Ta witryna wykorzystuje pliki cookies do przechowywania informacji na Twoim komputerze. PLiki cookies stosujemy w celu świadczenia uśług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany
do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczne na Twoim urządzeniu końcowym. W każdym momencie możesz dokonać zmiany
ustawień dotyczących cookies w ustawieniach przeglądarki. Więcej szczegółow w naszej "Polityce Prywatności"
Rzd postanowi kontynuowa program Maluch, zapocztkowany w 2011, zaproponowa jednak jego zmodyfikowan i rozszerzon wersj, nadajc mu nazw MALUCH plus. Program MRPiPS "Maluch plus" na 2017 r...
Magdosz dobrze że Marcel zdrowieje. Teraz ospa przeniosła się na mojego syna Okazało się że to co ja miałam to nie był żaden liszajec, a półpasiec!!!! No i teraz Antek ma ospę jestem trochę zdenerwowana tym faktem bo jak na razie nasza pediatra nie podjeła się leczenia, wyslała nas do dermatologa. Usłyszałam tylko że nie tak łatwo leczyć ospę u takiego maleństwa
komunikacja24
Mon, 02 Jun 2014 - 18:04
CYTAT(angielk @ Mon, 02 Jun 2014 - 18:48)
Magdosz dobrze że Marcel zdrowieje. Teraz ospa przeniosła się na mojego syna Okazało się że to co ja miałam to nie był żaden liszajec, a półpasiec!!!! No i teraz Antek ma ospę jestem trochę zdenerwowana tym faktem bo jak na razie nasza pediatra nie podjeła się leczenia, wyslała nas do dermatologa. Usłyszałam tylko że nie tak łatwo leczyć ospę u takiego maleństwa
Ojejciu...biedny maluszek Trzymam kciuki aby wszystko poszło gładko i aby szybko się wszystko wyleczyło....
magdosz
Mon, 02 Jun 2014 - 19:31
Jeju, angielk gdzieś Ty półpaśca wyłapała Nie wiem jak z ospą u takich maluchów, ale czymś pewnie smarujesz? czy nawet pudru w kremie nie wolno? a przeciwswiądowe jakieś są dla takich maluchów? Wiem, że na pewno nie można nic z ibuprofenem na gorączkę :/
Ania, no to miłego oglądania maluszka
angielk
Tue, 03 Jun 2014 - 15:47
Magdosz bylismy dziśna konsultacji u dermatologa, potem u kolejnego pediatry (jak się okazuje nie kazdy wie co robić z ospą u takiego malucha). Antek dostał tylko fenistil w kropelkach przeciwświądowo, do tego pudroderm i zalecana kąpiel w nadmanganianie potasu.
A Marcel miał coś więcej?? Lekarka mówiła o jakimś leku przeciwwirusowym, ale można go podawać dopiero od 1rż.
Co do półpaśca to dowiedziałam się że może na niego zachorowac każdy kto chorował na ospę. Wirus siedzi utajniony i przy obniżonej odporności (tak jak opryszczka) może się rozwinąć. Więc z tego co mi powiedziała dzis lekarka połpaściem się nie zaraża, ma się go w spadku po ospie. No i podobno niezwykle rzadko osoba z półpasciem zaraża innych ospą, no ale jak widać jednak jest to możliwe.
Komunikacja, jak tam przezierność??? fotki jakieś wklej z tego badania
komunikacja24
Tue, 03 Jun 2014 - 17:08
CYTAT(angielk @ Tue, 03 Jun 2014 - 16:47)
Magdosz bylismy dziśna konsultacji u dermatologa, potem u kolejnego pediatry (jak się okazuje nie kazdy wie co robić z ospą u takiego malucha). Antek dostał tylko fenistil w kropelkach przeciwświądowo, do tego pudroderm i zalecana kąpiel w nadmanganianie potasu.
A Marcel miał coś więcej?? Lekarka mówiła o jakimś leku przeciwwirusowym, ale można go podawać dopiero od 1rż.
Co do półpaśca to dowiedziałam się że może na niego zachorowac każdy kto chorował na ospę. Wirus siedzi utajniony i przy obniżonej odporności (tak jak opryszczka) może się rozwinąć. Więc z tego co mi powiedziała dzis lekarka połpaściem się nie zaraża, ma się go w spadku po ospie. No i podobno niezwykle rzadko osoba z półpasciem zaraża innych ospą, no ale jak widać jednak jest to możliwe.
angielk kochana to się porobiło u was .... a jak Lusia? ona też złapała? (przepraszam jeżeli nie doczytałam) ucałuj Antka :*
komunikacja cieszę się, że wszystko dobrze u maluszka.
U nas tak sobie .... tzn ja się czuje fatalnie, teraz upały znowu zapowiadają ........ nie mogę chodzić bo boli mnie podbrzusze, wszytkie kości w okolicy miednicy, jest to bardzo duży ból, chodzę jak staruszka ...... do tego nic jeszcze nie mam przyszykowane, muszę przeprowadzić Oliwię do jej pokoju, wszystkie jej ubrania itp. poprać ubrania dla Agaty, poukładać ... nie mam na to siły. Zrobiłam małe zakupy jedynie mam już becik, smoczki, pieluchy tetrowe, butelki, w weekend zamówimy inhalator Oliwii (nie pamiętam czy pisałam, ale prawdopodobnie ma astmę ) i termometr jakiś porządny bo wciąż na rtęciowym mierzymy. Zostanie więc kupno pieluch, chusteczek mokrych i w aptece maści, kremy, podkłady dla mnie itp.
angielk
Wed, 04 Jun 2014 - 10:16
komunikacja oby zawsze takie dobre wieści były
Kasiula to Ty tak jak ja tez na ostatnią chwilę odkładasz. Ja też fizycznie ledwo dawałam radę i wcale nie miałam weny na szykowanie wyprawki. No a na tym etapie co ty jesteś też jeszcze remont mieliśmy. Nic tylko narzekałam, wszystko bolało i mdłości męczyły. Trzymaj się Kochana, oby upały Ci nie dokuczały.
Jak Oliwka reaguje na razie na dzidzię??
nie pisałaś nic o tej astmie, albo ja nie doczytałam. jakies badania miała?
Luśka dzis ma już krosty właściwie to chyba dobrze, bo na raz wolę to przechodzić niż każde osobno....
4kasiula
Wed, 04 Jun 2014 - 10:50
angielk faktycznie lepiej, że Lusia już też będzie mieć to za sobą, trzymaj się Co do astmy, to pisałam kiedyś, że od grudnia zaczął nam się suchy kaszel, bardzo męczący, również w nocy, Oliwka nie mogła spać, budziła się itd. Wciąż jeździłam do pediatry, ale osłuchowo czysta, gardło czyste, syropki bez recepty, trochę inhalacji i tak w kółko. W końcu lekarka dała nam skierowania do laryngologa i pulmonologa. Laryngolog nic nie stwierdził, migdały ok, pulmonolog zaleciła inhalacje, cały czas robimy, codziennie. Pomogły, kaszel minął, teraz po 3 wizycie u pulmo. zmniejszyła dawkę leku, dała zaświadczenie do naszej pediatry, gdzie napisała, że podejrzenie astmy i do obserwacji. Oliwia nie jest w stanie zrobić testów na astmę, bo tam trzeba mocno i długo dmuchnąć w jakieś urządzenie, więc zostają nam te inhalacje które faktycznie pomogły, ale Oli buntuje się, ona nie ma czasu na siedzenie z maseczką na buzi teraz juz nasza pediatra nam może wypisywać recepty, już ze zniżką na szczęście bo kasy na same inhalacje szło tyle, że szok.
magdosz
Wed, 04 Jun 2014 - 12:15
Angielk Marcel dostał heviran w tabletkach.. Poszłam żeby wykupić, spojrzałam, że to tabletki i pytam farmaceutę jak ja mam to podać 3 latkowi On mówi, że moża kruszyć.. ale jest gorzkie i ogólnie ciężko to dzieci znoszą Więc przyszłam do domu, mówię do Marcela, że ma tu takiego cukiereczka co go trzeba połknąć bez rozgryzania a on łyk i już po proszku My zamiast zwykłego pudru dostaliśmy jakiś tanno hermal za 25 zł a to właściwie to samo... szkoda gadać. Gdybym wiedziała co to jest to na pewno bym nie wykupiła. No i clemastinum przeciwświądowo.
Antek mimo krostek jest przeuroczy W sumie to dobrze, że oboje będą mieli już tą ospę z głowy. Dobrze, że Tobie półpasiec żadnych szkód nie wyrządził
Kasiula współczuję tych bóli, ja też tak miałam Będą upały to wystawisz basenik i będziesz siedziała w wodzie A u Oliwki może to po prostu alergia, niekoniecznie astma od razu.. Macie tylko inhalacje, czy dodatkowo jakieś leki antyhistaminowe?
Ania, cieszę się, że Maleństwo zdrowe.
4kasiula
Wed, 04 Jun 2014 - 13:10
magdosz mamy tylko inhalacje, o testach na alergię nikt nawet nie wspomniał :/
O wielkiej foce w basenie już mi w domu żartują cały czas M się śmieje, że jak tylko wyjdę z basenu to od razu wodę będzie musiał dolewać
komunikacja24
Thu, 05 Jun 2014 - 15:23
CYTAT(4kasiula @ Wed, 04 Jun 2014 - 14:10)
magdosz mamy tylko inhalacje, o testach na alergię nikt nawet nie wspomniał :/
O wielkiej foce w basenie już mi w domu żartują cały czas M się śmieje, że jak tylko wyjdę z basenu to od razu wodę będzie musiał dolewać
wredotek-przeciez ty jesteś jak modeleczka tylko z brzuszkiem,co on chce od Ciebie..... Pacnij go ode mnie w łepetynę
syl_wia9
Fri, 06 Jun 2014 - 22:04
Oj ale u was się podziało...
Angielk Antoś kochany ,współczuję ospy u dzieci...ale z drugiej strony faktycznie lepiej ,że razem przejdą i będzie z głowy,a szczepiona była Lusia na ospę?? Ja pamiętam jak D miała...to był szok....cały dom przez 3 tygodnie był w białym proszku...smarowałam go ,a to świństwo się kruszyło po całej chałupie,a on miał cale ciało wysypane masakrycznie Teraz Zuzia zaszczepiona ciekawe jak ona to przejdzie...
Komunikacja cieszę się,że z dzidzią wszystko ok
Kasiula pięknie wyglądasz w ciąży...laseczka jesteś i tyle i niech mąż tylko się cieszy. Co do Oliwki to mam nadzieję,że to jednak nie astma ...
Magdosz zdrówka dla Marcelka.
Ja napiszę ,że u mnie po staremu,dużo się dzieje,ale to bardziej sprawy firmowe. Dzieci zdrowe i cudowne.
Ja dalej bez węchu,dostałam skierowanie od laryngologa na tomografię komputerową bo jakieś dziwne rzeczy powychodziły ze zdjęcia rtg. Niestety prywatnie wiec 350zł nie moje... Remont ciupke ruszył...jeszcze tak nie wiele nam trzeba..
Pozdrawiam dziewczynki:)
4kasiula
Mon, 09 Jun 2014 - 20:23
sylwia tak to jest w PL, że mimo ogromnych składek jakie się płaci, większość badań tylko prywatnie moja mama dziś dzwoniła do laryngologa się zapisać i termin na październik długo już to sie u ciebie ciągnie mam nadzieję, że te badania coś wyjaśnią &&&&
Mnie męczą upały okrutnie, naszczęście ( jeszcze ) nie puchnę, ale źle je znoszę.
Tutaj moja chłopaczara dziś pierwszą noc w swoim nowym łóżku będzie mieć, zasnęła ładnie, zobaczymy jaka noc będzie u nas króluje spidermen, bajka auta - złomek i inni , itp
edit zdjęcie ciach
syl_wia9
Mon, 09 Jun 2014 - 20:50
Kasiula pościel super,my też mamy spidermana ,ale dla D...choć Zuzia nie widzi też problemu,żeby wpakować się D do łóżka gdzie on ma pościel spidermana i lorda wadera czy jakoś tam z Gwiezdnych Wojen...gdzie pościel jest czarna No to cudownych snów dla Oliwki:)
Co do badań i innych wizyt to to jest tragedia....ja płacę za siebie ZUS ok 1000zł,a prawie do wszystkich lekarzy chodzę prywatnie...bo tyle trzeba czekać Jak zadzwoniłam na TK,żeby się umówić to powiedziała,że na wrzesień ,a jak powiedziałam babce,że prywatnie to za 4 dni mnie umówiła...jak to możliwe????
Upały straszne,ale wole to niż niż deszcz i wiatr i mróz...
Fiona89
Tue, 10 Jun 2014 - 10:12
Oj dawno mnie nie było Nie mam czasu - ciągle praca, dom i przedszkole. Podczytuję, ale weny na pisanie brak. U nas dużo się ostatnio dzieje. Czasu brak na wszystko. G. wyjedzie za granicę, dokumenty zgubił (lub ukradli mu) załatwiania papierkowej roboty od groma i to w nerwach bo w każdej chwili telefon może dostać i wyjeżdżać.
W pracy dobrze, roboty od groma ale towarzystwo spoko
Nikolka w przedszkolu radzi sobie super. Rozwija się i różnice widać na pierwszy rzut oka. Robi się taka fajna dziewczynka Coraz więcej pytań i mądrych odpowiedzi.
Angielk Współczuję ospy :*:*:* Ale dobrze, że Lusia teraz przechodzi. Słyszałam że w wieku dojrzewania u dziewczynek jest bardziej niebezpieczna. Współczuję rywalizacji Czasami zastanawiam się jakby to było u nas. Lusi przejdzie Chociaż konflikty pewnie zostaną jak to z rodzeństwem bywa
Sylwia współczuję tych męczarni z węchem. U mnie alergia zamiast zmniejszać się bo przecież i leki, stała opieka u lekarza to z roku na rok jest coraz gorzej - teraz nawet zaczynam mieć problemy skórne i nie wiadomo od czego.
[b]Kasiula[/b Spirometrii to ja nawet za pierwszym razem nie zrobię A i zawsze zły wynik, już się przyzwyczaiłam do tego
Nikola nam od dwóch tygodni nie ma apetytu. Tydzień temu rozmawiałam z jej wychowawczynią. Dzień później stan podgorączkowy 37,5 biegunka, ból brzucha. Przeszło po dwóch dniach. W weekend wszystko ok tylko marudna trochę. Od niedzieli wieczorem gorączka non stop prawie 39 st. spada po zbiciu lekami i po 3-4 godzinach spowrotem. Wczoraj G. był z nią u lekarza - mądry lekarz nie wie co jest powodem, dostaliśmy skierowanie na badanie moczu. zrobimy prywatnie bo w przychodni do 10 pobierają, a Nikola wszystko co mogła wypociła i zero siusiu, a prywatnie do 16 możemy w Gdańsku zawieźć mocz. Mam nadzieję, że to tylko taki wirus.
angielk
Tue, 10 Jun 2014 - 22:13
Sylwia, jak nocka mineła?? Fajna pościel, Lusia też była by zachwycona. Widzę że mają z Oliwią podobne gusta U nas motyw (jak to mówi Lusia) "spajderdena" pojawia się na wielu gadżetach. Mamy plecak, hulajnogę, nawet szczotkę od zębów.
Jak sobie radzisz w te upały??
Fiona, zdrówka dla Nikoli mam nadzieję że w moczu nic nie wyhodowali.
U nas coraz lepiej. Krostki zasychają. Na szczęście łatwo to jakoś przeszło. Lusia szczepiona nie była, ale nawet gorączki nie miała. Antek tez ok, jedynie stan podgorączkowy. Najgorzej wysypało ich w okolicach narządów płciowych. Trochę się tam babrało, więc wykropkowałam ich gencjaną. Stara, ale skuteczna metoda. Fioletowe pupy przez kilka dni były Reszte krost pudrodermem smarowałam, ale długo zasycha i faktycznie wszystko na biało utytłane. Luśka dostała Neosine w syropie (niby przeciwirusowe), na szczęście bo nie wiem czy dała by rade tak jak Marcel łyknąc tabletkę. Jestem w szoku ze jemu się to udaje Magdosz jak z wychodzeniem na dwór? kiedy ja mogę wyjść z dzieciakami, bo już wariuję w domu z lekka.... Krosty zaschły, więc z tego co czytam nie zarażają już, ale i tak jeszcze ich izoluję od dzieci, ciężarnych no i mojej siostry która ospy nie miała a za 3 tygodnie ślub bierze
No a ja na ten ślub sukienki jescze nie mam nie mogę iśc bez Antka na zakupy bo wisi na cycu cały czas mały skubaniec, a przeciez ospowego dziecka nie zabiorę do ludzi ... ehh I stanika nie mam (znowu to samo), który by ładnie podtrzymywał te wielkie mleczne cyce katastrofa, nie rozumiem czemu nie ma w sklepach dobrych staników z dużymi miseczkami dla matek karmiących. Jak jest duża miseczka to i obwód od razu 90 albo 95!
4kasiula
Wed, 11 Jun 2014 - 10:16
CYTAT(angielk @ Tue, 10 Jun 2014 - 23:13)
Sylwia, jak nocka mineła?? Fajna pościel, Lusia też była by zachwycona. Widzę że mają z Oliwią podobne gusta U nas motyw (jak to mówi Lusia) "spajderdena" pojawia się na wielu gadżetach. Mamy plecak, hulajnogę, nawet szczotkę od zębów.
Jak sobie radzisz w te upały??
to chyba do mnie miało być?!
nocka minęła super, nawet na siku Oli nie wstała, dzisiaj też ładnie spała, tylko krótko bo 5.40 już wstała zanim pojechałyśmy do przedszkola to zdąrzyłyśmy - lepić ciastoliną, grać w piłkę, grać w memory U nas szał na spidermena zaszął się jak Oli dostała całą kolekcję bajek o sidermenie , teraz mamy 4 figurki w tym jednego batmana, pasta do zębów, szczoteczka, pościel itd. ale nie jest chłopaczarą jak ją nazwałam uwielbia sukienki i kolor różowy tata jej kupił kask na rower czarno-biały i Oli od razu powiedziała, że nie będzie w nim jeździć bo ona chciała różowy
upały mi bardzo dokuczają, staram się nie wychodzić z domu, jak Oli jest w przedszkolu to później dopiero około 16-17 wychodzimy. My wesele mamy na koniec września nie mam kasy na nową sukienkę, więc muszę zrobić wszystko by wcisnąć się w tą co mam .... na tą chwilę sobie tego nie wyobażam a w worku też nie chcę iść.
Fiona oby badania wyszły dobrze, mam nadzieję, że z Nikolą już lepiej ?
Moja ostatnio zaczęła bardziej intensywnie interesować się swoim ciałem, wciąż pokazuje, że ma cycuszki, tata ma, dziadek ma, Oliwia ma, mama też, ale DUŻE wczoraj znowu się zasmuciła, że ma małe, a ja duże, więc jej powiedziałam, że jak będzie duża to jej urosną, ucieszyła się, poczym przytuliła się do mojego brzucha i zapytała czy brzuch też jej urośnie powiedziałam, że mam nadzieję że za szybko jej nie urośnie
Fiona89
Wed, 11 Jun 2014 - 11:05
Angielk Czasem te stare metody są najbardziej sprawdzone i najlepsze My też zawsze sięgamy po domowe sposoby, a jak one nie skutkują to wtedy sięgamy po całą chemię, której i tak już mamy wystarczająco dookoła
Kasiula U nas Nikola też pyta się o cycuszki. Wszystkim mówi kto ma małe, kto ma duże. Wogóle zrobiła się mała gaduła i na wszystko trzeba potwierdzić albo odpowiedzieć, bo inaczej zadaje wkółko to samo pytanie.
Wczoraj zaskoczyła mnie. Jechaliśmy samochodem i pyta się: - Mamo gdzie jest mój domek? leko (daleko)? - Tak - skaszewiach? (W skarszewach?) - Tak Nikolciu, a wiesz gdzie babcia mieszka? - dańsku (Gdańsku)
Zaskoczona byłam strasznie, bo jakoś nie przykładaliśmy do tego wagi, aby uczyć ją gdzie mieszka itd.
Wczoraj od rana próbowałam pobrać Nikoli mocz. Cisza... Dopiero po 14 zrobiła siusiu. Pojechaliśmy z tym moczem do Gdańska oddać prywatnie,bo na fundusz do 9 nie wyrobiliśmy się, a zależało mi na czasie i miałam dobre przeczucie aby nie czekać dnia dłużej. Na wyniki czekaliśmy 15 min. Niestety ma liczne bakterie w moczu i coś z śluzem nie mogę rozczytać.
Od niedzieli non stop gorączkuje, z przerwami 2-3 godzinnymi jak działa syrop. W nocy 40 st. dodatkowo okłady robiliśmy bo rozpalona strasznie. Skarży się że brzuszek boli.
Dzisiaj mamy wizytę o 16 z wynikami i zobaczymy co dalej.
4kasiula
Thu, 12 Jun 2014 - 08:35
Fiona to faktycznie z czymś organizm walczy skoro ta gorączka się tak utrzymuje co powiedział lekarz wczoraj? mam nadzieję, że dziś już lepiej Nikola się czuje
Oliwia wie gdzie mieszka, tzn. zna ulicę i nr domu, miejscowość też powtórzy, ale ciężka nazwa jest i zapomina gaduła straszna jak wchodzi do sklepu to potrafi powiedzieć "cześć jestem Olisia W.... mieszkam na G... 5" M się śmieje, że za chwilę nauczę ją numeru PESEL i wszystkich pinów do kart
komunikacja24
Thu, 12 Jun 2014 - 13:29
Fiona o matko co to za paskudztwo się wzięło no?Mam nadzieję,ze już zdiagnozowane i wygonicie dziada....
Mikołaj też rozgadany na całego,jejku buzia mu się nie zamyka,potrafi zadawać to samo pytanie kilka razy,czasem oddycham głęboko i ze spokojem odpowiadam poraz setny he he.... Mówi już całkiem dobrze,choć czasem coś przekształca,jak go poprawię to powie dobrze,ale potem zapomina i po swojemu dalej mówi.... Wczoraj jak mu wieczorem myłam ząbki to zawsze mu śpiewam piosenkę "szczotka,pasta...." I tak potem jak ja myłam zeby to Miki mi śpiewał...jak doszedł do :myję zęby bo wiem dobrze o tym,kto ich nie myje ten ma kOpŁoty" zaczęliśmy oboje tak się śmiać,ze Miki aż do tyłu ze śmiechu się przechylał.... Potem przed spaniem chodził i cały czas powtarzał KOPŁOTY....i się rechotał
Jak się zapytam Mikiego jak się nazywa to mówi Mikołaj Jaboński(Jabłoński)....a jak się zapyta go ktoś obcy to mówi "nikt"....
_Mała_Mi_
Thu, 12 Jun 2014 - 14:08
Fiona trzymajcie się! zmartwiłam się!
u nas spadermen by nie przeszedł. lalki barbie za to są hitowe i księżniczki, myszka miki, smerfy i różowy... torebeczki, sukieneczki, buty z księżniczkami, korony, spineczki i gumeczki chociaż czesać się nie daje. Mądrala się robi niesłychana, gada coraz więcej i coraz ładniej. Ale jeszcze duuużo pracy przed nami. My na ospę mieliśmy szczepienie ale tylo 1 potem cały czas chora była. Teraz w wakacje pojdziemy drugi raz. Współczuję Wam. Swoją drgą ja się panicznie ospy boje bo ja też nie miałam jeszcze.
Caluję Was mocno!
syl_wia9
Sat, 14 Jun 2014 - 23:54
Fiona to co piszesz trochę mi przypomina moją historię z Zuzią w styczniu tego roku,nie wiem czy pisałam...ale było podobnie.Straszny ból brzucha,wysoka gorączka,luzna koopa i tak przez kilka dni.I to tak dziwnie bo pierw ból brzucha i luzna koopa ,potem gorączka ok 39-40* jak nigdy,a potem wymioty.Potem była przerwa i po dwóch dniach to samo,więcej luznych kup ,ale bez gorączki.Robiłam jej wtedy krew,mocz-nic takiego nie wyszło,potem kał w sanepidzie i też nic nie wyszło. Minęło jakoś...mam nadzieję,że u was też wszystko będzie dobrze...trzymajcie się
Zuzia też straszna gaduła,ale wciąż zle mówi Chodzimy do logopedy i żadnych efektów:( Ale jest taka spryciara i aparatka,że szkoda gadać...gały nam co chwile na wierzch wychodzą i szczena nam opada hihi.. cudowna jest....powie tylko swoje imię i ledwo co nazwisko ..A D znowu w tym roku czerwony pasek na świadectwie i w ogóle żadnych problemów-oby tak zawsze było...
Vabien co u ciebie??
Ja po tomografii komputerowej,czekam na wynik.
Buziaki:)
komunikacja24
Mon, 16 Jun 2014 - 23:21
Hej kochane moje...dzisiaj miałam wizytę..... Na dzień dzisiejszy lekarz stwierdził,że miedzy nogami nic nie ma i jest tylko szparka wiec wg niego dziewczynka.....ale kazał się nie nastawiać.....nastawiać się nie chcę,ale nadzieję głęboką mam......Tak że proszę o kciuki jeśli można aby była dziewczynka i zdrowa przede wszystkim.....
syl_wia9
Tue, 17 Jun 2014 - 22:12
zaciskam....ważne,żeby zdrowe:)
Fiona89
Wed, 18 Jun 2014 - 09:26
Dopiero teraz się odzywam, bo po całym tygodniu nieprzespanych nocek weekend odsypiałam. Nikola miała anginę ropną. Dziwne bo w poniedziałek gardło czyste, nawet czerwone lekko nie było, a w środę już taki stan. Spytałam się o bakterie w moczu czy powodem jest angina, gorączka i podawany nurofen. Powiedziała że w ogólnym badaniu moczu nie mogą wyjść bakterie. Wtedy to się zdenerwowałam. Powiedziałam jej co myślę ........
Zmieniamy przychodnię ... trudno będziemy dojeżdżać do naszej lekarki do Gdańska, ale wiem że dziecko będzie dobrze leczone. Tutaj niby mamy wybranego lekarza, a za każdym razem trafiamy do innego :/ Nikola dopiero wczoraj poszła do przedszkola. Odczekamy z dwa tygodnie i dla swojego spokoju zrobimy jeszcze raz mocz.
G. czeka na wyjazd do pracy za granicę więc zostanę sama
Sylwia U nas Nikola też mówi dużo słów nie wyraźnie. Zrozumiale dla mamy. Teraz jak zmienimy lekarza i pozałatwiam to co muszę, to będę chciała skierowanie do logopedy też.
Dzisiaj miałam nieciekawą przygodę odwożąc Nikolę do przedszkola. W sumie to nie pierwszy raz. Sprawa była poruszana już na zebraniach, ale rodzicom ciężko parę kroków więcej zrobić .... Przed przedszkolem jest parking. Nie jest on duży, więc ok. godz. 8.20 gdzie najwięcej przyjeżdża rodziców z dziećmi nie ma miejsca na zaparkowanie (rzadko jest pusty parking). Gdy wyjeżdża się z parkingu jest wąski chodnik, ścieżka rowerowa i ulica gdzie możemy skręcić w lewo lub w prawo. Ja wyjeżdżając dzisiaj miałam problem, bo jeden z rodziców zaparkował na chodniku jeepem przy samym wjeździe na parking. Po lewej stronie, a ja skręcając w lewo zero widoczności. Skorzystałam z uprzejmości miłej Pani, która mi pokazała kiedy mam wyjechać. Ulica jest długa, nigdzie nie ma zakazu zatrzymywania. Ciężko im stanąć kilka metrów dalej. Z drugiej strony niedaleko jest zaraz przejście dla pieszych (nie ma chyba przepisowej odległości min. 10m) a także chodnik nie ma szerokości 1,5 metra które trzeba zachować. Rodzice z wózkami nie mieszczą się i muszą omijać szanowny samochód ulicą !!!!!! Ulica jest ruchliwa, bo to jest główna ulica na Kościerzynę przez naszą miejscowość.
Podniosło mi dzisiaj to strasznie ciśnienie. Więc pomarudziłam Wam troszkę Dzisiaj porozmawiam w przedszkolu na ten temat z Panią Dyrektor, jeżeli oni nie poruszą tego tematu głebiej - Sama jestem gotowa pisać petycję i zebrać podpisy (oczywiście od tych rodziców co parkują z głową) i złożyć w Urzędzie o jakiś znak zatrzymywania czy cokolwiek. Muszę zagłębić się w ten temat.
Więc widzicie troszkę się dzieje. Non stop coś A to sąsiadka, która czasem odbiera nam Nikolę kombinuje - Niby chce sobie dorobić, ale to siostra ma remont, a to to, a to tamto i zawsze jakaś wymówka. A znaleźć kogoś całkowicie obcego trudno i to jeszcze w małej miejscowości.
Edit: lit.
4kasiula
Wed, 18 Jun 2014 - 12:36
Fiona faktycznie musiałaś się wygadać ale nie dziwię się, sama bym się wkurzyła, u nas też jest rano "hardcore" pod szkołą, ale my WCALE nie mamy parkingu trzeba parkować wzdłuż ulicy, a ja dodatkowo, później muszę zawracać w bramie, problem gdy ktoś zaparkuje tak, że zastawi mi bramę ulica wąska więc "na 3" ciężko wykręcić. Co do opieki to bardzo ciężko kogoś znaleźć ... jak daleko do czasu pomocy, to wszyscy chętni, nie ma problemu, a jak przychodzi co do czego to d..pa
sylwia masz już te wyniki tomografi???
komunikacja oby Twoje marzenie się spełniło i była dziewczyna, mi ginia powiedziała tak około 18-20 tc z większą pewnością, że druga córa będzie.
Oliwia chora miała iść dzisiaj do porzedszkola, ale w nocy dostała gorączki ... rano do lekarza z nią pojechałam, nic nie widzi :/ tzn czysta osłuchowo, gardło ok, temperatury później nie miała ... teraz mówi, że ją ucho boli mam nadzieję, że nie ma zapalenia ucha znowu .........
komunikacja24
Thu, 19 Jun 2014 - 21:38
szkoda,że tu się tak pusto robi,pamiętam czasy jak dziennie pisałyśmy po minimum 2 strony i było nas dużo wiecej...
U nas ogólnie dobrze,ja trochę zmęczona,wiecznie zmęczona i nadal mdłości,wymioty już mniej ale i tak się pojawiają. Mikuś zdrowy jak na razie i przekochany,jest taki mądry i słodki I ostatnio go ciekawia moje piersi i zagląda do nich mówiąc"daj mleczko mamusiu" i się śmieje...
Sylwia...daj znac jak tomografia bo też się martwię.
4kasiula Dzięki,bardzo pragnę mieć dziewuszkę i nie ukrywam,ze gin zasiał we mnie ziarenko nadzieji...choć mąż twierdzi,że ja juz się napaliłam ostro he he.....no wiadomo,ze bym chciała.ale jeśli będzie synuś to też cudownie.... w 20 tc idziemy na USG 4D połówkowe razem z mężem jeśli będzie akurat w domu i z Mikim....liczę,że wtedy już będzie bardziej pewne czy to chłopiec czy dziewczynka.....
magdosz
Mon, 23 Jun 2014 - 10:30
Ja ostatnio coraz mniej przy kompie siedzę, to się też za bardzo nie udzielam, bo nie mam kiedy po prostu Jestem po biopsji tarczycy, wyniki sa ok, nic nie wykryli, ale kuurcze, zaczęła mnie tarczyca boleć z tej strony co miałam wkłucie...Dziwne to trochę, żeby 2,5 tyg po badaniu mnie bolało.. Nawet nie wiem do jakiego lekarza mogłabym to zgłosić :/
Ta pogoda jest beeeznadziejna, nic dziwnego, że dzieci chorują cały czas Jak takie lato będzie to sie załamię chyba.. nienawidzę tego wiatru i deszczu :/ Mam dosyć zimna, brrr..
Ania, jak już lekarz powiedział cokolwiek, to pewnie coś w tym jest, myślę, że gdyby miał wątpliwości ,to by od razu powiedział ,nie wiem, nie da się stwierdzić. Tak logicznie myśląc powinien powiedzieć wg mnie
Mieliśmy weekend wyjazdowy, więc teraz muszę ogarnąć chałupę, pranie i takie tam Trzymajcie się!
komunikacja24
Tue, 24 Jun 2014 - 16:31
CYTAT(magdosz @ Mon, 23 Jun 2014 - 11:30)
Ania, jak już lekarz powiedział cokolwiek, to pewnie coś w tym jest, myślę, że gdyby miał wątpliwości ,to by od razu powiedział ,nie wiem, nie da się stwierdzić. Tak logicznie myśląc powinien powiedzieć wg mnie
Też tak właśnie sądzę,dlatego nie chce nawet myśleć,ze moze się to zmienić....."ma być" dziewczynka to niech będzie i się nie zmienia to he he...ale tak serio to w razie czego kupujemy rzeczy neutralne powoli.... 14 lipca mam połówkowe więc myślę,ze wtedy już coś więcej będzie wiadomo czy dziewczynka nadal czy jednak nie...
_Mała_Mi_
Tue, 24 Jun 2014 - 23:25
A ja o Was myślę, nie udzielam się bo wiadomo. A i w domu praktycznie nie włączam kompa. Nie mam na to siły. Ania trzymam kciuki
_Mała_Mi_
Wed, 02 Jul 2014 - 00:51
Jutro trzymamy kciuki
edit: własciwie to już dzisiaj ...
syl_wia9
Wed, 02 Jul 2014 - 17:10
Magdosz super,że nic nie wyszło z twoich badań tarczycy...ale co dalej?jak dobrze pamiętam pisałaś,że do kilku lekarzy musisz się udać bo ogólnie zle się czujesz?
Ja już mam wyniki tomografii....i cieszę się,że nic nie wyszło ,ale z drugiej strony nie ma żadnego wytłumaczenia na mój brak węchu...w opisie wszystko dobrze,tylko przewlekłe zapalenie zatok,jakieś kompleksy ujściowo-przewodowe o ograniczonej drożności,pogrubienia błony śluzowej komórek sitowia i zatok....tyle...reszta jest ok. Bardzo się ciesz,że nic nie wyszło,ale znowu dostałam drogie krople i nic poza tym...no zła jestem bo już nie wiem co robić czy iść do innego znowu lekarza??? te krople nic nie pomagają.A lekarz mówi,że tylko farmakologicznie możemy(może wcale nie odzyskam węchu) to udrożnić.Bo operować nie ma co...
Reszta u nas bez zmian. Remont stoi bo teraz jak mamy już prawie wszystko kupione to nasz robotnik nie może robić W zasadzie jak wejdzie koniec lipca to to już będzie koniec grubego remontu,zostaną meble,sprzęty i takie końcowe rzeczy hehe najdroższe
Ale jak nic nie stanie na przeszkodzie to w połowie lipca lecimy do Spain!!!!!!! jejejejej....
Vabien wrzuć więcej zdjęc i jakiś opis po wakacjach tutaj....
Kasiula jak Oliwka???
A co tam u was dziołszki????
4kasiula
Sat, 05 Jul 2014 - 10:47
Hej kochane, ja tak na szybko.
Czuję sie fatalnie, nie mogę jeść, spać, siedzieć, chodzić, leżeć itd itd
Dziś zauważyłam, że spuchła mi trochę prawa stopa a upały dopiero "idą"
vabien, sylwia jak ja wam zazdroszczę takich wakacji może za rok ............ eh
Oliwia ok, ale bez przedszkola się nudzi, roznosi cały dom dobrze, że siedze juz u mamy to zawsze we dwie łatwiej jakieś zabawy wymyślać.
Pozdrawiam jeszcze w dwupaku :*
4kasiula
Mon, 07 Jul 2014 - 15:00
Zaglądacie tu jeszcze?
Ja po wizycie Agata waży 3048g , szyjka gotowa do porodu, jak nie urodze do piątku to mam przyjść na ktg . Ginia powiedziała że wystarczą 2-3 mocniejsze skurcze żeby poród zaczął się na dobre. Trzymajcie się, pozdrawiamy :-*
angielk
Mon, 07 Jul 2014 - 19:34
Kasiula, ja zaglądam w biegu, bo ślubno -weselne zamieszanie u nas było. Moja mała siostrzyczka wyszła za mąż Gości zjechało się sporo, wiele przyjechało od razu na wakacje nad morzem za jednym zamachem, więc we wszystkich kontach ktoś siedzi, na nic czasu nie mam.
Kochana trzymam kciuki mocno. Niech się zacznie jak najszybciej, nie ma co nosić do 42 tc Młoda donoszona, akuratna na poród, więc nie czekajcie już. oby poszło szybko (bo bezboleśnie się nie da ) ściskam Cię i czekam na wieści.
komunikacja24
Tue, 08 Jul 2014 - 10:44
CYTAT(4kasiula @ Mon, 07 Jul 2014 - 16:00)
Zaglądacie tu jeszcze?
Ja po wizycie Agata waży 3048g , szyjka gotowa do porodu, jak nie urodze do piątku to mam przyjść na ktg . Ginia powiedziała że wystarczą 2-3 mocniejsze skurcze żeby poród zaczął się na dobre. Trzymajcie się, pozdrawiamy :-*
To juz duża dziewczyneczka....Trzymam kciuki aby szybciuteńko poszło i aby wszystko było dobrze:)
Ja mam za tydzień wizytę,a potem za 2 tyg. połówkową-kiedy to zleciało co? Lada moment połowę ciaży będę mieć za sobą. Moje obecne dziecko jest duuuuuuużo spokojniejsze,później poczułam ruchy niż z Mikusiem....a i teraz jak sie rusza to tylko przekręca i obraca,nie kopie mnie-Miki to mi tak szalał w brzuchu,ze czasem chodzić nie mogłam...
_Mała_Mi_
Tue, 08 Jul 2014 - 23:18
Zaglądacie i czytacie. Kasiula ja trzymam kciuki! Niech pójdzie szybko i sprawnie :* Komunikacja już 18 tydzień? kiedy? jak? wow czas leci!!!
U nas sporo się dzieje. mamy przerwę wakacyjną w przedszkolu, więc robimy duużo fajnych rzeczy razem jeździmy z dziadkami na dzialkę, odiwedzamy rózne kąty. Nie nudzimy się bynajmniej. Ostatnio kciuki się nie przydały. Już myślałam, że będzie po wszystkim, a tu niestety nie ma łatwo trudno. Poczekam. Cierpliwa jestem. Pojutrze czeka mnie jeszcze egzamin zawodowy. Po pakuję siebie i brzdąca w pociąg i jedziemy gdzieś przed siebie. Muszę trochę zmienic otoczenie i oderwac sie od rzeczywistości. W miarę zdrowi i generalnie weseli
Buziaki dla Was
p.s. tesknie za Wami i mam ochotę się rozpisywac i szlag mnie trafia, że nie mogę
syl_wia9
Wed, 09 Jul 2014 - 09:13
Kasiula ty już bedziesz rodzić???? matko jak to zleciało..... Trzymaj się kochana i oby poszło szybko i sprawnie Ja już też się cieszę na te wakacje choć nie powiem troszku się boję o dzieci i ten upał...koleżanka właśnie jest w Turcji,pojechała na 2 tyg.i umiera....w słońcu 52* poparzyli się i nie wiedzą czy gdziekolwiek się ruszać bo taki skwar...tylko woda,basen,morze...
Mała MI współczuję...choć ja chyba nie w temacie ciągle...chyba,że to ten sam temat co zwykle... Jak chcesz się wygadać to pisz na gg lub priv...
Pozdrawiam resztę
_Mała_Mi_
Wed, 09 Jul 2014 - 10:30
tak, można powiedziec, ze to samo co zwykle
Magnezja
Wed, 09 Jul 2014 - 11:15
CYTAT(4kasiula @ Mon, 07 Jul 2014 - 13:00)
Zaglądacie tu jeszcze?
Pewnie! Wypatrujemy wieści i Agatki I nie możemy się doczekać.
4kasiula
Wed, 09 Jul 2014 - 15:07
Dzięki dziewczyny , na razie nic się nie dzieje. Upały dały mi w kość okropnie, ledwo chodzę , bardzo bolą mnie nogi. W piątek ktg, oby coś się ruszyło, choć boję się strasznie
Mała mi ja trzymam kciuki za was cały czas nieustannie, choć już nie jestem na bieżąco
magdosz
Fri, 11 Jul 2014 - 09:44
Ja nie zaglądałam dawno, byliśmy dwa tygodnie na wsi, kompletne oderwanie od swiata wirtualnego miałam, poza zapłaceniem kilku rachunków ;/
Ale już w domu i będę zaglądać
Mała Mi zawsze na priva możesz się rozpisywać, albo maila mogę Ci podać
U mnie były plany, że zostawiam dzieci u babci i przyjeżdżam szukać pracy, ale znajoma zadzwoniła, żebym ją w sklepie zastąpiła przez dwa tygodnie w sierpniu, więc na razie jej pomogę, przy okazji na wyprawkę szkolną zarobię, a potem się zobaczy
U nas zmiany, mój brat najstarszy się żeni, wyprowadził się więc jeden pokój do przodu, ale i kilka stów rachunków też do zapłacenia więcej... więc trzeba działać.
Ale w końcu mamy swoją sypialnię, wróciliśmy wczoraj wieczorem i już łóżko z piwnicy przynieśliśmy Dzisiaj reszta przemeblowań.
Całusy dla wszystkich!!
komunikacja24
Sat, 12 Jul 2014 - 12:58
Ja to teraz działam na październik,listopad,grudzień 2014 bardziej niż tutaj.... Dużo się tam dzieje a mi bardzo dużo pomaga przypominanie sobie wszystkiego po 4 latach i przeżywanie na nowo
mam już sporo rzaczy dla maluszka,pokupuję tym razem trochę szybciej niż przy Mikusiu,jedynie na koniec zostawię sobie pranie i prasowanie wszystkiego...
A tak poza tym to bardzo proszę o kciuki bo w poniedziałek na 15:00 mam wizytę.... Za zdrówko maleństwa oczywiście,to w pierwszej kolejności,ale też za to,aby nadal między nóżkami nic nie wyrosło
4kasiula
Sun, 13 Jul 2014 - 10:46
Ja na "ciążowym" też częściej jestem, ale tutaj też zaglądam
U nas CCCCCCIIIIIIIISSSSSZZZZZZZZAAAAAAA już czekam jak na zbawienie, aż się zacznie .....
magdosz
Sun, 13 Jul 2014 - 20:33
Komunikacja, spokojnej wizyty bez rewelacji Kasiula no to czekamy na wieści z porodówki jak najszybciej!!!!
komunikacja24
Mon, 14 Jul 2014 - 19:27
Z dzieckiem wszystko dobrze...... Ale....jednak wychodzi chłopiec..... Lekarz powiedział,że teraz to on moze za to nawet ręczyc pieniędzmi....po prostu wcześniej było za wcześnie,mówił aby się nie nastawiać....jednak w kroczku urosło.... Mikus będzie mieć z kim w piłkę grać w przyszłości... A mąż powiedział,że za trzecim razem będzie dziewczynka
magdosz
Mon, 14 Jul 2014 - 20:57
Ach ci lekarze, po co to kłapanie gębą, jak się nie wie... ale nie przejmuj się trójeczka dzieci jest spoko, he, he
4kasiula
Mon, 14 Jul 2014 - 21:39
Komunikacja i super wiadomość, cieszę się że mały zdrowy i wszystko dobrze jest ja tam wcale się nie nastawiałam na płeć, jeszcze gdyby człowiek miał na to wpływ to można było by się wkurzać że drugą córkę na przykład ja będę mieć a tak kurcze, fajnie drugi chłopak ekonomicznie bo i ubrania i zabawki te same mi dużo osób mówi "oj druga córka, to będziecie dalej celować na parkę?" . Kiedy ja się cieszę nie wiem o co chodzi z ta parką
U mnie na ktg ok jakieś małe skurcze ale to takie niebolące jak do piątku nie urodze to znowu mam przyjść, no nic (nie) pozostaje mi uzbroić się (z) w cierpliwość .
To w ( ) to literowki których pisząc na telefonie nie mogę usunąć :-/
_Mała_Mi_
Mon, 14 Jul 2014 - 21:49
Komunikacja ciesze się ze z dzidzia wszystko dobrze. Chłopaki tez super a trzecie .. ja bym chciała i drugie i trzecie i nawet czwarte wiec nic straconego !
Kasiula 3mam kciuki! No juz małe wyłaz!
U mnie sukces. Ja wiem ze źle. .. ale młoda butle ma nadal. Jak pracuje to ciężko mi ze wszystkim. Trochę olałam temat. Mamy teraz miesiąc dla siebie. Tylko dla nas i dziś pierwszy raz bez butli zasnęła. Mleko z kubka. Cel na wakacje zrzucić pieluchy z nocy i porzucić butle. Obie rzeczy ściśle ze sobą powiązane. Poza tym walczymy z... NIE. Na wszystko jest nie. Uparciuch maly. Dzisiaj godzinę sprzątają 2 rzeczy. Ile przy tym łez .. no ale dajemy rade. I pojutrze jedziemy na wakacje
angielk
Tue, 15 Jul 2014 - 21:05
hehe to się porobiło Niby wiadomość że to dziewczynka nie była pewna, no ale trudno się nie nastawiać, tym bardziej że bardzo chciałaś własnie dziewczynkę
ja też chciałam dziewczynkę i się nie udało jakieś tam dziwne teorie o "parkach" do mnie nie przemawiają. nie kumam czemu jak parka to dobrze i więcej nie trzeba... Ludzie są dziwni
Mój maz ciągle słyszy że pewnie się cieszy że ma syna. No a on cały czas o 2 córkach marzył Pewnie ze się cieszy z syna, ale bardziej się cieszy z tego ze ma zdrowe dzieci i ze w ogóle je ma.
My jutro na parę dni zmykamy na działkę. Dajcie mi znac jak smskiem, jak się już Agacia zdecyduje wyjść z brzucha- plissss. Kasiula, myślę o Was i trzymam kciuki żeby szybko ruszyło i szybko sie skończyło
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.