Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
córka daisy1980 urodzona 15 luty 2008r godz.1.15 (3790g i 57cm)
córka mamyJakuba urodzona 17 luty 2008 godz.8.00 (3200g i 53cm)
córka Małgosi.K urodzona 18 luty 2008r godz. 1.25 (3400g i 57cm) córka dory urodzona 19 luty 2008r godz.3.00 (3440g i 57cm)
synek pancurzycy urodzony 19 luty (3600g i 54cm)
synek Martuchy77 urodzony 20 luty 2008r godz.13.25 (3680g i 55cm)
synek antosiowej urodzony 22 luty 2008r
córka aagaatyy2006 urodzona 24 luty 2008 (3690g i 54cm)
córka ameo30 urodzona 29 luty 2008r godz.10.45 (4360g i 60cm)
kasia70
Thu, 28 Feb 2008 - 10:38
No to melduje sie na lutusiach. Mój Wiktorek od wczoraj bardzo niespokojny ,boje się zeby go choróbsko jakieś nie wzieło .Ja nadal zakatarzona , mąż też i dzieciaki.Mały praktycznie całą noc wisiał na cycu, teraz też spi jak "mysz pod miotłą". Zeby ta pogoda jakoś się wkońcu ustabilizowała to moze i dzieciaczki czuły by się lepiej
*Dora
Thu, 28 Feb 2008 - 10:59
a moja córeńka jak na razie śpi ładnie w nocy budzi się o 3 na karmienie, następne jest o 7 więc ja się wysypiam w niedzielę jak nie będzie wiało to planujemy wybrać się na spacerek, dzisiaj też nie jest najgorzej ale niestety wiatr chyba trochę za mocny, już się nie mogę doczekać kiedy będę mogła z nią wychodzić, w końcu jakiś rytm złapię i trochę na powietrzu pobędę bo od siedzenia w domu tylko mnie głowa boli
pokarmu nadal mam jak na lekarstwo, po całym dniu raptem 20ml z dwóch cycków ściągnę chyba jednak nic z tego nie będzie położna mówiła że jak do wtorku nie pojawi sie więcej to mam odpuścić bo już nic nie zdziałam więcej
xxyy
Thu, 28 Feb 2008 - 11:13
Hej Lutusie! Zagladam tu po sasiedzku ze styczniowek i widze, ze macie fajna pierwsza stronke. Wreszcie nie jestesmy same i pozwole sobie tu czasem zajrzec jak nie macie nic przeciwko . tymczasem pozdrawiam
shira
Thu, 28 Feb 2008 - 11:22
no super w końcu mamy towarzystwo. będę was podglądać czasami
wenua
Thu, 28 Feb 2008 - 11:25
Witam Lutusie i zycze aby wasze kochane malenstwa pieknie sie wam chowaly i spaly w nocy jak najdluzej
wenua
Thu, 28 Feb 2008 - 11:27
CYTAT(dora i michaś @ czw, 28 lut 2008 - 10:59)
pokarmu nadal mam jak na lekarstwo, po całym dniu raptem 20ml z dwóch cycków ściągnę chyba jednak nic z tego nie będzie położna mówiła że jak do wtorku nie pojawi sie więcej to mam odpuścić bo już nic nie zdziałam więcej
dora i michas ja tez mam malo pokarmu ok 30 ml czasem do 50 ml dociagne - wciaz walcze popijajac herbatki i odciagajac pokarm ...nie wiem jak dlugo jeszcze dam rade bo efektow nie widac. Co dokladnie powiedziala ci polozna- jak dlugo nalezy rozkrecac laktacje???
*Dora
Thu, 28 Feb 2008 - 11:45
wenua u mnie położna była we wtorek i mówiła że mam tydzień próbować rozkręcić laktację a jak się po tygodniu nie uda to odpuścić bo nic z tego i tak nie będzie kazała mi pić herbatkę mlekopędną ale maksymalnie dwie dziennie bo w większyc ilościach to one działają wręcz odwrotnie i mleko zanika. Mówiła też że jak ma być mleko to po jednej herbatce powinno się pojawić i mam próbować ściągać co 4 godziny i to powinno zadziałać. Najlepiej to małą przystawiać jeszcze do cycka jak najczęściej ale moje dziecko niestety bardzo oporne i każda próba dostawienia kończy się atakiem histerii więc ja do wtorku próbuję coś zdziałać a jak nie to nie będę męczyć siebie i dziecka bo to do niczego nie prowadzi. Dzieci chowane na szucznym mleku też są zdrowe i się dobrze rozwijają, a ja będę przynajmniej miała świadomość że próbowałam coś z tym zrobić.
wenua
Thu, 28 Feb 2008 - 12:26
dora i m ja juz dluzej probuje i nadal marny efekt, karmie mala najpierw piersia a potem modyfikowanym dokarmiam. Mala je co 4 godziny, czasami dodatkowa ja przystawiam lub odciagam laktatorem. Jedno jest tylko dziwne bo ostatnio nie je mi tak duzo modyfikowanego wiec albo mam wiecej mleka albo Olivcia stracila apetyt przez kolki
tak czy inaczej juz sobie glowy nie urywam i po prostu to co mam to jej daje a reszte dokarmiam
daisy1980
Thu, 28 Feb 2008 - 13:05
Ja tez juz sie dopisuje na nowym wateczku Dora Slicz pierwsza stronka
Moja Mala tez juz lepiej sypia w nocy. Dzis np. obudzila sie tylko 2 razy okolo 1 i potem okolo 6 . Najpierw balam sie czy nie za rzadko ja karmie w nocy, ale najwidoczniej sie najada i nie potrzebuje wiecej....Nie musze juz karmic przez kapturki, tylko na pocztku, Mal jakos nie potrafila chwytac piersi i mialm cale brodawki poranione Teraz jak sie przysadzi do piersi to potrafi nawet z pol godziny jesc
Tez bym sie chetnie wybrala juz na spacerek, a ta pogoda rzeczywiscie fatalna. Na dodatek w weeken i w przyszlym tyg. ma byc znów zimno.
asiaad2
Thu, 28 Feb 2008 - 14:46
No nareszcie ktos sie wziął za lutusie dora jakos dla mnie nie masz czasu no ale widze że dobrze go spożytkowałaś
ameo30
Thu, 28 Feb 2008 - 15:56
dora pierwsza stronka super. Mam nadzieję ze nawet jak urodzę w marcu to będę mogła się do was dopisać
matitka
Thu, 28 Feb 2008 - 16:34
dora nie przejmuj sie. Przeciez i tak jestes najlepsza mama na swiecie. A dziecko pozniej nie bedze sie interesowalo czym je karmilas jak byla mala.
Wenua ja tez dokarmiam mlekiem modyfikowanym. Powiedz mi ile twoja Olcia jeszcze dodatkowo wypija mleka?? Bo moj teraz w zaleznosci raz 30 raz 60 i pozniej mu sie ulewa, ale poki co kolek jako takich nie ma.
Ja po dwoch tygodniach juz wychodzilam na spacery z Tymkiem. Bylo ladnie i nie szczedzilam sobie, a jak spadl snieg i nie bylo za mrozno to godzine siedzielismy na dworze, zreszta przewaznie jestem 2 godziny na dworzu z dzieckiem, bo mimo z jest ceplo ubrane to sie nie rsza i marznie.
ameo ja urodzilam w styczniu i tutaj wdnieje.
Małgosia.K
Thu, 28 Feb 2008 - 16:53
I ja się melduję na lutusiach.
Dora super zrobiłaś pierwszą stronkę.
To teraz możemy rozkręcać nowy wątek.
Miastowa współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
U nas już powoli choróbsko odchodzi, jest lepiej. Karolina bierze już drugi antybiotyk i mniej już kaszle. Mąż też już ma sie dobrze, a ja dziś już bez gorączki, a za to mam teraz osłabienie. Mała cały czas na cyca i jak na razie ma się dobrze. Odpadł jej wczoraj kikutek pępka.
Jaką temperaturę macie w pokoju dziecięcym?
anka irl
Thu, 28 Feb 2008 - 17:26
I ja sie melduje na nowym wątku. Dora super pierwsza stronka.
My na szczęście nie mamy problemów z karmieniem.Eryk je co 2-3 godz.pielegniarka powiedziala,że bardzo ładnie przybiera na wadze. Na pierwszy spacer wybraliśmy sie jak mały miał tydzień i teraz chodzimy prawie codziennie. Kupek też jest po kilka dziennie.Jednej nocy to było ich az 4.
matitka
Thu, 28 Feb 2008 - 18:08
U mnie w pokoju u dzieci jest 18 maks 20 stopni. Zawsze tak mialam, zreszta ja dzieci hartuje a nie przegrzewam.
wenua
Thu, 28 Feb 2008 - 18:12
matitka moja corcia zjada roznie od 30-90 ml nawet. Choc to 90 to chyba raz tylko. Ostatnio 40-60 ml i potem ulewa jej sie dosc.
monia2007
Thu, 28 Feb 2008 - 18:35
Witamy Lutusie i ich KRUSZYNKI
*Dora
Thu, 28 Feb 2008 - 19:21
moja córcia zjada 60-90ml co 4 godziny, w nocy przerwy ma nawet 5-6 godzinne i też więcej jak 90ml nie zje a jak na razie nie mam czym dokarmiać jej z piersi chyba jest najedzona bo ładnie przybiera na wadze i nie krzyczy że jest głodna.
małgosiu to szybko opadł pępuszek twojej córci, moja jest raptem jeden dzień młodsza a jeszcze jej nie odpadł, ciekawe czy to źle a co do temperatury to ja mam 21-22 stopni w całym domu, w pokoju dziecięcym podgrzewam do 26 jak małą kąpię bo jak ją rozbieram to się trzęsie jak galareta
ja bym wybrała się na spacerek ale wieje strasznie więc się trochę boję, położna na wizycie mówiła że mam wychodzić dopiero jak mała skończy 2 tygodnie, czyli od przyszłego wtorku, myślę jednak że jak w weekend będzie ładnie to sobie trochę pospacerujemy
ameo my cały czas czekamy tu na ciebie oczywiście rozpakowaną to nic że mała się w marcu urodzi i tak należy do lutowych dzieciaczków
xxyy
Thu, 28 Feb 2008 - 20:30
Dziewczyny macie takie malutke te wasze dzieciaczki, tak mi sie teskni za takim a ten moj brzdac tak szybko rosnie bedziecie wklejac fotki? wklejcie jakas...
kina
Fri, 29 Feb 2008 - 06:14
Witam serdecznie lutusie
Małgosia.K
Fri, 29 Feb 2008 - 12:27
Dora możesz dopisać na pierwszej stronce Ameo.
W ostatnim dniu lutego przyszła na świat Hania córeczka Ameo.
Oto sms od niej " Urodziłam Hania waży 4360 g i ma 60 cm długości."
Gratulujemy sedecznie i czekamy na relację z porodu i zdjęcie małej jak już wrócisz do domku.
*Dora
Fri, 29 Feb 2008 - 12:32
ameo gratulacje haniu witaj na świecie
swoją drogą fajną datę sobie Hania wybrała osiemnaste urodziny będzie obchodzić w wieku 72 lat no i pokaźna z niej dziewczynka
daisy1980
Fri, 29 Feb 2008 - 14:00
No to juz jestesmy w komplecie Wszystkie rozpakowane lutóweczki
Małgosia.K
Fri, 29 Feb 2008 - 19:15
Podaję jeszcze godzinę narodzin Hani 10.45.
To jesteśmy już w komplecie, wszystkie rozpakowane lutóweczki.
kasia70
Fri, 29 Feb 2008 - 19:50
Ameo gratuluje, spora ta twoja córa,a ja myślałam ze mój Wiktor to już niezły kolosik.
Byłam dzisiaj z małym prywatnie u pani doktor , która leczy moje dzieci, Wiktorek jest zdrowy.Jego kłopoty z noskiem to poczatki alergii, dostał kropelki do noska i czopki na kolki. Moje maleństwo waży juz 4600, niezłe ma tempo przybierania na wadze.
wenua
Fri, 29 Feb 2008 - 21:03
Amea moje gratulacje. Haniu witaj na swiecie.
MadzikD
Sat, 01 Mar 2008 - 10:15
Witajcie dziewczyny!! Sorki, że tak długo milczałam ale pomimo doświadczenia zawodowego średnio radzę sobie jako mama. I chyba dopadła mnie chandra poporodowa
Mały rozwija sie dobrze, ma apeptyt jak głupi. Po 3 tygodniach przybył prawie 1 kg. Zjada dużo i często co 2-3 godziny. I mamy problem z kupami. Stęka cały czas i kup nie widać. Pije herbatkę rumiankową, zwykłe ziółka, i czasem działa. Ale mam wrażenie że cały czas coś mu przeszkadza w brzuszku i jest wiecznie marudny i niezadowolony. Najgorsze są noce, jestem wykończona. Piotrus duzo płacze i marudzi a ja płaczę razem z nim.
A oto fotki małego tłuścioszka. Dzisiaj pewnie ma blisko 4 kg.
Kończe bo głodomór daje o sobie znać
Pozdrawiam!!!
*Dora
Sat, 01 Mar 2008 - 10:19
witam!
pogoda okropna a ja chciałam na spacerek jechać u nas wieje tak paskudnie że mam wrażenie że mi dachówki z dachu pospadają do tego jeszcze pada deszcz i jakiekolwiek wyjście z domu graniczy z cudem bo można się w błocie utopić niby jakiś huragan ma nas nawiedzić, okropieństwo nie lubię takiej pogody
co dajecie swoim maluszkom na kolki?? moja wiki ma chyba problemy z gazami a to zaraz przerodzi się w kolki wczoraj zrobiła też tylko jedną kupę, a normalnie jest ich kilka byłam w aptece i dali mi jakieś herbatki bo mówiła że kropelki na razie byłyby za mocne, tylko i tak wszystkie te środki są powyżej 2 tygodnia życia a wiki dwa tygodnie skończy we wtorek. W nocy trochę pokrzyczała i miałam wrażenie że nie może kupy zrobić bo się prężyła i zaraz był krzyk nic jej nie uspokajało, ani smoczek, ani noszenie na rękach czy kołysanie, pokrzyczała trochę i sama przestała, może przestało ją boleć zobaczymy czy się powtórzy czy tylko jednorazowa akcja była
MadzikD
Sat, 01 Mar 2008 - 11:18
Mój mały nie ma na szczęście kolek, ale ma trudności z wypróżnianiem. Często sie pręży i stęka. Położna zaleciła pojenie przegotowaną wodą, na czczo, lub podawanie ziółek z rumianku. I nie herbatki, tej gotowej, np. Hippa, tylko zwykłych ziółek parzonych. Ja przygotowuję napar z torebki rumianku w ok. 1/2- 3/4 szklanki wody parzone 5 minut. I potem 100 ml podaję po trochu, zazwyczaj gdy mały zaczyna marudzić przed karmieniem, żeby było jakieś pół godziny do karmienia i miał okazję strawić ziółka. To pomaga, tak mi się wydaje. Mój Piotrus nie marudzi i pije w zasadzie wszystko co mu sie poda. Ale u innych dzeci może byc problem bo rumianek nie jest zbyt smaczny i jest po prostu gorzki. Ja Esputicon (Espumisan) da gazy podawałam już w drugim tygodniu życia. Nic małemu złego sie nie stało, a przynajmniej prykał az furczało
Jeszcze inną radą może być kładzenie malutkiej na brzuszku, tylko nie bezpośrednio po jedzenie, np. po godzinie, gdy mleczko się częściowo strawi. Dzieki temu pomasuje sobie sama brzuszek. Fajną sprawą jest kładzenie malucha sobie na klatce piersiowej. Obopulna przyjemność...
matitka
Sat, 01 Mar 2008 - 14:40
Madzik a czym ty Piotrusia karmisz,ze tak ladie przybiera??
U nas kolki jakies czasami sie zdarzaja a kupki co drugi dzien sa i to przewaznie co karmienie.
Wenua u nas tez sie ulewa czasami nawet po 30 ml. Napisz mi jak przychodzicie skoki rozwojowe? Bo ja sie boje czasami, ze w koncu maly zacznie jest wiecej mleka sztucznego niz mjego i mi pokarm zaniknie, chciaz czasami mam ochote przejsc tylko na mieszanke. Najlepiej idzie mi karmienie w nocy bo maly spi po nim i nie dokarmiam.
xxyy
Sat, 01 Mar 2008 - 15:12
Madzik a znasz to by "suszyc" dziecku brzuszek suszarka? Tylko oczwqiscie z pewnej odleglosci i nie za goraco. Przez ubranko. Ja dodatkowo delikatnie masuje brzuszek. To uspokaja i pomaga na dyskomfort w brzuszku. Moje dziecko tez prezy sie i steka. Woda koperkowa tez pomaga.
MadzikD
Sat, 01 Mar 2008 - 17:57
Matitka ja karmię tylko moim mlekiem, zazwyczaj z cyca, ale dość często odciągam i dajemy małemu z butelki, np. w nocy. Mąż stwierdził, że chce mnie odciążyć , a że Piotrusiowi wsio ryba czy to cyc czy butla korzystamy z tego dość często. Raz dałam małemu porcj sztucznego mleka i po nim miał zatwardzenie, jeśli można to tak nazwać. Nie mógł w ogóle kupy zrobić, nawet z moją pomocą, a jak już sie udało to była bardzo gęsta i śluzowata. Więc na razie nie będziemy kombinowac i pozostaniemy przy mamusinym mleczku. Nie wiem jak Wasze maluchy ale mój juz zjada 90-100 ml. Czasem mniej, ale czasem miałby ochotę wciągnąć więcej niz 100 ml. Może to dlatego tak ładnie przybiera na wadze. W ostanim dniu 3-go tygodnia ważył 3750 g (urodzeniowa waga to 2850 g) więc teraz na pewno dobił do 3800-3850 g.
Leni o suszarce nie słyszałam, tylko o ogrzewaniu brzuszka ciepłą pieluszką. Ale to podobno bardziej działa przy kolkach, a na to raczej mały nie cierpi bo bąki puszcza dość często.
kasia70
Sat, 01 Mar 2008 - 18:52
A oto najnowsze zdjecie Wiktorka. Mały do południa miał zły dzień meczyły go kolki.Ciekawe jak bedzie w nocy .Zaraz idziemy sie kąpać,co mały bardzo lubi.
*Dora
Sat, 01 Mar 2008 - 19:12
miastowa Wiktorek śliczny i ładnie rośnie
a moja mała nie lubi się kąpać, drze się paskudnie dzisiaj to nawet krzyk jest przy przebieraniu coś mi się dziecko popsuło śpi też coraz mniej, od 15 wojowała i wszystko było na nie złośnica mała dopiero teraz zasnęła no i chyba za wcześnie powiedziałam że ma problem z kupami bo dzisiaj nie nadążam przewijać w ciągu godziny cztery zrobiła a przy przebieraniu drze się jakby ją ze skóry obdzierali mam nadzieję że to jakieś jednodniowe fochy bo jestem już zmęczona
i mam jeszcze pytanie, czy do łóżeczka na noc kładziecie maleństwa w rożku czy bez??
daisy1980
Sat, 01 Mar 2008 - 19:25
U nas tez wieja,ze glowy urywa Strach wyjsc z domu
Ja dzis musialam jechac na uczelnie na kilka godzin, wiec wczoraj zaczelam juz sciagac pokarm laktatorem. Balismy sie, czy mal bedzie chcial jesc z butelki, no a raczej, ale jak sie okazalo, Moj m. swietnie sobie poradzil z Mal, zjadla slicznie mleczko mamusi No i nawet byla grzeczna , wiekszosc czasu przespala, Jak mamusi nie bylo....
Moja Hani tez nas zczescie nie ma kolek. Staaram sie uwazac na to co jem, aby jej nie zaszkodzilo. Takim Maluszkom rzeczywiscie kropelek nie podaje sie, ale herbatki mozna, no i sa czopki na kolki, Viburcol.
Madzik Sliczny Twoj maly
Dora Moja Hania tez nie przepada na razie za kapiela. Krzyczy styrasznie, mam nadziej, ze jednak niedlugo polubi kapiele
miastowa Twoj szkrab tez cudo
No zmykam , bo kapiel sie szykuje dla Malej
MadzikD
Sat, 01 Mar 2008 - 20:49
A my juz po kąpieli i teraz oglądamy sobie Bonda. Dzisiaj wieczorem zważyliśmy małego i waży około 4000 g. Byłam w szoku. Niezły tłuścioch z niego. Na początku tygodnia mierzylismy Piotrusia i miał 57-58 cm. Poza tym widzę że już nieźle urósł bo ciuszki po mału stają się ciasne a niektóre są już za małe. Głowa też większa bo założyliśmy mu czapeczkę którą nosił w szpitalu a była o wiele za duża a teraz jest akurat.
Pooglądałam sobie fotki Waszych dzieciaczków, jeszcze na Lutówkach i tutaj. Super szkraby. Wszystkim mamom jeszcze raz gratuluję!!!
kasia70
Sun, 02 Mar 2008 - 09:52
Witam w wietrzny niedzielny poranek.Cos ta pogoda nie pozwala nam na spacerki z maluszkami , a ja mam już dosć siedzenia w domu.
Dora mój Wiktor śpi w welurowym śpiworze, takim zapinanym na ramionach , bo rożek był dla niego troche skąpy , okrywał go praktycznie do pasa a mały lubi mieć cieplutko po kąpieli .W dzień przykrywam go cienkim kocykiem.
czy myślałyście już o tym jakimi szczepionkami zaszczepicie swoje maluszki?.Ja kupiłam juz szczepionke skojarzona, recepte na nią dostałam przy wyjściu ze szpitala. Czy macie zamiar szczepić maluszki dodatkowo np. na rotawirusy?
Małgosia.K
Sun, 02 Mar 2008 - 11:21
Madzik śliczny Twój Piotruś i już jaki duży.
Miastowa Wiktorek śliczny.
Ale pogoda okropna, wiatr tak mocno wieje, że nie można wyjść na spacer.
Moja mała też płakała przy pierwszych kąpielach, ale teraz już jest grzeczna i nie płacze. Może nawet je polubi.
ameo30
Sun, 02 Mar 2008 - 15:06
Witam dziękuję wszystkim za gratulacje, jak zdąże to wkleję zdjęcia mojej księżniczki. A i od razu jest sławna w związku z tym że urodziła się 29 lutego była o niej artykuł w gazecie olsztyńskiej jak dam radę to wkleję
anka irl
Sun, 02 Mar 2008 - 15:13
Moj Eryk na szczescie nie ma kolek.Tez staram sie uwazac na to co jem.
Ja na pewno bede szczepic skojarzona,bo tu innych nie ma.Zreszta Aleksa tez szczepilam infanrixem i jestem bardzo zadowolona.Nad jakimis dodatkowymi to sie yzastanowie po powrocie do Polski czyli na wakacje.
Ameo wielkie gratulacje,ze udalo ci sie urodzic jeszcze w lutym.Oby Mala chowala sie zdrowo.
ameo30
Sun, 02 Mar 2008 - 15:23
zdjęcie do tego artykułu zostało zrobione jakieś 5 godz po porodzie także wybaczcie
ameo30
Sun, 02 Mar 2008 - 15:24
A oto moja kluseczka. Oczywiscie jak mi się uda wkleić, zgóry przepraszam jak na rozrabiam ale śpieszę się puki mała śpi
ameo30
Sun, 02 Mar 2008 - 15:25
ameo30
Sun, 02 Mar 2008 - 15:28
ameo30
Sun, 02 Mar 2008 - 15:33
ameo30
Sun, 02 Mar 2008 - 15:57
ALE NAMONCIŁAM ZDJĘCIE Z GAZETY NIE BARDZO WIDOCZNE PO SKANOWANIU NARAZIE ZNIKAM ODEZWĘ SIE W MIARĘ MOŻLIWOŚCI POZDRAWIAM WSZYSTKIE MAMUSIE I LUTUSIE
Małgosia.K
Mon, 03 Mar 2008 - 09:19
Ameo to jesteście sławne, wywiad w gazecie, gratuluję. A Hania to duża śliczna dziewczynka.
daisy1980
Mon, 03 Mar 2008 - 11:11
Ameo Sliczn Twoja Hania No zreszta wszystkie Hanie sa sliczne
Alez ten weekend pogoda byla straszna....Wialo i padalo, przez to spacerek z Mala byl uniemozliwiony No, a na dodatek ma byc chlodniej w tym tyg. ...jakis powrót imy...
No, Moj M. poradzil sobie doskonale z mala w weekend, jka Mnie nie bylo. Mala zjadla ladnie wczoraj tez mleczko mamusi sciagniete, z butelki A wiec moge ich razem czesciej zostawiac
Teraz baczek spi, wiec mamusia ma troszke czasu na ogarniecie mieszkanka
Małgosia.K
Mon, 03 Mar 2008 - 13:12
Nadal wieje i jest dość chłodno. Ze spacerkiem muszę jeszcze trochę poczekać.
Daisy to gratulacje dla męża, że taki dzielny i sobie poradził z małą Hanią.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.