To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Ból pleców

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2
tyczka

Boli mnie kręgosłup, plecy, nie wiem co.

Od rana chodzę skrzywiona w pół, ból jest przeraźliwy, teraz doczołgałam się właściwie z podłogi na fotel, bo nie mogłam z niej wstać. Ledwo się ruszam - dzisiaj cały dzień w domy, bo nawet wyjazd do sklepu byłby zbyt uciążliwy icon_sad.gif
Dodam z góry, że nie siedziałam długo w jednej pozycji, że spałam dobrze i długo, że nie zbliża mi się okres i nie jestem w ciąży.

Matko, jak mnie bolą plecy, boszzz!!!
anita
tyczko, niestety lekarz się kłania icon_wink.gif
zapisze Ci coś skutecznego, bo raczej zwykłe leki dostępne bez recepty mogą nie pomóc.
Mojemu mężowi pomaga ciepło, wygrzanie, naświetlania itd. Musi się bardzo zima pilnować, żeby mieć ciepło w plecy, zwłaszcza w odcinku w którym ma problemy. Oczywiście wskazana fizjoterapia i odpowiednie ćwiczenia. Nie wolno dźwigać.
Tak na odległość trudno pomóc.
Tigerek
Tylko lekarz, bo na różnego typu małe nawet urazy na jedne zimno/ciepło pomaga a na inne mocno szkodzi. Lepiej dać się zdiagnozować.
Ika
Powodzenia - mnie diagnozowali 4 lata icon_rolleyes.gif
No, ale może u tyczki służba zdrowia jakaś szybsza czy coś...
joannabo
Mnie pomógł, na bóle wieloletnie, które doprowadziły już do znacznego zesztywnienia w odcinku lędźwiowym antybiotyk (cefalosporyny). Mój mąż nie wierzył, ale po paru latach właściwie nieustających "korzonków" łyknął i, odpukać, 2 miesiące bez bólu.
Nie twierdzę, że to pomoże każdemu, ale mozna spróbować jeśli nic nie działa. Aha, mam stwierdzone zwyrodnienie kręgosłupa, a mimo to nic mnie nie boli.
malgosia1968
powinnaś zrobić sobie RTG kręgosłupa być może przesunął się jakiś krąg(dyskopatia) albo zaczynają się zwyrodnienia
i tak jak piszą dziewczyny trzeba iść do lekarza to przynajmniej przepisze coś przeciw bólowego żebyś mogła funkcjonować
czy to stało się pierwszy raz?
wiem co to znaczy ból pleców więc tylko mogę Ci współczuć
gozar
CYTAT(malgosia42 @ Wed, 15 Dec 2010 - 22:48) *
powinnaś zrobić sobie RTG kręgosłupa być może przesunął się jakiś krąg(dyskopatia) albo zaczynają się zwyrodnienia
i tak jak piszą dziewczyny trzeba iść do lekarza to przynajmniej przepisze coś przeciw bólowego żebyś mogła funkcjonować
czy to stało się pierwszy raz?
wiem co to znaczy ból pleców więc tylko mogę Ci współczuć

do tego jeszcze dopisałabym , że naprawdę warto w takim przypadku udać się do kręglarza ( oczywiście z prześwietleniem).
makarena
Chyba przede wszystkim wizyta u rehabilitanta sie kłania....
Ja mogę polecić jedną z metod rehabilitacji która bardzo pomaga w dość trudnych i czasem beznadziejnych przypadkach bólowych, mianowicie terapia manualna. Polegająca min na uciskaniu odpowiednich punktów, ale nie jest to akupunktura!
Trzeba znaleźć rehab. pracującego tą metodą.
walizka
ostatnio plecy bolały mnie tak, że chodziłam pochylona i płakałam z bólu. BARDZO pomógł mi masaż tajski z akupresurą. Co prawda podczas masażu wyłam z bólu, widziałam gwiazdy przed oczami i dochodziłam do wniosku, że poród był mniej bolesny, ale wyszłam stamtąd jak nowo narodzona i na razie jest ok icon_smile.gif

Oczywiście wszystko zależy, jaki masz ten ból pleców i sama musisz ocenić, czy masaż (niekoniecznie tajski) może Ci pomóc, czy zaszkodzi. Lekarz - jasne. Ale może doraźnie pomogą też takie rzeczy, jak: masaż, basen i proste ćwiczenia rozciagające?
tyczka
Dziś już nieco lepiej. Przynajmniej do teraz, kiedy to znów odczuwam ból icon_sad.gif

Wczoraj rano wstanie z łóżka okazało się możliwe, ale położenie się do niego z powrotem 37.gif . Zwyczajnie uklękłam na podłodze i zaczęłam wyć - ie byłam w stanie ani ponownie wstać, ani wgramolić się na łóżko icon_sad.gif I tak klęczałam i płakałam.
Umówiłam się do lekarza, kiedy wreszcie, tyłem, wczołgałam się ponownie na łóżko.

CYTAT(Ika @ Wed, 15 Dec 2010 - 01:05) *
Powodzenia - mnie diagnozowali 4 lata icon_rolleyes.gif
No, ale może u tyczki służba zdrowia jakaś szybsza czy coś...


Taaa, marzenia icon_wink.gif Ika, diagnoza lekarska brzmiała, że to nie kręgosłup, nie nerwy, a... mięśnie icon_rolleyes.gif

Ach tak, mogą mnie "trzymać" nawet przez 6 tygodni, ale na pewno sobie z tym poradzę, biorąc - uwaga - 4 paracetamole dziennie, wraz z 2 ibuprofenami... 23.gif Mam lekarską zapiskę, gdyby ktoś nie uwierzył...
malgosia1968
ja na Twoim miejscu udała bym się jeszcze raz do lekarza i poprosiła o skierowanie na RTG jeśli Ci nie da to niech na piśmie napisze Ci dlaczego
a te tabletki które bierzesz i to w takiej ilości icon_eek.gif 37.gif nienie.gif nie pomogą Ci na bóle kręgosłupa
powinnaś zmienić lekarza
powinnaś dostać przy takich bólach np. tramal jest to silny lek przeciwbólowy (ja brałam w zastrzykach i po 3 dniach puściło) ewentualnie majamil bo on działa i przeciwbólowo i przeciwzapalnie
i w międzyczasie skierowanie na RTG i do neurologa
ja w swoim czasie spędziłam w szpitalu kilka tygodni, plus rehabilitacja i uzdrowisko właśnie przez kręgosłup i mogła bym książkę napisać ze swoimi doświadczeniami
Carrie
Tyczka ale co konkretnie ( obszar pleców ) Cię boli? Ja miałam miesiąc temu kolejny, tym razem gorszy atak w okolicy piersiowej kręgosłupa.Dopiero w drugiej dobie wyklarował mi się ból w konkretnym miejscu po jednej stronie.A tak nie mogłam nabrac powietrza do płuc bo rozszerzała się klatka i ucisk powodujący ból zwiększał się.Do tego stopnia, że dostałam hiperwentylacji z nerwów.Nie mogłam utrzymać własnych ramion - za ciężkie były i grawitacja na tym odcinku też wzmacniała ucisk i potęgowała ból.Z dzikim krzykiem orangutana rzucałam się to na umywalkę to na szafę by się podeprzeć.Na pogotowie czekałam klęcząc/leżąc przy łóżku.Leżałam w jedej pozycji i nawet próba obrotu głowy wywoływała ból wypychający mi powietrze z płuc.Dopiero 1,5 godziny po zastrzyku z tramalu i ketonalu zaczeło minimalnie odpuszczać.Mam skoliozę w tym odcinku ( nieznaczną) a zaatakowało mnie jak chciałam Dominikowi rajstopki założyć i lekko pochyliłam się mając go na kolanach.To było rano a na południe myślałam,że umieram...
Być może przesuwa mi się tam dysk bo zwyrodnień i deformacji kręgów nie mam ( w tym obszarze).Podobno to ból więzadłowy a ból wywoływany jest przez miejscowy obrzęk.Zalecenie ortopedy - silne leki p/bólowe i p/zapalne, leżenie. Samo musi przejść.
tyczka
Małgosiu42, Carrie - napisałam jedynie, jak działa "nasza" służba zdrowia. Żebyście nie narzekały na polską icon_wink.gif
Tutaj "paracetamol" to panaceum na wszystko 37.gif

Małgosiu, nie biorę tych tabletek, nie chcę mieć następnych problemów - tym razem z żołądkiem. A już mieszanie paracetamolu z ibuprofenem - barbarzyństwo. Na RTG kręgosłupa nie mam co liczyć, skoro wedle diagnozy lekarza nie kręgi mnie bolą, a "mięśnie".. icon_rolleyes.gif
Lekarka sprawdzała jedynie "czucie" obu nóg, popukała w kolano, stopy, obejrzała plecy.. i to wszystko icon_sad.gif

Carrie, dokładnie boli mnie odcinek lędźwiowy, ze wskazaniem na lewą stroną, promieniujący do boku i miednicy. Ja płakałam z bólu wczoraj wielokrotnie, zanim dotarłam do lekarza. Dzisiaj boli mniej, mogę wstać/siąść - z bólem, ale przynajmniej mogę icon_smile.gif
Chodzę lekko zgięta, siedząc na krześle również boli.
xxyy
Niestety w Danii by dostac skierowanie do specjalisty to droga przez meke.
Tyczka ja mam powazne problemy od 7 roku zycia. Za pierwszym razem nie chciala mi dac, zrobilam drugie podejscie , wrecz zazadalam i w efekcie bylam na konsultacji u profesora w klinice.
Sprobuj jeszcze raz, moze zmien lekarza?

To promieniowanie wyglada bardziej jakby bylo od kregu. Oczywiscie diagnozy nie stawiam nienie.gif ale mam wlasnie taki jeden problematyczny w ledzwiach , ktory mi od czasu do czasu daje podobnie w kosc jak Tobie teraz. I u mnie to na pewno nie miesnie.
Owszem przeziebilam kiedys plecy, zawialo mnie po wyjsciu z wody. I wtedy to bylo od miesni ale bol taki rozlany, zupelnie inny niz opisujesz.

Pierwszy raz tak Cie boli?
tyczka
CYTAT(Leni @ Thu, 16 Dec 2010 - 20:27) *
Pierwszy raz tak Cie boli?


tak - zdecydowanie pierwszy raz 32.gif
Miałam lekkie pobolewania w tej właśnie okolicy, ale nigdy do tego stopnia, żeby unieruchomić mnie w domu.
malgosia1968
gapa ze mnie bo nie zauważyłam skąd jesteś i nie znana mi jest tamtejsza służba zdrowia
po opisie mi też wygląda to na rotacje kręgu i ucisk na nerw ale jak Leni diagnozy nie stawiam
co do leków to brałam i jakoś to moją wątroba wytrzymała i nie mam najgorszych wyników prób wątrobowych
ale ja mam niski próg bólu więc wole się "truć" niż cierpieć
mi krąg się przesunął jak kichnęłam i w takiej pozycji zostałam na kilka dni a innym razem jak wstawałam z kibelka ale od dłuższego czasu szczególnie po pobycie w Busku Zdrój i rehabilitacji nie mam poważniejszych problemów
jacek placek
A może trzba pójśc do innego lekarza,jak tamten niewiele wymyślił,
A smarowania Ketonalem żelem lub czymś w podobie próbowałaś?
Serdecznie współczuje ,teraz w okresie przedświątecznym to okropna kicha taki bół...
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia przytul.gif
malgosia1968
tyczka jak się czujesz? czy jeszcze boli Cię kręgosłup?
tyczka
Nadal boli. We czwartek - tymczasowo - było lepiej. Za to wczoraj znów chodziłam zgięta w pół.
Wyjadę na święta do Polski, więc lada dzień wybiorę się do specjalisty. icon_sad.gif
Tigerek
MI na wszelkie urazy pomagało polegiwanie na kocu na podłodze: Do pół godziny, kolana zgięte w 90 stopni i oparte na krześle. Pierwsze kładzenie się to by łzawsze horror i rzadko to 5 minut przekraczał, ale potem pomagało icon_wink.gif - takie leżenie nie uszkodzi nic bardziej.
gozar
CYTAT(Tigerek @ Sat, 18 Dec 2010 - 11:51) *
MI na wszelkie urazy pomagało polegiwanie na kocu na podłodze: Do pół godziny, kolana zgięte w 90 stopni i oparte na krześle. Pierwsze kładzenie się to by łzawsze horror i rzadko to 5 minut przekraczał, ale potem pomagało icon_wink.gif - takie leżenie nie uszkodzi nic bardziej.

To samo polecał nasz rodzinny kręglarz, kiedy mojej mamie zrobiło się to co Tobie Tyczka. Moja mama schyliła się żeby zapiąć kurtkę mojemu dziecku.

Ja kiedyś miałam podobny przypadek. Zawiązywałam buta i już nie wstałam. Przyjechało pogotowie , dostałam zastrzyk, przenieśli mnie na łóżko i dostawałam przez kilka dni Diclac. Niestety nie do końca to pomogło.l Wtedy wybrałam się do kręglarza ( wtedy innego niż obecnie chodzę) i po dwóch wizytach ból całkowicie ustał. Miałam z głowy na 8 lat. Do teraz....
tyczka
Prosto z podróży wylądowałam na ostrym dyżurze. Diagnoza - zapalenie stawów biodrowo-krzyżowych, do dalszej diagnostyki. 32.gif
Dostałam środek przeciwbólowy i Tolperis na rozluźnienie mięśni. Do tego zaczęły pobolewać mnie stawy kolanowe.
Jeśli mi do wigilii całkiem nie przejdzie, mam się zgłosić po zastrzyki.
A dzisiaj znów rzewnie płakałam, chcąc wstać rano do toalety 41.gif

Tigerek
Tolperis Ci powinien pomóc ,świetny środek icon_wink.gif - współczuję bólu, bo go znam z autopsji :/
tyczka
Nic nie pomógł. Po wczorajszej wizycie dostałam Mydocalm i Ketonal Forte.
Lekarka usiłowała przekonać mnie do zastrzyków z ketonalu, ale za żadne skarby nie dam się przekonać 32.gif
Mam nadzieję, że tym razem mi w końcu przejdzie 41.gif
Carrie
Bierz Mydocalm bo fajnie rozluźnia mięśnie w tym miejscu.No i dużo odpoczywaj w tej pozycji o jakiej Ci wspominałam - pomoże.Mnie już dwa razy ratowało.
grzałka
CYTAT(tyczka @ Wed, 22 Dec 2010 - 11:24) *
Lekarka usiłowała przekonać mnie do zastrzyków z ketonalu, ale za żadne skarby nie dam się przekonać 32.gif


dlaczego?
buniaaa
mój mąż do tolperisu bierze także Olfen bez tego ani rusz niestety jest ciągle na tych tabletkach icon_sad.gif ale w jego przypadku gdy nie leki to operacja a po operacji nic nie robić w sensie nie przeciążać kręgosłupa co w jego przypadku jest niemożliwe ze względu na pracę i wiek.
Mam nadzieję, że lekarze ci pomogą. Nie daj się namówić na kręgarza bo może zrobić tylko krzywdę jeśli nieumiejętnie wykona jakiś" ruch"
Co do pozycji leżenia to nasz lekarz rodzinny polecał właśnie leżenie na podłodze z podgiętymi kolanami, z boku wygląda to tak jakby się siedziało.
xxyy
Male sprostowanie, nie kreglarz tylko kregarz icon_smile.gif
buniaaa
ups icon_redface.gif przepraszam, to z pośpiechu 04.gif
tyczka
CYTAT(grzałka @ Wed, 22 Dec 2010 - 17:22) *
dlaczego?


Grzałko, jakże prozaiczna przyczyna. Zwyczajnie boję się zastrzyków 37.gif
I w ogóle boję się łykania leków. Nad tym ketonalem medytowałam pół godziny- czy brać, czy nie brać.. 41.gif 37.gif
szantrapa
CYTAT(tyczka @ Wed, 22 Dec 2010 - 17:28) *
I w ogóle boję się łykania leków. Nad tym ketonalem medytowałam pół godziny- czy brać, czy nie brać.. 41.gif 37.gif



Ja po ketonalu mam takie jazdy od żołądka, że nigdy więcej. Mój A. też. Tyczko, trzymam kciuki, żeby wreszcie ustapiło.
buniaaa
tyczka myślę, że ból zastrzyku byłby mniejszy niż pleców no i nie wchłania się przez przewód pokarmowy więc nie obciąża żołądka tak jak jest to w przypadku tabletki.

Wszyscy zaciskamy kciuki aby przestał ból dokuczać tym bardziej w święta.
tyczka
CYTAT(szantrapa @ Wed, 22 Dec 2010 - 19:39) *
Ja po ketonalu mam takie jazdy od żołądka, że nigdy więcej. Mój A. też. Tyczko, trzymam kciuki, żeby wreszcie ustapiło.


Magda, możesz coś bliżej..? Na razie mam niefajną zgagę 32.gif
gozar
No dobra, nazwę prawidłowo tego kręgarza - słowem fizjoterapeuta.
Zupełnie nie rozumiem tego podejścia:

CYTAT
Nie daj się namówić na kręgarza bo może zrobić tylko krzywdę jeśli nieumiejętnie wykona jakiś" ruch"


Że niby fizjoterapeuci to jacyś niewykwalifikowani czarodzieje? A mi kiedyś ortopeda , źle złożył rękę, fak, mogłam do niego nie iść i z góry założyć, że mi krzywdę zrobi...

No cóż i nic nie poradzę na to , że wolę to zamiast leków, zastrzyków i leżenia w szpitalach.
anita
gozar ale czy kręgarz to to samo co fizjoterapeuta? bo jak dla mnie nie, ale może się mylę. Mojemu męzowi który ma spore problemy z kręgosłupem ortopeda zakazał do kręgarza chodzić natomiast na fizjoterapię jak najbardziej.
pozycja z ugiętymi nogami na krześle również polecana.
po ketonalu zwija się z bólu brzucha, zdecydowanie woli zastrzyki, jesli ketonal to na pewno leki osłonowe do tego tupu olfen, helicid, ortanol, co tam masz(są na receptę)
gozar
anita - ja nie mówię tutaj o kręgarzu samouku i do tego nabytku zza wschodniej granicy, Bo pewnie i tacy trudnią się swoim "fachem" i to zapewne z powodzeniem. "Mój kręgarz" jest ortopedą pracującym w lubelskim szpitalu, prowadzący swój prywatny gabinet fizjoterapeutyczny ze specjalizacją chorób kręgosłupa. Przez długi czas robił specjalizację w tym kierunku. Wierz mi, że nie poszłabym do osoby niekompetentnej.
anita
rozumiem, ale wierz mi, że czasem ludzie chodzą i robią sobie tym jeszcze większą krzywdę. No ale już wiadomo, ze o profesjonalistę chodzi icon_wink.gif
gozar
CYTAT(anita @ Wed, 22 Dec 2010 - 23:11) *
rozumiem, ale wierz mi, że czasem ludzie chodzą i robią sobie tym jeszcze większą krzywdę. No ale już wiadomo, ze o profesjonalistę chodzi icon_wink.gif

Dobra, mniejsza z tym całym kręgarzem czy fizjoterapeutą. Jak zwał tak zwał. I tak tyczka zapewne nie będzie korzystać z takiej formy pomocy, więc nie mam sensu zaśmiecać jej wątku moimi wywodami na temat czy kręgarz jest kręgarzem, czy też nie.
buniaaa
anita niewiem czy dobrze zrozumiałam bo napisałaś ciągiem, może tak miało być ale zrozumiałam, że Olfen jest lekiem osłonowym a on jest rozkurczającym.

co do kręgarza = fizjoterapeuty nie zgodzę się do porównania , chyba że faktycznie wiesz o nim tyle i że jest po szkole itp. ale tak jak anita napisała lekarze zabraniają chodzić do kręgarzy (pewnie tu chodzi o takich niekompetentnych) ponieważ mogą zrobić więcej złego niż pomóc, oczywiście w niektórych przypadkach uda im się coś dobrze wymasować lub zbieg okoliczności, że akurat ich zasługa że ktoś lepiej się poczuje ale z kręgosłupem nie ma żartów. Jak byłam kiedyś z mężem u specjalisty na poczekalni był młody chłopak, który miał takie samo schorzenie jak mój mąż, dodam tylko że ledwo stał o kulach po wizycie właśnie u takiego specjalisty amatora:( a gdyby posłuchał lekarza i brał tabletki to chodziłby normalnie. Z tym , że on stał o tych kulach to już był sukces bo wogóle był czas, że nie mógł wstawać.

A teraz Tyczka - czekamy na wieści o Twoim zdrowiu

edit: lit
szantrapa
CYTAT(tyczka @ Wed, 22 Dec 2010 - 20:08) *
Magda, możesz coś bliżej..? Na razie mam niefajną zgagę 32.gif



Nie umiem bliżej, nie jestem lekarzem, nie znam się. Po prostu, wiem, że ketonal w tabletkach u wielu osób bardzo obciąża układ pokarmowy, ja tego nigdy nie miałam, łykałam normalnie ( mam dyskopatię więc w tym wątku nie jestem całkiem przypadkowo), mój A. od zawsze narzekał, że ketonal bardzo źle jest przez niego tolerowany ( no ale on ma przełyk Barretta więc wydawało mi się to z tym związane). Sama jednak na własnej skórze przekonałam się jak można się czuć po tak silnym środku. Dwa dni miałam takie skręty jelit, że chodziłam zgięta. A. powiedział mi, że to dlatego, że wzięłam na czczo, nie wolno. No ale następnym razem wzięłam po śniadaniu i miałam to samo. Piekł mnie cały odcinek od przełyku do żołądka, no fatalnie się czułam. Nigdy więcej nie łyknę tego świństwa. Gdybym musiała, to chyba faktycznie prędzej w zastrzykach. Stosuję też w kremie ale szczerze mówiąc w kremie mi niewiele pomaga.
anita
matko bunia rzeczywiście pomieszało mi się z tym olfenem to diclofenak a mi się pomyliło z omeprazolem

w każdym razie osłonowo to jakikolwiek lek który ma substancję czynną omeprazolum

(za dużo mam tych leków w domu icon_sad.gif )
buniaaa
anita mój mąż osłonowo powinien barć przy olfenie i tolperisie Gasec ale nie bierze nic bo jak twierdzi żółądek mu rozwala (biegunka lub ból brzucha) a mnie zastanawia dlaczego tak się dzieje. Jak bierze tylko te dwa leki jest ok ale jak długo... obawiam się 43.gif
grzałka
wszystkie niesterydowe leki przeciwzapalne (w tej grupie i ketonal i olfen i cała masa innych) uszkadzają śluzówkę żołądka, stąd dobrze jest brać razem z nimi leki osłonowe typu gasec- zwłaszcza, gdy się je przyjmuje przewlekle
Pecia
mnie tez boja plecy a konkretnie wlasnie odcinek ledzwiowy z promieniowaniem na lewa strone 32.gif
od kilu dni bardziej,mam problem z umyciem glowy nad wanna...


ciekawe co tam takiego jest?
mi si wydaje ze to juz ..ze starosci hehe
pewnie jakies zurzycie materialu... 29.gif ( nie obraz sie, nie wiem ile masz lat, mysle o sobie)

czasami boli bardziej (nigdy tak bardzo jak Ciebie)czasami mniej,odwlekam tego lekarza...
tyczka
CYTAT(buniaaa @ Thu, 23 Dec 2010 - 11:00) *
A teraz Tyczka - czekamy na wieści o Twoim zdrowiu


Właściwie przedwczoraj dopiero się zupełnie wyprostowałam. Co za ulga icon_smile.gif
Brałam ketonal przez 6 dni, wczoraj już nie, a przemarzłam wieczorem - efekt ?
Łamanie w biodrach w nocy. Od dziś więc znowu biorę - chociaż przez parę dni - za to na sylwestra będę tańczyć w szpilkach! I koniec! 03.gif
malgog

już dawno pisałam ale mnie wylogowywało
rozumiem, że nadal nie jest znana przyczyna bólu ? po swoich przeżyciach dochodzę do wniosku, że czasami po prostu nie wiadomo dlaczego boli 32.gif

mnie boli odc. lędźwiowy...16-ty miesiąc...raz silniej raz słabiej promieniuje pod żebra w kierunku nerki
ponieważ i tak biorę leki garściami na inne schorzenie więc staram sie unikać przeciwbólowych i cierpię
po dłuższym siedzeniu nie jestem w stanie podnieść się z krzesła i wyprostować, dłuższe stanie lub klęczenie nie wchodzi w grę, najmniej boli pozycja lekko zgięta w przód
porobiłam wszystkie możliwe badania, rezonans całego kręgosłupa...głowy, ginekologicznie też jest ok
lekka wypuklina lędźwiowego w ocenie lekarza nie może wywoływać takich dolegliwości
zaczynam się przywzwyczająć

życzę większego szczęścia w diagnostyce
joannabo
malgog, na Twoim miejscu namówiłabym lekarza, żeby przepisał antybiotyk. Istnieją bakterie atakujące układ nerwowy i to może być właśnie to u Ciebie, skoro innych przyczyn nie widać.
Dostałam cefalosporyny po ostatnim porodzie, z przyczyn porodowych, nie kręgosłupowych icon_wink.gif i bóle przeszły po kilku miesiącach, z tym, że opieka nad noworodkiem to nie jest sprzyjający leczeniu kręgosłupa czas icon_wink.gif Mojemu mężowi przeszło po kilku dniach. Jedyna forma cefalosporyn w tabletkach to Cedax, uprzedzam, że drogie, ponad 100 zł (nierefundowane) i że mogą nie mieć w aptece, trzeba zamawiać.
Ponad trzy lata jestem fit and strong, bólu zero, a już było blisko do tego, żebym zaczęła potrzebować pomocy przy zakładaniu skarpetek.
malgog
CYTAT(joannabo @ Sat, 08 Jan 2011 - 01:34) *
malgog, na Twoim miejscu namówiłabym lekarza, żeby przepisał antybiotyk. Istnieją bakterie atakujące układ nerwowy i to może być właśnie to u Ciebie, skoro innych przyczyn nie widać.


nie mogę icon_sad.gif
od wielu miesięcy leczę boreliozę i jestem na antybiotykach...już tych mam dosyć
wiem , że z moim układem nerwowym nie jest najlepiej bo mam podejrzenie sm czyli coś się niedobrego dzieje ...szkoda słów
tyczka
Pozwolę sobie odświeżyć wątek.

Przed ponad dwoma laty rzeczywiście udało mi się tańczyć w sylwestra na szpilkach 08.gif

Za to temat powrócił. Może nie o takiej sile ( ścinającej z nóg ), ale jednak. Tydzień temu wyszłam na długi spacer z psem, a że ciężkie to bydlę ( niemalże o wadze zbliżonej do mojej ) i ciągnęło niemiłosiernie, po powrocie zaczęłam odczuwać dotkliwy ból odcinka lędźwiowego ( jakże by inaczej ). Później popłakać musiałam, żeby przejść z sofy do łazienki icon_sad.gif

Teraz jest nieco lepiej, ale za każdym razem, kiedy sądziłam, że zrobiło się lepiej, "siadało" mi coś ponownie i zwijałam się z bólu. Zwykłe przestąpienie z nogi na nogę może wywołać kosmiczny ból. Odkurzyłam wątek, zaraz przejrzę apteczkę, czy mam któryś z leków, o których wspominacie.

O, i jeszcze bonus - dostałam skierowanie do fizjoterapeuty ( hallelluja! ).
Lizia
Ja mam problemy z kręgosłupem od 10 lat - zwyrodnienie w części lędźwiowej i szyjnej oraz przepuklina lędźwiowa.
W sytuacjach zaostrzenia, gdy coś dźwignę, albo ze stresu pomaga mi akupunktura. Dodatkowo regularnie - 2 razy w tygodniu pływam na basenie pod okiem trenera.

Tyczka, poszukaj dobrego gabinetu akupunktury, w nagłych sytuacjach sprawdza się u mnie genialnie, mam nadzieję, że Tobie też pomoże.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.