To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

jaki wózek: spacerówka czy parasolka??

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4
osica
Pomóżcie proszę doświadczone eMamy:
wiosna idzie, moja corka ma 7 miesiecy i wyrasta juz z gondoli.
Jaki kupic teraz wózek: spacerówke czy parasolkę??
Chce zeby był maxymalnie duzy, wystarczył nam do końca jeżdzenia w wózku, był dobry na lato i zimę. No i żeby sie rozkładał na płasko.

Oglądałam juz Peg Perego: Atlantico i Pliko P3....... W sumie fajne, ale nie wiem czy wybrać spacerówkę czy parasolkę.... Boję sie, ze w parasolce nie bedzie Malej tak wygodnie. A dwóch wózków nie kupię....icon_sad.gif(((
Doradźcie mi proszę co zrobić????
osica
i.
Myślę, że dla 7-mio mies. maluszka bedzie lepsza spacerówka. Na pewno jest wygodniejsza dla dziecka i mniej w niej trzęsie (parasolka zwykle podskakuje na każdym wyboju). Za to spacerówka jest większa i np. w samochodzie zajmuje dużo więcej miejsca niż parasolka.

Wg mnie najlepiej mieć i taki i taki wózeczek, ale jak nie ma takiej możliwości to wybrałabym spacerówkę.
mamami
Myślę osica że obydwa twoje typy są dobre. I to co wybierzesz to bardziej twoja wygoda niż dziecka bo oba wózeczki są naprawdę fajne. Proponuję żebyś zabrała córcię do sklepu i przymierzyła ją do kilku wózków, pojeździła nimi po sklepie. Wtedy łatwiej ci będzie podjąć decyzję.
katiek
Jeśli parasolka to rozkładana na płasko i z amortyzacją (Inglesina ma), bo na zwykłąparasolkę twój maluch jest za mały. Kinga przesiadła się do parasolki jak miała skończony roczek a i tak na spacery-wyprawy jeździliśmy starym wózkiem dwufunkcyjnym.
Pozdrawiam-Kasia
Cleo
A czy istnieje spacerówka, ktora ma:
-jedną rączkę
-pompowane kólka, ale nie takie wielachne jak w 3-kolowcu itp
-kosz na zakupy
-ew. kólka nie pompowane, ale takie, które nie będą 'latać'? (terkotać tak ....plastikowo i podksakiwać na najmniejszym wyboju)
-będzie w miarę lekka
-nie będzie strasznie szeroka z tyłu, bo niestety, ale mój 3-kolowiec nie miesci sie nam na zakretach w meiszkaniu, nie mowiac o wejsciu do przedszkola , niektorych autobusach, sklepach itd.
-nada sie dla dla dziecka od 9 mies. przez chociaz rok jeszcze (do czasu parasolki typowej?)
-i ejszcze jakby budka otwierała sie cicho, a nie z głosnym 'trrr' icon_wink.gif

czy obecnie istnieje cos, co spełnia powyższe warunki?? Mamami, help!
mamami
Cleo a ni myslalas o tkiej wlasnie bardziej rozbudowanej parasolce?

A jak nie to może to Atlantico to nie taki głupi pomysł, ono jest fajne po ma duze siedzonko, chyba najwieksze ze wszystkich wózków.
Cleo pomsle i napisze ci jak cos mądrego wymysle.

O chwala jeszcze taki wózeczek co się Jane Carrera nazywa.
Cleo
Podobno Atlanytico juz nie produkują, a podobno (takze) nie powinnam zywanej spacerowki kupowac.
Na zdjeciu Atlantico wygalda straasnzie szeroko!
Widzę, ze chwala Jane Nomad i chyba spelnia wszytsko , co chcę- nawet podnozek mozna podniesc! tylko ta cena...

Muszę syzbko sprzedac swoje Quinny, ale tez nie sprzedam za tyle, co nowy Jane Nomad kosztuje...
mamami
Cleo a czemu nie powinnas używanej kupować?
Tak Atlantico już nie produkują, nie ejst szersze niż normand, tzn siedzonko ma wieksze ale kola nie. I podnóżek też podnoszony
Cleo
No, nie wiem- mnostwo osob mi mowi, ze spacerowki wystawiane do sprzedazy na ogol sa po min roku intensywnego uzytkowania,a ty-kupujacy- jeszcze drugie tyle min. bedziesz uzywac, wiec kupujesz podniszczony produkt itd.

no, szukam sobie po necie i jakos to Atlantico naprawde sprawia wrazenie wielkiego

Mamami- a jakie wg Ciebie sa roznice,wady zalety na linii Nomad- Atlantico?
na żywo bede mogla dopiero w weekend moze cos obejrzec...
mamami
Cleo to wcale nieprawda z tym uzytkowaniem, mase naprawdę mase ludzi ma więcej niż jeden wózek a na dodatek wymienia je po kilku miesiącach. To wszystko zalezy jak sie trafi, ja nienawidze kupowac nowych wózków bo potem cierpię odsprzedając.

Ja normanda tylko w sklepie oglądałam wiec trudno mi go oceniać, wiem że go chwalą i tyle, podobnie jak carrere ktora jest mniejsza i sie składa jak parasolka.
ja atlantico mialam i on naprawde jest wąski, sprawia wrażenie wielkiego przez to duże siedzonko.
mamami
A normanada zdaje sie uzywala malgosiak z naszego forum,
Na obrazku normand ma lepszy podnózek niz atlantico bo dłuzszy i bardziej mi sie podoba wizualnie icon_wink.gif
Cleo
no dobra- jutro ma mi powiedziec wlascicielka krotko uzywanej spac. NOMAD czy sprzedala ja i to samo- włas. pol roku uzywanego atlantico. drugi ok 300 zl taniej bylby od pierwszego. ale mnie sie wizualnie tez bardziej podoba nomad icon_wink.gif

ciekawe czy do tych wozkow pasuje moj spiworek do quinny czy tez spiworek tez mam sprzedax...
Cleo
Mamami- a moesz mi zasugerowac cene, za ktora sensownie mialabym sprzedac moj wozek? nie wiem jak to wycenic. gondola niemal nieuzywana z ociepleniem - dreami, kolor oceanic ? spacerowka navy freestyle 3xl, stelaz, folia.??
mamami
Cleo atlantico po prostu tansze jest dlatego masz roznice w cenie.

Co do twojego, ceny konkretnej nie zaproponuje bo ja troche wypadlam z tematu ale na pewno warto sprzedac osobno gondole i osobno reszte,tym bardziej że dobry kolor masz icon_wink.gif. za godndole powinnas wziąc koło 300 zł, a za wózek nie mam pojecia, zobacz po ile sa na allegro, 500-600 zł ? Staraj sie wziac tyle żebyś nic na nim nie straciła.
Śpiworek na pewno ci spasuje do nowego wozka.
lena77
To zalezy od kogo kupuje sie taki uzywany wozek. najlepiej od zmotoryzowanych. Ja nigdy bym nie sprzedala wozkow wojtka, bo jako nieszczesliwa nieposiadaczka samochodu doslownie wszedzie jezdzilam z wozkiem, po wertepach, na calodniowych wycieczkach, w deszczu i w sniegu - wypadalo dziennie min. 5 km. w kazdych warunkach , wiec sa one w stanie oplakanym mimo niedlugiego okresu uzytkowania (np. ostatnia parasolka od wrzesnia i juz jest nieco nadpsuta). Ale znam mamy, ktore z wozkiem wybieraja sie po drobne zakupy w niedalekie miejsca i z braku czasu w wiekszosc miejsc woza dzieci autem. Takie wozki mimo, ze uzywane sa w stanie niemal idealnym.
mamami
Ot co lena, ja sprzedaję własnie takie wózki, bo po prostu nie zdąze ich zuzyc a że kupiłam tez w idealnym stanie to dalej w nim pozostają. teraz mam nową parasolke i pewnie jak ja będę sprzedawac nadal będzie jak nowa.
Cleo
a czemu osobno mam sprzedawac? myslalam,z e wlasnie a odwrot powinnam zrobic! widzę, ze jak ludzie sprzedaja same gondole, to dodaja 'adaptery'- czy ja mam to wlasnie na stelazu od spacerowki? jesli dodam to do gondoli, zostawie kogos ze sacerowka EZ adapterow...?
rety, alez to skomplikowane;)

Ja nie mam samochodu, ale tez duzo nie chodzilam z tym wozkiem. Do/z przedszkola głownie i to wtedy gdy Misia nie chorowala akurat... I tak od maja...
mamami
Cleo powinnas wiecej kasy z tego miec jak sprzedasz osobno, ja tak sprzedawałam bogaboo i wyszło mi sporo, sporo więcej niz jakbym sprzedała komplet.
Do gondoli dołaczasz adaptery, spacerówkę sprzedajesz bez, to ejst komplet do gondoli własnie a nie do stelaza.
Cleo
bardzo ci dziekuje!
na razie wyslalam oferte na wszystko razem...
Cleo
Qrcze, ta okazyjna Nomad niestety juz sprzedana. Jutro mam zobaczc atlantico. Moja przyjaciolka namawia na Pliko, moze powinnam do raczek sie przekonac....
Pronto
Cleo, ja mam taką:
https://www.e-maluchy.pl/wozek-inglesina-zi...one-p-1299.html

Spełnia wszystkie warunki, które wymieniłaś, chociaż tania nie jest.
Używane na Allegro widziałam po 500 zł.
Choco.
My kupiliśmy coś takiego:
https://www.allegro.pl/item297537645_titani...ekcja_2008.html
Jesteśmy dopiero po pierwszym spacerze i póki co jestem zadowolona (Michał zdaje się, że też). Niemniej chyba za wcześnie na wydanie opinii o wózku, zobaczymy jak dalej będzie się spisywał.
mamami
Cleo ja wlasnie doczytalam na gazetowym forum najtansze nowe normandy sa w sklepie www.malutek.pl, ponić po 1400 zł, ja u nich kupowałam wózek więc sam sklep mogę polecić.

Piko czy zippy to jedna bajka, trzeba sie przekonac do parasolek, ja osobiscie nienawidze choc teraz tez mam i ubolewam z tego powodu.
Cleo
Czekolado- rety, ten twoj strasznie lekki wg opisu! narawde taki lekki? a rozkalda sie do jakej hmm płaskosci?
Mamami- dzieki za link.
Liberi- wyglada tez ok.
tylok znowu- maja po dwie raczki, qrcze.
czy ja musze miec obsesję rączkową?...
Pronto
mamami, a o co chodzi z tymi parasolkami? Bo nie wiem, jakie są argumenty przeciw, może bym sie mogła odnieść.

Jane ma bardzo ładne te wózki i podobno dobre, sama chciałam kupić, ale u siebie nie znalazłam.
Choco.
Cleo- Michał waży 13,5kg i ja wniosłam go dzisiaj w wózku plus zakupy na 3 piętro. Sam wózek znoszę pod pachą bez wysiłku. Zupełnie na płasko się nie rozkłada, w sumie tak jak na zdjęciu z opisu aukcji. Wg. mnie ok
Cleo
Ten Czekolady (mogę Cię spolszczyć?) wyglada fajnie, pomimo raczek 29.gif ale czy on ma te kola takie duze jak np w quinny? chyba nie, prawda?... wyglada kosmicznie doprawdy

i tez mam pytanie do mamami - jak ty robisz rozroznienie parasolka vs spacerowka? bo to kolejna da mnie zagadka. Np. ja uwazam, że mialam np przy Misi spacerowke Peg Perego-czli siedzisko montowane na stelazu od gondoli, a potem parasolke Arti (beznadziejna, raczka mi sie polamala/wygiela).
Choco.
Można spolszczyć:) Koła są niewielkie, cicho jeżdżą. Nie są plastikowe, właściwie nie wiem z czego są zrobione, dla mnie to jakby guma, ale się nie znam. Mnie też rączki nie bardzo się podobały ale przyzwyczaiłam się, zawsze po odmiana po Buzz'ie. Ach, wózek ma chyba powodzenie, bo na poprzednich aukcjach tego sprzedawcy poszło chyba 70 na 100 wystawionych i teraz są o 10zł droższe...

Naszymi typami były jeszcze Jane Energy i Bebe Confort Viva, ale w naszej sytuacji finansowej każda stówka w kieszeni jest na wagę złota.

Na wątku równieśniczym dziewczyny chwalą Musty Spider
Cleo
Ale podnozek ejst na stale, tak?
i jak sie reguluje wysokosc oparcia? np w moim Quinny wkurza mnie na makas regulowanie takim ściagaczem...
a jezdzilas juz np 'pod kraweznik' itp?

Moj mąż odnosi sie wlasnie podejrzliwie do niskiej ceny.... no ja tez jestem zdziwiona. Tam Nomad za 1500, a tu za niecale 400 trojkolowiec taki...


Choco.
I ja się dziwiłam tak niskiej cenie. Mąż nawet nie chciał o nim słyszeć.
Napisałam z allegro do kilku osób, które kupiły wózek i napisały pozytywne opinie, odnalazłam też na "noworodku" wątek o tym wózku (podaję linka https://www.noworodek.pl/phpBB2/viewtopic.p...sc&start=0) i zdecydowałam zaryzykować.
Pod krawężnik wjeżdża się rewelacyjnie, w porównaniu z Quinny Buzz...bez porównania:) Lekko i koło nie skręca, co mi się często w Buzzie zdarzało.
Wysokość oparcia reguluje się paskiem, może to i ściągacz..nie znam się. Mogę zrobić jutro fotkę.
Podnóżek na stałe. Zastanawiam się, czy nie będzie się brudził od butów. Materiał niby łatwy do umycia ale tapicerki zdjąć się nie da do wyprania.

Trudno mi jeszcze napisać, czy polecam ten wózek. Po jednym dniu jazdy trudno wydawać osąd. Póki co jest jak najbardziej ok ale ewentualne wady wyjdą z czasem.
Cleo
No, dobrze, a co z serwisem? Ja teraz poczytałam i widze,z e duzo soob chwali ten Twoj, ale patre opinii tez znalazłam, ze 'chińszczyzna'.
Za to znowu znalzlam okazyjne Jane Nomad i MYSLĘ !
mamami
Ten wozek Czekolady jest sprzedawany pod kilkoma nazwami, ma go teraz moja kolezanka, mega maniaczka wozkowa i całkiem go sobie chwali, sama sie nad nim zastanawiam ale mam nowego TFK buggstera i zal mi go sprzedac bo strace na odsprzedazy.
Liberti powiem tak, parasolki zwykle sie bardzo źle podbijają na krawęznik, wiem wiem, ty mi teraz napiszesz, że zippy jest ok ale ja mam dośc specyficzne kyrterium dlatego wole na ten temat nie dyskutowac 08.gif , poza tym wole wózki ktore da sie pchac jedną ręką.
mamami
Cleo nie ma zadnej watpliwosci że normand jest porządniejszy, to inna klasa wózka. Ten czekolady kwalifikuje sie jako wozek przewozowy, myślę że tobie nie o cos takiego chodozi.

A jeszcze ci miałam napisac o mojej klasyfikacji

Spacerowka to normand atlantico itp,
parasolka wypasiona czyli sklada sie jak parasolka (dwie raczki ma) ale poza ty ma w sobie zalety wozka spacerowego czyli jest dosc spory, rozkładany do spania, cos takiego jak Plik, Zippy czy carrera
i ostatnie wozki typowo przewozowe, kiepska amortyzacja, rozkladane najwyzej do pozycji polezacej, ale za to bardzo lekkie, np inglesina trip, chicco caddy, maclaren quest, quinny zapp...
Choco.
Cleo- mogę się mylić, ale jak sprawdzałam komentarze o "chińszczyźnie" u sprzedawcy, u którego kupiłam to tyczyły się one wózków dla lalek, które on sprzedaje. Wózek ma roczną gwarancję, dostałam podbitą, ale serwis...czarna magia. Dlatego nie namawiam...tylko zakomunikowałam, że mam:)

Co do wózków Jane to znam najbardziej wspomniany Energy https://www.allegro.pl/item295840170_wozek_..._18_marine.html bardzo mi się podoba.
Choco.
Ach...amortyzację muszę pochwalić...
Mam pewne obawy, czy za jakiś czas "coś" nie wylezie i nie będę gorzko żałowała...ale zawsze mam jeszcze Buzz'a
Pronto
mamami, nie, nie napiszę jest ok, bo pod krawężnik podjeżdżam robiąc nogą dźwignię z tyłu (kto wie o co mi chodzi, gratulacje za wyobraźnię icon_smile.gif ). Są pewnie łatwiejsze sposoby. I to pchanie jedną ręką też by mi się czasami przydało.

Ale dla mnie co innego było ważne. Miał się składać do małych rozmiarów, miał być mimo to stabilny i komfortowy dla dziecka, miał samodzielnie stać w przedpokoju nie przewracając się, miał być wąski, żebym mogła nim wszędzie wjechać, miał być lekki do wnoszenia na 2 piętro, miał się łatwo prowadzić, a dziecko miało nie wybić sobie w nim zębów (jestem do nich przywiązana - do tych zębów znaczy).
I to wszystko ten wózek ma, za co mu jesteśmy z Majką wdzięczne. icon_razz.gif
Cleo
U mnie tez waskosc i ew stanie w przedpokoju jest istotne... i musze go wnosic i oczywscie znam problem dźwigni, choc akurat w Quinny nie am tego problemu i dalej wolalabym go nie miec.
icon_wink.gif

W ogole, to mój maz wlasnie ejst w szoku, ze ludzie mają po kilka wozkow. I to prawda -chyba ejstem jedyna wsrod znajomychz jednym wozkiem. Moaj rpzyjaciolka ma ich 4, tu widze że tez min 2 macie! wiec moze mniejszy stres, ale ja msuze wybrac i uzytkowac jeden, dlatego tak Was mecze i daltego Wam dziekuje za opinie.
mamami
Liberti no własnie a dla mnie parasolkę dyskwalifikują dwie sprawy, pomaganie sobie nogą przy podbijaniu i włażenie na koła. Są tylko dwie parasolki ktore spelniaja te dwa kryteria idealnie.
To quinny zapp ktory moim zdaniem jeździ genialnie, bez problemu można go pchac jedną reką i w ogole ideal pod względem prowadzenia ale ma niestety inne wady, przez ktore musialam sie go pozbyc.
Drugi to Maclaren Quest, jest dośc paskudny z wyglądu ale poza tym prawie bez wad. Sprzedałam go rok temu, bo jak kupiłam bugaboo to musiałam jak najwiecej kasy zebrac i wyprzedałam wszystkie inne wozki.
dzis zaluje bo uszczesliwilam sie buggsterem, ktory wlasnie kiepsko sie podbija, poza tym ideal dlatego jeszcze go nie sprzedalam.
mamami
Cleo własnie dlatego trudno ci wybrac, bo ciezko dobrac wozek idealny pod każdym wzgledem. ja teraz tez mam wlasciwie jeden bo mam jeszcze trojkolowca takiego na plaze, nigdzie indziej sie z nim nie pokaze bo go kupilam za 90 zl, wyobrazacie sobie jak on wyglada 29.gif
Cleo
Czy ja ew. mam sie zdecydowac, jesli wozek przyjechal z zagranicy i nei posiada polskiej gwarancji??
mamami
Czesto serwisy i tak respektuja gwarancje, nawet jak nie jest ona polska. Czesto tez naprawiaja bezplatnie nawet stare rupiecie, tak mialam z peg perego, nie dosc ze naprawili za darmo to pokryli koszty wysyłki w obie strony.
Cleo
Mamami:)
ty to powinnas oosbna strone/portal otworzyc i zarabiac krocie na doradztwie wozkowym! juz bym kliknela chyba te jane, ale musze wiedziec ze moj bedzie sprzedany:( no i powinnam chyba najpierw dotknac chocby na sekunde na żywo, ale to przynajmniej za pare dni...

WYBIŁA PÓŁNOC ---
kupiłam! brawo_bis.gif
uzywana 4 mies Jane Nomad.
ZNowu kupialm wozek bez ogladania na zywo wczesniej - zasluga i przeklenstwo internetu w jednym 37.gif
Choco.
Cleo- gratulacje:) Niech dobrze służy.
Ja mam 2 wózki, ale Buzz'a sprzedam tylko jak dotąd nie miałam na to czasu:)
Monika ww
CYTAT(Cleo @ wto, 22 sty 2008 - 22:43) *
Czy ja ew. mam sie zdecydowac, jesli wozek przyjechal z zagranicy i nei posiada polskiej gwarancji??


Cleo, nie wiem, o którym wózku tu piszesz, ale jesli chodzi o jane, to niestety polski importer jest do bani.... nie uwzględnia reklamacji na wózki kupione za granicą.
Ja mam obecnie piaty wózek Jane, uwielbiam tą firmę 03.gif Ale jak mialam drobny problem z Jane Carrera, która była na gwarancji ( ale kupiłam ja w Niemczech ) to zadzwonilam do Euro-Trade i nawet odpłatnie nie chcieli mi pomóc.
Szerzej pisalam już na innym forum na temat polskiego serwisu.

ogólnie wózki Jane polecam bardzo, a mam porównanie 08.gif jako maniaczka wózkowa.
Monika ww
Mamami, są parasolki z pełna rączką icon_smile.gif i sa tez takie, które lekko sie podbijają. Ja osobiście nie kupiłabym wózka, w którym musiałabym sobie nogą pomagać, aby podjechać po krawęznik. W sumie miałam już 6 parasolek, w tym takie bardziej zabudowane i typowe przewozówki, każda bez trudu podbijała sie na krawężnik.
mamami
monika pisz jakie miałas a ja zobacze ktore ja miałam, bo wiesz ja jestem kurdupel i jak ktos wyższy nie ma problemu z odbijaniem to ja już mam, wrrr

A z carrery byłas zadowolona?
Ewelinek
dziewczyny a co z Mutsy Spider? nada się? Titanium u mnie odpada bo ma za niskie oparcie (42cm) spider w tym temacie jest o 10cm wyższy. Zapp odpada ze względu na nierozkładane oparcie. Cenowo chcę się zmieścić w 1000zł ale lepiej jakby w mniej. Wózek musi się składać do jak najmniejszych rozmiarów. Na co dzień mam sprinta Baby Design i sobie go chwalę ale niestety zmienili nam samochód z kombi na zwykły i oprócz wózka niewiele się mieści :/
Monika ww
Mamami, z carrery byłam bardzo zadowolona, dlatego miałam ją rekordowo długo ( bo aż rok icon_wink.gif ), z żalem sie z nią rozstawalam, ale Nina juz duza była i chciałam coś lżejszego. Carrera ma regulowana raczkę także mozna sobie dopasować icon_smile.gif
Obecnie mam Jane Rocket 2007 ( kupiłam w Czechach - bo w Polsce nie ma i nie będzie ), miałam tez Energy - oba rewelacyjnie sie prowadzi, ale sa własnie dla wyższych osób, bo raczki są wysoko. Dla niskich osób to maclaren quest jest lepszy, z kolekcji mod sa całkiem fajne, bo te szare tez mi sie nie bardzo podobają.
Mialam też poprzednika Carrery i dawno temu peg perego pliko, ale nie p3 ( tylko poprzedni model ) i moim zdaniem poprzednik był bardziej udany, jeżeli chodzi o łatwość prowadzenia.
A juz bardzo dawno temu to miałam marco sleepy - prowadzil się ciężej od pozostałych, ale nogą nie trzeba było sobie pomagać 08.gif
mamami
Ewelinek w mutsy spider oparcie sie tez nie rozklada i generalnie nie jest polecany. moze zastanow sie nad buggsterem, bo on naprawde niezly jest, dziecko ma duzo miejsca.

Monika z twoich typow tylko jane nie przerabialam. pliko (tez mialam matica) prowadzil mi sie najgorzej, nienawidzilam go, jeszcze wiekszym niewypalem była inglesina max, a w ogole tak naprawde to najlepiej mi sie zapp prowadzi, moze maja niedlugo zaprzestanie zasypiania w wozku, to znowu go sobie kupie.
CrazyMary
Dziewczyny, zapytam naiwnie: a jak się mają do tych wózków o których piszecie tradycyjne chicco (np CT 04)? Tych firm, które podajecie to ja w ogóle nia znałam, np Jane... 37.gif , jaka ja jestem zacofana. Na szczęscie mam jeszcze sporo czasu...

Cleo, zdradzisz za ile udało ci się kupic ten wózek?
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.