To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Lutusie cz. X Wątek Jubileuszowy

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18
katarakta
MiE- Fajna taka wycieczka dla dzieciakow.
Przyjedziesz cykniesz foty to beda. Ja nie planuje. Zreszta mi sie nigdy nie podobaly sztuczne pozy icon_razz.gif. Jak ladna pogoda to moze i spacerek i jakies fotki icon_biggrin.gif
MiE
zacma mowisz ze mnie zapraszasz? hehe 02.gif
hekkate
Anulek super, że bez antybiotyku się u Kacpra obyło. Może teraz już tak zostanie.
Zacma też ciepełko mi się marzy i to nie tylko za tydzień, ale już teraz. I te fotki koniecznie jakieś wklej.

Z Daniela powieką już w sumie ok. Przed wtorkową wizytą już trochę mu zaczęła schodzić opuchlizna. A ta babka okulistka taka młoda i jakaś spanikowana, że ona nie przygotowana na takie ostre przypadki, itd. itp. Próbowała się doszukać w tym alergii. Kazała zyrtec podawać, calcium i kroplami do oczu smarować powiekę. Ja mu tylko smaruję i właściwie jest ok.
A tak poza tym to przeziębiona jestem. Od kilku dni ciągle coś sprawdzam, bo w poniedziałek wywiadówka i chciałam wszystko do tego czasu sprawdzić i wpisać oceny, ale na szczęście na razie już się odrobiłam i chwilowo mam spokój.

MiE
zdrowka zycze...
katarakta
Jak tam wiosna juz zawitala do Was?
U nas ladne sloneczko. W weekend caly dzien na dworzu bylismy no i mam chore gardlo. Jak przestane mowic to bedzie cudownie icon_biggrin.gif Laduje w siebie co tylko sie da. Tzn nie boli a jedynie czuje zdarte icon_biggrin.gif Jakis czas temu tez tak mialam icon_biggrin.gif i mutacje przechodzilam.
izoldciemnowlosa
Witajcie,
piękna pogoda i do nas dotarła.
Przez zimę mało zaglądałam na forum. Miałam dużo gorszych dni, ale jak tylko słonko zaświciło i kwiaty zaczęły wychodzic spod ziemi czuję że znowu więcej we mnie życia. I zatęskniłam za forum - więc jestem icon_smile.gif
Dziękuję hekkate za PW - wprawdzie chwilę temu wysłalany, ale sprawił mi sporo radości. Daniel i Laura sa do siebie bardzo podobni. Świetne zdjęcia.

Zacma - wiele szczęścia! I jak - zdecydowalaś się na te zdjęcia? pokażesz? Teraz jest tylu dobrych fotografów, którzy potrafią zrobic piękne fotki plenerowe bez efektu sztuczności i wypracowanych póz (pozy??)
No ale taka usługa tez kosztuje.

MiE i jak wyszły urodziny Mikołaja? My akuratnie jutro jesteśmy zaproszeni na urodziny do kolezanki Miki z przedszkola - właśnie na salę zabaw. U Was zaprasza się całą grupę czy tylko kilka wybranych osób?? Na naszą prowincję też zawitały takie zwyczaje - w lutym Mika zaprosiła 5 koleżanek do domu. Ale są pojedyncze przypadki, że wynajmuja jakąś salę i zapraszają cała grupę z przedszkola.

Anulek - świetne wiadomości - może Kacper z wiekiem zyskał większą odporność. tego Wam mocno zyczę.


U nas ok - dziewczyny rosną zdrowo, bez większych problemów. Mika wprawdzie ma teraz katar, który zatyka jej głęboko nos i nie mogę się go pozbyć. Nie wysmarka go, bo za głęboko, sam nie spłynie, ale za to zatyka uszy i Mika gorzej słyszy. kilka osób sugerowało mi że to może alergia, ale na razie ją obserwuję. Jakoś wierzyć mi się nie chce w ten scenariusz.

Jak u Was w przedszkolach? I zerówkach.
U nas pojawiły się listy dzieci przyjętych - oczywiście 5 i 6-latki obowiązkowo, ale to co widzialam na listach dzieci młodszych rocznikowo - nie chciało mi się wierzyć. W naszej placówce dyrekcja ma sporo kłopotów. Z rocznika Miki na szybszą edukację zdecydowało się może 5 osób. Reszta zostaje i idzie starym trybem. W związku z tym jest masa dzieciaków z rocznika 2007 i 2008 - dla młodszych nie zostaje więc dużo miejsca. Grupa żłobkowa (2,5 - latki) kolejny rok nie zostanie utworzona. Widziałam nawet takie nazwiska, gdzie dzieciaki w tym roku chodzą do grupy 3-latków a na następny rok nie są przyjęte z braku miejsca.
A ja łudziłam się że za rok oddam Martynę do przedszkola - ciężko będzie.
Ma-Rita
Melduje sie i ja 06.gif

U nas slonecznie, ale zimno. W tym roku nawet w NL zima nie chciala odpuscic. Wszystko opoznione. Normalnie o tej porze wszystkie pola w sasiedztwie sa kolorowe od kwiatow.
Za tydzien zaczynaja sie tzw. majowe wakacji, wiec mamy dwa tygodnie wolnego i wybieramy sie do Polski.
Juz na sama mysl o pakowaniu i trwajacej dwa dni podrozy robi mi sie slabo 37.gif 37.gif

Izolda u nas na urodziny zaprasza sie tylko wybrana grupke dzieci, ale rzadko kto robi przyjecie urodzinowe w domu. W NL jest o tyle fajnie, ze wszedzie jest blisko i nawet jak ktos mieszka w malej wiosce to ma duzy wybor atrakcji dla dzieci. Wszystkie muzea, baseny, stadniny koni, place zabaw, ogrody zoologiczne itp. oferuja mozliwosc urzadzenia przyjecia urodzinowego.
MiE
Izolda u Nas jest taka zasada ze jesli zaproszenia maja isc przez przedszkole to musi byc cala grupa, a jesli indywidualnie to wolny wybor-z tym ze w Emilki grupie jest 13 dzieci icon_smile.gif
My robimy na sali zabaw bo w domu sie dopiero zakorzeniami i jeszcze wiele do roboty icon_smile.gif a ja az tak kreatywna nie jestem zeby powymyslac rozrywke dla tylu dzieci icon_biggrin.gif

Ma-Rita ale fajnie ze takie wakacje macie icon_smile.gif a pakowania wspolczuje

Ja pakowalam Emilke wczoraj poleciala i wraca w czwartek... ja mam mega stresa, mam nadzieje ze sie dobrze bawi w tej Szkocji icon_smile.gif
katarakta
Hejka.

Dziewczyny fajnie macie z wycieczkami przedszkolakow. Jak ja bym chcala by Mlody pojechal na kilka dni. Wyszalal by sie.
Kolejna nowina zab mu sie rusza. A nawet jak sie dopatrzec to i trzy. Chodzi i co chwila macha nim bo chce by juz wypadl. Zamowilam pudelko na mleczaki icon_biggrin.gif Wytlumaczylam mu ze napiszemy list do wrozki z prosba by zostawila nam zabka na pamiatke icon_biggrin.gif icon_razz.gif

Mlodej sie sypia zeby. Jak nie szly to nie szly i miala tylko wszystkie jedynki i na gorze dwojki i na dole jedna. W zeszlym tyg patrze a ona ma czworki u gory przebite juz tak sporo. Na drugi dzien wyszla spiaca dwojka i juz na dole kluje czworka. Jeszcze pod dziaslem. Złosnica jest, tupie noga, kluci sie icon_biggrin.gif Pasuje do niej przyslowie " Gdzie diabeł nie moze tam Ole posle" icon_biggrin.gif

Slub zaliczony. Bez stresu. Taki zawsze chcialam, bez przygotowan, bez gosci. Potem dzieci, swiadki do domu i na luzie spedzilismy milo popoludnie icon_biggrin.gif
aanulekk2505
Hej icon_smile.gif

Zacma już po ślubie a my tu fotek jeszcze nie oglądamy?? Co to ma być ??? Przywołuję cię do porządku i proszę o kilka zdjęć icon_smile.gif

MiE i jak tam po wycieczce?? Emilka fajnie się bawiła??

Izolda witaj na forum icon_smile.gif

U nas z urodzinami jest taka moda że robi się na sali zabaw. Ja szczerze mówiąc nie robiłam Kacprowi, bo uważam, że taki wydatek na 5-te czy 6-te urodziny to za dużo ( a jeszcze plus impreza w domu dla rodziny). Nie wiem jak u was, ale u nas zrobienie takiej 2-godzinnej imprezy kosztuje łącznie ok. 400 zł. Ja bym chętnie zrobiła Kacprowi urodziny w domu, ale nikt z jego grupy nie robił w domu i nie wiem jak by to było odebrane przez innych. A i jeszcze jedno co mnie najbardziej wkurza w takich urodzinach na sali. U nas jest taka moda, że jak rodzice przyprowadzają dzieci na urodziny to zostają razem z nimi i dla nich ma być uszykowana kawka i ciasto icon_eek.gif Dla mnie to paranoja.....

I tak chwaliłam Kacpra odporność i ****.... 2,5 tygodnia temu dostał przez 5 dni b. wysokiej gorączki, do tego doszły oskrzela i wylądował na antybiotyku icon_sad.gif 3 tydzień siedzi w domu.

hekkate
Hej!
Izold a co tak Ci humor zimą psuło? Cieszę się, że już lepiej. Zaglądaj zdecydowanie częściej.
U mnie z przedszkolem też lipnie, bo w mojej miejscowości się nie dostała córa, ale jakimś cudem udało się na wsi ok 8km dalej. Trochę problemów będzie, bo trzeba 2 przedszkola obskoczyć, ale jakoś trzeba dać radę. Za rok powinno być już luźniej, bo odejdą wszystkie 6 i 7 latki. Może wtedy Martynce się uda dostać.
Ma-Rita i jak tam podróż do Polski minęła?
MiE i jak tam Emilka czas w Szkocji spędziła?
Zacma dawaj te fotki icon_wink.gif A jak zębowe sprawy? Danielowi drugi się rusza i chyba stracę cierpliwość i umówię się do dentysty, żeby usunął.
Anulek zdrówka dla Kacpra. Jak się bidulek czuje?

U mnie z urodzinami nie ma problemu, bo jakoś nikt nie zaprasza, a my też nie zapraszamy przedszkolaków i po problemie.
katarakta
świeżo jestem w temacie urodzin. 1 maja byliśmy w sali zabaw na urodzinach chłopca z przedszkola. sporo było dzieci plus rodzice. my i tak bawiliśmy się z cora osobno, jedynie herbatkę i kawę kupiliśmy. Był tort ciasto i jakieś przekąski swoje nie zamówione. Cena19 zł za dziecko za dwie godziny zabaw.

ślubnych zdjęć nie ma. oburzenie było jednej z babć ze nie ma fotek. dostała ostatnio fotki naszej rodzinki z przeciągu roku bo tak długi nie wywolywalismy. usiade kiedyś do kompa to coś wrzucę naszego.

mleczaki jeszcze na swoim miejscu. rusza się dolna jedynka coraz bardziej. czekamy aż wpadnie do pudełeczka.



hekkate
Zacma jak to nie ma ślubnych zdjęć? icon_eek.gif Nikt nie miał aparatu?

U nas dziś w końcu teraz pogoda się ładna zrobiła, bo w południe deszcz jeszcze pokropił. Ogólnie weekend majowy do duszy przez tą okropną pogodę.
katarakta
No nie mial. Bylismy tylko my i swiadki. My mielismy wziac ale z tego calego zamieszania zapomnielismy. Oni nie wzieli, a my nie przypomnielismy.
izoldciemnowlosa
I jak spedziłyście najdłuższy majowy weekend? U nas było deszczowo - więc spędziłyśmy go w większości w domu.
Starałam się aby Mika nacieszyła się Martyną, a Martyna Miką.
Ogólnie ich relacje są dobre, ale Młodsza jest pomysłowa i waleczna - nie daje się stawiać na drugim miejscu. Lubi być na równo z Miką. G. stwierdził wczoraj, że za jakieś dwa lata Mika będzie zbierała baty od Młodszej. icon_rolleyes.gif

Dominika ostatnio zrobila się bardzo aktywna w przedszkolu - zgłasza się do wszystkich występów, konkursów, przedstawień ...
Pirwsze dwa zęby mleczne wypadły - myślę że trochę im Mika pomogła, bo sporo dzieci w grupie już chodziło bez kilku i ona też chciała 06.gif
Jak u Was z funkcją Wróżki Zębuszki? Co dajecie dzieciom i czy za każdy wypadnięty ząbek czy tylko za ten pierwszy. Mika nastawiona jest że będzie dostawać za wszystkie 37.gif
Pierwszy wypadł niespodziewanie więc na szybko zakupiliśmy w sklepie jakieś orzechy w czekoladzie i suszone owoce. W planach miałam kupić na tą okazję szczoteczkę i pastę do zębów już do zębów stałych więc dostała to przy drugim ząbku i nie wiem czy to nie był błąd 37.gif




MiE
zacma a jak tak na zdj czekałam eshhhh... ale żeby nas udobruchać to może jakies inne wrzucisz? icon_biggrin.gif

hekkate Emilka wrocila przeszczesliwa, zakochana i wogole buzia jej się nie zamykala-trzy dni opowiadala... zdjęcia już mam z wycieczki i ciesze się ze już wrocila bo tesknilam za Nia... icon_smile.gif

izolda mojej Emce jeszcze żaden zab nie wyleciał... a ze corcia garnie się do wystepow to super ze taka odwazna icon_smile.gif

A ja mam nerwy przed swoja operacja do srody za tydzień mnie chyba one zjedza... Emilka mi się rozchorowala wiec tez nie za ciekawie...

A dziś mi się nic nie chce mam mega lenia...
Mili84
witam was dziewczyny.
U nas czas leci do przodu nie odzywam się ale czasami podczytuje .Mój Milan to wielki facet jak wystartował z wagą urodzeniową 5kg tak jest i teraz waży ok 34kg ok1,5kg udało mu się zgubić już ciepło jest wiec po przedszkolu całe dnie na dworze przychodzi tylko piććć a tak rowerem jezdzi po dworze i lata z kolegami.ma około 125cm wzrostu dwa dolne zęby urosły już stałe teraz rusza się górna jedynka mleczna:) Ostatnio został zaszczepiomny na Meningokoki na pneumokoki już był pare lat temu teraz jego siostra została zaczepiona na Pneumo... Od września idzie do 1wszej klasy ..Pozatym umie pisać wielkimi literami tylko i umie czytać i to idzie mu sprawniej literka po literce i przeczyta całe oczywiście proste zdanie .....na reklamach banerach jadąc samochodem też uda mu się co nie co przeczytać jeśli sa tam znane dla niego słowa wypisane...Umie liczyć do 100 dodawanie też mu jakoś idzie nawet dobrze do 10 bo tyle palców jest icon_razz.gif:P..Pozatym bardzoooo dużo mówi mówi i mówi i cąły czas ma coś do powiedzenia.....nie jest tak kolorowo bo ma swoje za uszami ale cóż jak to dziecko...pozatym nawracające zapalenie ucha w zesżłym roku na testach wyszło uczulenia brał zyrtek na zime odstawiliśmy bo nie było kaszlu i kataru teraz przyszło znowu ale razem z tym powracające zapalenie ucha bierzemy zyrtek odpukać jest dobrze narazie .ok uciekam szykować sie do pracy Pozdrawiam wasz dziewczyny i dzieciaczki
katarakta
Ja tylko na szybko. Emil ma ospe, Ola jakies uczulenie.
aanulekk2505
Pusto i smutno icon_sad.gificon_sad.gificon_sad.gif
hekkate
Anulek to się kobito rozpisałaś ;P
Ewa75
MiE nudnej ciazy zycze 06.gif

No to wszystkie sie rozpisaly 29.gif

U nas jakos leci.Mlody idzie po wakacjach do 1 klasy. Zobaczymy jak da sobie rade. Jedyny plus ze na zrobienie 1i 2 klasy ma 3 lata czasu.
Ja mam rok szkoly wieczorowej juz za soba, jeszcze 2 przede mna.
Dziewczyny piszcie co u was, gdzie wyjezdzacie na wakacje?
mim
Hej:)
My póki co nigdzie nie jedziemy, jak widac poniżej nasz urlop zamieni się w remont mieszkania, trzeba bedzie wszystko przeorganizowaćicon_smile.gif

Nie powiem też jestem zaskoczona.

Miki idzie do szkoły i przebiera nogami, juz się doczekac nie może:)
Ewa75
mim tobie rowniez zycze nudnej ciazy.
Jak sie czujecie wogole w tych upalach?
U nas dzisiaj chlodniej, ale fajnie tak, bo ostatnio to nie bylo czym oddychac, a o spaniu w nocy nic nie mowie.Mamy sypialnie na poddaszu i temperatura wynosila tam w nocy cale 30 stopni 37.gif
MiE
alez tu pustki icon_smile.gif

Ewa75 dzięki icon_biggrin.gif My już raz byliśmy nad morzem w Chłopach, teraz w sobote wyjezdzamy na tydzień do grzybowa...
Upaly u nas niemiłosierne-już mam dość, dziś w końcu troszkę popadalo...
a Ty gdzies wyjezdzasz?

mim a czym tak zaskoczona jesteś? icon_biggrin.gif

zacma jak dzieciaczki?

Dziewczyny meldować się icon_biggrin.gif
Ewa75
I znowu cisza 32.gif

MiE nasz urlop runal tydzien temu. Po ciezkiej chorobie zmarl w zeszly poniedzialek moj tesciu.
Tesciowa walczy z rakiem pluc i jest w zlej formie.
Jednak myslimy o paru dniach nad holenderskim morzem.Mamy tam tylko 260 km, wiec sie chyba wybierzemy.
MiE
Ewa bardzo mi przykro-pewnie Wam ciężko... dużo dużo sil zycze...

widze ze na ładna wycieczke chcecie jechać, my do Niemiec do legolandu jeszcze chcemy wyskoczyć...zobaczymy co z tego nam wyjdzie
katarakta
Widze ze moj post wklepany z telefonu nie pojawil sie.

Ewa- wspolczuje smierci tescia jak i choroby tesciowej.

My wakacje mamy w domku. Wzielismy kredyt i ocieplamy, kladziemy dach nowy, wymiana okien i drzwi i robimy poddasze uzytkowe. Ocieplenie, okna i drzwi sa, dach jest. Jeszcze zostala podbitka i wchodza do srodka.
Kolor gruntu mial byc brazowy wyszedl rozowy icon_biggrin.gif. Parapety po raz drugi do wymiany bo ze skaza przyszly icon_biggrin.gif. Ramka od zamka w dzwiach do wymiany bo rysy icon_biggrin.gif Sporo tego bylo pisac juz nie bede icon_biggrin.gif
Przeraza mnie wizja kredytu na 15 lat i jak cos sie stanie. Wiem wszystko mozliwe ale i mozliwe ze nic sie nie stanie, ze ludzie biora wieksze i na wiecej lat, a i tak sie boje.

Emil rosnie, pyskuje, madrzy sie. Byl na wakacjach u cioci ktora widzi raz do roku. Jestem dumna ze sie nie bal.
Ola po ospie. Wysypalo masakrycznie. Lepiej byo ja kapac we fiolecie icon_biggrin.gif Do dzis a minal dobry miesiac ma na wloskach refleksy. Miny strzela kapitalne, marszczy brwi. Gada po swojemu, kocha kazdego kota na ulicy ( mimo ze w domu ma tylko 3 icon_biggrin.gif)
hekkate
Hej!
Oj dawno mnie tu nie było.
Izolda super, że dziewczyny się dogadują i że Dominika taka chętna do udziału w przedstawieniach przedszkolnych. Co do zębów to Daniel za pierwszego dostał większą nagrodę, a za drugiego to już tak symbolicznie lody na patyku w kształcie zygzaka. Teraz rusza mu się górna jedynka.
Zacma no właśnie może inne zdjęcia wrzucisz? Jak Emil ospę przeszedł? Co to za uczulenie Ola miała?
MiE jak operacja przebiegła? Gratuluję fasolki icon_smile.gif Jak się udał wypad do Grzybowa?
Michalda Milan rzeczywiście wielki chłop. icon_smile.gif Zapisałaś go już do szkoły?
Mim i Ty zafasolkowana? Super! Gratuluję!
Ewa u mnie na poddaszu rekord to 31 st. Teraz jest 25 st, ale na weekend znowu upały zapowiadają. Przykro mi z powodu śmierci teścia i choroby teściowej. Jakie są rokowania? Wyjdzie z tego czy choroba jest już w zaawansowanym stadium? Wyjechaliście nad morze?

My też już po wyjeździe wakacyjnym. Zrobiliśmy sobie 6 dniową objazdówkę po woj. świętokrzyskim na przełomie lipca i sierpnia. Fajnie było chociaż Daniela ciężko było zadowolić, a córka drugiego dnia spadła z łóżka i rozcięła paskudnie czoło. A tak poza tym to dni mijają leniwie, wakacje się wkrótce skończą niestety. Ogólnie rzecz biorąc to nic ciekawego się nie dzieje.
Zastanawiam się ile naszych 6 latków idzie już do pierwszej klasy, a które zostają w przedszkolu. Daniel zostaje. Ciekawe jak się rozwinie sprawa z referendum odnośnie rezygnacji z obowiązku posyłania dzieci 6 letnich do szkoły.
aanulekk2505
Ewa wspólczuję 13.gif

zacma tak to jest z remontami icon_sad.gif nie strasz mnie bo my w przyszłym roku chcemy robić....

MiE i Ada
gratuluję bardzo icon_smile.gificon_smile.gif Życzę bezproblemowych ciąż icon_smile.gif

My po wakacjach. Byliśmy 8 dni w Sopocie. Nawet fajnie było, ale już więcej tam nie pojadę.

A powiedzcie mi , które z naszych Lutusiów idzie do 1 klasy???? Mój Kacper idzie do zerówki, ale do szkoły (wypisałam go z przedszkola).

I mam jeszcze jedno pytanie: czy wasze dzieciaki też są takie niedobre?? Tzn. nie słuchają się, pyskuj... itd??? Bo Kacper nieraz ma taki dzień, że .....
hekkate
Anulek Sopot Ci się nie spodobał? Mnie zdenerwowało to, że wejście na molo jest płatne.
Daniel do pierwszej klasy nie idzie.
Też mu czasem odbija i jest niegrzeczny, ale raczej chodzi o to, że się podzielić nie chce, siostrę wygania z pokoju. Z słuchaniem to różnie bywa. Mnie to denerwuje jak mówię coś normalnie ot nie zrobi, mówię drugi raz też nie, dopiero jak wrzasnę lub go postraszę to robi co ma robić, np. jeśli chodzi o sprzątanie pokoju lub coś innego co mu się nie spodoba.

No i gdzie reszta? Czemu się nie odzywacie? Codziennie tu zaglądam i cisza.
tysia2202
Oj widze ze cos sie ruszylo icon_smile.gif
Witajcie!!!
Kupa czasu nasze dzieci juz olbrzymy icon_smile.gif
A my w poniedzialek zaczynamy szkole ja chyba bardziej sie przejmuje niz Sebastian icon_smile.gif Tyta spakowana nie wiem czy ja uniesie icon_smile.gif
W czwartek bylam z nim u okulisty bo cos trze oczy i mrozy ale na szczescie zwrok ma perfekcyjny to alergia oczna i mamy kropelki przez 2 miesiace stosowac.
Sebastian jest wspanialym starszym bratem lubi bawic sie z Kamilkiem i czesto go pilnuje i opiekuje sie icon_smile.gif
Dopiero dzis kupilam mu ksiazki i to cufem tydzien temu w Realu tzn w pasazu zamowilam ksiazki ktore mialam odebrac w piatek mieli do mnie dzwonic do piatku zero telefonu wiec zadzwonilam okazalo sie ze dopiero wieczorem maja dostawe ze beda dzwonic. Dzis rano kolo 10 wyslali mi laskawie smsa ze przykro im ale ksiazki ktore zamowilam nie sa dostepne w drukarni. Myslalam ze szlag mnie trafi szybko sie zebralam i jechalam za ksiazkami w jednej ksiegarni stalam 10 minut albo wiecej jak doszlam do kasy okazalo sie ze nie maja juz tych ksiazek wiec szybko do drugiej znowu kolejka znowu stanie ale na szczescie byly odetchnelam z ulga jakbym dzis nie kupila to pojechalabym do reala i zrobila awanture maja szczescie.
Na wakacjach bylismy w Gdyni udala nam sie pogoda zwiedzilismy trojmiasto Gdansk piekny a sopot hmmm 7 zl za molo troche przesada.
Nie wiem co wam jeszcze napisac icon_smile.gif
Wnet dzieci beda miec 7 lat wciaz w to nie wierze jak to szybko zlecialo
mim
hej,

Mikołaj poszedł do 1 klasy. Jest dumny i dziś nie chciał wyjść stamtąd, zły był nawet że już przyszłam bo chciał zostać ale pech lekcje się skończyły:) Puściłam go bo on poszedł jako dwulatek do przedszkola wobec czego zerówkę skończył teraz i znowu musiałby ją powtarzać. Czyta i liczy więc sobie poradzi pod tym względem a że jest w klasie tylko 17 osób i same 6-latki to myslę że się odnajdzie...już zasiadł w ostatniej ławce jak król, bo widok najlepszy jak stwierdził.
aanulekk2505
Ada to super że Mikołaj się tak zaklimatyzował icon_smile.gif No i grupa mała i same sześciolatki ?? icon_smile.gif Jakby u nas tak było to chyba też bym Kacpra posłała do pierwszej klasy.

hekkate to widzę, że Daniel tak samo jak Kacper - dopiero krzyk coś działa...

A mojemu Kacprowi podoba się w zerówce. Powiedział, że jest lepiej niż w przedszkolu icon_smile.gif Ma jednego kolegę z przedszkola (najlepszego) i jest szczęśliwy.

A Sopot mi się nie podobał, bo to nie jest miasto na wypoczynek tylko do zwiedzania (Trójmiasto) i do balowania. Jakbym miała 20 lat to super. A do tego drogo jak szlag. Następne wakacje napewno gdzieś w małej mieścince icon_smile.gif
Sulichna
Witam wszystkich po długiej przerwie, widzę, że niewielu lutusiów poszło do szkoły. Anika jest dumną pierwszoklasistką. Do szkoły chodzi bardzo chętnie, nawet nie ma problemu ze wstawaniem. Na razie mają dużo zabawy i niewiele nauki, zobaczymy jak będzie później. Dziś przyniosła pierwszą 5 z plusem. W klasie są siedmiolatki i sześciolatki, mają dwa języki obce angielski i hiszpański, sporo zajęć dodatkowych do wyboru, nie obowiązują ich szkolne dzwonki, obiad mają o innej godzinie niż starsze klasy, świetlica dużo czasu spędza na podwórku. Pani rzeczowa i miła. Aż za dobrze mi to wszystko wygląda icon_biggrin.gif . Życzymy powodzenia zarówno pierwszoklasistom jak i zerówkowiczom.
tysia2202
widze ze nasze lutusie szkolne daja sobie swietnie rade icon_smile.gif Sebastian tez bardzo zadowolony ma juz trzy 5 i jedna 6 :)mama z niego bardzo dumna icon_smile.gif
izoldciemnowlosa
Dominika poszła drugi rok z rzędu do zerówki. Panie bardzo namawiały, żebym puściła ją do szkoły, ale u nas z całego rocznika tylko 4 rodziców zdecydowało się puścić dzieciaki wcześniej.
Dominika nie chciała rozstawać się z koleżankami i bardzo lubi spędzać czas w pprzedszkolu (nasza grupa zerówkowa jest połączona z przedszkolem i zajmują się nimi panie, które znała z czasów przedszkolnych) Mam możliwość zostawić ją dłużej i w tym roku Mika poprosiła o wydłużenie jej czasu do 15.00 więc zostaje. Po południu raz w tygodniu jeździ na zajęcia plastyczne i raz w tygodniu na tenisa (to zajęcia wybrane przez nią) dla mnie jeździ do logopedy i mam nadzieję że będzie angielski w zerówce - na razie w trakcie załatwiania.
Iśka
Hej koleżanki. Jagoda nadal w przedszkolu, raz, że dla mnie wygodniej razem ich odprowadzac, dwa, że nie jestem zwolennikiem reformy. Wysoka z niej "kobietka"-ok. 130 cm Oczywiście wprzedszkolu grzeczniutka,a w domu zaczynają się utarczki słowne i wojny z bratem 37.gif Chodzi na dodatkowe zajęcia: basen i taniec(układy z choreografem, rozciągania, gwiazdy itp). Igor chodzi na piłkę i ogólnie czasem trudno ogarnąc wszystko i wszystkich popołudniami. Milenka słodka. Dzieciaki są w niej zakochane.


Pozdrawiamy
hekkate
Hej ho!
Iśka fanie, że się odezwałaś. Liczę, że inne mamuśki pójdą za Twoim przykładem i napiszą co u nich. Super fotka dzieciaczków, tacy szczęśliwi. Jagoda rzeczywiście bardzo wysoka. Fajnie masz, że chętnie Ci chodzą na zajęcia dodatkowe. Mój Daniel na nic nie chce z tego co jest dostępne. A tak bym chciała, żeby się czymś zainteresował, a nie tylko zabawą w farmę i klockami lego. Jak sobie radzisz z trójeczką? Starsze pomagają nad najmłodszą siostrzyczką? Milenka należy do tych grzeczniutkich i bezproblemowych dzieciaczków?

Dziewczyny i jak tam Wasze pociech radzą sobie w szkole? Co tam u Was słychać? U nas chorobowo. Dzisiaj Daniel ma 39 i 2 st gorączki i biegunkę. Jakimś wirusem się zaraził. Córka wcześniej zaczęła choróbsko przechodzić, ale u niej znowu wymioty no i nie było tak wysokiej temperatury. Ja też do najzdrowszych nie należę, a i mąż choruje częściej niż zwykle. Normalnie co miesiąc chorzy jesteśmy. Gdzieś ta nasza odporność szwankuje.
Iśka
No nie zazdroszczę tych chorób. Z tego co obserwuję, to jak już się do kogoś "przykleją" to cały sezon się ciągną. Kurujcie się.
Hekkate a córa też chodzi do przedszkola?

Milenka grzeczna, choc śpi po 30-40 min, więc szału nie ma 29.gif Dzieciaki zagadują do niej, śpiewają, pomagają przy kąpieli. Między sobą prowadzą wojny przeplatane momentami miłości. Jagoda pyskata bywa-co często wyprowadza mnie z równowagi. Ogólnie stwierdzam że mało niestety we mnie cierpliwości 32.gif Muszę jakieś fajne szkolenie, warsztaty znaleźc-pod hasłem "jak radzic sobie ze złością"-tylko kiedy czas na to znjadę ????
W przedszkoluoboje są grzeczni, ale w domu bywa ciężko.

Odnośnie zajęc dodatkowych to Jagoda jest bardzo chętna, dodatkowo motywuje ją chodzenie tam z przyjaciółką z przedszkola. Igor zawsze mówi, że nie będzie się ubierał i nie idzie, poczym jak powiemy-ok to tata idzie np po Jagodę, albo wchodzi już do domu-młody woła, że chce na piłkę. Ot przekora.

Aż do sierpnia siedzę w domu i powiem Wam-dobrze mi z tym 06.gif Korzystam z rocznego urlopu
hekkate
Iśka dzięki. Z dzieciakami już lepiej. Daniel był dziś w przedszkolu. Za to mąż stwierdził, że tak fatalnie się czuje, że nie idzie jutro do pracy. Ja za chwilę zbieram się znowu do pracy na dyskotekę, ale bardzo mi się nie chce, bo głowa mnie boli, zmęczona jestem i najchętniej poszłabym na drzemkę jak to właśnie zrobił mój maż.

Zazdroszczę Ci tego urlopu. Też posiedziałabym sobie w domu, ale nie na macierzyńskim icon_razz.gif To teraz możesz tu często zaglądać jak masz wolne od pracy.

A córka chodzi mi do przedszkola tylko, że w innej miejscowości, bo nie dostała się do tego gdzie jest Daniel (a mamy to przedszkole na miejscu). I tym sposobem codziennie 2 przedszkola odwiedzam. Męczące to okropnie zwłaszcza w sezonie grubszego ubierania, ale cóż zrobić.
Iśka
Zaskoczyłaś mnie, że córka się nie dostała. U nas Igi w tamtym roku dostał się właśnie dzięki temu, że Jagoda już chodziła. Za rodzeństwo w przedszkolu były jakieś dodatkowe punkty. Przyjeli tylko 4 trzylatków w tym dwójka to właśnie ze starszym rodzeństwem w placówce.
Nie zazdroszczę rozwożenia dzieci po różnych przedszkolach.

Jak po dyskotece?

Mogę zaglądac wieczorami, bo młoda śpi w chuście i tak sobie na mnie wisi, a krzesło przy komputerze jest najwyższe i najwygodniejsze 29.gif
hekkate
Iśka bo tu w przedszkolu na pierwszym miejscu stawiają wiek (nie ma systemu punktowego za, np. rodzeństwo, pracujących rodziców, itp) i jak dziecko ma 4 lata to bez względu na to czy rodzic jakiś nie pracuje to i tak zostanie przyjęte, a dziecko, które ma 3 lata, a oboje rodziców pracuje nie dostanie się. Takie to popierniczone. Nerwa mam na to.
Na dyskotece jakoś przeleciało, chociaż głowa mnie zaczęła znowu boleć. Zdenerwowały mnie dziewuszyska z mojej klasy, bo od 20.00 wiedzieli, że zaczynają się rozwozy do domów to czekały do samego końca jak praktycznie wszyscy pojechali i dopiero zadzwoniły po matkę. Oj jutro na wychowawczwej im powiem kolejny raz do słuchu.
W pt po pracy poszłam od razu spać, bo taka wykończona byłam. Jak się okazało miałam gorączkę i w sumie praktycznie cały pt popołudniu w łóżku spędziłam. Za to w sb było już o niebo lepiej.
Choróbsko chyba nas wszystkich powoli opuszcza, a przynajmniej taką mam nadzieję.
A Milenka to chyba zasypia w chuście, czy śpi cały czas? Na noc odkładasz ją do łóżeczka?
aanulekk2505
Hej!

Iśka super, że się odezwałaś icon_smile.gif Gratuluję córeczki icon_smile.gif Jagoda rzeczywiście wysoka. Odzywaj się więcej.

Hekkate współczuje choróbsk icon_sad.gif ale mam nadzieję, że już u was lepiej.

Co do zajęc dodatkowych to Kacper chodzi na piłkę. Bardzo to lubi i zawsze nie moze się doczekać treningów. W szkole ok. Podoba mu się bardzo w zerówce, bardziej niż w przedszkolu. Chodzi na obiady do stołówki i na świetlicę (bradzo chętnie). Mają fajną panią wychowawczynię. Zawsze coś ciekawego im wymyśli. Ostatnio robili kanpanki na zajęciach. W piątek mieli andrzejki. Na grudzień przygotowują jasełka a w czwartek jadą do teatru. Tylko denerwuje mnie, że w zerówce nie uczą się czytać pisać (reforma). Staramy się w domu sami uczyć; Kacper jest chętny do nauki więc jakoś to idzie. Oby tylko tak dalej icon_smile.gif


hekkate
Anulek dzięki. Dziś już chyba jest dobrze ze zdrowiem, przynajmniej do tej pory nie było niepokojących objawów. Fajnie w tej zerówce. U nas nie ma przy szkole tylko normalnie w przedszkoly.

A dziś znowu wracając z córką z jej przedszkola zasnęła mi po kilku minutach i jak podjechałam po Daniela to w ogóle się nie obudziła jak ją wyciągałam i tak z nią na rękach wchodziłam na piętro, potem 1 ręką pomagałam Danielowi ubrać się, a potem znowu wkładanie do fotelika, wyciąganie, rozebranie w domu na śpiocha i jak ją połóżyłam do łóżka to też nic jej nie obudziło. Z trudem ją później obudziliśmy. Zmęczyłam się tym dźwiganiem jej okropnie.

Jutro w pracy egzaminy próbne i nie będę mieć lekcji takich normalnych tylko będę pilnować piszących. Się wynudzę pewnie.
Iśka
Dyskoteka do 20? Łał, my to mamy do 18.30, ale Ty chyba pracujesz w gimnazjum? Czy szkoła średnia?
Nie zazdroszczę tego noszenia, ale działania jedną ręką bo na dugiej dziecię śpi tudzież wisi, mam obcykane 29.gif
Tylko na kręgosłup uważaj. Ja to chyba zaniedługo na jakiś zabiegach rehabilitacyjnych wyląduję bo mam czasem kłopot się wyprostowac, jak np do małej się pochylam nad łóżeczkiem. Marzy mi się joga tyle, że narazie logistycznie to trudne, choc mąż mnie namawia, że on da radę i żebym szła. Ale niewiem? Zajęcia od 18.00-19.30
hekkate
Iśka dyskoteka się skończyła o 20.40 zanim wszyscy się rozjechali do domów, a musieli na 2 kursy autobusowe. A i to gimnazjum.
Do noszenia to Ty masz chyba mniejszy ciężar, bo mój w ubraniu zimowym to jakieś 15 kg waży. Na kręgosłup uważaj. A joga raz w tygodniu czy częściej. Słuchaj męża i jak twierdzi, że się uda to korzystaj.
Iśka
Sorki nie zdążyłam całego posta napisac, bo mąż w poniedziałki,jak położy starszaki ogląda "Żywe trupy" brrrrr

Zdecydowanie mniejszy ciężar (ciut ponad 6 kg). Młodą usypiam na noc w chuście i noszę cały czas. Dopiero przed samym spaniem, jak już pościelimy, to się odwiązuję, kładę ją do naszego łóżka i pędze niczym struś pędziwiatr do łazienki, żeby się umyc (zęby np myję wcześniej). Igora usypiałam też w chuście, ale jego mogłam potem odwiązac i położyc, natomiast Milaśka zaraz się budzi.

Joga jest 2 razy w tyg, ale chciałam chodzic raz, a raz w tyg na basen. Na basen juz zaczęłam, młodą podrzucałam mamie, ale teraz mama ma trochę innych spraw na głowie, często ją proszę, żeby została z Miaśką np szłam z Jagoda do ortodonty, z Igorem do alergologa, ja mam wizytę u dentysty. Oj brak mi tego basenu.

aanulek czyli Kacper nasiąka szkolną atmosferą icon_razz.gif

aanulekk2505
CYTAT(Iśka @ Mon, 02 Dec 2013 - 21:53) *
aanulek czyli Kacper nasiąka szkolną atmosferą icon_razz.gif

Oj nasiąka nasiąka icon_smile.gif Ale to dobrze icon_smile.gif

hekkate i Iśka uważajcie na kregosłupy. Ja to już dawno bym wysiadła. Teraz już nikogo nie ma do noszenia a kręgosłup nieraz mnie boli okropnie; ale myślę, że to przez siedzącą pracę. Szkoda, że u nas basenu nie ma icon_sad.gif A joga to raczej nie dla mnie...
hekkate
Iśka podziwiam. Ja bym nie dala rady nosić tyle czasu w chuście lub jakikolwiek inny sposób. Na razie jeszcze 6kg, ale szybko zrobi się7, 8, 9,... Nie lepiej zostawić w bujaczku, na macie czy w łóżeczku Milenki. No i chyba przez to ciągłe bycie z Tobą nawet do wc musisz jak struś pędziwiatr gnać.

Anulek ja tam rzadko noszę, tylko w awaryjnych sytuacjach.

A dzisiaj się w pracy wynudziłam, bo siedziałam 3 godz i pilnowałam na egzaminie próbnym. Trochę sprawdziłam sprawdzianów co nie było łatwe, gdy oczy same się zamykały. W domu dokończyłam i teraz wypadałoby iść spać, żeby jutro nie było powtórki.
Iśka
Z tą chustą to tylko spanko wieczorne/nocne. W dzień, szczególnie rano zasypia bezproblemu w łóżeczku sama, ale śpi tylko pół godziny. Wieczorem bywa trudniej, natomiast na noc-masakra-płacze, złości się. Choc w chuście też zaczyna byc coraz gorzej, mimo, że ma smoka w buzi. Normalnie nie mam pomysłu na usypianie jej. Mamy tylko dwa pokoje, młodej łóżeczko jest u nas, ale jest tu też telewizor i dzieciaki wieczorem oglądają bajkę tak do 20.10 (my littly pony) więc nie ma super spokoju.
Jagodę usypiałam przy piersi leżąc z nią ok 30-40 min zanim twardo zasnęła. Ale też wtedy było cicho, ciemno, bo w małym pokoju. Igora usypiałam w chuście-przytulał się i odpływał, a potem mogłam go odwiązac i położyc. A na Milaśkę nie mam pomysłu.
W chuście tego ciężaru tak nie czuję, gorzej jest jak na rękach ją noszę, ale męczy mnie, że ostatnio bywa taka niespokojna, płacze dużo nim zaśnie 32.gif

hekkate nie zazdroszczę tego pilnowania, mnie też zawsze sen wtedy zbiera, i to się mi tak ciągnie....... masz wychowawstwo? W której klasie?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.