To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Nowa Chylińska-kto słyszał?

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3
Dirty Diana
Właśnie przesłuchałam nowy, promujący płytę Modern Rocking, singiel pt.: " Nie mogę cię zapomnieć"
https://www.youtube.com/watch?v=h0v7a5_hOEQ...feature=related

i wciąż jestem w szoku... Naprawdę nie wiem, co myśleć. Z jednej strony podziwiam ją za odwagę, z drugiej...no komercja totalna. Tęsknię za starą Chylińską, chociaż rozumiem tę przemianę.
Dodam, że od zawsze byłam jej fanką. Zresztą, jesteśmy prawie rówieśniczkami, dojrzewałam wraz z nią.

A jakie jest Wasze zdanie?
mama_do_kwadratu
Ja ciągle wierzę, że to jakaś prowokacja Chylińskiej...
Dramat.
lornetka
Uwierzyć nie mogę w to co słyszę 37.gif
Dirty Diana
CYTAT(mama_do_kwadratu @ Sat, 03 Oct 2009 - 15:10) *
Ja ciągle wierzę, że to jakaś prowokacja Chylińskiej...
Dramat.

Ja też tak myślałam, ale przesłuchałam wywiad Chylińskiej z Korwin-Piotrowską. Taka jest nowa płyta, zainspirowana Modern Talking. Zresztą, warto posłuchać wywiad, bo Chylińska mądrze mówi.
https://www.youtube.com/watch?v=awTxHDG3SdY
Pogoda
Jak to usłyszałam, to zrobiło mi się... PRZYKRO. Bardzo, bardzo przykro...

Coś bardzo ważnego umarło w Polskiej muzyce. Nie ma już nikogo, kto by grał tzw. Polskiego Rocka.
Wilki, O.N.A., Kowalska, Bartosiewicz, nawet Nosowska. Wszystko spapuciało, uPOPiło się, skomercjalizowało, rozmieniło na drobne... Teraz nawet Chylińska. Czekam aż Nergal nagra wspólnie z Dodą landrynkową balladkę o wielkiej miłości...

Idę... Na znak wielkiej żałoby posłucham sobie Slipknota... 37.gif 37.gif 37.gif
jaAga*
Porażka..
Pronto
Czekałam na premierę w RMFce, byłam bardzo ciekawa co zaproponuje po takiej przerwie i zmianach w życiorysie.
I bardzo się zawiodłam.
lornetka
skoro premiera była w radio rmf, a nie trójce, to niestety można było się tego spodziewać...

z artystki stała się celebrytką (o, takie modne słowo ostatnio icon_wink.gif )
Mika
o matkohuto
że też miała odwagę sygnować to swoim nazwiskiem ......
ale w sumie czego nie robi się dla kasy-kryzys jest,a rodzinę trzeba utrzymać icon_wink.gif
mama_do_kwadratu
a te teksty o byciu dojrzałą kobietą...
ja już tam wolę żylastego Jaggera i Angusa, co to wierni pozostają swojemu stylowi icon_wink.gif
aluc
ekskjuzmi, ale już jej poprzednie dokonania solowe to była równia pochyła

najweselsze jest to, że kolesie Skawiński et consortes też z upodobaniem grali i grają straszliwą kaszankę, widać O.N.A. to było takie magiczne spotkanie cząstek tego samego geniuszu

zresztą Jagger i Richards poza RS też kaszanią straszliwie
kamami
Nie jestem fanem takiej muzyki.
Jednak trzeba Chylińskiej przyznać rację, że często muzycy są śmieszni, próbując przez x lat być buntownikami.
kamami
wiewiórczak
Przestałam być fanką Chylińskiej, gdy zasiadła w jury Mam talent i już mi tak zostanie, jak słyszę.
Dirty Diana
Poczekam na całą płytę, chociaż...
Zgadzam się z Pogodą, coś umiera w polskiej muzyce. Bartosiewicz zamilkła chyba na dobre, Nosowska za bardzo kombinuje, o pozostałych nie warto wspominać. Miałam nadzieję, że nowa płyta Chylińskiej będzie w podobnych klimatach jak zaśpiewany wspólnie z Nosowską utwór pt. Angelene PJ Harvey. Mam nadzieję, że znacie. Jak nie, wrzucam:
https://panthera25.wrzuta.pl/film/4xfsPWRsy...unplugged__xvid
mama_do_kwadratu
CYTAT(aluc @ Sat, 03 Oct 2009 - 20:39) *
zresztą Jagger i Richards poza RS też kaszanią straszliwie

poza
kamami
CYTAT(aluc @ Sat, 03 Oct 2009 - 20:39) *
zresztą Jagger i Richards poza RS też kaszanią straszliwie

ale nie aż tak

kamami
lornetka
Pamiętam jak dziś wywiad z nią, w którym naśmiewała się ze Skawińskiego, że śpiewa dance.
A tu proszÄ™...
Agnieszka AZJ
Słyszalam to ostatnio w sklepie, a ekspedientki wsłuchiwały się z uwagą: "Słyszalaś ? To nowa Chylińska." "Eeee - niemożliwe... chociaz głos trochę podobny." "No naprawdę - mówili przed chwilą" "Może to jakaś nowa piosenkarka o tym samym nazwisku" i tak przez całą piosenkę 06.gif
tolala
CYTAT(aluc @ Sat, 03 Oct 2009 - 20:39) *
ekskjuzmi, ale już jej poprzednie dokonania solowe to była równia pochyła

najweselsze jest to, że kolesie Skawiński et consortes też z upodobaniem grali i grają straszliwą kaszankę, widać O.N.A. to było takie magiczne spotkanie cząstek tego samego geniuszu

zresztą Jagger i Richards poza RS też kaszanią straszliwie


PodpisujÄ™ siÄ™.
Nie jestem w stanie słuchać nowych wielich przebojów grupy Kombi. Jak dla mnie okropna komercja.
O.N.A lubiłam, naprawdę. Nie byłam wielką fanką, ale Chylińska podobała mi się, bo była inna, była zbuntowana a do tego zdolna. Niestety, niewiele z tego zostało, chyba tylko dobry głos.
Ok, wróćmy do tematu. Nowa jej piosenka nie podoba mi się ani troszkę. Mam nadzieję, że to tylko eksperyment artystki, takie poszukiwanie nowej drogi. Ciekawa jestem jaka będzie cała płyta; mam nadzieję, że dużo lepsza.
eve69
CYTAT(wiewiórczak @ Sat, 03 Oct 2009 - 20:46) *
Przestałam być fanką Chylińskiej, gdy zasiadła w jury Mam talent i już mi tak zostanie, jak słyszę.

A mnie się Chylińska w jury bardzo podoba, zgadzam się z Kubą w tym temacie.
Ta nowa płyta to przecież zabawa konwencją - modern rocking, a nie pogrzeb talentu. Nie musi zachwycać, mnie też nie rzuca na kolana, ale nie patrzyłabym na to w kategoriach śmierci talentu. Chylińska jest b zdolna, ma świetny głos. I na pewno jeszcze nie raz nas zaskoczy.

Kelsea, ten kawałek PJ Harvey uwielbiam
wiewiórczak
Eve69, kontekst jest taki mej wypowiedzi, przestała być dla mnie w pewien sposób piosenkarką, jak wszystkie "artystki" startujące w Tańcach i takie tam.

Mam talent oglądałam kilka odcinków i miny robi lepsze od Foremniak icon_wink.gif
użytkownik usunięty
[post usunięty]
Dirty Diana
A Bartosiewicz, Roso? To też wokalistka, którą zaliczyłaby do kategorii, którą podałaś. Faktem jest, że milczy, czy też przez chorobę, czy z innych względów.
Po przeanalizowaniu i przemyśleniu tematu Chylińskiej, doszłam do wniosku, że poczekam na kolejną płytę mojej idolki, ale nie zamierzam jej skreślać. Fakt, czuję jakiś żal, no jestem zawiedziona. Na rynku muzycznym zieje komercją i pustką. Na dzień dzisiejszy nie ma zespołu/wokalisty, który by mnie fascynował, poza w/w trzema wokalistkami (też nie do końca, bo jedna milczy, druga nagrywa coś trudnego do określenia, a trzecia znowu eksperymentuje za bardzo, jak dla mnie).
Też mi po drodze z Eve69. W programie Mam Talent Chylińska jest autentyczna i profesjonalna, lubię ten program.
lornetka
Mam nadzieję, że Chylińska kiedyś przyzna, że przegieła z tą płytą, osobiście nie odbieram tego jako jej rozwój tylko czyste pójście w komercję. Oczywiście nie oczekuję tego, że będzie całe życie zbuntowaną nastolatką, ale zachowania pewnego poziomu.

Jeżeli Kazik kiedyś nagra coś podobnego to zejdę na zawał- są muzycy od których oczekuje się więcej...
aluc
dlaczego jednakowoż uważamy za naturalne przejście z buntu w łzawy albo niełzawy banał? ja nie chcę buntu, pazura i drapieżności, ja łaknę dojrzałości i niebanału

oraz w odniesieniu do artysty funkcjonującego od lat, nie mam już skłonności doceniania dobrych chęci i wysiłku oraz uczciwości wobec siebie (Michał Wiśniewski też z pewnością jest uczciwy pod tym względem oraz odważny), chciałabym wreszcie dostać dobry pod każdym względem produkt, nawet jeśli jest wynikiem poszukiwań i eksploracji nowych terytoriów

niestety, mam wrażenie, że Chylińską dotyka problem niemożności, znaczy być może ma doskonałe pomysły, ale czegoś jej brak, żeby te pomysły zrealizować - jak to pięknie Waglewski powiedział o Maleńczuku, że ten ostatni jest gitarzystą genialnym mentalnie, ale fatalnym manualnie icon_wink.gif niestety, równocześnie podejrzewam ją o zły gust po prostu 43.gif

dlaczego Nosowska to potrafi (o płycie "osieckiej" też mam bardzo dobre zdanie), a Chylińska nie?

PS. jedyna osoba, od której bolą mnie zęby w Mam Talent, to Doktor Zosia (au au auuuuuu!!!!) Chylińska dobrze się bawi najwyraźniej, a jej odsłanianie miękkiego podbrzusza wypada prawie wiarygodnie icon_wink.gif
użytkownik usunięty
[post usunięty]
aluc
...dodam jeszcze, że Jana Serce w wykonaniu Nosowskiej mogę słuchać bez tego poczucia zażenowania, jakie zawsze towarzyszyło mi przy słuchaniu Seweryna
lornetka
nieee nooo, Nosowska to Nosowska, nigdy czegoś takiego jak Chylińska nie popełniła i mam nadzieję nie popełni icon_wink.gif
Dirty Diana
Ech, lubię Nosowską, a Mimo wszystko wzrusza mnie jeszcze bardziej w ciąży. Uwielbiam Kochaną z Przemykową niezmiennie od początku aż po kres. Zgadzam się, że N/O to perełka. Mogłabym dłużej piać na temat Kaśki N. Ale są też utwory, które mnie po prostu wkurzają.
Stwierdzenie, że eksperymentuje za bardzo świadczy raczej o mnie, nie o niej albo może o jej wielkości jako artystki. To ja po prostu nie nadążam za jej metamorfozami. Szukam w nowych płytach "tamtej jakiejś" Nosowskiej i z reguły nie znajduję. I muszę się przyzwyczajać wciąż.
tolala
Ja jednak jestem ciekawa, jaka będzie płyta. Nie chcę osądzać Chylińskiej na podstawie jednego utworu. Może rzeczywiście jest to zabawa konwencją, jak to ładnie ujęła Eve? Mam nadzieję, bo wydaje mi się, że za dobrym głosem Chylińskiej, stoi pewna dojrzałość artystyczna (np: wymieniona wcześniej Kozidrak, moim zdaniem, ma świetny głos, ale jej piosenki zupełnie do mnie nie trafiają).
Mam nadzieję, że płyta powstała, bo Chylińska miała taką chęć, a nie że firma fonograficzna na podstawie tego co się dobrze sprzedaje, stworzyła płytę i zaprosiła do tego projektu kogoś o znanym nazwisku. To byłaby dla mnie porażka.\

Nosowoską też lubię. Od początku jej artystycznego istnienia.
eve69
CYTAT(wiewiórczak @ Sun, 04 Oct 2009 - 11:30) *
Eve69, kontekst jest taki mej wypowiedzi, przestała być dla mnie w pewien sposób piosenkarką, jak wszystkie "artystki" startujące w Tańcach i takie tam.

Mam talent oglądałam kilka odcinków i miny robi lepsze od Foremniak icon_wink.gif

Mnie od lat fascynuje to zjawisko o którym piszesz icon_smile.gif Na zachodzie wszelkie próby 'reinventing' czyli wynajdowania, wykreowywania się na nowo, w tym próby zaistnienia w innych wymiarach niż tylko wokalny/aktorski przyjmowane są jeśli nie z entuzjazmem to ze zrozumieniem. Artysta, żeby istnieć, żeby nie stać się artefaktem czasu przeszłego, musi, w pewien sposób wynajdować się na nowo, dokonywać re-kreacji (nie mylić z rekreacjąicon_wink.gif).
W Polsce, mam wrażenie, dla niektórych, jakiekolwiek próby uczłowieczenia owego artysty są fatalnie odbierane.
No i ta komercja 43.gif

Tańca nie oglądam, co być może uratuje mój rzekomo intelektualny wizerunek 29.gif jednakowoż nic nie widzę złego w tym, że piosenkarze czy aktorzy biorą w tego typu przedsięwzięciach udział (inna sprawa, że czytałam listę uczestników jakiś czas temu i nie wiem kto zacz. Ale ja się ogólnie słabo orientuję w środowisku tzw celebrytów, a to już chyba teraz tam trzeba szukać uczestników?). A już zupełnie nie rozumiem dlaczego fakt zasiadania w jury bardzo strawnego programu rozrywkowego miałoby z Chylińskiej nie-piosenkarkę?

Jak już pisałam - piosenka mnie nie zachwyca, zaskoczyła mnie bardzo co dalej, zobaczymy icon_smile.gif Bardzo mi się podoba brak zadęcia u Chylińskiej jako fanki Toma Andersa. Oczywiście, że dużo bardziej wypada być wielbicielem opery, albo przynajmniej starego rocka 06.gif


aluc, IMO Foremniak mocno zyskała w MT, zwłaszcza w tej edycji. Okazało się bowiem że wbrew temu co media pokazują od lat coś ma do powiedzenia i nie zawsze milusio się uśmiecha.
N/O jest świetna, fakt.
Ciocia Magda
Kurczę, nigdy nie lubiłam Chylińskiej muzycznej, więc tu nie zaglądałam, a tu proszę arcyciekawa dyskusja icon_mrgreen.gif

Co do nowego "przeboju" to moja diagnoza jest taka - o ile w szkole podstawowej odmawiałam tańczenia przy utworach Modern Talking, Papa Dance, Kombi - o tyle teraz słucham tych kawałków z łezką w oku, wspominając szkolne dyskoteki. Parę lat temu byłam na rewelacyjnej imprezie, gdzie tańczyliśmy do piosenek Połomskiego (bujając żyrandol) i Kombi. Myślę, że takie sentymenty przyświecały Agnieszce przy nagrywaniu tej płyty. Realizacja na pierwszy rzut ucha skrzeczy - i nie wydaje mi się, żeby miało być lepiej na całej płycie, bo do promowania albumu wybiera się przecież starannie utwór z tych lepszych, a nie pierwszy lepszy.

Nosowskiej jestem wielką fanką, nie tylko jako współkrajanki-szczecinianki - ale znów, wczesny Hey to nie moja bajka. Teraz moim zdaniem jest znacznie lepiej. Więc wara od niej!

I jeszcze o moim ulubionym programie pisałyście 02.gif - Chylińska jest moją ulubioną jurorką. Natomiast:
CYTAT(eve69 @ Sun, 04 Oct 2009 - 16:49) *
aluc, IMO Foremniak mocno zyskała w MT, zwłaszcza w tej edycji. Okazało się bowiem że wbrew temu co media pokazują od lat coś ma do powiedzenia i nie zawsze milusio się uśmiecha.

Niestety, jak dla mnie Foremniak w tym programie robi wrażenie wiecznie naćpanej, jest niestrawna - i jeszcze te podteksty seksualne 37.gif .

A wracając do wątku muzycznego - czy jakiś facet w polskiej muzyce zrobił taki numer jak Chylińska? Tak z ciekawości pytam...
aluc
eve a mnie ta moda na uczłowieczanie i uwielowartstwowianie icon_wink.gif artystów nie bierze ani hu hu

dla mnie bowiem liczy się to, jakim kto jest - dajmy na to - aktorem, a nie co ma do powiedzenia, czy umi nóżką wywinąć i czy ma cięty jęzorek, to, że moje ukochane Emma Thompson i Meryl Streep są jednocześnie mądrymi, ciekawymi kobietami, bardzo mnie cieszy, ale one są ukochane przez swój wybitny talent aktorski, a nie dla inteligencji i poglądów, nową płytę Juliette Lewis and the Licks kupiłam nie dlatego, że lubię ją jako aktorkę, ale dlatego, że tam jest kawał dobrej muzyki

żenuje mnie zresztą straszliwie robienie z aktorów i pieśniarzy domorosłych filozofów, te wszystkie wywiady zahaczające o drugie dno i niedosiężne dla zwykłego śmiertelnika głębie, blee

a MF jest w mojej skromnej bardzo przeciętną i nudną aktorką i żadna aktywność pozaaktorska jej na to nie pomoże, nie pójdę na żaden film "dla niej", bo jako aktorka ona mnie kompletnie nie interesuje, nawet jakby w Mamtalencie wzniosła się na wyżyny intelektu

EDIT: po kolejnym wysłuchaniu przedmiotowego utworu, wdycham "ach, żeby to jeszcze był dobry dens"
eve69
CYTAT(aluc @ Sun, 04 Oct 2009 - 18:38) *
eve a mnie ta moda na uczłowieczanie i uwielowartstwowianie icon_wink.gif artystów nie bierze ani hu hu

dla mnie bowiem liczy się to, jakim kto jest - dajmy na to - aktorem, a nie co ma do powiedzenia, czy umi nóżką wywinąć i czy ma cięty jęzorek, to, że moje ukochane Emma Thompson i Meryl Streep są jednocześnie mądrymi, ciekawymi kobietami, bardzo mnie cieszy, ale one są ukochane przez swój wybitny talent aktorski, a nie dla inteligencji i poglądów, nową płytę Juliette Lewis and the Licks kupiłam nie dlatego, że lubię ją jako aktorkę, ale dlatego, że tam jest kawał dobrej muzyki



hehe
Ja się generalnie z Tobą zgadzam - w kwestii jakości - jednakowoż co kto ma do powiedzenia też mnie interesuje, o ile ma coś do powiedzenia tudzież wspomnianą przez Ciebie głębię icon_wink.gif

EDIT:
a z re-invencją chodziło mi głównie o robienie czegoś nowego, a nie ciągle na to samo kopyto
Pogoda
Ech... Ja świetnie rozumiem artystyczną potrzebę zmian, dojrzewanie artysty, szukanie nowych środków wyrazu, rozwijanie się...

Nie mogę jednak pojąć tego, że od kilku lat zdecydowana większość polskich artystów, zupełnie przypadkiem rozwija się dokładnie w tę samą stronę.
Dla Mnie (a przyjmuję do wiadomości, że mogę się mylić) w zdecydowanej większości przypadków nie ma to nic kompletnie wspólnego z dojrzewaniem artystycznym i samorozwojem. Ma za to wiele z posiadaniem rodziny i chęcią ustatkowania się, czyli chęcią "ustawienia się" w szołbiznesie. Jeszcze więcej ma wspólnego z polityką managerów, wytwórni płytowych, stacji radiowych i telewizyjnych. A już najwięcej wspólnego ma z KASĄ. Tak po prostu.
wiewiórczak
CYTAT(eve69 @ Sun, 04 Oct 2009 - 14:49) *
Mnie od lat fascynuje to zjawisko o którym piszesz icon_smile.gif Na zachodzie wszelkie próby 'reinventing' czyli wynajdowania, wykreowywania się na nowo, w tym próby zaistnienia w innych wymiarach niż tylko wokalny/aktorski przyjmowane są jeśli nie z entuzjazmem to ze zrozumieniem. Artysta, żeby istnieć, żeby nie stać się artefaktem czasu przeszłego, musi, w pewien sposób wynajdować się na nowo, dokonywać re-kreacji (nie mylić z rekreacjąicon_wink.gif).


Eve, oświeć mnie, który z wielkich piosenkarzy, czy aktorów zasiada w jury na świecie? Nie oglądam = nie wiem.
Mnie udział w tego typu przedsięwzięciach kojarzy się z parciem na szkło i oglądalnością. Mogła być twarzą akcji "pie... szkołę" czy organizować festiwal jak Rojek.
Wolę Nosowską śpiewającą z podopiecznymi Dymnej, bo robi to, w czym jest dobra - śpiewa.
lena77
CYTAT(Kaelsa @ Sat, 03 Oct 2009 - 21:00) *


Uwielbiam ten utwor. Nosowska przy Chylinskiej tu wypadla bardzo cienko. oby chylinska nie zmarnowala talentu jak edytka gorniak. ale fakt, nie mozna byc cale zycie buntownikiem i odgrzewac stare kotlety. ja mam nadzieje, ze to etap przejsciowy. jakies nowe poszukiwanie .a ze przy okazji sie niezle zarobi...to chyba dobrze, prawda.
aluc
CYTAT(Mika @ Mon, 05 Oct 2009 - 14:35) *


zaskakiwanie a Zaskakiwanie to jest zupełnie coś innego icon_wink.gif

jakby Mandaryna zaczęła nagle śpiewać chorały gregoriańskie, też byłabym zaskoczona icon_wink.gif ale musiałaby to jeszcze zrobić dobrze, żebym była Zaskoczona
marghe.
Piosenka .. mocno nieciekawa.
Ale Chylińską lubię. Zobaczymy co będzie dalej
Mika
wczoraj z Przyjaciółką doszłyśmy do wniosku,że jednak Chylińska wie co robi -toż nagrywa nie dla nas -emerytów wychowanych na jej utworach,a dla młodszego pokolenia które w dzisiejszych czasach bardziej woli umcaumca wpadające w ucho
a,że sama Chylińska jest już posunieta w latach to tylko muzyka została jej do "zaimponowania" icon_wink.gif
stanęło na tym,że to my stare i niereformowalne,a piosenka będzie hitem na który będzie głosowała rzesza młodych fanów twierdząc,że "wreszcie Chylińska nagrała coś do słuchania" icon_lol.gif
Pogoda
To nie jest tak do końca, że młode pokolenie "woli umca umca wpadające w ucho". Wiem, bo sprawdziłam doświadczalnie.

Młode pokoleni słucha "umca umca", bo to im się podaje "pod nos". Na to stawiają media. To się puszcza w radiu, telewizji, to jest modne, zatem młodzież przyjmuje za oczywistą oczywistość, że TEGO właśnie powinna słuchać. Media z kolei stawiają na taką muzykę, bo nie lubią ryzyka. TO się zawsze sprzeda, więc nie ma co się bawić w inne rzeczy.

Na swoich podopiecznych sprawdziłam jednak, że nie mają sieczki w mózgach, że posiadają jakąś świadomość. Ja akurat pracuję z młodymi tancerzami, specjalizuję się w tańcu jazzowym, więc muzyka, którą "zapodaję" tancerzom, to jazz, soul, funky itd. Zaczęłam przed nimi odkrywać muzykę Michaela Jacksona, Jamesa Browna, Isaaca Hayesa, Franklin, Eryki Badu. Puszczam im absolutny oldschool hip-hopu, soul'u, funky, afro-jazzu, jazzu itd... I oni są tym wszystkim maksymalnie zafascynowani. Samji czują, że to muzyka z duszą, z historią, z głębią, ktora sama "niesie do tańca". Czują różnicę między tym, a pop-sieczką, którą zapodaje im MTV. I wybierają klasyków...

Młodzi słuchaliby bardzo różnorodnej muzyki, gdyby tylko ktokolwiek spróbował ich otworzyć na różne możliwości. Gdyby nie byli zalewani z każdej strony "jedynie słuszną muzyką". Młodemu człowiekowi bardzo trudno jest nie ulec wpływom i bronić swojej "niezależności". Presja otoczenia jest bardzo duża... W tej chwili to jest Perpetum Mobile. Media zapodają w ciąż to samo muzyczne gówno, bo tego słuchają młodzi ludzie. A młodzi ludzie słuchają tego gówna, bo wszędzie je słyszą...
tolala
CYTAT(Pogoda @ Tue, 06 Oct 2009 - 15:22) *
To nie jest tak do końca, że młode pokolenie "woli umca umca wpadające w ucho". Wiem, bo sprawdziłam doświadczalnie.

Młode pokoleni słucha "umca umca", bo to im się podaje "pod nos". Na to stawiają media. To się puszcza w radiu, telewizji, to jest modne, zatem młodzież przyjmuje za oczywistą oczywistość, że TEGO właśnie powinna słuchać. Media z kolei stawiają na taką muzykę, bo nie lubią ryzyka. TO się zawsze sprzeda, więc nie ma co się bawić w inne rzeczy.

Na swoich podopiecznych sprawdziłam jednak, że nie mają sieczki w mózgach, że posiadają jakąś świadomość. Ja akurat pracuję z młodymi tancerzami, specjalizuję się w tańcu jazzowym, więc muzyka, którą "zapodaję" tancerzom, to jazz, soul, funky itd. Zaczęłam przed nimi odkrywać muzykę Michaela Jacksona, Jamesa Browna, Isaaca Hayesa, Franklin, Eryki Badu. Puszczam im absolutny oldschool hip-hopu, soul'u, funky, afro-jazzu, jazzu itd... I oni są tym wszystkim maksymalnie zafascynowani. Samji czują, że to muzyka z duszą, z historią, z głębią, ktora sama "niesie do tańca". Czują różnicę między tym, a pop-sieczką, którą zapodaje im MTV. I wybierają klasyków...

Młodzi słuchaliby bardzo różnorodnej muzyki, gdyby tylko ktokolwiek spróbował ich otworzyć na różne możliwości. Gdyby nie byli zalewani z każdej strony "jedynie słuszną muzyką". Młodemu człowiekowi bardzo trudno jest nie ulec wpływom i bronić swojej "niezależności". Presja otoczenia jest bardzo duża... W tej chwili to jest Perpetum Mobile. Media zapodają w ciąż to samo muzyczne gówno, bo tego słuchają młodzi ludzie. A młodzi ludzie słuchają tego gówna, bo wszędzie je słyszą...



Święte słowa.
Warto też posłuchać ludzi, którzy próbują wydać płytę w większej wytwórni fonograficznej. Potwierdzą wszystko to co napisała Pogoda. Ponieważ z badań wynika, że teraz najlepiej sprzedaje się taki a taki rodzaj muzyki, to nie będą oni ryzykować w rzeczy ambitne. Mają wystarczająco dużo kasy, żeby odpowiednio wypromować płytę, więc, tak jak napisała Pogoda, taka płyta jest wszędzie. Na bilboardach, leci w radio, w tv. W gazetach są wywiady z twórcami danej płyty. A że młodzi ludzie dopiero poszukują swojej muzyki, więc łatwo ulegają presji i kupują. (Pytanie, czy za ileś lat do niej wrócą??). Za kilka lat oni już będą bardziej zdecydowani i nie będą kupowali płyty, która jest ostro promowana, ale na ich miejscu będą nowi młodzi ludzie. I tak w kółko.

Mika, to co napisałaś to nie najlepiej podsumowuje Chylińską. Pokazuje, że zrobila to dla pieniędzy. A to nie jest zachęcające.
Nawet z umca-umca można zrobić perełkę i ciągle mam nadzieję (choć ten kawałek jest taki sobie), że to właśnie Chylińska swoim talentem uczyniła.
Mika
tolala -dla ideologii to sobie można w okresie buntu i wolności grać
Chylińska ma teraz rodzinę i miała do wyboru -zarobić albo nie
wiadomo,że jej muzyka nie jest tak popularna jak ten kawałek który wydała i prawdopodobieństwo,że weszłaby "ze starym" na jakąś listę było dużo mniejsze
dla nas,tych którzy znają co i jak grała/śpiewała to szok
ale dla tych którzy wcześniej jej nie słuchali to umcaumca wpada w ucho icon_wink.gif
jeśli wchodzisz między wrony,musisz krakać jak i one icon_wink.gif
brzózka4
Mimo wszystko trochę szkoda (choć rozumiem jej pobudki).
#Margola
Mam tylko nadzieje ze Aga sie opamięta i wróci do prawdziwego rocka!!!!
Dirty Diana
Mnie tam to umcumca nowej Chylińskiej nie odpowiada. No może tylko z jednego powodu, utrze nosa pseudo gwiazdkom typu Doda. W każdym razie nie neguję jej, ale wciąż mam nadzieję jak Margola, że Chylińska wróci do rocka. Zresztą, jak się ogląda "Mam Talent" to widać, jak ostre brzmienia działają na Chylińską. Nie zauważyłam, żeby pop ją tak rajcował.
Dirty Diana
Ciąg dalszy wywiadu z Chylińską (cz.II)
https://www.plejada.pl/121919,13,tylko_u_na...shnr=1#autoplay
TAQILLA
yyy....
wieje komercją, nudą i totalnym plastikiem. I z całym szacunkiem dla głosu Chylińskiej i jej dokonań artystycznych - ona sie do tego typu muzyki po prostu nie nadaje. Zostawmy różowości, sexi-plexi i umpa-umpa Dodzie.
Pozostaje jednak wierzyć, że jest to swego rodzaju prowokacja - coś na zasadzie protestu przeciwko ogólnemu chłamowi. A że się sprzedaje, pewnie że tak: jedni kupią bo lubią umpa-umpa i dla nich głębia przesłania nie będzie miała znaczenia, drudzy kupią żeby wesprzeć ideę. Tak czy siak, zarówno wokalistka jak i wytwórnia zarobią swoje. A o to przecież chodzi.


CYTAT(wiewiórczak @ Sun, 04 Oct 2009 - 20:03) *
Eve, oświeć mnie, który z wielkich piosenkarzy, czy aktorów zasiada w jury na świecie? Nie oglądam = nie wiem.


ja nie eve69 ale odpowiem - nie wiem jak to się ma do "wielkości" ale że nazwiska znane to napewno. D. Hasselhoff na ten przykład zasiada w jury amerykańskiej wersji "Mam talent" (to z aktorkiej półki), za to przez ostanie 8 edycji Paula Abdul oceniała występy uczestników American Idol.


tolala
Oj, zdenerwowalam siÄ™. napisalam posta i mi sie komputer wylÄ…czyl. WRRRRRRR

Dzięki temu będzie krócej.
Mika, nie zgadzam siÄ™ z TobÄ….
Z góry zaznaczam, że nie chcę osądzać CHyliskiej; poczekam na plytę i wtedy sobie użyję. Mam nadzieję, że to prowokacja, dobrze przez CHyliską zaplanowana, przemyślana i w ogóle bardzo ciekawy eksperyment muzyczny.

nie zgadzam się z Tobą, bo moim zdaniem artysta, czlowiek wrażliwy i mający coś do powiedzenia, nie będzie obrzydliwie chalturzyl tylko dla pieniędzy (a tak, jak dla mnie, brzmi ten kawalek). To nieuczciwe w stosunku do samego siebie. Źle wplywa na cale środowisko muzyczne. Poza tym nie wydaje mi się, żeby CHyliska przymierala glodem.

Ok, może ja juz stara jestem i nie rozumiem umca umca. ALe pytanie podstawowe brzmi, do kogo jest adresowana ta plyta? Mialam i ciągle mam nadzieję, że CHylinska chce trafić do ludzi, którzy w muzyce szukają czegoś więcej niż umca umca, a nie do mlodej masy, która slucha tego co powinna sluchać wg. kolorowych gazetek, MTV itp, czyli do ludzi bez wyrobionego gustu i smaku muzycznego. Problem jest taki, że Ci ludzie nie mają swojego zdania, więc po chwili przestaną sluchać CHyliską i przerzucą się na kolejną super ekstra promowaną plytę. Czlowiek wrażliwy chyba nie chce być produktem, który można latwo zastąpić innym?

A może CHylinska jest po prostu nieciekawą osobą i jedyne co w niej fajne to ten glos? WYplynęla na tym swoim buncie ale poza nim nie ma nic ciekawego do zaoferowania?



Znowu się rozpisalam, ale mnie to osobiście boli, bo na każdym kroku mam do czynienia z takim podejściem: ważne ile bedzie z tego kasy. A potem sie slyszy: bo te polskie kino jest beznadziejne, np.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.