Widac zalezy od przewoznika. U Ryanaira obecnie przepisy jw.
Przyznaję, że tymi liniami jeszcze nie leciałam. Faktycznie przewoźnicy mają różne przepisy, kiedyś były chyba bardziej jednolite.
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > samo Ĺźycie > co warto, czego nie warto
Dziekuje bardzo za wszystkie odpowiedzi. No dzis już niedziela to może czas w końcu się zacząc pakować , chociaż niby zaczęłam, ale jakoś ja zawsze mam czas
Dziekuje bardzo za wszystkie odpowiedzi. No dzis już niedziela to może czas w końcu się zacząc pakować , chociaż niby zaczęłam, ale jakoś ja zawsze mam czas Mam podobnie, bo nie znoszę się pakować. Ciągle mam wrażenie, że nie spakuję połowy ważnych rzeczy. Pomaga mi lista, którą sporządzam kilka dni.
Reszte rzecy mozesz przeslac autobusem kursowym za przyzwoita oplate.
Uleńko powodzenia!!! Trzymam kciuki za udany i przyjemny lot
odkopałam swój temat, bo mam pytanie, a nie chce nowego tworzyć
w pażdzierniku lece doo pl z wiktorem, on będzie już miał skończone dwa lata, czy dziecko w takim wieku nadal siedzi na moich kolanach czy ma swój fotel??
Ma fotel ale musisz zaplacic juz za niego bilet. Dowiedz sie jeszcze dokladnie jak jest u Twojego przewoznika, ale ja sie do tej pory spotykalam , ze od 2 roku zycia.
lece tymi samymi liniami, bilet już dawno rezerwowany był i właśnie zaznaczyłam że dziecko od dwóch do iluś tam lat, ale przez neta kupowałąm, to nic wejde na ich strone poczytam
szczerze powiedziawszy to wątpie, że on da się zapiąć w pasy obok na fotelu a nie na kolanach
To go przypniesz do siebie, najwazniejsze by mial pasy kiedy to wymagane. W sumie to bedzie na granicy tych dwoch lat.
no włąśnie miałam lecieć przed rugimi urodzinami ale wyszło, że po polece. No nic jak nie będzie chciał siedzieć obok usiądzie ze mną, bo chyba nikt nie będzie miał mi tego za złe? Obsługe mam na myśli a póżniej po odpięciu pasów już obok, dla niego to grunt byle przy oknie
mam nadzieje, że tym razem nie będę tak trząść przed lotem portkami jak ostatnio
Podepne sie pod watek..
Za pare dni lece do UK, Rynairem.. Pytanie (bo cos wczesniej czytalam ze spirytusu nie moge miec): Czy w bagazu gownym moge miec dwie flaszki po pol litra wodki? I czy w bagazu podrecznym moge miec odmierzonych 5 miarek mleka dla dziecka (bo wiem ze w samolocie moge poporosic o ciepla wode do mleka tak?) Dzieki za odpowiedzi
O takie detale to musisz pytac bezposrednio u przewoznika.
Hmm ok dzieki.. w sumie moj brat/rodzice czesto lataja Rynairem i nigdy nie mieli problemu z przewozem w bagazu glownym wodki wlasnie.. no coz.. wezme, a jak cos to mi kazda wyjac..
A co do mleka.. hm no chyba dla dziecka problemu nei zrobia.. jak kazda sprobowac to sproboje.. coz to za problem
Bagaz glowny ok
Ale z podrecznym roznie jest. Jak sa przepisy to nawet dla dziecka wyjatku nie zrobia. Jak nie oryginalnie zapakowane to moga Ci kazac sprobowac, tez probowalam. Ale jak bedziesz miala powyzej dopuszczalnej ilosci to Ci kaza wyrzucic. Wyrzucalam nieotwarty syrop bo butelka byla za duza. Zajrzyj na ich strone interenetowa tam sa detale.
Tzn w zasadzie wszystko (syropy, wodke, kosmetyki, leki, mleko etc) spakowalam do bagazu glownego.
Do bagazu podrecznego chce wlasnie wziasc tylko 5 miarek mleka odmierzonych, butelke do mleka, butelke z woda (ale to juz kupie po odprawie) i jakies kanapki Mleko oczywiscie ze te 5 miarek nie bedzie oryginalnei zapakowane to moge probowac, rozumiem, ale zeby mi nie kazali mimo tego wyrzucac bo maja "jakies widzimisie".. w sumie nawet jakby kazali wyrzucic to cozz.. dziecko zje kanapki..
to znowy ja
jestem w pl i powiem wam że wiktor mimo strasznych wrzasków sinienia i wycia nie mógł siedzieć przypięty na moich kolanach stewardessa przyszła i kazała go zapiąć w pasie obok na fotelu druga sprawa na lotnisku w Luton zarekwirowali mi malutką butelke wody dla dziecka ok 250ml i nie pomogłym tłumaczenia że to dla dziecka No i znów pytanie mam niedługo wracam do UK własnie brałam się za rezerwowanie biletu no i dylemat mam lece z Kowna jak poprzednio kiedy dochodze w rezerwacji do płatności wyskakuje mi że mam zapłaci w litach, no więc pytam, czy to nie tsanowi problemu jeśli nie mam konta walutowego? moge normalnie zapłącić swoją kartą a oni sobie poprzeliczają już te waluty? zy to jest tak jak w sklepie ze w każdym kraju moge śmiało płacić, czy musze koniecznie w litach??
Uleńka a jakie linie - Ryanair czy rejsowe? Generalnie jesli robisz rezerwację na polskiej witrynie, z polskiego IP to powinna cena być w PLN (jeśli to tanie linie). Jeśli rejsowe to róznie może byc w zależności na jakim stocku wystawiany jest bilet.
Ale tak czy inaczej - nawet jeśli strona informuje o płatności w walucie innej niz pln to w 90% przypadków przyjmuje złotówkową kartę i przelicza nalezność wg. kursu banku, w którym ściągający nalezność ma konto.
Potwierdzam, cena podana jest w walucie kraju, w ktorym zaczynasz podroz. Ja zawsze kupujac bilety z WB mialam ceny w GBP, a ceny lotu z PL byly w PLN. Konta walutowego nie potrzebujesz. Musisz sie jednak liczyc z tym, ze kurs przeliczeniowy nie bedzie najlepszy, ale chyba i tak nie masz wyjscia.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|