To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

LUTUSIE 2008

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
*Dora
Witam na nowym wątku lutowych dzieciaczków




Lutowe maluszki:


córka nutki13 urodzona 14 stycznia 2008r godz.10.25 (3700g i 56cm)

synek Matitki urodzony 23 stycznia 2008r (2890g i 53cm)

synek Neski urodzony 1 luty 2008r godz.3.33 (4035g i 53cm)

synek MadzikD urodzony 5 luty 2008 r. godz.18.45 (2850g i 55cm)


synek anki irl urodzony 9 luty 2008r godz. 10.47

synek Kasi70 urodzony 13 luty 2008r godz. 13.40 (4150g i 57cm)

synek Aldinki urodzony 14 luty 2008r godz. 1.25 (3700g i 59cm)

córka daisy1980 urodzona 15 luty 2008r godz.1.15 (3790g i 57cm)

córka mamyJakuba urodzona 17 luty 2008 godz.8.00 (3200g i 53cm)

córka Małgosi.K urodzona 18 luty 2008r godz. 1.25 (3400g i 57cm)

córka dory urodzona 19 luty 2008r godz.3.00 (3440g i 57cm)


synek pancurzycy urodzony 19 luty (3600g i 54cm)

synek Martuchy77 urodzony 20 luty 2008r godz.13.25 (3680g i 55cm)

synek antosiowej urodzony 22 luty 2008r

córka aagaatyy2006 urodzona 24 luty 2008 (3690g i 54cm)

córka ameo30 urodzona 29 luty 2008r godz.10.45 (4360g i 60cm)
kasia70
No to melduje sie na lutusiach.
Mój Wiktorek od wczoraj bardzo niespokojny ,boje się zeby go choróbsko jakieś nie wzieło .Ja nadal zakatarzona , mąż też i dzieciaki.Mały praktycznie całą noc wisiał na cycu, teraz też spi jak "mysz pod miotłą".
Zeby ta pogoda jakoś się wkońcu ustabilizowała to moze i dzieciaczki czuły by się lepiej
*Dora
a moja córeńka jak na razie śpi ładnie 06.gif w nocy budzi się o 3 na karmienie, następne jest o 7 więc ja się wysypiam 04.gif w niedzielę jak nie będzie wiało to planujemy wybrać się na spacerek, dzisiaj też nie jest najgorzej ale niestety wiatr chyba trochę za mocny, już się nie mogę doczekać kiedy będę mogła z nią wychodzić, w końcu jakiś rytm złapię i trochę na powietrzu pobędę bo od siedzenia w domu tylko mnie głowa boli

pokarmu nadal mam jak na lekarstwo, po całym dniu raptem 20ml z dwóch cycków ściągnę 21.gif chyba jednak nic z tego nie będzie 13.gif położna mówiła że jak do wtorku nie pojawi sie więcej to mam odpuścić bo już nic nie zdziałam więcej 13.gif
xxyy
Hej Lutusie!
Zagladam tu po sasiedzku ze styczniowek icon_biggrin.gif i widze, ze macie fajna pierwsza stronke.
Wreszcie nie jestesmy same icon_wink.gif i pozwole sobie tu czasem zajrzec jak nie macie nic przeciwko .
tymczasem pozdrawiam
shira
no super w końcu mamy towarzystwo. będę was podglądać czasami icon_wink.gif
wenua
Witam Lutusie i zycze aby wasze kochane malenstwa pieknie sie wam chowaly i spaly w nocy jak najdluzej icon_wink.gif


wenua
CYTAT(dora i michaś @ czw, 28 lut 2008 - 10:59) *
pokarmu nadal mam jak na lekarstwo, po całym dniu raptem 20ml z dwóch cycków ściągnę 21.gif chyba jednak nic z tego nie będzie 13.gif położna mówiła że jak do wtorku nie pojawi sie więcej to mam odpuścić bo już nic nie zdziałam więcej 13.gif


dora i michas ja tez mam malo pokarmu ok 30 ml czasem do 50 ml dociagne - wciaz walcze popijajac herbatki i odciagajac pokarm ...nie wiem jak dlugo jeszcze dam rade bo efektow nie widac. Co dokladnie powiedziala ci polozna- jak dlugo nalezy rozkrecac laktacje???
*Dora
wenua u mnie położna była we wtorek i mówiła że mam tydzień próbować rozkręcić laktację a jak się po tygodniu nie uda to odpuścić bo nic z tego i tak nie będzie 13.gif kazała mi pić herbatkę mlekopędną ale maksymalnie dwie dziennie bo w większyc ilościach to one działają wręcz odwrotnie i mleko zanika. Mówiła też że jak ma być mleko to po jednej herbatce powinno się pojawić i mam próbować ściągać co 4 godziny i to powinno zadziałać. Najlepiej to małą przystawiać jeszcze do cycka jak najczęściej ale moje dziecko niestety bardzo oporne i każda próba dostawienia kończy się atakiem histerii 32.gif więc ja do wtorku próbuję coś zdziałać a jak nie to nie będę męczyć siebie i dziecka bo to do niczego nie prowadzi. Dzieci chowane na szucznym mleku też są zdrowe i się dobrze rozwijają, a ja będę przynajmniej miała świadomość że próbowałam coś z tym zrobić.
wenua
dora i m ja juz dluzej probuje i nadal marny efekt, karmie mala najpierw piersia a potem modyfikowanym dokarmiam. Mala je co 4 godziny, czasami dodatkowa ja przystawiam lub odciagam laktatorem. Jedno jest tylko dziwne bo ostatnio nie je mi tak duzo modyfikowanego wiec albo mam wiecej mleka albo Olivcia stracila apetyt przez kolki

tak czy inaczej juz sobie glowy nie urywam i po prostu to co mam to jej daje a reszte dokarmiam
daisy1980
Ja tez juz sie dopisuje na nowym wateczku 06.gif
Dora Slicz pierwsza stronka 06.gif

Moja Mala tez juz lepiej sypia w nocy. Dzis np. obudzila sie tylko 2 razy okolo 1 i potem okolo 6 . Najpierw balam sie czy nie za rzadko ja karmie w nocy, ale najwidoczniej sie najada i nie potrzebuje wiecej....Nie musze juz karmic przez kapturki, tylko na pocztku, Mal jakos nie potrafila chwytac piersi i mialm cale brodawki poranione 32.gif
Teraz jak sie przysadzi do piersi to potrafi nawet z pol godziny jesc 06.gif

Tez bym sie chetnie wybrala juz na spacerek, a ta pogoda rzeczywiscie fatalna. Na dodatek w weeken i w przyszlym tyg. ma byc znów zimno. 32.gif

asiaad2
No nareszcie ktos sie wziął za lutusie 08.gif dora jakos dla mnie nie masz czasu no ale widze że dobrze go spożytkowałaś 08.gif
ameo30
dora pierwsza stronka super.
Mam nadzieję ze nawet jak urodzę w marcu 32.gif to będę mogła się do was dopisać
matitka
dora nie przejmuj sie. Przeciez i tak jestes najlepsza mama na swiecie. A dziecko pozniej nie bedze sie interesowalo czym je karmilas jak byla mala.

Wenua ja tez dokarmiam mlekiem modyfikowanym. Powiedz mi ile twoja Olcia jeszcze dodatkowo wypija mleka??
Bo moj teraz w zaleznosci raz 30 raz 60 i pozniej mu sie ulewa, ale poki co kolek jako takich nie ma.

Ja po dwoch tygodniach juz wychodzilam na spacery z Tymkiem. Bylo ladnie i nie szczedzilam sobie, a jak spadl snieg i nie bylo za mrozno to godzine siedzielismy na dworze, zreszta przewaznie jestem 2 godziny na dworzu z dzieckiem, bo mimo z jest ceplo ubrane to sie nie rsza i marznie.

ameo ja urodzilam w styczniu i tutaj wdnieje. icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
Małgosia.K
I ja się melduję na lutusiach. 06.gif

Dora super zrobiłaś pierwszą stronkę. brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif

To teraz możemy rozkręcać nowy wątek. 02.gif

Miastowa współczuję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia. przytul.gif

U nas już powoli choróbsko odchodzi, jest lepiej. Karolina bierze już drugi antybiotyk i mniej już kaszle.
Mąż też już ma sie dobrze, a ja dziś już bez gorączki, a za to mam teraz osłabienie. icon_rolleyes.gif
Mała cały czas na cyca i jak na razie ma się dobrze.
Odpadł jej wczoraj kikutek pępka. icon_mrgreen.gif

Jaką temperaturę macie w pokoju dziecięcym?
anka irl
I ja sie melduje na nowym wątku.
Dora super pierwsza stronka.

My na szczęście nie mamy problemów z karmieniem.Eryk je co 2-3 godz.pielegniarka powiedziala,że bardzo ładnie przybiera na wadze.
Na pierwszy spacer wybraliśmy sie jak mały miał tydzień i teraz chodzimy prawie codziennie.
Kupek też jest po kilka dziennie.Jednej nocy to było ich az 4.
matitka
U mnie w pokoju u dzieci jest 18 maks 20 stopni.
Zawsze tak mialam, zreszta ja dzieci hartuje a nie przegrzewam.
wenua
matitka moja corcia zjada roznie od 30-90 ml nawet. Choc to 90 to chyba raz tylko. Ostatnio 40-60 ml i potem ulewa jej sie dosc.
monia2007
Witamy Lutusie i ich KRUSZYNKI brawo_bis.gif przytul.gif brawo_bis.gif
*Dora
moja córcia zjada 60-90ml co 4 godziny, w nocy przerwy ma nawet 5-6 godzinne i też więcej jak 90ml nie zje a jak na razie nie mam czym dokarmiać jej z piersi 41.gif chyba jest najedzona bo ładnie przybiera na wadze i nie krzyczy że jest głodna.

małgosiu to szybko opadł pępuszek twojej córci, moja jest raptem jeden dzień młodsza a jeszcze jej nie odpadł, ciekawe czy to źle 21.gif a co do temperatury to ja mam 21-22 stopni w całym domu, w pokoju dziecięcym podgrzewam do 26 jak małą kąpię bo jak ją rozbieram to się trzęsie jak galareta

ja bym wybrała się na spacerek ale wieje strasznie więc się trochę boję, położna na wizycie mówiła że mam wychodzić dopiero jak mała skończy 2 tygodnie, czyli od przyszłego wtorku, myślę jednak że jak w weekend będzie ładnie to sobie trochę pospacerujemy 06.gif

ameo my cały czas czekamy tu na ciebie 06.gif oczywiście rozpakowaną 06.gif to nic że mała się w marcu urodzi i tak należy do lutowych dzieciaczków 06.gif



xxyy
Dziewczyny
macie takie malutke te wasze dzieciaczki, tak mi sie teskni za takim a ten moj brzdac tak szybko rosnie icon_biggrin.gif
bedziecie wklejac fotki? wklejcie jakas...
kina
Witam serdecznie lutusie icon_biggrin.gif
Małgosia.K
Dora możesz dopisać na pierwszej stronce Ameo. 06.gif

W ostatnim dniu lutego przyszła na świat Hania córeczka Ameo.

Oto sms od niej " Urodziłam Hania waży 4360 g i ma 60 cm długości."

Gratulujemy sedecznie i czekamy na relację z porodu i zdjęcie małej jak już wrócisz do domku. 06.gif
*Dora
ameo gratulacje brawo_bis.gif haniu witaj na świecie brawo_bis.gif

swoją drogą fajną datę sobie Hania wybrała icon_mrgreen.gif osiemnaste urodziny będzie obchodzić w wieku 72 lat 04.gif no i pokaźna z niej dziewczynka 06.gif
daisy1980
No to juz jestesmy w komplecie 06.gif Wszystkie rozpakowane lutóweczki 03.gif
Małgosia.K
Podaję jeszcze godzinę narodzin Hani 10.45. 06.gif

To jesteśmy już w komplecie, wszystkie rozpakowane lutóweczki. 04.gif
kasia70
Ameo gratuluje, spora ta twoja córa,a ja myślałam ze mój Wiktor to już niezły kolosik.

Byłam dzisiaj z małym prywatnie u pani doktor , która leczy moje dzieci, Wiktorek jest zdrowy.Jego kłopoty z noskiem to poczatki alergii, dostał kropelki do noska i czopki na kolki.
Moje maleństwo waży juz 4600, niezłe ma tempo przybierania na wadze.
wenua
Amea moje gratulacje. Haniu witaj na swiecie.
MadzikD
Witajcie dziewczyny!!
Sorki, że tak długo milczałam ale pomimo doświadczenia zawodowego średnio radzę sobie jako mama. I chyba dopadła mnie chandra poporodowa icon_sad.gif

Mały rozwija sie dobrze, ma apeptyt jak głupi. Po 3 tygodniach przybył prawie 1 kg. Zjada dużo i często co 2-3 godziny. I mamy problem z kupami. Stęka cały czas i kup nie widać. Pije herbatkę rumiankową, zwykłe ziółka, i czasem działa. Ale mam wrażenie że cały czas coś mu przeszkadza w brzuszku i jest wiecznie marudny i niezadowolony. Najgorsze są noce, jestem wykończona. 41.gif
Piotrus duzo płacze i marudzi a ja płaczę razem z nim.

A oto fotki małego tłuścioszka. Dzisiaj pewnie ma blisko 4 kg.




Kończe bo głodomór daje o sobie znać icon_smile.gif

Pozdrawiam!!!
*Dora
witam!

pogoda okropna a ja chciałam na spacerek jechać 21.gif u nas wieje tak paskudnie że mam wrażenie że mi dachówki z dachu pospadają 21.gif do tego jeszcze pada deszcz i jakiekolwiek wyjście z domu graniczy z cudem bo można się w błocie utopić 21.gif niby jakiś huragan ma nas nawiedzić, okropieństwo 21.gif nie lubię takiej pogody 21.gif

co dajecie swoim maluszkom na kolki?? moja wiki ma chyba problemy z gazami a to zaraz przerodzi się w kolki 13.gif wczoraj zrobiła też tylko jedną kupę, a normalnie jest ich kilka 13.gif byłam w aptece i dali mi jakieś herbatki bo mówiła że kropelki na razie byłyby za mocne, tylko i tak wszystkie te środki są powyżej 2 tygodnia życia a wiki dwa tygodnie skończy we wtorek. W nocy trochę pokrzyczała i miałam wrażenie że nie może kupy zrobić bo się prężyła i zaraz był krzyk 32.gif nic jej nie uspokajało, ani smoczek, ani noszenie na rękach czy kołysanie, pokrzyczała trochę i sama przestała, może przestało ją boleć 13.gif zobaczymy czy się powtórzy czy tylko jednorazowa akcja była 32.gif
MadzikD
Mój mały nie ma na szczęście kolek, ale ma trudności z wypróżnianiem. Często sie pręży i stęka. Położna zaleciła pojenie przegotowaną wodą, na czczo, lub podawanie ziółek z rumianku. I nie herbatki, tej gotowej, np. Hippa, tylko zwykłych ziółek parzonych. Ja przygotowuję napar z torebki rumianku w ok. 1/2- 3/4 szklanki wody parzone 5 minut. I potem 100 ml podaję po trochu, zazwyczaj gdy mały zaczyna marudzić przed karmieniem, żeby było jakieś pół godziny do karmienia i miał okazję strawić ziółka. To pomaga, tak mi się wydaje.
Mój Piotrus nie marudzi i pije w zasadzie wszystko co mu sie poda. Ale u innych dzeci może byc problem bo rumianek nie jest zbyt smaczny i jest po prostu gorzki.
Ja Esputicon (Espumisan) da gazy podawałam już w drugim tygodniu życia. Nic małemu złego sie nie stało, a przynajmniej prykał az furczało 08.gif

Jeszcze inną radą może być kładzenie malutkiej na brzuszku, tylko nie bezpośrednio po jedzenie, np. po godzinie, gdy mleczko się częściowo strawi. Dzieki temu pomasuje sobie sama brzuszek. Fajną sprawą jest kładzenie malucha sobie na klatce piersiowej. Obopulna przyjemność... 06.gif
matitka
Madzik a czym ty Piotrusia karmisz,ze tak ladie przybiera??

U nas kolki jakies czasami sie zdarzaja a kupki co drugi dzien sa i to przewaznie co karmienie.

Wenua u nas tez sie ulewa czasami nawet po 30 ml. Napisz mi jak przychodzicie skoki rozwojowe?
Bo ja sie boje czasami, ze w koncu maly zacznie jest wiecej mleka sztucznego niz mjego i mi pokarm zaniknie, chciaz czasami mam ochote przejsc tylko na mieszanke. Najlepiej idzie mi karmienie w nocy bo maly spi po nim i nie dokarmiam.
xxyy
Madzik
a znasz to by "suszyc" dziecku brzuszek suszarka? Tylko oczwqiscie z pewnej odleglosci i nie za goraco. Przez ubranko. Ja dodatkowo delikatnie masuje brzuszek. To uspokaja i pomaga na dyskomfort w brzuszku.
Moje dziecko tez prezy sie i steka. Woda koperkowa tez pomaga.
MadzikD
Matitka ja karmię tylko moim mlekiem, zazwyczaj z cyca, ale dość często odciągam i dajemy małemu z butelki, np. w nocy. Mąż stwierdził, że chce mnie odciążyć , a że Piotrusiowi wsio ryba czy to cyc czy butla korzystamy z tego dość często. Raz dałam małemu porcj sztucznego mleka i po nim miał zatwardzenie, jeśli można to tak nazwać. Nie mógł w ogóle kupy zrobić, nawet z moją pomocą, a jak już sie udało to była bardzo gęsta i śluzowata. Więc na razie nie będziemy kombinowac i pozostaniemy przy mamusinym mleczku. icon_smile.gif
Nie wiem jak Wasze maluchy ale mój juz zjada 90-100 ml. Czasem mniej, ale czasem miałby ochotę wciągnąć więcej niz 100 ml. Może to dlatego tak ładnie przybiera na wadze. W ostanim dniu 3-go tygodnia ważył 3750 g (urodzeniowa waga to 2850 g) więc teraz na pewno dobił do 3800-3850 g.

Leni o suszarce nie słyszałam, tylko o ogrzewaniu brzuszka ciepłą pieluszką. Ale to podobno bardziej działa przy kolkach, a na to raczej mały nie cierpi bo bąki puszcza dość często.
kasia70


A oto najnowsze zdjecie Wiktorka. Mały do południa miał zły dzień meczyły go kolki.Ciekawe jak bedzie w nocy .Zaraz idziemy sie kąpać,co mały bardzo lubi.
*Dora
miastowa Wiktorek śliczny 06.gif i ładnie rośnie

a moja mała nie lubi się kąpać, drze się paskudnie 21.gif dzisiaj to nawet krzyk jest przy przebieraniu 21.gif coś mi się dziecko popsuło 08.gif 21.gif śpi też coraz mniej, od 15 wojowała i wszystko było na nie 13.gif złośnica mała 21.gif dopiero teraz zasnęła
no i chyba za wcześnie powiedziałam że ma problem z kupami bo dzisiaj nie nadążam przewijać 13.gif w ciągu godziny cztery zrobiła a przy przebieraniu drze się jakby ją ze skóry obdzierali 21.gif mam nadzieję że to jakieś jednodniowe fochy bo jestem już zmęczona 32.gif

i mam jeszcze pytanie, czy do łóżeczka na noc kładziecie maleństwa w rożku czy bez??
daisy1980
U nas tez wieja,ze glowy urywa 32.gif Strach wyjsc z domu 13.gif

Ja dzis musialam jechac na uczelnie na kilka godzin, wiec wczoraj zaczelam juz sciagac pokarm laktatorem. Balismy sie, czy mal bedzie chcial jesc z butelki, no a raczej, ale jak sie okazalo, Moj m. swietnie sobie poradzil z Mal, zjadla slicznie mleczko mamusi 06.gif No i nawet byla grzeczna , wiekszosc czasu przespala, Jak mamusi nie bylo.... 06.gif

Moja Hani tez nas zczescie nie ma kolek. Staaram sie uwazac na to co jem, aby jej nie zaszkodzilo. Takim Maluszkom rzeczywiscie kropelek nie podaje sie, ale herbatki mozna, no i sa czopki na kolki, Viburcol.

Madzik Sliczny Twoj maly 06.gif

Dora Moja Hania tez nie przepada na razie za kapiela. 06.gif Krzyczy styrasznie, mam nadziej, ze jednak niedlugo polubi kapiele 06.gif

miastowa Twoj szkrab tez cudo 06.gif

No zmykam , bo kapiel sie szykuje dla Malej 03.gif
MadzikD
A my juz po kąpieli i teraz oglądamy sobie Bonda. Dzisiaj wieczorem zważyliśmy małego i waży około 4000 g. Byłam w szoku. Niezły tłuścioch z niego. Na początku tygodnia mierzylismy Piotrusia i miał 57-58 cm. Poza tym widzę że już nieźle urósł bo ciuszki po mału stają się ciasne a niektóre są już za małe. Głowa też większa bo założyliśmy mu czapeczkę którą nosił w szpitalu a była o wiele za duża a teraz jest akurat.

Pooglądałam sobie fotki Waszych dzieciaczków, jeszcze na Lutówkach i tutaj. Super szkraby. Wszystkim mamom jeszcze raz gratuluję!!!
kasia70
Witam w wietrzny niedzielny poranek.Cos ta pogoda nie pozwala nam na spacerki z maluszkami , a ja mam już dosć siedzenia w domu.


Dora mój Wiktor śpi w welurowym śpiworze, takim zapinanym na ramionach , bo rożek był dla niego troche skąpy , okrywał go praktycznie do pasa a mały lubi mieć cieplutko po kąpieli .W dzień przykrywam go cienkim kocykiem.

czy myślałyście już o tym jakimi szczepionkami zaszczepicie swoje maluszki?.Ja kupiłam juz szczepionke skojarzona, recepte na nią dostałam przy wyjściu ze szpitala.
Czy macie zamiar szczepić maluszki dodatkowo np. na rotawirusy?
Małgosia.K
Madzik śliczny Twój Piotruś i już jaki duży. 06.gif

Miastowa Wiktorek śliczny.

Ale pogoda okropna, wiatr tak mocno wieje, że nie można wyjść na spacer. 21.gif

Moja mała też płakała przy pierwszych kąpielach, ale teraz już jest grzeczna i nie płacze. Może nawet je polubi. 08.gif
ameo30
Witam dziękuję wszystkim za gratulacje, jak zdąże to wkleję zdjęcia mojej księżniczki.
A i od razu jest sławna w związku z tym że urodziła się 29 lutego była o niej artykuł w gazecie olsztyńskiej jak dam radę to wkleję
anka irl
Moj Eryk na szczescie nie ma kolek.Tez staram sie uwazac na to co jem.

Ja na pewno bede szczepic skojarzona,bo tu innych nie ma.Zreszta Aleksa tez szczepilam infanrixem i jestem bardzo zadowolona.Nad jakimis dodatkowymi to sie yzastanowie po powrocie do Polski czyli na wakacje.

Ameo wielkie gratulacje,ze udalo ci sie urodzic jeszcze w lutym.Oby Mala chowala sie zdrowo.
ameo30



zdjęcie do tego artykułu zostało zrobione jakieś 5 godz po porodzie także wybaczcie 08.gif
ameo30
A oto moja kluseczka. Oczywiscie jak mi się uda wkleić, zgóry przepraszam jak na rozrabiam ale śpieszę się puki mała śpi
03.gif
ameo30
ameo30
ameo30

ameo30
ALE NAMONCIŁAM ZDJĘCIE Z GAZETY NIE BARDZO WIDOCZNE PO SKANOWANIU NARAZIE ZNIKAM ODEZWĘ SIE W MIARĘ MOŻLIWOŚCI POZDRAWIAM WSZYSTKIE MAMUSIE I LUTUSIE 03.gif
Małgosia.K
Ameo to jesteście sławne, wywiad w gazecie, gratuluję. 08.gif
A Hania to duża śliczna dziewczynka. 03.gif
daisy1980
Ameo Sliczn Twoja Hania 06.gif No zreszta wszystkie Hanie sa sliczne 06.gif

Alez ten weekend pogoda byla straszna....Wialo i padalo, przez to spacerek z Mala byl uniemozliwiony 41.gif No, a na dodatek ma byc chlodniej w tym tyg. ...jakis powrót imy...

No, Moj M. poradzil sobie doskonale z mala w weekend, jka Mnie nie bylo. Mala zjadla ladnie wczoraj tez mleczko mamusi sciagniete, z butelki 03.gif A wiec moge ich razem czesciej zostawiac 06.gif

Teraz baczek spi, wiec mamusia ma troszke czasu na ogarniecie mieszkanka 03.gif
Małgosia.K
Nadal wieje i jest dość chłodno. 21.gif
Ze spacerkiem muszę jeszcze trochę poczekać. 13.gif

Daisy to gratulacje dla męża, że taki dzielny i sobie poradził z małą Hanią. 06.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.