To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Z moją mamą jest bardzo źle

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3
Pilawianka
Wiem, że prawie mnie nie znacie ale muszę się wygadać bo zaraz oszaleję. Siedzę i ryczę ale już nawet na to powoli nie mam siły.

Kilka lat temu jak grom z jasnego nieba spadła na nas diagnoza Stwardnienie Rozsiane. Nie spodziewał się tego nikt, sami lekarze byli w szoku, bo to ponoć choroba młodych a mama była już po 50. Walczyła z chorobą bardzo dzielnie, jak przystało na zodiakalną lwicę.

W zeszłym roku w sierpniu przez przypadek zdiagnozowano u mamy nowotwór złośliwy płuca prawego. Położenie guza pechowe bo przy samej ostrodze więc nie operacyjne. Choroba wykryta we wczesnym stadium więc radioterapia miała pomóc. Owszem pomogła, tam gdzie naświetlali guz zniknął ale okazało się, że rośnie sobie dalej w płucu i nacieka na żebro. Następny krok w leczeniu chemioterapia - po 4 cyklach chemii lekarze rozłożyli ręce... guz urósł jeszcze bardziej i naciekł już na 6 żeber. Włączono więc "Tarcevę" lek przyjmowany w domu, który miał spowolnić chorobę i przedłużyć życie.
Ponad 2 tygodnie temu mama miała rezonans by zobaczyć czy lek działa. Onkolog zadowolony z wyników, guz zdecydowanie wolniej rośnie, węzły chłonne się wchłonęły. Jednym słowem organizm zaczął reagować na leczenie.
Na 2 dzień pojawiła się wysoka temperatura i biegunka. Mama coraz słabsza, antybiotyk nie pomógł, włączono więc 2 kolejne. Od kilku dni mama praktycznie nie wstaje, prawie nie je, jest bardzo bardzo słaba. W czwartek temp spadła, dziś rano pojawiła się znów.

U mamy był dziś lekarz, stwierdził, że jest już bardzo źle. Mama nie reaguje na światło. Kazał nie zmuszać do jedzenia, podawać tylko płyny i leki. Ta historia nie będzie miała dobrego zakończenia chociaż bardzo bym chciała.

Jest mi strasznie źle, nie potrafię sobie z tym poradzić. Jestem jedynaczką, prawie cała nasza rodzina mieszka 200km od nas. To nie tak miało być. Mama tak bardzo cieszyła się gdy rok temu poznałam M, stwierdziła, że nigdy nie widziała mnie taką szczęśliwą. Liczyła, że uda jej się doczekać wnuków. Tak bardzo ją kocham i serce mi się rozdziera bo nie mogę jej pomóc.

Proszę Was o modlitwy, ciepłe myśli, cokolwiek.
bb
przytul.gif
Zelda
młodziutka, pomodlę się za Twoją mamę&&&&&&
Mi
młodziutka przytul.gif
choć wirtualnie, jestem obok Ciebie...
Pilawianka
Dziękuję Wam, to bardzo wiele dla mnie znaczy.
anetadr
Młodziutka, choć tylko wirtualnie, ale jesteśmy przy Tobie.

Aneta
jaAga*
Młodziutka przytul.gif . Przesyłam ciepłe myśli dla Ciebie i Twojej mamy.
Agga
Młodziutka nie trać nadziei,bo cuda się zdarzają przytul.gif .
As-ia
MÅ‚odziutka przytul.gif, za TwojÄ… mamÄ™ &&&&&
pcola
MÅ‚odziutka,

przytul.gif a dla mamy &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Użytkownik usunięty
młodziutka... w takich chwilach nie ma słów, które można by powiedzieć... ale jestem...
myla
młodziutka i ja zaciskam &&&&&&&
Paula.
przytul.gif
dla mamy &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
anuÅ›
przytul.gif

Myślę o Was..
Abotak
Ogromnie Ci wspolczuje.... Tobie i mamie.
Nie umiem pocieszyc.

Moj tato mial stwardnienie rozsiane. Tez pozno wykryte bo juz po 40ce. Bywalo lepiej, byl w miare sprawny, ale kiedy przychodzily te gorsze dni...
Gdy doszly inne dolegliwosci ( rozedma pluc, rak prostaty, podejrzenie innych) nie chcial sie juz leczyc, nie chcial badan, nie rzucil palenia, trzeba bylo pilnowac zeby lekow nie wyrzucal za fotel tylko przyjmowal.
Cierpial niewyobrazalnie i , choc to straszne, czekal na smierc jak na wybawienie.

Mnostwa sil dla Ciebie i jak najmniej cierpienia dla mamy.
I &&&&&&& za nia, bo diagnozy i rokowania bywaja bledne.


Agnes-3

przytul.gif
Bede o Was cieplo myslala przytul.gif
Marta M
przytul.gif ,&&&&
menenka
przytul.gif Będę pamiętała o Niej w mojej modlitwie.
Myssia
Bardzo mocno CIÄ™ przytulam przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif
Pilawianka
Nigdy nie spotkałam osoby z tak wielką wolą życia, jak moja mama. Mimo tych wszystkich cierpień, boleści bardzo chciała żyć, walczyła o każdy dzień.
Nadal walczy, ale nie ma z nią już prawie żadnego kontaktu.
Przyszedł dziś do niej ksiądz, udzielił namaszczenia chorych. Nie była w stanie się wyspowiadać ale przyjęła komunię i jestem o nią spokojna.

Jest mi bardzo źle ale wasze wsparcie chociaż wirtualne dużo mi daje. Dziękuję Wam.
Pomyślcie też ciepło o moim tacie, jemu też jest bardzo ciężko.
malgosia1968
młodziutka choć wirtualnie ale tylko tak mogę przytul.gif
pomodlę się za Twoją mamę aby jak najmniej cierpiała
i za Twojego tatÄ™ aby dal radÄ™
choć wszystko wskazuje na jedno zakończenia ale zawsze trzeba mieć nadzieje bo CUDA się zdarzają
dorsim
młodziutka przytul.gif
Również trzymam kciuki przytul.gif
syl_wia9
MÅ‚odziutka przytul.gif .
Nie wyobrażam sobie co musisz czuć.Ja też z mamą jestem bardzo zżyta,nie wiem co bym zrobiła w podobnej sytuacji.
Dużo siły dla Ciebie i Taty i za Twoją mamusię &&&&&&&&&
szczurki2
Przytulam i życzę Wam siły.
Carrie
ojoj

41.gif

przytul.gif
kamla
o rety....
duzo siły życzę i trzymam kciuki za Mamę....
Pilawianka
Mama odeszła dziś o 3:10.
Już nie cierpi.

Pomyślcie proszę o niej, pomódlcie się za jej duszę jeśli wierzycie.

Dziękuję Wam, że jesteście.
xxyy
(*)
bb
(*)
maminka43
(*)
MÅ‚odziutka przytul.gif
gosiagosia
bardzo mi przykro [*]
Anorektyczna Laska
Mlodziutka tak bardzo mi przykro icon_sad.gif
Bede sie modlic, abyscie to jakos ogarneli i przetrwali.
Helena
(*)
mama_do_kwadratu
(*)
gozar
Przykro mi. Nawet nie wyobrażam sobie Waszego bólu. [*]
malgosia1968
młodziutka przytul.gif
"Wieczny odpoczynek racz dać jej Panie, a światłość wiekuista niechaj jej świeci na wieki wieków. Niech odpoczywa w pokoju wiecznym Amen..." [*] [*] [*] [*] [*]
pcola
(*)

MÅ‚odziutka,

przytul.gif
Agga
[*][*][*] przytul.gif
Paula.
(*)
Izzy

Dla Twojej Mamy [*]
April.
Bardzo mi przykro (*)
użytkownik usunięty
PomodlÄ™ siÄ™ za duszÄ™ Twojej Mamy dzisiaj na cmentarzu. [*]
zilka
Bardzo mi przykro (*)

Trzymajcie siÄ™.
sunrise
41.gif (*)
Duzo sily da Was przytul.gif przytul.gif przytul.gif przytul.gif
angielk
w takim szczególnym dniu jak dziś (*) (*) (*)

przytul.gif dla Ciebie,
bardzo mi przykro
harkon
[*]...

Dużo siły dla Ciebie, Twojego Taty i całej rodziny.. Bardzo współczuję..
Agnes-3
Wyrazy wspolczucia dla calej Waszej rodziny 41.gif
Pilawianka
Do tej pory trzymała mnie chyba adrenalina a teraz siedzę, czytam wasze wpisy i ryczę.
Byłam na cmentarzu, zapaliłam świeczkę dla mamy u dziadka. Pomodliłam się, dałam na wypominki.
Wierzę, że już jest jej dobrze i patrzy na nas z góry i ta wiara pozwala mi się jakoś trzymać.

Jutro trzeba zająć się organizacją pogrzebu a co najgorszej powiedzieć babci (teściowej mamy).
Carrie
Młodziutka - dużo siły dla Was przytul.gif

[']
Zelda
bardzo mi przykro icon_sad.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.