Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Mnie też się bardzo podobało i od razu piszę się na następne spotkanie. Dzięki za miłą rozmowę i wspólnie spędzony czas. Cieszę się, że poznałam takie fajne dziewczyny jak Wy.
Mam teraz tydzień luzu, bo mój mały pojechał do babci na ferie.
Pozdrawiam wszystkie mamy serdecznie.
Już nie mogę doczekać się zdjęć.
ez
Mon, 02 Feb 2004 - 17:42
Mi też się podobało, baaaaaaaardzo. Cieszę się, ze przyszłam. Ja tam muszę jeszcze od was telefony pozbierać bo jak wylądowałabym w szpitalu tfu tfu żeby komuś się wypłakać.
Ja sorry, ze tak ostatnio marudzę, ale minie mi obiecuję po porstu się boję
Doruśka
Mon, 02 Feb 2004 - 18:55
Ez,Ty sobie i nam marudź ile chcesz,zawsze Ciebie wysłuchamy,a jak ma ci od tego byc lepiej to czemu nie
Ale pamiętaj kobieto! muślenie pozytywne to prosta droga do sukcesu!
A do szpitala to nie idź,lepiej sobie w domku odpoczywaj!
I zaraz wiosna będzie,i słoneczko!
2 szkraby
Mon, 02 Feb 2004 - 20:27
Ez, zawsze możesz na nas liczyć.
Wal jak w dym, kiedy będziesz miała ochotę trochę sobie pogadać.
A z tym szpitalem, to naprawdę lepiej w domku.
Uważaj na siebie. Głowa do góry, pewny pozytyw i będzie wszystko ok.
Pozdrawiam
Monisia
Mon, 02 Feb 2004 - 21:16
Dziewczynki a co ze zdjęciami????
użytkownik usunięty
Mon, 02 Feb 2004 - 21:36
Dziewczynki, ja mogę umieścić zdjęcia w sieci, bo Dorka i Olaart mi już przysłały. Ale nie wiem, czy wszystkie wyrażacie na to zgodę. Czekam na Wasze posty lub PW ze zgodą na publikację lub jej brakiem. Każda z dziewczyn obecnych na spotkaniu załapała się na jakieś zdjęcie, więc czekam na odpowiedzi wszystkich
Paka, do dzisiaj wspominająca wczorajszy miły wieczorek
Anita.W
Mon, 02 Feb 2004 - 21:46
Ez ja jestem ponoc doskonalym sluchaczem i lubie sluchac bo sama to jestem malomowna.
Paka ja wyrazam zgode.
Wlasciwie to ja zamiescilam wasze zdjecia (z tych wczesniejszych spotkan) na mojej stronie domowej i nie pytalam o zgode. Tak, wiec jak jakies zdjecie mam wykasowac to piszcie, a wykasuje.
Potwora
Mon, 02 Feb 2004 - 21:53
Anita nie ma zdjęcia!!! Nie zdążyłam jej zrobić, baterie mi siadły a potem wyszła...
Na następnym spotkaniu fotografujemy przede wszystkiem JĄ
użytkownik usunięty
Mon, 02 Feb 2004 - 21:54
Fakt, Anitka nie mam Twojego zdjęcia, buuuu...
Potwora
Mon, 02 Feb 2004 - 21:56
Ez - jeżeli chodzi o mnie to możesz mi do upadłego marudzić
Ewcia!
Tue, 03 Feb 2004 - 00:43
Dziewczyny! Bardzo wam dziękuję za przemile spotkanie!
Bylo ono dla mnie rowniez elementem terapeutycznym, gdyz mam ostatnio dosc "niski " nastrój ( Paka, bez twojego entuzjazmu chyba bym sie nie wybrała )
Też się piszę na nastepne juz za miesiąc i tez chętniej bez dzieci .
pozdrawiam
PS. bardzo prosze o niepublikowanie w sieci (ani tez w innych środkach) mojego zdjęcia, na którym "spię" na siedząco i wystaję pozza kadr; a najlepiej o wykasowanie go czem prędzej ze wszystkich nosnikow
Ila
Tue, 03 Feb 2004 - 08:02
Hej dziewczynki
co do zdjec, to dostalam na razie od Oli.
Dorka, jesli mozesz, to przeslij, prosze na adres redakcji. Dzis wieczorkiem postaramy sie zrobic stronke
ze spotkania.
Ez, Ty sie niczego nie boj Przeciez wiesz, ze wszystko bedzie OK. Innej mozliwosci nie ma
Jesli bedziesz chciala pogadac, to jestem do dyspozycji
Ewcia, Ty rowniez wznies sie na "wyzyny" dobrego nastroju
Wiadomo, kazdego kiedys dopada dol, ale... trzeba sie go szybko pozbyc.
Jesli wczesniej bedzie Wam potrzebne "spotkanie terapeutyczne",
to czekamy w gotowosci
Buziaki
Honey
Tue, 03 Feb 2004 - 10:48
Hej Kobietki!
chorera......tak żaluję że nie moglam być.......Junior od samego rana miał ataki kolek, niezliczonych ilości nieznanych bóli brzuszka, płaczu.......A zaczyna już płakać najprawdziwszymi łzami..... Siedziałam z nim i razem płakaliśmy....czy to się kiedyś skończy?
A tak się cieszyłam,że Was poznam. Przynaję, że czuję odrobinkę zazdrości jak czytam Wasze newsy na forum. Fajnie jest znać kogoś kto ma podobne problemy.
Wciąż karmię cycem no i jak tu gdziekolwiek dalej się zaciągnąć skoro Junior ssie co godzinę??? Już kupuję sobie chustę, zapakuję go w może mi się uda wyjść do ludzi. Na butle patrzeć nie może, ja nie ściągnę wystrczającej ilości a na inne mleko patrzeć nie może....! Poza tym boję się mu dawać sztuczne.
Mam nadzieję, że na marcowy meeting uda mi się doczołgać. O czym sobie paplałyście? napiszcie dećko.
buziaczki
honey
Doruśka
Tue, 03 Feb 2004 - 11:02
Ja wyrażam zgodę,moze mnie ktoś zauważy i kariere zrobię,a co!
Media to media nie?
Anita.W
Tue, 03 Feb 2004 - 12:15
Honey rany czytam to i tak sie czuje jakbym to sama pisala tyle ze rok ponad rok temu. Oj życze Ci duuuuuzo cierpliwosci i SIŁY!. Ja tez przez to przechodzilam i tez ciagle ryczalam razem z Kubusiem oczywiscie.
Mam nadzieje ze w marcu ciebie poznam .
A jesli chodzi o zdjecia ha ha ha, ja wiem kiedy wyjść ha ha ha. Ale wiecie mnie to juz nikt nie pobije. Dopiero wczoraj odkrylam ze w torebce aparat mialam hi hi hi. Taka bylam przejęta ze zupelnie o nim zapomnialam, ale ze mnie gapa. Nastepnym razem to sobie karteczkę na torebkę nakleje z napisem APARAT JEST TUTAJ! hi hi hi.
Ewcia!
Tue, 03 Feb 2004 - 12:21
CYTAT(Anita.W)
A jesli chodzi o zdjecia ha ha ha, ja wiem kiedy wyjść ha ha ha. Ale wiecie mnie to juz nikt nie pobije. Dopiero wczoraj odkrylam ze w torebce aparat mialam hi hi hi. Taka bylam przejęta ze zupelnie o nim zapomnialam, ale ze mnie gapa. Nastepnym razem to sobie karteczkę na torebkę nakleje z napisem APARAT JEST TUTAJ! hi hi hi.
faktycznie niezla jestes
i przykro mi, ze jakos daleko siedzialysmy i nie moglam z toba pogadac.
Nastepnym razem okrągły stół prosimy
użytkownik usunięty
Tue, 03 Feb 2004 - 13:51
CYTAT(Ewcia)
i przykro mi, ze jakos daleko siedzialysmy i nie moglam z toba pogadac. Nastepnym razem okrągły stół prosimy :wink:
Ewcia, bingo! Ja też prosze o lepsze warunki do pogaduszek. A może się wybierzemy tym razem na jakąś pizzę, albo insze makarony...?
A Honey, bierz Nynolka do nosidełka i przychodź z nim. Przecież możesz karmić przy nas
ez
Tue, 03 Feb 2004 - 13:55
Ja wam tylko powiem, że zazdroszczę Pace brzuszka mój jakiś taki niedożywiony, ale pracuję nad tym
użytkownik usunięty
Tue, 03 Feb 2004 - 14:23
Ez, przecież mój jest starszy! Miesiąc temu też go prawie nie miałam (wyglądałam, jakby mnie wydęło po kapuście z grochem i fasolą, popitej coca-colą ).
A Twój już widać, nie marudź
Potwora
Tue, 03 Feb 2004 - 15:48
Ez - koniec marudzenia Ciesz się małym brzuszkiem, i chwilami gdy możesz buty zawiązać. Ja miałam wielgachne brzuszysko już od połowy ciąży, łomatko jaka to mordęga była
Popatrzcie dziewczęta na spotkania Warszawianek, one ciągle coś zjadają, może my też...
Pomyślmy o jakimś smacznym i niedrogim miejscu.
Doruśka
Tue, 03 Feb 2004 - 16:52
Ą ja ani słowa z niektórymi mamami nie zamieniłam i to mnie nie cieszy!
idę otworzyć nowy wątek o nowym spotkaniu!
cola
Tue, 03 Feb 2004 - 20:30
Zgadzam się na opublikowanie zdjęć ze mną na forum, chociaż na tym z zamkniętymi oczami wyglądam komicznie.
Monisia
Tue, 03 Feb 2004 - 22:17
Ja wiem żem czepialska i upierdliwa ale proszę!!!!!!!!!!
Nie męczcie mnie już dłużej !!!!!!!!!!!
Pokażcie wkońcu te zdjęcia!!!!!!!!
Proszęęęęęęęęęęęęęę
użytkownik usunięty
Wed, 04 Feb 2004 - 09:18
Monisia,
zrobiłam tymczasową stronkę (bo Ila miała coś zrobić na maluchach, więc poczekamy). Ponieważ umieściłam ją jako podstronę na mojej stronie domowej, nie chciałabym, żeby każdy kto tylko trafi na maluchy, mógł mnie zidentyfikować (czytałam trochę co się ostatnio na czacie dzieje, więc się boję). Niemniej jeśli któraś eMama chce link, to niech pisze PW - to go wyślę
Do Ciebie już wysyłam.
Ila, jeśli chcesz tylko przerobić to, co ja zrobiłam, to tylko się ucieszę, że Ci roboty zaoszczędziłam.
Paka
Monisia
Wed, 04 Feb 2004 - 09:29
Paka dziękuję!!!!
Zdjęcia cudne a Wy jeszcze piękniejsze
Tak bardzo żałuje , że mnie nie było ....
Ila
Wed, 04 Feb 2004 - 10:46
Pakuś dzieki, ale techniczna obrobka zajmuje sie Qju
On i tak przerobi dotychczasowe spotkania, zamieszczone w postach, na podstronki.
A fotorelacja z naszego niedzielnego spotkania powinna pojawic sie dzis
Jak sie juz ukaze, to podam Wam linka
Buziaki
2 szkraby
Wed, 04 Feb 2004 - 13:01
Zdjęcia są super, zresztą co tu gadać.
Babeczki super to i zdjęcia super.
Honey
Fri, 06 Feb 2004 - 13:43
no cześć kobietki!
miałam dosyć samotnych(tata cały dzień w pracy) i zapłakanych dni i wyemigrowałam do mamy-babci. Tu mi dupcia już troche odżyła i stwierdzam,że nie jest tak ze mną źle. A Nynol nagle ozdrowiał!!!!!!!!!!!!!!!! i jakie to ja mam grzeczne dziecko.....?! W ciągu 3 dni nie było ani jednej kolki! Czy ja ją sobie wymysliłam??? Nie sądze. Przecież doskonale wiecie, jaki to wrzask i cierpienie. Cóż....
Anitko i Pako! dzieki za pokrzepiające słowa. Od razu mi lepiej. Idzie ku dobremu, więc już niedługo będę bardziej mobilna ( w sensie wyjsć w parze czyli ja + Nynol). Możecie mi powiedzieć jak rozwiązałyście kwestie karmienia piersią jak chciałyście gdzieś wyjść? Do butli tyle nie ściągnę a Pasibrzuch piję co godzinę.....
A tak a propo, to muszę na grandę kupić NOSIDEŁKO!!! bo to już czas wyjść do ludzi.
DZIEWCZYNY! JAK MACIE DO SPRZEDANIA DOBRE, SPRAWDZONE NOSIDŁO DO DAJCIE ZNAĆ[/b][/b]. bedzie okazja do spotkania!
Czy zobaczenie zdjęć z meetingu jest możliwe przez "nie uczestnika"?? Jak tak to gdzie mogę Was pooglądać?
Pozdrawiam Was kochane kobitki i letę poić!
Możecie mi powiedzieć jak rozwiązałyście kwestie karmienia piersią jak chciałyście gdzieś wyjść? Do butli tyle nie ściągnę a Pasibrzuch piję co godzinę...
Ja rozwiązywałam ten problem w ten sposób, że ... przystawiałam do piersi. Może nie wszędzie, np. w eleganckiej restauracji w towarzystwie Promotora bym nie karmiła , ale przy nas zawsze będzie można Cię posadzić gdzieś w rogu i boczkiem, przykryjesz sobie biust pieluszką, najlepiej mieć rozpinaną bluzkę i będzie OK