczakac w domku w przypadku przeziebienia, potem mozna chodzic na dwor ale zanim dziecko sie nie wzmocni po chorobie to do ptrzedszkola jeszcze nie.
I powiemmm ,ze odkad jej ( lekarki) slucham Zuzia przestala chorowac!!!!!!!!!
Teraz bardzo zadko sie przeziebia, a jak jest juz chora to bardzo szybko wraca do zdrowia.
Zimno, wieje, wszyscy chorzy a ona zdrowa.
Benia
Tue, 10 Feb 2004 - 14:44
Mój przedszkolak też choruje... Od kwietnia zeszłego roku, kiedy to zaczął być przedszkolakiem, przeszedł ospę, zapalenie uszu, trzy anginy, dwa zatrucia pokarmowe, katar za katarem, trzy razy wylądował w szpitalu... Ręce opadają!
Podobno z tego sie wyrasta, więc cierpliwie czekam...
MamaJiP
Tue, 10 Feb 2004 - 14:53
CYTAT(Ciocia Pecia)
ktory kaze odczakac w domku w przypadku przeziebienia, potem mozna chodzic na dwor ale zanim dziecko sie nie wzmocni po chorobie to do ptrzedszkola jeszcze nie.
I powiemmm ,ze odkad jej ( lekarki) slucham Zuzia przestala chorowac!!!!!!!!!
Teraz bardzo zadko sie przeziebia, a jak jest juz chora to bardzo szybko wraca do zdrowia.
Bardzo jest mądre to co napisałaś
Napisz mi proszę ile trzeba odczekać po chorobie i kiedy puszczasz po chorobie córkę
Pozdrawiam Dorota
Beata Białystok
Tue, 10 Feb 2004 - 15:56
CYTAT(Dorota mJ)
CYTAT(Ciocia Pecia)
ktory kaze odczakac w domku w przypadku przeziebienia, potem mozna chodzic na dwor ale zanim dziecko sie nie wzmocni po chorobie to do ptrzedszkola jeszcze nie.
I powiemmm ,ze odkad jej ( lekarki) slucham Zuzia przestala chorowac!!!!!!!!!
Teraz bardzo zadko sie przeziebia, a jak jest juz chora to bardzo szybko wraca do zdrowia.
Bardzo jest mądre to co napisałaś
To jest bardzo mądre, tylko niewykonalne w przypadku gdy rodzice pracują.
Pecia
Tue, 10 Feb 2004 - 17:21
Wiem,ze nie wykonalne gdy rodzice pracuja
Madra jestem teraz bo mam super pediarte.
Oprocz wspomnianych rad zaleca duzo wychodzic na dwor.
Utrzymywac niska temperature w domu, wietrzyc dobrze przed spaniem .SKUTKUJE!!!!
Fakt ja nie pracuje ale w pierwszym roku tez nie pracowalam a z wygodnictwa !!! posylalam Zuzie do przedszkola zaraz jak jej przeszlo a nieraz i z kataraem.
Teraz nawet jak ma lekki katar trzymam ja tydzien w domu. A moglaby spokojnie chodzic
Chyba ,ze jest bardziej chora to po chorobie jeszcze tydzien ale juz wychodzimy na dwor.
Wczesniej bylo tak: trzy dni zdrowa, czwartek, piatek w domu, w niedziele miala jeszcze katar ale ja ja w poniedzialek juz dawalam.
Efekt taki ,ze pod koniec tygodnia rozkladala sie na dobre
i znowu siedziala w domu...
Jezeli mozecie sobie pozwolic to radze znalezc kogos do dziecka ,zeby gdy jest chore, oslabione nie musialo chodzic do przedszkola a moglo w spokoju sie wyspac i wyzdrowiec.
To bardzo dobre przynosi skutki a dziecko tez z czasem przestaje ciagle chorowac i brac antybiotyki, ktore je oslabiaja.
Ja wlasnie ze wzgledu na to ,ze nie mialbym z kim zostawic dziecka jak bedzie chore, nie wrocilam jeszcze do pracy.
Oczywiscie latwiej byloby nam gdybysmy razem pracowali, ale cos za cos.
kaskasto
Wed, 11 Feb 2004 - 09:12
Ja pracuje, mąż też. Do tej pory Dominik jeździł do teściowej ale od lutego chodzi do przedszkola. Chodzi tam ze strasznym kaszlem i katarem (zaraz zostane zlinczowana za to ) ale ten kaszel i katar nie jest zaraźliwy bo moje dziecię jest alergikiem i ma astme epizodyczną i właśnie coś go tak uczuliło i teraz kaszle jak wściekły Bierze leki i chodzi do przedszkola. Panie zostały uprzedzone, że ten kaszel to uczuleniowy i nie pozaraża innych dzieci i jest O.K. Teraz nie moglibyśmy zawoźić Smyka do teściowej bo opiekuje się malutkim dzieckiem szwagierki, a wiadomo jak w pracy patrzą na zwolnienia prawda ?? Ale jeśli by miał zarażac dzieci to wzięłabym zwolnienie i siedziała z nim w domu
Beata Białystok
Wed, 11 Feb 2004 - 09:16
Agatka katar i kaszel też ma alergiczny. I to już 4 tygodnie A od kataru ma zapalenie ucha
kaskasto
Wed, 11 Feb 2004 - 09:34
Beatka Dominik też już kaszle prawie miesiąc. Dostaje wziewy i syropki a w zeszłym tygodniu pediatra zapisał mu syrop SALBUTAMOL i kaszel w nocy od tego czasu zniknął Do wizyty u alergologa coraz blizej Termin 23 luty zbliża się, zobaczymy co nam powie
Beata Białystok
Wed, 11 Feb 2004 - 09:38
Kasiu, w czasie tych 4 tygodni byliśmy u alergologa 2 razy i poprawa jest niewielka Agatka cały czas jest na lekach.
kaskasto
Wed, 11 Feb 2004 - 09:41
A co dostaje ??
Bo u nas tez Miko jest cały czas na lekach i nic nie pomagało, dopiero ten Salbutamol pomogl, a bynajmniej tak mi sie wydaje bo od czasu jak go dostaje to nocne ataki kaszlu ustaly
Napisz jakie leki dostaje mała
Beata Białystok
Wed, 11 Feb 2004 - 10:20
Dostaje Zyrtec i leki homeopatyczne. Od wczoraj jakby mniej kaszle i katar też trochę mniejszy.
Pecia
Wed, 11 Feb 2004 - 11:28
Zeby leki przeciwalergiczne zaczely dzialac ( nie te natychmiastowe np jak salbutaol) musi minac troche czasu, wiec dlatego trzeba je brac regularnie.
Beata a czy Twoja coreczka wczesniej chodzila do alergologa czy dopiero od niedawna?
Beata Białystok
Wed, 11 Feb 2004 - 11:32
Agatka leczy się u alergologa od prawie 2 lat.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.