Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
WITAMY SERDECZNIE W JEDENASTEJ JUŻ CZĘŚCI CZERCOWYCH OSRAJTKÓW
Do naszego wesołego grona należy
14 dziewczynek
Oto one:
Alusia - córeczka Anik978, ur. 27.05.2007r. o godz.22:10, ważyła 3570g i mierzyła 53cm.
Emilka - córeczka Gruszki, ur. 30.05.2007r. o godz.12:35, ważyła 2760 i mierzyła 56 cm.
Laurynia - córeczka Lalicji, ur. 01.06.2007r. ważyła 3170g i mierzyła 54cm.
Karinka - córeczka Jaagi78, ur. 09.06.2007r. o godz.20:55, ważyła 3380g i mierzyła 54cm.
Wiktoria - córeczka Pati.n, ur. 12.06.2007r. o godz.8:05, ważyła 3100g i mierzyła 50cm.
Kamilka - córeczka Ziowik, ur. 13.06.2007r. o godz. 8:35, ważyła 3000g i mierzyła 53cm.
Majeczka - córeczka Malagi, ur. 13.06.2007r. o godz. 23:01, ważyła 4150g.
Nelly - córeczka Odynki, ur. 14.06.2007r. o godz.21:10, ważyła 3300g i mierzyła 55cm.
Alusia - córeczka ~Justy~, ur. 15.06.2007r. ważyła 3030g i mierzyła 53cm.
Natalka - córeczka Brzozki4, ur. 20.06.2007r. o godz. 15:40, ważyła 3110g i mierzyła 51cm.
Zuzia - córeczka Anor26, ur. 22.06.2007r. ważyła 3100g i mierzyła 52cm.
Hania - córeczka Libry28, ur. 27.06.2007r. o godz. 1:15, ważyła 3300 i mierzyła 54cm.
Tosia - córeczka Zadobrej, ur. 27.06.2007r. ważyła 3400g i mierzyła 56cm.
Łucja - córeczka Beaty 73, ur. 3.07.2007r. ważyła 3800g i mierzyła 58cm.
Kamcia_89
Tue, 16 Sep 2008 - 13:33
... oraz
25 chłopców
Oto oni:
Staś - synek Rzodkiewki, ur. 17.05.2007r., o godz. 19:55, ważył 2680g i mierzył 53cm.
Krzyś - synek Kalarepy, ur. 22.05.2007r. o godz.7:25, ważył 3000g i mierzył 52cm.
Dawidek - synek Aguutki, ur. 23.05.2007r. o godz.10:40, ważył 3380g i mierzył 54cm.
Marcinek - synek LilySnape, ur. 25.05.2007r. o godz.9:17, ważył 3800g i mierzył 57cm.
Oskarek - synek Dodzi, ur. 27.05.2007r. o godz.22:55, ważył 3300g i mierzył 55cm.
Michałek - synek Cerruti, ur. 27.05.2007r. ważył 3170g i mierzył 56cm.
Mateuszek - synek Kamci_89, ur. 28.05.2007r. o godz.15:40, ważył 3400g i mierzył 56cm.
Oskarek - synek Banshee, ur. 05.06.2007r. o godz.20:10., ważył 3660 i mierzył 54 cm.
Shane - synek A.K, ur. 6.06.2007r. o godz.5:47, ważył 3300g i mierzył 50cm.
Mikołajek - synek Ifonki, ur. 6.06.2007r. 12:45 wazył 3300g i mierzył 54cm.
Antoś - synek Gen, ur. 6.06.2007r. o godz.13:12, ważył 3545g i mierzył 57cm.
Bruno - synek Zubu, ur. 09.06.2007r. o godz.2:05, ważył 2900g i mierzył 53cm.
Mikołajek - synek MartyMarcin, ur. 11.06.2007r.
Filipek - synek Iwony79, ur. 14.06.2007r. o godz. 2:00, ważył 3390g i mierzył 53 cm.
Nathanek - synek Chaneal, ur. 14.06.2007r. o godz.14:00, ważył 3500g.
Kamilek - synek Joany_m, ur. 14.06.2007r. o godz.15:20, ważył 2950g i mierzył 53cm.
Michałek - synek Asi_b, ur. 16.06.2007r. o godz.16:18, ważył 3310g i mierzył 55cm.
Eryczek - synek Asi jjmm, ur. 20.06.2007r. o godz.22:55, ważył 4060g i mierzył 57cm.
Dawidek - synek Agi23, ur. 21.06.2007r. ważył 3800g i mierzył 53cm.
Olafek - synek Kate_K, ur. 23.06.2007r. o godz. 9:55, ważył 3600g i mierzył 55cm.
Szymuś - synek Małej 82, ur. 25.06.2007r. o godz. 18:30, ważył 3900g i mierzył 56cm.
Dominiś - synek Silije, ur. 29.06.2007r. o godz. 2:40, ważył 4500g i mierzył 56cm.
Konradek - synek Kamy:-), ur. 30.06.2007r. o godz.23:30, ważył 3390g i mierzył 53cm.
Grześ - synek Zajki, ur. 01.07.2007r. o godz. 8:05, ważył 3700g i mierzył 57cm.
Wojtuś - synek SmerfetkiMisi, ur. 09.07.2007r. ważył 2800g i mierzył 50cm.
********************
Poznaliśmy także Ś.P. MARCINKA, synka Aj80, który dołączył do Grona Aniołków...
...i na zawsze pozostanie w naszej pamięci...
********************
Kamcia_89
Tue, 16 Sep 2008 - 13:39
No więc droga Lalicjo, Rzodkiewko, Zubu i Silije (tajemnicze zniknięcie) BARDZO PROSZĘ O FOTKI
candace
Tue, 16 Sep 2008 - 13:59
droga kamciu- jak nie padne wieczorem to przeslę
pati.n
Tue, 16 Sep 2008 - 14:23
Odynko piekna ta "Morris Mouse - piękna szmizjerka". która sprzedajesz, szkoda, że nasz córki w tym samym wieku
pati.n
Tue, 16 Sep 2008 - 14:23
dubel
odynka
Tue, 16 Sep 2008 - 14:32
Kamciu tylko zmien w opisie ze to 11 czesc;)
pati no cudna jest a Nelly by pewnie w nia jeszcze weszla bo ona nie duza;)
Kamcia_89
Tue, 16 Sep 2008 - 15:21
Odynko dziekuje za przypomnienie
Pati jesli jeszcze potrzebujesz to TUTAJ sa wszystkie normy badań dla dzieci.
Mati właśnie zjadł całą miseczkę czerwonego barszczyku z buraczkami i jajem posiekanym, przynajmniej w taki sposób je zjada A teraz robi mi pożadki w szafkach
pati.n
Tue, 16 Sep 2008 - 16:00
odynko, to czemu sprzedajesz?
Kamcia_89
Tue, 16 Sep 2008 - 16:08
Kozystając z okazji jak Mała wkleiła fotki, to przerobiłam jedną na pierwszą stronkę Mała jak będziesz chciała inną to mów
Zapomniałam Wam powiedziec co Mati wczoraj zrobił Zawsze go interesowało i z zaciekawieniem się przygladał jak Ł. wkładał płytę do stacji dysków. No i wczoraj Mati wyjął z szuflady jakąś płytę, podszedł do komputera, nacisnął guziczek górnego dysku (bo mamy dwa, ale Ł. zawsze uzywa tego wyżej) i wsadził równiutko płytę do środka, i to odpowiednią stroną, potem popchnął szufladkę dysku żeby się zamknęła. No cwaniak że hej A dzisiaj znalazł w szufladzie mój pierścionek i przyniósł mi go założonego na palcu
No i nauczył się już przechylać butelkę albo kubek niekapek, i pije sobie ładnie
.. a ja nauczyłam się w końcu instalowac mój program Żeby nie było to instaluje sie go inaczej niż zwykły ściągnięty ze strony czy kupiony. Trzeba instalowac przez program do montowania obrazu z płyt itd itd No i umiem
odynka
Tue, 16 Sep 2008 - 16:12
pati bo mala troszke sie robi i juz nie sezon;)
Kamciu Nellka tez tak nas zaskakuje;) super:)
LilySnape
Tue, 16 Sep 2008 - 16:35
Fajne mają nowe umiejetnosci te nasze dzieciaki.
Mały dziś nauczył się mówić: 'auto'. W sumie wychodzi mu: 'ato' z lekko słyszalnym 'ł".
Kamcia_89
Tue, 16 Sep 2008 - 17:04
No teraz to się dopiero będzie zaczynac gadanie Mati cały czas powtarza niektóre słowa które usłyszy. Ostatnio zakładałam skarpety i powiedziałam "gila" (wiem, że nie powinnos się tak zdrabniać ) no i też powiedział "gila" Często prubuje powtarzać to co mówimy. Niedawno też mnie walnął , powiedziałam "ała", to potem miał fazę na to "ała", darł się że hej, mam nadzieję, że sąsiedzi nie słyszeli
Mgła
Tue, 16 Sep 2008 - 20:22
Kamcia wybierz obojętnie jakie zdjęcie mojego dziecka ze strony 87 w poprzednim wątku Dziękuję. Ziowik- no to z niecierpiwością czekam na słoneczne zdjęcia!
Kamcia_89
Tue, 16 Sep 2008 - 20:31
Iwonko Filipek już od dawna jest na pierwszej stronce Ale jak chcesz to moge zmienić zdjęcie na któreś z tej 87 strony
LilySnape
Wed, 17 Sep 2008 - 08:17
Czołem, kobiety pracujące miast i wsi
Trochę dziś posmęcę, bo ryję nosem w klawiaturę.
Nie chciałam marudzić, że ostatnio trudno usypia się małego wieczorem, ale teraz pobił wszelkie rekordy. Normalnie usypiamy go po 21-wszej i średnio o 21.30 już śpi. Wczoraj zasnął dokładnie kilka minut przed północą. Więc usypialiśmy go 2, 5 godz. No, a potem nie mogłam łatwo się wyciszyć i zasnąć.
Nie wiem, o co biega. W ciągu dnia ma 1-ną drzemkę, którą sobie skrócił do godziny. Potem, gdy się szybko ściemnia (no i deszcz pada, więc jest przez to ciemniej), zasypia znowu, bo nie dotrzymuje do nocy. Jak się roześpi, to i 2 godz. potrafi spać, budzi się, jak jest ciemno a np. godz. 19-ta i nic dziwnego, że o 21.30 spać za wcześnie.
Tak myślę, że o to chodzi, ale może się mylę... Przez zęby raczej nie.
Wczoraj była nasza rocznica ślubu - no to mieliśmy nocną rozrywkę "Usypianie". Samo życie
A mały zaczął sie puszczać Stoi przy stole, puszcza się, stoi bez trzymania jakieś 5 sekund, po czym siada na pupę. Chyba niedługo zacznie chodzić
candace
Wed, 17 Sep 2008 - 08:24
witam z koszmarnie zimnego Bielska lily--- wspólczuję ale u mnie jest twarde pilnowanie, żeby Laurynia nie zasnęła po południu ( po powrocie ze żłobka). Bo potem to umarł w butach i nie zasnie...
boszsz zimno....
jaAga*
Wed, 17 Sep 2008 - 08:31
Hej....kurcze nie wiem jak to robicie, że siedząc w domu z dziećmi, macie czas na forum...ja się nie wyrabiam na zakrętach, ale to może wina choroby, ie adążam zmieniać pieluch...taka sracz.ka. Zadobra, Odynko przepraszam jeszcze nie wysłałam ciuszków, może dziś mi się uda skoczyć na pocztę. Zimno okropnie, do dentysty idę dziś i do pokazać małą lekarce, bo jedziemy bez leków praktycznie. Ziowik coś zostało, wyślę najwyżej na pw w wolnej chwili, napewno sweterki rozpinane, ogrodnczki i nie pamiętam co jeszcze. Gratuluje odstawienie...nas uratowało teraz karmienie...i żłobkowiczki!
LilySnape
Wed, 17 Sep 2008 - 08:44
CYTAT(lalicja @ Wed, 17 Sep 2008 - 07:24)
witam z koszmarnie zimnego Bielska lily--- wspólczuję ale u mnie jest twarde pilnowanie, żeby Laurynia nie zasnęła po południu ( po powrocie ze żłobka). Bo potem to umarł w butach i nie zasnie...
boszsz zimno....
No właśnie. Jesteś nauczona doświadczeniem. Tylko jak go dopilnować, skoro pada na nos i wyyyyje?
Jaaga: ja pisze kiedy mały śpi albo kiedy się bawi, ale kiedy się bawi to raczej nerwowe pisanie Ty się b. dobrze wyrabiasz, twarda babka z ciebie
Gruszka
Wed, 17 Sep 2008 - 09:00
Lily, ja jestem pewna, że to problem tego dosypiania przed wieczorem. Musisz być twarda i go przetrzymać już do spania nocnego. Emi mi zwykle wytrzymuje w miare, ale jak juz się słania i kładzie na podłodze to ją biore na kolana, gadamy se, albo coś czytamy i tak ją jeszcze z godzine potrafie dotrzymać, a wtedy tak bardzo aż nie jęczy a jak ma popołudniową drzemkę i za długo śpi to ja poprostu budze - dłużej niż do 17:30 nie pozwalam spać.
jaAga*
Wed, 17 Sep 2008 - 09:11
Lily ja też myślę, że to wina drzemki. Karina śpi raz, zwykle koło południa, średnio są to 2 godziny, choć w domu to różnie bywa, potem kładę ją ok. 19.30-20.00 - z zaśnięciem też różnie bywa....ale jak zdrowa to szybko zasypia. Moje dziecko umie mówić! tylko nie chce . Zdarzyło jej się powiedzieć: oć (chodź), woja (woda), nie (nie......czyli potrafi....ale nie chce ...uparciuch jeden.
pati.n
Wed, 17 Sep 2008 - 09:13
WIki mi nie spi dlużej niż do 17 ale zazwyczaj ma jena drzemkę dziennie. jak juz bardzo pada to ja myje i kłade np po 18, ale nie daje spac wieczorem tzn drzemac. Ale u nas wczoraj dała czadu przy zasypianiu popołudniowym, padała na twarz ze zmęcenia, ale spac nie będzie . pałakała mi 2,5 godziny, wpadała w bezdech, krztusiła sie, aż w końcu z tej histerii zwymiotowała!!
Gruszka
Wed, 17 Sep 2008 - 09:55
Dziewczyny, które mają w domu kota/-y wejdźcie na Zwierzaki, bo mi się drugi raz nie chce pisac. Bom ciekawa opinii. Nie-kociar też wysłucham ale jesli nie będziecie odpowiadać po mojej mysli to będę zakładać, że nie możecie zrozumieć rozdratej duszy kociej mamy...
candace
Wed, 17 Sep 2008 - 10:42
gruszko- napisałam... nie znam duszy kociej mamy ale znam dusze wero-laury mamy...
LilySnape
Wed, 17 Sep 2008 - 11:51
CYTAT(Gruszka @ Wed, 17 Sep 2008 - 08:00)
Lily, ja jestem pewna, że to problem tego dosypiania przed wieczorem. Musisz być twarda i go przetrzymać już do spania nocnego. Emi mi zwykle wytrzymuje w miare, ale jak juz się słania i kładzie na podłodze to ją biore na kolana, gadamy se, albo coś czytamy i tak ją jeszcze z godzine potrafie dotrzymać, a wtedy tak bardzo aż nie jęczy a jak ma popołudniową drzemkę i za długo śpi to ja poprostu budze - dłużej niż do 17:30 nie pozwalam spać.
No... Przemyślałam sprawę i doszłam do wniosku, że lepiej będzie, kiedy go przetrzymam przed 1-wszą drzemką, bez drugiej, wtedy może łatwiej dotrzyma do jakiejś 20-tej, 20.30 i wtedy będziemy usypiać. Trudno mi budzić małego. Tzn. jeśli ktoś budzi to ja - ale żal mi przerywać mu sen. Wczoraj sytuacja była wyjątkowa, bo 1-wsza drzemka trwała tylko 50 min. i właśnie w okolicach 17-tej się znów pokładał... Dobrze prawisz, Gruszka
CYTAT
Moje dziecko umie mówić! tylko nie chce . Zdarzyło jej się powiedzieć: oć (chodź), woja (woda), nie (nie......czyli potrafi....ale nie chce ...uparciuch jeden.
Coś ta woda dzieci podnieca. Mój kiedyś rano na spacerze oglądał wodę, która wyciekała na ulicę z pękniętej rury. Po południu ta woda już prawie całkiem wyschła, bo było upalne lato. To on wtedy pokazywał palcem i mówił; "ma! Ma!" - że tej wody już nie ma
Gruszka, ja kota nie mam, ale miałam 2
Kate_K
Wed, 17 Sep 2008 - 12:34
Ziowik i jak Kami w żłobku? A Tobie jak samej w domku? Kiedy zaczynasz pracę?
ziowik
Wed, 17 Sep 2008 - 12:34
Lily nic odkrywczego nie napiszę jeżeli powiem że jestem pewna że to z powodu późnej drzemki.. trudno żeby po 2.5h aktywności już nie takiej wielkiej padał.. rozwiązanie jest takie żeby tak jak Gruszka mówi, po 17. max 17:30 już nie spał. my robimy tak. jeżeli Kami wstanie ok 15 i później to już nie kłade i te 4-5h ledwo bo ledwo ale wytrzyma. jeśli wstanie np ok 13, to ją kłade jeszcze o 16 żeby do tej piątej sie kimneła. jak śpi za długo, też budze. żal mi, ale nie chce potem takiego kolędowania. a jeżeli już marudzi, to nie czekajcie do 20 tylko o 19 kąpcie, i tak prześpi noc
Kami drugi dzień w żłobku była bylo lepiej, bawiła sie już coś, przyszła do domu z misiem i lulą musimy jutro odnieść zjadła za to ładnie w żłobku zupę, ale dam jej jeszcze troche w domu, nie zaszkodzi jej, a rozgrzeje, bo zimno na polu jak nie wiem co.. z nas dwojga to Marek bardziej przeżywa ten żłobek ja odprowadzam i koniec, staram sie nie myśleć czy płacze, co robi.. mam nadzieje że sie bawi, że jest spokojna i nie marudzi bardzo i tego sie trzymam a on sie zastanawia ciągle, czy nie płacze, czy nie tęskni.. biedusie moje dwa idzie ku lepszemu, mam nadzieje że będzie każdego dnia coraz lepiej a najbardziej cieszy mnie to że że je tam te zupki inne mamy mówią że jest bardzo dobra kuchnia, wiec o jakoś jestem spokojna szczególnie że robią dzieciom zupy głównie na króliku a jak je je to dla mnie naprawde super
Jaaga no to zdolna bestia w końcu zacznie, nie marudź, bo jeszcze naprawde przyjdą dni kiedy będziesz chciała żeby zamilkla na chwile nasze dzieciaki mają jeszcze daleko do 18m-cy, a wtedy dziecko zwykle zaczyna mówić, wiec wszystkie mają czas
Kate_K
Wed, 17 Sep 2008 - 12:38
A jeszcze a propo drzemek: Olaf śpi w ciągu dnia raz wykle od 13 do 15. I powiem wam że mam mega problem żeby go wieczorem spać położyć. On koło 20 wogóle nie jest zmeczony. Z trudem usypiamy go koło 22..... A wstaje koło 9 rano.
ziowik
Wed, 17 Sep 2008 - 12:38
Kate dzięki że pytasz Kami coraz lepiej jak już napisałam mnie samej w domu dziwnie mogę spokojnie zrobić wszystko nie chodząc na palcach po części mieszkania, nie bojąc sie że zaraz gorący rosół mi kapnie na głowe pałętającej sie pod nogami Kamilki.. no i załatwiam też sprawy związane z pracą. dzisiaj 2h chodziłam podbijając jakieś papiery, umawiając sie na wizyty i badania.. zaczynam 1 października
LilySnape
Wed, 17 Sep 2008 - 14:10
CYTAT(ziowik @ Wed, 17 Sep 2008 - 11:34)
Lily nic odkrywczego nie napiszę jeżeli powiem że jestem pewna że to z powodu późnej drzemki.. trudno żeby po 2.5h aktywności już nie takiej wielkiej padał.. rozwiązanie jest takie żeby tak jak Gruszka mówi, po 17. max 17:30 już nie spał. my robimy tak. jeżeli Kami wstanie ok 15 i później to już nie kłade i te 4-5h ledwo bo ledwo ale wytrzyma. jeśli wstanie np ok 13, to ją kłade jeszcze o 16 żeby do tej piątej sie kimneła. jak śpi za długo, też budze. żal mi, ale nie chce potem takiego kolędowania. a jeżeli już marudzi, to nie czekajcie do 20 tylko o 19 kąpcie, i tak prześpi noc
Ale wiesz, on spokojnie padał po 2, 5 godz. drzemki jeszcze z tydzień temu Budził się np. o 18.30 a potem zasypiał o 21. 30. My też dbaliśmy, żeby później niż o 17-tej małego nie kłaść spać (zwykle była to godzinka spania wtedy, potem kąpiel, zasypiał do 21.30 bez większego problemu). Ale dziecko nie zegarek, jeszcze to ząbkowanie, poprzestawiało mu się... Dorośleje mi dziecko
Wiesz co, wydaje mi się, że Kami dobrze znosi żłobek. Twarda z niej sztuka, z ciebie też, bo ja jednak bym się bardziej martwiła. No, ale ty pielęgniarka, twarda być musisz
Kate, ale ładnie Olaf śpi w nocy! Tyle godzin
Kate_K
Wed, 17 Sep 2008 - 14:24
Lily a wspominałam że się budzi w nocy? Ze dwa trzy razy się budzi, dostaje butelkę z wodą, napije sie i zasypia. No ale wstac trzeba i podac mu tą butelkę... No uciążliwe to jest. Już strasznie czekam zeby zaczął przesypiać całą noc.
Mgła
Wed, 17 Sep 2008 - 14:26
CYTAT(Kamcia_89 @ Tue, 16 Sep 2008 - 21:31)
Iwonko Filipek już od dawna jest na pierwszej stronce Ale jak chcesz to moge zmienić zdjęcie na któreś z tej 87 strony
Aha Kamciu to mi się coś ubzdurało, że nowe zdjecia zbierasz. Ale jesli Ci czas pozwoli i będziesz miała chęc i ochotę to Ja poproszę nowe zdjęcie F. ze strony 87 Dziękuję
Filip wstaje o godz.7.00 . Jedyna dzienna drzemka zaczyna się od 10.00 do 12.30. O 19.00 kąpiel, kolacja i moje dziecko samo zasypia. Głaszczę go jeszcze chwilkę po pleckach i po główce. O tej porze jest już baaaardzo zmęczony i śpiący. A my mamy duuuużo czasu czas dla siebie
Kamcia_89
Wed, 17 Sep 2008 - 14:42
Iwonko ok, to zaraz jakieś przerobię
Mati spi podobnie jak Filipek. Drzemke ma od 10-11, budzi się po 12, czasem po 13. Kładę go spać o 19. Zasypia od razu i śpi całą noc. Budzi się po 6, czasem o 7 (ale ja o tej porze jestem nieżywa ). Wszystko byłoby pięknie gdyby nie jęczał po obudzeniu Wstaje i od razu płacz, bez łez.. tylko takie nawoływanie
Fajnie, że Wasze dzieciaczki dobrze czują sie w żłobku Mam nadzieję, że Mati jeszcze zdąży do przedszkola chociaż pójść Bo mam jeszcze 2 lata nauki, więc przez ten cały czas pracować jeszcze nie będę. W połowie ostatniej klasy chciałabym zajść w ciążę.. Odchować troche Młodsze, a potem dać je do żłobka a Mateuszka do przedszkola, no i heja do pracy Takie są moje plany..
odynka
Wed, 17 Sep 2008 - 14:52
Kamciu a czy ja moge poprosic o cos nietypowego? moze inne pojda w moje slady:P jesli mozna poprosze o przerobienie tej fotki na pierwsza stronke:D
a jak nie mozna to ew cos z tych ale plisss o ta wyzej:D
Mgła
Wed, 17 Sep 2008 - 15:13
Odi- ale Nelka ma ładną, czadową czapeczkę. Ty zresztą też. Pewnie robioną przez babcię? Ja na codzień nie noszę czapki, jedynie jak jesteśmy na nartach. Uważam, że jakoś żadna mi nie pasuje, ale potam mam za swoje i jestem przyziębiona ech...
Kamcia_89
Wed, 17 Sep 2008 - 15:34
Odynko mówisz masz A tak poza tym to śliczne jest to zdjęcie! I widzę, że wtapiania już używasz
LilySnape
Wed, 17 Sep 2008 - 16:10
Śliczne foty.
Kate, nie, nie mówiłaś. Ja w nocy nie karmię ani nie dopajam. Mały też się budzi z płaczem raz albo kilka razy, trzeba do niego wstawać. Spał od 21.30 do 6.45 a teraz nie wiem, co będzie
Mgła
Wed, 17 Sep 2008 - 16:31
Asiu b- Wow Serdeczne gratulacje!!!!
pati.n
Wed, 17 Sep 2008 - 17:03
Kate moja córcia się w nocy budzi co pół godz, góra godz, pije tyle, że zazwyczaj sie przesika i trzeba ja przebierac, a wstaje o 6!!
Odynka ale piękne kamielki ma Nelly
Ziowik super, że Kami ma sie dobrze w żłobku
odynka
Wed, 17 Sep 2008 - 18:57
CYTAT(Iwona 79 @ Wed, 17 Sep 2008 - 16:13)
Odi- ale Nelka ma ładną, czadową czapeczkę. Ty zresztą też. Pewnie robioną przez babcię? Ja na codzień nie noszę czapki, jedynie jak jesteśmy na nartach. Uważam, że jakoś żadna mi nie pasuje, ale potam mam za swoje i jestem przyziębiona ech...
a nie:P Nellkowa kupiona w Kazimierzu na ciuchach a moja tez w K. od takiej starszej Pani co robi takie rzeczy;)
CYTAT(Kamcia_89 @ Wed, 17 Sep 2008 - 16:34)
Odynko mówisz masz A tak poza tym to śliczne jest to zdjęcie! I widzę, że wtapiania już używasz
ano nauczylas mnie:) dziekuje za przerobke:)
hihi teraz wszyscy widza foty a jak wklejalam po powrocie z Kazimierza to co?
pati.n
Wed, 17 Sep 2008 - 19:17
Przeszukuję na allegro kombinezony dwuczęściowe dla Wiki, ale te co mi sie podobaja kosztują majątek, a te tanie to jakies tanie "cieniutkie" Macie juz cos na oku w tym temacie?
Kamcia_89
Wed, 17 Sep 2008 - 19:38
Iwona a czego gratulujesz Asi b?
Pati ja też właśnie poszukuje kombinezonu i nic nie mogę znależć. Do tego mam aż 3 do przedania z poprzedniego sezonu
odynka
Wed, 17 Sep 2008 - 19:46
pati a jakiego szukasz? do jakiej kwoty? na jaki rozmiar? widzialas te klikklikklik i klik - nie wiem jakie kolory lubisz;) zobacz jeszcze raz;)
aha ja pewnie bede zamawiac z Ir;)
pati.n
Wed, 17 Sep 2008 - 20:37
Odynko melduje posłusznie, że wszystkie widziałam Ten ostatni nawet chciałam kupic, ale on jest cieńki na "jesień, ciepłą zimę" tak go opisali, ten rózowy mam w obserwowanych brązy to jak dla chłopca Ha chce miec spodnie na szelkach + kurtka najchetniej czerwony. A jaki tych chcesz sprowadzić z Ir i za ile? Jesli można spytac
odynka
Wed, 17 Sep 2008 - 21:08
pati odn Ir jeszcze nie pytalam ale jak sie dowiem dam znac;) no widzisz ja np chciala bym jakis bez/braz ew zielen ew z dodatkami rozowymi;) dla mnie czerwony jest chlopiecy haha
pati.n
Wed, 17 Sep 2008 - 21:11
Odynko
Czy Wam tez all tak sie wiesza??!!
lornetka
Wed, 17 Sep 2008 - 21:18
Gruszko szczerze współczuję przygody z kotem, nie wypowiadam się bo ja to psiara jestem, więc obiektywizmy we mnie za grosz. Ziowik cieszę się, że Kami już lepiej sobie radzi, zobaczysz z każdym dniem będzie lepiej! Dziś Daw cieszył się na widok opiekunki i wyciągał do niej rączki rano. Jaaga jak zdrówko?
jak widzicie zmieniłam nick, jeżeli nie będziecie się mogły przyzwyczaić to dajcie znać, a wrócę do poprzedniego.
joana_m
Wed, 17 Sep 2008 - 21:19
witajcie. cieszę się że mój drugi post jednak został zauważony
dla tych co nie wiedzą co się stało z moim bratankiem. Piotruś ma 8 miesięcy. zsunął się babci z kolan i uderzył główką o podłogę. nie jakoś mocno , ale musiał trafić w czułe miejsce. to zdarzyło się rano, potem bawił się spał. około 15 zaczęły się wymioty. jak ój brat przyjechał z pracy o 16 pojechali do szpitala do Wadowic. stamtąd wysłali ich karetką na sygnale do Oświęcimia na tomograf. a Oświęcimia do Katowic. w ten dzień miał operację. twala 3 godziny. okazało sę że ma krwiaka na mózgu. następnego dnia zrobili tomograf i wykryli że nadal mu krew nacieka na mózg. zrobili więc drugą operację. 5 dni lezał na oimie. teraz jest już ok. wyszedł szybciej niż przypuszczaliśmy. ma iść na rehabilitację, żeby mu wszystko wróciło do normy. acha Piotruś uderzył się prawą stroną główki, a krwiak zrobił się z lewej strony.
Ziowik - mąż nie zdążył z tymi meblami, ale umówił się na piątek na montaż. i wkońcu skończył meble w kraku. może wkleje jak mi się uda
Znacie może jakieś sposoby na chol.erne mdłości/bóle żołądka spowodowane braniem antybiotyków?? Bo tym razem to już przechodzi moje możliwości znoszenia bólu . Oczywiście przybiegłam pogratulować koleżance asi_b, że też nic nam nie zdradziła....no no. Spokojnych 9 (już chyba 7 tylko) miesięcy! I siostrzyczki dla mojego zięcia!. Ja też bym chciała jakiś kombinezon dwuczęściowy....ale zobaczymy jeszcze, może poproszę siostrę to mi w Anglii kupi . Karina też wstaje po 6.00, ale się nie przesikuje....a wogóle to ostatnio, w chorobie nawet, moje dziecko zaczęło sygnalizować chęć robienia siku (kupki nie....zresztą robiła je non stop), bierze za palec i prowadzi do łazienki, po czym posadzona na nocnik sika . Oczywiście nie łudzę się, że to już na stałe, teraz mniej sikała, bo biegunka odwodniła ją....ale mimo to czuję dumę .
jaAga*
Wed, 17 Sep 2008 - 21:30
Hehe Lu_krecja....a skąd ten nick?????? Zdrwoie Karinki OK, ma jeszcze biegunkę, ale przy takim wirusie to do tygodnia może trwać, nie wymiotuje od 2 dni, tzn. wczoraj w nocy miała maluśkiego pawia...ale to taki wymuszony raczej. No i najważniejsze, gardło blade...bladziutkie...bez grama antybiotyku! Co prawda katar się przyplątał...ale taka pogoda, że chyba wszyscy mają katar. Przeczyściło całą rodznę, łącznie z moją mamą i teściową. A mnie też gardło już nie boli, tylko ten ból brzucha! Jutro wracam do racy, tera Marcin wziął 2 dni wolnego...to odpocznę . Joana, szkoda, że nie widziałam tego linku wcześniej...ja namiętnie kupuje dziewczynom getry...są niezastąpione do przedszkola, żłobka czy piaskownicy.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.