Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > czas dla mamy > forumowiczki - rĂłwieĹniczki
No mamusie,chwalcie sie swoimi pociechami i brzuszkami:) Ja potem wrzuce zdjecia swojego:)
Wiem ze tu jestescie wiec zapraszam do pogaduszek:)
dziekuje za zaproszenie i rowniez sie witam
ja dopiero przed wielkim wydarzeniem jeszcze 2 miesiace oczekiwan
Hej,ja już gdzieś zakładałam wątek tego rocznika i nikt nie zaglądał,ale może ten się bardziej rozkręci Moja córeczka ma już 10miesięcy,urodziła się 13.03.2008
soniaGratuluję,oby ta końcówka ciąży była jak najprzyjemniejsza
O i widze nawet ze jestesmy z tego samego regionu:)
Wklejajacie zdjecia brzuszkow no i oczywiscie pociech:) A wiec to moj brzuch w 3 miesiacu (czyli jeszcze nic nie widac) A to na poczatku 9tego...niestety mimo bardzo drogich kremow porobily sie straszliwe rozstepy;/ A tak wyglada istotka ktora z niego wyszla:) sonia wypoczywaj ile sie da:) Wasza kolej:)
Doroonia,śliczny synuś no ja w samym centrum Gliwic mieszkam
mamma20 dawaj foty:)
Witajcie witajcie ja tez 88' trafilam tutaj po sladach soni
witamy:)Jak sie czujesz?Wiesz juz co bedziesz miala?
doroonia bede miala synka ktory nazywac bedzie sie Tymoteusz Miłosz a czuje sie dobrze chodz na poczatku ciazy do 3 miesiaca to wymiotowalam nawet po 10 rany dziennie i bylam z tego powodu w szpitalu teraz mam anemie i znowu bylam w szpitalu ale juz lepiej zdecydowanie
Po brzuszku od razu widac ze chlopak:)Swoja droga bardzo ladne zdjecia:) Zycze zdrowka przede wszystkim:)
doroonia Dziekuje a Twoj niuniek po urodzeniu byl duzy ?? ja tak sie zastanawiam jak mi Tymek wyrosnie bo jak patrze tak na moj brzuszek to on wcale taki wielki nie jest ....ale czasami porownam z innym i wtedy jest wielki i tak caly czas raz maly raz wielki
Mialam brzuszek taki jak Ty,w 7 miesiacu dopiero mi go wybilo (stad te rozstepy).Jak sie urodzil mial 53cm i 3200g,wiec wcale nie taki wielki,chociaz brzuch byl ogromny.Podejrzewam ze Twoj tez jeszcze bardzo urosnie,bo z tego co zauwazylam brzuszki gdzie sa dziewczynki sa zazwyczaj mniejsze:)Zobaczysz-bedzie i potem brakowac tego brzusia:)
doroonia ojjj nie wiem czy mi tak bedzie brakowac ja to juz najchetniej bym urodzila bo ja to sie wiecej zamartwiam teraz i wiecej powodow do smutku mam niz do radosci ... a jak teraz z tymi rozstepami poschodzily ?? bo ja sie wlasie boje ze mnie tak wywali i bach skora sobie nie poradzi chodz jak narazie rozstepow nie mam ...a poza tym widze ze mieszkasz w Mikołowie kiedys tam bywalam za czasow mlodosci mam blisko rodzine bo Jastrzębie Zdrój i w ogole wiekszosc rodziny pochodzi z tych rejonow
No niestety rozstepy nie zeszly mimo kilku drogich kremow:(A skad jestes?
Obecnie mieszkam w Choszcznie to 80 km. od Szczecina
ja niestety z powodu przeprowadzki i chwilowego braku internetu nic nie pisalam
ale obiecuje ze sie poprawie, no i powklejam moje foteczki, a w zasadzie to foteczki inkubatorkqa mojego synusia.... narazie pozostaje mi pisanie, ale od czwartku bede niestety sama, wiec wlasnie wtedy wrzuce moj brzucholek na tapete dooronia i mamma20 z tego co widze to mozemy sie dzieki wam doszkolic bo jestesmy w tym samym wieku ale wy juz macie swoje pociechy wiec doswiadczenia macie wiecej niz my moze poopowiadajcie jak to bylo od poczatku waszej ciazy ja chetnie zapoznam sie z calym jej przebiegiem lacznie z porodem i czasem obecnym gdy dzidzia jest juz z wami
Soniu hmm co do ciąży...Ja praktycznie nie miałam żadnych objawów,kilka razy leżałam w szpitalu...Na początku z plamieniami,potem w lutym jakoś bo miałam stawiania macicy,i malutka się pchała no i potem w marcu coś nie tak z ciśnieniem było no i tak zostałam.12 marca przyjeli mnie na oddział,zrobili usg pokazało że są kiepskie przepływy krwi pępowinowej,nie wiedzieli czy to mała się dusi czy coś innego i na wszelki wypadek powiedzieli że obserwacja na ktg,jak się nie polepszy to cesarka,na ktg było ok więc poczekali do 13 no i tak o 10.30 przyszła na świat Aniulka A jak teraz?Jest cudownie,malutka od 3 miesiąca życia przesypia mi całe nocki,chodzi spać o 22-23 wstaje 9-10 jest kochanym dzieckiem.Miałam z nią problemy bo leniuch z niej okropny i siadać zaczęła jak miała 9 miesięcy,i to też nie z płaskiego a z raczkowania,byłam z nią u neurologa i powiedział że mam leniuszka w domu hihi po mamusi poszła Jeśli macie jakieś konkretne pytania to bardzo chętnie pomogę Buziaczki :*
mamma20 to w sumie moge powiedziec ze u mnie troszke podobnie od poczatku ciaze mam zagrozona, jestem na tabletkach. w 8 tygodniu wyladowalam pierwszy raz w szpitalu z plamieniami, pozniej problemy z rozwarciem, teraz caly czas skurcze, dlatego nadal jestem na tabletkach, ale juz koncze 7 miesiac i wierze ze donosze maluszka
najpierw bylo mowione u lekarza byle do 12 tyg, pozniej byle do konca 16 tyg, nastepnie zeby dociagnac chociaz do 25 a teraz zeby donosic jak najdluzej.... balam sie bardzo bo pierwsza ciaze poronilam, ale teraz wierze ze juz wszystko bedzie dobrze a poopowiadajcie jakie byly reakcje waszych rodzicow??? jestesce mezatkami czy pannami?? jak wam sie uklada itp??? a co do moich objawow ciazowych- bol piersi, zero mdlosci, wymiotow.... teraz czesto chodze siusiu i gdyby nie to ze ciaza zagrozona to byloby super Miałam z nią problemy bo leniuch z niej okropny i siadać zaczęła jak miała 9 miesięcy,i to też nie z płaskiego a z raczkowania,byłam z nią u neurologa i powiedział że mam leniuszka w domu hihi po mamusi poszła Jeśli macie jakieś konkretne pytania to bardzo chętnie pomogę Buziaczki :* Mi sie wydaje ze Moj Tymek tez wlasnie taki bedzie leniuch aaaa cooo jak pojdzie po mnie to Len jak nic Maly mi sie siedzi w BrzuszQ hie hie ja o mojej ciazy dowiedzialam sie dopiero jak bylam w 9 tygodniu ( no bo mialam normalnie okres wiec skad ja glupia moglam wiedziec ) bylam u zwyklego lekarza najpierw wiec ta mnie zbadala noooo i powiedziala ze ja jestem chora i do tego grypa zoladkowa i moze sie czyms strulam wiec dlatego tak wymiotuje jak glupia nawet 10 razy dziennie a mdlilo mnie strasznie od samego rana nie wstawalam w ogole z lozka... pozniej jakos tak dziwnie pomyslalam ze kurcze moja mama tez jak byla w ciazy to do 4 miesiaca miala okres... no to do ginekologa polecialam przed wejsciem do niego jeszcze test ciazowy a nawet kilka zrobilam nooo i ide siadam on sie pytac a ja mu mowie ze jestem w ciazy na co on .... '' ja jeszcze tego nie powiedzialem'' a ja '' ale ja o tym juz wiem'' noo i zbadal mnie powiedzial ze no faktycznie w ciazy to ja jestem napewno i do szpitala z racji wymiotow i odwodnienia w koncu ciagnelam na kroplowkach po 4 na raz mi dawali nooo ale odrazu lepiej sie czulam a w domu to nawet nie bylam w stanie pic wody bo odrazu mi sie po niej tez wymiotowac chcialo .... i tak oto wygladal poczatek ciazy ... wymiotowalam dlugo iii to bylo straszne ale juz za mna .. jakis czas temu tez bylam przez tydz. w szpitalu bo mam anemie ... ale juz jest lepiej ... czuje sie lepiej puchna mi za to powoli nogi ehhh... no ale coz ciaza to ciaza i tak bedzie
Ja dowiedzialam sie ze jestem w ciazy w 7 tygodniu.Nie mialam zadnych objawow,poprostu jak mi sie okres spoznil pare dni to chlopak mi kazal zrobic test,no i zeby go uspokoic to zrobilam i bylam w glebokim szoku jak zobaczylam 2 kreseczki.Do chlopaka to jakos nie dochodzilo.Postanowilismy sie pobrac:)Nasi rodzice bardzo sie ucieszyli:)Cala ciaza byla zdrowiutka i wspominam ja jako najpiekniejszy okres w moim zyciu:)W koncu pewnej nocy poczula pierwsze skorcze i meczyly mnie tak przez 23 godziny az w koncu udalo mi sie urodzic ostatkami sil mojego skarbeczka:)Niesamowite uczuce kiedy klada dziecko od razu na brzuch:)Maz sie zmienil nie do poznania...Jak zawsze nie przepadal za dziecmi tak teraz synus jest oczkiem w glowie:)
jak milo poczytac
ja kiedy poronilam lekarz powiedzial ze musze min pol roku odczekac by ponownie sprobowac zajsc w ciaze, moze nie staralismy sie super specjalnie ale nie ukrywam ze mielismy szafke w ktorej byly prezerwatywy n wyciagniecie reki.... ale ona byla taaaaak daleko i tym sposobem po 7 miesiacach poraz kolejny zaszlam w ciaze. slub mielsimy zaplanowany na 7 lutego tego roku, ale z racji tego iz moja ciaza nie przebiega zbyt ksiazkowo i musze uwazac na kazdym kroku postanowilsimy odlozyc to na czas kiedy maluch juz bedzie z nami, uwazam ze nie jest to najwazniejsze.... najwazniejsze jest to ze baaaaaardzo kochamy naszego syneczka i nie wyobrazamy juz sobie zycia bez niego taka malusia istotka jeszcze w brzusiu a tak bardzo cieszy jutro moje szczescie leci do PL, jest mi z tego powodu baaardzo smutno i lapie okropnego dola..... boje sie tez o malucha dzis mialam wizyte u midwife, super babka ale poopowiadam wiecej jutro bo chce pobyc jeszcze z moim skarbem jutro moje szczescie leci do PL, jest mi z tego powodu baaardzo smutno i lapie okropnego dola..... boje sie tez o malucha dzis mialam wizyte u midwife, super babka ale poopowiadam wiecej jutro bo chce pobyc jeszcze z moim skarbem Kochana soniu nic sie nie mart pomysl ze inni maja gorzej ( daje tu np. siebie ) wiesz u mnie M. jak wylecial w delegacje tak sie nie odzywa... probowalam kilka razy porozmawiac nie da rady to dalam sobie z tym spokoj jedyny moment chwila w jakiej teraz sie do niego odezwe to gdy bede rodzic ... i to nie bede dzwonic poprostu napisze sms o tresci dokladnie takiej a nie innej.... RODZE !! i to wszystko ... a Twoje Szczescie wroci szybciutko wiesz kiedy i napewno kontakt tez bedziecie mieli ... i o Maluszka sie nie martw... widzisz ja sama mam anemie i zawsze cos wyskakuje i nie sa to mile rzeczy a jakos trzeba sobie radzic noooo bo to najwazniejsze przeciez doroonia ojej no ja tez mam nadzieje ze pomecze sie pomecze ale urodze sama bo na cesarke to ja sie nie pisze
czesc dziewczyny
jak widac ja dzis pierwsza sie witam moj misiek odwieziony na lotnisko , smutno mi jak jasna cholera , lzy leca mi jak grochy , nie moge sie pozbierac, w drodze do domu stluczka autem , gps wyprowadzil nas w pole.... zapowiedzial sie suuuper udany dzien, nie mam pytan przepraszam ze na dzien dobry przekazalam Wam moj "optymizm" ale musialam sie wyzalic Kochana soniu nic sie nie mart pomysl ze inni maja gorzej ( daje tu np. siebie ) wiesz u mnie M. jak wylecial w delegacje tak sie nie odzywa... probowalam kilka razy porozmawiac nie da rady to dalam sobie z tym spokoj jedyny moment chwila w jakiej teraz sie do niego odezwe to gdy bede rodzic ... i to nie bede dzwonic poprostu napisze sms o tresci dokladnie takiej a nie innej.... RODZE !! i to wszystko ... a Twoje Szczescie wroci szybciutko wiesz kiedy i napewno kontakt tez bedziecie mieli ... i o Maluszka sie nie martw... widzisz ja sama mam anemie i zawsze cos wyskakuje i nie sa to mile rzeczy a jakos trzeba sobie radzic noooo bo to najwazniejsze przeciez doroonia ojej no ja tez mam nadzieje ze pomecze sie pomecze ale urodze sama bo na cesarke to ja sie nie pisze wiem ze inni maja gorzej, ale to nasza pierwsza rozlaka (jak jakas byla to max 2 dni, nie za granica i w stalym kontakcie) a ja bez niego nie potrafie normalnie funkcjonowac, nie potrafie bez niego zyc nie wiem co ze soba zrobic
Niemartw sie kochana,jakos Ci to zleci:)Ja tez nigdy nie ialam nawet dnia rozlaki z moim az pewnego razu musial jechac na 2 tygodnie do Hiszpani... To byly najgorsze 2 tygodnie w moim zyciu!Ciagle plakalam,pisalam i cholernie tesknilam.Nawet chcialam opatentowac czasoprzyspieszacz hihi ale jakos zlecialo i jak go dorwalam to juz nigdzie nie puscilam:P:)
Czasem przydaje sie taka rozlaka,zey sobie przypomniec za czym sie teskni:) Niemartw sie kochana,jakos Ci to zleci:)Ja tez nigdy nie ialam nawet dnia rozlaki z moim az pewnego razu musial jechac na 2 tygodnie do Hiszpani... To byly najgorsze 2 tygodnie w moim zyciu!Ciagle plakalam,pisalam i cholernie tesknilam.Nawet chcialam opatentowac czasoprzyspieszacz hihi ale jakos zlecialo i jak go dorwalam to juz nigdzie nie puscilam:P:) Czasem przydaje sie taka rozlaka,zey sobie przypomniec za czym sie teskni:) doroonia pewnie masz racje ale sama wiesz jak jest ciezko ja siedze w uk, on polecial do pl, jestem w prawie 8 m-cu, ahhh.... szkoda gadac.... smutno mi bardzo po prostu
A na jak dlugo polecial?Rob wszystko zeby zabic czas:)Ale i dobrze go wykorzystaj...Moze jakis fryzjer,wieczor urody itd?Mnie to pomoglo:)Poza tym zawsze mozesz napisac jak Ci sie nudzi badz Ci smutno:)mozesz sobie odpisac moje gg to pogadamy:) Ja calymi dniami siedze w domku bo chorujemy sobie...
zobaczymy sie na poczatku kwietnia.... moze nie jest to suuper dlugo ale dla mnie to cala wiecznosc
a co wam sie tak na chorowania zebralo??
jutro zamieszcze normalne na stojaco., bo to takie troche nie wydarzone zdjecie, ale jakies jest
A tak nas grypa dopadla;/ Śliczny brzuszek:)
Niema nic piekniejszego od ciazowego brzuszka:)Ja chce jeszcze jeden:)
Narazie jeszcze karmie i biore tabletki anykoncepcyjne.Adrianka urodzilam na urodziny meza,wiec teraz chce na moje,wiec bedzie dziki wrzesien
hmmmm.... no rzeczywiscie bedzie dziki
na twoim miejscu nie umialabym sie doczekac ja mam nadzieje ze moj misio zdazy wrocic do mnie zanim urodze, bo po porodzie polog, ale przed samym porodem moze byc calkiem ciekawie a jestem pewna ze mi go bedzie baaaardzo brakowac skoro juz tak bardzo brakuje
No w czasie pologu maz Ci sie bardzo przyda.Gdyby moj przy mnie nie byl to niewiem jak bym sobie poradzila...Nie umialam nawet usiasc 2 tygodnie,a do dzidziusia co chwile trzeba bylo wstawac.Polog to jedyna rzecz ktora mnie odstrasza przed kolejna ciaza:P
przezyje kobiety sa wytrzymale
bardziej chyba bedzie mnie wkurzalo krwawienie i brak intymnosci a swoja droga rodzilas ze znieczuleniem??
Nie nie chcialam zadnego znieczulenia.Myslalam tylko o tym zeby sie juz to skonczylo jaknajszybciej:P
no i to mi sie podoba
ja tez bym chciala bez znieczulenia.... ale to sie okazuje dopiero w trakcie no i poki co grozi mi cc, wiec zobaczmy jak bedzie ale nastawiam sie na sn i bez znieczulenia wiem ze inni maja gorzej, ale to nasza pierwsza rozlaka (jak jakas byla to max 2 dni, nie za granica i w stalym kontakcie) a ja bez niego nie potrafie normalnie funkcjonowac, nie potrafie bez niego zyc nie wiem co ze soba zrobic Soniu wiesz co ja tez tak mam ale trzeba sobie radzic znajdz sobie jakies zajecie i bedzie super nic sie nie martw wroci niedlugoooo a wteyd jak bedziesz sie cieszyc !!!! i sliczny Brzuszek aaaale jaki zgrabny no az w szoku jestem Kochana to ja chyba mam wiekszy od Ciebie ja tez nie mysle o zadnym znieczuleniu juz takiego kopa w d***** dostalam ze narawde takie bole mnie nie rusza w ogole doroonia a jak chcesz taki ciazowy Brzuszek no to na co czekasz bierz meza iii do roboty !! hi hi hi w moim przypadku wydaje mi sie ze na jednym dziecku niestety sie skonczy... bo jakos po pewnych przejsciach teraz w trakcie ciazy i tylu stresach ktore trwaja w dalszym ciagu naprawde nie bardzo mam ochote na kolejna ciaze w ktorej nie widomo co mogloby sie przeydarzyc.. a poza tym caly czas zyje w niewiedzy co bedzie jak sie Tymek urodzi co zrobi moj Maz... ehhh... ale z Was szczesciary ze mozecie liczyc na tych swoim ukochanych bo ja na chwile obecna nie moge na niego liczyc w ogole
Moim zdanie znieczulenie nie jest potrzebne.Da sie przezyc,w koncu musi to przezyc kazda kobieta bo jest do tego stworzona.Poza tym to taki bol "zwierzecy" o ktorym sie zapomina po chwili.
Soniu wiesz co ja tez tak mam ale trzeba sobie radzic znajdz sobie jakies zajecie i bedzie super nic sie nie martw wroci niedlugoooo a wteyd jak bedziesz sie cieszyc !!!! i sliczny Brzuszek aaaale jaki zgrabny no az w szoku jestem Kochana to ja chyba mam wiekszy od Ciebie ja tez nie mysle o zadnym znieczuleniu juz takiego kopa w d***** dostalam ze narawde takie bole mnie nie rusza w ogole doroonia a jak chcesz taki ciazowy Brzuszek no to na co czekasz bierz meza iii do roboty !! hi hi hi w moim przypadku wydaje mi sie ze na jednym dziecku niestety sie skonczy... bo jakos po pewnych przejsciach teraz w trakcie ciazy i tylu stresach ktore trwaja w dalszym ciagu naprawde nie bardzo mam ochote na kolejna ciaze w ktorej nie widomo co mogloby sie przeydarzyc.. a poza tym caly czas zyje w niewiedzy co bedzie jak sie Tymek urodzi co zrobi moj Maz... ehhh... ale z Was szczesciary ze mozecie liczyc na tych swoim ukochanych bo ja na chwile obecna nie moge na niego liczyc w ogole morgana ja mysle ze jak sie tymek urodzi, to wam sie pouklada.... nie chce sobie nawet wyobrazac jak jest ci ciezko.... mi jest ciezko a moj skarb pisze do mnie bardzo czesto, gdy nie ma go w domu pisze na komorke... gadamy przez skype'a..... w zasadzie mamy ze soba kontakt i mam nadzieje ze to sie nie zmieni, bo bardzo sie boje czegos takiego wczoraj do 1 w nocy zalatwial sprawy zeby jeszcze kupic bilet lotniczy na kwiecien zeby nie wyprzedali... wierze z calego serca ze to nie sciema tylko na prawde chce do nas przyjechac.... nawet nie potrafie wyrazic slowami co do niego czuje ani jak ogromna jest moja tesknota.... morganka, a kiedy ma wrocic twoj maz???? bo z tego co kojarzy wy rowniez jestescie rozlaczeni morganka, a kiedy ma wrocic twoj maz???? bo z tego co kojarzy wy rowniez jestescie rozlaczeni koniec kwietnia Kochana dopiero a wylecial na poczatku stycznia... nooo i prawda jest taka ze nie rozmiamy ze soba w ogole wczoraj mielismy rocznice slubu no i walentynki byly i tez nic zero ale juz sie do tego przyzwyczailam ... a Ty sie o swojego nie martw u Was jest dobrze przeciez nic sie nie wydarzylo musial to wylecial i to wszystko aleee przyleciii i jaka radosc bedzie Kochanaaaa ojjjjj bedziesz szalec !! razem w trojeczke bedziecie szalec !!
morganka sliczny brzusio taki okraglutki
moze twoj maz akurat na porod sie zjawi moj tez ma byc krotko przed porodem, mam tylko nadzieje ze Brian sie nie pospieszy za bardzo i poczeka na tatusia no mi walentynki tez troche posmutnialy, bo to pierwsze od 5 lat spedzane osobno ale na szczescie my mamy ze soba kontakt, bo gdyby tak nie bylo to ja bym chyba zwariowala... a swoja droga jak dlugo jestescie juz razem ze swoim mezem??
doroonia a jak twoj synus?? wyzdrowial juz??
Moj synus powolutu zdrowieje.Widac jak antybiotyk dziala:)Glowki do gory dziewczyny:)Mezczyzni wroca i zacznie sie dla was calkiem nowe zycie z maluszkami:)A uwierzcie i dziecko bardzo zbliza:)
Sonia wiesz od 5 lat jestesmy razem w tym juz od 3 lat malzenstwem ale trudno mi powiedziec co bedzie dalej ....
doroonia dobrze ze Maly juz wraca do zdrowiaaaa jej jak Ty musisz miec teraz ciekawie kazdego dnia cos nowego ahhh nie moge sie juz doczekac kiedy zoabcze Tymka ... jestem strasznie ciekawa jak bedzie wygladal jaki kolorek oczu wloskow jaka twarzyczka !! To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|