To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Lipiec 2001

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2
mag_duszka
chyba padło na mnie - jeszcze nigdy nie szłam tak "na pierwszy ogień"
2001 - rok urodzenia mojego synka Kostka; k'woli precyzji: 20 lipca. Ko jest ruchliwym i energicznym chłopcem, zaczyna gadać, uczy się obchodzić z toaletą (nocnik oprotesyował) i jeżdzić na rowerze, który dostał od taty, jak skończył tydzień... marzenie taty zaczyna sie spełniać - Ko wykazuje entuzjazm w kwestiach rowerowych
Guśka
CYTAT(mag_duszka)
chyba padło na mnie - jeszcze nigdy nie szłam tak "na pierwszy ogień"
uczy się obchodzić z toaletą (nocnik oprotesyował)

Mój Pulpi wprawdzie z października, ale sprawa nocnikowa bardzo mnie interesuje. Bo moje dziecko wręcz pała nienawiścią do tego urządzenia, Jak tylko biorę go do ręki to zaraz podchodzi bierze w łapki i rzuca nim o ziemię. Nie wiem czemu bo nigdy jej nie zmuszałam do "nocnikowania" a ona z taką złością ciska nim o ziemie Nie wiem co robić
A Twoja dzidzia w jaki sposób oprotestowała nocnik no i jak z tą toaletą załatwiłaś sprawę. Mogłabyś mi napisać? Proszę.
mag_duszka
"zaatakowaliśmy" ze wszystkich stron:
- książeczka o Kamyczku i nocniku
- "prezentacja" siusiania (bez wchodzenia w szczegóły oczywiście) przez mamę i tatę
- zabawa z "nocnikowym" kolegą i obserwowanie, kiedy woła siusiu
Kostek wystawił wszystkie nocniki na dwór. Kupilismy nakładkę na sedes i zadziałało. Nie osiagnelismy jeszcze 100% "trafień", ale jestesmy na dobrej drodze. Między czasie nauczyliśmy go mówić siusiu.
Dorotka
[color=blue][/color]Kacpercio jest z 9 lipca i też pała nienawiścią do nocnika, załatwia swoje potrzeby w pampersy aż miło i informuje po fakcie icon_cool.gif
Nadal jest na cycusiu i to "często i gęsto " icon_wink.gif
Jest bardzo pogodnym i radosnym dzieckiem a energia Go poprostu rozpiera.
Poszukujemy dla niego obecnie fajnego trójkołowca, bo tatuś w zeszłym roku kupił trochę za duży rowerek icon_lol.gif (achhh ci tatusiowie icon_biggrin.gif ). Tatuś Kacperka, też najchętniej widziałby już swojego pierworodnego mknącego autem akumulatorowym, ale ja chwilowo sie sprzeciwiam icon_confused.gif
mag_duszka
Najwyraźniej tak mają tatusiowie, którzy sami uwielbiają ruch... Kostek dostał rower, kiedy ledwo podnosił główkę, narty "na wyrost", płetwy i piankę "z zapasem" ... icon_biggrin.gif
Dorotka
hehe icon_biggrin.gif mój mąż chciał uczyć półtorarocznego Kacpra jazdy na nartach, w końcu odpuścił i wybierają sie pod koniec tego roku wink.gif Ci faceci są zwariowani icon_cool.gif na punkcie swych synów
mag_duszka
ale to baardzo przyjemne wariactwo icon_smile.gif ja zawsze się wzruszam na widok takich wariujących tatusiów... swoją drogą niewiele mi potrzeba - należę do kategorii płaczących na filmach
Dorotka
mnie też zdarza się płakać na filmach icon_wink.gif
A na męża bawiącego się z synkiem mogłabym patrzeć godzinami icon_lol.gif tylko czasami mnie przeraża jak widzę, jak mąż "tłamsi" Kacpra a ten jest wprost zaczwycony takim traktowaniem przez tatusia. Potrafi położyć się przed mężem na brzuszku i kazać, aby tatuś przyciągał go do siebie za nóżki, jak jest blisko to ucieka kawałek i krzyczy "jesce". Włosy na głowie się jeżą momentami.
Mika
Melduje sie Jasiek icon_biggrin.gif Urodzony 28 lipca
Odkąd odkrył,że może się samodzielnie poruszać za pomocą dolnych kończyn to nic innego nie robi jak...biega icon_lol.gif -to dziecko nie potrafi normalnie chodzić icon_razz.gif Nocnika nienawidzi i nie chce mieć z nim żadnej styczności.Rowerami interesuje się jedynie od strony "technicznej" wink.gif
Teraz odkrył piaskownicę a co za tym idzie piasek icon_lol.gif uwielbia MTV i VIVA (ogląda tylko "babskie" teledyski wink.gif ) Idealnie potrafi rozebrać na części wszelkie zabawki-nawet te metalowe.Jest zawziętym awanturnikiem i kochaną przylepą,nie cierpi spać z rodzicami,za to bez trudu wytrzymuje jazdę samochodem (nawet 8-godzinną) icon_lol.gif
mag_duszka
Mika, czyli nie tylko w tym samym miejscu (Wołomin), ale i prawie w tym samym momencie pierwszy raz spojrzeli na swoje matki icon_biggrin.gif
Mają coś wspólnego - Kostek też nie znosi z nami spać... pobawić się, pofikać, pobaraszkować i owszem, ale "Ko spi tam u Ko w koju"
Mika
mag_duszka icon_biggrin.gif Jasiek to miał termin na 21-ego -ale już od poczęcia chyba chciał postanowić na swoim i zastrajkował icon_lol.gif .A ja tak baaaardzo liczyłam,że nie będzie malym lwiątkiem icon_wink.gif
mag_duszka
Kostek "był umówiony" na 8 lipca, ale spóźnił się - nawet nie zatelefonował, że nie przyjdzie; jak każdy facet, o którym się śni po nocach icon_biggrin.gif
Co złego jest w lwiątkach ? Nie znam się na zodiaku zupełnie... dopiero jak Kostek miał kilka tygodni jakaś pani poinformowała mnie:"z raczkiem to będzie miała pani problemy". Ale to jakaś bdura, z tymi problemami !
Mika
Eeee tam właśnie Raczki są przesłodkie i milusie.A Jasiek jak na lewka przystało -zawzięty jak nie wiem co,uparty jak osioł,walczący o swoje prawa nawet pięściami i zębami icon_lol.gif ech typowy lew icon_razz.gif
mag_duszka
to Kostek też chyba bardziej lwiątko: uparty (konsekwenty jak mawia jego tatuś icon_biggrin.gif ) i bojowy, z silnie rozwinietym poczuciem własności, ale - trzeba mu oddać sprawiedliwość - bardzo pogodny i uśmiechnięty, więc nie jest to jakaś wybuchowa mieszanka
Mika
mag_duszka a może w Wołominie same takie charakterne icon_lol.gif dzieci się rodzą icon_wink.gif No wiesz....w przyszłości mafia i te sprawy icon_lol.gif muszą być wojownikami icon_wink.gif
mag_duszka
myślisz ? to ja się jeszcze zastanowię, czy tam przywitam kolejnego malucha, zwłaszcza że "ma to być" delikatna, mała kobietka icon_biggrin.gif - dziewczyna gangstera sterująca wszystkim zza placów "swego faceta"? szara eminencja mafii wołomińskiej ? Przemyślę to jescze....
Mika
To mój mały "Wołomiński famiozo" icon_lol.gif

Na razie na gangstera nie wyglÄ…da icon_wink.gif
mag_duszka
zdecydowanie nie wygląda... ale taka słodka buźka na usługach mafii, to mogłoby być coś icon_biggrin.gif
aneea
Qrcze ile tych lipcowych dzieciaczkow! icon_surprised.gif
jaki wyz demograficzny czy co... wink.gif
No to meldujemy sie- nie mopze nas zabraknac!
Nadia urodzila sie 24 lipca (termin mielismy na 1 sierpnia) 2001.

Jest zywÄ…, rozbrykanÄ… dziewczynka o niesamowitej energii i temperamecie icon_biggrin.gif .
Pozdrawiamy wszystkich rowiesnikow :hello:
malina
Witamy

Michał urodził sie 4 lipca 2001 roku, jest pogodnym i radosnym dzieckiem i jednocześnie bardzo upartym rozbrykanym tygryskiem.
Uwielbia towarzystwo dzieci, zwłaszcza dziewczynek.
Ostatnio polubił siedzenie na nocniczku - co mnie bardzo cieszy.

Pozdrawiamy serdecznie wszystkich rówiesników i ich mamy
Dorotka
Hej dziewczyny icon_biggrin.gif
Co nowego słychać u Waszych dzieciaczków? Jak spędzają te piękne , słoneczne dni?
Kacper uwielbia place zabaw, bawi się na nich po kilka godzin dziennie. Zdobywa wszelkie drabinki, mosty, domki, nie pogardzi zjeżdżalnia. Przekopuje plac zabaw, zbiera kamyki do wiaderka a później wynosi to do śmieci icon_wink.gif a ja muszę mieć oczy dookoła głowy icon_biggrin.gif

Lubimy też jechać za miasto i biegać po lesie wypatrując ptaszków i wiewiórek

A co Wasze maluch porabiajÄ…?

ps. zdjęcia są z przed miesiąca, wtedy nie było jeszcze tak ciepło icon_wink.gif
kaskasto
Dominik jest bardzo żywym i radosnym dzieckiem. Urodził się do wody i ta miłość do niej. Jak tylko wode widzi to nie odwrotu trzeba do niej wejsc.
Uwielbia zabawy w piaskownicy od samego rana słychać tylko PIACH i PIACH
Jest to taki promyczek
Lubi rowery ale od strony technicznej bo narazie sam porusza siÄ™ na samochodzie do odpychania, ale moze na drugie urodziny pomyslimy o rowerku???
Pozdrawiam was icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif
icon_wink.gif icon_wink.gif icon_smile.gif icon_smile.gif icon_razz.gif
ps: jak wstawic zdjecia malucha???
Dorotka
Musisz je mieć na jakimś serwerze ja mam na fotoalbumie onetu. Zajrzyj na forum sprawy techniczne, tam jest to dokładnie wytłumaczone icon_biggrin.gif a jak będziesz miała problemy, przyślij do mnie spróbuję Ci pomóc icon_wink.gif
Dorotka
A jak lipcowe dzieciaczki spędzają wakacje?

My ostatni tydzień maja spędziliśmy w Ustce



a teraz 18 czerwca wybieramy siÄ™ na trzy tygodnie do Grzybowa icon_cool.gif
Kacper uwielbia piach i morze, ciężko go ściągnąć z plaży wink.gif
Dorotka
Dziewczyny jak urodzinki Waszych dzieciaczków?
Kacper od wczoraj jest dwulatkiem, zbuntowanym dwulatkiem wink.gif zawsze z uśmiechem na twarzy icon_biggrin.gif
Maciejka
Cześć Dziewczynki Kochane!
Zbieram się od dawna, zeby tu napisać, ale nigdy nie miałam wystarczającej weny. Dzis za to postanowiłam sie pochwalić, bo moje dwuletnie dziecię (ur. 5.07.2001) od dwóch tygodni siusia do nocniczka tudziez na trawkę. Pieluche zakładam mu tylko do spania, ale zwykle jest sucha. Strasznie jestem z niego dumna i szczerze mówiąc nie mam pojęcia dlaczego nagle pojął o co chodzi z tym sikaniem. Stało się w momencie, kiedy odpuściłam sobie, bo sikał na prawo i lewo, ale nie do nocnika.
Poza tym Maciuś gada jak nakrecony. Błyskawicznie łapie nowe zwroty i używa ich dokładnie tam gdzie trzeba. Zamienia głoski G i D, tzn. mówi biedać zamiast biegać, zamiast K mówi T, a zamiast R i L wstawia J. Uwielbiam to jego "dajeto"(daleko) i bjum, bjum (brum brum). Mówi zdaniami, ale ma problem z właściwym używaniem zaimków takich jak:ja, mnie, cię, moje, twoje, mi, ci itp. Np. jak zasypiamy, to mówi "mama, psytryj ci nózki" (mama, przykryj ci nóżki). Czasem go poprawiam, a czasem nie, bo te błędy są urocze, a myślę, ze ma jeszcze dużo czasu, zeby je skorygować, nie?
Dobra, dość! Ja bym o nim mogła godzinami!
Buziaki!
Maciejka mama zbuntowanego dwulatka gaduły
Mika
Jaś dokładnie tydzień temu skończył 2 latka icon_biggrin.gif
Zdecydowanie wrodził się w tatę gdyż zawzięcie odmawia współpracy z nocnikiem i za nic w świecie nie chce mówić icon_confused.gif -wyjątkiem jest słowo....żaba icon_lol.gif (a jego tłumaczeniu icon_wink.gif ) i "ide ide,jade jade" icon_lol.gif Jestem w szoku,bo to pierwszy przypadek w naszej rodzinie by dwulatek był tak wszędobylskim i nieprzewidywalnym dzieckiem icon_lol.gif .Mamy za sobą zwichnięcie łokcia,wchodzenie na drzewo,wkręcenie paluszków w tryby od roweru i przechodzenie górą przez "barek" kuchenno-salonowy icon_lol.gif i wieeeele wieeeele innych "przygód" icon_wink.gif Jak na dwulatka jest uparty jak osiołek,zawzięty,nie da sobie w kaszę dmuchać i jak kot-chodzi własnymi ścieżkami icon_lol.gif Wie jak zezłościć i udobruchać wściekłą mamę (ach te przewracanie oczami i słodkie minki icon_lol.gif ) Wreszcie polubił zabawy ze starszą siostrą,ale kasza nadal zjadliwa tylko z butelki icon_confused.gif "Sprzedajny" icon_wink.gif -jedynie chrzestnym i to jedynie gdy mama jest obok icon_biggrin.gif Ot taki słodki ananasek,synek mamusi icon_biggrin.gif
Dorotka
Dziewczyny jak się mają wasze 3-latki, my świętowaliśmy urodzinki w piątek. Była wspaniała impreza w ogrodzie a ja nawet upiekłam sama tort w kształcie pociągu icon_lol.gif
mimi
CYTAT(Dorotka)
ja nawet upiekÅ‚am sama tort w ksztaÅ‚cie pociÄ…gu  :lol:


Dorotko, jak piecze się tort w kształcie pociągu ?

Ja jestem totalny antytalent kulinarny, o ciastakarskim już nawet nie będę wspominać. Młody kończy 3 latka w niedzielę i właśnie kombinuję jakby taki tort zrobić małemu "kolejarzowi" icon_biggrin.gif

Pozdrawiam
Mika
Dorotko ja też chciałabym znać przepis na ciopągowy icon_wink.gif tort -urodziny jeszcze przed nami
Dorotka
Opiszę skrótowo, bo pezepis mam w domciu w jednym z dzieciowych pisemek icon_wink.gif i następnym razem postaram się wstawić zdjęcie icon_biggrin.gif
Robimy ciasto biszkoptowe i pieczemy je w długiej foremce. Następnie trzeba je podzielić na 3 części. Dwie równe i jedną krótszą. Dwie długie to lokomotywa i wagonik, krótka to nadstawka na lokomotywie icon_wink.gif Przecinamy wszyskie części na pół i przekładamy (ja przełożyłam bitą śmietaną z truskawkami icon_razz.gif ). Śmietany potrzebujemy około 0.5 litra, 36 %. Ubijamy na sztywno z cukrem pudrem i wanilią, można dodać też dwaie łyżki żelatyny rozpusczonej w 0.5 szklanki wody. Śmietaną równiutko smarujemy lokomotywę z nadstawką i wagonik. Z żelków robimy koła (teraz są takie nowe nim2), z m&m's kolejne dekoracje i światła. Z wafelka- rurki lub żelka Jojo komin. Z żelków dżdżownice tory i okienka w lokomotywie, a także ten zderzak z przodu icon_wink.gif Wagonik załadowujemy słodyczami (nasz jeszcze miał boki obsypane kolorową posypką) i ładujemy do niego świeczki. Kacpercio miał 3 z przytulona myszką Micky.
Mam nadzieję, że w zrozumiałyście choć trochę jak wykonuje się torcik. U nas wszyscy byli zachwyceni icon_biggrin.gif i zdziwieni jak przy dwójce dzieci udało mi sie go przygotować icon_lol.gif
Sprawdziła się też saładko owocowa w arbuzie i dania z grilla.

Bawcie siÄ™ dobrze i smacznego icon_razz.gif
Mika
Dzięki Dorotka -takie to proste,że aż trudno było wymyśleć icon_lol.gif
Jak będzie ciepło to zmodyfikuję to kremem "karpatka" co by mi sie śmietana nie zważyła no i dodam barwnika na wierznią warstwę kremy żeby ciuchcia wyglądała jak żywa albo.... będzie wyścigówka icon_wink.gif -Jasiek je uwielbia
mimi
Bardzo dziekujÄ™ Dorotko icon_biggrin.gif
Faktycznie jakie to może być proste. Odrobina wyobraźni jednak potrzebna.

U nas w tym roku był jednak tort niebieski. Dokładnie taki jaki miał Bob Budowniczy. Taki zażyczył sobie Patryk.
PociÄ…g wobec tego bedzie za rok.

Pozdrawiam
Dorotka
Mimi sama piekłaś? Kacper też uwielbia Boba icon_biggrin.gif
Mika i jak upiekłaś pociąg? Jeśli tak to jak smakował?
Mika
Dorotka -będziemy piec -na przyszłą środę wink.gif

Tylko mam dylemat-na czym to cudo położyć,bo blachę do biszkoptu mam dużą (wyjdzie ciuchcia i ze 2 wagoniki napewno) a moje patery są na standardowego torta icon_confused.gif A Ty na czym kładłaś ?
Zdeterminowana myślę już o tym,że może odwrócić blachę,przykryć czymś i tak podać icon_rolleyes.gif
mimi
Hm... Dorotko, tort upiekł mąż icon_redface.gif Totalne beztalencie ze mnie w tej kwestii w przeciwieństwie do niego. Ja wzięłam na siebie wyszukanie niebieskiego składnika koloryzującego.
Patryk był zachwycony wink.gif

Pozdrawiam
Dorotka
Mika ja podałam na wielkim półmisku wink.gif


Mimi zdolnego mosz męża, mój piecze rewelacyjne ciasta drożdżowe icon_razz.gif
Pochwal się czym barwiłaś krem na niebiesko, będę miała pomysł już na przyszły rok wink.gif

Wysyłacie dzieci do przedszkola od września. Kacperek idzie i nie może się już doczekać. Ciekawe czy później też będzie tak chętnie chodził, czy po kilku dniach zrezygnuje icon_lol.gif
Mika
Dorotka -ja też podałam w końcu na półmisku icon_wink.gif barwnika spożywczego nie znalazłam więc zmieszałam krem z..... galaretkami -wyszła super gładka politura icon_lol.gif -w smaku przypominało to....mazurka

Jasiek do przedszkola nie idzie-ja nie pracuję a on jeszcze się nie nadaje icon_wink.gif I tak dom będzie przewrócony do góry nogami bo córa idzie do zerówki icon_wink.gif
Dorotka
Mika ja też nie pracuję icon_smile.gif Zależy mi jedak na kontakcie Kacpra z rówieśnikami. Jutro pierwszy dzień, trzymajcie kciuki za mojego przedszkolaka icon_biggrin.gif Już mu tatuś zapowiedział, że jeśli tylko mu się nie będzie podobało mamusia zaraz po niego przyjedzie icon_lol.gif Pani ma do mnie dzwonić icon_lol.gif Mam nadzieję że będzie szczęśliwy i zadowolony, na razie nie może się doczekać jutrzejszego ranka icon_biggrin.gif
Mariano
A jak tam przedszkolne chorubska? Nasz Mikołaj według szablonu rodzinnej Pani doktor rozchorował się w drugim tygodniu i teraz chodzi w kratkę, po kilka dni w domu i w przedszkolu. Nie jest w tym osamotniony. Dzisiaj z 30-osobowej grupy obecnych było 13 dzieci. icon_smile.gif
niezalogowana Dorotka
Kacpra musieliśmy wypisać z przedszkola bo przez wrzesień był na 4 antybiotykach icon_sad.gif w tym dwóch do noska na katar.
Kacper był przeszkolem zachwycony chciał przychodzić jako pierwszy i siedzieć do samego końca a i tak wtedy opuszczał przedszkole ze łzami w oczach icon_lol.gif Pierwszego dnia wszystkie maluchy wyły a moje dziecko powiedziało mi "sio mama" i dało buziaka na dowidzenia icon_eek.gif
5 września się rozchorował (głównie okropny katar) i tak chodził w kratkę. W domu pozarażał wszystkich icon_confused.gif
Spróbujemy na wiosnę, może wtedy nie będzie chorował icon_wink.gif
Meganka.
Wita wszystkich Szymon, urodzony 21 lipca.
Dorotka
witaj Szymonku icon_biggrin.gif
Dorotka
Dziewczyny co tu taka cisza? Co słychać u waszych maluszków?
sylwia.j.
Witamy
tu Filipek icon_lol.gif i KubuÅ› icon_lol.gif z 24 lipca 2001
mam(a)
CYTAT(sylwia.j.)
Witamy
tu Filipek icon_lol.gif  i KubuÅ› icon_lol.gif  z 24 lipca 2001
napisz na "nasze dzieciaczki kończą 5 lat" icon_biggrin.gif tam są wszystkie mamuśki icon_smile.gif
Manatka
To ja siÄ™ przywitam najpierw tutaj icon_smile.gif
Jestem mamą Natalki urodzonej 25 lipca 2001 roku. Iskierka miała się urodzić dwa miesiące później, ale uznała, że 31 tygodni w maminym brzuchu to i tak za długo. Niestety nie miała racji i teraz musi zmagać się z wieloma problemami w tym z największym - niechodzeniem. A my wraz z nią.
Poza swoimi ograniczeniami ruchowymi jest wspaniałą dziewczynką, niezwykle inteligentną, bystrą i garnącą się do nauki. Szczególnie upodobała sobie języki. Obecnie zapoznaje się z rosyjskim icon_biggrin.gif
Przygnało mnie tu z podforym "wychowanie", bo jak się okazało moja córcia weszła w trudny wiek i pod anielskimi włosami zaczynają rosnąć jej różki icon_wink.gif
Mam nadzieję, z Waszą pomocą i wsparciem przejść ten etap jakoś w miarę bezboleśnie.
Ewlin
Witam
Moja starsza córa Natalka urodziła się 8 lipca 2001. Jest straszną gadułą (nawet bije mamę w gadaniu 08.gif ) i ma młodszą siostrę Julkę z Sylwestra 2006. Natalka również przechodzi okres buntu, więc Manatka witaj w klubie 06.gif. Mam nadzieję, że pomożemy sobie wzajemnie.
Pozdrawiam
martucha77
Zgłaszam Oliwię urodzoną 16 lipca 2001. Obecnie bardzo zbuntowaną dziewczynkę ( czyżby spóźniony bunt dwulatka haha ??)
Oliwia chodzi do szkoły w Irlandii i świetnie sobie radzi zwłaszcza z językiem. W tym roku urodzinki dopadną ją w Polsce już się nie możemy doczkeć.
Mi
o,matrucha mój Miłosz też jest z 16.07.2001 icon_smile.gif i też mamy okres buntu...
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.