To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

MAMUSIE 88 ROCZNIK ZGŁASZAĆ SIĘ:)

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16
doroonia
No mamusie,chwalcie sie swoimi pociechami i brzuszkami:) Ja potem wrzuce zdjecia swojego:)
doroonia
Wiem ze tu jestescie wiec zapraszam do pogaduszek:)
sonia18a
dziekuje za zaproszenie i rowniez sie witam icon_biggrin.gif
ja dopiero przed wielkim wydarzeniem icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif jeszcze 2 miesiace oczekiwan icon_biggrin.gif
mamma20
Hej,ja już gdzieś zakładałam wątek tego rocznika i nikt nie zaglądał,ale może ten się bardziej rozkręci icon_smile.gif Moja córeczka ma już 10miesięcy,urodziła się 13.03.2008 icon_wink.gif
soniaGratuluję,oby ta końcówka ciąży była jak najprzyjemniejsza icon_smile.gif
doroonia
O i widze nawet ze jestesmy z tego samego regionu:)
Wklejajacie zdjecia brzuszkow no i oczywiscie pociech:)


A wiec to moj brzuch w 3 miesiacu (czyli jeszcze nic nie widac)



A to na poczatku 9tego...niestety mimo bardzo drogich kremow porobily sie straszliwe rozstepy;/



A tak wyglada istotka ktora z niego wyszla:)




sonia wypoczywaj ile sie da:)

Wasza kolej:)
mamma20
Doroonia,śliczny synuś icon_wink.gif no ja w samym centrum Gliwic mieszkam icon_wink.gif
doroonia
mamma20 dawaj foty:)
Morganna
Witajcie witajcie ja tez 88' 06.gif 06.gif 06.gif trafilam tutaj po sladach soni 06.gif
doroonia
witamy:)Jak sie czujesz?Wiesz juz co bedziesz miala?
Morganna
doroonia bede miala synka ktory nazywac bedzie sie Tymoteusz Miłosz 06.gif 06.gif a czuje sie dobrze icon_smile.gif chodz na poczatku ciazy do 3 miesiaca to wymiotowalam nawet po 10 rany dziennie i bylam z tego powodu w szpitalu teraz mam anemie i znowu bylam w szpitalu ale juz lepiej zdecydowanie icon_smile.gif
Morganna
a tutaj moj brzuszek w obecnej fazie czyli 25 tydzien leci 06.gif




tutaj poczatek 22 06.gif





a to jeszcze wczesniejszy 04.gif



a to ja 06.gif tutaj juz bylam w ciazy i jeszcze o tym nawet nie wiedzialam icon_razz.gif bo w ogole dowiedzialam sie dopiero w 9 tyg. z racji tego ze mialam normalnie okres na poczatku do 3 miesiaca 06.gif

doroonia
Po brzuszku od razu widac ze chlopak:)Swoja droga bardzo ladne zdjecia:) Zycze zdrowka przede wszystkim:)
Morganna
doroonia Dziekuje 06.gif a Twoj niuniek po urodzeniu byl duzy icon_smile.gif ?? ja tak sie zastanawiam jak mi Tymek wyrosnie bo jak patrze tak na moj brzuszek to on wcale taki wielki nie jest ....ale czasami porownam z innym i wtedy jest wielki icon_razz.gif i tak caly czas raz maly raz wielki icon_razz.gif
doroonia
Mialam brzuszek taki jak Ty,w 7 miesiacu dopiero mi go wybilo (stad te rozstepy).Jak sie urodzil mial 53cm i 3200g,wiec wcale nie taki wielki,chociaz brzuch byl ogromny.Podejrzewam ze Twoj tez jeszcze bardzo urosnie,bo z tego co zauwazylam brzuszki gdzie sa dziewczynki sa zazwyczaj mniejsze:)Zobaczysz-bedzie i potem brakowac tego brzusia:)
Morganna
doroonia ojjj nie wiem czy mi tak bedzie brakowac ja to juz najchetniej bym urodzila bo ja to sie wiecej zamartwiam teraz i wiecej powodow do smutku mam niz do radosci 41.gif... a jak teraz z tymi rozstepami poschodzily icon_smile.gif ?? bo ja sie wlasie boje ze mnie tak wywali i bach skora sobie nie poradzi chodz jak narazie rozstepow nie mam icon_smile.gif ...a poza tym widze ze mieszkasz w Mikołowie icon_smile.gif kiedys tam bywalam za czasow mlodosci icon_razz.gif mam blisko rodzine bo Jastrzębie Zdrój icon_smile.gif i w ogole wiekszosc rodziny pochodzi z tych rejonow icon_smile.gif

doroonia
No niestety rozstepy nie zeszly mimo kilku drogich kremow:(A skad jestes?
Morganna
Obecnie mieszkam w Choszcznie to 80 km. od Szczecina 06.gif
sonia18a
ja niestety z powodu przeprowadzki i chwilowego braku internetu nic nie pisalam icon_sad.gif
ale obiecuje ze sie poprawie, no i powklejam moje foteczki, a w zasadzie to foteczki inkubatorkqa mojego synusia.... narazie pozostaje mi pisanie, ale od czwartku bede niestety sama, wiec wlasnie wtedy wrzuce moj brzucholek na tapete icon_biggrin.gif
dooronia i mamma20 z tego co widze to mozemy sie dzieki wam doszkolic bo jestesmy w tym samym wieku ale wy juz macie swoje pociechy wiec doswiadczenia macie wiecej niz my icon_biggrin.gif
moze poopowiadajcie jak to bylo od poczatku waszej ciazy icon_biggrin.gif ja chetnie zapoznam sie z calym jej przebiegiem lacznie z porodem i czasem obecnym gdy dzidzia jest juz z wami icon_biggrin.gif
mamma20
Soniu hmm co do ciąży...Ja praktycznie nie miałam żadnych objawów,kilka razy leżałam w szpitalu...Na początku z plamieniami,potem w lutym jakoś bo miałam stawiania macicy,i malutka się pchała icon_wink.gif no i potem w marcu coś nie tak z ciśnieniem było no i tak zostałam.12 marca przyjeli mnie na oddział,zrobili usg pokazało że są kiepskie przepływy krwi pępowinowej,nie wiedzieli czy to mała się dusi czy coś innego i na wszelki wypadek powiedzieli że obserwacja na ktg,jak się nie polepszy to cesarka,na ktg było ok więc poczekali do 13 no i tak o 10.30 przyszła na świat Aniulka icon_smile.gif A jak teraz?Jest cudownie,malutka od 3 miesiąca życia przesypia mi całe nocki,chodzi spać o 22-23 wstaje 9-10 icon_smile.gif jest kochanym dzieckiem.Miałam z nią problemy bo leniuch z niej okropny i siadać zaczęła jak miała 9 miesięcy,i to też nie z płaskiego a z raczkowania,byłam z nią u neurologa i powiedział że mam leniuszka w domu icon_biggrin.gif hihi po mamusi poszła icon_biggrin.gif Jeśli macie jakieś konkretne pytania to bardzo chętnie pomogę icon_smile.gif Buziaczki :*
sonia18a
mamma20 to w sumie moge powiedziec ze u mnie troszke podobnie icon_biggrin.gif od poczatku ciaze mam zagrozona, jestem na tabletkach. w 8 tygodniu wyladowalam pierwszy raz w szpitalu z plamieniami, pozniej problemy z rozwarciem, teraz caly czas skurcze, dlatego nadal jestem na tabletkach, ale juz koncze 7 miesiac i wierze ze donosze maluszka icon_biggrin.gif
najpierw bylo mowione u lekarza byle do 12 tyg, pozniej byle do konca 16 tyg, nastepnie zeby dociagnac chociaz do 25 a teraz zeby donosic jak najdluzej.... balam sie bardzo bo pierwsza ciaze poronilam, ale teraz wierze ze juz wszystko bedzie dobrze icon_biggrin.gif
a poopowiadajcie jakie byly reakcje waszych rodzicow??? jestesce mezatkami czy pannami?? jak wam sie uklada itp???
a co do moich objawow ciazowych- bol piersi, zero mdlosci, wymiotow.... teraz czesto chodze siusiu i gdyby nie to ze ciaza zagrozona to byloby super icon_biggrin.gif
Morganna
CYTAT(mamma20 @ Tue, 10 Feb 2009 - 23:30) *
Miałam z nią problemy bo leniuch z niej okropny i siadać zaczęła jak miała 9 miesięcy,i to też nie z płaskiego a z raczkowania,byłam z nią u neurologa i powiedział że mam leniuszka w domu icon_biggrin.gif hihi po mamusi poszła icon_biggrin.gif Jeśli macie jakieś konkretne pytania to bardzo chętnie pomogę icon_smile.gif Buziaczki :*


Mi sie wydaje ze Moj Tymek tez wlasnie taki bedzie leniuch icon_razz.gif aaaa cooo icon_razz.gif jak pojdzie po mnie to Len jak nic Maly mi sie siedzi w BrzuszQ hie hie 06.gif

ja o mojej ciazy dowiedzialam sie dopiero jak bylam w 9 tygodniu ( no bo mialam normalnie okres wiec skad ja glupia moglam wiedziec ) bylam u zwyklego lekarza najpierw wiec ta mnie zbadala noooo i powiedziala ze ja jestem chora i do tego grypa zoladkowa i moze sie czyms strulam wiec dlatego tak wymiotuje jak glupia nawet 10 razy dziennie a mdlilo mnie strasznie od samego rana nie wstawalam w ogole z lozka... pozniej jakos tak dziwnie pomyslalam ze kurcze moja mama tez jak byla w ciazy to do 4 miesiaca miala okres... no to do ginekologa polecialam przed wejsciem do niego jeszcze test ciazowy a nawet kilka zrobilam nooo i ide siadam on sie pytac a ja mu mowie ze jestem w ciazy na co on .... '' ja jeszcze tego nie powiedzialem'' a ja '' ale ja o tym juz wiem'' 06.gif noo i zbadal mnie powiedzial ze no faktycznie w ciazy to ja jestem napewno icon_razz.gif i do szpitala z racji wymiotow i odwodnienia w koncu ciagnelam na kroplowkach po 4 na raz mi dawali nooo ale odrazu lepiej sie czulam a w domu to nawet nie bylam w stanie pic wody bo odrazu mi sie po niej tez wymiotowac chcialo icon_surprised.gif .... i tak oto wygladal poczatek ciazy ... wymiotowalam dlugo iii to bylo straszne ale juz za mna icon_wink.gif .. jakis czas temu tez bylam przez tydz. w szpitalu bo mam anemie ... ale juz jest lepiej icon_wink.gif ... czuje sie lepiej icon_smile.gif puchna mi za to powoli nogi ehhh... icon_razz.gif no ale coz ciaza to ciaza icon_razz.gif i tak bedzie icon_biggrin.gif
doroonia
Ja dowiedzialam sie ze jestem w ciazy w 7 tygodniu.Nie mialam zadnych objawow,poprostu jak mi sie okres spoznil pare dni to chlopak mi kazal zrobic test,no i zeby go uspokoic to zrobilam i bylam w glebokim szoku jak zobaczylam 2 kreseczki.Do chlopaka to jakos nie dochodzilo.Postanowilismy sie pobrac:)Nasi rodzice bardzo sie ucieszyli:)Cala ciaza byla zdrowiutka i wspominam ja jako najpiekniejszy okres w moim zyciu:)W koncu pewnej nocy poczula pierwsze skorcze i meczyly mnie tak przez 23 godziny az w koncu udalo mi sie urodzic ostatkami sil mojego skarbeczka:)Niesamowite uczuce kiedy klada dziecko od razu na brzuch:)Maz sie zmienil nie do poznania...Jak zawsze nie przepadal za dziecmi tak teraz synus jest oczkiem w glowie:)
sonia18a
jak milo poczytac icon_biggrin.gif
ja kiedy poronilam lekarz powiedzial ze musze min pol roku odczekac by ponownie sprobowac zajsc w ciaze, moze nie staralismy sie super specjalnie ale nie ukrywam ze mielismy szafke w ktorej byly prezerwatywy n wyciagniecie reki.... ale ona byla taaaaak daleko icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif i tym sposobem po 7 miesiacach poraz kolejny zaszlam w ciaze. slub mielsimy zaplanowany na 7 lutego tego roku, ale z racji tego iz moja ciaza nie przebiega zbyt ksiazkowo i musze uwazac na kazdym kroku postanowilsimy odlozyc to na czas kiedy maluch juz bedzie z nami, uwazam ze nie jest to najwazniejsze.... najwazniejsze jest to ze baaaaaardzo kochamy naszego syneczka i nie wyobrazamy juz sobie zycia bez niego icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif taka malusia istotka jeszcze w brzusiu a tak bardzo cieszy icon_biggrin.gif
jutro moje szczescie leci do PL, jest mi z tego powodu baaardzo smutno i lapie okropnego dola..... boje sie tez o malucha icon_sad.gif
dzis mialam wizyte u midwife, super babka icon_biggrin.gif ale poopowiadam wiecej jutro bo chce pobyc jeszcze z moim skarbem icon_biggrin.gif
Morganna
CYTAT(sonia18a @ Wed, 11 Feb 2009 - 18:04) *
jutro moje szczescie leci do PL, jest mi z tego powodu baaardzo smutno i lapie okropnego dola..... boje sie tez o malucha icon_sad.gif
dzis mialam wizyte u midwife, super babka icon_biggrin.gif ale poopowiadam wiecej jutro bo chce pobyc jeszcze z moim skarbem icon_biggrin.gif




Kochana soniu nic sie nie mart pomysl ze inni maja gorzej ( daje tu np. siebie icon_razz.gif icon_razz.gif icon_razz.gif ) wiesz u mnie M. jak wylecial w delegacje tak sie nie odzywa... probowalam kilka razy porozmawiac nie da rady to dalam sobie z tym spokoj jedyny moment chwila w jakiej teraz sie do niego odezwe to gdy bede rodzic ... i to nie bede dzwonic poprostu napisze sms o tresci dokladnie takiej a nie innej.... RODZE !! i to wszystko ... a Twoje Szczescie wroci szybciutko wiesz kiedy i napewno kontakt tez bedziecie mieli ... i o Maluszka sie nie martw... widzisz ja sama mam anemie i zawsze cos wyskakuje i nie sa to mile rzeczy a jakos trzeba sobie radzic noooo bo to najwazniejsze przeciez 06.gif


doroonia ojej no ja tez mam nadzieje ze pomecze sie pomecze ale urodze sama bo na cesarke to ja sie nie pisze 06.gif 04.gif
sonia18a
czesc dziewczyny
jak widac ja dzis pierwsza sie witam
moj misiek odwieziony na lotnisko 41.gif , smutno mi jak jasna cholera 32.gif , lzy leca mi jak grochy rycze.gif 41.gif , nie moge sie pozbierac, w drodze do domu stluczka autem 37.gif 41.gif , gps wyprowadzil nas w pole.... zapowiedzial sie suuuper udany dzien, nie mam pytan icon_sad.gif
przepraszam ze na dzien dobry przekazalam Wam moj "optymizm" ale musialam sie wyzalic icon_sad.gif 32.gif
sonia18a
CYTAT(Morganna @ Thu, 12 Feb 2009 - 06:58) *
Kochana soniu nic sie nie mart pomysl ze inni maja gorzej ( daje tu np. siebie icon_razz.gif icon_razz.gif icon_razz.gif ) wiesz u mnie M. jak wylecial w delegacje tak sie nie odzywa... probowalam kilka razy porozmawiac nie da rady to dalam sobie z tym spokoj jedyny moment chwila w jakiej teraz sie do niego odezwe to gdy bede rodzic ... i to nie bede dzwonic poprostu napisze sms o tresci dokladnie takiej a nie innej.... RODZE !! i to wszystko ... a Twoje Szczescie wroci szybciutko wiesz kiedy i napewno kontakt tez bedziecie mieli ... i o Maluszka sie nie martw... widzisz ja sama mam anemie i zawsze cos wyskakuje i nie sa to mile rzeczy a jakos trzeba sobie radzic noooo bo to najwazniejsze przeciez 06.gif
doroonia ojej no ja tez mam nadzieje ze pomecze sie pomecze ale urodze sama bo na cesarke to ja sie nie pisze 06.gif 04.gif


wiem ze inni maja gorzej, ale to nasza pierwsza rozlaka (jak jakas byla to max 2 dni, nie za granica i w stalym kontakcie) a ja bez niego nie potrafie normalnie funkcjonowac, nie potrafie bez niego zyc 41.gif
nie wiem co ze soba zrobic icon_sad.gif
doroonia
Niemartw sie kochana,jakos Ci to zleci:)Ja tez nigdy nie ialam nawet dnia rozlaki z moim az pewnego razu musial jechac na 2 tygodnie do Hiszpani... 41.gif To byly najgorsze 2 tygodnie w moim zyciu!Ciagle plakalam,pisalam i cholernie tesknilam.Nawet chcialam opatentowac czasoprzyspieszacz hihi 03.gif ale jakos zlecialo i jak go dorwalam to juz nigdzie nie puscilam:P:)
Czasem przydaje sie taka rozlaka,zey sobie przypomniec za czym sie teskni:)
sonia18a
CYTAT(doroonia @ Thu, 12 Feb 2009 - 09:37) *
Niemartw sie kochana,jakos Ci to zleci:)Ja tez nigdy nie ialam nawet dnia rozlaki z moim az pewnego razu musial jechac na 2 tygodnie do Hiszpani... 41.gif To byly najgorsze 2 tygodnie w moim zyciu!Ciagle plakalam,pisalam i cholernie tesknilam.Nawet chcialam opatentowac czasoprzyspieszacz hihi 03.gif ale jakos zlecialo i jak go dorwalam to juz nigdzie nie puscilam:P:)
Czasem przydaje sie taka rozlaka,zey sobie przypomniec za czym sie teskni:)

doroonia pewnie masz racje ale sama wiesz jak jest ciezko icon_sad.gif ja siedze w uk, on polecial do pl, jestem w prawie 8 m-cu, ahhh.... szkoda gadac.... smutno mi bardzo po prostu icon_sad.gif
doroonia
A na jak dlugo polecial?Rob wszystko zeby zabic czas:)Ale i dobrze go wykorzystaj...Moze jakis fryzjer,wieczor urody itd?Mnie to pomoglo:)Poza tym zawsze mozesz napisac jak Ci sie nudzi badz Ci smutno:)mozesz sobie odpisac moje gg to pogadamy:) Ja calymi dniami siedze w domku bo chorujemy sobie...
sonia18a
zobaczymy sie na poczatku kwietnia.... moze nie jest to suuper dlugo ale dla mnie to cala wiecznosc icon_sad.gif
a co wam sie tak na chorowania zebralo??
sonia18a
zalaczam foteczke mojego brzuszka z konca 7 m-ca icon_biggrin.gif

sonia18a
jutro zamieszcze normalne na stojaco., bo to takie troche nie wydarzone zdjecie, ale jakies jest icon_biggrin.gif
doroonia
A tak nas grypa dopadla;/ Śliczny brzuszek:)
sonia18a
oto moj brzucholek, zaczynam 32 tydzien ciazy icon_smile.gif tak wiec 8 m-c
doroonia
Niema nic piekniejszego od ciazowego brzuszka:)Ja chce jeszcze jeden:)
sonia18a
CYTAT(doroonia @ Fri, 13 Feb 2009 - 11:01) *
Niema nic piekniejszego od ciazowego brzuszka:)Ja chce jeszcze jeden:)


doroonia to na co czekasz icon_biggrin.gif bierzcie sie do roboty icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
doroonia
Narazie jeszcze karmie i biore tabletki anykoncepcyjne.Adrianka urodzilam na urodziny meza,wiec teraz chce na moje,wiec bedzie dziki wrzesien 02.gif 02.gif
sonia18a
hmmmm.... no rzeczywiscie bedzie dziki icon_biggrin.gif
na twoim miejscu nie umialabym sie doczekac icon_biggrin.gif
ja mam nadzieje ze moj misio zdazy wrocic do mnie zanim urodze, bo po porodzie polog, ale przed samym porodem moze byc calkiem ciekawie icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif a jestem pewna ze mi go bedzie baaaardzo brakowac icon_biggrin.gif skoro juz tak bardzo brakuje icon_sad.gif
doroonia
No w czasie pologu maz Ci sie bardzo przyda.Gdyby moj przy mnie nie byl to niewiem jak bym sobie poradzila...Nie umialam nawet usiasc 2 tygodnie,a do dzidziusia co chwile trzeba bylo wstawac.Polog to jedyna rzecz ktora mnie odstrasza przed kolejna ciaza:P
sonia18a
przezyje icon_biggrin.gif kobiety sa wytrzymale icon_biggrin.gif
bardziej chyba bedzie mnie wkurzalo krwawienie i brak intymnosci icon_sad.gif
a swoja droga rodzilas ze znieczuleniem??
doroonia
Nie nie chcialam zadnego znieczulenia.Myslalam tylko o tym zeby sie juz to skonczylo jaknajszybciej:P
sonia18a
no i to mi sie podoba icon_biggrin.gif
ja tez bym chciala bez znieczulenia.... ale to sie okazuje dopiero w trakcie icon_biggrin.gif
no i poki co grozi mi cc, wiec zobaczmy jak bedzie ale nastawiam sie na sn i bez znieczulenia icon_biggrin.gif
Morganna
CYTAT(sonia18a @ Thu, 12 Feb 2009 - 08:22) *
wiem ze inni maja gorzej, ale to nasza pierwsza rozlaka (jak jakas byla to max 2 dni, nie za granica i w stalym kontakcie) a ja bez niego nie potrafie normalnie funkcjonowac, nie potrafie bez niego zyc 41.gif
nie wiem co ze soba zrobic icon_sad.gif



Soniu wiesz co ja tez tak mam ale trzeba sobie radzic icon_smile.gif znajdz sobie jakies zajecie i bedzie super icon_smile.gif nic sie nie martw wroci niedlugoooo a wteyd jak bedziesz sie cieszyc !!!! i sliczny Brzuszek aaaale jaki zgrabny no az w szoku jestem Kochana to ja chyba mam wiekszy od Ciebie icon_razz.gif ja tez nie mysle o zadnym znieczuleniu juz takiego kopa w d***** dostalam ze narawde takie bole mnie nie rusza w ogole icon_razz.gif

doroonia a jak chcesz taki ciazowy Brzuszek no to na co czekasz bierz meza iii do roboty !! hi hi hi icon_biggrin.gif w moim przypadku wydaje mi sie ze na jednym dziecku niestety sie skonczy... bo jakos po pewnych przejsciach teraz w trakcie ciazy i tylu stresach ktore trwaja w dalszym ciagu naprawde nie bardzo mam ochote na kolejna ciaze w ktorej nie widomo co mogloby sie przeydarzyc.. a poza tym caly czas zyje w niewiedzy co bedzie jak sie Tymek urodzi co zrobi moj Maz... ehhh...


ale z Was szczesciary ze mozecie liczyc na tych swoim ukochanych bo ja na chwile obecna nie moge na niego liczyc w ogole icon_sad.gif
doroonia
Moim zdanie znieczulenie nie jest potrzebne.Da sie przezyc,w koncu musi to przezyc kazda kobieta bo jest do tego stworzona.Poza tym to taki bol "zwierzecy" o ktorym sie zapomina po chwili.
sonia18a
CYTAT(Morganna @ Sun, 15 Feb 2009 - 11:04) *
Soniu wiesz co ja tez tak mam ale trzeba sobie radzic icon_smile.gif znajdz sobie jakies zajecie i bedzie super icon_smile.gif nic sie nie martw wroci niedlugoooo a wteyd jak bedziesz sie cieszyc !!!! i sliczny Brzuszek aaaale jaki zgrabny no az w szoku jestem Kochana to ja chyba mam wiekszy od Ciebie icon_razz.gif ja tez nie mysle o zadnym znieczuleniu juz takiego kopa w d***** dostalam ze narawde takie bole mnie nie rusza w ogole icon_razz.gif

doroonia a jak chcesz taki ciazowy Brzuszek no to na co czekasz bierz meza iii do roboty !! hi hi hi icon_biggrin.gif w moim przypadku wydaje mi sie ze na jednym dziecku niestety sie skonczy... bo jakos po pewnych przejsciach teraz w trakcie ciazy i tylu stresach ktore trwaja w dalszym ciagu naprawde nie bardzo mam ochote na kolejna ciaze w ktorej nie widomo co mogloby sie przeydarzyc.. a poza tym caly czas zyje w niewiedzy co bedzie jak sie Tymek urodzi co zrobi moj Maz... ehhh...
ale z Was szczesciary ze mozecie liczyc na tych swoim ukochanych bo ja na chwile obecna nie moge na niego liczyc w ogole icon_sad.gif



morgana ja mysle ze jak sie tymek urodzi, to wam sie pouklada.... nie chce sobie nawet wyobrazac jak jest ci ciezko.... mi jest ciezko a moj skarb pisze do mnie bardzo czesto, gdy nie ma go w domu pisze na komorke... gadamy przez skype'a..... w zasadzie mamy ze soba kontakt i mam nadzieje ze to sie nie zmieni, bo bardzo sie boje czegos takiego icon_sad.gif wczoraj do 1 w nocy zalatwial sprawy zeby jeszcze kupic bilet lotniczy na kwiecien zeby nie wyprzedali... wierze z calego serca ze to nie sciema tylko na prawde chce do nas przyjechac....
nawet nie potrafie wyrazic slowami co do niego czuje ani jak ogromna jest moja tesknota....
morganka, a kiedy ma wrocic twoj maz???? bo z tego co kojarzy wy rowniez jestescie rozlaczeni
Morganna
CYTAT(sonia18a @ Sun, 15 Feb 2009 - 14:11) *
morganka, a kiedy ma wrocic twoj maz???? bo z tego co kojarzy wy rowniez jestescie rozlaczeni



koniec kwietnia Kochana dopiero 41.gif a wylecial na poczatku stycznia... nooo i prawda jest taka ze nie rozmiamy ze soba w ogole wczoraj mielismy rocznice slubu no i walentynki byly i tez nic zero 41.gif ale juz sie do tego przyzwyczailam ... a Ty sie o swojego nie martw 06.gif u Was jest dobrze przeciez nic sie nie wydarzylo musial to wylecial i to wszystko aleee przyleciii i jaka radosc bedzie Kochanaaaa ojjjjj bedziesz szalec !! razem w trojeczke bedziecie szalec !! icon_smile.gif

a to Brzusio z dzisiaj 06.gif 04.gif 06.gif
26 tydz. 6 dzien

sonia18a
morganka sliczny brzusio icon_biggrin.gif taki okraglutki icon_biggrin.gif
moze twoj maz akurat na porod sie zjawi icon_biggrin.gif moj tez ma byc krotko przed porodem, mam tylko nadzieje ze Brian sie nie pospieszy za bardzo i poczeka na tatusia icon_biggrin.gif
no mi walentynki tez troche posmutnialy, bo to pierwsze od 5 lat spedzane osobno icon_sad.gif ale na szczescie my mamy ze soba kontakt, bo gdyby tak nie bylo to ja bym chyba zwariowala... a swoja droga jak dlugo jestescie juz razem ze swoim mezem??
sonia18a
doroonia a jak twoj synus?? wyzdrowial juz??
doroonia
Moj synus powolutu zdrowieje.Widac jak antybiotyk dziala:)Glowki do gory dziewczyny:)Mezczyzni wroca i zacznie sie dla was calkiem nowe zycie z maluszkami:)A uwierzcie i dziecko bardzo zbliza:)
Morganna
Sonia wiesz od 5 lat jestesmy razem w tym juz od 3 lat malzenstwem ale trudno mi powiedziec co bedzie dalej .... 41.gif

doroonia dobrze ze Maly juz wraca do zdrowiaaaa jej jak Ty musisz miec teraz ciekawie kazdego dnia cos nowego 06.gif ahhh nie moge sie juz doczekac kiedy zoabcze Tymka ... jestem strasznie ciekawa jak bedzie wygladal jaki kolorek oczu wloskow icon_razz.gif jaka twarzyczka !! 04.gif 06.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.