@@@ Pazdziernikowe słoneczka 2007 @@@@

Tak jak piszesz. Pierwsze to WZW B, następna polio i ostatnia różyczka.

A tak wogole to dziendoberek

Mlody spi na gorze a ja se sniadanko szamam i kawka popijam z Maluchami jak za starych dobrycha czasow

Lora: no to zdrowko Samuela

Tusiol, Maja: my tez bedziemy chodzic na basen ale jeszcze nawet nie pytalam o szczegoly (ciezko mi samej w domu i nie wyrabiam ze wszystkim, naazie od dwoch dni probuje przeczytac warunki ogolne ubezpieczenia i nie moge skonczyc ) ale tu sa turnusy miesieczne wiec moze od stycznie juz sie uda nam wyrobic, no i pod warunkiem, ze beda mieli zajecia w soboty, bo jak nie to kicha (jedyne auto zabiera maz do pracy i dopiero w kwietniu dostanie sluzbowe wiec do kwietnia musielibusmy czekac)

znaczy sie wszystko co powinien to dostanie?

witam dziewczynki! my wczoraj byłyśmy u lekarza i na szczepieniu! nie powiem żeby obyło się bez płaczu- określę to jako ryk. nie najlepiej to zniosła ale potem ją utuliłam i było ok. za to muszę pochwalić moje dziecię bo wazy już 3975kg.nawet nie przypuszczałam że aż tyle ( najniższa waga 2470). cudnie! wychodzi że tak tygodniowo przybiera ok. 300. no to tyle względem lekarza.
co do kolek to wczoraj obyło się bez- na szczęscie bo jak przychodzi wieczór to ja zaczynam się już martwić. mam nadzieję że te czopki zaczynają działać. pytałam lekarkę o te kolki i ona powiedziała mi że czasami- bardzo, bardzo rzadko zdarza sie tak że dziecko może w ten sposób reagować na mleko matki i to bez względu na to co ona je. najpierw zasugerowała mi żebym przestała jadać drób bo na niektóre dzieci działa on wzdęciowo i zobaczyć co będzie. jeśli nic to nie da a ja nie chcę żeby mała cierpiała przepisała nam mleko. jak chcę to mogę spróbować nie karmić jej piersią jakieś 2 dni tylko odciągać pokarm a podawać jej mleko. ale nie wiem czy to zrobię. ja uważam że mleko matki jest najlepsze. no ale nic, poczekamy zobaczymy.

witam.
to ja też się przyłączę do wszystkich toascików.

Mi się coś dzisiaj dzieje jakies rozwolnienie mam i latam do kibelka.Mam nadzieję ze Karolinie nic nie bedzie.
A rano przeżyłam szok.bo saliśmy karolina obok mnie i męża to znaczy ja już nie spłam i Karolina się zakrztusiła.nos miała zatkany i jeszcze jej się ulało i staneło gdzieś w przełyku.bidulka sie dławiła a ja nie mogłam poradzić.ale w końcu jakoś poszło.Uff mam nadzieję że to się nie powtórzy bo wpadam w panikę.

Bartek był starszy, bo wcześniej walczyliśmy z kanalikiem.
Ale było fajnie. Zajęcia półgodziny. Dziecko wnoszone na basen tylko w foteliku samochdowym. Zajęcia to takie taplanie się w wodzie. Taki lajcik. Ale niektóre dzieci reagują jednak płaczem. Jakieś piosenki śpiewaliśmy. Polewanie główki wodą.

Nie wiem, co to ten paperas.
U nas 13-14 msc jest jeszcze odra i świnka. A tak to wszystko. Ale kalendarze różnią w poszczególnych krakach. Nie możesz ich do końca porównywać.

Ola, śliczne zdjęcie.

dzięki, tatus robił dziecku zdjęcia "artystyczne"!

Ola piękna Lenka!!!!!!

A tak zasnął wczoraj mój Bartuś, jak ja pranie wieszałam.

Ola fajne zdjęcia

U nas nocka w miarę spokojna nawet obyło się bez kolki na d ranem
teraz Janek dalej śpi a ja się biorę za pisanie pracy ale zabrać się nie mogę. Jeszcze sobie herbaty zrobie i już piszę...

no dobra to jeszcze jedno

tusiol przyponina mi się mój młodszy brat, pamiętam że też miał takie pozycje do zasypiania, a raz zasnął idąc za rękę z mamą...

tusiolku bartuch cudny i taki zgrabny tyłeczek ma! przystojniak z niego.

dziekujemy ci o Tusiolu a Bartuch to poprostu historia...

Ola: Lenka przeslicza (no i zdiecia tez ) i ciesze sie, ze ladnie przybiera. A kolki mam nadzieje, ze jednak minal bez potrzeby odstawienia cyca, bo faktycznie szkodaby bylo

Musze uciekac, bo mlody mi na rekach zasypia a pies przy furtce tupie, trzeba przewietrzyc towarzystwo no i dom ogarnac bo maz wraca i bedzie biadolil, ze przyjezdza na weekendy dom sprzatac .. a i zarelko jakie tez by sie przydalo przygotowac

Tusioł boskie zdjęcie
Nusieńka płacze przez sen..mąż stwierdził że śnią jej się cycki bez mleka-wizja głodu..biedna Lalunia

dziewczy jakie macie foteliki samochodowe? bo ja sprzedałam i chce kupic jakis dobry..moze polecicie coś

majeczka Lenka tez tak ma i mój darek mówi to samo- że śnią jej się puste cycki!

Maxi Cosi Cabrio.

ja nawet nie wiem jaki mam ale wiem, ze Maxi Cosi sa jedne z lepszyc o ile nie najlepsze

Wysłałam do niej SMSa. Jak coś będę wiedziała, to dam znać.

a tak wogole to wiecej dziewczyn zniknelo ... Beatrycja, Beaha

Na razie mam umówione tylko USG bioderek na 12.12 i poradnię rehabilitacyjną na 20.12. Ortopeda pewnie później. Aż się boję. Po ułożeniu pośladkowym może być problem z bioderkami.

będzie dobrze!

a dziewczyny czy wy macie gdzieś wpisaną grupę krwi dziecka bo ja przeglądałam książeczkę małej i nigdzie nie mam jej grupy!

bedzie dobrze, przeciez nie moze was wszystko dopadac

Maly spi al cos kwęczy przez sen
Ja sobie robie cos do jedenia bo juz zglodnialam
Weronika ubrana w kombinezon poszła z babcią na sanki

Mój ssak właśnie zasnął. Sama w łóżeczku, przy włączonym odkurzaczu.

arte Nam ortopeda powiedział, że mała ma problemy z bioderkami nie od ułożenia miednicowego, tylko przy wyciąganiu z brzucha coś za bardzo nią szamotali.

Ola Lena śliczna

Tusiol To usypianie Bartucha miałaś z głowy?

Ja napiszę sms do beahy może się pojawi.

Muszę koniecznie zamówić rolety do sypialni, bo chyba przy takim ostrym świetle ciężko małej usnąć. A wy przysłaniacie okna na dzienne drzemki maluchów czy nie?

Eliszko :0) No właśnie spróbowałam raz Bebilon AR - 2 tygodnie temu. Była rewelacja - ani razu Sarze sie nie ulało Niestety przez 2 dni zrobiła tylko 1 kupkę... Potem wróciłam do mleka NAN i kupka zaczęła pojawiać się normalnie. Pomyślałam, że będę jej mieszać te 2 mleka. Wynik była taki, że dużo mniej ulewało sie Sarze, ale znowu rzadziej kupki robiła. Teraz daję jej tylko NAN, ale nie wiem dlaczego robienie kupki nadal sprawia jej trudność, no i robi ją tylko 1, góra 2 razy na dobę

Oskar jedzie tylko na cycu bez wspomagaczy i robi dokladnie tak samo 1-2 kupki dziennie i to juz od 2-3 tygodni, wiec poprostu moze taka ich uroda ?

nercia ja nie zasłaniam jej okna w dzień. gdzieś kiedyś wyczytałam że nie powinno się w dzień zasłaniać dziecku okna do drzemki bo ono ma rozróżniać dzień od nocy czy coś takiego. w każdym razie ja tego nie robię!

u mnie z tymi kupkami jest różnie, ale jak widzę że mała nie może zrobić to po prostu jej pomagam.

u mnie z tymi kupkami jest różnie, ale jak widzę że mała nie może zrobić to po prostu jej pomagam.

ale on nie ma problemow, poprostu tak robi

no to pozazdrościć! moja czasami ma, a dzisiaj jak jej pomagałam to jej kupa wylądowała na mnie tzn. ręce i moja bluzka były w kupie a moje dziecię potem się uśmiechało do mnie. bardzo to było smieszne wg. niej oczywiście.

Madziu :0) Mnie też tak kłują po opróżnieniu piersi przez Sarę. Wydaje mi się, że zaczynaja pracować gruczoły odpowiadające za napełnianie sie piersi. Niestety nie jestem autorytetem w tej sprawie...

ja tez nie jestem ekspertka a wydaje mi sie tak jak tobie, ale zaskakuje mnie predkosc z jaka spowrotem sie napelniaja

Madziu :0) Mam taką nadzieję... Może jestem przewrażliwiona?

no, niby ostroznosci nigdy nie zawiele .... ja natomiast wychodze z zalozenia, ze kto pyta nie bladzi

ja już wysiadam.Teraz jestem z męzem i oboje już mamy dośc.Karolina nie chce spać w dzień.śpi przy cycu 10 min i chce sie nosić.nie poleży sama w łózeczku.Cumlem by sie zajęła ale co chwile jej wypada nie umie go trzymac. ((

moje piersi jak są pełne to pobolewają i wiem ąże w tedy mleko wypływa.
U nas z kupami róznie dziś były 3 wczoraj 2 a czasem nie ma wogóle.
Wybieram się z dzieciakami jutro lub pojutrze do reala robią zdjęcia z mikołajem.

TO NIE ZAZDROSZCZę CI!

A ja właśnie wstałam po 1,5 h drzemce. Oj jak fajnie tak w dzień się przespać.

Loveli używamy, ale od początku i mały nie miał alergii, więc nie to...
Ale profilaktycznie zmienimy proszek, na taki co pierwsze ubranka były w nim prane, też Kacperek nie zareagował.

Widzieliśmy się dziś z dermatologiem. Okazało się że nie jest dzieciecy (chociaż miął być).
A ze skórą Kacperka to rzekomo na buzi to samo co na reszcie ciałka, chociaz wg mnie strukura krostek jest inna, ale lekarzem nie jestem, więc przyjmuję.
Diagnozy nie było, za to zalecenia dietetyczne i smarowidła.
I tak:
- mam nie jeśc drobiu, za to mogę świnki, krówki itp
- mam nie jeść nabiału, co było do przewidzenia
- mam nie jeść wędlin (na tę okoiczność schab już piekę )
- mam nie jeść wszelkich: pietruszek, selerów, chleba z ziarnami, ryb oczywiście też nie jeść
- owoce co myślałąm że mogę, to nie mogę, tj. porzeczka i maliny , za to mogę morele i jabłka i śliwki

I dostaliśmy dwie robione maści, jedna ma goić, druga wysuszać, kąpiele w oilatum.

I za 2 tygodnie do dermatologa "tym razem stricte dziecięcego proszę się zgłosic"

Więc podmieniam oilatum na krochmal i na wizytę idę za tydzień, czekać nie będę. Jakoś nie mogę się przekonać, że następne 2 tygodnie ma wysypka schodzić.

pooh to przekichane! to co tu jeść- masakra jakaś!

Pooh mi pediatra i polozna mowily ze lovella uczula 3/4 dzieci
co do kup to tez mi mówiły że nie musza byc codziennie nawet co 2 dni więc mam sie tym nie denerwować ale wiecie co ....wkleje Wam zdjęcie wczorajsze wiem że to obrzydliwe ale co tam pewnie znacie takie widoki żeby nie było tak drastycznie to malą fotke wkleję

maja Ale się uśmiałam.... no nie mogę.... A ja myślałam, że Ola duże kupy robi.