Kolorado na Konarskiego to była pierwsza taka zabawownia w Warszawie (jeśli nie w Polsce). Moja Ania była maleńka jak to powstało - chyba w 1995 roku. Do tej same firmy nalezu tez Kamelot w Wola Parku.
W obu tych miejscach są te same zasady (i ta sama obsługa) i niegdy nie było problemu z własnym jedzeniem.
Na Bemowie jest jeszcze Eldorado przy Carrefourze na Powstańców - często mylone z Kolorado.