Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Szukałam na forum coś na temat badania HSG,ale nie znalazłam,lecz jeśli coś przeoczyłam i zdublowałąm to z góry przepraszam. Chciałabym zapytać czy któraś z Was miała robione to badanie?Prawdopodobnie mnie ono czeka jeśli nie zafasolkuję w najbliższym czasie i chciałabym się dowiedzieć o tym coś bliżej.Oczywiście czytałam na ten temat,lecz chciałam dowiedzieć się od Was od kogoś kto to badanie przeszedł jakie są odczucia,ewentualnie skutki uboczne i ogólnie wszystko na ten temat mnie interesuje. Z góry dziekuję za odpowiedx i czekam z niecierpliwością.POZDRAWIAM
moniakobla
Thu, 27 Nov 2008 - 11:03
Witaj!Ja aktualnie czekam na te badanie i niestety dostałam@ i musze na nie isc 10 grudnia, wiec odpowiem ci dokladnie po badaniu jak to jest,wiem tylko ze mam dostac zastrzyk przeciw bólowy.Pozdrawiam
CZARNA863
Thu, 27 Nov 2008 - 11:40
Dzięki:)to czekam na odpowiedź i trzymam kciuki,żeby wszystko było ok:)
maania
Thu, 27 Nov 2008 - 11:50
.
CZARNA863
Thu, 27 Nov 2008 - 11:59
Dzięki:) no ja już się różnych rzeczy dowiedziałam,więc sama nie wiem,każda to przechodzi indywidualnie i każda ma inne odczucia,nie ukrywam,że denerwowac to sie denerwuje-wiadomo:lęk przed nieznanym.
maania
Thu, 27 Nov 2008 - 12:11
Wiadomo, że sie boisz to zupełnie naturalne. I pewnie, że każda z nas może mieć zupełnie inne odczucia, życzę bynajmniej, aby Twoje nie były negatywne
CZARNA863
Thu, 27 Nov 2008 - 12:19
aniaem nawet nie wiesz jak bardzo bym tego chciała,ale niestety po cichu przypuszczam,że to moze być coś z jajowodami bo u Męża wszystko ok na szczęście,ja owulkę mam i mimo tego do zapłodnienia nie dochodzi...ile ja się już napłakałam...biorę luteinę,tyję i nic,nadal nie mamy fasolki...nawet pisząć to płacze bo znów miałam nadzieje....
maania
Thu, 27 Nov 2008 - 12:28
Ojejku... przytulam Cię bardzo mocno. Nawet jeśli jest cos nie tak z jajowodami to lepiej wiedzieć i podjąć stosowne kroki, aby w końcu udało się spełnić wasze marzenie o potomku Trzymam naprawdę mocno kciuki...Musi sie Nam w końcu udać i tego się CZARNA trzymajmy dobrze?
CZARNA863
Thu, 27 Nov 2008 - 12:34
dzięki kochana,ciężko jest bo się ciągle wierzy,a każdy kolejny@to dramat i znow nowe nadzieje i tak w kólko... nie wiem do końca jak to jest z tymi jajowodami,czy gdyby coś okazało sie nie tak to można leczyć?bo gin mówił,że kiedyś coś z tym robiono ale juz zaprzestano bo nie przynosilo to efektow i zostaje in-vitro...
maania
Thu, 27 Nov 2008 - 12:41
wierzę, że jest Ci ciężko...ale trzeba byc dobrej mysli Co do leczenia nie wiem niestety jak to wygląda, ale prosze Cię- nie martw się na zapas.
CZARNA863
Thu, 27 Nov 2008 - 12:47
nadzieje trzeba mieć zawsze:) czasem dopadają mnie takie dni jak przed @ zaczyna boleć podbrzusze i wiesz sama jak to jest..jeżdże na monitoring,biorę luteine,łykam folik i nagle zaczyna bolec to przychodzi taka chwila,ale potem sobie myśle,że przecież następny cykl przed nami,nowe szanse
maania
Thu, 27 Nov 2008 - 12:50
My mamy dokładnie tak samo kolejny cykl=kolejna szansa i ile przyjemności z tej ciężkiej "pracy"
Wiesz, ja za pierwszym razem jak zaszłam w ciąże to jakoś w ogóle o tym nie myślałam...samo przyszło, teraz mam jakoś tak, że myślę o tym i jestem bardzo niecierpliwa...
CZARNA863
Thu, 27 Nov 2008 - 12:55
bo jak sie planuje ciąże to tak jest..tyle sie czyta wyluzuj itd nie mysl,ale przeciez jak sie o czyms marzy to jak mozna o tym nie myslec?na szczescie mam wsparcie w Mężu,Rodzicach i Siostrze,rodzinka wspiera i człowiek lepiej sie czuje:) ale o naszych staraniach wiedza tylko najbliżsi,rodzinka nic nie wie,po co maja wszyscy wiedziec choc z drugiej strony moze skonczylyby sie pytania kiedy dzidzius i kiedy dzidzius,ale moze potem wszyscy by czekali czy to juz hehe
maania
Thu, 27 Nov 2008 - 13:00
Wiesz, te pytania to trzeba ignorowac po prostu... U mnie tylko rodzice, brat i para przyjaciół wiedzieli o tym, że poroniłam... I zgadzam się w 100 procentach z tym co napisałaś- jak można o czymś nie myśleć skoro tak bardzo sie tego pragnie? no nie da się...
CZARNA863
Thu, 27 Nov 2008 - 13:25
jesteśmy po ślubie już prawie 2,5 roku o maleństwo staramy sie od maja 2007 z tymże rok i 4 miesiace tak ,,na własną rękę'',a od września chodze do specjalisty,zmieniłam gina bo jak poprzedniemu powiedziałam,ze staramy się o dziecko (wtedy od kilku miesięcy)i nic to powiedział,że mamy starać się a jak przez rok nie zajdę w ciąże to mam przyjść psss a ten od 1 wizyty stwierdził że to długo i że robimy monitoring rozregulowały mi się @ miałam plamienia to zapisał luteine a tamten stwierdził że wszystko ok i tak moze być... a co do tych pytań to wiesz tak jakby wszyscy sie naraz zmówili...kiedyś raz po raz ktoś zapytał a teraz non-stop nawet juz nie tyle w rodzinie bo powiedzieliśmy jak sie pytali wszyscy ze ,,niedługo'' ale znajomi sąsiedzi itd nawet babki w sklepach no szok ale nikomu przez myśl nie przejdzie że cos moze byc nie tak..no ale moze taka mysl im sie nie nasunela,w czerwcu skonczylam studium kosmetyczne wiec zawsze bylo mowione ze po szkole wiec pewnie czekaja.. ale sie rozpisalam hehe
maania
Thu, 27 Nov 2008 - 14:18
CZARNA sama po sobie wiem, że dobry lekarz, który nie bagatelizuje Twoich obaw to niesamowite szczęście Mi w końcu udało się znaleźć i endokrynologa i ginekologa do których mam zaufanie. Wiesz a co do tych pytan, ludzie czasami nie pomyślą tylko tak się pytaja bez sensu nie zdając sobie sprawy, że takie pytania mogą byc dla ludzi bolesne...ale cóż taka ludzka natura Ważne, że teraz jesteś pod dobrą opieką, bo Ty sama na pewno dzięki temu czujesz sie spokojniejsza
CZARNA863
Thu, 27 Nov 2008 - 14:25
Pewnie,że tak.To szczęścia na Nowej Drodze życia niedługo będę życzyć:)jutro tu wlecę to napiszę wiecej:)musze zmykac buziaki
Asikp
Thu, 27 Nov 2008 - 14:29
CZARNA863 ja miała wykonywane HSG. badanie rzeczywiście nie nalezy do przyjemnych jednak ja miałam je robione w znieczuleniu więc jedynym dyskomfortem był lekki ból jak podczas @. Później nawet nie plamiłam.
Ciesze sie ze trafiłas na lekarza który ciebie słucha.
moniakobla
Thu, 27 Nov 2008 - 16:38
Ja to mam calkiem kolorowo,6 grudnia biore ślub a juz od dzis poszcze do badania,10 grudnia badanie i nici z nocy poślubnej,potem po badaniu tez pewnie bedzie troche postu wiec uroczo ma mój przyszły mąż)))
moniakobla
Thu, 27 Nov 2008 - 16:47
DO CZARNA863 wiem tez jestem co miesiąc załamana juz zaczynam sobie urajac ze jestem w ciąży a ty za kazdym razem@,mam juz dosc.A co do owulki tez mam piekna,mąż ma oki wiec pozostaje jedno,powiem tyle co do leczenia jajowodów to czesto gęsto ten kontrast jest w stanie je udroznic bo jest pod ciśnieniem wpuszczany i niewielkie zrosty likwiduje,i moge Cie pocieszyc jednym ze wiele kobiet które poddały sie temu badaniu w nie dlugim czasie zaszło w ciąże bo jednak w jakimś tam stopniu udrażniaja sie jajowody chociaż by bo takim badaniu niby nic a jednak......Pozdrawiam Cie Kochana
Mariena
Thu, 27 Nov 2008 - 19:27
Witajcie, wlączę się do wątku, ponieważ 3 lata temu mialam to badanie. Przyjemne faktycznie nie jest, zresztą sam fakt, że robią je w warunkach szpitalnych, z zalożonym wenflonem "w razie co" , potwierdza że do najbezpieczniejszych nie należy... Różnie na to badanie kobiety reagują. Podobno niektóre mdleją po. U mnie obylo się bez takich sensacji, najgorsze dla mnie bylo zakladanie żelastwa utrzymującego cewnik w pochwie i na szyjce macicy. To naprawdę boli. Potem już jest OK. Trzymam kciuki za pomyślność wyniku.
No i dodam, że kilka miesięcy po tym badaniu i po wakacjach (naprawdę odprężyly) - zaszlam w ciążę, więc i dla was jest szansa.
CZARNA863
Fri, 28 Nov 2008 - 10:15
moniakobla wszystkiego naj naj na Nowej Drodze Życia!!!cieszę sie,że do mnie napisałaś podniosłaś mnie na duchu kochana:) Mariena dzięki za odpowiedź czyli ogólnie to badanie moze być pomocne:) nie tylko diagnozuje,ale w razie co też pomaga,mam nadzieje,że u mnie też zadziała:) Asikp widzę,że moja imienniczka tak?Asia?hehe.Lekarz do którego teraz chodzę to poprostu chyba pasjonat ciąż hehe bo wiele dziewczyn dzieki jego zaangażowaniu,kierowaniu na badania itd zaciążyło:) Dziękuje dziewczyny!!!:)
moniakobla
Fri, 28 Nov 2008 - 11:33
A dziekuje za życzenia!!A wspierac sie trzeba na dobe i na zle,ja tez sie ciesze ze znalazłam osobe która jedzie ze mna na jednym wozku:-).masz moze gg?i skad piszesz ja z warszawy????Pozdrawiam
CZARNA863
Fri, 28 Nov 2008 - 11:35
,,W kupie raźniej'' jak to się mówi hihi ja z Poznania,nie mam gg,teraz jestem w pracy ogólnie:) miałam kiedyś gg ale coś sie skopciło....a masz może nk?
moniakobla
Fri, 28 Nov 2008 - 11:41
ja tez w pracy jestem i tak wyrywkami pisze mam nasza klase daj imie i nazwisko i wiek to cie znajde jak moozesz oczywiscie!!
CZARNA863
Fri, 28 Nov 2008 - 11:43
mój profil się nie wyświetla w wyszukiwarce..poczekaj na priv napiszę Ci nr profilu p.s już poleciało mam nadzieje ze znajdziesz dodam Cię do znajomych na maluchach ok?
moniakobla
Fri, 28 Nov 2008 - 12:15
OK
asiaad2
Fri, 28 Nov 2008 - 12:45
Ja miałm robione takie badanie, gdzieś juz odpowiadałam na pytania jak było ale dla ciekawych i skoro jest osobny watek to powiem tak : zastałam rano przyjeta na oddział, dostałam tak zwanego "głupiego jasia" (ostrzega że koleżanka w innym szpitalu miała na żywca, bez znieczulenia), wsadzili mnie na taki stół cos ala rendgen na leżąco, cała sobie leżałam, nogi miałam na kolanach lekarza on sobie siedział i cos tam grzebał jedna pani pielęgniarka trzymała mnie za reke , druga gładziła po włosach i co chwile pytali czy boli a mnie nie bolało nic, czułam sie jak na haju i zaczło mnie bolec dopiero w domu jak zeszło znieczulenie. Polega to mniej więcej na tym że robią przeswietlenie jajowodu z wlanym kontrastem , dostałam zdjęcia rentgenowskie , wypisali mnie do domu w południe i kazali sie zabezpieczac w tym mieiącu że by nie było niespodzianki bo pęcherzyk był to był styczeń, w marcu pojechałam do lekarza na kontole w 5 tygodniu ciąży powodzenia
CZARNA863
Fri, 28 Nov 2008 - 13:23
asiaad2 dzięki bardzo za odpowiedź
azumi
Thu, 04 Dec 2008 - 13:52
Ja miałam HSG robione dwa razy i z reguły jeżeli jajowody są drożne to nie boli (mówię o przechodzeniu kontrastu, a nie o zakładaniu tego całego sprzętu), a jeżeli coś jest nie tak, to jednak boli trochę... Nie bez znaczenia jest też umiejętność lekarza i jego delikatność. Powodzenia dziewczyny
CZARNA863
Fri, 05 Dec 2008 - 07:11
DZIĘKI:)WIDZĘ,ŻE U CIEBIE BOBASEK SIĘ POJAWIŁ GRATULACJE,TRZYMAJ ZA NAS KCIUKI:)
isllandia
Fri, 12 Dec 2008 - 13:05
czarna - a kiedy Ty masz HSG?
CZARNA863
Fri, 12 Dec 2008 - 20:17
jeszcze kochana nie wiadomo jak będe znała termin to dam znać:)narazie jeszcze lekarz nic nie wspominał kiedy...
isllandia
Wed, 17 Dec 2008 - 12:16
na staraczka widziałam, ze raczej luty. Pozdrawiam i trzymam kciuki
klekotka
Tue, 13 Jan 2009 - 18:29
Moje badanie HSG wygladało podobnie jak asi ad (w sensie moje nogi na kolanach lekarza)... jakieś 9 m-cy po tym zabiegu zaszłam w ciążę.
czarna ja tez jestem z Poznania. Do jakiego lekarza chodzisz (jeśli wolno spytac oczywiście)?
CZARNA863
Wed, 14 Jan 2009 - 18:02
Witaj:) ja teraz chodzę do Bartosza,a Ty?tz narazie mam przerwę w tym chodzeniu do niego bo jestem przeziebiona na maxa a wczesniej mialam sajgon w pracy,teraz myslelismy o klinice ale narazie musze z chorobska sie wyleczyc...
klekotka
Wed, 14 Jan 2009 - 21:56
Ja chodze do Wandelta. Dzięki niemu wiele moich znajomych "zaciążyło" (ja z resztą też ) i moja siostra również mimo, że inny lekarz powiedział jej, że prawdopodobnie nie bęzie mogła mieć dzieci w ogóle!!! Tymczasem na przełomie kwietnia/maja urodzi synka...
CZARNA863
Sat, 17 Jan 2009 - 19:06
ostatnio o nim czytałam,powiedziałam o nim mojej Mamie,a Mama mówi,że jak była ze mną w ciąży to do niego chodziła:)
klekotka
Mon, 19 Jan 2009 - 17:50
Tylko w tej chwili juz chyba tylko praktyke prywatna przyjmuje...
CZARNA863
Tue, 20 Jan 2009 - 15:42
tak,tak prywatnie.czytałam,ze na lutyckiej juz nie pracuje tylko ma swoja prywatna praktyke.
katke
Wed, 18 Feb 2009 - 00:23
Czesc ja mialam robione to badanie jakies 3 lata temu, tylko w USA nie mialam zadnego znieczulenia, wzielam tabletki przeciwbolowe przed, badanie nie bylo przyjemne, okazalo sie ze mam oba jajowody niedrozne, mialam miec robiona lapoaroskopie, ale sie nie zdecydowalam, podleczylam tarczyce i hormony i moja Asia skonczyla wczoraj 3 miesiace.
użytkownik usunięty
Wed, 18 Feb 2009 - 12:27
[post usunięty]
katke
Wed, 18 Feb 2009 - 14:51
Tez tak mysle w sumie zaszlam w ciaze 2 lata po, lekarz mowil ze samo badanie moglo udroznic czesciowo.
majeczka83
Fri, 13 Mar 2009 - 19:33
Każdy HSG przechodzi indywidualnie i zależy w której klinice lub szpitalu jest ono wykonywane.Ja przed HSG dostałam dożylnie zastrzyk przeciwbólowy wiec odczułam tylko taki "rozpierający"ból podczas wstrzykiwania kontrastu, naewt nie plamiłam i po kilku godz. wyszłam do domu. Laska która po mnie miała robione HSG "zwijała" sie z bólu (jak sie potem okazała miała niedroży jeden jajowód i jej "przepchali"). Także wszystko do przeżycia, słyszałam przypadki że po HSG laski zaciążyły niestety mi się nie udało ale powód jest inny
andzia 28
Fri, 27 Mar 2009 - 15:17
Witajcie dziewczyny! Podczytuję was tak troszeczkę bo niedługo też będę miała robione to badanie. Boję się trochę. Ale tak bardzo chcę zostać mamą że zniosę wszystko.
CZARNA863
Fri, 27 Mar 2009 - 16:05
andziu dziękuję,że sie wypowiedzialaś tu:)trzymam za Ciebie kciuki&&&&&&&&&&&
andzia 28
Fri, 27 Mar 2009 - 16:36
Czarna a ty jesteś juz po tym badaniu?
CZARNA863
Fri, 27 Mar 2009 - 16:49
nie bo przerwalam wizyty u tego gina co mi robil monitoring,teraz jak nam sie nie uda po 6 m-cach to idziemy prosto do kliniki... musze znikac na dzis ale we wtorek tu bede:)udanego weekendu:)
milutka
Fri, 27 Mar 2009 - 18:18
CYTAT(andzia 28 @ Fri, 27 Mar 2009 - 14:17)
Witajcie dziewczyny! Podczytuję was tak troszeczkę bo niedługo też będę miała robione to badanie. Boję się trochę. Ale tak bardzo chcę zostać mamą że zniosę wszystko.
Nie wiem czy wszędzie tak robią, ale ja miałam podanego lekkiego "głupiego jasia", więc nic nie bolało.
megan25
Sat, 28 Mar 2009 - 11:56
ja też miałam "głupiego jasia" , ale mi nic nie pomógł i bolało okropnie, ale to dlatego ,że jeden jajowód mam częściowo niedrożny:( ale jak widać na suwaczku warto było przeżyć ten ból:) andziu nie stresuj się będzie dobrze:)
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.