To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

SIERPNIOWE MALUCHY

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
sonia18a
SIERPNIOWE MALUSZKI 2010








i jej córeczka
Wydana na świat siłami natury 11 lipca 2010, ważąc zaledwie 2150g i mając 47cm


i jej synuś
Wydany na świat siłami natury 23 lipca 2010, ważąc 3100 i mając 54cm

Trzeci facet pokazał pierwszego mleczaka, dnia 23/01/2011!!! BORYSKU gratulacje!!!





i jej córeczka
Wydana na świat przez cesarskie cięcie 29 lipca 2010, ważąc 3500 i mając 56cm

Kolejną osóbką z mleczakiem jest kobietka, dnia 22/03 /2011!!!To już szósty dzieciaczek- ZUZIU gratulacje!!!



i jej córeczka
Wydana na świat siłami natury 30 lipca 2010, ważąc 2910 i mając 55cm

Kolejnego mleczaka pokazała kobieta, dnia 19/02 /2011!!!To już czwarty dzieciak- HANIU gratulacje!!!



i jej synuś
Wydany na świat siłami natury 01 sierpnia 2010, ważąc 3300 i mając 53cm


i jej córeczka
Wydana na świat siłami natury 02 sierpnia 2010, ważąc 2690 i mając 48cm

Siódmym uzębionym dzieciątkiem jest znów kobietka. Pokazała ona pierwszego mleczaka, dnia 25/03/2011!!! MEEAH gratulacje!!!



i jej synuś
Wydany na świat przez cesarskie cięcie 02 sierpnia 2010, ważąc 3300 i mając 53cm


i jej córeczka
Wydana na świat przez cesarskie cięcie 06 sierpnia 2010, ważąc 3250 i mając 55cm


i jej synuś
Wydany na świat siłami natury 06 sierpnia 2010, ważąc 3900 i mając 54cm


i jej synuś
Wydany na świat siłami natury 09 sierpnia 2010, ważąc 3360 i mając 55cm


i jej synuś
Wydany na świat siłami natury 17 sierpnia 2010, ważąc 3950 i mając 60cm

Piątym dzieciaczkiem z mleczakiem jest znów facet, dnia 11/03/2011!!! KUBUŚ gratulacje!!!




i jej synuś
Wydany na świat przez cesarskie cięcie 18 sierpnia 2010, ważąc 3040 i mając 51cm

Drugi facet ujawnił dwa białe mleczaki, dnia 26/12/2010!!! KUBUŚ gratulacje!!!




i jej córeczka
Wydana na świat siłami natury 28 sierpnia 2010, ważąc 3200 i mając 56cm


i jej synuś
Wydany na świat przez cesarskie cięcie 28 sierpnia 2010, ważąc 3450 i mając 57cm

Ostatni sierpniowy chłopczyk, jako pierwszy ujawnił dwa białe mleczaki, dnia 24/12/2010!!! MAKSIU gratulacje!!!



i jej córeczka
Wydana na świat przez cesarskie cięcie 01 września 2010, ważąc 3250 i mając 52cm



PAMIĘTAMY O MALEŃKIEJ CÓRECZCE MIE, KTÓRA ODESZŁA DO GRONA ANIOŁKÓW 22/04/2010 [*]


Czuwaj aniołku


Czekamy na wieści od Naszych zagubionych sierpniówek
ENUGI,PATRICIA,ANKAMAR87,MONIKA78,AANETTA,SŁOMKA,KAT28




Brzuszki były, ale się zmyły- czyli Nasze kangurzenie
odżywianie się podczas karmienia piersią
gdy dziecko ma kolkę
gdy dziecko ulewa
gdy myślisz, że pokarmu jest zbyt mało
wszystko na temat laktacji
przykładowa dieta dla karmiących
przykładowa dieta dla karmiących nr 2
siatki centylowe
skoki rozwojowe ("dzieci urodzone np. 2 tyg pozniej przechodza swoj skok 2 tyg wczesniej i odpowiednio dzieci urodzone wczesniej przechodza to pozniej. Wszystko zwiazane jest z rozwojem mozgu dziecka")
Andzia20
Gratulacje dla wszystkich sierpniowych mam i dzieciaczkow sama urodzilam sie w sierpniu:)
Grudniowka 2009:)
uulka
ojjj śliczna pierwsza stronka Soniu, 06.gif 06.gif 06.gif
Piotrusiowa
Kurczę Sonia ty to mega prawdziwy talent administratora WEB masz.Podoba mi się icon_wink.gif)))
Wczoraj dzień dla mnie był koszmarny po zapalenie się powiększyło ,gorączka wróciła.Jestem na antybiotyku i na nic nie mam ochoty więc n arazie Was czytam tylko
sonia18a
Dziękuję icon_redface.gif propozycje dotyczące pierwszej stronicy mile widziane, więc czekam icon_smile.gif

My niestety też chorzy, chyba jakiś wirus grypopodobny (wysoka temperatura, silny ból głowy, J dodatkowo wymioty, a ja zamiast wymiotów- ból gardła) 37.gif nic jednak nie daje tak w kość jak ból głowy i jej zawroty, aczkolwiek dziś już trochę lepiej na szczęście

Piotrusiowa zdrooooowia dużo dla Ciebie i siły oczywiście

dziewczyny może wrzućcie nowe zdjęcia maluszków icon_smile.gif
Rosse
Sonia pierwsza strona ...mistrzostwo
chciałabym móc już się tu z Wami udzielać 32.gif
uulka


na śpiąco 06.gif
marta083
A więc witamy nowe Foremki i ich bobasy icon_smile.gif
Dużo zdrówka, przespanych nocy, rzeki mleczka w piersiach i pociechy z macierzyństwa icon_smile.gif
Szczególnie witam maleńką Gabrysię, która przyszła na świat w dzień moich urodzin icon_wink.gif (tylko, że ja ważyłam 4300kg 04.gif )
Piotrusiowa
Uulka ale Zuzia to ciepła dziewczyna.Mój to taki zmarźlak,że trzeba go w pajacyku i w cienkim rożku otulać.
Aż się boje to napisać żeby nie zapeszyć ale moje piersi są w lepszej formie a temperatura spadła mi do przyzwoitego 37,3.Pozostała tylko migrena.Ale to juz niebo lepiej.I serce niestety bije arytmicznie ale to po 4 dniach gorączki i pocenia się więc nie dziwne.
U nas za oknem paskudna pogoda.Wieje ,pada i tylko 16 stopni.Ze spaceru dzisiaj nici.Jutro mamy wizytę u lekarza więc w końcu zmierzą mojemu malcowi bilirubinę.Nie podoba mi się jego kolor.Aby nie miał tak jak jego starszy braciszek;(((
Piotrusiowa
icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif Iżzyczę wszystkim sierpniowym mamom dobrego dzionka
mała78
I ja melduję się na nowym wątku.
Niestety nie bez problemów. W poniedziałek byłam w szpitalu, musieli mnie wyczyścić bo w niedzielę wieczorem dostałam bardzo silnego krwawienia. Oczywiście jest to związane ze znieczuleniem ogólnym i przez to że to tak wczesny połóg również dostałam antybiotyk. Przez to że miałam cewnik przez 3 godziny, dostałam zapalenia cewki moczowej. Ale dziś już czuję się lepiej mimo że straciłam bardzo dużo krwi - na moje oko co najmniej pół litra jak nie więcej...
Tak więc witam i życzę wszystkim zdrówka.
uulka
a ja też mam antybiotyk 32.gif ze względu na to zapalenie w piersi,Piotrusiowa a ty jaką miałaś temp.i czy karmiłaś małego przy wyższej temperaturze-ja na razie mam 37,7 i mam ogromną nadzieję że antybiotyk zacznie działać i mi sie nie podwyższy bo lekarz nie zalecił karmic przy wysokiej temperaturze 32.gif
wczoraj byłyśmy z Zuzką na ważeniu i 4010g waży moja panienka 06.gif
karolin-a
Hej dziewczyny,

I ja się melduje na naszym sierpniowym wątku,
Soniu naprawdę masz talent, pierwsza strona cudo 03.gif

Widzę że coś wam gorączka dokucza, ja wciąż pamiętam moje 39 stopni, koszmar 37.gif
Ale na pogotowiu nie kazali małego odstawiać od piersi, w prawdzie karmienie było nieco trudne,
bo robiło mi się słabo i byłam cała mokra od potu, nie mówiąc już o małym którego grzałam,
no ale udało się przetrwać, wam też życzę szybkiego powrotu do zdrowia 06.gif

A tak na dobry początek wklejam zdjęcie mojego 4200g szczęścia z dzisiejszej drzemki:







m4rusia
robię wpisa na Waszym wątku, żeby dodało mi go do śledzonych tematów icon_wink.gif No i niezmiernie mi miło, że i Wy zagościłyście na roczniku 2010
Piotrusiowa
Ulcia ja miałam 39,4 prawie 3 dni i karmiłam normalnie malucha.Brałam paracetamol 500 g czopki i spadała mi do 38.Lekarz wręcz mnie zachecał abym karmiła i sie nie zniechecała mimo okropnego bólu przy karmieniu.I dzisiaj jest naprawdę lepiej.Mały trochę był leniwy przy tej bardziej chorej pirsi bo slbo z niej ciekło ale przed karmieniem robiłam ciepłe okłady z szałwi.Po karmieniu okładałam kapustą.Dzisiaj juz chyba nawet nie bede musiała.mam nadzieje,ze nie będę miała nawrotów.Duracef mam brać wszystkiego 10 dni.Po jedej tabletce dziennie.

Karolina jaki długi jest Borysek.Fajny chłopaczek.I następny cieplak.A mój musi byc ubrany bo od razu krzyczy i kicha.To chyba po mnie taki ciepłolubny.I wiecie co chyba bedzie miał oczy brązowe po mnie.To w tej rodzine wręcz ekstremalne.Żadne z dzieci nie jest do mnie podobne.
Piotrusiowa
Mała 78 to miałaś niemiłe przygody.Dobrze,że nie straciłas wiecej krwi.Pół litra nadrobisz szybko.Wracaj do zdrówka.Ja po Miesiu zaliczyłam niezły krwotok.A potem przy okazji pierwszej menstruacji-po prostu szok
karolin-a
Powiem wam dziewczyny że dzisiaj rano na wadze stanęłam i normalnie szok, jeszcze tylko 4 kg i będę miała wagę z przed ciąży 06.gif 06.gif
Piotrusiowa
Ja dokładnie 3,7 i będę miała swoje 50 ale jakoś mi się zacięło.
Strzała30
Cześć sierpnióweczki,

Serdecznie gratuluję Wam wszystkim. Życzę Wam aby Wasze maluszki rosły zdrowo i cudownie się rozwijały przynosząc Wam nieziemskiej radości każdego dnia.

Szczególne gratulacje składam Soni18 i AguciorkowiQ i Waszym kruszynkom. Widzę że nasze kciukasy się opłaciły. Macie swoje córeczki zdrowiusieńskie. Serce rośnie jak patrzę na zdjęcia maluszków.

Buziaki

Majówka2010
Agnieszka_82
Melduję się i ja wraz z Martynką icon_smile.gif
Soniu - super I stronka ! icon_smile.gif
wczorajsze zdj naszego króliczka
sonia18a
ooo jakie piękne zdjątka się posypały icon_smile.gif cuda się porodziły w tym sierpniu (no i lipcu icon_smile.gif )

Uulka mi lekarz zalecał karmienie nawet przy wysokiej temperaturze icon_smile.gif

Uula, Piotrusiowa i Mała wracajcie szybko do zdrowia przytul.gif

Aga_82 dzieci karmione piersią czasem robią zielonkawą kupkę, ale czasem jest yo objaw, że coś nie strawiła za dobrze icon_smile.gif pomyśl co zjadłaś wczoraj i następnym razem gdy zjesz to samo, zobacz kupkę icon_smile.gif nie masz się czym martwić icon_smile.gif

Piotrusiowa kiedy badacie bilirubinę??

Olusia82 dziękujemy raz jeszcze icon_smile.gif

Rosse możesz się już powoli zacząć rozgaszczać icon_smile.gif

ps. stronkę będę kończyć i aktualizować w miarę możliwości, wiec proszę o cierpliwość i wyrozumiałość icon_smile.gif
Strzała30
Sonia, chylę czoła za Waszą 1 stronkę. Jest po prostu piękna.
Piotrusiowa
Sonia jutro o 9.00 jesteśmy w przychodni.Zdam relację.

Alcia urodziła Kubusia.Kamień z serca;)

Mój Emilek dzisiaj na wieczór jakiś taki rozpłakany
uulka
a my dziś chyba lepiej mniejsza temperatura u mnie i Zuzka kończy dziś 3 tygodnie brawo_bis.gif

Agnieszka_82 fajną wasz króliczek

Piotrusiowa
słodkie te twoje chłopaki icon_smile.gif jak tam wyniki

ja osiągnełam wagę sprzed ciąży ale chciała bym mniej tak jak zwykle 29.gif

Alcia zdrówka dla mamy i Uparciuszka icon_razz.gif

Piotrusiowa
No więc tak.Emilek jest żółty ale lekarka stwierdziła,że zażółcenie zeszło już z nóżek i dlatego na razie nie ma go co kuc tylko chce go zobaczyć i zważyć za tydzień.Na razie przyrostu wagi nie ma imponującego ale jakiś jest wazy 3370 a był wypisany ze szpitala z 3180.Więc cos tak przybiera tym bardziej ,że wiekszość dzieci potrzebuje 10 dni był oscylować z powrotem w granicy masy urodzeniowej a on miał 3300.Lekarka bardzo miła i będziemy u niej prowadzić Emilka.
sonia18a
Piotrusiowa, więc oby zażółcenie zeszło całkiem i obyło się bez kłucia malucha icon_smile.gif a wagę dogoni, każde dziecko rośnie w swoim tempie, najważniejsze, że wogóle przybiera

Uulka sto lat dla Zuzi brawo_bis.gif i dobrze, że już powoli wracasz do zdrowia, no i super z tą wagą icon_smile.gif

a ja muszę się pochwalić, że dziś się wyspałam 03.gif Meeah zasnęła o 20 po kąpieli i wstała o 21 (chyba ma to po bracie, zawsze po godzinie się budzi, napije i dopiero ładnie zasypia) a następnie o 2.15 i 8.30 icon_biggrin.gif ale wzięłąm ją do siebie bo Brian'ek jeszcze spał o dziwo i... drzemnęłyśmy do 9.30 jeszcze icon_biggrin.gif
Agnieszka_82
Sonia gratuluję nocki ! U nas na razie jest nieciekawie z nocą, Mała po kąpieli i jedzonku zasnęła o 24 , obudziła się o 2.40 i w sumie już tak przeleżałyśmy przy karmieniu do rana. Przysypiałyśmy i 2 razy zmieniałam pieluchę ale już nie dała się odłożyć do łóżeczka bo za każdym razem budziła się i marudziła / płakała.

Nasz urodziła się z wagą 3250, przy wypisie miała 2910 a teraz waży już 3100 (w sumie przybrała od wyjścia ze szpitala 200 gr). Uspokoiło mnie to trochę bo się bardzo bałam że ona ciągle głodna, że nie mam pokarmu itp. Dokarmiłam parę razy butlą ale teraz od niedzieli jest na samym cycu (i od niedzieli do środy przybrała 100 gr) icon_smile.gif

Martynka też trochę zażółcona ale pediatra stwierdziła że tylko buzię ma taką i powinno samo zejść. Zresztą o ile to skóra zdarta z taty to i karnację będzie miała ciut ciemniejszą niż ja.

Chcieliśmy dziś iśc na 1 spacerek ale strasznie u nas wieje icon_sad.gif

Aha podobno w Tesco jest promocja na Pampersy - giga paka "3" 96 szt za 39,99. Kuba pojechał zobać czy są też "2" a jak nie to kupi 2 paki "3". I tak się przydadzą a cena chyba atrakcyjna.
sonia18a
To ja się chwalę, że ważymy 3460g na dzień dzisiejszy icon_biggrin.gif urodzona 2720, spadła do 2590 a tu już tyyyle icon_biggrin.gif dokończę zaraz, idę przebrać mojego obsraj.tka icon_razz.gif
Agnieszka262
Agnieszka 82 sliczna!


Ja własnie walczyłam z prężeniem sie kamilka dopiero zasnał po paru godzinach dałam mu krople i jak widać pomogło kupe robił i robił he

Była u mnie położna zważyła kamila i sie okazuje że za dużo waży 37.gif mam go oszukiwać smoczkiem hm..
Przybrał od wyjscia ze szpitala pół kilo wiec sporo ,ale chociaż wiem ,że pokarm mam dobry.

Teraz ide poleżeć może uda sie przespać zobaczymy ile bedzie spał.
Pozdrawiam

Mam dalej potowki położna jednak mówi że to ten trądzik kazała myć buzie rumiankiem wiec zobaczymy.
Buziole
Juz mi troche lepiej ale mam doły czasami wczoraj zaś ryczałam bez powodu masakra ,ale dzis już mi lepiej
Tusia8
Agnieszko262, nie słuchaj położnej. Takie maleńkie dziecko na pewno za dużo nie waży. Co za bzdury. Karmcie się na zdrowie!

Nie da się przekarmić dziecka "piersiowego".

Pozdrawiam!
sonia18a
Aga262 i ja jestem w szoku, moja Mała w 12 dni przybrała już 800 gram i wiem, że to nie jest za dużo. Mi również położna powtarza, że piersią przekarmić się nie da, a skoro dziecko potrzebuje- niech je. I jest bardzo zadowolona, że my "nie smoczkowi" i napewno tego nie zaleca. Ja na Twoim miejscu skonsultowałabym się z inną położną/pediatrą jeszcze icon_smile.gif a że tak zapytam ile Kamilek waży??
sonia18a
Daję link do SIATEK CENTYLOWYCH , Aga262 sprawdź w którym centylu jest Kamilek icon_smile.gif
Piotrusiowa
Ja miałam tak z Miesiem,ze póki miał żółtaczkę mimo iz duzo jadł powoli nabierał masy.Zupełnie inaczej niz dziewczynki ,które tyły w oczach.Ale one miały tylko sladowa zółtaczkę przy której dobrze działa wątroba.
Za to Emi idzie we wzrost,bo juz schowała pierwsze pajace
Madziaa
witam na równolatkach:)icon_smile.gificon_smile.gif
dzięki za wieści PIOTRUSIOWA:) bo ja dalej na sierpnioweczkach:)
uulka
sonia18a a ten link z siatką wrzuć na pierwszą stronkę żeby nie szukać w razie W.

tak w tessko jest promocja na pampersy.

moja Zu lubi bujać się w huśtawce albo w foteliku i często w nich zasypia icon_smile.gif

dziewczyny a wy odkładacie swoje dzieciaczki do łóżeczek bo my śpimy razem 06.gif ?????
Ewa75
Sorry,ze sie wtracam,ale podczytuje Was czasami i trzymam za Was kciuki.Tutaj to sie dzieje 37.gif

Wszystkim mamom gratulacje i zdrowka zycze.

Nierozpakowanym duzo cierpliwosci,napewno na was tez przyjdzie czas icon_wink.gif

Ja karmilam malego 15 miesiecy icon_wink.gif I nigdy nie narzekalismy na bol brzucha,jadlam wszystko,moja polozna mowila zawsze ,ze to co jadlam w ciazy to moge i jesc karmiac piersia.Oczywiscie obserwowac,czy sa jakies reakcje.
Jadlam kalafior,brokuly i nawet bigos .Wszystko w umiarze.

Smoczka nie dawalam.W szpitalu mowili,ze karmiac piersia nie powinno sie podawac smoczka.Powoduje on ,ze dziecko uczy sie plytkiego ssania i potem nie chce ciagnac piersi.

Co do kokonu to tez jestem za.Dziecko czuje sie bezpieczne,takie opatulone,jak w brzuszku mamy.Dlatego jest spokojniejsze.Ale sie nawymadrzalam,ale moze czasami warto probowac.

Zycze Wam wszystkiego dobrego


Lutowka 2007
karolin-a
Ja też czasami owijam małego, ale jutro idę na spotkanie w sprawie noszenia dzieci w chustach z położną
z klubu kangura, i chyba się zdecyduje, bo to też podobno pomaga...

Mój maluszek śpi ze mną w nocy bo śpię sama, mąż z racji tego że wstaje rano do pracy śpi w salonie cwaniak,
no ale jak kolki się zmniejszą będzie musiał się przenieść do sypialni, nie ma lekko 29.gif
Madziaa
Hej, mam pytanie : gdy karmie Małą na noc najpierw ładnie zjada a pod koniec pręży się i wygina i zaczyna popłakiwać, czy to oznacza ze mam za mało mleka??? wzielam odciagacz i polecialo tylko odrobinke z dwoch piersi, ale to po jedzeniu- wiec nie wiem sama, dalam jej smoka i zasnela...poradzcie, bo juz sama nie wiem czy dawac na noc butle, dodam tylko ze nie czuje nadmiaru pokarmu mimo iz karmie mala dosc czesto...piersi nigdy nie sa nabrzmiale, nawet nie uzywam tychj wkladek....

acha pisalam na sierpniowkach ze Kejti dzis wyszla ze szpitala ze czuja sie super i karmi piersia swojego Kubulka:)
Piotrusiowa
Madziaa moze pod koniec Haneczka chce oddać stolec?zazwyczaj to tylko mamom wydaje się ,ze maja za mało mleczka w piersiach.na pewno masz wystarczająco.ja tez czekam aż Emilek nauczy się porządnie jeść.Przysypia mi przy piersi a potem wrzeszczy ,że mu zabrałam:)))I tak kilka razy dziennie.Na początku był lepszym ssakiem.ale wiem ,że z czasem nauczymy się "siebie".
uulka
Madziaa a ponosisz mała na odbicie? jak zasneła ze smoczkiem to raczej się najada a piersi nie naprodukują tak od razu mleczka jak malutka zdoiła,ja na początku też nie musiałam używać wkładek dopiero od jakiś kilku dni mleczko mi wypływa jak karmię to z drugiego leci.
Madziaa
wiecie co...jestem w kropce, bo mi naprawde sie wydaje ze hanka sie denerwuje pod koniec , bo nie ma juz mleka.....i to chyba nie koopka- bo jak dalam smoka to od razu zanela...nie wiem juz.....niby 2 dziecko i wszytsko powinno byc jasne a tu wszytsko na odwrót:)icon_smile.gif pozdrawiam
sonia18a
Madziaa gdyby nie było mleka to byłaby głodna, a gdyby była głodna to i smok by nie pomógł tylko by krzyczała... z jednej strony się nie dziwię, że nie masz/nie miałaś pełnych piersi itp, bo z tego co piszesz to co chwilę małą karmisz, więc mleczka jest w sam raz dla niej, a gdy zaczyna się zbierać ona od razu wypija i tym samym masz luz icon_smile.gif jak mała zacznie się prężyć, ściśnij pierś dłonią i sprawdź czy coś leci, laktatorem jest dużo ciężej ściągnąć coś z opróżnionej przez dziecko pietsi icon_wink.gif ja jednak myślę, że to nie wina ilości mleka, że przyczyna leży gdzie indziej... może ona się pręży, żebyś ją podniosła do odbicia? Meeah np jak już nie chce, to czasem właśnie się wygina czy pręży, podnoszę ją wtedy do pionu najczęściej czekamy aż sobie odbije, i czasem po odbiciu przystawiam raz jeszcze jak się dopomina, a czasem idzie sobie ładnie spać icon_biggrin.gif może Hanka to też taki element icon_biggrin.gif

Karolina daj znać jak tam po wizycie w sprawie chust icon_smile.gif

Uulka, siatki dodane są na pierwszej stronie icon_smile.gif

ALcia i Kejti czekamy na Was i pociesznych Kubusiów icon_biggrin.gif
Madziaa
no i kolejna nieprzespana noc- pmozcie cos zaradzic- nic nie widze na oczy, maz w pracy , kuba bajki oglada, a ja z desperacji dalalm hance mleko modyfikowane....zaraz sie chyba z niemocy porycze......zasnela po tym mleky lekko kolysana,
Soniu- ona wlasnie prezy sie cale noce jakby chciala zrobic koope- przez to sie budzi, daje jej kropelki esputcon i nic, cala noc wydawala z siebie te dzwieki - podczas prezenia i sie budzila, gdy ja odkladalam do lozeczka znow to samo i tak causienka noc....a dziwi mnie to, bo zawsze cos tam ma w pieluszce......co robic....po odbiciu dalej to samo, dzis nawet zawiniecie w kocyk nie pomoglo....poszlabym do pediatry ale jest taka flegmatyczna, ze ja wiem wiecej od niej chyba....a nie mam zadnej innej prywatnej, bede musiala chyba kogos podpytac...ech.....kuba biega i nie moge za bardzo zasnac...oki ide cos zjesc bo juz waze 49 kg....przez te nocne wojaże....
uulka
Madziaa a moze spróbuj czopków glicerynowych są dla małych dzieci takie malutkie możesz jeszcze podzielić,nie wiem co inne dziewczyny na to ale ja bym spróbowała ja mam w lodówce i viburcol na wszelki wypadek ale nie jest potrzebny wiec czeka na gorsze czasy. a położnej nie masz żeby pogadać co może być?

moja Zu dziś też nie mogła za bardzo zasną do południa ale teraz śpi ładnie.
Agnieszka_82
Dzis u nas ładna pogoda - wybraliśmy się na 1 spacerek icon_smile.gif Malutka ledwo włożona do wózka od razu zasnęła icon_smile.gif i spala tak przez godzinkę icon_smile.gif
Mam jednak inny problem icon_sad.gif już od tygodnia prawie nie krwawiłam a dziś na spacerku poleciało trochę krwi, tak ze wkładka nie bardzo dala rade icon_sad.gif nie wiem co to, czy dlatego ze przeszliśmy się ładny kawałek czy coś innego icon_sad.gif teraz od powrotu do domu spokoj, podpaska czysta, czy tak moze byc ??
sonia18a
I moja mala dziś strajkowała do południa icon_smile.gif na szczęście grzecznie icon_smile.gif
Aga ja też tak mam, tyle,że ja mam krwawienie jeszcze dziennie, ale np przez cały dzień nic, a idę na spacerek i poleci... albo przez noc wogóle... najwięcej "krwawień" zdarza się gdy karmię małą icon_smile.gif

Madziaa no ale skoro ta pediatra Ci nie odpowiada to mimo wszystko powinnaś poszukać innej, przecież Hania jeszcze długo będzie dzieckiem, i odpukać pewnie nie raz będziesz potrzebowała pomocy lekarza. I nie uważam, że konieczny jest prywatny, czasem lepiej kawałek podjechać do przychodni, niż mieć "nie najlepszą" opiekę dla dziecka.
A może spróbuj się skontaktować z położną środowiskową- może coś pomoże, albo wypróbuj metody Uli icon_smile.gif
Agnieszka262
Madzia ja od wczoraj mam to samo!!!! Ciągle sie pręzy i nie umie zrobić

i mam masakre.
Wczoraj juz zaczal sie piac kamilek bo nie mogl kupki zrobic az do dzis sie meczy ale dzis do tego placz masakryczny z przerwami na lekka drzemke.
Dalam mu espumisan i nie mam pojecia czy to cos pomaga bo jakos rano mu dalam a potem ten krzyk.
O 14 dalam mu 7 kropelek zobacze czy pomoze mam doła!( madzia a ty ile dajesz i w jakich porcjach?)
Do tego wczoraj se przewiałam piersi i bola mnie po bokach .
Jak na zlosc zaczyna dzidzia 2 tydzien i zaczynaja sie kolki az sie boje co bedzie dalej nie wiem jak mu moge ulzyc i kiedy sie zaczac niepokoic jak to za dlugo trwa?
karolin-a
Hej dziewczyny..

No ja muszę powiedzieć że chyba mamy mały sukces sab saimplexu, mały zasnął o 23
a o 3:30 musiałam sama go obudzić bo myślałam że mi piersi eksplodują..
Potem zasnął i spał do 7 brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif brawo_bis.gif
W prawdzie potem trochę pojekiwał i stękał no ale noc była cudowna...

Właśnie wróciliśmy z tego spotkania, bardzo fajnie było, i myślę że się zdecyduje na chustę..
Wyobraźcie sobie że rozmawiałam z dziewczynami które nosiły swoje dzieci od pierwszych dni życia
a chustach po kilka godzin i te dzieci nie miały kolki..
No ja się zdecyduje na taką prostszą chustę bo jak pomyślę że mam sobie wiązać tą długą plecioną no mi się odechciewa...

MAdzia nie poddawaj się, jak tylko dostaniesz te krople to podawaj je regularnie a zobaczysz efekty..
Ja jeszcze jak miałam takie przebojowe noce jak ty to zadzwoniłam do położnej i ona mi poleciła to:
https://www.bobomarket.pl/produkty-dla-dzie...27583244,1.html
Do sporadycznego zastosowania w krytycznych momentach, działa od ręki 29.gif
Madziaa
Aga262-ja daje ten esputicon i mam dawac po kropli 3 razy dziennie- a ty tak duzo dajesz????

Ula- mam ten viburcol- wczoraj dalam i nic dalej sie prezeyla...co do czopkow glicerynowych- nie mam zdania....ale moze sprobuje

Sonia- no wlasnie problem jest z ta polozna bo jest na urlopie i nie ma zadnej zastepczej, wraza w pon wiec poczekam juz, a co do pediary to tez uwazam ze prywatny najlepszy- i tak zawsze z Kuba lądowalismy u prywatnego jak sie cos dzialo, ale musze sie orientowac po wroclawskich pediatrach i poczytac opienie, moze sie uda trafic na dobrego.oby

Mala odsypia noc- najpiew spala w wozku 2 godziny na spaacerze teraz kolejne zawinieta w kocyk- jak w kokoniku:)icon_smile.gif) az sie boje ze jak sie teraz wyspi to znow w nocy bedzie tragedia..
zaluje ze u nas nie ma takich pediatrow ktorzy mogliby doradzic w sprawie takich sytuacji z dzieckiem....kiedy nie wiadomo juz co robic....

wydaje mi sie, ze jako 1 zakoncze karmienie piersia, dalam dzis malej troszke modyfikowanego myslac ze jak zamiast piersi dam jej to wowczas i naprodukuje sie wiecej mleka- a tu nic, troche wiecej i tyle....pije 6 itrow wody dziennie, herbatki z kopru, dla matek karmiacych, rumianek...i nic....ech...zmeczona jestem juz ta sytuacja......

Emily- masz jakies jeszcze linki do rad tego doktora???? bo o uspokajaniu jest swietny
pozdrawiam,
KEJTI?????? czekamy na zdjęcia:)
kejti_80
Witajcie Mamusie Sierpniowe:)

My od wczoraj w domku ze słodkim Kubusiem icon_smile.gif
Narazie uczymy się nawzajem siebie i swoich nawyków.
Co do porodu to odbył się naprawdę expresowo: o 3 nad ranem obudziły mnie skurcze najpierw co 10,8 min poźniej coraz częstsze. Pojechaliśmy do szpitala po 5, zbadali mnie i mialam rozwarcie na 4. Duzo chodziłam, a 8 położyli mnie na porodówce podłączyli ktg. Położna wykonała masaż szyjki podczas skurczu i od razu mnie wzięło. Zaczęły się bóle parte i o 9.10 przyszedł na świat nasz drugi, kochany synek icon_smile.gif
I co najważniejsze i z tego jestem najbardziej happy - nie nacięli mnie, wogóle nie pękłam pomimo, że Kubuś urodził się dość spory icon_smile.gif
Na salę poszłam już o własnych siłach - co dla mnie było wcześniej nie do pomyślenia icon_smile.gif
No i jestem mega wdzięczna mojemu mężusiowi, który bardzo mnie wspierał gdy krzyczałam w niebogłosy 03.gif 06.gif
W porównaniu do pierwszego porodu czuję się naprawdę super icon_smile.gif mam wrażenie, że rodziłam z miesiąc temu a nie 3 dni temu 29.gif

Karmimy się ładnie piersią, co do spania, to rożnie bywa, dziś np. spał przed południem 3h i po południu jak zasnął po 15 tak do tej pory sobie słodko ziuzia. Troszku mamy problem z brzuszkiem i kupą, ale dziś udało się zrobić i juz Maly jest spokojniejszy. Przez to bardzo się prężył podczas karmienia i przerywał jedzenie. Mam nadzieje, ze sie to unormuje.
No i dziś byliśmy na pierwszym spacerze icon_smile.gif 20 min pospał, ale szybko musieliśmy wracac bo smokowi zachciało się cyca 29.gif

Nie odpisuje wszystkim z osobna bo muszę troszkę sie ogarnąc w domku icon_smile.gif
Pozdrawiamy goraco wszystkie i dziękuje za kciuki:)
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.