o wĂłzkach ,wiem ,ze bylo ale inaczej

To ja jeszcze podniosę temat. Mamami co sądzisz o Peg Perego GT3? Pliko już znam, bo miałam przy Kubie ale tego GT3 nie udało mi się nigdzie na żywo pomacać.

I tu Cię Arwenko zaskoczę. Nic nie sądze bo kompletnie nie znam tego wózka ale mogę zasięgnąc jezyka gdzie trzeba.

To ja Cię bardzo proszę zasięgnij .

No i pieknie zarlo i zdechlo.Juz bylamzdecydowana na Quinny buzz ale malgos dz. powiedziala ze kolko przednie robi co chce .A ja w koncu nie chce takiego kolka.W tym momencie stan wyglada tak ,ze moj maz odmawia rozmow o wozkach kategorycznie.Doszlam do wniosku , ze wozkow idealnych nie ma.A Zoche bede w zebach nosic .I mowie to ja -osoba , ktora nie ma problemow z podejmowaniem decyzji .b

Lepiej późno niż wcale ale i tak nieco zdumiewa mnie waga problemu w komplecie z osobą, jeśli nieśmiało mogę swoje zdumienie wyrazić

No toc mowie , ze mnie tez zdumiewa.Odkrywam nowe poklady samej siebie..b

Moja bratowa ma Stokke i kilka razy byłam na spacerku i z jej wypowiedzi ... wózeczek super... a do tego mega leciutki i szybko bez problemowo można do wcisnąc do autka.... no i super futurystycznie wygląda...

Agnieszka- w moim Buzzie przednie kółko wcale nie robiło mi, co chciało. Można je zablokować w razie potrzeby ale ja korzystałam z tego tylko na plaży. Nie miałam do niego żadnych zastrzeżeń.

Szczerze mówiąc to jak jeździłoby się wtedy tak jak Zapp'em z zablokowanym przednim kołem to porażka - ale tu tak tylko teoretycznie widzę podobieństwo

Wiesz, nie wiem jak się jeździ z zablokowanym bo tak jak pisałam, tylko na plaży się przydawało. Pozatym nie było potrzeby, wręcz przeciwnie- dla mnie stanowiło ono wielki plus wózka.

To znowu ja :

A np. taki Mutsy 3rider?

To i ja dołożę swoje. Uważam, że Twoje wymagania może spełnić mimo wszystko peg perego. Sprawdź model Uno, możesz dokupić do niego fotelik z bazą, który łatwo wpiąć, a wózek ponoć sam w sobie nadaje się do przewożenia noworodka. Poza tym jest jeszcze nowy model Skate, który moim zdaniem też wygląda fajnie i z głębokiego wózka robisz spacerówkę (czyli jakby odwrotnie) a na szybkie wyjazdy bierzesz sam stelaż i fotelik. No mam sentyment do peg perego, nie da się ukryć.
justyna