To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Komitet rodzicielski - czy płacimy składkę?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2
beattta
W naszym przedszkolu jest bardzo mało osób wpłacających na komitet rodzicielski. W ubiegłym roku były to wpłaty od zaledwie 30% rodziców icon_confused.gif Jest ustalona kwota, można ją podzielić na raty albo można wpłacić tyle na ile nas stać ale komitet oczywiście jest nieobowiązkowy. Wygląda na to, że skoro nieobowiązkowy to nie płacą.
Z komitetu miały być pokrywane teatrzyki, wycieczki i jakaś część zabawek czy pomocy naukowych dla dzieci. Niestety kwota uzbierana do tej pory jest tak mała, że zakupiono tylko najpotrzebniejsze rzeczy a na teatrzyki składamy się osobno. I teraz jest problem, bo rodzice mają pretensje, że jest komitet a i tak muszą płacić dodatkowo. Ci, którzy faktycznie zapłacili ponoszą podwójne koszty i mają oczywiście rację, ale Ci, którzy nie płacili .... icon_eek.gif (a tych wśród buntujących się jest najwięcej).
Często zdarza się też, że nie wszyscy składają się na teatrzyk czy wycieczkę.

Płacicie na komitet? Czy wiecie na co przeznaczane są pieniądze? Może macie jakiś pomysł jak zmotywować rodziców do wpłat. Jak przekonać, że warto zapłacić, bo inwestują w ten sposób w dzieci.

Jak do tej pory pani dyrektor czekaÅ‚a raczej biernie, bo nie może przecież nikogo zmusić do wpÅ‚at. Teraz za radÄ… komitetu na ostatnie zebranie przygotowaÅ‚a kartki z numerem konta i skierowanÄ… do rodziców proÅ›bÄ… „uzupeÅ‚nij mnie”. Co z tego, skoro na zebranie przyszÅ‚a 6-tka rodziców z naszej grupy, a na caÅ‚Ä… grupÄ™ wpÅ‚aciÅ‚o tylko troje icon_confused.gif
Chcemy zorganizować galerię prac dzieci, które można będzie kupić za symboliczne kwoty.
Panie majÄ… dużo fajnych pomysłów. Realizowany jest autorski program „bezpieczeÅ„stwo na drodze”. Jest kilka miejsc, które panie przy tej okazji chciaÅ‚yby odwiedzić ale to wszystko sÄ… koszty a rodzice niechÄ™tnie wykÅ‚adajÄ… pieniÄ…dze. I nie mówiÄ™ tu o tych, którzy majÄ… trudnÄ… sytuacjÄ™ finansowÄ….
agabr
Place 300 zl rocznie , jest kilkoro rodzicow zwolnionych z oplaty, u nas placi sie co miesiac 30 zl , wydawane na cele jak u Ciebie, nie ma dodatkowych skladek.b
i.
W Jurka przedszkolu nie ma takiej opłaty. Wszelkie pomoce naukowe (nie mylić z wyprawką, w ramach której płacę 5 zł./mies.), teatrzyki są finansowane tego co płacimy za przedszkole co miesiąc.
Wycieczki opłacamy samodzielnie.
grzałka
u nas płaci się 130 zł w dwóch ratach, z tego co wiem to w mojej grupie wszyscy płacą, dokładnego rozliczenia nie widziałam, ale mniej więcej wiem na co sa przeznaczane te pieniadze
anita
u nas nie ma takiej składki, na wszystko skladamy sie osobno. I ja uwazam ze to jest w porzadku. Jest wycieczka - kto zapłacił to jedzie (wszyscy płacą) itp.
mama_do_kwadratu
co miesiąc płacę 30 zł, nie mam zniżki na drugie dziecko icon_eek.gif
mam zamiar przyjrzeć się księgowości
Edzia77
U nas tez płaci sie 30 zł, ale za wyjscia np. do teatru płacimy dodatkowo. Rodziców którzy nie chcą płacić chyba niczym sie nie zmotywuje.
addera
Płacę 20 zł miesięcznie, i jestem w Radzie Rodziców i "patrzę" na jaki cel idą te pieniądze.
dzidecka
60zł na rok w dwóch ratach. Nie wiem na co ale płacę. Na teatrzyki płace osobno.
marghe.
Nie mam żadnych dodatkowych opłat
ale to prywatne przedszkole...
Edziia
W przedszkolu, w którym pracuję miesięczna składka wynosi 27 zł. Z tych pieniędzy opłacane są rytmika, teatrzyki, koncerty, paczki świąteczne, wycieczki, wyjścia do kina, itp. Nie ma rodziców, którzy nie płacą. Czasami rodzice we wrześniu pytają czy ta składka jest obowiązkowa i wtedy odpowiadamy, że nie, ale wówczas dziecko nie będzie brało udziału w tych wyżej wymienionych rzeczach i rodzice wówczas zawsze zgadzają się płacić.

Wiem z doświadczenia, że wielu rodziców nie wie na co wydawane są te pieniądze i dlatego nie płacą. Zawsze we wrześniu na pierwszym zebraniu przewodniczący Rady Rodziców Przedstawia rodzicom sprawozdanie na co w ubiegłym roku zostały wydane pieniądze z RR. Rodzice wiedzą dokładnie ile pieniędzy zostało wydanych na imprezy, ile na zabawki, ile na paczki, itp. Myślę, że jeśli rodzice mają świadomość na co przeznaczane są ich pieniądze to chętniej płacą składki.
Ika
40 zł miesięcznie. Wycieczki i inne takie są osobno płatne. Również takie rzeczy, jak komputerowe badanie wzroku, które dzieciaki będą miały jutro. Właśnie dziś zapłaciłam.
mamboo
U nas nie ma komitetu.
blaire
Płacimy 30 zł miesięcznie. I chyba nie ma rodziców, którzy by tego nie robili. Za wycieczki płacimy osobno. Pieniądze z KR przeznaczane są na paczki, teatrzyki w przedszkolu, spotkania z muzyką itd, rytmikę.
beattta
Wychodzi na to, że nasza składka roczna nie jest aż tak wygórowana bo wynosi 60 zł. Chciałabym przekonać rodziców, że powinni płacić, ale jakie wystosować argmenty skoro te najważniejsze nie trafiają icon_confused.gif

Co ciekawe, zdjęcia w formie kalendarza za 28 zł są kupowane bez zająknięcia icon_evil.gif
Potwora
My płacimy rocznie 100zł na teatrzyki, wyjścia, imprezy przedszkolne.

Uważam, że poza osobami, które mogą udokumentować trudną sytuację materialną, i które powinny być zwolnione z tej opłaty, dzieci rodziców, którzy nie płacą nie powinny uczestniczyć w tych atrakcjach. Widzę, że zdecydowana większość rodziców jest dobrze sytuowana icon_rolleyes.gif podejrzewam, że nie płacą "bo nie" icon_evil.gif
grzałka
a ja uważam, że powinny, co winne dzieci?
Jaco
Płacę 40 zł misięcznie czyli 480 rocznie.
Potwora
CYTAT(grzalka)
a ja uważam, że powinny, co winne dzieci?


to jest jedyna motywacja dla rodziców, którzy mogą płacić ale nie chcą...

Czy kina i teatry powinny być dla dzieci bezpłatne, bo co one winne...?

Z drugiej strony dlaczego mam sponsorować atrakcje dzieciem z zamożnych domów? Co inego dzieci biedne, proszę bardzo, bardze chętnie któremuś coś zafunduję. icon_twisted.gif Nasza Dyr zrobiła listę tych którzy nie są w stanie zapłacić, nie bralismy ich wogóle pod uwagę przy tworzeniu budżetu.
grzałka
Ola, no to trzeba wymyślić inne formy nacisku, ale to, że dziecko nie dostaje nagrody na koniec roku za dobre wyniki w nauce, bo rodzice nie zapłacili komitetu uważam za pomyłkę

Albo, że jako jedyne z grupy nie idzie obejrzeć przedstawienia
beattta
Powtórzę swoją wypowiedź z innego przedszkolnego wątku :

Bez względu na to, czy rodzic zapłaci składkę - dziecko dostanie prezent i obejrzy teatrzyk. Sama nie byłabym w stanie odmówić dziecku tej przyjemności i popieram dyrekcję, że sprawa opłat nie odbija się na dzieciach. Patrząc jednak na to ze strony osób, które płacą komitet i dodatkowe składki (tylko dlatego, że inni za ten komitet nie zapłacili) wychodzi na to, że część dzieci jest finansowana bynajmniej nie przez swoich rodziców. Zaznaczę jeszcze, że zupełnie odrębną sprawą jest dofinansowanie dla dzieci, których rodziców na to nie stać. Nie mam do tego żadnych zastrzeżeń.

Ale podsuncie pomysł jakie formy nacisku zastosować?
burek
Płacę 50 na rok i uważam, ze to mało. Nacisku wywierać nie trzeba bo po pierwsze primo icon_wink.gif można płacić na raty nawet po 5 złotych , a po drugie primo icon_wink.gif widać co jest kupowane za te pieniądze. W zeszłym roku np. drzwi wejściowe i okna na półpiętrze. icon_biggrin.gif
Pecia
a u Zuzi w szkole komitet to 50 zl na rok icon_exclaim.gif i w tamtym roku zaplacilo cos ok 30 % rodzicow
w tym roku we wrzesniu na zebraniu upominano roidzicow ze skoro sie deklaruja, to powinni pozniej zaplacic, lub jesli nie moga to niech zadeklaruja chocby 20 zl ( na rok !!!) ale niech zaplaca te pieniadze
bo z tej deklaracji ksiegowosc robi kosztorys a pozniej okazuje sie ze jest 30 % tej sumy icon_confused.gif

i wiecie co?
jak grochem o sciane icon_sad.gif
mamajul
U nas w przedszkolu od 35 zł miesięcznie. Na pomoce plastyczne, teatrzyki etc... i na utrzymanie najładniejszego w dzielnicy i duuuzego ogrodu dla dzieci icon_smile.gif.
mama_do_kwadratu
CYTAT(beattta)
Ale podsuncie pomysł jakie formy nacisku zastosować?

No, ale w sumie nie możesz stosować żadnych form nacisku, bo to jest wpłata dobrowolna i na dobrą sprawę nie musisz płacić nic.
Potwora
Można pokazać rodzicom jak funkconuje przedszkole bez ich dobrowolnych wpłat - bez wyjść do kina, teatru, bez mikołajek i balów karnawałowych icon_wink.gif

Można wykluczyć z owych atrakcji dzieci, których rodzice nie płacę lecz nie deklarują trudnej rodzinnej sytuacji materialnej

Można namolnie aczkolwiek grzecznie się dopominać, telefony, maile, karteczki do chwilę z prośbą o zapłacenie - możliwe, że rodzic wpłaci jakieś pieniądze coby się odpędzić od namolności przedszkola.

Można nie robić nic i dalej finansować obce dzieci.
mama_do_kwadratu
Albo poprosić o złożenie pisemnej deklaracji wpłacania konkretnej sumy w danym roku szkolnym, a osoby nie chcące płacić powinny uzasadnić dlaczego (sytuacja materialna, fanaberie etc.)
grzałka
a mnie ciekawi od kogo najlepiej uzyskać informacje na co idą te pieniądze na komitet

no bo na wyprawkę się składamy, na wyjścia do teatru też płacimy osobno, podobno z pieniędzy finansowana jest rytmika (ciekawe, ile kosztuje godzina rytmiki?) na Mikołaja w paczce tylko słodycze, na imprezach typu dzień Matki, czy pasowanie na przedszkolaka żarcie składkowe
mama_do_kwadratu
W niektórych przedszkolach $ zbiera skarbnik RR i prowadzi księgowość. U nas robi to dyrektorka, też mam wątpliwości na co idą pieniądze, zasiadłam w RR i mam zamiar spozierać od czasu do czasu na księgowość. Na zebraniach nikt nie pyta, nie żąda szczegółowych wyjaśnień/rozliczeń, więc będę drążyć.
Potwora
U nas jest założenie budżetowe i plan - ile i jakie imprezy, paczki na mikołaja, pasowanie na przedszkolaka, pożegananie zerówkowiczów, itp. 2 razy w roku teatrzyk wyjścia do kina lub na przedstawienia poza przedszkolne sa dodatkowo płatne bo po prostu nie starczy na to pieniędzy. Z KR kupujemy ponadto zabawki raz w roku. Wszystko jest zawarte w protokole, wyszczególnione i wywieszone na ogólnodostępnej tablicy. Składki zbiera pani intendentka ( dwa razy w miesiącu ) jest też możliwość wpłaty na konto.
Agnieszka.zg
u nas taki koszt to jest 60 zł. na rok. pieniązki zbierają panie w grupach i potem przekazują mamie która jest skarbnikiem, płatność wynosi u nas 99% nie ma że boli można rozłożyć to na dwie raty po 30 zł. pieniązki przeznaczamy na prezenty dla dzieci , jakieś wyjścia ,ew. czasami teatrzyk albo gril z rodzicami na terenie przedszkola prezenty na zakończenie zerówki itp. .poza tym na bal karnawałowy za częściowe pieniązki kupowane są zabawki i gry do poszczegółnych grup. mamy całkowitą kontrolę nad tymi wydatkami,nigdy nie poszły te pieniądze na okna czy drzwi lub farbę do przedszkola .wiem co mówię .......a poza tym to jestem przewodniczącą komitetu rodzicielskiego a przed 4 laty byłam skarbnikiem przez 3 lata w przedszkolu
w szkole jednak na komitet nie płacę dlatego że okazało się że np. szkoła zakupiła min. za te pieniązki sztandar szkolny bo szkoła ma od tego roku patrona ...wkurzyłam się no bo co.........
burek
CYTAT(Agnieszka.zg)
mamy caÅ‚kowitÄ… kontrolÄ™ nad tymi wydatkami,nigdy nie poszÅ‚y te  pieniÄ…dze  na okna czy drzwi lub farbÄ™ do przedszkola .wiem co mówiÄ™...

Ja przepraszam, czegoś nie rozumiem. Czy to źle, że kasa poszła na wymianę okien, które były nieszczelne i były przez nie przeciągi i drzwi, kótre sie nie domykały, więc j.w. i każdy mógł wejść?
Osobiście się cieszę i z resztą sama zaproponowałam, zeby kasa z balu poszła w tym roku znów na okna, tym razem w sali gimnastycznej.
Agnieszka.zg
ja nie mówię że żle ale uważam że takie rzeczy tylpu wymiana okien, elewacja, ppomalowanie ścian,zakup mebli itp. u nas "sponsoruje" urząd gminy pod które podlega przedszkole , uważam także że pieniązki z rady rodziców powinny być w 100% przeznaczane na dzieci, takie maluchy nie rozumieją po co im nowe okna czy nowe ściany one chcą zabawki i prezenty
burek
Ale ja nie twierdzę, ze całość kasy idzie na okna. Poza tym akurat dzieci najmniej o tym wiedzą, że rodzice płacą jakieś komitety. Zabawek jest od groma i ciut, imprez też nie brakuje, a urząd miasta czy gminy owszem, da kasę na te okna, ale jak już nam ptaki przez szpary będą wlatywać, czyli za jakieś pięć lat. Moje dziecko chodzi do przedszkola teraz i uważam (nie tylko ja na szczęście), że lepiej sfinansować okna niż kolejne zabawki czy teatrzyk.
AdusiaR
U nas jest na rok 150 zł na Rade Rodziców i płacimy po 15 zł zaraz przy comiesięcznej opłacie za przedszkole - własciwie to jestesmy postawieni pod murem, poniewaz kwitek (dowód wpłaty) jest juz wypisany z góry.
Na wycieczki przedszkolne płacimy osobno, gdy takowy wyjazd jest organizowany.
Agnieszka.zg
CYTAT(AdusiaR)
U nas jest na rok 150 zÅ‚ na Rade Rodziców i pÅ‚acimy po 15 zÅ‚ zaraz przy comiesiÄ™cznej opÅ‚acie za przedszkole - wÅ‚asciwie to jestesmy postawieni pod murem, poniewaz kwitek (dowód wpÅ‚aty) jest juz wypisany z góry.  
Na wycieczki przedszkolne płacimy osobno, gdy takowy wyjazd jest organizowany.

jezus maria !!!!!!!!! czemu tak dużo !!!!!! na co idą te pieniązki !!!!!!!
Jaco
CYTAT(burek)
Ale ja nie twierdzÄ™, ze caÅ‚ość kasy idzie na okna. Poza tym akurat dzieci najmniej o tym wiedzÄ…, że rodzice pÅ‚acÄ… jakieÅ› komitety. Zabawek jest od groma i ciut, imprez też nie brakuje, a urzÄ…d miasta czy gminy owszem, da kasÄ™ na te okna, ale jak już nam ptaki przez szpary bÄ™dÄ… wlatywać, czyli  za jakieÅ› pięć lat. Moje dziecko chodzi do przedszkola teraz i uważam (nie tylko ja na szczęście), że lepiej sfinansować okna niż kolejne zabawki czy teatrzyk.


Z jednej strony nie dziwię się. Z drugiej strony to działa rozleniwiająco na urząd gminy. Po kiego grzyba ma wyjmować tę kase z kieszeni skoro rodzice i tak zapłacą?. Z tego co się dowiedziałam u nas przedszkola państwowe pobrały kredyty (czy moze ktos w ich imieniu...) na remonty, wymiane zabawek na placach zabaw. Teraz mają tak pięknie że żadne prywatne przedszkole im nie podskoczy icon_smile.gif

No, może poza Kubusiowym icon_mrgreen.gif
burek
Może w Warszawie taka sytuacja jest możliwa bo jednak opłaty za przedszkole nawet państwowe są tam wyższe (chyba). Nasz urząd gminy dopłaca do jedzenia i czasem też wyskoczy z jakiejś kasy na coś konkretnego, ale jest to raczej coś na co przedszkole czeka już dłuuuugo. Okna zwykle nie są najpilniejszą sprawą. Przecież co tm przeciągi, niech się hartuje młodzież od małego. icon_rolleyes.gif
A kredyty... nasze przedszkole ciągle nie ma kasy (takiej zbędne bo na to, co trzeba to ma i owszem), więc nie wiem z czego by ten kredyt miało płacić. icon_confused.gif
_rybka
Jaco, napisz cos bliżej na temat tych kredytów. Bardzo mnie to interesuje, please.
AdusiaR
CYTAT(Agnieszka.zg)
CYTAT(AdusiaR)
U nas jest na rok 150 zÅ‚ na Rade Rodziców i pÅ‚acimy po 15 zÅ‚ zaraz przy comiesiÄ™cznej opÅ‚acie za przedszkole - wÅ‚asciwie to jestesmy postawieni pod murem, poniewaz kwitek (dowód wpÅ‚aty) jest juz wypisany z góry.  
Na wycieczki przedszkolne płacimy osobno, gdy takowy wyjazd jest organizowany.

jezus maria !!!!!!!!! czemu tak dużo !!!!!! na co idą te pieniązki !!!!!!!


na prezenty dla dzieci z okazji mikołaja, gwiazdki, wielkanocy, dnia dziecka oraz na wyposażenie przedszkolne lub małe remonty w salach.
CrazyMary
Płace 25 zł miesiecznie i uwazam, że to sporo. Przy 30 dzieci, to daje miesięcznie 750 zł na grupę, a Marta w przedszkolu rysuje głównie na odwrotach stron jakichś kserówek przynoszonych przez rodziców.

Uważam że za taką kasę, dzieciaki powinny mieć morze plasteliny, ciastoliny, bibuły i kolorowego papieru. Nie wiem dokładnie na co idą pieniadze. Rozumiem paczka na swięta, ale paczka nie jest warta więcej niż 15, 20 zł. Właśnie planuję dowiedzieć sie czy dzieci miały w ogóle jakiś teatrzyk w tym roku, bo Marta twierdzi, że nie.
sdw
Beatta, trafiłaś w mój czuły punkt. Komitet rodzicielski siedzi mi gulą od zeszłego roku i właśnie zaczęłam działać. Siedzi za sprawą wielce szanownej pani dyrektor icon_evil.gif

W naszym przedszkolu istnieje jakiś chory system. Spróbuję w skrócie opisac w zym rzecz.

Otóz, w naszym przedszkolu teoretycznie nie ma wpłat na KR. Dlatego teoretycznie ponieważ utrzymanie rachunku bankowego byłoby nieopłacalne icon_eek.gif Dzieci jest mało (około pięćdziesiątki, ze szkolną zerówką nieco ponad 60). Powiedzmy, ,ze ten argument mnie przekonuje icon_confused.gif W praktyce zaś pobierane są dobrowolne wpłaty. Dobrowolność polega na tym, iż zapłacić trzeba icon_eek.gif Pieniądze zbiera szanowna dyrekcja bądź jeszcze szanowniejsza intendentka (de facto, nie majace prawa pobierać tych opłat). Pieniądze nie są przekazywane RR. Bilans wydatków także icon_evil.gif Pieniądze są zbierane w dwóch pulach: pierwsza w listopadzie - na mikołajkowe paczki, druga pod koniec roku na prezenty na zakonczenie roku. Pierwsza rata wynosi 30 zł (z czego na paczki idzie około 20-25 zł), druga 40. Prezenty na zakończenie roku wahają sie w granicach 17-10 zł na dziecko. Reszta idzie "na przedszkole". I to dochodzimy do sedna. Nie mam nic przeciw temu, by część wpłat była przeznaczana na potrzeby przedszkola. Nie podoba mi sie jednak to, ze roidzice nie są o tym informowani icon_evil.gif Ba, nawet RR nie wie na co dokladnie zostały przeznaczone. Nie ma szans dowiedziec się, bo wielce szanowna jest niereformowalna icon_evil.gif Tydzień temu z dumą pokazała nam (mnie i jeszcze jednej mamie, czyli całej RR icon_eek.gif ) zakupioną za pieniądze pozostałe z drugiej wpłaty wykładzinę do sali maluchów. W najdroższej opcji kosztowała ona około 300 zł. Co z resztą? Oto jest pytanie. Wielce szanowna zapytana i poproszona o przedstawienie rachunków gada o rzeczach niestworzonych wymachujac intenswnie rękami icon_evil.gif RR nie ma prawa zadecydowac na co zostaną wydane pieniadze rodziców icon_eek.gif Teoretycznie wielce szanownej zdarza sie coś bąknąć w praktyce jednak efektów nie widac. Z moich obliczeń wynika, ze zeszłoroczne pieniądze mogła odnowić ogrodzenie i wyposażyć obie sale w nowe wykładziny i jakieś zabawki. Zabawka pojawiła się edna. Skądinąd wiem, iz sfinansowana przez UM.

Na KR wpłaca około 97% rodziców. Ci, którzy nie zapłaca na paczkę mikołajową nie mogą w dniu wręczania paczek przyprowadzic dziecka. Zdarzyło si.e jednak tak, ze mimo nie zapłacenia składki dzieci były obecne w mikołajki. Paczki, of kors, otrzymały tylko... Dziwi mnie bardzo dlaczego jest to trzymane w scisłej tajemnicy przed RR icon_eek.gif W zamian karmi sie nas opowieściami o nowych zabawkach do sal. Ani ja ani druga członkini nie mamy nic przeciw takiemu załatwieniu sprawy. przeciwnie, same namawiałyśmy wielce szanowną do tego, by wszytskie dzieci dostały prezenty.

Pieniądze parują a ja sie moge tylko domyślać gdzie znikają icon_evil.gif

Inna sprawą są wyjscia na wycieczki i do teatrów. Grupy zorganizowane mają w teatrze wysokie zniżki. Kinga idąc na przedstawienie płaci 7,5 zł za spektakl. Kamila płaci 11,50. W regularnej sprzedaży bilety są po 12-13 zł (zależy od przedstawienia). Dzwoniłam do teatru, wszytskie grupy zorganizowane pow 15 osób mają takie same zniżki icon_exclaim.gif Hokus pokus? icon_evil.gif Podobnie z wycieczkami. Ot, przykład, na wycieczkę do drukarni musiały wziąć po 5 zł. 2 zł na bilety, 3 na wejście do zakładu. Tymczasem okazuje się, ze wejscie było bezpłatne icon_exclaim.gif O czym też dowiedziałam się telefonując icon_evil.gif

Szlag mnie trafia niemozebny. Z szanowną rozmawiałam kilka razy, dawałam jej szanse wyjaśnienia, nie skorzystała. Teraz zbieram dowody i zgłoszę w odpowiednim organie nieprawidłowosci prosząc o kontrolę finansową. Nie wytrzymam dłuzej. Mogę płacić ale nabijana w butelkę być nie lubię. Mogę finansowac okna ale ale nieświateczne prezenty szanownej i spółki.

Aha, co ciekawe, dzienna stawka żywieniowa wynosi u nas 5,50. Taka decyzja zapadła w zeszłym roku (wcześniej płaciliśmy 5 zł). Dodatkowe 50 gr miało isć na napoje dla dzieci. Maluchy miały mieć picie w salach przez cały dzień nie tylko podczas osiłków. Tymczasem? Ktoś zgadnie? icon_evil.gif Oczywiscie NIE icon_evil.gif Rozmawiałam ze znajomą dyr. innego przedszkola, w którym stawka wynosi 4,50. dzieci maja bardzo zbliżone jadłospisy, w tym tańszym nie dostaja produktów z niższej półki ale.. są zaopatrywane przez niewlekie hurtownie, w których maja duze upusty. Nasze przedszkole zakupy robi w makro gdzie ceny, w porównaniu z hurtowniami, są wysokie icon_confused.gif Tamto przedszkole jest w stanie wygospodarować z pieniędzy ze stawki żywieniowej pulę na paczki świąteczne. Nasze nie icon_confused.gif

Powiem szczerez, krew mnie zalewa, tym bardziej, ze lubiłam to przedszkole, panie, nawet szacowną dyrekcję. Ale ja to ukrócę. Albo sczeznę icon_evil.gif

P.S. Dlaczego lubiłam wyjasniam w innym watku.
Agnieszka.zg
u nas tak jak pisałam każdy płaci po 60 zł. na rok i uważam ze jest to suma aż nadtto wystarczająca na paczki czy prezenty dla dzieci a to co pisze wiolontela to uważam za pomstę do niebie !!!!! że niby dlaczego dyrektorka twierdzi ze nie moze pokazać na co idą pieniązki, u nas każdy paragon,każdy wydatek jest zapisywany w ksiązce i każdy z rodziców ma prawo wglądu kiedy chce
sdw
Agnieszka, odpowiedzi na pytanie "dlaczego?" jeszcze nie dostałam icon_eek.gif Owszem, wielce szanowna mówi dużo i kwieciscie ale nie na temat icon_evil.gif Mnie juz się z nią dyskutować nie chce, zrobia to odpwoiednie władze icon_twisted.gif
Ciocia Magda
o rety wiolontela, nóż się w kieszeni otwiera icon_evil.gif .

My na ostatnim zebraniu dostaliśmy zeszyt z wklejonymi paragonami, itp. co było zakupione za nasze pieniądze "wyprawkowe" - może to jest wynik (wreszcie jakiś pozytywny icon_evil.gif ) tej zadymy, o której Ci już pisałam.

U nas dokładnie wiadomo, co się dzieje z pieniędzmi, bo na RR płaci się 2X20zł i całość jest przeznaczana na prezenty dla dzieci (Boże Narodzenie i Dzień Dziecka). Dodatkowo 25zł na wyprawkę (raz w roku). Ubezpieczenie (chyba 27zł w tym roku). Teatrzyki, ew. wycieczki płatne osobno.

Ze stawki żywieniowej (5zł dziennie) panie intendentki odkładają jakieś pieniądze na prezenty dla dzieci (Mikołajki i Wielkanoc) - to są prezenciki żywnościowe (czekolada).

Na dodatkowe wydatki przedszkole zbiera organizując kiermasze - bożonarodzeniowy i wielkanocny - z ozdobami wykonanymi przez dzieci. Na festynie rodzinnym (czerwiec) i w Dniu Babci wystawiane są puszki na datki.

Oj, przestanę chyba narzekać na to nasze przedszkole icon_rolleyes.gif
grzałka
a ja chyba zacznÄ™ icon_eek.gif

130 zł na RR 50 zł na wyprawke, wszystkie wyjścia do teatru płatne, wszystkie imprezy w przedszkolu składkowe

w paczce na święta same słodycze icon_confused.gif

w paczce na dzień dziecka soczek Leon i jakieś reklamówki

na koniec roku piłka gumowa z kolcami

jak Wam się wydaje, warto sprawdzić na co idzie ta kasa?
mama_do_kwadratu
no, ja płacę co miesiąc 60 zł (30 na głowę) i własnie mam zamiar się przyjrzeć...
_rybka
To teraz z drugiej strony. W znanych mi placówkach oświatowych , zaznaczam, że nie w przedszkolach, tylko szkołach, kasa idzie na:
remonty, środki czystości, papier xero, toner, tusz do drukarek, wyposażenie sal, organizację imprez, nagrody dla dzieci za konkursy, naukę, zawody sportowe itp., niektóre pomoce naukowe. I na ogól, żeby nie ta kasa, to byłoby naprawdę trudno.
Przypominam,że opłata jest dobrowolna.
beattta
Wiola praktyki pani dyrektor w przedszkolu Kamilki są niedopuszczalne. Wszystko jest wysoce podejrzane, a skoro przy okazji też niereformowalne to myślę, że zgłoszenie problemu odpowiedniej placówce nadrzędnej jest najlepszym pomysłem.

U nas z założenia pieniądze z komitetu rodzicielskiego przeznaczane są na teatrzyki, wyjścia dzieci, prezenty mikołajkowe i w ramach możliwości na zabawki czy materiały edukacyjne. Z założenia, ponieważ wpłat prawie nie ma, ale o tym już było icon_evil.gif Dlatego płacimy dodatkowo za wspomniane wcześniej teatrzyki i prezenty, a za pieniądze zgromadzone do tej pory zakupiono gry edukacyjne i klocki. Składaliśmy się też na wyprawkę papierniczą po 10 zł.
Do wszystkiego ma wgląd RR, mamy też wpływ na przeznaczenie pieniędzy.

Grzałka, jest szansa, że Wasze pianiądze dyrekcja inwestuje w przedszkole (remont) albo zabawki dla grup. Warto się jednak przyjrzeć rozliczeniu.

CYTAT(Ms. MEZ)
Na dodatkowe wydatki przedszkole zbiera organizujÄ…c kiermasze - bożonarodzeniowy i wielkanocny - z ozdobami wykonanymi przez dzieci.  

Zamierzamy przygotować taki kiermasz mikołajkowy. Będę wdzięczna za jakieś wskazówki icon_biggrin.gif Szczególnie interesuje mnie kwestia czy przypisujecie ozdoby do konkretnego przedszkolaka tak, aby rodzic miał szanse zakupu rzeczy wykonanych przez własne dziecko?
Ciocia Magda
Beattta,
Do tej pory było tak, że na kiermaszu czekała zawsze 1 karteczka wykonana przez własne dziecko (tzn. w moim przypadku 2 karteczki). Dodatkowo są liczne inne kartki wykonane najczęściej przez starsze grupy. Są też stroiki, ozdoby, itp - i tu jest mowa o tym, która grupa robiła które ozdoby (a moje dzieci zazwyczaj są w stanie zidentyfikować swoje prace).
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.