Było już o Biedronce i Lidlu czas na IKEA
Co warto kupić , na co zwrócić uwagę a co omijać szerokim łukiem.
Będę wdzięczna za podpowiedzi.
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > samo Ĺźycie > co warto, czego nie warto
Było już o Biedronce i Lidlu czas na IKEA
Co warto kupić , na co zwrócić uwagę a co omijać szerokim łukiem. Będę wdzięczna za podpowiedzi.
wg mnie warto wszelkiej maści drobiazgi do przechowywania, kuchenne i ozdoby. Maja też fajne pomysły dla dzieciaków.
Natomiast radziłabym nie inwestować w meble. znam 3 rodziny które kupiły meble kuchenne i do salonu. Niestety prowadnice w szufladach oraz zawiasy w szafkach nie okazały się zbyt trwałe. Choć wzornictwo te meblowe wg mnie mają całkiem ciekawe. Ja dość często jestem ich gościem i zawsze wracam z torba pełną drobiazgów.
dubel
ja bywam rzadko bo do najbliższej mam przeszło 200 km, ale zawsze właśnie drobiazgi kupuje
mam super woka z IKEA, polecam był tani a super się sprawdza, z dzieciowych to pisaki do tablicy, stolik i krzesełka mammut kiedys były takie małe przezroczyste szklane salaterki za 1, 99 ale teraz nigdy ich nie widze
Generalnie mam podobnie jak Makarena - kupuję głównie drobiazgi. Lubię skandynawskie wzornictwo (i Skandynawię w ogóle)
Rzeczy do kuchni, szkło, podkładki na stół, pledy, lampy itp. i zawsze wracam ze sporą torbą. Uwielbiam takie wałki pod głowę do spania - tylko złości mnie, ze nie można kupic do nich samych poszewek. Chcę nowy kolor czy wzor - musze kupic nowy walek Do mebli mam stosunek ostrożny, ale Ani i Zosi pokoje urządzilismy właśnie IKEĄ. Mają te meble już chyba 3 lata i wszystko jest w porządku. Biurka i szafki na kółkach z szufladami służą im już jakieś 6 lat. Ich pokoje są na 2 pietrze, a schody mamy dość wąskie. Zamawiam zawsze transport z wniesieniem i mam problem z głowy Przy okazji wizyt w IKEA zawsze zahaczam o sklepik z jedzeniem. Kiedyś moja rodzina lubiła ichnie klopsiki, teraz przerzucilismy się na takie kawałki mięsa na patyczkach. Mrożone - wystarczy podgrzać w mikrofali.
Podobają mi się ich prawie wszystkie zabawki. Używamy też poscieli - minusem jest inny wymiar poduszek, te z Ikei są mniejsze. Fajne są szafy - te duże, ok 2,3 m, bardzo pojemne, samemu się projektuje układ półek, szuflad i wieszaków. Wychodzą dość tanio.
I wyciskacz do czosnku mają dobry
Fajne są drobiazgi do domu,miski,szklanki itp.itd. Bardzo praktyczne są pojemniki na zabawki dla dzieci,drewniane meble dla dzieci,zabawki.
Znam osobiście osoby,które kupiły łożka w IKEA i niestety musiały je reklamować. Zdecydowanie polecam regały,kupiłam takie wąskie 3 sztuki,połaczyłam je razem i wstawiłam do narożnika,świetnie się sprawdzają na dziecięce zabawki,książki.
Właśnie zastanawiam sie nad sofą rozkładaną , meblami dla Gibona i Wrzaskuna i regałami na książki .
Co do łóżek i mebli kuchennych też słyszałam ze nie są za fajne i znam dwie osoby które w ciągu 4 lat drugi raz reklamowały fronty szafek właśnie do kuchni. Właśnie zastanawiam sie nad sofą rozkładaną , meblami dla Gibona i Wrzaskuna i regałami na książki . Co do łóżek i mebli kuchennych też słyszałam ze nie są za fajne i znam dwie osoby które w ciągu 4 lat drugi raz reklamowały fronty szafek właśnie do kuchni. Moja siostra, z racji, że mieszka pod Poznaniem, ma dużo mebli z Ikea. Chcieli szybko i tanio urządzić mieszkanie, a meble są całkiem ładne. I jeśli chodzi o sofę ... Mają taką 3-osobową, rozkładaną bardzo rzadko. A po kilku rozłożeniach ta sofa nie nadaje się do spania dla gości. Mają jasną ławę, która ma miękki blat, wystarczy, że spadnie łyżeczka i już robi się dziura. A co dopiero przy małym dziecku ... Trzeba też uważać, żeby nie zamoczyć bo zaraz robią się wypukłości, które pękają. Ale mój siostrzeniec ma mebelki z Ikeii, i nie słyszałam, żeby były do nich jakieś zastrzeżenia. Jedyny minus, że szybko likwidują serie, i nie można później dokupić innych mebli. Mają też meble kuchenne. I z nich też jakoś specjalnie zadowoleni nie są. Także jeśli o mnie chodzi, to mebli w Ikeii raczej nie kupię. Ale mają mnóstwo ślicznych pier.dółek I na pewno jest wiele rzeczy godnych polecenia.
Ikeę zwykłam nazywać zemstą Szwedów Fakt, jest tam mnóstwo "przydasiów" i kwiaty są fajne. O. Muszę również oddać sprawiedliwość fajnym zasłonkom, które kupiliśmy dla Dzieci i rewelacyjnemu systemowi regalików na pudła. Nasze Dzieci są maniakami figurek i klocków, więc system ten sprawdza się i jest rewelacyjny.
Co do reszty... mieliśmy kilka mebli na zasadzie "na przetrwanie", mamy również komodę z przewijakiem, która kosztowała fortunę na ówczesne czasy, ale jest do dziś. Zramolała i gruchocąca, ale jeszcze nie wyprawiłam jej w zaświaty :] Natomiast w życiu nie nabyłabym mebli od nich... jakość pozostawia wieeeele do życzenia... I jeśli chodzi o sofę ... Mają taką 3-osobową, rozkładaną bardzo rzadko. A po kilku rozłożeniach ta sofa nie nadaje się do spania dla gości. To może warto sprawdzić, co to za sofa. Bo my mamy Bedinge trzyosobową i nic się z nią złego nie dzieje, a śpimy na niej codziennie.
takie cos na trzymanie dzieciecych zabawek
wszelkiego rodzaju *****ółki, do mebli miałam stosunek ostrożny, ale brat nabył i był zadowolony, ja zakupiłam do sypialni bo potzebowałam bardzo szeokie łóżko i bardzo waska szafe, do tego toaletke - nigdzie nie było w cenie na jaka mnie było stac, nabyłam w ikea- na razie jestem zadowolona
Ja miałam sporo mebli z Ikei i właściwie z wszystkich byłam zadowolona. Podobało mi się to, że mogę je mieć już, czyli pojechać do sklepu, kupić, przywieźć i ustawić, a nie czekać miesiąc na dostawę. Podobało mi się to, że mogłam je złożyć i przeprowadzić z kraju do kraju. Z jakości też byłam zadowolona, przy czym oczekiwania co do jakości miałam wprost proporcjonalne do ceny. Dodam może, że moje meble kupowane były w UK, ale myślę, że to nie ma znaczenia (nie wiem, gdzie są fabryki).
I tak miałam zestaw do sypialni: łóżko dwuosobowe, szafki nocne, komodę - łóżko i szafki absolutnie bez zastrzeżeń, w komodzie trochę opadły szuflady, ale fakt, że je skutecznie przeładowywałam, więc chyba miały prawo. Stolik pod komputer, regały na książki - ok, łóżko pojedyńcze, szafa - szkielet i półki też szkieletowe - ok - szafa służy, ale ponieważ to tylko rurkowy szkielet, wiadomo jest rozwiązaniem czasowym (acz bardzo praktycznym). Ach no i mammuty - stolik i krzesełka - super.
No zapomniałam krzesła i stolik mamut - polecam
ja mam ich meble kuchenne i jestem z nich bardzo zadowolona.
Do naszej małej i nie wymiarowej kuchni tylko takie się nadawały. Udało mi się kupić korpusy, których nie musiałam przerabiać, nie znalazłam w żadnej innej firmie odpowiednich wymiarów.
pati.n- tez mam ten regał z tymi pojemnikami, super sprawa, i trwale to nawet fajne jest tez to że sama decydujesz czy chcesz wąkie czy duże te pojekniki i jest wiele kombinacji
my jeszcze mamy taki z pojemnikami wiszące na ściane ale tam te pojemniki takie małe sa wiec na typowe *****oły
Mam regał na książki i kredens z serii Leksvik, sosonowe bejcowane na rustik
od 6 lat, całkowity brak zastrzeżeń co do jakości i wytrzymałości. Mam ichnie łóżko, najprostsze sosnowe, kupiliśmy za 340zł razem ze stelażem pod materac ponad 9 lat temu, było z surowego drewna, więc polakierowaliśmy bezbarwnym lakierem. Nie jest cud urody, ale mamy je do dziś i na dniach przeprowadza się z nami do nowego domu. Materac za to kupiliśmy wypasiony, nie z Ikei. Mamy stolik Lack, taboret Mammut, ręczniki, pościele i wiele drobiazgów. Kuchnię kupujemy w Ikei, żeby było śmieszniej polecił mi ją znajomy stolarz
z mebli sprawdziły nam sie regały na ksiązki, biurko pod komputer, trofast (ten dla dzieci na pojemniki - służy juz od 9 lat), zabawki , naczynia, wyciskarka do czosnku, drobiazgi typu świeczniki, doniczki itp. meble sa miekkie, sosnowe, ale służą naprawdę nieźle, choc upływ czasu na nich widac niestety.
[użytkownik x] daj link do tego systemu regalików na pudła, może nam uratuje życie
Ja również polecam drobiazgi, pisaki do tablic suchościeralnych, kredy, ogólnie wszystko dla dziecka, foremki do ciastek, świeczki ostatnio kupiłam super patelnie za 9,90 wkońcu z chęcią robie placki bo nic mi nie przywiera Lubie jeść obiady w ikea, z kartą ikea jest wiele rzeczy dużo taniej.
O właśnie taki regalik trzy stopniowy chciałam i już się nawet zdecydowałam
drobiazgów cała masa , Mamuut i Billy też na liście A właśnie która ma i coś powie o akcesoriach łazienkowych typu dozownik , wieszak na ręczniki , szczotka do WC i szyny plus *****oły do nich do kuchni. Bo tych szyn to kilka rodzai a i *****ół do dokupienia sporo
Ja mam większość mebli z IKEA i bardzo sobie chwalę - po prostu są tanie i jak się znudzą to można je bez bólu wymienić. Poza tym są dostosowane do samodzielnego składania, dziurki są porobione tam gdzie trzeba, w opakowaniu są wszystkie śrubki a często i wkrętak. Lubię składać te meble!
Dwa razy byłam też obecna przy montażu kuchni IKEA (w swoim mieszkaniu i siostry) - i wierzcie mi, w porównaniu z innymi "fachowcami" współpraca z ludźmi z IKEI to przyjemność - działają błyskawicznie, wszystko montują równo i jeszcze doradzą. Dla mnie osobiście jedyną wadą IKEI jest to, że mają tylko standardowe rozmiary, nie ma możliwości modyfikacji jeśli mam wnękę powiedzmy 49cm a nie 50, no ale czego innego można oczekiwać od supermarketu? Aha, i jeszcze jedna wada - *****ółki domowe dość szybko się niszczą - relingi kuchenne rdzewieją, na szklankach robią się zacieki w zmywarce. Zdumiewająco dobrze trzymają się za to naczynia teflonowe: najtańsza patelnia, czy zestaw garnków za 30 złotych z hakiem.
PLUSY
Ja podobnie jak Magda EZ mam kuchnię z IKEA - nie do przecenienia jest cena za naprawdę przyzwoitą jakość oraz profesjonalny montaż. Dodatkowym bonusem jest coś o czym może nie wszyscy wiedzą, czyli możliwość przycinania i dopasowywania szafek. Krąży bowiem mit że szafki kuchenne w IKEA są tylko w standardowych rozmiarach a jak nie pasuje to sory. Otóż nie - przycinają i dopasowują bez łaski Nam nawet na jednej ścianie obcięli 3 cm z głębokości bo lepiej pasowało Prowadnice, hamulce i inne bajery działają bez zarzutu. Mebelki dziecięce - pokój młodszej latorośli jest w 90% z IKEA - trzydrzwiowa szafa z komodą - nie pamiętam nazwy ale taka biała trochę rustykalna, nieśmiertelne BILLY itp. Wystarczająco solidne a w razie katastrofy nie będzie szkoda wywalić. U drugiego dziecięcia z IKEA jest chyba biurko i komódka - spokojnie wystarczy na czas podstawówki, do tej pory nic nie odpadło, nie poluzowało się... Materac ze sprężynami w koszulkach - teraz mam inny, ale poprzedni wytrzymał z 10 lat w stanie idealnym - zero przetarcia, zero skrzypienia (a mam na tym punkcie fioła), zero zmiany kształtu. Szałowo tanie tkaniny Wybór niestety dość jednostajny, ale wzory w sam raz klasyczne/modne więc spokojnie można wymieniać zasłony/obrusy itp. niemalże pod wpływem chwili MINUSY Łóżko które rośnie razem z dzieckiem. Cudo piękne wprawdzie i w sumie funkcjonalne, ale drewniana wystająca krawędź z boku łóżka przyczyniła się do niejednego siniaka na udzie Alorka...
My z Ikea mamy:
- pare *****ołek do kuchni (np listwe magnetyczna, młynek do pieprzu, pade desek, sztucce dla dziecka,podkladek pod talerze, noze i pewnie jeszcze pare sie znajdzie) - lazienka (podest dla dziecka, reczniki) - łozko rosnace z dzieckiem (drewniane (bez tych kol na bokach )) - materac do łozka - stoliki Lack - lampki (nie wiem jak sie nazywaja) kosztuja ok 10 zł za sztuke - poddupniki na krzesła - krzesła - stól do pokoju (90x90 po rozłozeniu prawie 2 metry) - fartuszek - komplet (sliniak, garnuszek i co jeszcze bylo ) - lyzeczki do jedzenia dla maluszka no i pewnie jeszcze cos o czym akurat nie pamietam a i przypomnialo mi sie... moj krokodyl tez jest z Ikea. Taki długi zielony pluszak , słuzy mi do spania
Ja mam kuchnię z Ikea, zresztą gdzieś na forum wiszą jej zdjecia. Użytkuję ją dwa lata i jest jak nowa. Jestem z niej bardzo zadowolona. Generalnie wiekszość mebli w domu mam z Ikei bo pasuje mi, że jadę do sklepu, kupuję, zabieram do domu i mam, bez zamawiania, kombinowania itp. Cena w większosci adekwatna do jakości, bez bólu za kilka lat można wywalić i kupić nowe. Pasuje mi też wzornictwo wiec się tam z przyjemnością mebluję
Są melble trwalsze i te badziewiejsze, do tych drugich zaliczam regały Expedit i generalnie całą serię Lack. Regały Billy mi swietnie służą.
Ja też mam duzo mebli z IKEA i bardzo je sobie chwalę.
Podoba mi sie wzornictwo, dostepność i cena. Na jakość nie narzekam, no może stoliki Lack nie są najtrwalsze Wszystkie meble , łącznie z kuchennymi składałam sama bo podobnie jak Magda EZ mam z tego wielką frajdę Lubie też kupować tam materialy, pościele, poduszki. Żaluzje drewniane na okna też mam stamtąd.
ooo, żaluzje drewniane mam od nich duuużo tańsze niż gdziekolwiek indziej
Dodatkowym bonusem jest coś o czym może nie wszyscy wiedzą, czyli możliwość przycinania i dopasowywania szafek. Krąży bowiem mit że szafki kuchenne w IKEA są tylko w standardowych rozmiarach a jak nie pasuje to sory. Otóż nie - przycinają i dopasowują bez łaski Nam nawet na jednej ścianie obcięli 3 cm z głębokości bo lepiej pasowało No ale są granice tego dopasowywania. Na głębokość można sporo zmienić - chociaż mi nie chcieli przyciąć tyłu szafek do krzywej ściany - ale jeśli potrzebuję szafy o szerokości 155cm, a standard IKEI to 100 i 50 cm, to za bardzo nie ma możliwości manewru. Przecież nie dosztukują 5cm drzwi, ani ich nie przytną, nawet 1cm. Z drugiej strony, kiedy w mojej kuchni zostało 13cm wolnej ściany pod blatem to "projektant" IKEI sam zaproponował, żeby tam wstawić półeczkę, którą montażyści zrobili z tych paneli do okładania boków szafek. Ale przypomniał mi się jeszcze jeden minus - lampy z IKEI są najczęściej dostosowane do słabych żarówek i trzeba to koniecznie sprawdzać kupując je. Niby teraz kiedy używamy coraz więcej energooszczędnych, to nie jest aż taki problem - ale one (te żarówki) dla mnie jednak nie świecą tak mocno jak zwykłe.
Mają najlepszy na świecie wyciskacz do czosnku.
Dostałam kiedyś kieliszki do wina, takie duże, bardzo ładne - 12 sztuk - po roku został mi jeden - pękały w zmywarce, pękały przy ręcznym myciu, strasznie słabe szkło. I plafon sufitowy dziecięcy w kształcie słońca jest kiepski - strasznie ciemno przy nim jest, właśnie się noszę z zamiarem wymiany żyrandola w pokoju dzieci. CYTAT Mają najlepszy na świecie wyciskacz do czosnku Tak, to się zgadza! I wg mnie najlepsze mieszadło/trzepaczkę do robienia sosów itp....... nie ma mowy o grudkach.
Mam z ikei sporo, ale raczej mniejszych rzeczy. Stół i krzesła, taki najprostszy drewniany komplet chyba jok-mok, miał być do kuchni tymczasowy, okazal się b. przyjazny i słuzy juz kilka lat , a miłym zaskoczeniem bylo, gdy w ub. roku w wynajetym mieszkaniu w Hiszpanii przywitał nas identyczny zestaw
Krzesełka dla dzieci, takie wyższe, ale drewniane, bardzo stabilne i z poprzeczką dla stóp. Słuzy i w kuchni, i przy biurku. Krzesełko antilop plastikowe dla malucha (wysokie) , rozkładane, zabierane na wakacje. Garnki ikea 365, stalowe, mam od poczatku wprowadzenia serii, na pewno wiecej niz 5 lat - wygladaja jak nowe ( lecz wydaje mi się, że obecnie dostepne są jakby gorszej jakości, cieńsze (tylko czy to mozliwe?) I oczywiscie masa drobiazgów, aaa i narzuty indira w roznych kolorach, koce wełniane, trochę pościeli...
a możecie Dziewczyny podać linka do tego fajnego łóżka rosnącego z dzieckiem? cZy jest tylko jeden model takiego łóżka?
Ja ten tróstopniowy regalik z pudłami na zabawki/drobiazgi też bardzo polecam - mamy u Michaliny i super się sprawdza; do tego krzesełka i stolik Mamut i łóżeczko Kitter; zabawki, kredki, kredy; śliniaki;
planujemy kupić jeszcze jej do pokoju taki zwisający worek do siedzenia; w kuchni: deski do krojenia, suszarkę do sztućców, wyciskacz do czosnku, obieraczkę do warzyw ( ale tej serii już nie ma nad czym bardzo boleję); patelnia ( ta najtańsza 9,99 zł/szt); wok; miseczki, kubki, talerzyki, sztućce; plastikowe miseczki, kubeczki, talerzyki, sztućce; mieszkanie ogólnie: świeczniki, świeczki, serwetki, poduszki małe, lampy - kilka rodzai; szklanki do wody, kieliszki; baterie, żarówki; pudła tekturowe; pudła do przechowywania obuwia; wazony; podpórki do książek; Nie polecam: najtańszych dywaników: ostatnio kupiłam różowe serce 14,99 - szmatowate strasznie; ręczniki - mi nie pasują za mało wodę wchłaniają, szatkownicę do ziół; ramki na zdjęcia; siatkowane półeczki do zawieszania na suficie; o meblach też słyszałam, że nie są najlepszej jakości - sama jednak nigdy nie mogłam wypróbować ze względu na odległość jaka mnie dzieli do najbliższej Ikei a to są wysoko gabarytowe zakupy; sama jestem tam na zakupach raz - dwa razy do roku a zwykle zakupy robią mi znajomi, którzy przy okazji podrzucają mi "moje zamówienie" do domu
czy w Ikei w Polsce mozna wykupic pieniezny bon upominkowy?
Nie polecam: najtańszych dywaników: ostatnio kupiłam różowe serce 14,99 - szmatowate strasznie; ręczniki - mi nie pasują za mało wodę wchłaniają, szatkownicę do ziół; ramki na zdjęcia; siatkowane półeczki do zawieszania na suficie; Dlaczego nie? Znaczy, czemu szatkownicę nie (rozważałam), czemu siatkowe zwisające półeczki nie (mam i nie narzekam) i czemu ramki nie (właśnie kupiłam)...? Byliśmy w Ikei właśnie wczoraj, między innymi kupiłam na próbę garnek ze stali nierdzewnej. Zobaczymy, jak się sprawdzi. Dlaczego nie? Znaczy, czemu szatkownicę nie (rozważałam), czemu siatkowe zwisające półeczki nie (mam i nie narzekam) i czemu ramki nie (właśnie kupiłam)...? Byliśmy w Ikei właśnie wczoraj, między innymi kupiłam na próbę garnek ze stali nierdzewnej. Zobaczymy, jak się sprawdzi. ramki mam już z 4 lata , wiszą sobie na ścianie
Może trochę obok tematu, ale IKEA podpadła mi ostatnio tym, że przestali przysyłac do domu swój magazyn (nie katalog, tylko to pisemko). Zamiast tego dostalam maila, ze moge go sobie odebrać w sklepie
Czy ta szatkownica do ziół to taki podwójny półokrągły nóż z dwiema rączkami ? Jak podwójny, to te siekane rzeczy lubią włazić międzu ostrza i trudno je wyjąć - koleżanka miala taki z Duki. Ja mam pojedynczy Tescomy i bardzo sobie chwalę.
W IKEA kupuję rzadko - jak dla mnie ceramika za ciężka, styl mebli nie mój... Niesamowicie zadowolona jestem z zakupu stolika i krzesełek dla synka z serii MAMUT - dla mnie bomba, zarówno w funkcjonalności jaki i w utrzymaniu czystości.
Czy ktoś może polecić pudła/kartony do przechowywania jakiś drobiazgów, tyle żeby to nie były jednorazówki z najcieńszej tektury, ale coś porządniejszego co posłuży jakiś czas?
golamar pudeł, pudełeczek to oni mają od groma i ciut ciut od tektórowych, wiklinowych, materiałowych po plastikowe. Ja wczoraj kupiłam znowu cale mnóstwo bo sprawdzają się świetnie - oprócz TEJ serii ta jakoś nam strasznie szybko się rozpadła. Ale np TA SERIA już jest bardzo fajna do pzrechowywania butów. Każdy ma swoje pudełko podpisane imieniem i czy to letnie czy wiosenne. Dużo par się nie mieści zwłaszcza dorosłych ale my znowu mamy tylko minimalną ilość potrzebnych butów wiec dla nas super.
Zerknij sobie TU
Trzkasieńka karta upominkowa
o Arwena mnie uprzedziła , karta jest , wybiera się grafikę w kasie mówi ile mają doładować i już
Ja mam całą kuchnie, dopasowaną na wymiar i jestem zadowolona, gar nierdzewny 10l,łóżka z materacami, pisaki ze stempelkami (niestety tusz się nie spiera), pościel dla Pita, dla niego też plastkowy zestaw kieliszków u nas niekolorowe, wyglądają jak szkło, poza tym świąteczny zestaw foremek do ciastek, lampy wiszące, ale w Polskim sklepie nie widzę takich, fajne tkaniny no i co najważniejsze super papier czerpany w wielkich arkuszach, bardzo tani, u nich przeznaczony do pakowania prezentów, ale u mnie ma inne przeznaczenie:)
a ja moge polecic jeszcze naczynia i sztućce dla dzieci - mam cały zestaw i super sie sprawdza seria KALAS
kachaaa dzięki.Wiem, że w Ikei można coś wybrać z pudeł itp. ja się właśnie nacięłam na takie jednorazowe, więc teraz jeśli kupię to z grubszej tektury, a najlepiej wzmacniane na brzegach.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|