To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Wiosenne Marcepanki czyli Marcowe Słodkości tom 3.

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35
yellow
Agatkie ... jak sie znajdzie miejsce to pewnie ze wezme icon_smile.gif ja tam zaraz bede dzwonic i sprobuje pokój w hotelu zarezerwowac - bez walki sie nie poddam icon_wink.gif ... swoja droga to w szoku jestem ze tak szybko miejsc zbrakło 29.gif
Agatkie
Nie wiem czy ci się uda w hotelu, bo dziewczyny pisały, ze w czasie zlotu nie będą wpuszczali na teren ośrodka nikogo innego.

Wypowiedziałam się strasznie logicznie icon_redface.gif . Chodziło mi o to, że chyba na terenie nie będzie obcych, czyli wszystkie dostępne pokoje chyba będą wynajęte "maluchom".

Daj znać, czy coś sie udało. A może napisz do Ili, żebyś była na liście rezerwowej na nocleg?
yellow
... do hotelu dodzwonic sie nie moge 21.gif ... ale z tego co sie orientuje to "maluchy" maja do swojej dyspozycji domki i pawilony - a na składzie jest jeszcze hotel ktory ma 98 miejsc i tak sobie dumam ze chyba nie zrezygnują z zarobku ze wzgledu na zlot 08.gif i moze miejscówka jakas sie znajdzie ... tak jak napisałam dodzwonic sie nie moge ale wysłałam zgłoszenie rezerwacji mailem i .. czekam na rozwój wydarzen .... icon_cool.gif
olunia
dziewczyny powiedzcie mi prosze jakie kupujecie buty Waszym Maluszkom. Chodzi mi o firmę, na co najbardziej zwraca uwagę. Czy w środku ma byc wkładka z wyprofilowaniem czy nie, czy mają byc za kostke czy mogą by przed i w ogóle. Wszystko na temat butów mile widziane.
olunia
Ptysiu jak tam Dominiczka????
Ptyś
Hej!
Dziś chyba już ze spokojem w głowie mogę Wam napisać co u mnie.No więc robiłam teraz szczegółowe badania krwii,ponieważ od kilku lat przynajmniej 5 mam powiększone węzły chłonne w rzuchwie.Przed Dominisią nie myślałam o tym poważnie ale wkońcu wystraszyłam się bo zaczęłam bardzo chudnąć,węzły pobolewały mnie kiedy mi zawiało wiatrem,źle wyglądałam byłam zmęczona no strasznie,każdy mi mówił że chyba jestem jakaś chora bo to niemożliwe.Poszłam raz wyniki były niby dobre,minął jakiś czas wkońcu się zebrałam i zrobiłam dokłądniejsze badania.Jak je odebrałam to zrobiło mi się słabo bo jednak nie były idealne,niektóre parametry były za wysokie a niektóre za niskie.Ob nieciekawe według mnie i jeszcze inne których nazw teraz nie pamiętam tez nie były takie jak powinny być.LEkarz mój był na urlopie więc pokolei postanowiłam że wybiorę się do laryngologa zrobię usg pójdę do tarczycowego.Skończyło się na szczęście na laryngologu.Trafiłam na taką super babkę lekarz(oczywiście albo niestety prywatnie),najpierw jej opowiedziałam całą historię i że myślę o najgorszym.Zbadała mnie,zajrzałą wszędzie ,obejrzała wyniki i powiedziała że mam się nie bać że to nie jest rzaden rak.Przed 5 laty ciągle chorowałam na anginę więc węzły chłonne poporstu maja ciągle stan zapalny i trzeba tego się pozbyć.Jeśli chodzi o wyniki to okazuje się że mam niedobór tlenu w krwii,stąd te wszystkie objawy.Mam więc do przyjęcia teraz 100 tabletek różne olejki spraye,ach mówię Wam.No ale na szczęście jest wszystko dobrze,ale powiem Wam że na kilka dni strach i płacz był okropny.Dziewczęta mówię Wam teraz skontrolujcie się i Wy,bo to wszystko to też od porodu w moim przypadku od przemęczenia niewyspania.
A Dominisia jest zdrowa troszkę ją męczą znów ząbki bo teraz w tygodniu znów dwa wyszły,mamy już 7.
Byłam teraz u brata i oglądaliśmy jego córcie jak była w wieku Dominisi,coś pięknego tak się uśmialiśmy,zastanawiam się teraz nad kupnem kamery,bo my się cieszyliśmy ale ta ich mala wprost niemogła się na siebie napatrzeć.Piękna pamiątka.
myśle też wkońcu o urlopie bo już chyba z 5 lat nigdzie nie byliśmy,tylko jeszcze nie mam pomysłu.
No i oczywiście wielkie przygotowania do urodzinek już trwają hehe.NArazie odliczamy hihi.
Pozdrawiam Was mocniutko miłej nocki.
kina26
Ptys-dobrze ze wszystko ok!Tez to przezylam i wiem przez co przechodzilas,ja mialam nawet biopsje wezla chlonnego,tez w rzuchwie.
Jeszcze musze isc do gina zbadac ''podwozie'' 08.gif bo po porodzie cyt wyszla kiepsko,ale prawdopodobnie przez to ze karmie piersia bo w ciazy cyt mialam idealna,i jeszcze ta tarczyca 29.gif ,masz racje Ptysiu,trzeba sie za siebie wziac!
kina26
Olunia-my kupilismy Bartki
Pierwsze buty dla malca

Gdy dziecko opanuje sztukę chodzenia i będzie mogło już spacerować po dworze, warto kupić mu sznurowane trzewiki z usztywnioną piętą, na elastycznej podeszwie. Pod żadnym pozorem nie powinno się kupować dziecku butów, które są kopiami obuwia dla dorosłych, wykluczone są wąskie noski i podwyższone obcasy. Do sklepu z obuwiem najlepiej wybrać się z dzieckiem. Patyczek czy obrys stopy z pewnością pomogą, ale nie zastąpią mierzenia. Maluch powinien w przymierzanych butach stanąć obiema nóżkami na podłodze. Badając długość, trzeba nacisnąć czubek buta kciukiem, jeśli mieści się on między palcami dziecka a końcem bucika, rozmiar będzie dobry. Dla pewności powinno się włożyć swój mały palec między piętę dziecka a cholewkę buta, musi się tam swobodnie zmieścić.

Spod znaku „Zdrowej Stopy”

W sklepach nie brakuje nęcących kształtem i kolorem dziecięcych bucików. Nie należy jednak zwracać uwagi tylko na wygląd zewnętrzny. Wybór odpowiednich bucików ułatwi rodzicom znak "Zdrowej Stopy” nadawany butom, spełniającym ścisłe kryteria, przez Centralne Laboratorium Przemysłu Obuwniczego w porozumieniu z Instytutem Matki i Dziecka. Znak ten przedstawia uśmiechniętą stopę na żółtym tle i umieszczony jest na podeszwie buta. Pamiętaj, że czasami już po 2 miesiącach malec wyrasta z bucików i trzeba mu kupić następne.

Cechy dobrego buta

Cholewka
Ze skóry (nappa, softa, anilina) lub z tkanin z włókien naturalnych (bawełna, wełna, len).

Sztywny zapiętek
Lub wgłębienie w wewnętrznej części obuwia (tzw. łoże dla pięty) zapewniające właściwe ustawienie pięty i stopy.

Obcas
Szeroki (sięgający 1/3 długości buta) i niski (do 1,5 cm wysokości dla dzieci do 3 lat, a dla starszych - obcas może mieć 3 cm wysokości).

Podeszwa
Antypoślizgowa, najlepiej z miękkiej gumy, amortyzująca wstrząsy i nierówności twardego podłoża, nieutrudniająca naturalnych ruchów stopy przy chodzeniu.

Szeroki i usztywniony nosek
Dziecko musi swobodnie poruszać palcami w górę i w dół i jednocześnie na tyle wysoki, by nie naciskał od góry na palce.

Szwy i twarde elementy
Nie mogą być wyczuwalne od środka.

Górny brzeg cholewki
Zaokrąglony, sięgający za kostkę, by nie uciskać ścięgna Achillesa i nie urażać kostki.

Różne rodzaje bucików

Trzewiki
Sznurowane, sięgające za kostkę. Są odpowiednie dla dzieci do 3 lat i dla starszych.

Pantofle
Te na lato też powinny mieć zakryte palce i piętę oraz usztywniony zapiętek.

Sandały
Wybierajmy modele przepuszczające powietrze, z odkrytym śródstopiem. Nie kupujmy sandałków z plastiku.

Tenisówki
Tylko dla dzieci starszych, które umieją chodzić. Powinny być bez wkładek unoszących sklepienie podłużne stopy.

Adidasy
To obuwie sportowe - nie nadają się do chodzenia na codzień - słabo przepuszczają powietrze.

But-skarpetka
Dla najmłodszych do nauki chodzenia. Powinny mieć gumową podeszwę z wypustkami.
Ariannae
Kina dzięki za tak wyczerpujący opis dziecięcych bucików - w przyszłym tygodniu wybieramy sie z Mikołajkiem na zakupy i Twoje wskazówki na pewno nam sie przydadzą.

Olunia dobrze, ze poruszyłaś temat bucików.

A skoro juz mówimy o ubieraniu szkrabów, to powiedzcie czy kupujecie teraz dzieciaczkom jakieś kurteczki na wiosne, czy prosto z kombinezonów "przeskoczycie" w jakieś sweterki, bluzy?
sylek
hej
komputer się nam zepsuł- i niee mam możliwości systematycznego zaglądania na forum 21.gif
Amela ma anginę...
dziękujemy za życzenia urodzinowe icon_biggrin.gif

zdrówka dla wszystkich Marceppanków
Agatkie
Hej, tu macie opinię dr Zawitkowskiego na temat chodzenia boso maluchów:
https://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79404,3887877.html

i jeszcze tu: https://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79404,3884927.html

O wyborze butków (ważne, bo się okazuje, że wcale nie są dobre dla dzieci te z cholewką):
https://www.edziecko.pl/zakupy/1,79392,4376783.html

i jeszcze tu:
https://www.edziecko.pl/zakupy/1,79392,3461810.html
Ptyś
Kina świetny opis butów,przeczytałam uważnie.
Jesli chodzi o kurteczki to mam jeszcze z wiosny i nawet pasuje,ale mam też sweterki.Widziałam już piękne kurtki Wójcika nie wiem czy znacie,ale kurza twarz drogie jak dla dziecka więc będę się zastanawiać.
Też coś słyszałam że buty z cholewką niekoniecznie dobre.
Moja Domi jeszcze się giba,dopiero wyobraźcie sobie zaczęła się podnosić na nóżkach przy meblach,leń mój.
Agatkie
Ptysiu, Marta chodzi w kurtce Wójcika od zeszłej zimy i jestem bardzo zadowolona. Fakt, że kosztowała... no sporo..., ale tyle prań (bo jaśniutka w kolorze) i wygląda bez skazy a dziecku ciepło. Osobiście jeszcze raz bym jej tą kurtkę kupiła. Dla Lileńki zostanie icon_smile.gif.
Ptyś
Agatkie wiem wiem bo tez mamy kilka ubrań Wójcika i równiez jestem zadowolona bo gatunkowo super.Ale czasem ubranka tej firmy mają kosiczne ceny.
A to coś na dobry humor:
https://img208.imageshack.us/my.php?image=901176757153uy9.jpg
Yousta
Olunia my kupiliśmy buciki Bartka
kina26
Ptys 03.gif 03.gif 03.gif
Korcia ma po Martynie duzo ubran z Wojcika,zwlaszcza kurtek!Ta firma jest the best!
U nas katar!Korcie ,,wzielo'' w nocy,leci jak z kranu 21.gif
Ariannae
A ja się pochwalę, że Mikołajek zrobił dzis samodzielnie kilka kroczków!!! 06.gif Jestem w szoku, bo myslałm, ze nie predko zacznie chodzić. Bardzo miła niespodzianka
madzia1983
cześć, chciałam wam sie pochwalić, że Krzysiu się już puścił na dobre, zaczyna coraz więcej biegać icon_smile.gif)śmiesznie to wygląda ;D
olunia
Witam w dniu dzisiejszym. Serdecznie dziękuję za wszystkie zapiski na temat bucików. zdycydowałam się na takie:
https://www.outlet.bartek.com.pl/product.php?id=325

A jeśli chodzi o Wójcika to moja Hania ma bardzo dużo ubranek tej firmy. Aktualnie zamówiłam nawet sukienkę na lato. Uwielbiam ich ubranka, są bardzo dobre gatunkowo i rzeczywiście nic się z nimi nie robi.

Ptyś opowiadanie extra śmieszne.
Cieszę się że u was juz wszystko ok.
Jeśli chodzi o kłopoty zdrowotne to u mnie cos jest chyba nie tak, już 5 misiąc boli mnie brzuch. W końcu poszłam do lekarza dostałam skierowanie na USG - na którym prawie nic nie wyszło, zrobiłam badania krwi i moczu. I pojęcia nie mam czy coś z nich wynika, bo po pracy nie moge się dostac do żadnego lekarza. 21.gif Poza bólami brzucha strasznie słycha, jak przelewa mi się w żołądku czy jelitach czy gdzies tam indziej w środku. Strasznie uprzykrza mi to życie. Ale nie wiem jak sobie pomóc. 13.gif

Adrianne Madzia ogromne gratulacje dla Waszych Maluchów z powodu tak dużego kroku.

adrianne ja myslę, że jednak kurteczka jest lepszym zabezpieczeniem przed wiosennymi kaprysami pogody niż bluzy czy sweterki. No ale to już kwestia naszego osobistego podejścia. 08.gif
Ptyś
Dziewczyny super ciesze się z kroków Waszych dzieci,gratuluje osiągnięć.

Olunia cholerka a może jakieś sprawy jelitowe,a ginekologicznie wszystko ok?A wogóle to świetna strona z butami Bartka,że też nie wpadłam na pomysł,uciekam więc obejrzeć buciki i zdaje się że ceny jakby niższe niż w sklepie.

Wiecie co jak nie urok to sraczka,wczoraj znów dowiedziałam się że mój kochany brat ma powiekszoną bryłę serca.I znów zmartwienia.A najstarszy brat ma probley z ciśnieniem i wogóle o siebie nie dba i nie bierze tabletek i nic nie da mu sie wytłumaczyć bo jest tak uparty,a źle się czuje od kilku tygodni.

Agatkie
Dziewczyny zajrzyjcie sobie na strony, które podała Bogusia123456 z tortami urodzinowymi.
https://www.maluchy.pl/forum/index.php?show...1525&st=320 (wejdźcie w linki podane przez Bogusię). Która próbuje na urodziny takie cudo stworzyć?
olunia
Agatkie ja uwielbiam piec wszelkie ciasta, ale wykonania takiego tortu raczej bym się nie podjęła. Poszłam na łatwiznę i kupiłam gotowy. Taki dla Hanusi do zjedzenia. A jak będziemy uroczyście odprawia urodzinki tzn. 9.03 to tez mam zamówiony tylko że większy.
Aczkolwiek przypuszczam, że kiedy moja córcia będzie starsza i będzie kumac o co chodzi to podojmę sie próby stworzenia takiego cuda.
A tak wyglądał nsz urodzinowy torcik:

A to sprawiło mojej córci ogromną radośc:

Jak napisałam wcześniej torcik był dla Niej 04.gif Goście jeszcze się załapią.


Ptyś ja też martwię się, że to mogą byc sprawy jelitowe. Oby nie.
olunia
P.S. Oczywiście hania całego nie zjadła. 06.gif Podzieliła się z obecnymi.
Agatkie
Śliczny torcik, ale najpiękniej to wygląda Hania jak wcina torcika! Sama słodycz!!!!!!!!!!!
madzia1983
cześć dziewczynki icon_smile.gif Ładnie ładnie.... Hanusia wcina torcik icon_biggrin.gif
mama_madzia76
Witajcie dziewczynki. przytul.gif

Po pierwsze WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO dla wszystkich Marcepanków i Marcepanek, które już skończyły ROCZEK przytul.gif
STO LAT, STO LAT, NIECH żYJą, żYJą NAM brawo_bis.gif


Dawno nic nie pisałam. Wszystko u nas wporządku, jesteśmy zdrowi. 06.gif W styczniu byliśmy na kontroli z nerkami Prezeska. Wszystko jest już dobrze. 03.gif Następna wizyta dopiero w czerwcu, bo do tej pory jeździliśmy co 3 miesiące.
Teraz intensywnie przygotowujemy sie do urodzinek Prezeska, który ma już 8 ząbków i gdzieś od miesiąca coraz wiecej chodzi. Nawet na spacerze chce na chwilkę wyjść z wózka i potuptać.
Ale ten czas szybko mija. Jeszcze rok temu ledwo chodziłam na finiszu ciąży a już za tydzień I-sze URODZINKI. Ech, ani się obejrze a mój mały casanowa będzie podrywał koleżanki w przedszkolu. On już zaczyna.

Ja jestem uległa na taki uśmiech, nie mogę mu się oprzeć.



Pochwalę się jeszcze zaproszeniem, jakie zrobiłam na urodzinki Prezeska. Trochę pracy było, ale czego się nie robi dla dziecka







Gorąco pozdrawiamy, Magducha i Prezesik 04.gif

noli
Hej dziewczyny
dawno nie było mnie tu icon_sad.gif - nadrabiam czytanie - ale trochę to potrwa ;p
dużo pracy i troche problemów - niestety

Gratuluje wszystkim MARCEPANOWYM dzieciaczkom które właśnie zaczynają kończyć 1 rok życia !!


Gratulacje dla maluchów które już zrobiły pierwsze samodzielna kroczki
Jak byłam z Adaśkiem na kontroli u rehabilitanta to powiedział że dziecko do 2 roku w domu powinno biegać w skarpetach antypoślizgowych a buty na dwór powinny mieć bardzo miękką podeszwę i najlepiej zadarte trochę palce - by dzieci nie przewracały się na nierównościach naszych ulic ;p

A u nas okazało się że Adaś to alergik icon_sad.gif
mamy przepisane inhalacje na 2 miesiące i zyrtek przepisany - może pomoże
od powrotu ze szpitala w listopadzie był już 3 razy chory na zapalenie krtani - i oskrzeli icon_sad.gif

do kolekcji ma jeszcze niskie żelazo więc podejrzewają anemie icon_sad.gif
przez cały czas młody pije żelazo, łyka witB6 i kwas foliowy.

Wróciliśmy do diety dziecka 6 miesięcznego - bez mleka nabiału, mięsa krowiego itp.

Jestem trochę załamana - chciałam upiec małemu tort na urodziny a teraz nie wiem jaki
Macie może jakiś przepis na tort dla alergika ?



Ptyś
Oj Noli współczuję Ci.Przepisów rzadnych nie posiadam.Trzymaj się pozdrawiam.
Mama_Madzia zaproszenia urocze.
madzia1983
a teraz dawka humoru

Po II wojnie światowej Stalin ogłosił rozpoczęcie budowy komunizmu w ZSRR. W jednym z kołchozów Uzbekistanu zwołano zebranie partyjne poświęcone komunizmowi jednak nikt nie wiedział co znaczy słowo komunizm. Wybrano więc delegata który po długiej podróży dotarł przed oblicze Stalina i pyta co znaczy to słowo. Stalin chwilę myśli w końcu przywołuje delegata do okna.
- Widzicie towarzyszu tę ciężarówkę?
- Widzę.
- Jak będzie komunizm to będą tu stały tysiące takich ciężarówek!
Delegat wraca do kołchozu. Wszyscy pytają go co to jest ten komunizm. Delegat podchodzi do okna i mówi:
- Widzicie tego żebraka?
- Widzimy.
- Jak będzie komunizm to tu będą tysiące takich żebraków...


Spotykaja sie dwaj ojcowie:
- Jak postepy malego w szkole? - pyta jeden
Drugi macha zrezygnowany reka:
- Nie najlepiej. Ide na wywiadowke pod przybranym nazwiskiem


Siedzi sobie facet w pociągu. Podchodzi do niego konduktor i mówi:
-bilecik proszę
>facet szuka, szuka (biletu) odpadła mu ręka, wyrzucił przez okno; szuka dalej odpadła mu druga ręka, wyrzucił przez okno; szuka jakąś nogą, wyrzucił przez okno.
>konduktor się zdenerwował i mówi:
-my tu gadu gadu a pan mi powoli spier***la
----------------------------------------------------------



Pewnego dnia przyjeżdża niedźwiedź do zająca na motorze Yamaha.
- Siadaj zając przejedziemy sie.
Jadą 100 km/h, 180 km/h, 220 km/h. W końcu niedziwiedź mowi:
- Zając posikałeś sie już??
Na to zając:
- Tak, lepiej sie zatrzymaj.
Drugiego dnia zając podjeżdża na Harley'u Dawidsonie pod dom niedźwiedzia.
- Siadaj niedźwiedź, przejedziemy się - mówi zając.
Jadą 100km/h, 180 km/h, 220 km/h
Zając pyta sie niedźwiedzia:
- Niedźwiedź! ?!?!
- Co ?? - odpowiada niedźwiedź
Posikałes sie już??
- No - odpowiada niedźwiedź.
- No to zaraz sie posrasz bo nie dosiegam do hamulca.

_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/

Pani po latach spotyka Jasia
- Czym się zajmujesz Jasiu?
- Chemie wykładam...
- Ty Jasiu! Niemożliwe, gdzie?
- A w Biedronce...

_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/

- Mamo a tata mnie zbił dwa razy!!!
- A czemu aż dwa?
- Bo raz jak mu pokazałem świadectwo, a drugi jak zobaczył że to jego...

_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/

Sopot..
Mandaryna właśnie zakończyła śpiewanie..
publika szaleje:-jeszcze raz, jeszcze raz ,jeszcze raz!...
no dobra to zaśpiewała
Skończyła
publika:jeszcze raz ..
No i tak trzeci , czwarty piąty ...dziewiąty raz...
W końcu już zrezygnowana do publiczności.
- kochani ale ja już nie mam siły śpiewać...
A publiczność: "Śpiewaj! Śpiewaj! Śpiewaj... aż się nauczysz"

_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/

- Halo ?
- Cześć maleńka, tu tatuś, daj mi mamusie
- tatusiu, mamusia jest na górze w sypialni z wujkiem Frankiem
po dłuższej chwili milczenia:
- ależ córeczko, nie masz żadnego wujka Franka !
- nieprawda ! mam ! i jest teraz z mamusia w sypialni !
- Ok, no cóż....posłuchaj uważnie, chce żebyś cos dla mnie zrobiła. Dobrze?
- dobrze tatusiu
- to idź na gore do sypialni, zapukaj do drzwi i powiedz, ze tata właśnie parkuje przed domem...
... kilka minut później :
- już zrobiłam
- i co się stało ?
- mama bardzo się przestraszyła, wyskoczyła z łóżka bez ubrania i zaczęła biegać po pokoju i krzyczeć, a potem potknęła się o dywan i wypadła przez okno i leży nieżywa.
- Boże, a wujek Franek ?
- on tez wyskoczył z łóżka bez ubrania i krzyczał i w końcu wyskoczył przez okno, to z drugiej strony i wskoczył do basenu. Ale tatusiu, tam nie było wody, miałeś napełnić go w zeszłym tygodniu i zapomniałeś. No i wujek upadł na dno i tez jest nieżywy.
...baaardzo długa chwila ciszy, aż wreszcie :
- hm mmm, basen mówisz ? a czy to numer 555-67-89 ?

_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/

Czemu blondynka cieszy się, że ułożyła układankę puzzle w 4 miesiące?
- Ponieważ na pudełku napisano: "Od 2 do 5 lat" !

_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/

Na egzamin przychodzi nieco wstawiony student:
- Panie p-sorze, przepyta Pan pijanego studenta ?
- Nie ma mowy, to wbrew regulaminowi !
- Ale Panie p-sorze, wie Pan jak to w życiu bywa ...
- Nic z tego, oprócz regulaminu mam swoje zasady !
- Ale Panie P-sorze, tyle czasu poświeconego nauce się zmarnuje ...
- Dobrze, ten jedyny raz zrobię wyjątek .
- Dziękuję. Chłopakiiiiiii, wnieście Staszka ...

_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/

Kawał, który usłyszałem od mojej koleżanki - zagorzałej feministki

- Co Bóg powiedział po stworzeniu mężczyzny?
- ?
- Pierwsze śliwki robaczywki.
- A co powiedział po stworzeniu kobiety?
- ?
- Practice makes perfect.

_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/

Umiera stary Gruzin. Przy łożu śmierci siedzi jego wnuk. Umierający mówi:
- Kiedyś, gdy umarł Lenin, umarł i leninizm... Kiedy umarł Stalin, umarł stalinizm...
- Dziadku Onanie, nie umieraj!

_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/

Podczs obiadu syn sięga przez cały stół po solniczkę. Mama pyta
- Nie masz języka w gębie?
- Ręką sięgnę dalej...

_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/

Przychodzi zakrwawiony kangur do przychodni.
- Co się stało ? -pyta lekarz.
- Torbę mi łobuzy w autobusie wyrwali...

_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/

Umiera papież. U wrót raju św. Piotr go pyta:
- Ktoś ty?
- Ja? biskup Rzymu.
- Biskup Rzymu? Nie kojarzę.
- No, namiestnik Pański na Ziemi.
- To Bóg ma namiestnika? Nic mi o tym nie wiadomo.
- Jestem głową kościoła katolickiego!
- A co to takiego?
- ....
- Dobra. Czekaj tu, idę spytać szefa. (tup, tup, tup) - Panie Boże, masz chwilkę? Jest tu taki jeden, mówi, że jest papieżem, Twoim namiestnikiem na Ziemi, głową czegoś tam..
- Nie kojarzę. Ale moment... Jezusie, może ty coś o tym wiesz?
- Nie, tato, nie kojarzę. Ale pójdę z nim pogadać. Po chwili wraca Jezus zwijając się ze śmiechu i mówi:
- Pamiętacie to kółko rybackie, które zakładałem ponad 2000 lat temu?
- No, i?
- Oni do tej pory działają!
----------------------------------------------------------------
Jaś mówi do taty:
- słyszałem że twój stary był mocno po*****olony
tata:
-ta... chyba twój

W pierwszej klasie , podczas lekcji, pani pyta dzieci:
- Jakie dźwięki wydaje krowa?
Małgosia podnosi ręke:
- Muuuu, prosze pani.
- Bardzo dobrze Gosiu. A jakie odgłosy wydają koty?
Grześ podnosi reke:
- Miauuu, prosze pani.
- Bardzo dobrze, Grzesiu bardzo dobrze. A jaki dźwięk wydaja psy?
Jasio podnosi reke.
- No Jasiu powiedz - zachęca pani.
- Na ziemie sk*rwysynu, ręce za głowę i szeroko nogi!!!

*** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** ***

Był wypadek na ulicy, policjanci spisują raport. Jeden z nich pisze:
- ... głowa leżała na chodni... ho dni...
Kopnął głowę i pisze dalej:
- ...na ulicy

*** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** ***

Poranek w alpejskim kurorcie. Na taras wychodzi Anglik i wola:
- How wonderful!
Wychodzi Niemiec i wzdycha:
- Das ist wunderbar!
Wychodzi Rosjanin i dziwuje sie:
- Kak prikasna!
Wychodzi Polak i stwierdza:
- Ja pi****le!

*** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** ***

Poleciał Amerykanin na księżyc. Miał tam być jako pierwszy z ludzi Wylądował, patrzy a zza skały wyskakuje rusek, chińczyk i polak.
Oburzony pyta: Co to znaczy miałem być tu pierwszy?
Na to Rusek: nasz wywiad się dobrze spisał, przechwycili tajne informacje i jestem.
Chińczyk: nas jest w kraju dużo. Brat podsadził brata i tak do księżyca.
Amerykanin do Polaka:
A ty co tu robisz?
na to Polak: Daj mi spokój, z wesela wracam

*** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** ***

Kolejka w aptece.
Pierwszy klient podchodzi do okienka, daje receptę, aptekarz mówi mu:
- 320 zlotych proszę.
Drugi podchodzi, daje receptę, aptekarz mówi mu:
- 340 zlotych.
Trzeci podchodzi, aptekarz mówi mu:
- 390 zlotych.
Czwarty facet w kolejce się lekko poddenerwował i mówi:
- Panie mgr, wszyscy idziemy od tego samego lekarza, wszyscy mamy taki sam lek na recepcie, dlaczego jedni placą mniej, a inni więcej? Mgr odpowiada:
- No wie pan, mamy taki kod z lekarzem, taką umowę....
Facet się zdenerwował i mówi:
- Panie, niech pan nam powie co to za lek, dlaczego ma inną cenę? Na recepcie było napisane : CC NWKCMJDMCC CC. Klienci zaczeli nerwowo naciskać na aptekarza, bardzo chcieli żeby im przeczytal co to znacza, co to za lekarstwo... W końcu aptekarz pod wpływem nacisku zaczął czytać z rumieńcami na twarzy:

- Ceść Cesiek, Nie Wiem K**wa Co Mu Jest, Daj Mu Co Chcesz, Ceść Cesiek.

*** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** ***

Idzie sobie zając po torach, aż tu nagle przejechał pociąg i obciął mu dupę.
**** potoczyła się kilkanaście metrów dalej, na inne tory. Zajączek za nią
pobiegł, schyla się i już ma ja podnieść gdy... przejechał drugi pociąg
i obciął mu głowę.
Jaki z tego morał?
Nigdy nie trać głowy dla głupiej dupy.

*** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** ***

O trzeciej w nocy ONA po cichutku wymknęła się z małżeńskiego łoża do
sąsiedniego pokoju. Klawiaturą rozbiła 19-calowy monitor LCD, wszystkie
płyty CD porysowała i podeptała swoimi pantoflami. Obudowę komputera
wyrzuciła przez okno, a drukarkę utopiła w wannie. Potem wróciła do
sypialni, do ciepłej pościeli i przytuliła się z miłością do boku swego
nic nie podejrzewającego, śpiącego męża. Była przeświadczona, że już
teraz cały wolny czas będzie przeznaczał na ich miłość. Zasnęła.... Do
końca życia pozostały jej jeszcze niecałe cztery godziny...

*** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** ***

Leci para gejów samolotem...jednemu sie zachciało i mówi do drugiego
- choć się pobzykamy
- no co ty, tu jest za dużo ludzi...
- ale nikt nie zwraca uwagi.Sam popatrz...
Gej wstał i głośno zapytał
- Czy ma ktoś z państwa długopis ?!!!!
Zaden z pasażerów się nie odezwał więc chłopięta zabrały się za siebie.
W trakcie wysiadania stuardesa zauważyła ze jeden z pasażerów jest obrzygany..
- Dlaczego nie poprosił pan o torebkę ??
- Nie jestem głupi... jeden poprosił o długopis to go wyruchali...

*** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** ***

Do szkoły podstawowej przychodzi prezydent K. Pozwala dzieciom na
zadawanie pytań. Zgłasza się mały Mariuszek.
- Ja mam trzy pytania:

Po pierwsze:
- Jak się pan czuje po wygraniu wyborów, które pan sfingował?
Po drugie:
- Czy nie uważa pan, że zakazanie Parady Równości było zamachem na
polską demokrację?
Po trzecie:
- Czy to prawda, że chce pan przejąć całą władzę w Polsce?

Pan prezydent zaczął się namyślać, gdy wtem zadzwonił dzwonek.
Po przerwie dzieci wróciły do klasy, usiadły, Ania podniósła rękę.
- Ja mam pięć pytań do pana prezydenta.

Po pierwsze:
- Jak się pan czuje po wygraniu wyborów, które pan sfingował?
Po drugie:
- Czy nie uważa pan, że zakazanie Parady Równości było zamachem na
polską demokrację?
Po trzecie:
- Czy to prawda, że chce pan przejąć całą władzę w Polsce?
Po czwarte:
- Dlaczego dzwonek na przerwę zadzwonił dwadzieścia minut wcześniej?
I po piąte:
- Co się stało z małym Mariuszkiem?

*** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** ***

Niemiec, Rusek i Anglik podróżują po świecie i pewnego dnia trafili nad magiczne jezioro, które, jeśli pobiegniesz pomostem, wyskoczysz do niego i powiesz jakieś słowo to jezioro zamieni się w tą rzecz.
Pierwszy biegnie rusek, wyskoczył i krzyknął Vodka!! Jezioro zamieniło się w Wódke. Następny bieknie Niemiec i krzyknął Bier!! Jezioro zamieniło się w piwo. Jako ostatni biegnie Anglik. Biegnie, biegnie poślizgnął się i wrzasnął: O Shit!!!

*** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** *** ***

Programista rozmawia ze swoimi kolegami -informatykami:
- Wczoraj w nocnym klubie poznałem świetną blądynkę!
- Och Ty szczęściarzu!
- Zaprosiłem ją do siebie, wypiliśmy trochę, zacząłem ją dotykać...
- I co? I co?
- No, a ona mówi: "Rozbierz mne!"
- Nie może być!
- Zdjąłem z niej spódniczkę, położyłem na stole tuż obok nowego laptopa...
- Nie mów! Kupiłeś laptopa? A jaki procesor?...
------------------------------------------------------------------------
Podchodzi blondynka do stolika [jest kelnerką] przy którym siedzi inna blondynka i pyta:
-co podać?
-kawę
-nie ma wody
-a to może herbatę
-będzie za 5min

Historyk po lekcji z klasą IIa przychodzi do dyretora i narzeka
-w klasie IIa są same nieuki
-dlaczego
-bo jak zapytałem kto nam zabrał Prusy to mi odpowiedzieli że to nie oni
-no co pan się dziwi może faktycznie to nie byli oni...

Pani powiedziała w szkole, że dzieci mają przynieść na następny dzień swoje zwierzątka.
Jasiu na następny dzień przyniósł żabkę.
Pani pyta się Jasia:
-Jasiu ,Jasiu co ta twoja żabka umie?
A żabka:
-Qa, qa.
Pani z nowu pyta się Jasia:
-Jasiu, Jasiu co ta twoja żabka umie?
A żabka:
-Qa , qanta namera
the sire qanta namera
qanta nameeera
the sire qanta nameeera
______________________________________________________
Mama przychodzi do domu i pyta się Jasia:
-Czy ktoś przyszedł do domu?
-Tak.
-Kto?
-Ty.
-Ale mi chodzi o to czy tutaj już ktoś był?
-Tak.
-Kto?
-Ja.
________________________________________________
Żaba przychodzi z pończochą na głowie do lekarza.
-Co to jest?-zapytał lekarz.
-Jak to, co to jest?To jest kur** napad.
______________________________________________-
Podczas spowiedzi wigilijnej:
-Proszę mnie przepuścić,mam tylko dwa grzechy!!!


mama karze iść Jasiwi do kościoła a potem kupić kiełbasę a Jaś zrobił na odwrut.W kościele patrzy idzie ksiądz i nie wie co zrobić z tą kiełbasą.I powiesił ją na krzyżu. Ludzie zaczynają śpiewać ''wisi na krzyżu"A Jaś ''moja kiełbasa''
-----------------------------------------------------------------------------------
Wysoka, atrakcyjna kobieta spotkała w barze karła. Wypili razem kilka drinków, porozmawiali. W pewnym momencie karzeł proponuje seks. Kobieta bardzo zaskoczona myśli:
- No jak to seks z karłem... Nigdy w życiu tego nie robiłam. Hm. A co mi szkodzi, spróbuję.
Karzeł zaprosił ją do hotelu. Przed stosunkiem mówi:
- Zamknij tylko oczy, a będziesz się rozkoszować jak nigdy dotąd.
Kobieta zrobiła to. Kochają się i kochają. Po 5 minutach stosunku widząc niezmierną przyjemność na twarzy dziewczyny karzeł mówi:
-Jak chcesz to mogę ci włożyć obie nogi...

::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
:::::

Dwie blondynki chciały zdobyć nagrodę Nobla. Jedna wpadła na genialny pomysł:
- No to może polecimy na Słońce?
Druga odpowiada:
- No coś ty głupia, spalimy się.
- To polecimy w nocy.

::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
:::::

Idzie blondynka drogą i nagle napotyka mur. I tak stoi i stoi, aż nagle mur się rozpada. Jaki z tego morał?
- Głupszemu się ustępuje.

::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
:::::

Po plaży nudystów spaceruje matka z synkiem. W pewnej chwili synek pyta:
- Mamusiu, dlaczego jeden pan ma większego, a drugi mniejszego ptaszka?
- Dlatego Jasiu, że jeden jest biedny, a drugi bogaty.
Jasio przytakuje ze zrozumieniem, a po chwili woła:
- Popatrz mamusiu! Tamten pan właśnie się bogaci!

::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
:::::

Młody ksiądz spowiada po raz pierwszy. Przychodzi dziewczyna:
- Ciągnęłam druta.
Ksiądz zaaferowany, nie wie co powiedzieć i biegnie do ministrantów i pyta:
- Co proboszcz daje za ciągnięcie druta?
- Po Snickersie...
---------------------------------------------------------------------------------------------
Blondynki grają w brydża ostro licytując:
- Pas.
- Pas.
- Dzwonek.
- To ja pójdę otworzyć.
_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/
Blondynka wraca roztrzęsiona do domu i mówi do swojego chłopaka:
- W ogóle nie da się jeździć po tym mieście! Skręcam w lewo - drzewo, zawracam - drzewo, wszędzie drzewo. Naciskam hamulec, próbuję cofnąć, odwracam się - drzewo...
- Spokojnie kochanie, to tylko choinka zapachowa.
_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/
Blondynka przekroczyła prędkość. Policjant macha lizakiem, a blondynka zatrzymuje się i pyta:
- Gdzie pana podwieźć?
_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/
- Dlaczego mężczyźni całują blondynki?
- Żeby im choć na chwilę zamknąć usta.
_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/
- Dlaczego blondynki nie potrafią zrobić kostek lodu?
- Bo ciągle zapominają przepisu.
_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/
Dzwoni bladynka do biura podróży i pyta się:
-Ile trwa lot z Warszawy do Lądynu?
-Chwileczkę......
-Acha dziękuję.
_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/
Blondynka pyta sie męża:
- Kochanie, czy płazy mają mózg?
-Nie żabciu.
_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/
Co blondynka robi na dzewie?- grabi liśćie
_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/
Czym różni sie blondynka od papaieru toaletowego? Papier sie rozwija!

_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/
Prezychodzi blondynka do sklepu z butami:
- Proszę pastę do butów.
- Jakich?
- Nr 36
_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/_/
Co zrobi blondynka w ostatniej chwili żeby się uratować gdy skoczy z dachu?
Złapie sie kraweznika.
------------------------------------------------------
Wnuczek do dziadka:
- Dziadziu! Ponaśladuj dla mnie sowę.
- Nie potrafię, dziecko.
- A kiedy ostatnio pocałowałeś babcię?
- Hu... hu... hu...
- No widzisz, a jednak potrafisz!
::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
:::::

Przełożony mówi do policjantów:
- Słyszałem, że używacie słów, których nie znacie znaczenia!
- Do mnie to alibi? - pyta jeden.
- Nie ulega frekwencji!
::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
:::::

Święta. Dwie blondynki jadę po choinkę. Wjeżdżają do lasu, wychodzą z samochodu. Po kilku godzinach brnięcia w śniegu jedna z nich mówi:
- Wiesz co? Zimno mi... Może weźmy pierwszą lepszą choinkę, nawet jeśli będzie bez bombek.
::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
:::::

Maryśka pisze list do przyjaciółki:
"...Mój Stasiek, to chyba jakiś zboczeniec. Ciągle chce mnie pieprzyć! Wystarczy, że się schylę, on mnie bierze od tyłu. Zaczynam prać - bierze mnie od tyłu, zamiatam podłogę - bierze mnie od tyłu, zmywam naczynia - bierze mnie od tyłu! Mówię ci, koszmar. Całuję - Maryśka.
P.S. Przepraszam za niewyraźne pismo, bo Stasiek..."
::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
:::::

Sypialnia małżeńska, wieczór. Żona już w łóżku, mąż chodzi po sypialni tam i z powrotem. Żona go pyta:
- Co tak łazisz?
- Aaaa... bo mam straszną ochotę na seks.
- No to chodź!
- No to chodzę.
::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
:::::

Kowalski pracuje w kostnicy i przygotowuje pana Rysia do pogrzebu. Odkrywa jego ciało i widzi niesamowicie dużego członka. Odcina go, aby pokazać żonie ten ewenement. Chowa do teczki i przynosi do domu.
- Kochanie, patrz, co odkryłem!
Żona na to:
- O Boże, Rysiek nie żyje!
::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
:::::

Przychodzi 30 rocznica ślubu. Żona pyta się męża:
- Jak uczcimy naszą 30 rocznicę ślubu?
Mąż odpowiada:
- Minutą ciszy.
::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
:::::

Trzej faceci idą do nieba. Przed bramą stoi św. Piotr i mówi:
- Proszę powiedzieć ile razy zdradzili panowie wasze żony, ponieważ u nas w niebie panują takie zasady, że im więcej razy się zdradzi tym gorsze auto się dostaje. Pierwszy mówi Kwiatkowski:
- Ja zdradziłem żonę 2 razy.
- No to taki maluch dla pana.
Drugi Nowak:
- Ja 1 raz.
- No to użwane auto.
Trzeci Miłosz:
- Ja nigdy.
No to nowiutki mercedes.
Następnego dnia koledzy spotykają Miłosza płaczącego na parkingu i pytają:
- No stary czemu płaczesz? Masz taką super furę!
A on na to:
- Spotkałem moją żonę na skrzyżowaniu, jeżdziła na rolkach.
::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::
:::::

W kinie siedzą chłopak z dziewczyną. Film trwa, chłopak się nagle odzywa:
- Minęła już godzina, a ty mnie nawet nie pocałowałaś...
- Przecież zrobiłam ci loda.
- Mi?
----------------------------------------------------------
Nauczyciel na lekcji mówi:
- Niech wstanie ten co jest głupi
Po dłuższej chwili wstaje Jaś
Nauczyciel się go pyta:
-Jasiu czemu wstałeś
Na to Jaś:
- bo trochu mi głupio jak pan tak sam stoi.

Sprzątaczka w gabinecie generała:
przypadkowo wcisnęła czerwony przycisk przy wycieraniu kurzu. Widząc to generał krzyknął:
-Poszła w pizdu!
-Kto? Ja?
-Nie, Ameryka...

Pani w szkole kazała napisać wypracowanie i Jaś się pyta taty
-zdanie na wypracowanie?
tata czytał gazetę i mówi
-nie mam czasu czytam gazetę
Jaś poszedł do mamy i mówi
-zdanie na wypracowanie
mama nie usłyszała i sobie powtarzała
-tuńczyk w galarecie tuńczyk w galarecie...
Jaś idzie do siostry i mówi
zdanie na wypracowanie
siostra rozmawia przez telefon i mówi do telefonu
-weź wózek będzie szybciej

rano w szkole pani mówi do Jasia przeczytaj swoje wypracowanie
-nie mam czasu czytam gazetę
-wiesz kto to jest dyrektor
-tuńczyk w galarecie
-idziemy do dyrektora
- weź wózek będzie szybciej

Rada

Synek pyta taty:
- Tato, czy barany to się żenią ?
- Och synu! Tylko barany!
----------------------------------------------
Starszy kolega

Młody nauczyciel i stary idą razem na lekcję.
Młody - stosy kserówek, teka wypchana książkami, dziennik w zębach.
Stary idzie na luzaka, niesie tylko klucz od sali.
Młody mówi z podziwem:
- No , no po tylu latach pracy, to pan ma to wszystko w głowie ?
- Nie synu, w d...

Przychodzi baca do sklepu mięsnego i pyta:
- cy jest kiełbasa?
- jest, Beskidzka- odpowiada sprzedawca
- bez cego?

Jasiu patrzy przez okno i widzi, idzie wujek i ciocia i krzyczy do mamy
-Idzie ciocia i wujek!
A mama na to
-nie mówi się idzie ciocia i wujek tylko idzie wujostwo
Następnego dnia Jaś patrzy, idzie dziadek z babcią i woła do mamy
-mamo dziadostwo idzie

Archeolodzy odczytali kamienna tablice jako Mojzesz mial dostac od Boga.
Okazalo sie ze jest tam tylko jedno przykazanie:
"Nie z czasownikami piszemy osobno np: nie zabijaj, nie kradnij, nie cudzoloz.."
//////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

Do wedkarza lowiacego ryby nad jeziorem podchodzi nieznajomy facet.
- Biora?
- Nie bardzo.
- Zlapal pan cos?
- Jednego.
- I co pan z nim zrobil?
- Wrzucilem do wody.
- Duzy byl?
- Taki jak pan. I tez mnie wkurwial.

////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

Ojciec chrzestny mafii dowiedzial sie, ze jego ksiegowy dokonal przekretu na 10 milionow dolarow. Ksiegowy jest gluchy. Uwaza sie, ze to zaleta w takim miejscu pracy. Przede wszystkim obowiazki, wszyscy twierdza, ze i tak ten niczego nie uslyszy i nie bedzie zeznawal w sadzie. Kiedy ojciec chrzestny poszedl pogadac z ksiegowym o zaginionych pieniadzach, zabral ze soba adwokata, ktory znal jezyk migowy. Ojciec chrzestny pyta ksiegowego: "Gdzie te 10 milionow dolarow, ktore mi zaiwaniles?" Adwokat, na migi, pyta ksiegowego, gdzie ukryl 10 milionow dolarow. Ksiegowy odpowiada: "Nie wiem, o czym mowicie." Adwokat mowi ojcu chrzestnemu: "Twierdzi, ze nie wie, o czym mowimy." Wtedy ojciec chrzestny wyciagnal pistolet kaliber 9 mm, przylozyl do klejnotow ksiegowego, i mowi: "Spytaj go jeszcze raz!" Adwokat pokazuje na migi: "On cie zabije, jesli mu nie odpowiesz!" Ksiegowy odpowiada: "OK! Wygraliscie! Pieniadze sa w torbie, zakopane za szopa,z tylu domu na podworku mojego kuzyna Andrzeja, na Zoliborzu!" Ojciec chrzestny pyta adwokata: "No, to co powiedzial?" Adwokat odpowiada: "Mowi, ze nie masz jaj, zeby pociagnac za spust."

/////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

Szlo sobie prosiatko lasem i spotkalo liska.
- Czesc, prosiatko! - zawolal przyjaznie lisek.
- S*****alaj, ryzy popaprancu - odkrzyknelo prosiatko i poszlo dalej.
Spotkalo wilka.
- Witaj, prosiatko. Co slychac?
- Wal sie na ryj, siwy *****olcu - krzyknelo prosiatko i pomaszerowalo.
Spotkalo wrozke.
- Czego? - warknelo. Wrozka usmiechnela sie zyczliwie.
- Och, jakie ty jestes niegrzeczne - zachichotala. - Dlatego zamiast trzech spelnie tylko dwa twoje zyczenia. Mow.
Prosiatko natychmiast odparlo:
- Jebnij mi tu taki row, trzy na dwa na piec metrow, wypelniony po brzegi gownem.
- Jak sobie zyczysz.
- A drugie zyczenie?
- A teraz to zryj!

/////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////

Dziewczyna wypytuje chlopaka na pierwszej randce.
- Jasiek, a masz jakies nalogi?
- Alez skad!
- A masz jakies hobby?
- Tak, lubie roslinki.
- A jakie?
- Chmiel, tyton, konopie...




a teraz z innej beczki: czy wasze maluchy płaczą w kąpieli??
Asik 75
Gratuluję maluszkom pierwszych samodzielnych kroczków. Kinga jeszcze sama nie chidzi, lubi chodzic prowadzona za raczke. Próbuję ją czasem puscic, ale ona chyba jeszcze nie czuje się pewnie bez podtrzymania. Za to ma radochę jak puści sie w łóżeczku i sama stoi.

Pochwale sie wam, że stalismy się posiadaczami małej suczki yorka. Wabi się Daisy. Nie zastapi nam Maksia, ale za to wprowadziła jeszcze wiecej uciechy do domu. Jest malutka i strasznie pocieszna, ma 9 tygodni. Pierwszy raz mam tak małego psiaczka i w dodatku suczke. Dawid chciał golden retriewiera, ale duży pies na razie u nas odpada. /Mały york wszędzie może z nami jeździć. Jak na razie uwielbia moje dzieciaki.
AleksandraD
A u nas pojawił sie siódmy ząbek. Prawa dolna dwójka. Już wiem dlaczego ostatnio Laura zachowywała się dziwnie i w nocy płakała nawet przez sen. Szkoda mi tych dzieciaczków....

Pogoda brzydka ale i tak życzę Wam udanej niedzieli...

I mam jeszcze pytanie odnośnie prezentów na roczek. My kupiliśmy "Szczeniaczka Uczniaczka" ale rodzinka się pyta co może kupić a ja nie mam pomysłu. Może wy coś podpowiecie??
kina26
Asik-to swietnie!Wklej zdjecie Daisy!Ja bardzo tesknie za nasza Cleo ale tata zabral ja ze soba na wies,tam przynajmniej sie wybiega,my mamy za male mieszkanie na tak duzego psa,moze kiedys sie zdecydujemy na mniejszego psiaka chociaz ja kocham boksery!
Aleksandra-Korcia od chrzestnego dostanie rowerek,od chrzestnej nie wiem,od reszty ciuszki bo zabawek ma duzo a i tak najlepiej bawi sie garnkami 03.gif a juz najlepsza zabawką jest siostra!
Mala juz sama chodzi a nawet probuje biegac jak ucieka przed Martyną,ida kolejne zeby,katar mamy juz wszyscy 13.gif
Milej niedzieli!Lecę robic obiad wink.gif
olunia
madzia moja hania uwielbia kąpiele. Nie płacze w żadnym wypadku, nawet jak leję jej wodę na głowę. A kiedy u Was jest ten płacz??

A odnośnie kąpieli to czy myjecie dzieciom włoski szamponem?? A jeśli tak to jakim. Bo ja nadal myję mydełkiem.

Aleksandra myśmy z mężem kupili Hanusi stolik edukacyjny z Chicco - jest extra pod każdym względem. Na serio polecam. Hani sprawia ogromną frajdę.

Asik super że zdecydowałaś się na psiaka. Ja niestety nie myślę o piesku, chociaż Hania je uwielbia. Ale po tym jak musiałam ostatnio odda psa, bo wykazywał agresywne zachowanie względem Hani to nie myślę o tym zupełnie.
madzia1983
olunia ten płacz to przy myciu włosów..... ja myje nadal mydełkiem:)
olunia
madzia a w jaki sposób myjesz te włoski?? może dziecku leci woda do oczek, albo strumień wody go przeraża?? jeżeli chodzi o strach przed wodą spadającą na główkę, to są bardzo fajne cwiczonka pozwalające dziecku oswoic się z wodą. Napisz na czym dokładnie Twoim zdaniem polega problem a coś spróbujemy zdziałac icon_smile.gif
olunia
a i jeszcze ja jak myję Hani włoski to ją kładę sobie na przedramieniu i w tym samym momencie daję Jej jakąś zabawke do ręki (najlepiej za każdym razem inną). To ją zajmuje i w ten sposób expresem można umyc włoski. Bo u mnie problem taki, że Hania nie lubi w wanience leżec. No więc znalazłam sposób. 03.gif
madzia1983
wiesz, nie umiem Ci określić na czym polega problem, bo kąpie go moja mama, ale pewnie własnie chodzi o to, że on nie chce leżec... strumien wody odpada, bo kąpiemy sie w wanience, gdzie nie leci woda ani nic....
olunia
madzia to może wypróbuj sposób z zabawkami.
A jeśli płacz powoduje woda dostająca się do oczu to proponuję tan zakup:
https://www.allegro.pl/item320686047_canpol...el_bez_lez.html
Trzymam kciuki za kąpiele bez łez.
madzia1983
dziękuję Ci olunia, za radę icon_smile.gif :*
madzia1983
a co u was??
Asik 75
Kinga lubi się kąpać, ale też przy myciu włosków jest wrzask. Nie chodzi o wodę, która kapnie do oczek. Kąpię ją na siedząco, ale do mycia włosków chcę oprzec ją na ramieniu to wtedy jest ryk.

He, a te rondo to przydałoby się Dawidowi. Taki duży, a wrzeszczy jak kropelka wpadnie mu do oczu i uszu.

A tu fotki naszego nowego psiaka:





Daisy jest uczona od początku pobytu z dziećmi i jak na razie je uwielbia.
kina26
Asik- 03.gif Daisy cudna!
Korcia uwielbia sie kapac,jakby mogla to by caly dzien siedziala w wannie 06.gif
U nas nadal katar,Korci przechodzi,mnie łamie a Martyna ma straszny kaszel.
Ptyś
Asik śliczny szceniaczek,taki do zjedzenia haha.
A my wczoraj byliśmy z Dominisią u prababci i pradziadka pierwszy raz ich poznała,mieszkają oni w Kościerzynie i zawsze nie było czasu żeby pojechać,aż wstyd,ale wkońcu wczoraj się zebraliśmy.Dziecko zostało sprzedane chodziliśmy po babciach ciociach wujkach a ona zadowolona jak nigdy,byłam mile zaskoczona.Umie się dziecko zachować hihih.
Trzymam kciuki za chore dzieciaczki.
Kąpiel u nas bez małego marudzenia.Dominisia uwielbia to,a szamponem myję już od pierwszego miesiąca..
Zęby u nas też idą jak strzała.Tylko ślinienie i gryzienie czego popadnie.
No i już nadchodzą urodzinki,ależ się cieszę.Nasza niunia lubi przebierać w klamerkach i w ciuszkach.Myślałam więc o garnuszku z fisher price na prezent,a tak to dostanie pieniążki od babci chrzestnej i wtedy ustalimy co kupić,ale napewno będzie rowerek.
A teraz siedzi mi w nogach i rządzi w talerzu,na jednym siedzi w drugim miesza.
Dziewczyny mam prośbę napiszcie mi co dajecie jeść dajecie jeść dziewczynkom swoim i chłopaczkom,bo ja już nie wiem co mogę jeszcze zaproponować dodatkowego.
Miłego poniedziałku a no i
Kacperku rośnij duży mamie i bądź zdrowy,wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek!!!
kina26
Kacperku duuuzo zdrówka!!!
madzia1983
Ptyś ja już daję Krzysiowi rosołek domowy z makaronem, kartoflankę z ziemniaczkami itd oczywiście pokrojonymi, dostaje zupkę jarzynkową icon_smile.gif a tak to wszystkiesłoiczki dostępne dla maluchów nawet te, po 12miesiącu icon_smile.gif ostatnio moja mama kupiła mu spaghetti po bolońsku...
A w ogóle to zaczęłam testować na Krzysiu proszki i płyny do zmiękczania tkanin, ale juz nie te sensitive icon_wink.gif)
Asik 75
KACPERKU WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja Kindze też daję rosołek, po trochu ciasta z imprez urodzinowych, a szczególnie jabłeczniki i serniki. Bałam sie, że Kinga też moze nie tolerować pewnych pokarmów jak kiedyś Dawid, ale na razie jest ok. W zeszłym tygodniu wprowadziłam pokarmy z pomidorami i zupki pomidorowe, w cieście dostała kakao i nic się nie dzieje. Staram się jednak, aby pomidory dostawała 2-3 razy w tygodniu. Dzisiaj mała zlizywała cytrynkę, bardzo jej smakowała. Daję jej też słoiczki po 12 m-cu.
Też zastanawiam się nad testowaniem proszków do prania.
madzia1983
ja zaczełam niedawno prac Krzysiowi w jego proszku do prania, ale płukałam w naszym płynie icon_biggrin.gif
Yousta
Sto lat Kacperku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ariannae
Najlepsze zyczenia dla Kacperka!!!
Ariannae
Asik masz przepiekną psinkę! icon_biggrin.gif

Wiecie, jestem potwornie zmeczona. Ostatnio dotarło do mnie, ze ja nawet jeszcze nie odespałam porodu; już od prawie roku nie przespałam bez przerwy nawet 3 godzin.
Mikołaj jest moim wymarzonym skarbem, jestem szczęśliwa, ze go mam, ale nigdy, nigdy nie byłam równie zmeczona. Coraz częściej mam takie chwile, ze dosłownie "urywa mi sie film" ze zmęczenia, na studiach zasypiam robiac notatki, ostatnio w nocy poszłam do kuchni zrobić mleko, R. nosił płaczącego Mikołaja, a ja zasnęłam na krześle czekając na wodę. Poza tym bolą mnie wszystkie kosci i mięśnie od noszenia Misia i nie mam siły na nic wiecej. Bałagan mam w domu okropny, gdy na to patrzę to chce mi się płakać. Jak długo mozna tak funkcjonować? Kiedy moje dziecko przespi całą noc i nie zrobi nam pobudki przed 6 rano?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.