Doruśka, no widzisz.. Promyczek w tej szarości.. Gratuluję zdolnego dziecka!!
Wiem, Dorusiu, może chrzanię... Ale bronię się rękami i nogami i czym tam jeszcze, żeby mnie nie dopadł smutas dół i żebym nie zaczęła smęcić, bo jak wszystkie się zasmęcimy, to kto nas za uszy z tego doła wyciągnie?
A tak ja Was wytargam, a potem Wy mnie, bo i na mnie przyjdzie kolej....
Ila - wiesz, jak się pociągiem jedzie, to nawet nie trzeba się przejmowac pogodą, śniegiem, deszczem - wsiadasz, siadasz, wysiadasz, a o resztę martwi się pan maszynista Może nie tak komfortowo, jak wygodnym autem, ale...