Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Reniu, zdjęcia powinny się wyświetlić, ale w taki sposób też możemy je zobaczyć czy użyć Masz przesłodkiego synka... i te stopki
Piotrusiowa mamy około 24 stopnie, a wieczorem 20 stopni, bo inaczej dzieciaki nie chcą spać
U nas też nocki bez problemu, dziś o 4 i 8.30 ale wczoraj poszła spać dopiero o 22, bo późno wróciliśmy do domu
Madziaa
marzena0607
Sun, 03 Oct 2010 - 10:56
sonia18a a te body są z krótkim rękawkiem? Dopytuję się tak, bo sama nie wiem, czy nie za gorąco ubieram małą. U nas też jest zwykle 20-24 stopnie i wydaje mi się czasami za gorąco. Tylko tyle że to juz październik i nie wiem...
Agnieszka262 tylko pogratulować, że tak ładnie Ci śpi My mamy ciężką noc za sobą. Nie wiem, chyba mała się przyzwyczaiła do rączek. Bo co ją kładliśmy do łóżeczka to w ryk ... Była najedzona, czysta pielucha a ona płakała. Aż się "zachodziła". Martwi mnie to jak tak będzie teraz co noc? Tak ładnie spała przez miesiąc prawie, a ostatnio z każdym dniem jest gorzej.
renia1971 fajny maluszek !!!
My dziś jedziemy do teściów na obiadek:) Fajnie, bo przynajmniej nie muszę gotować No i małą trochę pobawią
sonia18a
Sun, 03 Oct 2010 - 12:40
CYTAT(marzena0607 @ Sun, 03 Oct 2010 - 10:56)
sonia18a a te body są z krótkim rękawkiem? Dopytuję się tak, bo sama nie wiem, czy nie za gorąco ubieram małą. U nas też jest zwykle 20-24 stopnie i wydaje mi się czasami za gorąco. Tylko tyle że to juz październik i nie wiem...
z krótkim, z krótkim na noc za to śpi w rożku... na brzuszku trochę kombinowania jest, ale przynajmniej wiem, że się nie rozkopie no i wieczorem zasypia tylko przy otwartym oknie, mimo, że na podwórku zimno, no i też w kótkim rękawie. mogę zamknąć dopiero jak ładnie zaśnie... no i w sumie śpi bardzo ładnie
Piotrusiowa
Sun, 03 Oct 2010 - 13:52
Sonia to Ci powiem,zż masz odporne dzieci.Ja uchylam lekko okno a jak tylko więcej to Emil zaczyna kichac i zaraz ma czkawkę.On lubi być "zakutany" i wcale się nie poci.Podobnie miałam z Mieszkiem.A z dziewczynami odwrotnie .Zawsze spały rozkopane i były ciepłe.
No i mój Miesio jutro sie nie nadaje do przedszkola.Ma katar i czasem kaszel ale taki jak ma przy alergii.Narazie bez tempy.Ale poszedł spać więc pewnie coś osłabł,bo ostatnio w przedszkolu odmawia drzemki.
Wczoraj miałam dużo gości ,dzisiaj tez mam pięć osób plus dzieci.Dla mnie to teraz rozrywka.Przynajmniej jest z kim pogadać.
U mnie nocki nadal czesto cyckowe.Mały wczoraj usnął 23.30 a obudził sie na cycka juz o 2.00 potem 4,,7,8 i 10 wstał w złym humorku ale potem mu się poprawił a teraz od godziny spi.N arazie zdanej regularności;))Wczoraj raz przytrzymałam go na 3 godziny w dzień.
Piotrusiowa
Sun, 03 Oct 2010 - 13:55
REnia Jasio ma piękną czuprynkę!
sonia18a
Sun, 03 Oct 2010 - 15:47
Piotrusiowa, powiem Ci, że moje dzieci chyba bardziej "zimnolubne"... Brian owego czasu spał przy max 18stopniach spał wtedy jeszcze u mnie w sypialni, więc nie było mi do śmiechu, bo on w body na krótki rękaw, a ja w ciepłej pidżamce i pod koudrą na dzień dzisiejszy mu się odmieniło- śpi w krótkich spodenkach i w bluzce z długim rękawem i przykrywa się cienką kouderką... ale w jego pokoju również jest około 19-20stopni... z perspektywy czasu widzę, że już teraz się tak nie poci bardzo, ale nie lubi spać w gorącym, a Me znów poci się baaaaardzo, i gdyby spała np w body na długi rękaw, zaraz wysypana potówkami...
a ja gości za 2 tyg mam... tzn jako tako nie zapraszam (mam urodziny) ale wiem, że pojawią się nawet nie zapowiedzianie, więc będę się musiała przygotować
Agnieszka262
Sun, 03 Oct 2010 - 18:25
hello. my juz po kapieli wlasnie karmie i troche sie z brzuchem meczymy odstawiłam espumisan , ale widze ze zaczal sie bardzo meczyc i płakac szczegolnie kiedy zaczyna jesc az mu kiszki marsza graja dlatego zas wlaczylam espumisan .
Pozdrawiam
Agnieszka262
Sun, 03 Oct 2010 - 18:37
Mamy rejestracje zeby nie było
Agnieszka_82
Sun, 03 Oct 2010 - 21:22
Hej ! U nas wszystko OK. Wczoraj byliśmy na imprezce urodzinowej u chrześniaka męża - Mała była grzeczna i zdziwiona innym otoczeniem Padła po przyjeździe do domku i spała 7 godzin Dziś skorzystaliśmy z pięknej słonecznej pogody i pojechaliśmy do Teściów Mała pojeździła po dworze, byliśmy na spacerku i teraz pięknie śpi A wczoraj mieliśmy swój drugi "pierwszy" raz - na szczęście nic nie bolało i było extra a tak się stresowałam
wrzucam na szybko zdj z 24 września (resztę mąż musi zgrać i poprzerabiać na normalne formaty bo robi zdj lustrzanką cyfrową i wyskakują jakieś *raw'y)
mały króliczek
aha dziecko mi wyłysiało wytarły jej się włoski na czole i po bokach (pewnie od ręki podczas karmienia) a z tyłu dalej ma długie i ciemne Zauważyłam też że łuszczy jej się trochę skóra przy brwiach, natłuszczam balsamem z nivei (takim dla dzieci) i wyczesuję szczoteczką i chyba zmniejsza się. Kupki robi rzadziej, już nie są po każdym posiłku , ale tak 3-4 razy dziennie (1 mega kupa jest zawsze rano ok 10tej po jedzeniu i odłożeniu na bujaczek).
Agnieszka 262- super bryka i rejestracja ! Sonia Twoja Mała to chyba bardzo zimnolubna istotka - moja chodzi już od dłuższego czasu w body z długim rękawem + pajacyk lub śpioszki !
renia1971
Sun, 03 Oct 2010 - 21:44
Hej dziewczynki wróciłam z uczelni padnięta ale tak stęskniona za Jasiem że trzymam go cały czas na rękach i tulę i piszę wiem że go przyzwyczajam i to nie dobrze ale jakoś nie mogę go odłożyć Ja też nie wiem jak ubierać Jasia on ogólnie jest ciepłolubny bo woda do kąpieli musi być cieplejsza niż na termometrze jest "ok" bo inaczej krzyczy i do spania nie ubieram go tak cienko ma body i kaftanik, tak jak u ciebie Piotrusiowa ma często czkawkę ale jak pije mleko to się poci i ma aż włosy mokre więc już sama nie wiem. Sonia ja mam jakieś 21-22 stopnie więc może powinnam ubierać go cieniej żeby się tak nie pocił? Agnieszka jak ja ci zazdroszczę mój Jasio ani razu nie usnął tak wcześnie. Tak jak u ciebie Marzena chyba do rączek już się przyzwyczaił. Agnieszka masz ładny wózek i widzę że podobny do mojego też mam na dużych kołach choć niestety nie jest lekki to jest b.solidny. Z taką myślą kupowałam bo dużo chodzę na spacery. Na tamte dzieciaki miałam po 2 na każde i się rozleciały a poza tym ja będę chodziła z Jasiem zimą po sniegu do pracy mam niedaleko więc nie opłaca mi się odpalać auta na taki krótki odcinek.Niestety mama mi go będzie zabierać do siebie właśnie wózkiem z pracy zobaczymy jak się sprawdzi. Piotrusiowa a co do porządku to jak zdjęłam pranie 3 dni temu i naszykowałam do prasowania to dalej leży, bo nie mam kiedy. Widziałam ze pisałyście o antykoncepcji ja miałam spiralkę przed Jasiem nawet 3 czyli przez 10 lat byłam b. zadowolona polecam teraz też chciałam założyć ale mi się odnowiła nadżerka i muszę najpierw to usunąć dopiero mogę założyć jestem zła bo to się b.przesunie w czasie zanim zrobię, zanim się zagoi. Dostałam tabletki a nie brałam jakiś 16 lat nie wiem jak zareaguję ale muszę zacząć brać bo mi chłop w końcu pójdzie na boki
sonia18a
Sun, 03 Oct 2010 - 22:18
Reniu tutaj mówią, że idealna temp dla dzieci jest od 18-21 stopni... wg tego tak zaczęłam z Brian'em, bo co przyszła położna to mi o tym przypominała... Moje dzieci nawet bez czapki chodzą... Teraz przez ostatnie dni, gdy Me była zakatarzona, to owszem nakładałam jej cienką czapeczkę, by przykryć uszka, ale ogólnie to miała czapkę może do 2 tyg po porodzie... teraz jestem w poszukiwaniu jakiś ładnych opasek na jej małą główkę. Brian pewnie założy czapkę gdy temp będzie bliska zeru...sama go tak nauczyłam, ale nie mogę narzekać na jego chorowitość, bo w zasadzie to on zdrów jak ryba, tylko zawsze zęby dają mu ostro w kość, ale tu nie pomagają czapki/szaliki i inne "wspomagacze", po prostu nie ma szans uniknąć czegoś gdy wychodzi mu kolejny ząb, np. dziś nie ma już śladu po katarku a ząbek jest już ładnie widoczny Mam nadzieję, że pod tym kątem Me będzie miała inaczej na podwórko znów ubieram dzieci tak samo jak siebie, tylko Małą dodatkowo nakrywam śpiworkiem lub kocykiem. Bezpieczniej jest dziecko wychłodzić niż przegrzać
moje dzieci już śpią, więc zmykam się pouczyć i do mojego J w końcu ma wolne
edit: Aga, ale Martynka ma fryzurę
Agnieszka262
Mon, 04 Oct 2010 - 10:38
a ja chora katar , boli gardlo co moge zazywa bo nie wiem kurcze
renia1971
Mon, 04 Oct 2010 - 12:49
Hej Kochane Dziś u mnie wydarzenie wracam do pracy.Wiem,wiem że jeszcze nie czas i pora ale tylko na 3-4godziny.Tłumaczę sobie to tak że jak bym wychodziła gdzieś coś załatwić to też musiałabym go zostawić.Niestety muszę poprawić nasz budżet domowy bo na papierku mam co innego i jak jestem w pracy też mam inne pieniążki. Prowadzę dużej hurtowni sklep wyprzedażowy i te dziewczyny które są na moje miejsce nie bardzo sobie radzą.Szef nie nalegał na mój powrót ale miał lekko przerażony wzrok jak z nim rozmawiałam o sytuacji naszego sklepu, więc mu zaproponowałam że mogę wrócić na parę godzin popołudniu ogarnąć to. No i Jaś będzie z babcią od 14-18. Nie jestem przyzwyczajona do siedzenia w domu i przyznam się że już tęsknię za pracą.Ja pracowałam do końca ciąży i odeszłam 2 tygodnie przed porodem na wyrazny rozkaz szefa że mam iść na zwolnienie i odpocząć.A ja przez te 2 tygodnie kota dostawałam,jak sobie przypomnę jaka byłam nieznośna to współczuję tym moim, a rodziłam codziennie jak Artur to wytrzymał to nie wiem.Mam trochę wyrzuty sumienia że tak wcześnie wracam ale tłumaczę sobie tak że i tak któraś babcia zabiera Jasia na spacer codzinnie i chodzą 3-4godz.i więc to będzie taki codzienny spacer z babcią.Cholerka muszę sobie to jakoś poukładać w głowie więc tłumaczę samą siebie. no lecę się jakoś ubrać do tej pracy pa pa
Madziaa
Mon, 04 Oct 2010 - 15:05
witajcie a my po usg stawow biodrowych- wszytsko oki:) hania nareszcie zrobila kopke:) bez pomocy czopka czy termometru, mam nadzieje ze juz sie wsyztsko ustabilizuje, oby:) jestem do srody sama z dziecmi bo maz wyjechal w delegacje...zobaczymy jak bedzie, kuba robi sie chyba troszke zazdrosny o noce z hania- ze do niej wstaje itd...bo dzis wskoczyl do mnie do lozka, bo maz spal w drugim pokoju bo jeszcze go choroba trzyma lekko.....slodziaki te moje dzieci, musze wkleic jakies nowe fotki...
RENIA- podziwiam ze wracasz do pracy, ale jezeli ja lubisz to te 3 - 4 godzinki to czysta przyjemnosc:)
aga- zdrowiej mocno!
oki my spadamy na dwor bo piekna pogoda!
marzena0607
Mon, 04 Oct 2010 - 19:45
Agnieszka_82 ale fajna córa:) Ile ma cm i ile waży? Jak możesz napisać? bo tak patrzę na moją córcię, tylko ona jest młodsza i jestem ciekawa ile urośnie?
Dziś moje dziecko cały dzień było bardzo grzeczne. Byłyśmy na spacerze godzinkę, ładnie spała i właściwie większość dnia przespała z pobudkami na jedzonko Ciekawe, czy będzie spać w nocy?
Piotrusiowa
Mon, 04 Oct 2010 - 20:25
Agnieszka 82 ale córunia ciemnutka,oj będziesz gonic chłopców,oj bedziesz. Mojemu też sie wycierająa przy pejsach i troszke z tyłu
dziewczyny ja załamka na całym froncie.Tak mnie bolała ten kregosłup a wczoraj buch wstałam z fotelu cała skrzywiona w prawa stronę.I tak zostało i boli jak sku....Dzisiaj pędem do ortopedy,okazało się ze wysunął mi sie dysk i bardzo poważnie i mam ucisk na nerw i do tego rwe kulszową.I on mi na to ,ze leki na taki ból to sa bardzo inwazyjne i ,ze musze malucha odtsawic od piersi.I pozostało mi cierpieć i się rehabilitować.Dzisiaj juz miałam pierwsze rehabilitację.# tyg nie moge nic nosić.I lekarz nie może mi zagwarantować zeię całkiem wyprostuję<jjestem podłamana
Agnieszka_82
Mon, 04 Oct 2010 - 21:10
Piotrusiowa - wyrazy współczucia, mam nadzieję że jakoś poradzisz sobie z tym bólem ! Szkoda by było odstawiać Emilka od piersi Zaraz wstawię więcej zdj bo w końcu coś zgrałam z aparatu
marzena - nasza córcia 2 tyg temu ważyła 4300 i mierzyła niecałe 59 cm
Agnieszka_82
Mon, 04 Oct 2010 - 21:15
już wiadomo dlaczego mamy rogówkę
Martynka w wieku 6 tygodni
Siostrzyczki !
Mały "Kubuś"
dziewczynka
Madziaa
Mon, 04 Oct 2010 - 21:18
PIOTRUSIOWA- 3maj sie, bardzo wspolczuje, nie wiadomo jak postąpic...ale Ty musisz miesc sile byc dla Emilka...pisz jak sytuacja, pozdrawiam mocno
a my dzis sami z hanka i kuba bo tata w delegacji, ale juz spia wiec oki, udalo mi sie troche poprasowac:) a jutro wybieram sie z hanka na zakupy- ciekawe czy w ogole mi sie uda...bo osttanio jak tylko postawie wozek to od razu oczy jak 5 zl:) no nic jutro zdam relacje, pozdrawiam mocno AGA- zdjecia super....i ten piesio taki wielki, super z dzidzia wyglada, a mala taka spokojna, super!!!!
Agnieszka262
Tue, 05 Oct 2010 - 10:09
PIOTRUSIOWA nie zazdroszcze sama ma problemy od dzieciństwa z kregosłupem i wiem co to znaczy. Ja chodziłam sie "nastawiać " do takiego fachowca i b.pomagało mi.
Agnieszka_82 po prostu bomba!!! bokserna najleprze jak leży wyłożona na kanapie . Ja mam boksera he
Ja dalej chora wiec lecze sie apapem i tamtum werde oraz cherbata z sokiem aroni . Miodu sie boje jeszcze dodawac ,ale na aronie nie miał problemów kolkowych. Na szczescie nie mam jeszcze goraczki , ale boje sie ze pojawi sie oraz że mały sie rozchoruje!!!
Buziole
uulka
Tue, 05 Oct 2010 - 10:21
witajcie PIOTRUSIOWA- strasznie współczuję ci tej niemiłej sytuacji trzymam kciuki żeby rehabilitacja odniosła skutek jak najszybciej i żebyś nie cierpiała długo mocno zaciskam kciuki za zmiany &&&&&&&&&&&&&
Agnieszka_82 zdjęcia super obie dziewczyny fajniutkie,a zdjęcie z pieskiem suuper
renia1971 fajnie że takie masz możliwości w pracy,na pewno Jaś bedzie bardziej zadowolony bo mama też szczęśliwsza.
u nas też chorubska panują,Zuzia ma karar strasznie się denerwuje no i dzień zaczą się fatalnie mąż rozwalił samochód mąż cały na szczęście wiec szczęście w nieszczęściu jestem wściekła jak nie napiszę co ale takie życie jak się nie uważa to tak jest
Agnieszka ale gorączka nie jest najgorsza a nawet potrzebna przy chorobach w tedy wiemy że organizm walczy jak może żeby zwalczyć chorobę.
pozdrawiam nie piszę często ale czytam na bieżąco...
kejti_80
Tue, 05 Oct 2010 - 10:23
Piotrusiowa zyczę żeby rehabilitacja przyniosła efekty U nas identyczne zachowanie ma teraz Bartuś jak Ty opisujesz u Mieszka, oprocz perypetii z kibelkiem ... ale tez gdy maż jest to jeszcze jest ok, ale gdy M. w pracy to Bartuś to juz nie jest tak kolorowo.Mam nadzieje, ze to taki okres i to minie.
Aga82fotki superasne Aga262 zdrówka podsyłam
Madziaa i jak po zakupach? Hania grzeczna, czy wróciłyscie z pustymi torbami
Kubuś tydzien temu ważył 5kg i 67długi. Nasz pucuś kochany A my jeszcze jestesmy przed tym "pierwszym razem". Jakoś nie ma okazji, bo jak Bartuś śpi to znów Kuba wyspiewuje arie i tak to sie składa. Ale muszę w końcu zmolestować męża
Dziewczyny pijecie kawę??? bo ja tylko inkę, a mam taką ochotę na taką rozpuszczalną z mleczkiem ze szokkk
Buziaki
uulka
Tue, 05 Oct 2010 - 10:26
piję zbożową po rozpuszczalnej mojej ulubionej Zuzię boli brzuszek
Agnieszka_82
Tue, 05 Oct 2010 - 11:05
Dzięki dziewczyny za miłe słowa ! Hmm ja piję kawę rozpuszczalną, czasem anatola albo ricore. Moja płacze czasem jak nie może bączka puścić, ale kolek chyba nie ma Aga - zdrówka życzę !!!! Kejti - Twój Kubuś to kawał dzidziusia, 67 cm !!!! To ubranka już na 74 zakładasz ??? moja już czasem nie wchodzi w 62 a czasem i 67 za krótkie, taka dziwna ta numeracja ! Odłożyłam kiedyś na wiosnę pajacyki welurowe na 6-9 miesięcy a okazało się że będą dobre lada chwila !
to jeszcze zdj z mamą
Agnieszka262
Tue, 05 Oct 2010 - 12:33
kejti_80 ja pije 2 dziennie . na pocztku pilam z duza iloscia mleka a potem juz normalnie. i tez nie kazda kawa rozpuszczalna byla dla mnie dobra tzn. dla malca kupilam raz inna i cos malego meczylo wiec sprobuj
sonia18a
Tue, 05 Oct 2010 - 13:39
wskakuję tylko powiedzieć, że z Me wszystko ok, bioderka i rozwój bardzo dobrze. Waży 5330g i ma 57cm rośnie ta moja dziewczyna później poczytam i odpiszę wychodzi na to, że przybiera ok 270gram na tydzień no i od urodzenia urosła już 9cm
edit; poczytałam już wszystko Piotrusiowa, bardzo współczuję, mam nadzieję, że rehabilitacja przyniesie efekty i szybko przyjdzie ukojenie Kejti, dłuuuuugi ten Twój synuś Madziaa i jak po zakupach??
my wciąż w ubrankach 56/62cm
Madziaa
Tue, 05 Oct 2010 - 15:39
witam witam...zakupy sie udaly:) hurra.....kupilam kilka ciuszkow ksiezniczce na wieksze rozmiary bo akurat sie trafily, kubie- nareszcie super kurtke, sobie sexi spodnie i buty- kozaki- wysokie jak cholera, ale to na wyjatkowe okazje:) i kilka *****ol jesszcze....dla mnie kurtki niestety nie bylo, ale ma kozaki i sie ciesze:) jeszcze jedne sobie upatrzylam, ale to jak dowioza w przyszlym tyg. moj rozmiar to pojade.....mala obudzila sie po 3 godzinach na mleczko, dalam w wozku- odciagnelam wczensiej i podgrzalam i bylo jeszcze cieple wiec dalam, troche marudzila bo w wozku jej nie karmilam jeszcze:) a nie bylo gdzie bo to sklepy dookola rynky w Świdnicy.... potem jeszcze zasnela...wiec narzekac nie moge...hurraa!!!!!
zaraz idziemy na judo- hanka teraz spi, obawiam sie ze sie wyspi i na judo bedzie ryk....bo dzis nie ma mego meza jeszcze i ja musze tez kube odebrac, a normalnie ja zawoze kube zostawiam po godzinie maz po niego jedzie- to bliziutko 3 minuty drogi autem...
AGA82 ale dluga ta Twoja malutka:) super
Kejti ja pilam kawke z mlekieml , bo to cisnienie mnie zabijalo rano i bez kawy to zyc sie nie chcialo, ale hanka dostala wysypki na buzi i musze ja odstawic....wypij troche zobacz jak zareaguje , jak bedzie oki, to mysle ze mozesz....ja niestety narazie musze zapomniec:(
SONIA- super ze bioderka oki- nasze male wagowo podobne Hanka wazy 5200
oki koncze , zjem cos i dalej bieganko:)
acha hania dzis miala kryzys w nocy- obudzila sie o 1 i do 2.30 swiecila oczami, w ogole nie chciala, zasnac- 1 raz jej sie to zdarzylo, zawsze dawalam cyca i zasypiala, ech...zla bylam jak nie wiem, tym bardziej ze kuba o 6 przyszedl do mnie i zaczal gadac- i obudzil mala i ta juz nie chciala spac jak go uslyszala...echhh....te dzieciaczki
Piotrusiowa
Tue, 05 Oct 2010 - 20:15
Hej ja nie będe duzo pisac bo ból mnie zżera. aga 82 piekne te zdjęcie na narozniku.
Sonia no to sporo wązy mała księzniczka nie ma co apetyt na cycoszka ma:)
Madziaa to juz zimowe zakupy zaczęłas wielka parą.Ja jestem w lesie a teraz to juz nie wiem kiedy się wybiorę jak ja chodzic nie mogę' Jutro mam druga rehabilitację.Mieszko bardzo się rozkaszlał ale dostał tylko flawamed i witaminy.taki jest rozdrazniony i niegrzeczny, a o tyle mam juz lepiej ,ze troche pzykurcz puszcza i się pomału prostuję ale nadal jestem krzywa.No i ten ból.Ale musze pocierpeić bo nie chce odstawiac małego od cyca. Ani razu nie wzięłam dzisiaj małego na ręce ,dobrze ,ze dzisiaj taki grzeczny jest.mam go nie dzwigac az trzy tyg.Ale to nierealne przeciez.
Ja zakładam ciuszki na 62 ale niektóre sa z tego rozmiaru za male.Ale pajace to juz te od 3 miesiąca,bo Emi ma długie nogi.
renia1971
Tue, 05 Oct 2010 - 23:20
Hej dziewczyny Piotrusiowa b.ci współczuję rehabilituj się bo z kręgosłupem nie ma żartów.Ja miałam problem jak urodziłam Adasia, był duży 4kg i jadł dużo(zresztą teraz nic się nie zmieniło gdzie on to pakuje bo szczupły?)więc był ciężki nosiłam go na biodrze i jak miał 8 miesięcy poleciał mi kręgosłup,zablokowała mi się szczęka, jadłam i piłam przez rurkę masakra a rehabilitacja kilka miesięcy.Mam nadzieję, że szybko dojdziesz do zdrowia pozdrawiam
Aga82 fajne te twoje fotki i pies też ja mam również ale małego i jak tylko położę Jasia niżej to go całuje ja tam za bardzo nie panikuję ale moja mama to mi tak truje o tych bakteriach
Kejti faktycznie długi ten twój synuś
Sonia to dobrze że wszystko z ok z twoim maluszkiem
renia1971
Tue, 05 Oct 2010 - 23:38
uulka u mnie tydzień temu wszyscy byli chorzy no i Jasio też się zaraził miał katar wszystkim przeszło to teraz ja mam katar boję się zeby znowu mu nie wrócił
Wczoraj wzięłam tablety poraz pierwszy i nie czuję się zle ale jestem zła że mi się ta nadżerka odnowiła nie mogę założyć spiralki wszystko mi się przesunie w czasie zanim to usunę i się wygoi.Czy któraś z was wię po jakim czasie zaczynają działać tabletki, po miesiącu czy wcześniej bo się zapomniałam zapytać
Madzia ja wczoraj do pracy włozyłam kozaki na średnim obcasie pierwszy raz po długiej przerwie całą ciąże na płaskim i powiem szczerze odzwyczaiłam się a wcześniej nawet autem jezdziłam na obcasach
Agnieszka262
Wed, 06 Oct 2010 - 08:36
My dziś 2 miesiące mamy I bioderka...
Madziaa
Wed, 06 Oct 2010 - 09:10
AGA 262- te bioderka to formalnosc, chwilka...nie ma sie co bac i gratulujemy 2 mc... RENIA- ja w sumie w ciazy nosilam obcasy, ale mi dopiero brzuch wyskoczyl w 6 mc...wiec spoko, kwestia przyzwyczajenia:) choc ja 1 buty tak do chodzenia na obcasie kupilam chyba w zeszlym roku, bo nigdy jakos mnie nie fascynowaly:)
wiecie co dzis masakra, mala obudzila sie o 22.40- zawsze spala do 24- 1 i zaczelo sie co 15-30 minut pobudla, cala noc mala wojowala, nic ja nie bolalo...nie wiem co to bylo, ale nie wiem co sie dzieje kompletnie ze zmeczenia, nic nie spalam, nic!!!! i na dodatek plakac mi sie chce, bo rano jak zawozilam kube do przedszkola, to on nie mogl sioe zdecydowac ktora zabawke wziac do przedszkola- zawsze biora jakies autka czy gormiti- no i na niego nakrzyczalam ze nie moze sie zdecydowac....poplakal sie i w ogole, a ja z mala czekalysmy ubrane...ech....mam wyrzuty sumienia, ale tak chce mi sie spac...a malej sie nie zanosi na zasniecie.....lezy w bujaku kolo mnie......
dziewczyny czy mozliwe jest ze jest malo pokarmu przez brak snu, zmeczenie??? bo nie mam jej czym nakarmic....tak mi sie wydaje, cala noc jadla....ja mam juz dosc, powoli chyba lapie jakas depresje przez brak snu....nawet teraz piszac do was plakac mi sie chce...najgorsze jest to ze nikt mi nie pomoze bo rodzice pracuja a poza tym sa ponad 200km od nas...
Madziaa
Wed, 06 Oct 2010 - 09:10
AGA 262- te bioderka to formalnosc, chwilka...nie ma sie co bac i gratulujemy 2 mc... RENIA- ja w sumie w ciazy nosilam obcasy, ale mi dopiero brzuch wyskoczyl w 6 mc...wiec spoko, kwestia przyzwyczajenia:) choc ja 1 buty tak do chodzenia na obcasie kupilam chyba w zeszlym roku, bo nigdy jakos mnie nie fascynowaly:)
wiecie co dzis masakra, mala obudzila sie o 22.40- zawsze spala do 24- 1 i zaczelo sie co 15-30 minut pobudla, cala noc mala wojowala, nic ja nie bolalo...nie wiem co to bylo, ale nie wiem co sie dzieje kompletnie ze zmeczenia, nic nie spalam, nic!!!! i na dodatek plakac mi sie chce, bo rano jak zawozilam kube do przedszkola, to on nie mogl sioe zdecydowac ktora zabawke wziac do przedszkola- zawsze biora jakies autka czy gormiti- no i na niego nakrzyczalam ze nie moze sie zdecydowac....poplakal sie i w ogole, a ja z mala czekalysmy ubrane...ech....mam wyrzuty sumienia, ale tak chce mi sie spac...a malej sie nie zanosi na zasniecie.....lezy w bujaku kolo mnie......
dziewczyny czy mozliwe jest ze jest malo pokarmu przez brak snu, zmeczenie??? bo nie mam jej czym nakarmic....tak mi sie wydaje, cala noc jadla....ja mam juz dosc, powoli chyba lapie jakas depresje przez brak snu....nawet teraz piszac do was plakac mi sie chce...najgorsze jest to ze nikt mi nie pomoze bo rodzice pracuja a poza tym sa ponad 200km od nas...
emilly
Wed, 06 Oct 2010 - 10:25
Madziaa a może przechodzisz kryzys laktacyjny? Niby występuję najczęściej koło 3 i 6 tygodnia oraz 3 i 9 miesiąca,ale przecież to nie reguła.
W takiej sytuacji należy zadbać o to aby: *wydłużyć czas wypoczynku, zadbać o odżywianie, picie, o siebie.., *najlepiej karmić z dwóch piersi, *położyć się na jeden cały dzień do łóżka z maluszkiem i „na okrągło” karmić, *zaufać, że kryzys trwa tylko kilka dni i się skończy.
Piotrusiowa współczuję problemów z kręgosłupem . Jejku,jak przypomnę jak trafiłam sama do szpitala przez kręgosłup to mi się włos na głowie jeży!
Aga śliczną masz córkę!
kejti_80
Wed, 06 Oct 2010 - 10:42
hej dziewczyny:)
ano długi ten moj Kurczaczek, ale co sie dziwic skoro rodzice wysocy to i dzieci długie zalezy od rozmiarówki ale juz z 62 juz wyroslismy. teraz 68 na topie no i obawiam sie ze bede musiala drugi kombinezon zimoy dokupic pozniej, bo pewno ten po Bartusiu na 68 nie wystarczy na cala zime
Madziaa to super ze zakupy sie udały:) co do pobudek nocnych to Kuba b. czesto sie tak budzi jak piszesz. a dzis cycał od północy co 1h
Sonia super ze wszystko dobrze z bioderkami
Aga262 za 2 miesiace Kamilka
Uulkazdrówka dla całej rodzinki i wspólczuje stłuczki
Aga82 Martynka przeeesłodka
renia1971
Wed, 06 Oct 2010 - 11:47
Madzia nie martw się karmisz a to najważniejsze, bo ja już niestety nie ale nawet jak ci się wydaje że masz mało pokarmu to kładz się nawet co 15 min. i dawaj cyca i wróci wszystko do normy choć ty sie trochę pomęczysz.Rób tak jak mówi emilly1975.Będzie dobrze. A obcasy to i mi nie przeszkadzają ale się odzwyczaiłam przez tyle miesięcy. Ja nie przytyłam dużo bo tylko 5 kg i brzuch to mi było widać dopiero pod koniec ciąży ale przestałam nosić żeby nie obciążać kręgosłupa bo jednak pracowałam do końca.
Agnieszka262 gratuluję 2 miesięcy a z bioderkami będzie napewno dobrze. Ja się martwie bo Jasiowi jedno jajeczko nie zeszło, na początku nie miał obu ale jedno zeszło dość szybko a to drugie nie. Niby w szpitalu i w przychodni i na patronażu mówili mi że to nic takiego i do roku może schodzić ale się martwię. Czytałam w necie że u wecześniaków to się często zdarza a u donoszonych noworodków tylko 3% no i Jaś jest w tych 3%.
Piotrusiowa mam nadzieję że dziś trochę lepiej się czujesz i faktycznie nierealne go nie nosić wcale ale może woz go w wózku w domu
Agnieszka_82
Wed, 06 Oct 2010 - 11:54
Moja Mała też wojowała przed snem. Tak jak zawsze zasypia 20-20:30 tak wczoraj oczy jak 5 zł i nie chciała zasnąć. Padła dopiero o 21:30 ale za to spała prawie 7,5 godz Aga współczuję nocki, może połóż się z Małą w łóżku to zaśniesz ty i ona ?? Ja się bardzo cieszę bo wrócili już moi rodzice z Chorwacji i będę trochę odciążona w noszeniu Małej bo też zaczyna mnie boleć kręgosłup uciekam na kawkę !
sonia18a
Wed, 06 Oct 2010 - 13:03
Madziaa, nie dziw się,że masz "puste" piersi skoro mała ciągła całą noc. Mleczko napewno tam jeszcze jest, tyle, że piersi robią wrażenie pustych, są miękkie itd. Posłuchaj rad Emily, ja dodam jeszcze, że kryzys jest w 3/6 i jeszcze 9 tygodniu, więc jak najbardziej się na to łapiesz sama wiesz, że grunt to pozytywne myślenie powodzenia
Aga, córa słodka Aga262 sto lat dla synka
u nas też był wczoraj problem z zaśnięciem, poszła spać dopiero o 22, ale spała do 4.10 i po karmieniu jeszcze do 8. za to Brian'ek chory od 2 do 4 nie spał, a o 6 już się obudził, więc też noc kiepska. nie miałam nawet jak się pouczyć w nocy, więc próbuję teraz, ale brianek niezbyt ok, mała też nie śpi, więc trochę ciężko
Madziaa
Wed, 06 Oct 2010 - 13:36
jejku SONIA gdzie ty masz sily na nauke, podziwiac tylko!!! a sluchajcie co do tego kryzysu laktacyjnego- no to ja moge sie przemeczyc, ale co zrobic jak mala chce jesc , daje jej cyca, a ona po 10 sekundach placze , prezy sie, bo nie leci???? dzis powaznie zastanawiam sie od odstawienia jej na dobre od piersi, ...mam sama kryzys z tym.... EMILY dzieki za rady....mam nadzieje ze to pomoze, sprobuje..
KEJTI- a jak ty sobie z tym radzisz ze maly ciagle do cyca wola?? przeciez tez masz malutko snu????nie jestes zdenerwowana, nie masz dosc??
RENIA- moi znajomi tez mieli synka z tym problemem i dopiero w 7 mc wszystko sie ulozylo...spokojnie, bedzie dobrze!
AGA 82- super ze bedziesz miala rodzicow pod reka, zawsze to zajma sie dzidzia:) wlasnie wrocilysmy ze spaceru- 2 godziny z wozkiem- widac mala odsypia, ale jej dobrze:)
no nic ide oko zmruzyc moze sie uda, bo jesz ze spi w wozku pozdrawiam,
Piotrusiowa
Wed, 06 Oct 2010 - 19:55
Kurczę Madziaa pij jakie s ziołka.Herbapol ma dobr a na wzmo zenie laktacji.Nie poddawaj si e!!!Ja te z dzisiaj karmiłam małego dosłownie co 40 min,złościł się bo coś mu w nosku i gardle zalrga i kaszle i kicha.nie wiem czy to od wczorajszego mega zachłyśnięcia czy nie ddaj boże zaraził się od Mieszka.Czekam do jutra czy przejdzie. Dzisiaj miałm plle magnetyczne i leczenie pr adem.Po zabiegach to nawet z poł h mnie nie bolało.I tak będę jeździć na zabiegi ponad 2 tyg.mam nadzieję,ze pomogą wróci c mi do pionu i przestanie bolec.
ewa rękąEmilek mimo fatalnej nocki ,w dzień znowu był grzeczny ,duzo si e usmiechał i gaworzył!!!!Jak by wiedział,że mama cierpi i trzeba dac jej troochę szczęścia.Piszę lewa reką
karolin-a
Wed, 06 Oct 2010 - 21:53
Hej dziewczyny.. No ja pomału wracam do rutyny, szkoła na razie z głowy do lutego Indeks rozliczony:-) Mój mały to ma chyba jakiś skok rozwojowy, bo dziś w nocy co chwile był głodny i spał po 20 min po karmieniu No ale widzę że nie tylko ja mam takie problemy,choć gratuluje Agnieszka_82, jak to robisz że mała tyle śpi dobrze że choć mleka mam dość i żadnych kryzysów laktacyjnych.. Soniu czytałam że twoja mała śpi na brzuszku, nie boisz się? Mój mały też lubi spać na brzuszku ale ja się boję tak go na noc zostawiać..
Witam Renie, widzę że twój mały urodzony w tym samym dniu co ja, tylko rok inny Piotrusiowa współczuje bólu, pamiętam jak mnie w ciąży rwa złapała, ale wtedy nie miałam małego, nie wiem jak ty sobie rade dajesz...
Boryskowi już mija katarek, za to mnie rozkłada na dobre, katar, ból w kościach i mięśniach, kaszel, oby nie grypa
sonia18a
Wed, 06 Oct 2010 - 22:27
Madziu, a ja powiem tak: skoro karmienie przysparza Ci tylu problemów i przykrości, tyle zarwanych nocy za Tobą, ciągły stres właśnie z tego powodu, to może rzeczywiście lepiej przejść na butlę świat na karmieniu się nie kończy, a Ty masz to robić z radością, a nie kolejną nerwóką. Dziecku bliskość można okazywać na wiele sposobów, a tak denerwujecie się wspólnie. Nie zrozum mnie źle, ale czasem taka jest kolej rzeczy, a Ty możesz być z siebie dumna, bo dajesz dziecku co najlepsze- miłość. Nie jedna mama może Ci pogratulować, a i zazdrościć, bo mało kto ma tyle siły do walki co Ty a z tego co kojarze, to wywalczyłaś cały miesiąc karmienia Hani
Karolina, moje dzieci śpią tylko na brzuszku. Inaczej nie ma szans Rozumię, że obawiasz się SIDS, ale jak wiadomo nie tylko spanie na brzuszku to powoduje. Kiedy powiedziałam mojemu lekarzowi, że moje dzieci śpią na brzuchu, powiedział, że ćwiczą mięśnie karku i kręgosłup, zapytał czy ładnie podnoszą główki, żeby nie mieli problemu z ich obracaniem podczas snu, a później dodał- wyobraź sobie, że zawsze odkładasz dziecko do spania na plecki, odbije mu się, podejdzie wszystko do buzi i nie da rady wypluć, wróci mu to i przy zaksztuszeniu się może się mu coś stać, lub gdy stanie mu to w gardle to również. Za każdym razem gdy się przebudzę sprawdzam oddech Meeah a także patrzę na monitor, żeby zobaczyć czy Brian ładnie oddycha, mimo że ma już 1,5roku.
SIDS - poczytaj tutaj jak zauważysz, pisze układanie dziecka na brzuchu LUB boku... a jednak na boku większość osób układa
Piotrusiowa wracaj szybko do zdrowia bardzo Ci współczuję. Dobrze, że synuś grzeczny, a penie córy pomagają?
Agnieszka_82
Wed, 06 Oct 2010 - 22:40
Hej Karolina - nie wiem jak ja to robię a raczej Martyna że tyle śpi ! Tzn na początku spała krótko - 2-3 godz, później rekord był jak przespała 5 godzin, później 6 a teraz 7 ! Chyba głównie chodzi o to że w dzień bardzo mało śpi (tyle co na spacerze 2 godz) a tak to przy karmieniu zasypia i śpi na rękach. Łóżeczko w dzień "parzy" i nie chce w nim spać. Może chodzi o to że mamy dom i na 1 piętrze mamy salon, kuchnię i łóżeczko turystyczne w salonie, a na 2 piętrze sypialnie itp. I mała na noc zasypia w naszej sypialni w swoim drewnianym łóżeczku. Ona od godz ok 16stej zaczyna pić i dużo siedzi przy cycusiu (śmieję się że tankuje do pełna i zbiera zapasy na noc). O 19stej kąpiel i później Martyna je i idzie spać. Zasypia sama w łóżeczku bez kołysania, śpiewania itp. "Pogaworzy" poogląda zabawki i zasypia
sonia18a
Wed, 06 Oct 2010 - 22:49
CYTAT(Agnieszka_82 @ Wed, 06 Oct 2010 - 22:40)
Hej Karolina - nie wiem jak ja to robię a raczej Martyna że tyle śpi ! Tzn na początku spała krótko - 2-3 godz, później rekord był jak przespała 5 godzin, później 6 a teraz 7 ! Chyba głównie chodzi o to że w dzień bardzo mało śpi (tyle co na spacerze 2 godz) a tak to przy karmieniu zasypia i śpi na rękach. Łóżeczko w dzień "parzy" i nie chce w nim spać. Może chodzi o to że mamy dom i na 1 piętrze mamy salon, kuchnię i łóżeczko turystyczne w salonie, a na 2 piętrze sypialnie itp. I mała na noc zasypia w naszej sypialni w swoim drewnianym łóżeczku. Ona od godz ok 16stej zaczyna pić i dużo siedzi przy cycusiu (śmieję się że tankuje do pełna i zbiera zapasy na noc). O 19stej kąpiel i później Martyna je i idzie spać. Zasypia sama w łóżeczku bez kołysania, śpiewania itp. "Pogaworzy" poogląda zabawki i zasypia
My mamy identycznie różnica jest taka, że Me zasypia przy cycu i później jest odkładana do łóżeczka
Reniu, dodałam Was na pierwszą stronę. Sprawdź czy dane się zgadzają
Madziaa
Thu, 07 Oct 2010 - 09:01
SONIU- kochana, bardzo dziekuje Ci za te slowa, straznie mnie podniosly na duchu, buziaki wielkie!!!!
Agnieszka262
Thu, 07 Oct 2010 - 10:20
Dziewczyny ,ale mialał wczoraj wieczorem jazde i w nocy mały dostał kataru spał i sie zaczal tym krztusić i ślina matko co ja przeszłam. W nocy tez walczylismy z katarem i gruszka. Teraz troszke lepiej ale ma jeszcze katar . Nie ma goraczki i nie wiem czy mam isc do lekarza czy nie. Uzywam krople do nosa homeopatyczne . Sama nie wiem co mam robic
Napiszcie co radzicie
Agnieszka_82
Thu, 07 Oct 2010 - 10:35
Aga - współczuję, oby choróbsko szybko poszło precz !!!
Moja Mała pobiła swój rekord - spała 8 godzin - od 20:30 do 4:30 Obudziłam się w nocy ok 3 i musiałam odciągnąć mleko bo myślałam że piersi mi rozerwie Odciągnęłam 100 ml i poczułam ulgę a w piersiach jeszcze dużo zostało
renia1971
Thu, 07 Oct 2010 - 11:12
Aga262 ja już jestem po pierwszym katarze też spanikowałam a że to było w niedzielę to pojechałam do przychodni szpitalnej.Najbardziej mi chodziło żeby sprawdzili czy nie zeszło na oskrzela lub płuca, panicznie boję się szpitala i tych bakterii tam szalejących, dziewczyny która ze mną leżała na ginekologii(byłam 5 dni na obserwacji) córka została zarażona jakąś bakterią w Matce Polce na noworodkach teraz mają mnóstwo problemów.Tam pani doktor stwierdziła że na oskrzelach nic nie ma i gorączki też nie więc nie ma potrzeby antybiotyku.Kazała kupić wodę morską i psikać, oczyszczać nosek i dawałam 2 razy dziennie clemastin.A nosek oczyszczam aspiratorem jest lepszy od gruszki b.ładnie wychodzi
Madzia, Sonia ma całkowitą rację najważniejsza jest miłość którą można okazywać przy butli też.Ja musiałam przejść z kilku powodów i też miałam wyrzuty sumienia że mu odbieram to co najzdrowsze ale nie zawsze można.Te butelkowe dzieci też są szczęśliwe jeśli się je dużo przytula
renia1971
Thu, 07 Oct 2010 - 11:26
Soniu sprawdziłam 1 stronkę wszystko jest ok i jak pięknie.Ja niestety nie umiem robić takich fajnych rzeczy.
Hej Karolinka witam cię.No to jaki mój Jasio będzie miał charakterek?Władczy jak to lew? Bo ja nie mam w rodzinie żadnego zodiakalnego lwa żeby porównać
karolin-a
Thu, 07 Oct 2010 - 11:57
Reniu ja mam w rodzinie prawie same lwy, tata, ja, teściowa i teraz mój mały No cóż mogę powiedzieć, każdy lew jest wyjątkowy
Mój mały spał w miarę dobrze, zasnął o 20:30 wstał o 1 potem o 4 a potem o 8
Czy wy małym zmieniacie pieluchy w nocy? Borys strasznie tego nie lubi, staram się to robić tylko raz, jak już ma mocno zasiusianą, bo kupki w nocy nie robi, ale on się wtedy strasznie denerwuje, zaczyna płakać i się rozbudza
Teraz ładnie zasnął w wózeczku, otworzyłam okno w pokoju, może troszkę pośpi, no i ja też skorzystam i zamykam oczka...
Madzia ja uważam tak jak dziewczyny, szkoda twoich nerwów, przecież mała na pewno odczuwa twoje załamanie i nerwy, butelka i mleko modyfikowane nie gryzą, teraz to są takie mleka że niewiele im trzeba do mleka matki.. Po prostu karmienie piersią jest wygodne, bo zawsze jałowe i w dobrej temp. i można oszczędzić ale nie zawsze można karmić i nie ma się co stresować tylko cieszyć wspólnymi chwilami z małą podczas karmienia, zrelaksowana
JEjku jak te dzieci szybko rosną, tak patrze na wasze zdjęcia, mój mały wskoczył już w pampersy 3 i w ubranka w rozmiarze 68
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.