To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

O której godzinie odbieracie swoje pociechy z przedszkola?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2
Five
CYTAT(amo)
CYTAT(olju)
o godzinie 15 to już jest niewiele dzieciaczków zaznaczam że do przedszkola chodzi ok 150 dzieci i tak się zastanawiamy z mężem gdzie ludzie pracują że tak wcześniej odbierają dzieci

Tez mnie to nurtuje. Przedszkole u nas jest otwarte do 16.30, kiedy pare razy zjawilam sie o tej godzinie to pani juz prawie cala "chodzila" a Kuba byl ostatnim dziekiem. Wiekszosc rodzicow odbiera dzieci zaraz po podwieczorku - przed 15. W tej sytuacji musimy prosic o pomoc babcie, zeby Kuba nie siedzial sam jak palec.
ja pracujęw przedszkolu i najczęściej dzieci odbierają babcie. Młodsze dzieci zaraz po obiedzie, przed 14, a starsze około 15
vieshack
Nina idzie do przedszkola od września i planuję odbierac ja ok. 15.
ruda_kasia
Baśka przez 2 lata był od 8.30 do 15.30 w przedszkolu, teraz, odkąd tatuś pracuje niby na 7 jest w przedszkolu gdzieś o7.15 i odbierana 15.15. Po 7 jest zwykle jedną z pierwszych, po 15 dzieci jeszcze są, natomiast żal mi młodszej, która poszla do łżoba i też siedzi po 8 godzin, tłumaczę sobie, że z opiekunką też była 8, ja pracuję siedem godzin, gdyż zrezygnowałam z częsci etatu właśnie po to, by mnie dzieci widywały więcej, a że zaczynam sój biznes, to w efekcie pracuję jeszcze po nocach - kiedy małe już śpią, odrabiając te wczesniejsze popołudnia i nne rzeczy. Smutno mi strasznie, że dzieci siedzą dłuzej niż ja ciągmiem poza domem, ale co mam zrobić?? nadal jestem głownym, choć na szczęscie nie jedenym żywiecielm rodziny
katiek
Kingę odbieram na ogół po 16, bo teraz jak przyjdę wcześniej to i tak przed 16.30 nie wyjdziemy bo "mamusiu jeszcze 1 zupkę ci ugotuję". Rekordem było jak przyszłam o 15.15, a wyszłyśmy o 16.45, ale tylko dlatego że WSZYSTKIE dzieci z przedszkola już poszły..
Ika
Około 16-17, bardzo rzadko się zdarza, żebym odbierała wcześniej. Młody dobrze się bawi.
syso
Przychodze po moich o 15, ale i tak zawsze zostajemy na podworku przedszkolnym w ramach spaceru, jesli pada deszcz to niestety wracamy do domu, ale ostatnio siedzielismy do 18.30 na podworku, przedszkole juz bylo zamkniete, ale pare dzieci sie tak pieknie bawilo, ze mamusie musialy czekac. Ogolnie ciezko ich wyciagnac z przedszkola. icon_biggrin.gif
FFkaGrant
U nas przedszkola otwarte sa od 6 rano do 18-19. Takie realia. Wiekszosc maluchow odbierana jest pomiedzy 17-18. Ja Dylana podrzucam okolo 8 rano. Przychodzimy jako jedni z ostatnich. Odbieram po 17 bo mam blisko z pracy. Kolo mnie jest placowka otwarta do 19 i czesto widze jak rodzice podjezdzaja grubo po 18.
Karanissa
Rany boskie, to ja chyba jakas wyrodna matka jestem icon_redface.gif

Synek w zlobku (juz od wrzesnia w przedszkolu) jest juz o 7.15. Odbiera go najczesciej tata - ok. 16.30. Jesli tata nie moze, bo np. pracuje na popoludnie, to robie to ja - ok. 16.50. Ja niby pracuje do 16.00, ale to tak "teoretycznie", bo czesto musze zostawac dluzej. Odbieranie go przeze mnie oznacza wypad z pracy o 16.00 i gonitwe z wywalonym ozorem do autobusu.

Dobrze przynajmniej, ze przedszkole pod nosem...
mamcia kaculi
Ja o 15 zaraz po deserku icon_biggrin.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.