To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Ile ważymy ?!

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4
Sun
Ika, ależ to będzie zabawne!!! icon_biggrin.gif Przekonasz się jak Ci wyślę moje zdjęcie z podpisem:-"JESTEM SZCZUPŁA I ZWINNA!"-.. haha!!! icon_biggrin.gif

Ale ogólnie wiem o co Ci chodzi... Tylko, że Ty jesteś szczupła i zwinna!!! Powiedz teraz: -"JESTEM GRUBA I CIĘŻKA!"-... wink.gif

Śmiesznie, nie?! icon_biggrin.gif

Mogę zastosować się do Twojej rady, tylko żebym później nie wylądowała w psychiatryku, powtarzając z uśmiechem:-"Jestem szczupła i zwiewna, lekka i zwinna jako motyl!!!!!!!!!"-.... icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
amania
CYTAT(Villi)
Hmmm właśnie sie zdołowałam... chcąc odpowiedzieć zgodnie z prawda stanęłam na wadze. Przed świetami ważyłam 52 kg... teraz 57 - niezły przyrost, nie? icon_smile.gif

Ale się zabieram bo na 10 stycznia piekna być muszę icon_biggrin.gif

Pozdrawiam
Villi


Ania, pomyśl sobie o mnie.
Waga, z której Ty chcesz zjechać, to ta o której ja marzę icon_redface.gif
Więc zabierz się po 10-tym, bo inaczej mnie dobijesz icon_sad.gif
Ika
CYTAT(Sunna)
Ika, ależ to będzie zabawne!!!  :D Przekonasz się jak Ci wyślę moje zdjęcie z podpisem:-"JESTEM SZCZUPŁA I ZWINNA!"-.. haha!!!  :D  

Ale ogólnie wiem o co Ci chodzi... Tylko, że Ty jesteś szczupła i zwinna!!! Powiedz teraz: -"JESTEM GRUBA I CIĘŻKA!"-...  :wink:  

Śmiesznie, nie?!  :D  

Mogę zastosować się do Twojej rady, tylko żebym później nie wylądowała w psychiatryku, powtarzając z uśmiechem:-"Jestem szczupła i zwiewna, lekka i zwinna jako motyl!!!!!!!!!"-....  :D  :D  :D


Sunna, ja Ci nie życzę psychiatryka icon_sad.gif
"Jestem gruba i ciężka" nie jest stwierdzeniem pozytywnym, ale powtarzam sobie różne rzeczy, których aktualnie "nie mam", ale chciałabym mieć. Pozytywne rzeczy. I gdybyś mnie dobrze znała, to widziałabyś, że jest różnica icon_wink.gif Czyli - to jednak działa.... icon_rolleyes.gif
kasiunia
CYTAT(Ika (mama Oskarka))
CYTAT(kasiunia)
44 kg przy wzroście 163cm. bez komentarza.... icon_sad.gif


Potwierdzam, Kasia wygląda jeszcze gorzej ode mnie! icon_wink.gif
Ale jej to jakoś pasuje.... Nimfatyczna jest icon_wink.gif


ikuś,
nimfatyczna? chyba anorektyczna icon_lol.gif
Pecia
Ja zawsze wazylam tak 51-54 kg .
Potem po pierwszej ciazy 60kg.
Po drugiej 62kg.....
ale po 20 miesiecznym karmieniu piersia alergika(i niejedzeniu 2lata icon_exclaim.gif czekolady min ) w wakacje wrocilam do 53 kg!!! nareszcie czulam sie jak JA icon_wink.gif
az tu nagle przestalam karmic, zaczelam wp.... icon_redface.gif slodycze, lody i.....
waze znowu 61kg icon_evil.gif
Agnisma
Dziś przypadkiem wink.gif zaczęłam oglądać wybory miss w Izraelu...jedynym kryterium , żeby wciąć udział w wyborach była waga icon_lol.gif nie mniej niż 80kg icon_exclaim.gif
Duże jest piękne, jak się okazało... icon_lol.gif icon_lol.gif
Ja o swoich 53kg zapomniałam na wieki icon_lol.gif
Pozwolicie, że też zacznę uprawiać sugestię, od zaraz, "jestem wyjątkowo zwiewna i szczupła" icon_lol.gif
Tak, czy inaczej od jutra porzucam słodycze(nie wiem na jak długo,gdyż jestem od nich wyjątkowo mocno uzależniona-miło mi, że naukowcy wykryli taką uzależność-od razu mi lżej wink.gif ).
CYTAT(sammy)
A o zgrozo za plecami stoi mi sprzęt do ćwiczeń.

Mój mnie wręcz woła icon_lol.gif i dlatego od jutra, od 20:00 do 20:30 pedałuję icon_lol.gif
Nie wiem jak długo, bo zapał pewnie szybko mi się skończy, ale ZNÓW zaczynam ćwiczyć icon_rolleyes.gif
tomberowa
Teraz ważę 60 kg. Przed ciążą /w sierpniu 2002/ ważyłam 63 kg i mimo prób nie mogłam spaść niżej. W ciązy przytyłam prawie 20 kg i właściwie wszystko spadło w przeciągu miesiąca. Cieszę się bardzo z tego, bo juz nic zrzucać nie chcę icon_biggrin.gif /chociaż by sie przydało/.
adzia
A ja nie wiem icon_smile.gif mam zepsutą wagę icon_smile.gif Polecam wszystkim icon_smile.gif

Jeszcze mi wszystko po porodzie nie "zeszło", na oko mam tak chyba coś około 60 kg - oceniam to na podstawie stosunku liczby spodni, w które się mieszczę (2) do liczby spodni, w które się nie mieszczę (4) icon_smile.gif

Ale jeszcze się zmieszczę icon_wink.gif
kasiarybka
Sunna nie jesteś sama icon_smile.gif
Nie napiszę dokładnie ile ważę, wstydzę się po prostu i już icon_redface.gif icon_redface.gif icon_redface.gif Zaczęłam od dziś, następna z kolei dietę i wiesz co....serio zaczęłam wierzyć, że jednak tym razem da,m radę, że wytrwam icon_smile.gif
Wejdż na "piękną mamę", tam mamy wspólny odchudzający się wątek pod tytułem "Dietka", jest nas już dwie ja i Maxim icon_smile.gif Sunna chodż do nas, razem naprawdę dużo, dużo łatwiej icon_smile.gif


Kiedy chodziłam z Dominikiem w ciąży przytyłam 30 kg. Natasza nie martw się, zrzuciłam wszystko i Ty też zrzucisz zobaczysz icon_smile.gif
M.Madziarek
To ja także się dopiszę.
Aktualnie ważę 62,5 kg po odchudzaniu, dzięki któremu zrzuciłam 10 kg.
Przed ciążą moja waga - 73 kg
Ostatni dzień ciąży - waga 94 kg !!! icon_redface.gif
Po powrocie ze szpitala 85 kg
Po skończeniu karmienia piersią - 73 kg
Po odchudzaniu - czyli aktualnie - 62,5kg
Mój wzrost - 170 cm.

Pozdrówka.
Madzia
anonimowy
CYTAT(adzia)
A ja nie wiem icon_smile.gif mam zepsutą wagę icon_smile.gif Polecam wszystkim icon_smile.gif

a ja wogole nie mam wagi icon_lol.gif no po prostu nie mam i nigdy nie mialam icon_eek.gif
podalam wam moje kg w przyblizeniu wink.gif bo wazylam sie u kolezanki jakis czas temu icon_lol.gif
Pecia
ten gosc to bylam ja
nie wiem dlaczego mnie ciagle wylogowuje icon_evil.gif
addera
Przy wzroście 175 cm (wczoraj 176 icon_eek.gif ) najniższą wagę miałam 55 kg icon_redface.gif byłam wtedy w szpitalu i wyglądałam jak anoreksja chodząca.
Waga przy której najlepiej się czuje i wyglądam to 63 kg.
Waga najwyższa bez ciąży 71 kg.
Waga w dniu dzisiejszym - 67 kg.
Schdnę te 4 kg i będzie oki icon_smile.gif
m.a.
Dokładnie 51 kg. Przy moim wzroście to troszkę za mało (172 cm) i każdy mi doradza, cobym nieco więcej jadła. Ale czy aby na pewno da się więcej jeść?
Zresztą mi z tą wagą jest bardzo dobrze. A te kilka żeberek wystających to pryszcz przy innych problemach.
irminka2
MamaAsia, załamałam się. Wcale nie napiszę ile ja ważę przy takim samym wzroście.
Doruśka
ważę 57-59 kg przy wzroście 167,ale czuję sie grubo(ale walcze z tym czuciem się,bo wiem jaką ma przyczynę)
Marghe,ale Ty to naprawdę masz wagę zepsutą,na zdjęciu wyglądasz dużo cieniej niz piszesz.A jesli się amskujesz to napisz jak,bo ja też chce się zamaskować!
maggii
CYTAT(clio)
Moja waga to 60 kg, a mam 170 cm wzrostu. I właściwie to nie wiem czy to mało czy dużo, chciaż wszyscy mówią, że jestem chuda  :shock:  
Hmm... chuda może i tak ale tylko to na twarzy widać icon_wink.gif


Clio, normalnie bliźniaczki jesteśmy icon_lol.gif
Taka sama waga, taki sam wzrost i zadziwiające opowieści znajomych : jaka ty chuda!!!
A guzik, ja chuda tylko na gębie jestem icon_twisted.gif a od pasa w dół normalka , bioderka jak na matke trójki dzieci przystało... icon_cry.gif
irminka2
Oj, Maggi , a ja bym chciała mieć Twoją figurę, wcale bym nie powiedziała, żeś matką trójki.
Fuga
No to moja waga jakoś się raczej nie waha - poza ciążą oczywiście...
Teraz 54 kilo przy 172. W liceum 53-52.
W ciąży najwięcej 66 chyba...
generalnie jestem zadowolona, chociaż wolałabym tak około 52, ale raczej jest to niemożliwe, bo ja nie mogę się odchudzać bo wtedy mi słabo.
Więć jem normalnie i ciągle te 54 mi wychodzi...
pozdrawiam
Gosia
Marghe
Dorusia.. jak sie maskuję? Unikam za duzych i za luźnych rzecz.. bo one wagi nie odejmują. Lubie dopasowane jeansy, dośc (ale bez przesady, luzik musi byc) dopasowane koszulowe bluzki.. raczej ciuchy krótsze niz dłuzsze (swetry itp).. no i obcasy.. lubie je..aczkolwiek czesto nie nosze (przy dziecku to raczej tenisowki).
Aha.. nie nosze wzorzystych rzeczy icon_biggrin.gif
.. a tak w ogole to zludzenie icon_biggrin.gif
M.
Małgoś.dz
Jasne Marghe! Może Ty w całości złudzeniem optycznym jesteś? icon_mrgreen.gif A tak w ogóle to Ciebie nie ma. icon_wink.gif icon_mrgreen.gif
MamaJiP
DZIEWCZYNY!!!!
Wiekszość z was jest szczupła i nie macie powodów do odchudzania icon_biggrin.gif

Poprostu zazdroszczę icon_redface.gif

Ankieta mówi sama za siebie!
AdusiaR
Nie ściemniam, ale w tej chwili ważę 47 kg - wzrost 160 cm

Przed ciązą 45 kg, w 9 miesiącu ciązy miałam 55 kg.

Poprostu nic mi sie nie chce przykleić, no a czekoladke uwielbiam i nie żałuje sobie niczego icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
Agnieszka.zg
Och kurczę ale wy laseczki jesteście !!! Ja mam 173 cm. i całe 66 kg. wagi , zdałoby się zrzucić jakieś 5 kg. to bym się lepiej poczuła
oro
UWAGA!!!!
JAKO AUTORKA POSTU PROPONUJĘ ZMIANĘ NAZWY FORUM Z WWW.MALUCHY.PL NA WWW.CHUDZIELCE.PL!!!
SAME CHUDZIELCE!!!
JAK MOŻNA WAŻYĆ 60 KILO???
NO JAK???
NIE WSPOMNĘ O WADZE PONIŻEJ 50 KILO - DLA MNIE NIE REALNE (NO REALNE JAKBYM SOBIE NP OBIE NOGI ODJĘŁA icon_wink.gif )
Beata Białystok
CYTAT(oreiro)
JAK MOŻNA WAŻYĆ 60 KILO???
NO JAK???
NIE WSPOMNĘ O WADZE PONIŻEJ 50 KILO - DLA MNIE NIE REALNE (NO REALNE JAKBYM SOBIE NP OBIE NOGI ODJĘŁA icon_wink.gif )

A można, można. Na studiach ważyłam 49-50 kg, a teraz... icon_redface.gif
Agnisma
CYTAT(AdusiaR)
Nie ściemniam, ale w tej chwili ważę 47 kg - wzrost 160 cm

Przed ciązą 45 kg, w 9 miesiącu ciązy miałam 55 kg.

Poprostu nic mi sie nie chce przykleić, no a czekoladke uwielbiam i nie żałuje sobie niczego  :D  :D

Nawet mi nie mów icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif
Sun
Popieram zmianę nazwy forum na CHUDZIELCE.... delikatnie mówiąc!!! icon_sad.gif icon_sad.gif icon_sad.gif
Sun
Rybko, no może wpadnę na te DIETKI! icon_smile.gif Ika, mogę spróbować, jak już mówiłam... o, -"JESTEM PIĘKNA I SZCZUPŁA!!! MOŻE JESTEM W TRZECIEJ CIĄŻY, ALE TO NIC, I TAK BĘDĘ PIĘKNA I SZCZUPŁA!!!!"- icon_biggrin.gif
Dorka_niezalog
Ten temat jest chyba po to, zeby sie zalamaly te, ktore maja za duzo i nie wiem co maja sobie pomyslec te, ktore maja za malo. Ja mam w sam raz, chociaz czasami chcialabym miec ze 3 kilo mniej (proznosc, drogie panie).
Proponuje zalozyc Klub Odchudzajacych Sie i wpuszczac tam tylko te osoby, ktore rzeczywiscie maja co zrzucic.

Dorka, jak zwykle niezalogowana
iff
CYTAT(aronka)
"Przed Natalią" ważyłam ok.49-50 kg, nooo, w porywach do 52! Przy wzroście 170 cm. Wieszaczek...  :(  Niestety, ilość pochłoniętego żarełka nijak się miała do wagi... Taka uroda.  :wink:  
Teraz jakieś 60 kg, nawet do 62! I jest super! Nawet mi bańdzioch nie przeszkadza.  :D  Wolę go, niż te moje 50 kg... Wreszcie wyglądam jak człowiek.  :wink:


o rany aronka jak to zrobiłaś ??? icon_eek.gif tzn. przytyłaś ??? ja przed ciążami i po ciążach około 50 kg przy 171 raz mniej raz więcej (kg) i qrde człowiek dopiero na zdjęciach lub kamerze widzi jaki jest okropny w tym chudym stanie ... icon_sad.gif
.uzytkownik.usuniety.
Tiaaaa, zaznaczyłam ten drugi przedział, kończący się na 70kg (z bólem). Ostatnio, kiedy miałam odwagę się zważyć było 69 icon_cry.gif Jeszcze nigdy tyle nie ważyłam, chyba że w ciąży. Echhhh, co to karmienie robi z człowieka.

(najmniej w życiu - 45,
pod koniec ciąży - 85,
przed zaciążeniem - 55
kiedy schudłam po porodzie było 64)

Najlepiej się czuję z wagą poniżej 55 icon_cry.gif icon_cry.gif icon_cry.gif

zdegustowana i zdołowana zwierzo z Bardzo Kaloryczną Kanapką w pysku
Natasha
Amania, chciałabym, te 82 kg to już po porodzie icon_redface.gif Po tym jak wyszedł mały, odeszły mi wody itd. Ale kurna nie dam się tak łatwo. icon_confused.gif
amania
Pewnie Natasha nie daj się! Ja się staram, ale coś mizernie mi wychodzi.
Obecnie zostało jeszcze niecałe 5 kg ciążowych, a potem się za resztę będę musiała zabrać.
Libi
A ja doszlam do swojej wagi przed ciążą dopiero teraz (w grudniu). Minęło 3 lata... A samo się jakoś udało schudnąć, bo broń Boże nie ochudzałam się. Jednak przydałoby się jakieś 5 kg mniej, jestem na dobrej drodze do osiągnięcia mojej upragnionej wagi (wystarczy mniej słodzyczy icon_wink.gif )
maggii
Dziewczyny mam suuuuuper sposób na odchudzanie!!!

Rok temu ważyłam 66 kg. Teraz waga spada czasem do 57...
Wystarczy tylko pomieszkać przez rok z Tesciami w 1 pokoju z 3 dzieci i męzem icon_lol.gif a waga niezauważenie spada w dól....

Stres moje drogie to niezastapiony "odchudzacz"...

Tylko nie wiem, czieszyc się czy martwić???
lea
oj maggi u mnie jest wręcz odwrotnie, stres i nerwy powodują u mnie napady pożerania wszystkiego co w lodówce icon_sad.gif

ale jak już pisałam wcześniej, znalazłam na to świetny sposób w książce Susan Powter i wierzę, że dzięki niej uda mi się zrzucić te niepotrzebne kg icon_smile.gif zreszta mam juz wyniki po niecałych 3 tyg. icon_lol.gif
pozdrawiam ciepło - lea
Bziba
To i ja dorzucę swoje 73 kg po porodzie - wraz z urodzeniem Olka zgubiłam 10 kg, czyli jeszcze muszę stracić 13 kg. Ale jak?
Najbardziej drażni mnie "torba", która zwisa mi zamiast brzucha po cesarce. Wygląda to okropnie zwłaszcza z boku. BRRR icon_evil.gif

W sobotę idę na kontrolę, zobaczymy co powie lekarz - kiedy będę mogła chodzić na basen czy cóś....

Najważniejsze jednak, że mały zdrowy i mąż ma na mnie ochotę icon_wink.gif icon_razz.gif

Pozdrowionka

Bziba
Coffee
hmmm nie wiem teraz czy sie dopisac...
mam tendencje do kg...i tylko dlatego, ze od lat stale uwazam aby waga nie przekraczala 60-62...jakos mi sie udaje...jak strzalka rosnie zaraz w ruch ida soki i owoce i jogurty...a daleko w zapomnienie chlebek i slodkosci
wiem, ze te 2 szkodniki dodaja kg...i to duzo!!!
przed ciaza wazylam 60 albo 62...nie wiem...do porodu 78...a zaraz po 67....skolei 3 miesiace po mialam juz 60...
teraz jestem na etapie 58/59...
chcialabym miec jakies 55/56 wtedy czuje sie w swoich kg (jakies 2 lata temu tyle mialam) ale nie za wszekla cene...

mysle, ze to wlasnie karmienie dalo mi szybko dojsc do dawnych kg..mam dobrego ssaka
pozrawiam was serdecznie icon_razz.gif
Coffee
O Bzibza a kiedy miala cesarke...bo ja zaraz po niej tez widzisz stracilam te 10kg od razu...ale wiesz co...ta wiszaca tobra, mimo spadku wagi zostala i wiem, realnie, ze jedynie cwiczenia fizyczne 9skad na nie wziasc sile jak padam po calym dniu icon_rolleyes.gif ) moga ja zlikwidowac...albo chirurg icon_twisted.gif tez mi to przeszkadza...wolalabym miec te kilka kg ale precz z "torba" (dobra nazwa icon_lol.gif )
MamaJiP
Ja chciałam tylko cos napisać w sprawie diet.
Chodzi mi to po głowie od dłuższego czasu.
Żeby sie odchudzać trzeba mieć worek mamony.
Bo należy jeść co innego niz rodzinka, czyli dodatkowa pensja by sie przydała.
Ja się z tego powodu odchuadzać nie moge bo muszę jeść to co mam a nie to co chcę icon_sad.gif
Libi
CYTAT(maggii)
Stres moje drogie to niezastapiony "odchudzacz"...


Zgadzam się w 100% icon_smile.gif
3czekoladki
52 przy wzroście 162. Nadal +7 kilogramów w stosunku do idealnej wagi z czasów tańca wyczynowego, ale obawiam się, że to sem ne wrati icon_rolleyes.gif
melassaa
Czekoladko. Moim zdaniem kobieta nie powinna ważyć 45 kg przy wzroście 162. Nawet wyczynowo tańcząca wink.gif
Myślę, że Twoja obecna waga jest dobrym startem do tego, aby zacząć tyć wink.gif

Ja tyż chudawa jestem i jakoś niespecjalnie mi z tym.
3czekoladki
CYTAT(melassaa)
Czekoladko. Moim zdaniem kobieta nie powinna ważyć 45 kg przy wzroście 162. Nawet wyczynowo tańcząca icon_wink.gif  
Myślę, że Twoja obecna waga jest dobrym startem do tego, aby zacząć tyć icon_wink.gif  

Ja tyż chudawa jestem i jakoś niespecjalnie mi z tym.


Może masz rację, że nie powinna... ale popatrz na gimnastyczki (artystyczne, bo *sportowe* są niższe) i tancerki baletu... Moje ciało przez tyle lat było "przyzwyczajone" do takich właśnie parametrów i zapewniam Cię, że te 7 kilogramów nie tylko widać, ale i ja je doskonale czuję!... Nie te mięśnie, nie te proporcje, nie ta wydolność... Z wyczynowym tańcem jest jak z "pakowaniem". Jezeli zaczniesz na serio, a potem przestaniesz. Ech! To już nie to samo icon_sad.gif Może to brzmi mało serio, ale uwierz, nie dla mnie!!!

Pozdrawiam bardzo noworocznie!
Renia
A ja mam 52 kg przy 165 cm i dobrze się czuję.
3czekoladki
CYTAT(Renia)
A ja mam 52 kg przy 165 cm i dobrze się czuję.


Tak trzymać Reniu! Miód na me skołatane serce!!!
3czekoladki
CYTAT(melassaa)
Czekoladko. Moim zdaniem kobieta nie powinna ważyć 45 kg przy wzroście 162. Nawet wyczynowo tańcząca wink.gif  
Myślę, że Twoja obecna waga jest dobrym startem do tego, aby zacząć tyć wink.gif  

Ja tyż chudawa jestem i jakoś niespecjalnie mi z tym.


Melasso w nawiązaniu do mojej odpowiedzi na Twoj post jezcze mi tak do głowy przyszło....

Oglądasz czasem łyzwiarstwo figurowe? Takie z najwyższsej półki? Jeżeli tak, to na pewno zauważyłaś, jak bardzo się "zmieniają" dziewczyny, gdy przechodzą z "amatorstwa" na "Zawodostwo". Niby nadal są szczuplutkie i przepiękne, niby nadal trenują, ale to już nie jest to.... Nie ta intenstywność, nie to zaangażowanie, nie ta waga... Kilka kilogramów na tym etapie to kilkadziesiąt dla "zwykłych śmiertelników"!!! I dlatego tak nienawidzę oglądać tych wszelkich "gal zawodowych".... żałosne, bo ja je pamiętam z czasów świetności, gdy taniec (łyżwiarstwo) był dla nich wszystkim...

Tylko takie sobie rozważania... Może zbyt zaangażowane icon_smile.gif
Najlepszego w Nowym Roku!!!
moko.
A ja waże ok 49-50 kg przy zwroscie 161 cm, jest ok. W 9 miesiącu ciąży ważyłam 58 kg, przed ciążą 44. Teraz odpowiada mi moje ciałko. Pa
Pecia
CYTAT(Renia)
A ja mam 52 kg przy 165 cm i dobrze się czuję.


ja przy wzroscie 168 wazylam w wakacje 54 kg

ale przytylam (po odstawieniu dziecka od piersi - wiec uwazajcie dziewczyny)
teraz waze 60-61 kg

wiem,ze to nie duzo przy tym wzroscie ale ja te 6 kg czuje icon_confused.gif i musze schudnac , poza tym wszystko mam za ciasne icon_exclaim.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.