Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rz±d postanowi³ kontynuowaæ program Maluch, zapocz±tkowany w 2011, zaproponowa³ jednak jego zmodyfikowanæ i rozszerzon± wersjê, nadaj¹c mu nazwê MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Kochane - to pytanie do dziewczyn, które przez dłuższy czas mają wkładkę wewnatrznaciczną.
[size=18][/size]Jak wyglÄ…dajÄ… wasze miesiÄ…czki?
Czy są dłuższe, bardziej bolesne, obfitsze?
Czy macie częstsze stany zapalne?
Bardzo proszę o odpowiedź.
MOKO
Mon, 14 Apr 2003 - 20:39
[color=brown][/color]
anax
Mon, 12 May 2003 - 11:19
Mi się podoba spirala ale niestety nie mogę jej założyć poniewarz używam
tamponów.
*AGUSIA*
Mon, 12 May 2003 - 14:13
Hej PrzypnÄ™ siÄ™ do tego wÄ…tku, bo jest bardzo podobny do mojego
Właśnie przejrzałam wszelkie możliwe stronki i opinie na temat wkładki wewnątrzmacicznej (tej z jonami miedzi).
Najogólniej mówiąc :
- miedź ma osłabić "chęci" plemników, a gdy jej się to nie uda,
- to wkładka przez powodowanie stałego procesu zapalnego, ma nie dopuścić do zagnieżdzenia zapłodnionej już komórki jajowej
- i w koncu, gdy to zawiedzie, gdy zarodek zagnieździ się, wkładka powoduje wydalenie zarodka
Ogólnie do tych powyższych argumentów wszyscy są zgodni, dlatego nie chcę o tym dyskutować.
Nie chcę też dyskutować czy to nazwać środek wczesnoporonny, bo tak naprawdę nie od nazwy to zależy. Wkładka najczęściej usuwa zapłodnioną komórkę, a czy to jest już ciąża to jest i będzie odwieczny spór. I nie chcę tu rozstrzygać tego sporu, bo według mnie to jałowe dyskusje i nie da się tego zrobić. Na pewno to juz rozpoczęte życie, choć nie musi być jeszcze zagnieżdzone. Ale tak naprawdę dużo zależy od tego jak to nazwiemy.
A teraz do rzeczy (napisałam duzo tego wstępu, bo zwykle takie tematy wzbudzają jałowe dyskusje, a nie o to mi chodzi).
Stosuję ten środek zapobiegania ciąży, ale w najbliższym czasie chcę z tego zrezygnować ze względów światopoglądowych ale i również zdrowotnych.
Zauważyłam że mi ona nie odpowiada. Czuję bóle w podbrzuszu, przez niektóre w dni cyklu brzuch rośnie mi jakbym była w 3 mieś ciaży. Poza tym dochodzi raczej moje subiektywne wrażenie, że mam tam ciało obce. Męża kłuja sznurki... A jakbym zaszła w ciąże, też miałbym niemałe problemy .
Chciałabym abyście , te które stosują tą metodę, podzieliły się ze mną opiniami na temat swojego samopoczucia. Czy macie z tego powodu jakieś dolegliwosci? Czy jesteście zadowolone z tej formy zapobiegania ciąży?
czy jestem samotna, czy wyolbrzymiam, czy może też macie podobne problemy?
W koncu kobiet używających wkładek w Polcse jest kilka %, więc o czymś to świadczy.
Potwora
Mon, 12 May 2003 - 16:49
Agusia, od jak dawna masz wkładkę?
Napiszę teraz o swoich doświadczeniach, mam ją od 2 cykli, pierwszy okres był bardzo bolesny i długi, drugi okres niczym nie różnił się od normalnych i ja czuje się normalnie. Przyznaję, że na początku też czułam albo wmawiałam sobie, że czuję coś obcego w sobie i strasznie zaciskałam mięśnie, tak jakbym bała się, że zaraz wypadnie. Ale to wszytsko autosugestia, pewnego razu o niej zapomniałam i stwierdziłam, że czuję się tak jak dawniej.
Nie wiem jak będą wyglądać następny miesiączki, zobaczymy, zawsze można ją przecież wyjąć.
Wydaje się, że wkładka to teraz jedyny środek anty dla mnie, brałam chyba wszytskie możliwe rodzaje tabletek i miałam chyba wszytskie możliwe dolegliwości, ostatecznie przerwałam stosowanie pigułek gdy nie mogłam wytrzymać uporczywych migren Metody naturalne zdecydowanie nie dla mnie ze względu na nieregularne cykle i różne niespodzianki - zbyt dużo stresu dla kogoś kto przez najbliższe 3-4 lata na pewno nie chce mieć dzieci.
Na razie jestem zadowolona, w okresie objawów owulacji używamy jeszcze prezerwatywy, tak na wszelki wypadek. Myślę, że tak mało kobiet w Polsce stosuje spiralki z powodu bariery cenowej, dla większości łatwiej wydać co miesiąc 20- 30 zł niż jednorazowo 300 --500zł, poza tym nie poleca się ich kobietom, które nie rodziły.
eHermiona
Mon, 12 May 2003 - 18:42
A ja mam Mirenę, czyli wkładkę z hormonami - od prawie 6 tygodni. Samo zakładanie chyba nie różniło się od zakładania jakiejkolwiek spiralki, więc było.... brrr.... Z ulotki dowiedziałam się, że mogę mieć najróżniejsze sensacje w ciągu pierwszych miesięcy, ale szczęśliwie mnie to omija. Mirena często powoduje zmniejszenie się lub w ogóle ustanie miesiączki, co właśnie nastąpiło u mnie, a z czego jestem b. zadowolona. Poza tym nie czuję właściwie nic szczególnego, może oprócz uczucia pełniejszych piersi, coś na kształt tego, co zdarza się przed miesiączką, ale nie jest to bolesne. Oczywiście, pierwsze dni nie były łatwe, bo byłam obolała i wydawało mi się, że jak tylko się zegnę w pół to poczuje w brzuchu wkładkę. Teraz w ogóle o tym nie myślę. Oby tak dalej.
Monika
P.S. Wiem jednak, że niektóre kobiety nie tolerują Mireny - jakiś czas temu znalazłam stronę - po angielsku- dotyczącą problemów zdrowotnych kobiet (a może nie tylko) i tam jest coś w rodzaju forum, na którym dużo piszą o wkładkach - najróżniejszych i w ogóle o antykoncepcji. Jak to czytałam (a były to moje pierwsze dni z Mireną) to włos mi się na głowie jeżył.
*AGUSIA*
Mon, 12 May 2003 - 21:56
Olaart wkładkę mam już 1,5 roku.
To dość długo, aby zaobserwować jej wpływ na mój organizm.
Już z rok temu poskarżyłam sie mojej ginekolog, że są dni, kiedy czuję ogromne napięcie w podbrzuszu, brzuch robi się bolesny i napuchnięty i to bynajmniej nie przed miesiączką. A nigdy wcześniej tego nie miałam. Oczywiście z panią ginekolog znamy się kilka lat i ona przebadała mnie dokładnie i ... nic nie znalazła. Dla mnie to tylko jedno - działanie wkładki, ale ona jaby tego nie słyszała. Wiadomo liczy się kasa.
Pozatym gdy czytałam te różne stronki o wkładkach to nie jest ona bez zupełnego wpływu na nasze zdrowie. Wiadomo, że lepiej o tym nie mysleć, zwłaszcza jak sie ją ma, ale ja coraz częściej myślę, że szkodzę swojemu zdrowiu.
A wiecie co? Skoro ona nie pozwala zagnieżdzić się zarodkowi, to tak jakbyśmy co miesiąc były w ciaży ? To chyba logiczne rozumowanie...
Dobra skonczÄ™ juz te swoje wywody
magdalenka
Wed, 14 May 2003 - 16:29
Anax - czy to oznacza, ze trzeba z tamponow zrezygnowac??? Wlasnie zastanawiam sie nad spirala, ale sadzilam, ze ona jest wkladana zdecydowanie glebiej niz tampon i sobie "nie przeszkadzaja".
Prosze, napisz wiecej
*AGUSIA*
Thu, 15 May 2003 - 21:12
Magdalenka!!!
Jeśli ja mogę Ci odpowiedzieć na Twoje pytanie , to nie poleca się stosowania tamponów przy wkładkach. Sama zastanawiałam się dlaczego, ale nie pytałam lekarza, bo mi na tym nie zależało. Myślę, że chodzi tu o higienę, bo przy wkładkach ma się większą skłonność do zapaleń. Nie sądzę, że dlatego, że coś się tam poprzestawia . Wkładka umieszczona jest w macicy, w pochwie wyczuwalne są tylko sznureczki, a przecież nic im nie zrobisz wkładając czy wyciągając tampon. W takim razie zabronione by było współżycie. Ale to tylko moje przemyślenia, a wiadomo, że w takich sprawach najlepiej zapytać lekarza.
Chyba, że któraś z Was się orientuje
Potwora
Fri, 16 May 2003 - 19:45
Ja pytałam mojego lekarza czy można używać tamponów przy wkłądce. Powiedział, że nie widzi przeciewskaza ale tylko wtedy, kiedy założenie tamponu jest naprawdę konieczne. On wogóle nie jest zwolennikiem tamponu, uważa, że nie powinno się ich używac przez cały dzień, a brań Boże w nocy - ale wyjście na plażę ( na parę godzin), na basen, na aerobik to jak najbardziej. Generalnie - lepiej jest aby ten tampon w pochwie przebywał stosunkowo krótko.
Wbmot
Thu, 22 May 2003 - 16:20
To i ja się przyłączę do tej dyskusji
Dokładnie wczoraj odwiedziłam stronkę producenta MIRENY, gdzie wyczytałam, że tampony nie mogą być stosowane tuż po założeniu spiralki, a więc później można. i tak jak pisze olaart - nie przesadzać z tymi tamponami
Ja nie wyobrażam sobie okresu z podpaskami, a juz niedługo idę założyć MIRENĘ i na 100 % będę używać tamponów.
Pocieszające jest to, że przy MIRENIE okres zanika prawie całkowicie więc i tampony nie będą potrzebne
jagoda2
Fri, 23 May 2003 - 09:14
........................
jagoda2
Fri, 23 May 2003 - 09:18
.................................
eHermiona
Fri, 23 May 2003 - 11:04
Tak, Jagodo, z tą różnicą, że w Mirenie nie ma metalu. Poza tym lekarze twierdzą, że normalny cykl wraca zaraz po usunięciu Mireny i nie ma problemów z zajściem w ciążę.
jagoda2
Fri, 23 May 2003 - 11:29
............................
iwo1
Wed, 28 May 2003 - 11:35
Dziewczyny a ile kosztuje ta Mirena?
IWO
eHermiona
Wed, 28 May 2003 - 12:44
Iwo, niestety dużo W aptece (zwykle na zamówienie) dochodzi do 700 zł (ale to chyba zależy od apteki, bo dzwoniłam do różnych i podawali mi ceny od ok. 600 zł do prawie 700), ale można zadzwonić do przedstawicielstwa w W-wie i zamówić bezpośrednio - za 500zł z kawałkiem, ale do tego trzeba doliczyć koszty przesyłki - albo kurierem, jeśli Ci się spieszy (wtedy drożej - nawet o 50 zł, tzn. niby o 30, ale jeśli zaznaczysz, że chcesz dostać przesyłkę dopiero następnego dnia popołudniu, a nie - rano, bo za taki pośpiech kurier bierze 50 zł - nas właśnie tak "załatwił", bo o tym nie wiedzieliśmy - opowiadał jakieś "głodne kawałki" o tym, że ma napisane, że rano, że akurat jest w okolicy i że go potem będą tępić za spóźnialstwo, a to nie była prawda). Chyba jest też możliwość dostarczenia normalną pocztą i opłata jest o wiele mniejsza.
Ogólnie rzecz biorąc jeśli weźmiesz roczny koszt tabletek i pomnożysz przez 5 lat, to wyjdzie na to, że ta wkładka nie jest wcale taka droga.
Monika
Wbmot
Wed, 28 May 2003 - 15:58
Tak tanio????
U nas MIRENA wraz założeniem kosztuje 300 euro, to ja chyba kupie w Polsce i tylko pójdę założyć...
eHermiona
Wed, 28 May 2003 - 16:34
Hola hola, Weronisiu , ta cena to bez założenia! Za załozenie płaciłam 150 zł, a właściwie 300 - 100 za wizytę, a reszta za "robociznę", ale najzwyczajniej w świecie nie miałam tyle pieniędzy przy sobie i lekarka mi te drugie 150 zł darowała (chociaż zapisała w karcie ). Ale ja więcej do niej nie pójdę, bo nawet za 2 minuty badania dzień po dniu, kiedy i tak nie potrafi mi nic mądrego powiedzieć, bierze 100zł, a w końcu znalazłam bezpłatnego niezłego lekarza i na kontrolę poszłam już do niego.
Aha, jeśli chcesz kupić w Polsce, to musisz znaleźć aptekę, która nie będzie chciała recepty (jeśli nie uda Ci się jej zdobyć np. przez kogoś z rodziny), albo będąc w Polsce zadzwonić do przedstawiciela. Sprawdziłam - płaciłam dokładnie 530 zł + 50 zł (miało być 30) za kuriera.
Pa!
Monika
Wbmot
Thu, 29 May 2003 - 15:20
Ha ha czyli spiralka 530 + 50 kurier+ 300 założenie + 100 wizyta = 980 zł to niby 80 euro taniej niż tu, ale bez przesady o te 80 euro to chyba nie będę aż jechać do Polski chyba że będę przy okazji...
Ale ostatnio mam wątpliwości czy założyć spiralkę czy nie, skoro nie ma pewności, że ona nie usuwa zapłodnionej komórki
Doruśka
Tue, 10 Jun 2003 - 22:55
no to i ja siÄ™ wypowiem_
mirena zawiera hormony więc nie dochodzi do jajeczkowania,więc nie można zajść w ciążę,ja miałam mirenę jako lekarstwo z powodu róznych problemów,wujęłam i po jakimś czasie zaszłam w ciążę,tzn odczekałam zalecane 3mies,żeby cykl się unormował,
płaciłam razem z założeniem 1600zł,a to było 3lata temu i ginekolog zdzierca-słynny na cały Wrocław,ale ja go wówczas od tej str,nie znałam!!!
ja przestałam miesiączkować,nie wiedziałam że to skutek uboczny i chodziłam do kilku lekarzy,każdy z nich mówił,że ta wkładka najlepsza jest dla kobiet dojrzałych,które przestają już miesiączkować.
jak tylko dostanę okres ,bo jeszcze mi nie wrócił przez 10m od porodu,to też będę chciała wkładkę,
Doruśka
Tue, 10 Jun 2003 - 22:55
no to i ja siÄ™ wypowiem_
mirena zawiera hormony więc nie dochodzi do jajeczkowania,więc nie można zajść w ciążę,ja miałam mirenę jako lekarstwo z powodu róznych problemów,wujęłam i po jakimś czasie zaszłam w ciążę,tzn odczekałam zalecane 3mies,żeby cykl się unormował,
płaciłam razem z założeniem 1600zł,a to było 3lata temu i ginekolog zdzierca-słynny na cały Wrocław,ale ja go wówczas od tej str,nie znałam!!!
ja przestałam miesiączkować,nie wiedziałam że to skutek uboczny i chodziłam do kilku lekarzy,każdy z nich mówił,że ta wkładka najlepsza jest dla kobiet dojrzałych,które przestają już miesiączkować.
jak tylko dostanę okres ,bo jeszcze mi nie wrócił przez 10m od porodu,to też będę chciała wkładkę,
eHermiona
Tue, 10 Jun 2003 - 23:26
Dorusiu, we wszystkich informacjach dotyczących Mireny (w internecie i w ulotce dołączonej do opakowania) podkreśla się, że hormon działa na błonę śluzową macicy, a nie na jajniki. Brak owulacji zdarza się, ale nie jest istotą działania Mireny. Z tego , co pamiętam, ten hormon (nazwy za to nie pamiętam) sprawia, że błona śluzowa macicy staje się niewrażliwa na działanie estrogenów, czyli nie rośnie (więc potem nie ma co się złuszczać), poza tym działa na śluz szyjkowy uniemożliwiając plemnikom przejście "dalej".
ganga
Fri, 13 Jun 2003 - 13:29
ja mam Mirene od ponad roku i jestem zadowolona (i to bardzo), bo zadnych skutow ubocznych nie zauwazylam (a jaka wygoda ).
We Francji, gdy Mirene kupuje sie na recepte, to jest to jednen z nielicznych srodkow antykoncepcyjnych refundowanch przez kase chorych. Cena francuska 130 euro, z czego pacjentka placi tylko 30% lub 10% (w zaleznosci od departamentu). Do tego zalozenie u ginekologa 40 euro (i tu znowu pacjentka placi tylko 30-10% ). Ja za ta "przyjemnosc" nie zaplacilam ani centa, bo mam dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne
oreiro.
Fri, 18 Feb 2005 - 18:03
Może komuś się przyda - ja tam będę zamawiała wkładkę - albo Mirenę albo COPPER T Cu 380 A
Przyjeżdżajcie do Barlinka - mój gin zakłada za friko - na kasę chorych
maja03
Mon, 23 May 2005 - 16:17
Ja mam Nova T ze srebrem.
Moj ginekolog ja polecal jako skuteczna i nie powalajaca kosztami ...
W sumie za wszystko - spirala + zakladanie = 312 zł.
oreiro.
Wed, 25 May 2005 - 12:11
he he - dobre dobre
Magda P
Wed, 01 Jun 2005 - 14:59
Zaczynam sie poważnie zastanawiać nad założeniem spiralki, ale zdecyowanie bez hormonów. Czy któraś z was mogłaby podesłać linki do jakiś ciekawych stron na ten temat? No i ważne pytanie - czy założenie spiralki jest bardzo bolesne?
Zaczynam sie poważnie zastanawiać nad założeniem spiralki, ale zdecyowanie bez hormonów. Czy któraś z was mogłaby podesłać linki do jakiś ciekawych stron na ten temat? No i ważne pytanie - czy założenie spiralki jest bardzo bolesne?
Każdy to inaczej odczuwa bo ile osób tyle doświadczeń.
Ja mogę powiedzieć za siebie: zakładanie nie boli ale jest stosunkowo nieprzyjemne, potem bolał mnie przez ok dwa dni brzuch.
oreiro.
Thu, 09 Jun 2005 - 09:12
Więc i na tym wątku powtórzę moje pytanie:
CYTAT(oreiro.)
Proszę mi wytłumaczyw jak ma sie do dzieciobójstwa sposób działania Mireny???
CYTAT
Hormon umieszczony w systemie Mirena® dziaÅ‚a prawie wyÅ‚Ä…cznie na bÅ‚onÄ™ Å›luzowÄ… macicy.
Zapobiega zapÅ‚odnieniu na kilka sposobów: powoduje znaczne zagÄ™szczenie Å›luzu szyjkowego, co utrudnia plemnikom dotarcie do jamy macicy, zmniejsza ruchliwość plemników wewnÄ…trz macicy i w jajowodach, pobudza produkcjÄ™ glikodeliny A - substancji hamujÄ…cej wiÄ…zanie plemników z komórkÄ… jajowÄ…, hamuje comiesiÄ™czny wzrost bÅ‚ony Å›luzowej wyÅ›cieÅ‚ajÄ…cej macicÄ™, co dodatkowo znacznie zmniejsza intensywność i czas trwania krwawienia miesiÄ…czkowego. DziÄ™ki systemowi Mirena® hormon dostarczany jest tam, gdzie jest potrzebny.
Bo ja nie wiem
NATI
Sun, 12 Jun 2005 - 00:20
A czy Miren działa na tej samej zasadzie co inne spirale ?
Przepraszam że od końca, alem totalnie jeszcze zielona i wiem tyle ile napisane w wątku
Opcja usuwania zapłodnionej komórki mi się nie podoba ,ale we wcześniejszym opisie działania Mireny tak ktoś napisał, że wychodzi na to że Mirena w inny sposób usuwa.
A to usuwanie zapłodnionej komórki dotyczy innych rodzaji spirali - dobrze zrozumiałam ??
Proszę napiszcie , bo chcę Mirenę założyć na trzy lata.
No i prosze mnie nie straszyć , bo chcę jeszcze jedna dzidzię
oreiro.
Sun, 12 Jun 2005 - 10:37
Wszystko o mirenie masz tutaj:
www.mirena.pl
Róża
Sun, 12 Jun 2005 - 21:59
Ja mam spiralę od 6 miesiecy i moje miesiączki przez pierwsze dwa dni są obfite i bardzo bolesne. Poradziłam się lekarza i mam kupić tabletki ziołowe Hemorigen. Podobno są skuteczne. Nie wiem bo jeszcze nie brałam ale niedługo spróbuję to dam znać.
Pozdrawiam!!!!
moko.
Tue, 14 Jun 2005 - 09:48
Róża ja biorę hemorigen- tabletki ziołowe. Są one przeciwkrwotoczne,zmniejszają obfitość miesiączki oraz bolesność.
Bez nich w "te" dni z domu nie wychodzÄ™.
maja03
Tue, 14 Jun 2005 - 10:07
Ja sobie tez zakupilam ostatnio te tabletki.
Tylko czy nie trzeba ich zaczac brac conajmniej 1-2 dni przed okresem??
Ale faktycznie znacznie zmniejszaja bolesnosc miesiaczek !!
moko.
Tue, 14 Jun 2005 - 10:20
Maja ja biorę w czasie okresu, wcześniej nie i też działają.
maja03
Tue, 14 Jun 2005 - 10:27
CYTAT(mokulec)
Maja ja biorę w czasie okresu, wcześniej nie i też działają.
Acha .. pytam sie, bo to bedzie moj 3 okres po zalozeniu spirali ... i jeszcze nie bardzo moge sie wstrzelic z terminem... a bardzo obfity mam 2 i 3 dzien okresu .
Ale spoko, jakos poeksperymentuje
moko.
Tue, 14 Jun 2005 - 11:05
Maja ja mam spiralkę juz ponad 2 lata i do tej pory jeszcze sie nie wstrzeliłam z terminem okresu. Hemorigen biore w momencie pojawienia się krwawienia. Dla mnie również 2-3 dzień są najbardziej obfitymi dniami.
Doruśka
Tue, 14 Jun 2005 - 11:07
ja tez tak mam,ale nei biore tabletek,moze mam wg mnie bardziej obfite,ale nei tragedia:))
maja03
Tue, 14 Jun 2005 - 11:08
He he he - a ja naiwna sie ludze, ze mi sie jakos wyrowna i bedzie jak dawniej co 29 dni :D -
moko.
Tue, 14 Jun 2005 - 11:14
hee maja
regularne miesiączki miałam tylko wtedy gdy tabletki brałam
Teraz nigdy nie wiem kiedy dostane okres. Tzn. moge się domyślać, bo przed boli mnie brzuch.
maja03
Tue, 14 Jun 2005 - 11:17
Noo, to ja nalezalam do grupy szczesliwcow - zawsze mialam regularne miesiaczki co do dnia !! A przy tabletakch to sobie zegarek moglam ustawiac he he
To wlasnie mnie lekko irytuje w spirali ... ale LICZE na to, ze jakos sie unormuje ... czy cos .. he he
Doruśka
Tue, 14 Jun 2005 - 11:39
ja mam regularnie ,ale co 25 dni ( a miałam co 31 ((
(ale ja miałam problemy,wiec najczęściej wcale nie miałam )
oreiro.
Tue, 14 Jun 2005 - 11:58
Ja mam mirenę od 19 mja i jeszcze okresu nie miałam - mam nadzieję, że już nie dostanę
Doruśka
Tue, 14 Jun 2005 - 12:02
no włąsnie ja po mirenie wogóle przestałam miesiaczkować,nawet po zlikwidowaniu mireny nei miesiaczkowałam,wiec nie mogłam zajść w ciaze:((
ale sie wyleczyłąm i zaszłam )
Kaszanka
Thu, 23 Jun 2005 - 07:53
Dzisiaj idę zakładać i panicznie się boję Lekarz stwierdził że skoro miałam cc to zakładanie może boleć (choć rozwarcie miałam). Ze strachu cała się trzęsę. O spirali na razie sobie podczytywałam. We wtorek byłam u alergologa i zahaczyłam o ginekologa żeby się tak wstępnie wypytać. A prawie przed wizytą dostałam okres więc lekarz stwierdził że nie ma po co czekać skoro zdecydowałam się odstawić tabletki. No i dzisiaj o godz. 20.00...
oreiro.
Thu, 23 Jun 2005 - 09:37
Kaszanna ja mialam 2 cc i ZERO rozwarcia - nigdy nawet pół skurczu i powiem, że nie ma sie co bać!!!
Kaszanka
Thu, 23 Jun 2005 - 10:32
Oreiro, aż kamień spadł mi z serca Dzięki serdeczne bo mam już schizy. Ciągle się denerwuję ale tak jak przed wizytą u dentysty
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.