To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Komunia 2014

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5
~Luna~
Jestem.
Wybaczcie, że dopiero teraz ale jeszcze wszystko "trawię".
Mimo że Komunia już za nami, moje obowiązki jako osoby koordynującej przygotowania jeszcze się nie skończyły.


Co do samej uroczystości, to mogę napisać, że wszystko poszło zgodnie z planem i założeniami.
W kościele wszystko się udało, nikt się nie przewrócił, ani nie zapomniał wierszyka, wzruszająca uroczystość jak wszystkie tego typu.
Osobiście łez nie roniłam, bo po wielu tygodniach przygotowań, obyłam się z sytuacją na tyle, że nie robiła w tym dniu na mnie wrażenia.
Bardziej skupiałam się na tym, w jakim momencie które dziecko wyprowadzić przed ołtarz, pilnowałam kartek z wierszykami, w razie gdyby jakies dziecko z wrażenia zapomniało co ma powiedzieć.
Z tego powodu nie mam rownież zdjęć, bo jako rodzicowi i koordynatorce nie wypadało mi biegać po kościele z aparatem.
Zdjęcia profesjonalne będę miała dopiero za około 2 tyg., bo na cała uroczystość mieliśmy zamówione foto-video dla wszystkich komunijnych dzieci.
Pogoda była piękna choć jeszcze w niedzielę wcześnie rano padało, na kilkanaście minut przed naszym wyjściem do kościoła rozchmurzyło się, wyszło piękne słońce, a temp. była w okolicach 25 st.


Po uroczystości kościelnej, pojechaliśmy na przyjęcie do restauracji i o ile ze strony kościelnej było wszystko OK, to o tyle nie mogę niestety tego samego napisać o przyjęciu po Komunii, no ale to już jest zbyt osobiste i zawiłe by tu opisywać.
Najważniejsze, że syn niczego nie odczuł, a ja po prostu zaciskałam zęby i mówiłam sobie, że ten jeden dzień muszę przetrzymać i nie dać się sprowokować.
Całe przyjęcie skończyło się po g.19-tej, jedzenia zostało bardzo dużo, kelnerki co się dało spakowały mi do domu.
Tym sposobem mam zapas rolad i innego typu mięs na cały miesiąc.

Jak tylko będę miała foty, na pewno "wrzucę" mojego komunistę.


Na razie pozdrawiam wszystkich na "ostatniej prostej" przygotowań i trzymam kciuki za udane uroczystości - będzie dobrze !!!
~Luna~
Zapomniałam napisać, że w poniedziałek po Komunii do szkoły przyszło tylko ośmioro dzieci (z 28).
agula1980
Luna a jeśli możesz napisz co poszło nie tak na przyjęciu. Do mnie pomału zaczyna docierać że to już w niedzielę. Wciąż nie mogę się zdecydować na sukienkę. Mam nadzieję że pogoda dopisze a reszta jakoś się ułoży.
~Luna~
Nie, nie mogę napisać, to prywatne, rodzinne sprawy, ze strony restauracji wszystko było OK.
W restauracji była miła obsługa, smaczne dania, łagodna muzyka w tle, było nawet więcej niż zamawiałam w tej samej cenie.
Dla syna od restauratorów i personelu był miły, drobny upominek, czego się w ogóle nie spodziewałam.
Libi
Luna najważniejsze, że masz to już za sobą. My wczoraj odebrałyśmy sukienkę, która jest śliczna i na szczęście nie za krótka:)icon_smile.gif Jeden kamień z serca mniej.
Ale okazało się, że próby prawie codziennie będą. Przeraża mnie to, bo kiedy ja zakupy zrobię....no ale trzeba wziąć się w garśćicon_smile.gif Najważniejsze, że Zuzka ubrana.
Mafia
Libi, u nas też próby codziennie przez dwa tyogdnie. Wczoraj byliśmy w kościele od 16ej do 18.30. Martwi mnie to, bo gdzie czas na lekcje czy odpoczynek. Przed próbami syn nie zrobi nic, bo jest w świetlicy. Zwalniam się z pracy, zgarniam go , szybko je coś ciepłego i jedziemy dalej. icon_sad.gif
Libi
U nas będzie tak samo, bo my dopiero zaczynamy próby. Dzisiaj nie mamy ale mam zebranie w szkole. W środę, czwartek próba. W piątek ma dodatkowy angielski i dentystę. W przyszłym tygodniu próba w środę, czwartek, piątek....
Dodatkowo są przecież zajęcia pozalekcyjne. My mamy akrobatykę w poniedziałki i pianino w środy (po południu oczywiście). Musimy jakoś przetrwać ten maj.
A ja jeszcze przecież Szymonem muszę się zająć. On już starszy jest, ale w lekcjach pomagam mu nieraz lub przepytuję przed sprawdzianami, a pozostał tylko miesiąc szkoły.....czyli maj . No i ZAKUPY!!!!
agula1980
CYTAT(~Luna~ @ Mon, 05 May 2014 - 21:36) *
Nie, nie mogę napisać, to prywatne, rodzinne sprawy, ze strony restauracji wszystko było OK.
W restauracji była miła obsługa, smaczne dania, łagodna muzyka w tle, było nawet więcej niż zamawiałam w tej samej cenie.
Dla syna od restauratorów i personelu był miły, drobny upominek, czego się w ogóle nie spodziewałam.

A to ok ja myślałam że w restauracji coś było nie tak.
Mnie złapał ból gardła, będę brać kilka dni tabletki na ból gardła i nurofen a jeśli nie przejdzie to sięgnę po antybiotyk, nie mam obecnie czasu na chorowanie.
~Luna~
Dostałam dziś mailem kilka zdjęć od osoby która była gościem na Komunii - wklejam więc mojego komunistę, tak jak obiecałam icon_smile.gif

I Komunię mieliśmy 27.04. w dniu kanonizacji JP II, wiec kościół był dekorowany również i z myślą o tej uroczystości.
Na poniższym zdjęciu Młody stoi obok portretu JP II jako dziecka komunijnego, zdjęcie zrobione po nieszporach w dniu Komunii.

edit: foto
agarad
CYTAT(Libi @ Tue, 06 May 2014 - 09:44) *
...My mamy akrobatykę w poniedziałki ...



Libi, taki mały OT - gdzie chodzicie na akrobatykę? bo szukam czegoś takiego dla córki.
joanaz
Poczytuje wątek komunijny i konfrontuje ze swoimi doświadczeniami.
U nas oczywiście te 2 ostatnie tygodnie przed komunią to były prawie codzinnie próby. Ja posłałam na nie Helenkę tylko 2 razy. Kolidawały z zajęciami dodatkowymi (akrobatyka hi, hi). Helenka uczciwie chodziła przez cały rok na dodatkowe spotkania w sobote - przygotowujące "merytorycznie" do tej uroczystości więc uznałam, że po 2 spotkaniach polegających na zapamiętaniu ustawienia w ławce i kolejności podchodzenia do balasek da sobie radę. Jest rozgarnięta dziewczynką i próbowanie tego samego prawie przez 2 tygodnie uznałam za przesadę. Oczywiście wszystko poszło ok. Helenie też nikt nie robił przykrości z powodu jej nieobecności.

joanna
renata19750702
U mnie już po wszystkim. Poszło szybko i sprawnie. W kościele niecałe półtora godziny, w restauracji właścicielka przeszła sama siebie. Teraz tylko biały tydzień i uf...
Libi
CYTAT(agarad @ Tue, 06 May 2014 - 23:10) *
Libi, taki mały OT - gdzie chodzicie na akrobatykę? bo szukam czegoś takiego dla córki.


My chodzimy do klubu sportowego Akro-Bad w Ursusie.
Libi
Ja jutro dostanę rozpiskę od kucharki co mam kupićicon_smile.gif No i mój mąż wyjeżdża na tydzień tak jak myślałam....

co do akrobatyki to właśnie w sobotę przed komunią mamy zawody....
agula1980
Luna zdjęcia fajnie wyszły, u nas próby to juz ostatnia prosta, dzieciom wychodzi coraz lepiej. najgorsze że wczoraj oglądałam pogode i ma padać icon_sad.gif Dziewczyny a czy Wy też dałyście lub dacie prezenty swoim dzieciom, bo się właśnie zastanawiam czy coś powinnam kupić, no oczywiście oprócz pamiatki.
~Luna~
Tak, dałam prezent ale wiem, że nie wszyscy tak robią.
Niektórzy pozostają przy tym, że organizują przyjęcie komunijne i to traktują jako prezent.
Ja od rodziców też dostałam prezent, choć czasy były wtedy bardzo ciężkie.
Synowi prezent dałam, bo chciałam spełnić jedno z jego marzeń.
agarad
CYTAT(Libi @ Wed, 07 May 2014 - 13:08) *
co do akrobatyki to właśnie w sobotę przed komunią mamy zawody....



To potrzymamy kciuki icon_smile.gif lokalizacja zbyt daleko od nas a w pobliżu nic nie ma lub nie umiem znaleźć icon_sad.gif


Ja dla odmiany w sobotę przed idę jeszcze na ślub icon_smile.gif mam nadzieję przez te kilka godzin się zrelaksować icon_wink.gif
Libi
No to się zrelaksujesz troszeczkęicon_smile.gif

U nas akrobatyka jest jeszcze w szkole, ale jest tyle chętnych, że nie ma miejsc i wozimy Zuzię do tego klubu.

CO do prezentu to nie planowałam dawać. Jakoś tak nie pomyślałam nawet o tym. Szymonowi, też nic nie dawaliśmy. Przyjęcie duże robimy:)

Luna a jakie było marzenie syna? Jeśli można wiedzieć oczywiście:)

Moja Zuzka non stop nawija tylko o tablecie....

Agula trzymamy kciuki za pogodęicon_smile.gif

A ja następny krok poczyniłam i zamówiłam podziękowania - pamiątki dla gości:)
joanaz
Sorry za ot Libi, ale tak z ciekawości jaka dyscyplinę z akrobatyki trenujecie. Moja Helena skacze na trampolinie

joanna
Libi
My to dopiero zaczynamy:) Więc grupowo ćwiczą. Trampolinę to mają tylko jako nagrodęicon_smile.gif Zuzka uwielbia wyginać się i wg mnie nawet nieźle to robi. Ale gdyby nie było dobrze, to by egzaminów kwalifikacyjnych nie przeszła
~Luna~
CYTAT(Libi @ Thu, 08 May 2014 - 09:51) *
Luna a jakie było marzenie syna? Jeśli można wiedzieć oczywiście:)

No trochę kosztowne było to marzenie, nie powiem, zwłaszcza w tej sytuacji gdy nie pracuję.
Na szczęście jestem rodzicem przewidującym i nie obudziłam się nagle z myślą "o Jezu mam drugoklasistę w domu i trzeba Komunię wyprawić." Jestem osobą która lubi mieć wszystko zaplanowane, poukładane, nie lubię niespodzianek.
Pieniądze na Komunię zaczęłam odkładać w czasie gdy młody szedł do zerówki, a nawet ciut wcześniej.
Na początku nie miałam sprecyzowane co kupię, wiedziałam tylko, że chcę mu coś podarować.
I tak jak przez te lata zmieniały się marzenia syna, tak zmieniały się też moje plany - najpierw założyłam że kupię tradycyjny zegarek ale dobrej marki, potem były marzenia syna o tablecie, aparacie cyfrowym, rowerze i w końcu marzenie o laptopie z windows 8.
No cóż, musiałam się nieźle spiąć, ale udało się - radość, zachwyt i zdumienie w oczach syna BEZCENNE .
Moment rozpakowania prezentu mam nagrany, reakcja syna była niesamowita, przez moment bałam się że ze szczęścia postrada zmysły icon_lol.gif .
agula1980
Ja niestety tez jestem osoba która lubi wszystko planować. Pieniądze na komunię mam z rozliczenia rocznego PIT akurat starczyło. Mateusz tez nie miał żadnych pomysłów na ewentualny prezent jak uzbiera troche gotówki, najchetniej wydałby wszystko na karty z piłkarzami icon_smile.gif Ustaliliśmy że kupimy konsolę xbox z kinectem , ja mu dołoże brakującą część, bo nie sądzę że tej gotówki za dużo dostanie.
Libi
No to fajne prezenty:)

U nas wygrywa Tablet...
agula1980
Dziewczyny trzymajcie w kciuki jutro TEN WIELKI DZIEŃ, oby wszystko było ok, zaczynam chyba łapać stresa. Mam nadzeję że nie będzie padać bo dziś to przez połowę dnia padało.
agarad
agula - ja trzymam icon_smile.gif

a u nas komunistka dostała 40 stopni gorączki, których nie udaje się zbić icon_sad.gif dobrze, że Komunia za tydzień, może uda się wydobrzeć.... choć od poniedziałku zaczynają się próby więc dobrze jak by była "na chodzie".
grzałka
My już po. Jeśli chodzi o kościół to była to najfajniejsze komunia na jakiej byłam, fantastyczna uroczystość. Reszta też wypadła dobrze, ale odetchnąć będę mogła dopiero jutro, jak wszyscy goście wyjadą. Teraz następny stres to slub icon_cool.gif icon_cool.gif
justyna-8
grzałka, u Was komunia w III klasie jest?
grzałka
CYTAT(justyna-8 @ Mon, 12 May 2014 - 21:50) *
grzałka, u Was komunia w III klasie jest?


Klasy mieszane, które mają dzieci z rocznika 2004 i 2005 i te tylko z 2005 w naszej szkole idą w trzeciej klasie
Libi
U mnie trochę się uspokoiło (w głowie), bo powoli idę do przodu. Sukienkę kupiłam, ale może jeszcze uda mi się coś kupić, bo nie jestem pewna czy dobrą kupiłam. Namówili mnie na nią a ja nie jestem pewna. Innej nie było niestety...
Buty do niej też kupiłam.... szpile wysokie 06.gif

Na jutro umówiona jestem z kucharką to omówimy wszystko i będę spokojniejsza. Trochę zakupów też już poczyniłam, tort zamówiony a teraz chciałabym aby pogoda dopisała...
Mama-mia
CYTAT(Libi @ Mon, 05 May 2014 - 10:28) *
Ogólnie robię przyjęcie na 35 osób i Ci z Kaszub mnie denerwują trochę. Na dodatek muszę myśleć o tym gdzie położyć ich spać. Oni myślą, że to tak jak u nich jedna osoba w te lub we wte nie robi różnicy.

Przepraszam, ale SAMi się wposili do Ciebie,czy Wy ich zaprosiliście?Bo jak zaprosilas sobie gości, to do kogo pretensje, że nie maja sie gdzie położyć spac?
Mama-mia
CYTAT(~Luna~ @ Tue, 22 Apr 2014 - 20:53) *
Pytam dlatego, że większość rodziców z naszej klasy jest na NIE - bo impreza, bo goście, bo zmęczenie, bo nie będzie się chciało, itp.
Ja w sumie nie wiem co zrobić, nie chciałabym za bardzo odstawać od reszty i nie chciałbym też, żeby okazało się, że młody będzie jedynym który w po komunijny poniedziałek przyszedł do szkoły.

Wiem, że niektórych szkołach naszego miasta, drugie klasy dostały dzień wolny po komunii, z uwagi że i tak mało dzieci w ten dzień przychodziło do szkoły , nasze dzieci niestety wolnego nie dostały.
Jako takich standardowych lekcji nie mają, planowane jest wyjście do teatru - do szkoły na g.8, przez godzinę mają siedzieć w sali potem idą do teatru na przedstawienie.
Co radzicie ?

Radzimy,aby podejmować decyzje samemu, inaczej nauczysz dziecko myslenia,to co inni powedzą. Po co sie wogole ropytywać,kto puszcza a kto nie? Niejedna niedziele ma dziecko w zyciu obfitą w emocje, i na drugi dzień idzie do szkoły.Pozatym,to tez nauka dla dziecka,zeby byc obowiazkowym,bo potem bedzie rpacownikiem,i po jakimś weselu, urodzinach, kajakach, imprezie, wczasach bedzie brał wolne, urlopy NŻ, L$ aby 'wypocząć". Ja nie pochwalam tego.
Mama-mia
CYTAT(~Luna~ @ Sat, 26 Apr 2014 - 14:10) *
Jutro nasz Wielki Dzień icon_biggrin.gif - trzymajcie za nas kciuki .
Dziś czuję się jakbym się wybierała na księżyc icon_rolleyes.gif

Strasznie przesadzasz i dramatyzujesz. Poprostu totalna masakra takie emoconlane podejście do Komunii,jak sie czyta takie historie. Jak syn bedzie wychodził za mąż, to chyba ekspolodujesz icon_wink.gif
mamami
CYTAT(Mama-mia @ Tue, 13 May 2014 - 14:52) *
Jak syn bedzie wychodził za mąż, to chyba ekspolodujesz icon_wink.gif


No, to może być stresująca chwila 04.gif
~Luna~
CYTAT(Mama-mia @ Tue, 13 May 2014 - 13:41) *
Przepraszam, ale SAMi się wposili do Ciebie,czy Wy ich zaprosiliście?Bo jak zaprosilas sobie gości, to do kogo pretensje, że nie maja sie gdzie położyć spac?Dlatego nie pojechalam w tym roku na 3 komunie,aby nikt mi nie kręcił nosem potem.Prezenty wyslałam pocztąicon_smile.gif

CYTAT(Mama-mia @ Tue, 13 May 2014 - 13:50) *
Radzimy,aby podejmować decyzje samemu, inaczej nauczysz dziecko myslenia,to co inni powedzą. Po co sie wogole ropytywać,kto puszcza a kto nie? Niejedna niedziele ma dziecko w zyciu obfitą w emocje, i na drugi dzień idzie do szkoły.Pozatym,to tez nauka dla dziecka,zeby byc obowiazkowym,bo potem bedzie rpacownikiem,i po jakimś weselu, urodzinach, kajakach, imprezie, wczasach bedzie brał wolne, urlopy NŻ, L$ aby 'wypocząć". Ja nie pochwalam tego.

CYTAT(Mama-mia @ Tue, 13 May 2014 - 13:52) *
Strasznie przesadzasz i dramatyzujesz. Poprostu totalna masakra takie emoconlane podejście do Komunii,jak sie czyta takie historie. Jak syn bedzie wychodził za mąż, to chyba ekspolodujesz icon_wink.gif

Mój syn nie jest kobietą z brodą, więc zamążpójście mu nie grozi.

Mama-mia wzięłaś już dzisiaj wszystkie leki ? - jeśli tak i jak widać nie skutkują, radzę zmienić lekarza.
Mama-mia
CYTAT(~Luna~ @ Tue, 13 May 2014 - 16:41) *
Mój syn nie jest kobietą z brodą, więc zamążpójście mu nie grozi.

A tego to nie możesz w sumie przewidzieć icon_wink.gif Wszystko przed nim. mama małego Thomasa też pewnie odkładała marki na jego wesele z kobietą (oczywiście teraz to sobie zartuje). Ale serio zawsze, ale to zawsze śmieszą mnie takie nakręcone osoby Komunią swego dziecka.
~Luna~
To po kiego grzyba tu wchodzisz ?
Przeczytałaś kilka wyrywkowych znań i myślisz, że pozjadałaś wszystkie rozumy.
Wypowiadasz się o rzeczach o których nie masz bladego pojęcia, tylko po to by wylać swoją frustrację i zmącić spokój piszącym - musisz być bardzo nieszczęśliwą lub bardzo chorą osobą , współczuję - naprawdę.
grzałka
Podsumuję- u nas były 4 próby, w tym jedna generalna. Całkowity koszt wszystkiego razem z fotografem to było 150 zł. Ubrany każdy był jak chciał- ksiądz tylko ustalił, że alby, ale krój itp- pełna dowolność. Rodzice na próbie generalnej- 2 dni przed dniem zero- zapytali o sprzątanie i przygotowanie kościoła- proboszcz powiedział, żeby się nie przejmowali, że on to zrobi razem z kościelnym. Każde dziecko miało jakąś rolę w czasie mszy komunijnej, tu nie było wyjątków. Kazanie na mszy to był w zasadzie dialog z dziećmi przystępującymi do komunii- nic tu nie było przygotowane, a wyszło super. Generalnie cała nasza komunia i przygotowania to zero stresu i naprawdę świetna atmosfera. Jak sobie przypomnę komunię córki, albo nawet i własną, z tym całym zamieszaniem i nerwami, to chciałabym, żeby o naszym proboszczu zrobili jakiś program w tv.
mama_do_kwadratu
Super grzałka to, co piszesz!
Litka
U nas wczoraj pierwsza próba, jeszcze dwie i koniec. Nie nakręcamy się, bo i po co. Chociaż już chciałabym być po, a do 15 czerwca jeszcze tyle czasu icon_smile.gif
agarad
CYTAT(Litka @ Tue, 13 May 2014 - 18:17) *
U nas wczoraj pierwsza próba, jeszcze dwie i koniec. Nie nakręcamy się, bo i po co. Chociaż już chciałabym być po, a do 15 czerwca jeszcze tyle czasu icon_smile.gif



Już się w tym wątku chyba podpisywałam pod Litką, a jeśli nie to z pewnością myślami icon_wink.gif

od poniedziałku do dziś mamy próby (czyli 3), we czwartek "odpoczywamy" w piątek spowiedź a w niedzielę Komunia icon_smile.gif

w tzw. międzyczasie w sobotę idziemy na ślub icon_smile.gif

Komunię robię sama w domu na 35 osób, jak dotychczas pełen luz icon_smile.gif

Libi
My mamy jeszcze 6 prób. W czwartek przed Komunią będzie odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych a w piątek spowiedź, w sobotę odpoczynek:)
Irenka.
O, no my już po, ufff...

Pięknie było...
Mafia
Ależ Wam zazdroszczę. Za mną 8 prób, a przede mną jeszcze kolejnych 4. Każda trwa około dwóch godzin. icon_sad.gif Pełen trening, łącznie z odległością od krawężnika w czasie spaceru do kościoła.
Agnieszka AZJ
CYTAT(Mama-mia @ Tue, 13 May 2014 - 14:52) *
Strasznie przesadzasz i dramatyzujesz. Poprostu totalna masakra takie emoconlane podejście do Komunii,jak sie czyta takie historie. Jak syn bedzie wychodził za mąż, to chyba ekspolodujesz icon_wink.gif


CYTAT(~Luna~ @ Tue, 13 May 2014 - 16:41) *
Mój syn nie jest kobietą z brodą, więc zamążpójście mu nie grozi.

Mama-mia wzięłaś już dzisiaj wszystkie leki ? - jeśli tak i jak widać nie skutkują, radzę zmienić lekarza.


Mama-mia, Luna,
bardzo proszÄ™ o powstrzymanie siÄ™ od wycieczek osobistych w rozmowie.
Litka
A co Wy robicie, a raczej dzieci na tych próbach? 12 prób- kosmos. U na się usadzili w ławkach wzrostowo, potem próbowali wychodzenie i podejście do komunii, spiew ze 2 razy i tyle icon_smile.gif
Ale podziwiam naszego proboszcza za cierpliwość, ja sama bym połowe wywaliła za zachowanie icon_wink.gif
Libi
Dzieci mają próby wyjścia z ławek np. do niesienia darów, do czytania komentarza do darów, do podziękowań, do psalmów, do modlitwy wiernych. Trudno niestety zmusić dzieci aby wyraźnie mówiły przez mikrofon... Nawet przyklęknięcia się uczą.
agula1980
U nas tez juz po, wszystko wyszło naprawdę dobrze tylko pogoda troche nie dopisała ( nie było błogosławieństwa przed kosciołem tylko w środku bo padało). U nas było bodajze 8 prób, dzieci ćwiczyły mniej więcej to co pisała Libi. Cieszę się że mam to za sobą teraz jeszcze zostało kilka dni białego tygodnia.
Libi
A moi goście z kaszub nie przyjadą... tylko 4 osoby, ale one były pewne, a te niepewne nie przyjadą....7 osób. Zawsze jakaś wymówka znajdzie się. Wiedzieli od września, że będą zaproszeni.
oliweczkas
CYTAT(Litka @ Wed, 14 May 2014 - 16:31) *
A co Wy robicie, a raczej dzieci na tych próbach? 12 prób- kosmos. U na się usadzili w ławkach wzrostowo, potem próbowali wychodzenie i podejście do komunii, spiew ze 2 razy i tyle icon_smile.gif
Ale podziwiam naszego proboszcza za cierpliwość, ja sama bym połowe wywaliła za zachowanie icon_wink.gif

U nas w Kościele też spora część, głównie chłopców, absolutnie nie umiała się zachować. Ksiądz ledwie się hamował, ja bym wywaliła na zbity pysk. Gdzie są rodzice?
To tak jak dziecko wogóle nie chodzi do kościoła, tylko je mamusia z tatusiem na siłę do komunii posyłają bo co ludzie powiedzą. Co za obłuda?!
grzałka
u nas może nie stali na baczność i bez ruchu, ale o żadnym dziecku nie powiedziałabym, że się nie umiało zachować

i żadnego wzrostowego ustawiania nie było, dziewczynki w pierwszych ławkach, chłopcy w drugich, jak kto chciał
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.