Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Proszę o podawanie danych i zdjęć na pw, dziękuję.
owiwia7
Mon, 07 Jan 2008 - 14:17
Ja niestety jeszcze w ciąży.. choć od kilku dni powinnam się cieszyć moim dzieciem, ale cóż, zimno, mokro, może to zniechęca moją małą.. wpadłam się przywitać i jeszcze raz pogratulować wszystkim, naszym, świeżo upieczonym mamom!! Brawo dziewczyny jesteście bardzo dzielne.. Trzymajcie się zdrowo, niech maluszki rosną na pociechę rodziców i trzymajcie mocno kciuki za te, które jeszcze pozostały na wątku styczniowym...
gosiata1
Mon, 07 Jan 2008 - 16:16
Witam!! Ale super już dzieciaczki styczniowe 2008r. Kochane mamusie,życzÄ™ wam,aby wasze pociechy sprawiaÅ‚y wam jak najwiecej radoÅ›ci,oby byÅ‚y zdrowe i dużo uÅ›miechów na ich malutkich buziach ,a jak najmniej smutków i nieprzespanych nocek  Mamusia z sierpnia 2007r.                      Â
                                    Â
kasiazielonka
Mon, 07 Jan 2008 - 17:07
no to ja bede cierpliwie czekac az do Was dołączę:)
no i gratulacje z całego serducha:* no i spij amelko i rośnij ku pociesze mamusi by piękna stronę nam stworzyła ambitna nasza kochana kina:)
xxyy
Mon, 07 Jan 2008 - 19:20
Kurcze i mamy swoj dzieciaczkowy watek!
Styczniowki nierozdwojone, czekamy czekamy
olciaa_a
Mon, 07 Jan 2008 - 19:46
Ale super juz dzieciaczki 2008 Gratulacje dla wszystkich styczniowych mam, niech dzieciaczki zdrowo rosna!! No i wszystkim mamom z terminem na styczen zycze latwych i bezproblemowych porodow!!
Honey*
Mon, 07 Jan 2008 - 19:55
I ja spiesze z gratulacjami. I zycze pozostalym szybkich porodow
Kajkaaa
Mon, 07 Jan 2008 - 20:25
Witajcie Maluchowe Mamusie 2008!!!!! Wszystkiego co najlepsze dla Was i Waszych Maluchów - nich rosną zdrowo!!! Niech będą dla Was radością każdego dnia i niech niosą Wam uśmiech i szczęście!!!! A dla tych jeszcze nierozpakowanych łatwego i szybkiego rozdwojenia!!!
Bibi:-)
Mon, 07 Jan 2008 - 22:13
Gratulacje serdeczne wszystkim Styczniowym Mamusiom życzy Grudniówka 2007!!! Niech Wasze pociechy zdrowo się chowają i przynoszą rodzicom same radości!!!
fredka336
Mon, 07 Jan 2008 - 22:23
Gratulacje dla styczniowych mam!!! A dla nierozpakowanych szybkiego i szczesliwego porodu.
KlaudiaGuza
Mon, 07 Jan 2008 - 22:29
Gratulacje dla świeżo upieczonych mamuś. Życzę wam i waszym cudownym maleństwom dużo zdrówka, przespanych nocy i żadnej kolki a jeszcze nie rozdwojonym szybkich i łatwych porodów. Trzymamy kciuki. Klaudia i Julia- listopad 2006
monia2007
Mon, 07 Jan 2008 - 22:40
Styczniówki serdeczne gratulacje !!!
Mamusia grudniówka 2007
annjur
Tue, 08 Jan 2008 - 13:13
I ja serdecznie gratuluję pierwszym mamusiom Nowego Roku. !!!!!! Niech Wasze Maleństwa chowają się zdrowo, a rodzicom przyniosą samych pogodnych dni.
madziatl
Tue, 08 Jan 2008 - 15:52
SERDECZNE GRATULACJE DLA STYCZNIOWYCH (I NIE TYLKO) MAM .... no tak zaczal sie nie tylko nowy watek ale i nowy rok ... zycze wszystkim, zeby przyniosl duzo radosci i zdrowka waszym pociechom
marti26
Tue, 08 Jan 2008 - 16:12
serdeczne gratulacje !!!
Muna77
Tue, 08 Jan 2008 - 19:22
Witajcie Styczniówki
Muna77
Tue, 08 Jan 2008 - 19:25
Witajcie Styczniówki
jak sie cieszę, że jesteście.
GRATULUJĘ kruszynek i czekamy na kolejne dziewczyny i maluchy.
A co do kruszynek, to mój maluch waży już 3500 g i mierzy 54 cm. Rośnie w oczach i bardzo ładnie się rozwija.
ps. przepraszam, ze siedziałam cichutko, ale jakos kiepsko psychicznie się czułam. Teraz to już jestem po terminie i czuję ulgę.
wenua
Tue, 08 Jan 2008 - 19:32
No to i ja sie witam na naszym nowym watku choc jeszcze w dwupaku mam nadzieje ze juz niedlugo dolacze.
Kina dzieki za zalozenie!!!
Muna fajnie ze sie pokazalas. Czyzbys babyblusa zalapala??? A twoj maluch bardzo ladnie rosnie. Zdjecia prosimy, duzoooooo zdjec
Muna77
Wed, 09 Jan 2008 - 01:53
Wenua
nie spiesz sie zbytnio z rozpakowywaniem, bo jeszcze zatęsknisz za brzuszkiem i szkrabikiem w środku :smile: A zdjęcia, ... proszę bardzo
Pawełek z mamunią
ÅšpiÄ™ sobie
Taki jestem duży
dorotakazika
Wed, 09 Jan 2008 - 10:47
Gratuluję wszystkim Styczniówkom!!!
A wszystkim Mamusiom w DWUPAKU, życzę szybkiego rozwiązania! Niech to będzie najpiękniejszy dzień w Waszym życiu.
Pozdrawiam. Mama z wrzesnia 2006
Pawełek piękny
agaa.
Wed, 09 Jan 2008 - 12:35
Witam wszystkie styczniówki. Ja jeszcze w dwupaku ale mam nadzieję lada dzień się rozpakować i dołączyć do Was.
betina_t
Thu, 10 Jan 2008 - 09:57
Ja również witam na nowym wątku i też mam nadzieję w niedługim czasie dołączyć do grona styczniówek
ilonka
Thu, 10 Jan 2008 - 21:52
Dziewczyny Moja szczere gratulacje dla dzielnych rozpoakowanych mamusiek i siły i wytrwałości dla czekających na ropakownie Pozdrwaiam z maja 2007
kina
Fri, 11 Jan 2008 - 12:28
Moja Amela jest nawet grzeczna, czasami ma kolkę ale nie wielką i nie absorbującą. Przy cycu by chciała cały dzień i noc , uczę ją, że tak nie wolno zobaczymy co z tego wyjdzie. Mój mąż jest już zakochany w córce, nie widzi świata po za nią "moje serduszko" tak do niej mówi i gra jej na gitarze . Staś również jest zachwycony siostrą chce ją nosić, przytulać i cały czas się koło niej kręci. Przemuś za to bardzo ostrożnie do niej podchodzi. Przez pierwsze dwa dni to się do niej nie zbliżał, a w szpitalu to robił taki hałas, żeby tylko na niego zwrócić uwagę. Teraz już nawet pogłaszczę Amelkę i troszkę wózkiem z nią pojeździł, z każdym dniem jakieś postępy.
Mam teraz mało czasu bo załatwiam chrzest dla małej, zaproszenia i takie tam duperele. No i muszę się nacieszyć bratem i tatą bo za dwa tygodnie wyjeżdzają i nie wiem kiedy się zobaczymy. Mam nadzieję, że mi wybaczycie ten zastój na forum, potem wszytsko odrobię.
A o to fotka mojej Amela:
Muna twój Pawełek jest super, waga i wzrost jest piękna tylko się cieszyć. Napisz wszystkie dane z porodu. Waga wzrost, godzina, chcę napisać na pierwszej stronce.
Muna77
Fri, 11 Jan 2008 - 14:55
Kina, Amelka śliczna i jakie włoski ma długie, a spojrzenie jakie bystre. Cudo!
Podaje dane na pierwsza stronke: Paweł Lidiusz;-): ur. 01-11-2007, waga 1750 g, długość 43 cm, godz. 17.40
Buziaki
owiwia7
Fri, 11 Jan 2008 - 16:02
No to teraz już pełnoprawnie i ja się melduję... mam nadzieję, że nasz wątek nie zaniknie i będzie obrastał w stronki.... a nasze dzieciaczki będą rosły zdrowo.. Jutro troszkę więcej o Amelce i jakieś zdjęcia.. obiecuję a dziś.. idę rozpakować torby ze szpitala i tulić, tulić, tulić..
eni20
Fri, 11 Jan 2008 - 19:02
Gratuluje wszystkim rozpakowanym:)
owiwia Tobie szczególnie:) jak ten czas poleciał:)a niedawno na staraczkach byłyśmy:)
wiktore
Sat, 12 Jan 2008 - 11:51
Gratualcje dla wszystkich noworocznych mam i ślicznych dzieciątek- Gosia i Wiktorek- listopad 2006
owiwia7
Sat, 12 Jan 2008 - 17:48
Eni20 bardzo dziękuję za gratulację... Shira Dolorez nie miałam okazji Wam gratulować z racji bardzo bliskiego terminu narodzin naszych pociech.. Oczywiście gratuluję i życzę by Wam i mi też Maleństwa rosły zdrowo..
Amelka jest cudowana po prostu, są momenty kiedy boli ją brzuszek i wtedy trochę popłakuje (jak dotąd to miałyśmy dwie kolki), ale gdy nic jej nie dolega śpi tak mocno, że muszę ją budzić na karmienie ewidentnie poszła w tatę, który także może spać 24 h na dobę Niestety ja nie sypiam zbyt dobrze, budzę się gdy tylko delikatnie się poruszy.. mam nadzieję, że ta czujnośći mi minie wkrótce, bo jak tak dalej pójdzie to nie dotrwam do jej pierwszych urodzin.. Póki co, od jej narodzin spałam z 10 godzin może troszkę więcej, jakby to wszystko do kupy pozbierać Oliwka zakochana w siostrze nie potrafi tylko jeszcze się przestawić.. na razie walczymy, próbuję ją delikatnie nauczyć, że nie zawsze trzeba krzyczeć, jak się komuś coś opowiada... te krzyki nie ze względu na Amelkę, bo jej to akurat nie przeszkadza, ale ja mam okropny ból głowy.. może po znieczuleniu?? i jakoś mi tak ciszy trzeba... Mam wrażenie, że strasznie nieskładnie piszę... wybaczcie, ale jakoś nie mogę się pozbierać do kupy przez ten brak snu.. A oto Amelka:
wenua
Sat, 12 Jan 2008 - 23:27
Owiwia Amelka jest po porstu cudna!!!!
kina
Sun, 13 Jan 2008 - 05:12
OwiwiaPiękne te nasze córki.
Ja dzisiaj odpoczywam, po południu mam wizytę ciotek i znajomych, nie chce mi się siedzieć z gośćmi ale trzeba to odbębnić. Najlepiej to bym leżała z Amelą i patrzyła na nią
xxyy
Sun, 13 Jan 2008 - 10:25
Owiwia Amelka przesliczna, cos te Amelki maja w sobie
Kina jak tez sie patrze i patrze w to moje male slonko, a najbardziej lubie jak sie usmiecha, nie moge sie doczekac jak bedzie to robil swiadomie
Dziewczyny, a jak dochodzicie do siebie? Ja juz prawie "odnowiona " ale kregoslup mnie boli, nawet bardziej niz w ciazy. Glownie karmie malego lezac na lozku a on obok mnie. Pozycja siedzaca obciaza moj kregoslup, nawet jak jestem bardzo wygodnie ulozona. W nocy biore R do lozka, karmie i klade z powrotem do kolyski ( poniewaz on chyba by wolal z nami , zajmuje mi troche czasu usypianie go w kolysce). Nie chce go nauczyc by spal z nami, bo obydwoje z mezem za bardzo sie wiercimy we snie, a zwlaszcza maz. No i potem chyba trudno byloby go odzwyczaic. W kazdym razie zdarzylo mi sie kilka razy, ze zmeczenie wzielo gore i przysnelam podczas karmienia. Nie trwalo to dlugo bo po obudzeniu maly wciaz ssal. Strach, ze moglam zgniesc Robusia chyba sie odbil na mnie traumatycznie . A to dlatego , ze czasem sie budze w srodku nocy i w panice przeszukuje posciel i dopiero po kilku sekundach stwierdzam , ze R smacznie spi w kolysce. Ulga jaka czuje w tym momencie uswiadamia mi jak bardzo sie balam.
kina
Sun, 13 Jan 2008 - 14:55
Jeśli chodzi o podwozie to jeszcze trochę ciągnie i krwawię, mam nadzieję że już nie długo. Bolą mnie cycki i przez nie nie mogę spać na brzuchu.
owiwia7
Sun, 13 Jan 2008 - 18:37
W ogóle te dzieciaki na wątku są śliczne, w życiu nie widziałam tylu cudownych i przesłodkich maleństw.. po prostu aż miło na nie patrzeć... zdjęcie, które wkleiłam było robione bardzo szybko po porodzie, dopiero teraz zauważyłam, że mała miała jeszcze niedomyte włoski Dziewczyny mam pytanko.. martwi mnie jedna rzecz.. Amelka tylko je i śpi.. w sumie super, bo Oliwia darła się 24 na dobę i teraz miła odmiana, ale jest tak spokojna, że nawet na jedzenie muszę ją budzić.. jak na siłę ją obudzę, wtedy pociągnie kilka razy i znowu zasypia... boję się, że jeśłi tak mało będzie jadła, to pokarm mi zaniknie.. tak naprawdę do nie wiem czy ona mało je czy dużo... po karmieniu pierś jest o wiele miększa, ale nie taka zupełnie pusta.. nie chcę jeszcze ściągać, bo boję się znowu, że polepszę w drugą stronę.. co o tym myślicie?? póki co, moje cycki to róg obfitości można gości na kawę z mlekiem zapraszać spokojnie..
aaa i jeszcze jedno, czy już wychodzicie z dzieciaczkami na dwór?? Kinuś Ty masz najlepiej bo u Ciebie lato, ale nie wiem jak to w zimę się postępuję z dzieciaczkami, może podpowiesz mi coś?? dziś ją pierwszy raz wietrzyłam na balkonie, ubrałam jak na spacer i 15 minut stałyśmy sobie na balkonie, czy to nie za wcześnie.. w sumie to jej czwarta doba dopiero... Kina współczuję zlotu... moj tata dziś zasugerował, że może powinnam już zaprosić rodzinę, ale je nie czuję się na siłach.. nawet nie chodzi o moje samopoczucie bo w jest bardzo dobre i nawet zadek mnie tak nie ciągnie ale teraz wolę być z moją rodziną.. nie mam ochoty na gości...
Co do formy, jest super.. nawet zadek nie ciągnie, ale dziś mi nie zdjeli szwów, bo wyglądało, że dziś się jeszcze mogą rozejść.. generalnie czuję się bardzo dobrze, brakuje mi tylko spacerów.. chętnie bym już z małą pochodziła sobie troszkę.. spacery mnie uspakajają a jestem taka troszkę niestabilna emocjonalnie ale to pewnie dlatego, że teraz hormony mi spadają...
Pozdrawiam Was bardzo cieplutko..
xxyy
Sun, 13 Jan 2008 - 20:58
Owiwia moj R ma jutro 2 tygodnie a ja jeszcze nawet go nie werandowalam. Dostal troche katarku ( to pewno przez to suche powietrze, czekamy na nawilzacz) , dajemy mu kropelki i po kropelce mojego mleka do noska co jest podobniez bardzo dobre bo mleko dziala bakteriobojczo. Chyba nadszedl czas go werandowac. Od porodu bylam tylko godzine na polu w sasiednim sklepie i juz nie moge siedziec dluzej w domu. Pogoda u nas paskudna jak nie leje to wiatry i to mnie wlasnie zniechecilo do spacerkow. A jaka jest u Was pogoda?
owiwia7
Sun, 13 Jan 2008 - 21:24
LeniU nas pogoda jest bardzo ładna jak na styczeń, ciepło i słonecznie jakby wiosna szła... dziś małą wzięłam na 15 minut na balkon.. ale sama nie wiem.. a jak z tym karmieniem?? mały ściąga Ci wszystko z piersi??
Lita
Mon, 14 Jan 2008 - 08:40
Owiwia7 jedzeniem się nie martw, mała na pewno je tyle ile jej potrzeba. Chyba świat nie zna przypadku żeby dziecko samo siebie głodziło. Ciesz się tym że Amelka jest spokojnym noworodkiem - moja też taka była : tylko spała i jadła przy czym szybko przestała jeść w nocy (koło 4tego tygodnia) bo uznałam za bezsensowne budzenie ją za każdym razem i wmuszanie na siłę - i tak nie jadła. Też mi się wydawało że mała zasypia przy cycu i nie ciągnie ale nic bardziej mylnego - podczas ssania wytwarza się ciśnienie i w pewnym momencie mleko płynie samo - dlatego ma się wrażenie że dziecko nie je. A tam mleczko sobie normalnie płynie do buzi. Dziecko faktycznie zasypia przy cycu wtedy kiedy sutek sam wypada mu z buzi. Poczekaj na pierwszą kontrolę z Melą - myślę że Cię uspokoi że mała zupełnie normalnie przybiera na wadze. Masz pokarm, Amelka umie ssać - ni próbuj ulepszać bo przedobrzysz Nie odciągaj pokarmu bo zaczniesz produkować go za dużo, zaczną się nawały pokarmu, mała nie będzie dawała rady, Ciebie będą bolały piersi - po co Ci to? Daj małej szansę - każde dziecko jest inne. To że Amelka nie rzuca się na cyca i nie je łapczywie to tylko dobrze - mniej kolek i spokojniejsze dziecko.
Jeśli zaś chodzi o spacery - wszystko zależy od pogody. Jeśli jest ładnie... wydaje mi się że tylko u nas w Polsce jest taka straszna tendencja do przetrzymywania dzieci w domach po urodzeniu. Ale mogę się mylić. Ja tam bym wietrzyła. Świeże powietrze nikomu nie zaszkodziło. Oczywiście w granicach rozsądku i nie przy trzaskającym mrozie Ja moją wychodziłam na spacery po tygodniu więc myślę że już po kilku dniach wystawiłam ją na balkon - to była zima
Lita
Mon, 14 Jan 2008 - 08:42
a tak w ogóle Owiwia7 to wielkie, wielkie gratulacje !!!!!!!
Mela bardzo do starszej siostry chyba podobna...
owiwia7
Mon, 14 Jan 2008 - 11:10
LitaPo pierwsze bardzo dziękuję za gratulacje i za rady, na pewno skorzystam .. myślę, że masz rację co do karmienia, chyba za dużo o tym myślę i stad wątpliwości.. w sumie jedno dziecko karmiłam 15 miesięcy, i dałam radę to i teraz tak będzie człowiek przy takim Maleństwie chyba na nowo trochę głupieje.... Co do podobieństwa.. racja!! na zdjęciach z wagi wyglądają niemal identycznie obie od małego podobne do taty
Gdańszczanka
Mon, 14 Jan 2008 - 13:52
Witam wszystkich
Dopiero dziś zajrzałam na nowy wątek. Ciekawa jestem kiedy oficjalnie będę mogła dołączyć Przede wszystkim gratuluję wszystkim mamom i tatom również cudownych pociech
Kina, Owiwia - wasze Amelki cudowne, mam nadzieję, że moja też taka się okaże. Chociaż nie wiem co ona ładnego może wyciągnąc z mamusi i tatusia
Pozdrawiam
xxyy
Mon, 14 Jan 2008 - 16:02
CYTAT(owiwia7 @ nie, 13 sty 2008 - 23:24)
a jak z tym karmieniem?? mały ściąga Ci wszystko z piersi??
Owiwia
ja tez ma od poczatku rog obfitosci odpukac. Mialam zastoje na samym poczatku, jakby kamienie w piersiach. Okladalam profilaktycznie lisciami z kapusty by sie tam jakies zapalenie nie wytworzylo. Minelo po moze 2 dniach.Teraz chyba maly wszystko sciaga, bo piersi mam miekkie i zadnych problemow. Ale moj ma duzy apetyt i ssie co ok 2 godziny. Byl drobniutki po urodzeniu , po 12 dniach przybral 600 gram, co jest bardzo dobrym wynikiem podobniez. Podobno drobne dzieci maja wiekszy apetyt na poczatku bo chca nadrobic a te wieksze /ciezsze mniej. I stosuje krem na sutki od samego poczatku, nie dopuscilam by bolaly. Teraz to sie juz chyba przyzwyczaily ale dalej smaruje od czsu do czasu. Niestety nagle zrobily mi sie rozstepy na piersiach, to bylo wtedy jak zaczela sie produkcja mleka na calego i te nagle znacznie sie powiekszyly.
A co z kremem na jedrnosc? Moze by zaczac stosowac? Ale co?
xxyy
Mon, 14 Jan 2008 - 16:10
CYTAT(Lita @ pon, 14 sty 2008 - 10:40)
Też mi się wydawało że mała zasypia przy cycu i nie ciągnie ale nic bardziej mylnego - podczas ssania wytwarza się ciśnienie i w pewnym momencie mleko płynie samo - dlatego ma się wrażenie że dziecko nie je. A tam mleczko sobie normalnie płynie do buzi.
Te to maja dobrze
a propos przetrzymywania niemowlecia w domu. Ja tez zaczynam myslec , ze to troche "polskie" Na zachodzie chyba sie mniej cackaja, ale tez przeginaja w druga strone ( tak zaobserwowalam w Anglii).
netty5
Mon, 14 Jan 2008 - 16:14
No znalazlam was. Melduje sie na nowym watku i od razu spadam bo Maja ma zapalenie uszka niestety. Kobitki pilnujcie zeby sie dzieciatkom nie ulewalo do uszka bo bedziecie mialy przerabane jak ja. Pa
bumbum
Mon, 14 Jan 2008 - 18:59
No to i ja sie melduje na watku styczniowym i od razu prosze kine o zmiane w dacie narodzin Zuzki nie wiem czemu wszedzie jest podana data 21.12 a Zuzka przyszla na swiat 20.12 o godzinie 18:05 z waga 2850
owiwia nie martw sie tym ze Amelka za malo je,moja Zuzka na poczatku tez ssala raptem 3-5 min i zasypiala na 3 godziny a teraz potrafi przy cycu siedziec nawet 45 min a mi brakuje z tej racji pokarmu
owiwia7
Mon, 14 Jan 2008 - 19:08
anndzia Witaj!!! Fajnie Cię tu widzieć
no właśnie ja sie tego boję, że za mało będę produkować w związku z tym, że teraz mniej je.. ale ponoć nie ma takiej szansy, żeby za mało..
Muna77
Mon, 14 Jan 2008 - 19:21
Owiwia Amelka jest śliczna i żel na włosach tylko ją upiększył :wyszczerzony
Zazdroszczę Wam rzeki pełnej mleka. Niestety, mimo olbrzymiej próby pobudzenia laktacji (znam sposoby-służę radą) poddałam się i chyba niedługo przejdziemy na samą butlę. Jak na razie jest pół na pół co i tak jest sukcesem.
owiwia7
Mon, 14 Jan 2008 - 20:25
Muna Bardzo dziękuję! Jeśli chodzi o laktację to bardzo chętnie skorzystam z pomocy, jak będziesz miała chwilkę zdradź kilka sposobów na to by zasoby się nie skończyły..
xxyy
Mon, 14 Jan 2008 - 20:44
ratunku w moim rogu obfitosci widac dno a maly sie wcaz domaga.
Czekam z niecierpliwoscia na rady, na razie pije herbatki laktacyjne i inne plyny. jak nic spedzam 1/4 doby karmiac. czy to tak ma byc?
Muna77
Mon, 14 Jan 2008 - 22:24
Witajcie,
Leni może warto zastanowić się nad swoją dietą. Może jesz niskokaloryczne potrawy i dlatego maluszek sie nie najada. W diecie matki karmiącej winno być o 600 kcal więcej niż u przeciętnie odżywiającej się kobiety w naszym wieku. I dużo wody pij-to podstawa laktacyjnego sukcesu.
Oto kilka porad w temacie zwiększenia laktacji. Ja ściagałam (od poczatku moim przyjacielem jest laktator)na początku grudnia ok. 10-20 ml w jednym podejściu. Teraz dzięki cennym wskazówkom konsultantek laktacyjnych i ludzi z forum ściągam nawet 150 ml. Cóż robiłam:
1. piłam dużo płynów ( woda, jałowa herbatka, ziółka, piwo karmi,...) 2. ziółka to mieszanka po łyżce stołowej: kminek, koper włoski, anyż i ziele rutwicy. Zioła zalewałam 4 szkl. wody i gotowałam na wolnym ogniu az do wrzenia i wyłączałam. Gotuje się jak rosól. Mieszanka świezych ziół taniej wychodzi niż herbatki laktacyjne. Zioła to koszt każdego ok 2 zł. Więc zestaw na 2 tyg to koszt ok 8-10 zł. Ważnym ziołem jest rutwica. 3. Kozieradka -kolejne zioło, nie powiem całkiem skuteczne. Gotowałam osobno-smak paskudny (idzie sie przyzywczaic). Minus taki, że Pawełek puszczał smierdzące gazy. Smród jak odchody kozie Sa dostepne tabletki kozieradkowe z herbapolu ok 11 zł. 4. Masowałam brodawki przed odciaganiem ok 10-15 min. badz w trakcie odciagania - na zmiane. Tez skuteczne. 5. Ciepła kąpiel przed odciaganiem. 6. Piwo karmi -dla mnie obojetne, ale słyszałam pozytywne opinie. 7. Powtarzałam w kółko "mam dużo mleka", "rzeka pełna mleka",, generalnie pozytywne myslenie o laktacji, mleku, dziecku.... 8. jesli uzywacie laktatora to czeste odciaganie (nawet co 2 h) naprzemiennie w czestotliwosci: 7 min, 5 min,3 min. 9. Jesli karmicie piersia - czesto przystawiajcie maluszka to pobudza laktacje. Niestety moj przyzwyczail sie do butli (samo leci) i jak go dostawiałam do cyca to ssal aby zaspokoic pierwszy glod a potem domagal sie butli.
Jak sobie przypomne co jeszcze robilam to dam znac.
owiwia7
Mon, 14 Jan 2008 - 23:32
Dzięki Muna, zapisałam Twój post.. będzie czekał na odpowiedni moment..
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.