To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

NIEDOCZYNNOść TARCZYCY, TSH, WYSOKA PROLAKTYNA!

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2
~*SaaRaa*~
czesc dziewczynki... !
Od razu przepraszam za moje pytanie - pewnie wiekszosci wyda sie głupie...ale.....
Moze zaczne od poczatku :

Miałam przeprowadzane badania genetyczne 3 miesiace temu, poniewaz w mojej najblizszej rodzinie w ostatnim czasie wystapilo duzo nowotworów :/ Wczoraj odebrałam wyniki i okazało sie ,ze mam jakis gen, ktory moze u mnie powodowac nadczynnosc tarczycy........

Teraz moje pytanie.... jesli okaze sie ze mam nadczynnosc (a pewnie mam, bo jak z 5 lat temu byłam u lekarza to kazał mi sie zgłosic za kilka lat (po osiemnastce), bo wtedy jeszcze nie miałam ... ale juz podejzewano u mnie ze sie pojawi)
Teraz przypuszczam,ze juz ta nadczynnosc sie pojawiła, bo pan genetyk kazał mi jak najszybciej zgłosic sie na usg tarczycy....
I teraz chodzi mi o to... czy koras z Was mogłaby mi podac roznice miedzy nadczynnoscia a niedoczynnoscia tarczycy ??? chodzi o same skutki...

No i najwazniejsze : CZY MAJAC NADCZYNNOSC TARCZYCY MOZNA SIE STARAC O DZIDZIUSIA ???????
~*SaaRaa*~
Nikt nic nie wie na ten temat ? icon_sad.gif
puma459
pomocy , jestem w 27 tygodniu ciąży, robiłam teraz badania na hormon tarczycy i ten najważniejszy FRT4- 0.43 ng/dl (norma 0,58-1,64)wyszedł tragicznie, pozostałe w normie. Czy jest jakakolwiek szansa że urodze zdrowe dziecko. Spędza mi to sen z powiek, A może są jakieś badania które mogłabym zrobić teraz aby sprawdzić czy z dzieckiem jest wszystko ok. Bardzo to wszystko przeżywam.
angie22
Witam!
To mój debiut na forum, ale z problemem zafasolkowania borykam się już jakiś czas> Z tym że teraz zaczęłam działać w tym kierunku. Może naświetlę pokrótce, na jakim jestem etapie. Zmieniłam ostatnio ginekologa bo miałam już dosyć słuchania, że wszystko jest ok. Ja wiedziałam, że coś mi dolega. Ten zlecił mi badania hormonalne i wyszło: PROLAKTYNA 35, TSH 4,7 i progesteron też za niski.Miałam monitorowanie cyklu i owulacja zatrzymana ani śluzu. Gin. skierował mnie do endokryn. Pani dr. zapisała mi lek LETROX 50 na obniżenie TSH, ale nic na PROLAKTYNĘ. ( A to podobno prl mi wszystko zblokowała Co prawda to dopiero początek mojego leczonka i nie wiem co jeszcze pani dr zaleci. Jednak żeby się trochę uspokoić, że wszystko jest na dobrej drodze, że endo. się mną dobrze zajął i że niedługo zajdę w tą upragnioną ciążę, prosze was o radę! Dodam, że mam 25lat.
Ps. Myślałam też o wzięciu słynnego "castagnusa" na własna rękę?!
angie22
Tylko ciekawÄ™ czy wy tu jeszcze zaglÄ…dacie?!
ulla1982
od 4 lat lecze sie na niedoczynnośc tarczycy. obecnie mam około 2 TSH, Antygeny tez ok, TH3 i TH 4 też w normie...miesiaczki jak w zegarku co 28 dni. owulacje mam, stan napięcia przedmiesiaczkowego też:/

niby ok...ale moja prolaktyna normalnie jest ok, 13 ale jak robie test z mukoproplamidyną to zamiast maks 5-krotnie się podnieść mi skacze aż o 13!! Dostałam od endo-gin Bromocorn...i mam dylemat brac czy nie...
skad dylemat? staramy sie o dziecko i endo gin powiedziała ze do 3 mies jak bede w ciazy mam brać bromek- bo gdybym odstawiła to poronić mogę,
ale zwykły gin powiedział ze mam natychmiast odstawić jak o ciaży sie dowiem, bo to szkodzi dzidzi.
mętlik w głowie mam nie wiem co robić...na razie moje problemy są czysto teoretyczne bo nei ejstem w ciaży, ale nie biore też bromku bo nie wiem co robić...a bez bromku podobno nie zajde w ciaże:(
anlu
Witam,
widze, ze temat wygasl... no ale moze sie ktos pojawi
ja dwa dni temu dowiedzialam sei ze mam problemy z tarczyca, prawdopodobnie mam hasimoto... TSH mam 2,8 wiec niby w normie, ale endo kazala zbic do 2, wiec biore tabletki... za to prolaktyne mam wysoka 32,6 i dostalam bromergon... mam nadzieje, ze dzieki tym lekom uda sie doprowadzic hormony do normy i zajsc w ciaze... na razie jakos dlugo sie nie staramy, bo ok 3 miesiace, ale boje sie ze to moze potrwac duzo dluzej icon_sad.gif
użytkownik usunięty
[post usunięty]
anlu
Byl moment ze bylam bardzo optymistycznie nastawiona do mojego leczenia... minal niecaly miesiac a ja znowu sie zaczynam zalamywac... Nie oplakuje miesiaczek, ale jak czytam ze prolaktyna, hashimoto maja wplyw na plodnosc to sie rozklejam i rycze icon_sad.gif wiem ze malo czasu minelo ale jakos nie umiem sobie poradzic z ta sytuacja icon_sad.gif
Wizyta u lekarza z wynikami juz po lekach za 17 dni... zyje ta wizyta i tym ze uslysze cos pozytywnego...
maania
anlu czasami wyregulowanie trochę trwa więc niestety musisz uzbroić się w cierpliwość, ja też przez to przechodziłam...TSH na początku moich problemow z tarczyca było powyżej 10, prolaktyna równiez podwyższona a teraz już za niecale 8 tygodni na świat przyjdzie ukochana i wyczekana córka także głowa do góry-mam nadzieję ze podniosłam Cię troche na duchu przytul.gif
anlu
duzo czasu minelo odkad bralas leki na obnizenie TSH i prolaktyny????? ja biore od miesiaca... za 2 tyg sie dowiem czy sie cos uregulowalo czy nie... i doczekac sie nie moge tej wizyty i boje sie jej okropnie icon_sad.gif
maania
anlu u mnie samo zbicie tsh trwało dośc długo a leki na zbicie prolaktyny miesiąc i po tym czasie udało mi się zajść w pierwszą ciążę przytul.gif daj znać koniecznie jak już będziesz po badaniach.
anlu
Brzmi to optymistycznie icon_smile.gif wyniki i wizyta juz za 12 dni, dam znac... chyba zaczne wiecej brac bromergonu... biore pol tabletki wieczorem, mysle ze jak cala bede brala to nie zaszkodzi... mam tylko problem z pamietaniem o nich icon_sad.gif
maania
anlu ja bym zostawiła tak jak jest- ja brałam pół tabletki co drugi dzień także spokojnie- po prostu czasami trzeba trochę czasu aby wszystko unormować. trzymam kochana kciuki przytul.gif
anlu
a ja myslalam ze ja mam mala dawke... to juz nie bede kombinowac... brak mi tylko cierpliwosci icon_sad.gif odkladalismy dziecko a teraz kiedyy chcemy to ono sie samo odklada icon_sad.gif gdybym wiedziala to wczesniej zrobilabym sobie badania... no ale musze znalezc w sobie cierpliwosc...
maania
anlu zycie jest niestety takie przewrotne...najpierw się decyzje odkłada bo to bo tamto a potem czeka się niecierpliwie, miesiące się dłużą niesamowicie- znam to ale spokojnie-wazne że się leczysz
anlu
Z nowym cyklem wrocila mi odrobina nadziei... nowy cykl, nowe szanse... a ten cykl bedzie urlopowy, wiec planuje wyluzowac... co ma byc to bedzie...
Daisy_2810
Witam!!
Mam nadzieję, że jeszcze tutaj ktoś zagląda. Jestem po dwóch poronieniach... icon_sad.gif szukam przyczyny i zaczęłam od przeciwciał antykardiolipinowych i TSH. TSH wyszła mi niby w normie. Normę jaką miałam podaną to 0.300 - 5.010 a ja miałam wynik 4,630. Proszę powiedzcie mi czy to mogłoby się jakoś przyczynić do moich poronień?? Dziś poszłam na badanie FT 3 i 4, jutro mam wyniki. Na wizytę u endo muszę się jakoś wcisnąć, tzn błagać go żeby mnie przyjął, bo nie ma już wolnych terminów icon_sad.gif Tracę powoli nadzieję na to, że donoszę ciążę icon_sad.gif bo na szczęście w nieszczęściu nie mam na razie problemów z zachodzeniem w ciąże icon_sad.gif Jak to jest z tym moim wynikiem czy ktoś się zna?? icon_sad.gif
milutka
CYTAT(Daisy_2810 @ Thu, 30 Jul 2009 - 10:15) *
Witam!!
Mam nadzieję, że jeszcze tutaj ktoś zagląda. Jestem po dwóch poronieniach... icon_sad.gif szukam przyczyny i zaczęłam od przeciwciał antykardiolipinowych i TSH. TSH wyszła mi niby w normie. Normę jaką miałam podaną to 0.300 - 5.010 a ja miałam wynik 4,630. Proszę powiedzcie mi czy to mogłoby się jakoś przyczynić do moich poronień?? Dziś poszłam na badanie FT 3 i 4, jutro mam wyniki. Na wizytę u endo muszę się jakoś wcisnąć, tzn błagać go żeby mnie przyjął, bo nie ma już wolnych terminów icon_sad.gif Tracę powoli nadzieję na to, że donoszę ciążę icon_sad.gif bo na szczęście w nieszczęściu nie mam na razie problemów z zachodzeniem w ciąże icon_sad.gif Jak to jest z tym moim wynikiem czy ktoś się zna?? icon_sad.gif


Ja też jestem po poronieniach, nie mogę donosić ciąży i mam problemy z tarczycą, ja mam wysokie anty TPO, ale endo powiedział, że to nie ma nic do moich poronień.

Ja bym Ci radziła, aby nie tracić czasu(tak jak ja) od razu uderzyć do kliniki leczenia niepłodności , tzn najlepiej żeby był to immunolog.
katiek
Milutek, a mi mówiła że ma i mimo dobrego poziomu TSH dostałam powiedzmy że "osłonowo" na tarczycę malutką dawkę euthyroxu. I selen miałam brać, ale że do apteki mam całe 60 m to zanim do niej dotarłam (euthyrox miałam od mamy, która przeszła na większą dawkę) to się okazało że w ciąży jestem 04.gif . I jeszcze na zbicie prolaktyny brałam Norprolac i gin nie odstawiła mi go-brałam do końca opakowania czyli do 14 tygodnia.
A jak widać po paseczku udało się-ciąża praktycznie bezproblemowa, do pracy chodziłam do 7 miesiąca.
anlu
Bylam z wynikami u endo. Okazuje sie ze przeciwciala mam w normie, THS spadlo do poziomu 1,2 i najlepiej jakby zostalo na tym poziomie, a prolaktyna jest tym razem za niska :/ cos ok 3 mi wyszla. Zmniejszylam dawke bromergonu z 1/2 tabletki na 1/4 tabletki wieczorem... chcialabym zeby podskoczyla troszke i pomogla mi zajsc w ciaze icon_sad.gif niestety kolejny cykl zakonczyl sie niczym... czasami sie poddaje i mysle ze juz sie chyba nigdy nie uda, ale staram sie jakos odganiac te mysli... moze ten cykl bedzie lepszy.
bobi
Cześć wszystkim. Niedawano robiłam badania TSH 4,73 [0,27-4,2] i Prolaktynę 269,8 [127-637] i co wy na to, może któraś mi coś powie na te moje wyniki. Wg mnie to TSH mam za wysokie a co do prolaktyny to nie wiem. Dodam, że staram się od roku o drugie. Mój gin powiedział, że to TSH nie powinno mi przeszkadzać a Prolaktyna trochę niska, ale nic z tym nie robi i nie wiem co mam myśleć ? icon_confused.gif
anlu
Mi endokrynolog powiedzial ze TSH przy planowanej ciazy najlepiej jakby bylo na poziomie 1-1,5 i to ma ponoc jakis wplyw na zajscie, ale mowie tylko to co ja od lekarza uslyszalam.
Prolaktyne mialam inaczej badana i mialam inne normy, wiec ciezko mi cokolwiek powiedziec.

Ja dalej lykam tabletki i staram sie i nadal jest wielkie nic... powoli zaczynam sie poddawac icon_sad.gif
bobi
Jestem już po wizycie u endokrynologa i biorę Euthyrox i mam wrażenie że już mi pomaga, bo zauważyłam po miesiączce, że jest normalna a wcześniej miałam w 2 i 3 dc skrzepy a teraz nie, więc myślę że to po Euthyroxie.
Ferdusia
Witam.
Ostatnio robiłam na zlecenie lekarza badania krwi. Moje wyniki nie są najlepsze, martwi mnie to bo chcieliśmy starać się o dziecko a tu wychodzi że czeka mnie leczenie i dłuższe czekanie na upragnionego dzidziusia.

TSH - 4,89 [0,27 - 4,2]
Estriadol 74,68
Prolaktyna 581,7
Progesteron 0,329

Wcześniej pisałam w poście "21 tydzień bez @ pomocy"

Wizytę u endokrynologa mam na marzec, idę do kliniki Invicta w Gdańsku do dr. Szczurowicz. Czy ktoś może zna tego lekarza i może coś powiedzieć o podejściu itp... No i czy z moimi wynikami jest szansa że jeszcze w tym roku uda mi się z dzieckiem?? Ehh strasznie się martwię, głupia jestem że tyle czekałam z tym wszystkim już dawno byłabym zdrowa gdybym kilka miesięcy temu pomyślała o moich problemach. No ale nie ma co płakać zostaje wierzyć.
bobi
Ferdusia ja nie znam wartości referencyjnych, więc nie umiem się odnieść, ale co do TSH to widzę, że masz podobne do mojego, bo ja mam 4,78 i biorę już Euthyrox i jakoś wierzę, że mi pomoże. Tylko trochę późno masz tą wizytę u endokrynologa, bo to strata czasu już mogłabyś brać Euthyrox. Ja też długo czekalam zanim zrobione miałam badania i też to była strata, ale trudno trzeba wierzyć, że w końcu się uda. icon_biggrin.gif
Anabel89
Odpowiednio szybko zdiagnozowana choroba tarczycy nie jest przeszkodą w zostaniu mamą, ja jestem tego przykładem, oprócz hormonów stosowałam również monitoring cyklu za pomocą komputera myway, a w dni płodne aplikowałam sobie żel prefert vaginal, a kupiłam go na stronie naturalnaplodnosc.
dorotadorotka7
Jeżeli szukacie mÄ…drego lekarza endokrynologa – napiszcie do mnie na priv icon_wink.gif
Soho98
wyrówana tsh i inne hormony tarczycy to nie jest przeszkoda w zajściu w ciążę, ale trzeba o to zadbać by dziecko było zdrowe, ja jeszcze monitorowałam swoją owulację używałam komputera myway
Curuchna89
Jeżeli wydzielanie prolaktyny jest u nas ponad norme to powinno sie tez wykonac testu na guza w przysadce mózgowej, bo to on moze byc odpowiedzialny za hiperprolaktynemie.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.