Ja upiekę coś słodkiego, przynajmniej postaram się.
Obie wersje tarty brzmiÄ… smakowicie
DoruÅ› - biegnÄ™ do Ciebie o 19.00
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > grupy regionalne > dolnośląskie
Ja upiekę coś słodkiego, przynajmniej postaram się.
Obie wersje tarty brzmiÄ… smakowicie DoruÅ› - biegnÄ™ do Ciebie o 19.00
szpinak i tuńczyk, mniam...
Mieszkam na Gaju Krzyki/, więc jesli któras jest z moich okolic albo po drodze, to, chetnie zabiore.
CYTAT(agnieszkabryndza) ja adres mam jak bedzie kawa to przyjezdzamy , nic dziergac nie bede ale sie kawy napije PPP.b
Agnieszka a Ty tak powaznie czy nas nabierasz? CYTAT(Dorusia) a tarta czy z porami czy ze szpinakiem i tuńczykem?
obie albo dwie ze szpinakiem i tunczykiem. CYTAT(Dorusia) Mojżeszkowa i tak sie spóźni )
a ja sie zaczne szykowac juz w czwartek i bede pierwsza.
przestaję wchodzić w ten temat, żeby nie beczeć rzewnie
ale ale jeśli moja teściowa przyjedzie wcześniej jeśli wykonam do piątkowego wieczora choć część założonego planu jeśli jeśli jeśli to też wpadnę na bardzo krótką chwilę ps. Dorusia, czy jakby co, to ja mogę zaburzyć imprezkę niemowlakiem??
niemowlaki mile widziane.juz bywały na takich spotkaniach
To ja tez chetnie dolacze Dorusiu przypomnij mi prosze na priv adres.
Cos zrobie, moze salatke jakas. Aaa i nie wiem, o ktorej dotre.
No to ja też...
Mam dwie opcje... albo przyjadę z Ninką, mogłabym być już około 19:00-19:30 i zostać trochę dłużej... albo sama, ale wtedy to nie wcześniej niż o 20:30 no i pewnie długo nie zabawię...
Monika ,mozęsz dziecko przyniesć:)) co bedziesz daleko jechac na 0,5 godzinki )
Własnie zmierzyłam Marcinkowi temperature. Ma 38,5. Nie wiem jak bedzie jutro...
Ja przyniosę sałatkę z brokułów... w dorusiowej misce zrobiłam żeby jej nie zapomnieć...
Dorusiaaa ja nie przyjde
nienawidze chorowac
Dziewczyny, bardzo Was przepraszam. Sałatka zrobiona czeka w lodówce. a ja od 3 godzin padłam, wczoraj Marcin , dzisiaj ja. Jakis wirus. Ledwie żyję. Bardzo żałuje. nast epnym razem , mam nadzieję, uda sie.
Pozdrawiam Was serdecznie
Dorusia, "jeśli" mnie zmogło - teściowa dotarła nawet niedawno, ale ... dopiero zakończyłam sprzątanie i ubijam bitą śmietanę ...
mam nadzieję, że miło się bawicie - myślami jestem z Wami i mam nadzieję na następny raz
i jak bylo???? jakies zdjecia wklejcie dla tych zakatarzonych
jakieś wieści dla zdechlaków...???
Fajnie było, poza tym jestem już artystką pełną gębą ( jedzenie było pyszne, szczególnie tarta!) - mam swoje dzieło sztuki ale zdjęcie wkleję dopiero po południu jak wywiozę Maksia do dziadków
Mam nadzieję, że Dumi również sfotografuje swoje bo ... ja miałam dokumentować proces twórczy ale... hmmm zagadałam się i zapomniałam
Kurczę! Miałyście tylko oglądać Dorusiową Adę przy pracy , a nie robić same! Co to za porządki?
Kiedy następna część ZPT-ów?
Na pewno przed świętami - będziemy ozdabiać JAJKA!!!!!
Bardzo dziękuję za miły wieczór Wreszcie wyrwałam się gdzieś sama... było mi to potrzebne.
Jedzonko było przepyszne, tak się najadłam, że usnąć nie mogłam... I wreszcie mogłam spróbować słynne drinki... pychota... Ola, a ja bardzo poproszę o przepis na Twoje ciasto... było pycha, jeszcze czuję ten smak poranna kawka i Twoje ciacho... A następne spotkanie planujemy na marzec... tak jak powiedziała Ola będzie to spotkanko dekupażowo-wielkanocne...
Ciasto bardzo proste - zebrałam kilka przepisów na rafaello i wybrałam z nich to co mi akurat pasowało
Najpierw biszkopt Dorusi - ja upiekłam dwa placki bo nie umiem ładnie przekroić ciasta na pół (Nie miałam krakersów i nie chciało mi się iść do sklepu ) Krem: 2 opakowania śmietany kremówki ubite, do tego fix do śmietany, troszkę cukru pudru, cukier waniliowy i starta biała czekolada no i oczywiście paczka wiórków kokosowych. Na wierzchu miała być strata biała czekolada ale mi nie chciało się trzeć na tarce( nie mam urządzenia, które zrobi to za mnie ) więc ją roztopiłam i posmarowałam. Na drugi dzień smaczniejsze, właśnie pałaszuję z kawką
rany, a mnie brzuszek boli i mam inne atrakcje... ale Wam zazdroszcze, a moja rodzinka dzisiaj zjada sałatke przygotowana na wczoraj... Szkoda. Nastepnym razem z gorączka 40 st. żal mi tych pyszności i miłego towarzystwa.
Pozdrawiam
Dziewczyny, jeszcze raz dziekuje, Oli ciasta nie zmiesciłam bo zeżarłam poł Doruśkowej tarty -niebo w gebie, dziś tez zrobie, mamusiu jaka pyszna.
zdjęcie mojej imieninowej łyzeczki zrobie niebawem i wkleje. Dziewczyny myslałam ze usne po drodze tak mnie nakarmiłyście dojechałam w niecała godzine takze bez przygód tym razem, gdyby nie ta kawa to nie wiem dzięki !
Ola, łyżki Dorusi podziwiałam na żywo
A serduszko jest cudowne! Zresztą mówiłam Dorusi, że mi się te zielone listki bardzo podobają. Bo to chyba te same listki, co?
Poczekały, cholery, nie ma co
Skanna, witaj!
ale super! pieknie wam to wyszło
Dumi pokazuj swoją szybciutko że też ja zawsze po fakcie wejdę, a tak bym się z Dumi zabrała i was poznała wreszcie
no cóż. może dobrze , ze nie dotarłam. Myślę, ze nadawałabym sie tylko do zmywania podłogi, taka ze mie artystka... Piekne, naj - ta z doniczką... Wrrrr
pozdrawiam Zazdrosna To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|