Asiu, Ewon, ostatnio jakiś zastój zapanował na forum regionalnym.
Trzebaby rozruszać towarzystwo
Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > grupy regionalne > zachodniopomorskie
Asiu, Ewon, ostatnio jakiś zastój zapanował na forum regionalnym.
Trzebaby rozruszać towarzystwo
Witam dziewczyny super,że ruszyło tu sie coś pozdrawiam
Meganka ja jestem jak najbardziej za rozruszaniem wątku!!! Zwłaszcza, że zostaję w domku na wychowawczym!
asia_b ja juz na wychowawczym jestem od 2 miesięcy
witam..
ja z Redy jak widac w opisie.. pierwszy post z 2004 czas ruszyc watek...
Witajcie:)
odrazu inczej sie tu zaglada jak cos sie rozruszylo asiu_b ja mieszkam od urodzeni w centrum szczecin juz 1.5roku mieszkam ulice dalej hihihi .Daleko to ja sie od rodzicow nie wyprowwadzilam.ale chcialabym mieszkac gdzies dalej. ja juz siedze dlugo na wychowawczym:D troche prcowalm,ale niestety nie mialam z kim Kuby zostawic-a do zlobka sie nie nadawal.
hello??
zaglada tu ktos??
up up...
Widze, że wątek szczecinianek umarł.. a szkoda...
Mariola jak widzisz nikt tu nie zagląda poza nami
efcia ja tez czasem:) skad jestes dokladniej??
Witaj Ewon
Mieszkam na Gumieńcach A Ty???? Fajnie, że zaglądasz, bo już załamałam się, że ten wątek umarł
ja w centrum.daleko nie mieszkamy od siebie:) sliczna masz corcie:) nie duzo starsza od damianka.a co porabiasz pracujesz?
Nio.. do centrum mam niedaleko
Na razie siedze w domku, bo samotną matką jestem a u mnie w domu wszyscy pracują.. jestem na wychowawczym a Ty co porabiasz????? Widzę, że masz dwóch chłopców... śliczne chłopaki... Hehe ja miałam mieć chłopca, jak urodziłam Amelke lekarz uświadomił mnie, że to dziewczynka Jak Damianek Ci się chowa???? A tak w ogóle to ładnie masz na imię... hehe tak jak ja
Ty tez hehehe.duzo nas laczy hehe imie,wiek,sytuacja.
ja tez kiedys bylam samotna mama:) ale wkoncu ulozylo mi sie zycie:) a Damianek dobrze tylko,ze marudny troche.raczkuje po calym mieszkaniu,wszystko zrzyca-rozrabiak maly.A Kubus moj teraz chory(no on prawie caly czas chory:ma astme,azs i alergie-caly czas cos) mi odrazu mowili,ze bedzie chlopak. a ja siedze w domu i sie dziecmi zajmuje.na wychwawczym a gdzie pracowalas??a gdzie mieszkasz przed realem czy gdzies za??moj brat mieszka na gumiencach:) Ladniutka ta Twoja córeczka:)
Ja tez jestem ze Szczecina, ciesze się ze cos na tym forum zaczyna sie w koncu dziac, pozdrawiam wszystkich:)
efcia i ty tutaj???
ewon a ja wiem gdzie ty mieszkasz:)))))
Mariola heheheheehhe A co Trzeba rozruszać wątek Mariola a ja wiem gdzie Ty mieszkasz
heheheheehe to wychodzi na to,ze wszystkie wiemy gdzie kazda z nas mieszka:D
moze zlocik????
Ja jestem za:) tylko musi mi Kuba wyzdrowiec bo jest przeziebiony.
Maria a ty gdzie dokladnie mieszkasz?
Ewon mi Julcia tez choruje.... wiec za zlocikiem ale w pózniejszym terminie jestem za!!!
To niech Wam wyzdrowieją dzieciaczki i wtedy zrobimy jakiś zlocik
a może ewon przyjedzie w odwiedziny do brata i wtedy wstapi do nas na spacerek???
hihihihi
Mariola nie ma sprawy:) moge pojsc z Wami na spacerek.do brata nareazie nie pojade bo jest w norwegii:) ale do was moge:) pozniej mozemy u mnie sie umowic:)
Ewon buehehehehehehe mój brat też jest w Norwegii
efcia no to nie zle:D a brat jest starszy?? masz jeszcze jakies rodzenstwo?? ja mam siore i brata-jestem najmlodsza:D
Mam tylko brata ma 32 lata.... stary koń z niego, a Ty? No i w sumie mam siostrę.... jest nią moja bratowa
moj brat ma 26 siora 31.jeszcze mam siostre ale jej nie znam (z pierwszego malzenstwa mojego ojca)
Eeeeee... to młodziak z tego Twojego braciszka... mój to stary koń jest hehehehee.... szkoda, że taka różnica wieku jest między mną a nim, bo w sumie nie mieliśmy ze sobą kontaktu ale teraz nadrabiamy
Kurcze.... szkoda, że jej nie znasz... a chciałabyś poznać????? Moja Amelka od "tatusia" też ma braciszka.. on ma syna z małżeństwa (jest po rozwodzie) i ja staram się jakoś utrzymywać kontakt z jego byłą żoną, żeby w przyszłości Amelka miała jakiś tam kontakt z bratem... chociaż zobaczymy jakto będzie.. bo z "tatuśkiem" to ja nie chce żeby miała kontakt.. sama zadecyduje jak będzie dorosła!
efcia jestes na gg??
Chcialabym ja poznac ,troche bym rzeczy sie dowiedziala co i jak . Kuba ma siostre bo jego ojciec biologiczny jest teraz z jakas i maja corke,ale akurat z nimi to ja nie chce miec nic wspolnego,a pozatym on tez ma w dupie kube.
co jest gdzie jesteście???
Mariola.... na GG
coś nic nie piszesz to GG poszłyśmy
a u nas ok. Kuba juz biega sam na kibelek,ladnie siusia i kupcia(juz 4dni tak-sam zaczal:) ) niestety co mu zejdzie to zaraz znowu wysypuje.Damian urwisuje,wszystko lata w domu hehe.
a ja sie nie odzywalam bo zawsze cos.przez dwa dni bratowa robila mi wlosy(raz u niej raz u nas),a to julek siedzial na kompie a to dzieci a to moj brat dwa dni przychodzil-bo dopiero co przyjechal z norwegii. a dzis wlasnie piec przestawiaja,wkoncu moze bedzie dobrze grzal:)
Ewon..... heheheeheh mój brat też właśnie wrócił z Norwe..
Odezwe się później, bo szykuje się na rozprawe
czesc dziewczyny:)
co tam u Was?? piec juz mam zrobiony ale tyle sadzy w domu bylo,ze przesada.najgorzej wyglada dywan-a mam taki kijowy,ze teraz to jest potrzebny odkurzacz pioracy albo nozyczki. pochwale sie,ze Kubus juz tydzien biega na kibelek:) mam nadzieje,ze juz nastale odzyczail sie od pieluch,a damian ma dwa wglebienia w dziaslach-pewnie lada dzien zabki wyjda:) (wkoncu) i niestety ostatnio u nas krucho z kasiorka:( dopiero pod koniec miesiaca bedzie kasa-glowa juz mnie boli od tego myslenia dziewczyny kiedy idziemy na spacerek??choc pogoda taka sobie,ale moznabyloby sie gdzies wybrac:) a ja zanim sie urodzil damian to prawie co tydzien jezdzilam po prad tak do was:D teraz to albo julek jezdzi albo moj tato:D
Hej
A u mnie duuużo się dzieje, Amelka staje już przy wszystkim co się da i muszę być ciągle przy niej i nie siedze prawie w ogóle przy kompie.. zresztą coś nie mam chęci ostatnio, wole z nią się wygłupiać Ostatnio naszą ulubioną zabawą jest ściganie się... ja jej uciekam i się chowam i ona mnie szuka, jak mnie znajdzie, to się nadstawia i ja ją łaskocze A tak poza tym, to jakoś leci, w piątek idziemy do lekarza, bo coś mi się jej stopa nie podoba, jak ją stawia, idziemy sprawdzić, czy wszystko jest ok! A spacerek to bardzo chętnie ale dopiero w przyszłym tygodniu, bo w tym to ja nie bardzo mam czas... To dobrze, że już powoli się uczy biegać do kibelka, przynamniej mniej pieluch będzie schodzić, bo one to pożerają kase... U mnie też ciężko z kasą, ale staram się jakoś kombinować, żeby starczyło, u mnie problem stanowią kaszki one mi tyle kasy żrą że szok.. muszę przestawić Amelkę na jedną kaszkę dziennie na kolacje tylko, a na śniadanie zaczne jej budynie gotować, dziewczyny z forum poleciły mi fajne stronki z przepisami i zaczne coś stamtąd gotować, zawsze taniej
efcia napewno bedzie wszystko dobrze ze stopka:) rozumiem cie,pamietam jak bylam sama i kombinowalam aby bylo na mleko dla kuby.
wiecie co wczoraj bylam na gumiencach po prad z julkiem i dziecmi(nienawidze jezdzic autobuami i tramwajami)bardziej sie wymieczylam niz jakbym poszla na piechotke.a jeszcze z dwojka to juz wogole dobrze,ze julek ze mna byl bo sama niedalabym soebie rady. na spacerek tpo sie spotkamy najlepiej w polowie drogi:) bo dojde na piechte
Witamy witamy, a my z Bukowego dokladnie ul Zielone Wzgórze.... .
wiadomość od Ewon ;
Na razie nie ma internetu. Odezwie się jak tylko będzie mogła Pozdrawiam
Hej Paula...
No właśnie słyszałam, ze nie ma internetu na razie... szkoda.. Pozdrów ją od nas.. Gosiaczku i jak wkręcanie w forum Ci idzie???????
Ewa a ty Amelcie sciskaj a nie plotkujesz... hhhhhhhhhihihihihihihihhhhih
Mariola.... no właśnie mojego dziecko samo się za mnie wzięło... stwierdziła, że mam nie siedzieć przy kompie tylko ciągle być przy niej i mi myszkę rozwaliła... no i teraz się męcze żeby gdziekolwiek kliknąć wrrr
Cześć dziewczyny!!
Z nietypową prośbą do Was przyszłam. Otóż sprawa ma się następująco: ja i mój małżonek prowadzimy dość specyficzne życie w dwóch różnych miejscach Polski. jakoś tak nas sytuacja życiowa do tego zmusiła. Mąż mój ukochany pracuje w Szczecinie i tam też przebywa od poniedziałku do piątku. Mieszkamy natomiast w wielkopolsce. i teraz tak: mieszkanie, które wynajmujemy w Szczecinie jest "nasze" tylko do końca grudnia, gdyż właściciele mają wobec niego inne plany. W związku z tym - szukamy nowego. Przeglądamy ogłoszenia, oferty biur itp. - ale nie ukrywam, że interesuje nas coś, za co zapłacimy mniej niż 1000 zł - "darowizny" + czynsz + opłaty. Słowem - czegoś taniego. Kawalerki pewnie, bo na więcej nie wystarczy, a i więcej nie potrzeba. może być i pod Szczecinem, albo na obrzeżach - to nie problem. bardzo będę Wam wdzięczna, jeśli któraś z Was coś mi podrzuci. Wiecie jak to jest - na forum czasem szybciej coś wynaleźć niż w sieci Bedę śledzić odpowiedzi tutaj, albo na PW Dzięki z góry!!!
witajcie:)
ja na chwilke bo jestesmy u tesciow i korzysttam z chwili. u nas jest ok.a bylo bardzo nie ciekawie prawie 2tyg dzieciaczki mi chorowaly:( mialy silne zapalenie wirusowe, mialy rozwolnienie straszne a damianek i wymiotowal i rozwolnienie,nic mi nie jadl,strasznie goraczkowal..dobrze,ze odrazu bylam u lekarza to dala cos aby sie nie odwodnil.a jeszcze nie mam ubezpieczenia.Kubie leki sie pokonczyly i nie mam jak narazie znizek wiec jak bym miala wykupic 1lek zaplacilabym 150zl a tak placilam 30zl.Kuba znowu wysypany a juz ladnie mu po schodzilo.juz nie mam sily na to uczulenie dziadowskie. dziekuje za pozdrowienia:) Paula wszystko mi przekazuje .a co u was?
Hej Ewon
Kurcze nieciekawie miałaś.. ale najważniejsze, że już Ci minęło... U mnie też nieciekawie pod względem choróbsk... Rozchorowałyśmy się z Amelką tydzień temu... zeszły tydzień był straszny.. mała gorączkowała, nie chciała jeść, wymiotowała mi po jedzeniu... ciągle leżała i była ospała... koszmar.. ma zapalenie oskrzeli i anginę.. W tym tyg. już jest lepiej, więcej je, rozrabia, nie gorączkuje.. ale za to ma strasznie męczący kaszel.. dwa dni temu taki miała atak, że nie mogła złapać oddechu i mama wezwała pogotowie (mnie nie było w domu, jak na złość) i wczoraj także miała atak kaszlu poelciałyśmy szybko do lekarza.. zmieniła leki i jest lepiej.. odpukać Z tymi lekami to masakra.. ja już wydałam 250zł... A tak poza tym, to jakoś leci.. powoli zaczynamy przygotowania do świąt.. Mam kawałek czerwonego materiału, polece do ciuchbudy może znajdę jakiś biały włochaty materiał i mam zamiar jej uszyć pelerynko-bluzkę mikołajową i założę jej na wigilię Pozdrowionka 3majcie się cieplutko!!!!
efcia no to zycze Wam duzo zdrowka:) no niestety teraz taka pogoda,ze pelno tego chorubska.my u tesciow troche pobedziemy,wiec bede czesciej zagladac:)
I ja tu dotarłam. Mieszkam w Szczecinie od III klasy I LO. AR-kę kończyłam ; Technologia Żywności i Żywienie Człowieka.
Mieszkam blisko Pl.Kościuszki. Kubuś chodzi do przedszkola na Łokietka. Pozdrawiam
witaj overlooked
Hej Overlooked opowiedz coś o sobie...
Może w końcu ten wątek odżyje... Mariola nic nie pisze.. tylko Ewon coś naskrobie czasem To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|