To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Sierpniowe promyczki / 2008

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8
joakar
Magda ty już do pracy? rany jak ten czas leci....


Delf Domiś śliczny! Zbieram się od jakiegoś czasu żeby ci o ryżu napisać, ale zawsze coś mi przeszkadza. Ryż, mimo, że uważany za jeden z najbezpieczniejszych produktów też może uczulić. Może zamiast ryżowego podawaj kleik kukurydziany. Super, że u was coraz lepiej!

Dziewczyny nie bójcie się buraka, jest bardzo zdrowy i raczej dobrze tolerowany przez maluszki.

Gunia moja księżniczka też niewielka. Wagą 25 centyl, a wzrostem 75 icon_smile.gifZ jedzeniem nie musisz się spieszyć dopiero pod koniec 5 mies. trzeba rozpocząć ekspozycję na gluten. Zaczynamy wcześniej ze względu na anemię małej.

Wapno bananowe (to co pokazywała patison) kiniula dostała jak miała 3 tyg. (przeziębienie), ponoć tylko to i jedno bezsmakowe (Hasco-lek) ma atest od urodzenia.
Delfinka
Oooo matko! A kiedy pokazywała?????? ja chce luknąć które to blagam.gif
Gu.nia mama Zuzi
Joakar, a powiedz, ile centymetrów mierzy Kiniula???? icon_smile.gif Co do wagi, to wreszcie mnie pocieszyłaś! icon_smile.gif Szczupłe laski nam rosną, nie ma co! icon_smile.gif
Ja idę w środę na szczepienie, to pochwalę się wymiarami Tosi. icon_wink.gif

Powiedzcie, w czym ten gluten podawać? Kaszki? Jakie? Poradźcie, bo Wy jesteście obeznane na maxa w temacie. icon_smile.gif

A moja Zuza, po miesiącu kiszenia się w domu i leczenia kaszlu syropami...dziś wylądowała na antybiotyku! Fuck! Ale mam dobrą pediatrę i już nie oponowałam. Odkaszluje takie zielone paskudztwa, że tej bakterii to inaczej nie da się pogonić! icon_sad.gif A niech już się wyleczy i spada do przedszkola bo w domu to robi sodomę i gomorę! Wrr! Normalnie sobie nie radzę z Dziewuchą! icon_wink.gif
gosiaczek27
wczoraj moja mała była tak marudna że myslałam ze ja na balkon wystawie-nic jej nie odpowiadało icon_sad.gif nie wiem moze zeby ida i sie wscieka a pod koniec dnia była wymeczona i dała nam wksc ale po kapaniu butla i przy Butli zasneła i obudziła sie przed 3-cia na amciu i teraz wstała dopiero czyli o 7:30 i lezy w poprzek łozxeczka icon_smile.gif
joakar
Gunia ja ją tak orientacyjnie mierzę, na pewno ma więcej niż 62 a mniej niż 68. U nas na szczepieniu nie mierzą "wzrostu" dzieciom więc tylko po ciuszkach mogę się zorientować no i na przewijaku patrzę dokąd jej nóżki sięgają i wychodzi mi gdzieś koło 65 cm.

Ja też jak czytam o naszych forumowych "wielkoludach" to w kompleksy popadam.

Co do glutenu to zalecenie to 2-3 gram (pół łyżeczki np. kaszki manny) dodane do 100 ml zupki.,

pati idziesz do kina? nawet na repertuar nie patrzę, żeby się nie denerwować, akurat na 13 mamy wizytę u kardiologa.
joakar
zaczynam myśleć o powrocie do nowej pracy i popadam w deprę icon_sad.gif
Delfinka
Gunia kurcze strasznie długo sie to ciągnie. I chyba mialaś racje. Moja jak tylko wróciła do przedszkola to do rany przyłóż. A Damian też jakiś wyciszony i przewidywalny icon_wink.gif Pzry Anitce nic nie moge z nim zrobić jest tak w nią zapatrzony ze głowa wokoło sie kreci byle tylko widziec co i jak dokazuje.
Joakar no slyszałam ze ten ryż tez moze uczulac. A i oczywiscie Madzia moze miec racje z tą Biogają. Bo wiecie co...BGiogaia się skończyła i nie brał, dostawał klei. Od wczoraj jedziemy TYLKO na mleku i kupiłam Biogaje, dziś kupa prawie śluzu nie miała icon_smile.gif mam w zwiazku z tym pytanie...ale moze dzis juz nie bede was zameczac.

No i powiem Wam tak dziś moge juz oficjalnie powiedzieć że Domiś jest CZYSTY! icon_smile.gif Nareszcie icon_smile.gif no i teraz łatwiej bedzie wyłapac kolejne alergeny :0) juuuuuhuuuu!!!
gosma
hej mamusie:)
Ja nareszcie się jakoś ogarnęłam po świętach - niby tylko 10 dni nas nie było a dom na głowie.

Joakar a jak mała dostaje tylko mleko z piersi to mam jej tą kaszkę do mleka dodać??moja już niedługo kończy 5 trza by się za to wziąść.
Cieszcie się że macie takie kruszynki - przynajmniej łapy nie ciągną się wam po ziemi 04.gif

oki lecę doczytać co naskrobałyście.
Magdalena Sierocka
delfinka,widzisz!!!!!!tak jak u nas zesżło z czasem. u wa szybciej na szczeście.
joakar,ja też dzisiaj byłam w pracy zanieść zwolnienie i tez w deprę popadam że musze tam wracać. Dyrekcja już tupie. Widze ten nawał obowiązków i chce mi się spać... A moja mam do tego matką polką nie jest i nie jest mi miło zostawiac synka z nią. Wiem że ona cierpi go pilnując a to nie jest miłe mieć tego świadomość. No ale cóż,za milionera nie wyszłam to musze pracowaćicon_smile.gif
gosiaczek,dawaj jej przed swoim snem jeść,wtedy nie będzie się budzić w nocy. To jestnaprawdę wpsaniały wynalazek:) JAk starsznie marudzi to Viburcol,może trochę ja wyciszy. Oskar też tak czasem jęczy,nienawidzę tego brrr:(icon_sad.gificon_sad.gif

Kinga,nasza najmłodsza pociecha,ma już 4 miesiące:):)No,to już jesteśmy duzi:). Teraz czekamyaż wszystkie sierpniaczki będą półroczne.
Ale joakar twoja to już się obkręca??Oskar tylko na boczki,nawet śpi na boczku.
gosma
ojoj jaki Damianek cudny - no i czyściutki - gratulacje mamunia - to się namęczyłaś ale chłop jak malowany
Gosia - piękne oby dwie icon_smile.gif)

Magda ja jakoś przed wigilią skończyłam macierzyński i jestem teraz na zaległym wypoczynkowym - jak pomyślę o powrocie to też nie deprecha dopada tym bardziej że kumpele mi mówią że straszna roz********* u mnie w pracy - coraz bardziej przyzwyczajam się do myśli że zostanę z małą tak do roku i od razu mi lepiej.

na temat wielkości mojej córki to nic nie napiszę, ostatnio jej w książeczce zaznaczyli że jest powyżej 97 centyla 37.gif po 15 mamy szczepienie to może zawału nie dostanę, Ona kilka śpioszków na 80 już nosi 29.gif . Masakra jakaś jak jej jakaś ciotka chce prezent zrobić i kupi łaszek na 6 miesięcy to panna się nie wciska ehhhhh, albo jak ja widzę że na metkach 74 rozm to na 9 miesięcy boszszsz ........ a w wbrew tej masie teraz je coraz rzadziej i w dzień i w nocy.
gosma
Magda na mocne marudzenie też fajnie działa chamomille jedna max dwie kulki jak krzyczy.


GRATULACJE DLA 4 MIESIĘCZNEJ KINI icon_smile.gif

a co do przewracania to mojeje siostry ma 7 miesięcy, pięknie siedzi a w ogóle się nie przewracał i nie ma na to ochoty - zwyczajnie ominął ten etap.
maultier
Eliza to sie przewraca tylko z pleckow na brzuszek i to tylko co jakis czas. Ale za to dupcia juz tak wywija ze niedlugo zacznie mi przemieszczac sie na dluzsze dystanse. Eryk tak mial niecale 6 miesiecy i potrafil przeczolgac sie przez pol pokoju. Tez nosi 68 z tych ciuszkow co mam po Eryku. A tak to z ta rozmiarowka tu to ciezko powiedziec. Z niektorych firm sie miesci jeszcze w ubranka 0-3 a z niektorych 3-6 wiec ciezko powiedziec.
joakar
gosma do mleka tez chyba można. Tylko manna ma lekkie grudki, nie wiem jak sobie z tym maluszek poradzi. Planuję dodawać do zupki i jeszcze miksować potem na gładko.

Pokarm mamy zawiera enzymy to może grudki rozpuści.

Pamiętam jak Klarze tatuś butelkę z moim odciągniętym podawał i zagęszczał na noc kleikiem to po chwili po kleiku nie było śladu - wracało do konsystencji samego mleka:) wszystko się rozpuszczało.

Magda obraca się głównie z plecków na brzuch i potem czołga. Wczoraj zostawiłam ją na środku łóżka i poszłam wodę wyłączyć do kuchni wracam, a agentka wisi na krawędzi. Zatrzymała się tylko dzięki grzechotce, która zablokowała brzuszek przed ześlizgnięciem. Gorąco mi się zrobiło icon_eek.gif

Co do pracy to niestety muszę szukać nowej, myślałam, że posiedzę z małą do roku ale wygląda na to, że się nie da.

Delfinka
Ja Domisia zmierze jak bedziemy po wizycie i ważeniu lekarskim. Ale jemu to już zakładam 80 bo w 74 wygląda jak nurek w dopasowanym kombinezoniku.
Gosma ja jak mam trzymać Damiana na rękach i to na stojąco to wymiękam po 2 minutach i to w domu. Bez tych kombinezonów itd itp a jak mam go przeniesć w tych "betach" w foteliku i jeszcze z torbą na ramieniu to jestem chora! On chyba nieługo bedzie wazył tyle co Anitka!!!
Madzia szkoda że Twoja mama nie znajduje przyjemności w opiece nad wnukiem. Moja to ciąge płącze że za mało widzi ciekaki i ciągle pyta czy nie chcemy połązić po mieście to się nimi zajmą icon_wink.gif Szkoda nooo, bo dziecko wyczuwa wszystko. sama wiesz, potem obije się będą męczyli a Ty ciągle niespokojna jak sobie radzą. Ale może jak Oskarek będzie już siedzący to wszystko potoczy się gładko :)Trzyamam kciuki icon_smile.gif

Kurcze ja to widać nienormalna jestem bo też mam meczące myśli a jednak z Domisiem zostane do jego roczku bankowo!!! icon_smile.gif Wychowawczy od końcówki marca, wiec jeszcze 3 wypłaty wpłyną icon_wink.gif Za duzo by pisać o tym jak to znó się nam pozmieniało. jedno jest pewne, mimo że czasem dostaje w domu po .... to lubie te robote icon_wink.gif No ale czas zleci, trzeba się napawac każdą chwilunią bo one juz nigdy nie wrócą...

No dobra bo mnie to męczy i umre jak nie zapytam. Ale z góry mówie : podajcie swoje konta to Wam będę przelewała za uslugi alergologiczne 08.gif 06.gif
Przyjmijmy warianty:
1. dostaje Biogaje, je kaszki = nie ma śluzu
2. nie dostaje Biogai, je kaszki = ma śluz
Wiec gdy zalezy od Biogai od jej podania lub nie to w rezultacie może czy nie może te kaszki??? No bo ile można tak futrowac tym piobiotykiem???




Delfinka
A na wysypke u nas sprawdził się najzwyklejszy Linomag i to nie jakiś dla skóry alergicznej, taki zwykły zwykły i po 1 dniu staosowania widzialam kolosalną różnice. I kto by pomyślał icon_wink.gif
Delfinka
No to macie już dzieci w okopach icon_wink.gif Domiś się nie czołka, on się obraca wokół własnej osi. Ale tak mu to sprawnie idzie że ja go tylko na podłodze zostawiam bo się boje. I tez jak go zostawiam i wracam to jest obkręcony o 90% bo z tyłu było coś fajniejszego icon_wink.gif
No i jest bardzo szybki, okluary uwielbia. Jak ktoś ma i się nachyli to jest dosłownie ułamek sekundy a Sroczek juz je trzyma w łapkach. Oczywiście potem siłowanie z oddaniem. Wymieniłam też mu smoczka bo ciągle podważł kciukiem i sobie wyjmował. U*****liwe to było w nocy takie wstawanie bo dyduch potrzebny. Kupiłam taki gdzie uchwyt się "chowa" na smoczku. kombinował cały dzień i czasem udało mu się jednak podważyc kciukiem ale na drugi to już się nie cackał, poprostu obejmuje rączka calego smoka i tyle. Na szczęście umie go tez wsadzić icon_wink.gif
Delfinka
P.S
A ja myślałam że jestem taaaka cwana icon_wink.gif
Gu.nia mama Zuzi
Joakar, a nie trzeba by było tej kaszy mannej przegotować zanim się poda??? No w mleku mamy (a zakładam, że tak zacznę podawać) to nie ma jak tego zrobić... Hmm.

U nas na szczepieniu, jak już dziecko jest po usg bioderek i jest ok, to za każdym razem ważą i mierzą maluchy! icon_wink.gif
joakar
Gunia oczywiście to było dla mnie oczywiste, dodajemy gotowaną. Gotujesz na wodzie i dodajesz do mleka:)

Szkoda, że u nas nie mierzą, ale taki system mają od dawna, Klary też mi nie mierzyli.
Delfinka
Anitke miałam mierzoną może ze 2 pierwsze razy na szczpieniu, potem zaprzestali i tak jest do dziś. Że dzieci się nie naciaga i takie tam. Ja jak mierze to przeciez tez go nie naciągam to jest takie oooo mniej więcej. Tez żałuje.
Delfinka
Cholerka, dziś musze odebrać mała z przedszkola a tu za oknem -8 10.gif Do jakiej temperatury wychodzicie z maluszkami???? Żeby on mi się nie załatwił 2 dni przed szczepieniem 21.gif
Gu.nia mama Zuzi
Joakar, no to się popisałam! icon_wink.gif A w kuchni radzę sobie naprawdę dobrze! icon_wink.gif
Uściślając więc: gotuję na wodzie pół łyżeczki kaszy mannej dodaję do mleka i podaję Małej (jak już 5 miesięcy skończy, tak?) Raz dziennie???? Czy należy zwiększać ilość tej kaszy???

Delfinko ma, pytałam o to wczoraj pediatrę i... powiedziała, że stare książki podają, że do -8 stopni, ale...Ona powiedziała, że to już taka na maxa niska temperatura do której należy z maluchami wychodzić. No i że jeśli przy tym wieje wiatr to broń boże się na dwór wychylać.
Jak musisz, to pognaj z Nim po Anitkę, ale...może jakoś osłoń Mu tą buzię, żeby bezpośrednio tego mrozu nie wdychał. icon_sad.gif
Patison
Ja wlasnie z dziecmi ze spaceru wrocilam (dzis Wi w domu tez) i wcale nie jest tak zle icon_wink.gif slonko, nie wieje, spoooko icon_smile.gif

Ide czytac co naskrobalyscie icon_smile.gif
Delfinka
No ja znam 2 wersje. max -5 i -10 z czego -10 częściej słyszałm i czytałam. Na szczęście nie ma wiatru....a ja raczej wyjścia...
Delfinka
Oooooo Pati no to fajnie icon_smile.gif z nieba spadłaś icon_smile.gif a raczej ze spaceru icon_wink.gif
Magdalena Sierocka
ej tam,ja wychodze tak czy siak. u mnie -10 a godzine laziłam. Ubrałam nas ciepło,nasmarowałam buzie i do przodu.
NAJGORZEJ TO JAK JEST SILNY WIATR,wtedy nie chce sie spacerowac. ale to wtedy to jade to centrum handlowego
Patison
Delfinka to ile Domis wazy, ze Ty takie rozmiary mu nakladasz??? on taki szczupaczek na tym zdjeciu icon_eek.gif
i ciesze sie z "czystpsci" synka 03.gif BioGaie osobiscie podaje juz ze 3 miesiace ponad codziennie, jutro ide na szczepienie to zapytam sie pediatry ale cos mi sie kolacze ze do 6 miesiaca zycia sie podaje...popytam icon_wink.gif

Joakar do kina nie ide w tym tygodniu bo rano jutro szczepienie i nie chce go do kina potem ciagam, moze bedzie niespokojny czy cos....a repertuar na stronie nie podany wciaz icon_wink.gif

icon_arrow.gif glutenu nie mam zamiaru teraz podawac, mam gdzies te nowe normy zywieniowe icon_razz.gif
icon_arrow.gif Oktawian 1go stycznia zaczal sie przewracac z plecow na brzuch, a od wczoraj z brzucha na plecy 03.gif
icon_arrow.gif ze zlobkami i przedszkolami oglnie porazka wszedzie jest 21.gif ja zapisalam Oktawiana do zlobko-przedszkola gdzie chodzi Wips, jak tylko sie urodzil i...uwga!! jest na 520 miejscu listy rezerwowej 37.gif 37.gif
do pracy wracam w 2010 roku, o ile jakas znajde 29.gif , wiec na razie nie mysle i gzecznie w domu siedze icon_wink.gif
icon_arrow.gif moja mama dziko chetna do opieki nad wnukami (Wipsem czesto sie opiekowala, siedzial u niej i tydzien i dwa pare razy, na wakacje zabiera), tylko po pierwsze mieszka pond 100km ode mnie wiec nie jest zawsze icon_sad.gif a po drugie teraz jest po operacji biodra wiec nie wiem kiedy bedzie znowu na codzie na tyle by sie wnusiami zajac icon_sad.gif
Gu.nia mama Zuzi
Matko, co za terminy żłobkowo-przedszkolne! 21.gif
Mnie się udało Zuzkę z marszu do przedszkola zapisać i jeszcze trafiła do grupy z angielskim icon_wink.gif O Tosi w przedszkolu, póki co, nie myślę. icon_wink.gif
W piątek kończy mi się macierzyński, do 19 lutego mam urlop wypoczynkowy a potem wracam do pracy. icon_smile.gif Mam super nianię do Tosi, więc jestem spokojna. Tym bardziej, że póki Młoda nie skończy roku zamierzam bywać w pracy 3 dni w tygodniu max 6-7 godzin. icon_smile.gif To moje założenia, ciekawe co szefowa na to!? icon_wink.gif icon_wink.gif icon_wink.gif Ja nie mam szans na wychowawczy, bo...formalnie prowadzę działalność gosp. (którą realnie to małż zawiaduje icon_wink.gif ) no i według cudnych polskich przepisów nie przysługuje mi urlop wychowawczy. Wrrrrrrrrrrr.
Muszę więc wrócić do pracy, albo....się z niej zwolnić. icon_sad.gif ( w Żaku pracuję normalnie na etacie)

Zuza w pierwszym roku w przedszkolu dużo chorowała i więcej była w domu... Nie na rękę mi zwolnienia lekarskie, więc i tak siedziała z nianią a ja buliłam i za przedszkole i za nianię. Myślę więc, że Tosi nie puszczę do przedszkola wcześniej niż jak skończy 2 a jeszcze lepiej 3 latka.

Patison, podziel się tymi nowymi normami żywieniowymi! Prrrroszę. icon_smile.gif
skanna
CYTAT(Delfinka @ Tue, 06 Jan 2009 - 11:47) *
J
No dobra bo mnie to męczy i umre jak nie zapytam. Ale z góry mówie : podajcie swoje konta to Wam będę przelewała za uslugi alergologiczne 08.gif 06.gif
Przyjmijmy warianty:
1. dostaje Biogaje, je kaszki = nie ma śluzu
2. nie dostaje Biogai, je kaszki = ma śluz
Wiec gdy zalezy od Biogai od jej podania lub nie to w rezultacie może czy nie może te kaszki??? No bo ile można tak futrowac tym piobiotykiem???


Też chcę zarobić icon_smile.gif, to wlezę nieproszona.

Delf - po pierwsze - daj mu czas na zregenerowanie kosmków jelitowych po tym, co narobiło mu zwykłe mleko. To trochę potrwa.
Po drugie, probiotyk można dość długo podawać.
Po trzecie - w wyniku "mlecznej rewolucji" mogła się nawet przyplątać grzybica przewodu pokarmowego, co leczy się właśnie długotrwałym podawaniem probiotyku.

Tak więc wyluzuj, obserwuj, zapisuj.

Jakbyś nie dawała rady, mam w odwodzie świetnego gastroenterologa dziecięcego, jedyny jego minus, to taki, że prywatny, ale nie zdzierca icon_smile.gif

Niniejszym przepraszam za wtrynianie się w nie swój wątek i znikam icon_smile.gif
Patison
CYTAT(Gu.nia mama Zuzi @ Tue, 06 Jan 2009 - 13:14) *
Patison, podziel się tymi nowymi normami żywieniowymi! Prrrroszę. icon_smile.gif

dostalam od kolezanki, podaj maila to przesle icon_smile.gif
Patison
poczekaj, bo patrze na ten zalacznik i to jest dokladnie to samo co juz tu chyba podawane bylo a mianowicie to:

https://babyonline.pl/niemowle_rozszerzanie...tykul,4852.html
Delfinka
Skanuś no TY to z premią dostaniesz za wyluzuj to moze byc grzybica icon_lol.gif
Delfinka
Pati wg mojej Domiś waży 8.200
Patison
wogole nie wyglada, wogole icon_smile.gif
Magdalena Sierocka
delf,podawaj mu ryzową,przecież nie możesz mu NIC nie podawać. dobrze że muzeszło to przynajmniej teraz będziesz wiedzieć jak go coś uczuli. Oskara na razie nic odpukać. Dzisiaj dyni mu dałam. Ze słoiczka niestety bo nie ma w sklepie. Jadł razem z ziemniakiem,pietruszką i marchewką hihi,strasznie musmakowało. Jutro spróbuję buraka znowu. Mnie to się wydaje że ja mu nie dogotowałam go dobrze bo coś trudno mi się miksował,pewnie dlatego brzuszek wariował po nim.
Magdalena Sierocka
zazdroszcze babć chętnych do opieki:(
u mnie tylko dziadek lubi ale on dużo pracuje. Teściowa tak krzyczała że chce wnuka a teraz gada że się boi takiego małego pilnować i że będzie go brać ale jak będzie starszy.
A o mojej matce to szkoda gadać. Jak ktoś czytał :Małe trzesienia ziemi " to jest jak Lolo,matka Ayinde. Padaczka i masakra.
joakar
skanna witaj kochana i wpadaj śmiało!

Gunia nie bawiłabym się w gotowanie 1/2 łyżeczki bo to mikro ilości raczej ugotowałabym większą ilość i dodawała do mleka 1/2 łyżeczki.
Musze sprawdzić jak ma się 2-3 g suchej kaszki do ugotowanej.

Nowe zalecenia to głównie wcześniejszy gluten właśnie, jeszcze rybę można wcześniej podać (od 8 m-ca) i nie wiedzieć czemu groszek zielony później:)

Podawanie glutenu wprowadza się wg. specjalnego schematu prowokacji:

ETAP I:
(karmione piersią po 4 m-cu, mieszanie i sztucznie po 5 m-cu)

podaje się2-3 g. produktu glutenowego w 100 ml potrawy

ETAP II:
(karmione piersią po 6 m-cu KONIECZNIE PO DWÓCH PEŁNYCH MIES. EKSPOZYCJI, karmione mieszanie i sztucznie po 7 m-cu i też po pełnych dwóch mies. ekspozycji)

karmionym piersią można podawać zamiennie posiłki glutenowe i bezglutenowe nie ma ograniczeń, a karmionym mieszanie lub sztucznie 6g. na 100 ml produktu.

ETAP III po 9 m-cu gluten bez ograniczeńicon_smile.gif
joakar
Wróciłyśmy ze szczepienia:)

Kiniula waży dokładnie 6030g. Dostała pakiet skierowań, była bardzo dzielna.

Delf na dwór wyszłyśmy, do przychodni a potem po starszą do przedszkola. Zimno nie zimno nie ma rady wyjść musimy, ale jak będzie dalej tak zimno to chyba zamiast do wózka będę ją w nosidełku przytuloną do siebie brała.
Iwona H
CYTAT(joakar @ Tue, 06 Jan 2009 - 22:56) *
(karmione piersią po 4 m-cu, mieszanie i sztucznie po 5 m-cu)


to znaczy,że mam ugotować kaszkę mannę na wodzie, wymieszać ją z moim mlekiem i podać dziecku? Nawet jeśli nadal jest karmione tylko i wyłącznie piersią?
My na szczepienie idziemy za tydzień, ostatnio ( na początku grudnia ) ważyła 6900, zobaczymy ile przybrała.
gosiaczek27
ale sie rozpisałayscie icon_smile.gif
wszystkiego naj dla kinulki:-)
mADZIU co mam podawac przed swoim snem czyzby Sinlac?bo nie napisałas.
Aja sie pochwale tez a co!moja malutka od wczoraj przekłada sie z pleckow na brzuch i odwrotnie icon_smile.gif i obraca sie wokoł swojej osi czy lezy na brzuchu czy na pleckach noi jak lezy na brzuszku to czasami pełaz ale...do tyłu icon_smile.gif noi kobiecina chce juz siadac tzn. upomina sie aby ja sadzac to robie na chwile na moich kolanach aby dziewcze mogło sie oprzec i nie siedziało zbytnio długo icon_wink.gif ma jescze czas.
co do pracy postanowiłam ze wychowczy wezme do konca czerwca jak nic sie nie zmieni to od czerwca musze szukac nowej pracy,jak zwiekszy sie budrzet to biore do konca roku.noi mała chcemy dac do złobka oo matko oby sie dostała dwa żłobki na całe miasto szok!
SKANNA ZAPRASZAMY!!! GRZYBICA BRR SAMA SIE PRZESTRASZYŁAM BO MOJA nIKOLKA MA JESCZE PROBLEMY MAŁE Z BRZUSZKIEM icon_sad.gif
skanna
CYTAT(gosiaczek27 @ Wed, 07 Jan 2009 - 04:33) *
SKANNA ZAPRASZAMY!!! GRZYBICA BRR SAMA SIE PRZESTRASZYŁAM BO MOJA nIKOLKA MA JESCZE PROBLEMY MAŁE Z BRZUSZKIEM icon_sad.gif


Nie ma się co "przestraszać" - znakomita większość populacji ludzkiej żyje z wszelkiego rodzaju "życiem wewnętrznym" - grzybami, pasożytami, bakteriami. Na znakomitej większości tej większości icon_wink.gif tacy dodatkowi lokatorzy nie robią wrażenia - zdrowy organizm sobie radzi i nawet nie wie, że lokatorów posiada. Problem pojawia się, kiedy organizm delikatny lub też czymś osłabiony, ale wszystko jest do zwalczenia, o ile tylko się wie, że w ogóle może być.
Moja młodsza przez półtora roku walczyła z potworną alergią. To znaczy ja walczyłam z jej potworną alergią (dopóki ją karmiłam jadłam pieczywo bezglutenowe, powidła śliwkowe, ryż, ziemniaki, indyka i marchewkę 41.gif - za to ważyłam 53 kg przy 170 cm, hehe), po czym najpierw się okazało, że młoda ma gronkowca w przewodzie pokarmowym (wyleczony probiotykami), a jak dalej była jazda, choć trochę mniejsza, to doszukałam się jeszcze u niej lamblii. I po kuracji w ciągu roku stanęła na nogi do tego stopnia, że w zasadzie mogła jeść wszystko oprócz nieprzetworzonego mleka (za to serki w każdej ilości), jajek i nadmiaru czekolady. Biorąc pod uwagę, że do normalnego jadłospisu doszła w wieku 2,5 lat - jest to naprawdę duży sukces - starsza z alergią na mleko bujała się ponad 5 lat.
Nie trzeba się bać - trzeba wiedzieć, bo niestety, lekarze zwłaszcza o pasożytach mają mikre pojęcie i wszystko zwalają na alergie, co nie zawsze ma sens.
Magdalena Sierocka
gosiaczek,mówię o mleczkuz dodatkiem kleiku lub kaszki,jak dasz o 23 to ci pośpi spokojnie do 7.
joakar,mnie pediatra nic nie mówiła o glutenie:( Robię mu zupke jarzynową z oliwą tylko. Myślisz żepowinnam dodawać mannę już?
gosiaczek27
skana dzieki.co do lekarzy to moj wogole sie nie zna powiedziała ze nie wie co jest jej wiec chyba znow zaczne podawac jej lacidobaby,moze kupki jej sie porawia i oddawanie baczkow.madziu moja mała spi o tej porze zasypi po 20-stej i spi do 3-ciej od tej godziny czasmi sie wierci bo nie moze baczka poscic i jak piernie to spi dalej albo sie rozbudza chce butle i dalej spi ona sie własnie rozbudza bo baczki ja mecza.
joakar
skanna kochana możesz polecić dobrego pediatrę znającego się na robalach? Mama pewne podejrzenia względem starszej, ale nasza pediatra unika tematu jak ognia. Podała jej jakiś preparat na odrobaczanie i kazała zastosować niezgodnie z zaleceniami producenta i farmaceuty:(

Magda wg. schematu możesz już zacząć z glutenem, Oskar dostaje B. pepti jeśli dobrze pamiętam to możesz mu do niego dodać manny lub jakiejś kaszki pszennej BoboVita ma chyba jeszcze pszenną z bananami.

Iwona tak jak piszesz można dodać do odciągniętego pokarmu lub jeśli się zdecydujesz na zupki do papki jarzynowej. U karmionych piersią to szczególnie ważne bo z badań wyszło, że mleko mamy ma działanie ochronne na kosmki jelitowe i jeśli teraz wprowadzi się gluten to potem wszystko przebiega delikatniej.
joakar
Pochwalę się wam, że udało mi się małą do neurologa na NFZ zapisać!

Wyczyn to nie lada bo na całe miasto aż DWIE poradnie mają podpisaną umowę. Miejsca na marzec, ale Pani byłą tak miła, ze zapisała nas na przyszłą środę!!!

Cieszę się jak głupia bo już się bałam że mi dziecko takie krzywe zostanie na zawsze.
Gu.nia mama Zuzi
skanna, a możesz powiedzieć jakie były objawy (oprócz alergii) robali u Twoich dzieci?
Moja starsza była odrobaczana na początku roku, teraz też jest w trakcie. Odrobaczam Ją Zentelem. Co prawda w badaniu kupy nie wyszły robale, ale podobno nie zawsze muszą...?! Zuza ma potworne sińce pod oczami, przeogromny apetyt na słodycze i czasem skarży się na ból brzuszka. Ponieważ chodzi do przedszkola a w domu mamy kanapowego psa zakładam, że robale są. Ale, kurcze, może się mylę i niepotrzebnie Ją męczę!?
Fakt, że po tym odrobaczaniu zeszłorocznym i odstawieniu słodyczy sinaki pod oczami zniknęły!!! icon_smile.gif
gosiaczek27
kurcze wczoraj małej podałam kaszke mleczno-ryzowa z BOBOVITY i ..dzis ciezka noc była kurde ale mam podgorke z tym pokarmem,jak jest dobrze przez jakis czas to pozniej znow icon_sad.gif
gosiaczek27
o smaku bananowym była sadze ze to banany wiem ze są banany powstrzymujace ale nie wiedziałam ze az tak na moja kruszynke zadziała buuuuu
Delfinka
Gosiaczek ja Domisiowi odstawiłam wszelkie kaszki i kleiki. Dalej mu podaje BioGaie i od kiedy to robie kupy są bezśluzowe. Pomijajac tą zieleń to zapomniałam przez to jak wygląda normalna hi hi
A co do urozmaicania diety podejrzewam że dostaniemy zakaz do końca 6 m-ca i będzie tylko na Nutri ale zobaczymy co babka powie.

U nas jak Anitka rano wstawał do przedszkola było -20C !! Teraz mamy -7C i ja tam nigdzie się nie ruszam. pierwszy raz nie mam schizy przy braku "tlenu" ale może dlatego że sama sobie narzuviłam siedzenie w domu i bardziej dostałabym schizy jakbym miała go opuścić hi hi A jutro już nakręciłam dziadka żeby ją odebrał to królewna pojedzie i wróci samochodem icon_smile.gif
Delfinka
Joakar he he wiem że taka wiadomość może doprowadzić do skoków pod sufit z radości icon_smile.gif A jakie to skierowania podostawałas???
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.