To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Kiedy do lekarza po poronieniu?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2
Gothica
Cortinka230 to, że popadasz w skrajne emocje, to nie tylko zasługa hormonów. Hormony owszem, na pewno mają swój udział, ale raczej Twoje emocje są dyktowane tragedią, jaką jest strata dziecka. Z tego co pamiętam, Twój maluszek odszedł niedawno przytul.gif Huśtawka nastrojów w Twoim przypadku jest jak najbardziej normalnym objawem. Trzymaj się, trzymam za Ciebie kciuki przytul.gif
Cortinka230
Witam Was ponownie. Dziś była wyczekiwana wizyta u lekarki... i powiem szczerze mam mieszane uczucia. Co do lekarki jako osoby jak najbardziej pozytywny ale chyba za dużo oczekiwałam po tej wizycie.... Pokazałam wszystkie badania które porobiłam prywatnie ( przeciwciała antykardiolipinowe, toxo, różyczka, chlamydia, THS, progesteron, prolaktyna, cytomegalia) Lekarka powiedziała że nie potrzebuje robić więcej badań bo te są jak najbardziej wystarczające. Powiedziała żeby tylko powtórzyć prolaktynę ( miałam zawyżoną ) i zgłosić się do niej we wrześniu. Wtedy zrobi wymaz i można się starać.... Myślałam że da dalesze wytyczne co jeszcze ale może faktycznie ma racje, wkońcu jest jednym z lepszych fachowców w Krakowie... Oznajmiła mi tylko że jest jedno badanie które wykonuje sie po drugiej stracie ( jest bardzo kosztowne i nie wykonują go w Krakowie), a mianowicie badanie kosmówki.. Jeśli któraś z Was wie ile kosztuje i wogóle coś o tym badaniu to bardzo proszę o odpowiedź.
Myślałam że czeka mnie jeszcze wiele badań a tu... zażywanie witamin, i ponowne starania... Dla mnie to wszystko za prosto się dzieje...

Buziaki
Fiefiora
Cortinka230 - moge prosić o namiary na tą lekarke na pw?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.