To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Mamy już rok- czyli czerwiec 2002 :)

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
feroMonik
Dziękuję icon_redface.gif - taka się czułam niedowartościowana...
baszka
Monika kochamy, ja myślałam że to naturalne codziennie wchodzić na forum. Ja to dwa razy dziennie nawet.
A co do ortopedy to nam kazał przyjść też tak i idziemy we wrześniu, ma to związek z bioderkami ale powinno sie pójść czy dobrze stawia stopki i na co zwrócić uwagę póżniej. Koleżanki czterolatek ma płaskostopie i iksy bo lekarze uważali że za mały na ortpedę i leczenie i to norma takie stawianie nóżek.
A dzisiaj za chwilę idziemy do neurologa, zobaczyć czy dobrze chodzi.

Basia
feroMonik
Basia, na litość boską - a dlaczego do neurologa?
INES
no własnie basia czemu do neurologa??????????????

hej wszytskim laskom!!!!!!!!!!!
własnie skończyłam porządek z wózkiem robić - uprane obicie, buda cały wyszorowany i nasmarowany wd40 - nie skrzypi pachnie i jest czyszciutki icon_smile.gif

a u nas stara bida w sumie nic nowego

oprócz tego że kuba ssypało - całe plecy - myslałam że od mleka ale nie ma kup zieolonych i rzadkich tylko normalne i dopiero wczoraj wpadłam na to ze 3 tyg temu zmieniłam proszek mu i prałam wzystko wspulnie naszym i pewno od tego kupiłąm mu spworotem jego proszek i mam nadzieje ze mu przejdzie

a kuba mówi wiekszość w sowim narzeczu icon_smile.gif
ale po ludzkiemu mówi: mama(mama), tata(tata), baba(baba), ba(bajka), kuku(kogut), kaka(kaczka, łabądź, gęś i inne), miamia(kot), wuwwuw(piesek), brymbrym(samochód, jechac samochodem), koko(kurka), koko(oko), tiu(tu), mniam mniam(jedzenie, picie), o to (o to), siiiiiiiii(siusiu), eeeeeee(kopa), lala(lala, dziwczynka inne dziecko), ja(ja - jak widzi zdjęcie swoke to pokazuje i mói ja),
więcej narazie nie pamietam dużo poswojemu icon_smile.gif

ja tez się wybieram next week do ortopedy na kontrole chyba jak wórcimy z nad morza
mój mały ma fotelik renolux i poci się to fakt fotelik pozaty spoko ale teraz kupiłambym taki co może sie obrócic na bok - bo jak teraz jedziemy w długa droge i mały będzie cąła noc spał to nie wiadomo gdzie go przypiąć czy za kierowcą(bezipeczniej) czy za drugim otelem - bo jak go rozkładam do spania to ma nogi na nagłówku od kierowcy i raczej mało wygodna pozycja do spania dla niego na 10 godzin co najmniej a wiadomo ze kierowca nie przsunie sie na makasa do kierownicy bo też musi miec wygodnie
i mamy problem natury technicznej a jakby był sketny w bok to po sprawie bo go przekręcam i rozkłądam do spania icon_smile.gif

oj wogle po pierwszym dziecku wiele rzeczy bym zmeniła (wykorzystam może przy drugim haha)
kupiłabym odrazu łóżeczko turystyczne a nie drewniane i tak by mozna wymieniać icon_smile.gif

lece buziaki bo młody zaraz wstaje a ja nie mama obiadku

papa aga i kuba
baszka
A no do neurologa bo przecież Hipek miał asymetrię i chodził do poradni wieku rozwojowego i ćwiczył Vojtę. Aale informuję że pani doktor pochwaliła, wszystko super robi, rozwija się prawidłowo, nawet mowa i rozwój społeczny cokolwiek to jest. A powiedziała że najważniejsze jest kucanie w tym wieku, że dziecko umie samo kucać i wstawać.

A zapomniałam o tym rozkładaniu fotelika, tam na dole pod siedzeniem jest taki przycisk i ciągniesz fotelik do góru to się odchyla, napewno Dysiu tak robicie tylko według ciebie to nie jest leżenie wink.gif
anonimowy
iNES, JA WLASNIE TAK ROBIE - NIE POWTARZAM WIELU BLEDOW, KTORE POPELNIALAM Z ANIA icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif chociazby to z karmieniem.Teraz mam luksus, ze hej. Barka zjada wszystko. Dzisiaj mielismy pizze na obiad, Barka dosiadla sie i zaczela garsciami cebule wybierac.

Ja sie nie wybieram do ortopedy. Na usg bioderek bylo wszystko ok. Z Ania tez nie bylam jak zaczela chodzic. Ale wiem, ze wiele dziewczyn chodzi. Na moje oko jest w porzadku, a pediatra tez nie widzi zadnych nieprawidlowosci. Barka raczej nie stawia koslawo nog podczas chodzenia.

Dysia, nam pediatra radzila odczekac 6 tyg. miedzy hibem a potrojna, kumpeli inna peditra rowniez.

Basia, my dzisiaj grypa szczepilismy, za miesiac druga dawka, a potem 6 tyg. przerwy i dopiero potrojna. Bo gdybysmy nie zamienily kolejnosci, to szczepienie p/grypie wypadloby w samym srodku sezonu grypowego. Chociaz z drugiej strony jeden stary lekarz na pomocy doraznej mowil mi kiedys, ze warto szczepic przez caly rok, nawet wiosna, a nie tylko wczesna jesienia.
anonimowy
aha, chyba Wam nie pisalam, ze barka jak zjada parowke, to sobie przedtem dmucha. Tak papuguje po nas. Ale dmucha rowniez na chrupki icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif
Aaaaa i jak jej daje papier i mowie idz odnies do kosza, to idzie do kuchni, otwiera szafke ze smietnikiem, wrzuca i zamyka. Przy okazji cos zawsze sobie z kosza wyjmie icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif
mamadwojki
jej Dysia, zapomnialabym, wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy slubu!!!!!!!!!!!!!
My za kilka dni mamy 6-ta i juz mi nie zalezy, zeby ja obchodzic icon_mad.gif icon_mad.gif
katiek
[size=24]Dysia-Wszystkiego najlepszego i wieczoru udanego-coby Tymcio smacznie chrapał a mąż czule cię obłapiał Kasia z rodzinką
feroMonik
Luna, to przeciw grypie są 2 dawki? Chyba tylko u dzieci? Napisz mi wszystko - nazwę itd.

Basiu, ja nie wiedziałam, że znęcałaś się nad Hubkiem metodą Vojty icon_lol.gif - przyszłam tu za późno (pewnie już było po). A Maja też bez trudu sama kuca i wstaje (tak bez podpierania) - kiedyś tak spróbowałam i uznałam, że to jest strasznie trudne! Jednak pójdę do tego ortopedy - skoro wszyscy chodzą icon_smile.gif

Majka ma ostatnio świetny apetyt i humor (czy to chodzi w parze?). Oczywiście nie licząc ataków wściekłości gdy coś ię jej zabiera icon_smile.gif
feroMonik
I jeszcze chciałam powiedzieć, że Maja też wyrzuca do kosza, jak się ją poprosi.

I zapomniałam dopisać dwa kluczowe słowa, którymi posługuje się Maja: "da" (daj mi to natychmiast) i "nie". Czasami nawet mówi też "tiak" icon_cool.gif
Renia
DYSIU wszystkiego najlepszego i wielu wspaniałych lat pożycia małżeńskiego icon_lol.gif A u nas w październiku 8 rocznica.

Majka poszła spać po północy i jestem skonana icon_cry.gif

Mam do was wielka prośbę: czy można się dowiedzieć jaki ktoś ma nr teleefonu komórkowego, znając tylko imię i nazwisko osoby ???
Jest to dla mnie pilne wiec jakbyście coś wiedziały proszę o info.

R.
Dyska
Reniu, nie mam pojecia jak z tym telefonem.

Dzieki za zyczenia icon_smile.gif Nie celebrowalismy jakos specjalnie, bo przy dziecku zasypiajacym po 22 i perspektywa wstania ok 5.30 nie bardzo ma sie sile na swietowanie. Ale przelozylismy to na dzis wieczor icon_wink.gif Wczoraj dostalam kwiaty i zjedlismy pyszne lody.

Do ortopedy idziemy przede wszystkim dlatego, ze Tymek byl ulozony posladkowo, wiec jest z tzw. grupy ryzyka jesli chodzi o panewki stawow biodrowych. Tzn. wiadomo, ze jest juz ok, no ale jak mozna panu doktorowi nie dac zarobic? icon_wink.gif

Tymek zeby cos dostac tez mowi da. A jak to nie podziala, to jak z pistoletu maszynowego dadadadadadada. Ewentualnie to. Jak o cos sie go pyta np. gdzie jest cos tam, to pokazuje paluszkiem i mowi tu. Na siebie mowi niunio. Uwielbia stac przed lustrem i dawac "dzidzi" buzi. Potem bawi sie z dzidzia w a kuku. Kuca i wstaje bez problemu. A najchetniej kuca po pilke i z nia sie podnosi, po czym robi bach (rzuca pikle mowi bach) i cala sytuacja zaczyna sie od nowa.

A wlaczalyscie maluchom filmy z nimi w roli glownej? I z Wami? Tymkowi bardzo sie podoba, ale jest chyba troche zdziwiony ze mama czy tata sa i w telewizorni i przy nim icon_smile.gif

Luna, Basia to na serio niezla agregatka icon_smile.gif A dmuchanie w chrupka jest super icon_lol.gif

Trzymajcie sie
feroMonik
Reniu, np. w Plusie jest książka telefoniczna abonentów - trzeba zadzwonić na numer "obsługa klienta" i wybrać "książka tel. abonentów" - ale w życiu z tego nie korzystałam.
Renia
Dzięki Monik icon_lol.gif

Ta osoba do października była w Erze, ateraz nie wiem gdzie jest. Spróbuję z tym Plusem.

Pozdrawiam Renatka
Renia
Opiekunka zadzwoniła do mnie przed chwilą. Majka ma temperaturę 37,2 kreski. Ma bardzo opuchnięte dziąsło dolne i to pewnie ta nieszczęsna czwórka tak wychodzi icon_cry.gif

Cały następny tydzień jestem na urlopie więc do 8 września koleżanki pa pa
feroMonik
Pa Reniu, ucałuj Majeczkę!

U nas nigdy nie było gorączki z powodu zębów, a u Was?
INES
no hej

u nas była nie raz od zebów - lekarze mówią ze od zebów do max 38 jak jest wyzej to cosik innego jakas infekcja czy co tam
o temeraturce mówie icon_smile.gif

a kuba dzisiaj zsypany jeszcze go rzej - koszmar wykapałam go w krochmaly i wieczorem tez i jutro i obaczymy czy zejdzie jeszcze wapno i clemastinum
ale koszmar taka wysypka i zgaduj człeku od czego??????

mielismy mały wypadek dzisiaj z pralka buuuuuuuuuuuuu
kuba usilnie zamykał pralke a ja wstrzymywałam bo wkąłdałam do bebna brudy no i chcelismy razem zamknac - no i zamykamy ale coś się nie daje a tu kubunio z boku plauszka wepchną miedzy drzwiczki i mamunia razem z nim, zgnietlismy palucha
płakał strasznie ale naszczęście jak mi dał go zobaczyc to nic się bardzo nie stało lekko czerwony i troszke skórka rozcięta no ale musiało bolec bo generalnie przyciąć sobie co kolwiek gdziekolwiek to bóooooooool okropny

czyli kroniki wypadków ciąg dalszy
kuba ganiał za kotem (zaraz po paluszku:)) no i kot wlazł pod stul i kuba do niego ręce i kotek podrapał - niunio łzy jak grochy wstał przyszedł do mnie pokazał - musiałam ucałowac i polazł do kota i nonononon i placem macha i nononono - kot zdebiał icon_smile.gif i ja też

dycha wszytskiego naj naj rocznicowo icon_smile.gif

buziaki laski spadam odpoczywać

apropos męzów - mamy jakis kipski okres znowu - tzn w porozumieniu zwłaszcza dotyczącego mieszkania, dziecka i sprzątania icon_smile.gif
czyli proszenie o wszytsko
oj te chłopy
Patik
Pewnie mnie juz zapomnialyscie - tak rzadko sie odzywam - ale czytam Was czesto:))
Spiesze doniesc co moje chlopaczyska wyprawiaja - a wiec pelna lista umiejetnosci obejmuje: biegi, nawet z gorki; wspinaczka na wszystko co w zasiegu - udana do wysokosci fotela i niskiego tapczanu; tance - jeden stepuje, drugi kolysze sie jak wytrawny raper; walenie lyzkami w garnki i wywalanie wszystkiego z szuflad; odkrecanie nakretek i srubek; telefonowanie do Mamy; i wskazywanie na wszystko z radosnym "eeeeee". Niestety zrozumialych slow 0 - tylko tata i tida - ale one znacza wszystko.
No i sluch mamy niezly - slyszymy jak Tata podjezdza pod okno i lecimy go witac do drzwi. No moze czasami potrafimy jeszcze jesc lyzeczka, ukochac misia, dac buzi i pokazac gdzie sie ma ucho i jak glowa boli.

Czy Wasze dzieciaczki tez probuja wylazic z lozeczek? U mnie lada dzien im sie to uda!! I co teraz? Obnizyc lozeczko na maxa, zeby spadli z mniejszej wysokosci?

A i jeszcze pytanie czy ktos jest od nas mniejszy? Mamy 75cm i wazymy 8 i 9kg?
nedka
Witam!
Dysiu, wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy ślubu! Poszalejcie sobie dzisiaj!
Ines, ucałuj Kubunia w podrapane i zgniecione miejsca. A swoją drogą, mi też by się przydało pranie wózka. Może byś wpadła? wink.gif
Fajnie, ze Barka taka mądra. Natalia pewnie też by wyrzucała śmieci do kosza, ale zawsze więcej z niego wyciągała, niż wyrzuciła, więc na razie nie ma dostępu do szafki pod zlewem. Dmuchać kompletnie nie potrafi.
Reniu, 37,2 to chyba normalna temp. u dziecka. Tak mi się wydaje.

Opiekunka na razie super, tzn. ma cierpliwość i długo karmi Natalkę, przez co mała więcej zjada;
fajnie się z małą bawi,
jest punktualna, energiczna, dużo mówi do Natalii.
Jak ją zostawiłam samą z Natalką, to mi nawet poprasowała, podczas gdy Natalia spała (z własnej chęci, bo nic jej nie mówłam).
No i widać, że kocha dzieci; często całuje Natalię w rekę lub w nóżkę.

Problem tkwi tylko we mnie, bo ja jakoś boję się jej zaufać. Jak mówi mi, że mała zjadła tyle i tyle, to nie wiem, czy mam wierzyć, czy ona może gdzieś wyrzuciła część jedzenia. Przydałyby się kamery. icon_confused.gif

Patik, nie zapomniałyśmy o Tobie!!! Tylko odzywaj się częściej, bo w końcu zapomnimy. wink.gif
Natalia ma 76 cm, waży pewnie coś koło 9 kg.
Pozdrawiam
mamadwojki
na razie tylko krotko napisze, a potem doczytam reszte wiadomosci

szczepienie p/grypie musi dostac dwa razy, po pol dawki (czyli 0,25) w odstepie miesiaca

doroslych chyba tylko raz sie szczepi
My szczepilysmy vaxigrip-32 zl w przychodni

Barka nie mowi po polsku, ale "nie" potrafi wspaniale oddac kiwajac glowa od lewej do prawej i odpychajac rekami. Ale samego wyrazu 'nie' nie mowi. Tylko jak zaczyna krecic glowa, to prawie sie przewraca tak zamaszyscie

cdn
INES
no hej

beatka no problema w ten czwrtek co bedzie przejeżdzam przez wawe moge wpaść do was i wyprac i naoliwic :0 tylko to będzie koło 22 najpewniej icon_smile.gif

aaaaaa dzisiaj podsłuchałam i moge dodac ze kubunio mówi jeszcze: ba(bach), ta( tak), ne(nie), tam(tam), krakra(wrona i inne ptaszki), muuuuu(krowa). opa(hopa)
a dodatkowo umnie dmuchac - np w trabkę soją, lub w sprzęt do baniek mydlanych więc ja trzymam on dmucha i sa banki
i język pokazywąc, rączki otrzepywac z brudu, dac buzi i pokazac gdzie oko, nos, pepek, siusiak, wyłączyc telewizor icon_smile.gif
generalnie duzo jak dla mnie zaaaaaaa duzo icon_smile.gif
bo nie wyrabiam mysleniem za nim co może zmajstrowac i co zrobić czego jeszcze przed godziną nie potrafił
dużo róznych mądrych i bzurnych rzeczy uczy się od kuzynki swojej 2,5 letniej
oni we dwójkę to istne tornado
jak się spotykamy z siorką u babci to ma sajgon
porozwlane łózko skaczał po nim, ganiają psa, wyciągaja gary tancz biją sie wszystko naraz

taka dwójka to za czwórke nadrabia icon_smile.gif

generalnie nauka samodzielnego zasypinia narazie odnosła sukces
ja mówie: kuba zrób tubisiom papa, tatusiowi papa, i idziemy spać
idzie do pokoju swojego wkładam go do łóżka, daje picie w kubku niekapku, puszczam szum swierszczy i wychodze a on zasypia sam wierci się kręci gada coś i zasypia
dzisaj nawet zasną w normalnej pozycji głowa na poduszce, przykryłsię kocem i nawet picie zostawił na potem icon_smile.gif
tylko w nocy się budzi i woła bo picie chce i tez mu daje i wychodze także sukces pełen narazie
aaaaaa mamy już górną trójkę icon_smile.gif
czyli zebów sztuk 13 icon_smile.gif

a wzrost 80 a wazy cos ze 12,5 może?????

buziaczki uciekam na piwko z mężulkuiem
mamadwojki
no to dalej odpowiadam...
barka wazy 10.860 i mierzy 77cm (pomiary z przedwczoraj)
ma juz od dawna wszystkie czworki i troche ja baolala ta ostatnia, przedtem przechodzila raczej niezle. Najpierw miala wszystkie jedynki i czworki, a potem wyszly jeszcze dwie dwojki i to na razie wszystko icon_lol.gif
Patik, no jasne, ze Cie pamietam, tylko wpadaj do nas czesciej. Co sie przejmujesz chlopakow wzrostem i waga, nie jest przeciez wcale malo.
Barka w dzien w ogole nie siedzi w lozeczku, tylk na noc ja tam klade, a rano jak chce wyjsc, to stoi i wydaje z siebie okrzyki, tak dlugo az ktos ja wyjmie. W dzien robie jej legowisko przy balkonie i sie mloda dotlenia. Robilam tak przez cala zime (zwlaszcza wtedy gdy nie szlam na spacer, albo padalo)
baszka
A ja nie pamiętam czy mówiłam o wymiarach a sprawdzać mi się nie chce. Hipek ma 79 i 12,850 kg. To chyba największy co?
Patik nieważne ile waża bo jak widać to niezłe urwisy!
A ja byłam na mojej nowej działeczce i pomierzyłam i obmyśliłam co i jak mam robić. I niedługo będę kopać, plewić i sadzić. Jak mnie odwiedzicie w Krakowie to zaproszę Was na grila.
Kupiłam też jesienne trzewiki Bartka, takie śliczne granatowe w jesienne listki, ale trzeba będzie potem też zimowe, maja być te z sympateksu nieprzemakalne. Nóżkę ma 22.

A i zaczynam się odchudzać zafundowałam sobie diete Cabridge. Trzymajcie kciuki.

Basia
mamadwojki
Ines, ucaluj Kubulka w palec, na pewno bedize mniej bola icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif
Bacha ma wlasnie od kilku dni siniaka wielkosci 1/3 czola. Raz uslyszalam wielki huk, a potem ryk. Biegne do kuchni, a tam taboret lezy, a Barka wstaje z podlogi. No i nie wiem dokladnie jak i co sie stalo, ale na pewno wygrzmocila ta glowa w podloge.

Nedka, niania chyba w porzadku, skoro tak cieplo okazuje malej. No a skoro juz sie na nia zdecydowalas, to nie mysl, ze wyrzuca jedzenie itd, bo po co mialaby to robic icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif Ja Cie nawet rozumiem, ale wlasnie chocby z powodu braku zaufania niania u nas nie wchodzi w gre. Jakos do zlobka mam zupelnie inne nastawienie.
A moja kumpelka wlasnie dzisiaj miala pozegnanie swojej niani, bo od poniedzialku jej coreczka idzie do przedszkola. Ta pani Krysia stala sie dziecku tak bliska jak babcia, jak sie mala wkurza na matke, to mowi 'wyprowadze sie do pani Krysi". Trafila naprawde siwetnie, mam nadzieje, ze Ty rowniez bedziesz tak zadowolona.
nedka
Moja też pani Krysia. icon_biggrin.gif
nedka
Basiu, miałam już od jakiegoś czasu powiedzieć, że Hipek tak wydoroślał i wyciągnął się. Będą za nim baby latały. Kurczę, może też wstawię taki fajny emblemacik.
Ines, szkoda, że tak późno będziesz w W-wie, bo poważnie miło by było, gdybyś wpadła... no a gdybyś jeszcze ten wózek wyprała to już byłoby super. icon_lol.gif No a tak, to pewnie ze spotkania będą nici. icon_cry.gif
Pozdrowienia dla wszystkich!
baszka
Dzisiaj wieczorem jadę do Złotej na tydzień chociaż Adam woli na dwa mnie wysłać. Ale aż tyle mi się niechce. Mam nadzieję że będzie ładnie.

Mam jeszcze dylemat mieszkaniowy. Na moim osiedlu które bardzo lubie zdecydowali się wybudiwać jeszcze dwa bloki więc jest szansa żeby zamienić mieszkanie na większe (tzn, sprzedać to i kupic inne). Decyzje trzeba podjąć teraz, Adam wolał by chyba poczekać i kupic działkę a potem się budować, ale to strasznie dużo trwa bo każdą kasę wkłada w firmę. I co robić juz jest nam ciasno. A jak kupimy teraz to juz penie domu nie postawimy przez najbliższe 10-15 lat. Pomóżcie!

Basia
mamadwojki
Basia, a teraz jakie macie mieszkanie?? Moze jednak uda sie przepekac az do wybudowania domu??
baszka
Mamy dwa pokoje, 52 metry. Ale jeden przy drugim bo to był jeden pokój i odzielone są ścianką gipsową i wszystko słychać więc oglądanie filmu jak mały śpi musi odbywać się w zupełnej ciszy. I ciągle mam wszędzie zabawki!
Już za godzinę jadę papa
katiek
Basiu jak teraz macie kasę to chyba zamieniać, bo jak sama pisałaś na dom jeszcze długo przyjdzie wam poczekać a jest ciasno i mało komfortowo. Zamieńcie sobie może na niewiele większe ale bardziej rozkładowe bo inaczej wkrótce będziecie się czuli mocno ograniczeni przez Hipka np. w życiu intymnym. Ja bym taz zrobiła gdybym miała okazję ( i wystarczająco dużo kasy...).Buziaki i miłego wyjazdu-Kasia
mamadwojki
mi sie marzy wieksze mieszkanie, np. 4 pokoje, ok 75 m2 ech....

Jak macie szmal to zamieniajcie, mieszkanie zawsze sprzedacie jak bedzie trzeba sie wyprowadzac do domku. A jak czasem rodzenstwo Hipka sie pojawi, to sie przyda wieksze icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif

Trzymajcie kciuki jutro o 9-tej. Idziemy do zlobka icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif
nedka
O rany, trzymamy kciuki za Barkę. Na pewno wszystko będzie dobrze!

Basiu, ja bym zamieniła. Jeśli jest taka okazja, to trzeba z niej korzystać. Żeby wprowadzić się do domu, trzeba naprawdę dużo czasu (nie będę tu w ogóle poruszać kwestii pieniędzy). Z naszych forumowych rozmów wnioskuję, że drugie dziecko też macie w planie, więc większe mieszkanie na pewno się przyda. Poza tym, zawsze można je sprzedać.

Mi też się marzy większe mieszkanie albo domek. Tylko, jeśli chodzi o domek, obawiam się tych wstrętnych włamań, no i pewnie bałabym się siedzieć sama nocą lub późnym wieczorem. Brrr.

W sobotę byliśmy na działkowej imprezce. Wytańczyłam się, że hej. Czy Wy też lubicie tańczyć? Ja uwielbiam.

Aha, Basiu powodzenia z dietą!

Ja z kolei mam dylemat fotelikowy. Nie wiem, czy kupić tańszy, czy droższy. Widziałam taki fajny fotelik firmy Ramatti. Wygląda podobnie do Maxi Cosi Priori, tylko że jest polski i kosztuje ok. 270 zł. No sama nie wiem.


To jest Ramatti. Tu 249 zł

To Maxi - Cosi. Tu 618 zł.
Oglądałam te foteliki w sklepie i nadal nie wiem, co zrobić.
Poradźcie coś. icon_confused.gif icon_lol.gif
Kasy, szczerze mówiąc, za dużo nie mamy, ale z kolei te 300 zł różnicy na kilka lat można przeżyć. Z drugiej jednak strony, te foteliki niewiele się od siebie różnią (Maxi - Cosi ma jakieś usztywnienie pleców i pewnie więcej wzmocnień; poza tym - zapięcia, położenie - identyczne), a jeden kosztuje 2 razy tyle, co drugi. Ale gadam. No nie mogę. Ja zawsze taka niezdecydowana.

A więc DOBRANOC.
feroMonik
Jak ma wszystkie atesty i znaki bezpieczeństwa, to kupuj polski! Zwłaszcza, że i na oko też Ci się podoba. POPIERAJMY POLSKI PRZEMYSŁ! icon_lol.gif icon_lol.gif icon_lol.gif

Dziewczyny, a która jeszcze ma w planie szczepić przeciw grypie??? Ja widziałam, że dla dzieci jest Vaxigrip-Junior. To chyba nie to co dla dorosłych? Moja lekarka "przychodniowa" jest przeciwna, więc dlatego tak się dopytuję.

A ja już nie jestem słomianą wdową - mężuś skrócił pobyt w bieszczadach o jeden dzień, żeby szybciej być z nami. I w ogóle małżeńska sielanka icon_redface.gif

Chociaż i tak cierpię już na depresję związaną z końcem lata... Jest już tak zimno icon_cry.gif (dla mnie ciepło, to jak jest 30 stopni Celsjusza icon_cool.gif ) i nie chce mi się rano wychodzić z domku (dziś było tylko 8 stopni!).
mamadwojki
zaraz wychodze-mam pelne gaty!!!!!!! zlobek;-)
feroMonik
No co ty! Taka duza i robisz w majty! icon_lol.gif Będzie dobrze, cały czas trzymam kciuki!
hedwis z pracy
Witajcie Kobiety! Pomiesiecznym urlopie jestem dzis pierwszy dzien w pracy i jakna razie nikt mnie specjlanie nie goni.Maja dla mnie litosc.Wybyczylismy sie 3 tyg.nad polskim morzem, pogode mielismy jak na zamowienie, a Kacper był rozrywany na plazy. Uwielbia starsze towarzystwo, no i oczywiscie damskie koniecznie. Mimo moich wczesniejszych obaw sprawował sie bez zarzutu. Teraz przystosowujemy sie do zycia tu i teraz, co sparwia bol i żal za czystym, przyjrzystym powietrzem. Ale jest git. pozdrawiam Was serdecznie i pedze czytac co mnie ominęło.
mamadwojki
witaj Jadziu!!! A kto jest z Malym jak jestes w pracy???

u nas dzisiaj moc wrazen.
Rano zaprowadzialam barke, pani wziela ja na rece, barka sie wtulila i poszly. Bez zadnych problemow

PO godzinie odbieram barke, a ona nosek czerwony, biale zaschniete lezki pod oczami. Pytam czy duzo plakala, 'tak, prawie caly czas z przerwami".
No ale jak mialaysmy wyjsc, to bacha w tylu zwrot i do drzwi od sali, zaczela w nie walic, zeby ktos je otworzyl
katiek
Luna-takie są dzieci w sobotę Kinga zotała na 3 godziny u moich rodziców i ponoć co chwila nas wołała ale jak przyszli8śmy to zaczęła biegać po pokoju i klepać mojego ojca po brzuchu (sporawym wink.gif ) a nas miała w baaaaardzo głębokim poważaniu.
Nedka a widziałaś ten co ja mam? Deltima-też powinien być w tomi tyle że droższy-2 miesiące temu był w Calineczce po 399 zł (ja kupiłam za 420zł).Acha Mały podróżnik się zwie.
Jutro idę szczepić małą na "trojaczki" Priorixem-70 zł w plecy buuuu. Ale na jej szczepionkach nie będę oszczędzać.
Czy już myślicie o kombinezonach na zimę? Bo my tak, szczególnie że już zaczynają się pojawiać w sklepach. Szykujemy się na wydatek rzędu 100-120 zł + buty + czapki (2szt)+ 2 szaliki + 2-3 szt. rękawiczek. Razem pewnie będzie 200-250 zł icon_eek.gif icon_confused.gif -KOSZMAR icon_cry.gif .
Kończę i pozdrawiam i za Barkę kciuki już na jutro trzymam-Kasia
mamadwojki
aha Beato, ja bym tez kupila ten polski fotelik.
A co do kombinezonu, to mam po Ani, ocieplane spodnie na szelkach i do tego kurtka. Buty tez po Ani.
Dyska
Patik, Hedwis, jak milo ze sie odezwalyscie icon_smile.gif Ciesze sie, ze z maluchami wszystko ok. Patik, nie przejmuj sie, ze chlopcy drobni. Z tego co piszesz, to okazy zdrowia icon_lol.gif Gabaryty sa jakby najmniej wazne.

Lunka, wysciskaj malego zlobkowicza ode mnie i oczywiscie od Tymcia. Zyczymy jej, zeby byla dzielna i nie plakala. Uwazam, ze i tak jest super, skoro poszla z pania bez problemu. Moze i trzymalaby sie dzielnie, ale pewnie inne maluszki placza. A to nastraja.

Basiu, ja tam zmienilabym mieszkanie. Oczywiscie wiaze sie to tez z kosztami dotyczacymi wyszykowania mieszkania. Ale skoro macie teka mozliwosc, a na dom czekalibyscie jeszcze dosc dlugo, to wydaje mi sie ze nie ma co sie zastanawiac. Tez nosimy sie ztym zamiarem, ale za jakies 2 lata (i o ile dzidzia druga po trasie sie nie przytrafi, bo przy drugim juz na pewno nie wroce do pracy). Chcielibysmy takie ok 100m, ale na razie nie buduja takich mieszkan w Minsku. Na dom sie nie porwiemy, bo to jest OGROMNA kasa i raczej nie bedzie nas stac na taki luskus. A skoro nie musze, to nie chce zaciagac kredytu na jakies 10-15 lat. Gdybym nie miala gdzie mieszkac, to nawet bym sie nie zastanawiala i taki kredyt bym wziela, a tak to sie boje. Nie chce poza tym najlepszych lat swojego zycia (chyba one przede mna? icon_wink.gif ) poswiecic na odmawianie sobie wszystkiego w imie splaty domu. Wiosne i lato i tak spedzamy na dzialce (wszystkie popoludnia i weekendy), wiec podworka nie potrzebujemy. Ale z d rugiej strony czasami marzy mi sie nieduzy, zgrabniutki domek otoczony pieknym terenem...

Tymkowi wyszly gorne piatki. Ma juz wiec 10 zebow. A myslalam, ze najpierw pojda czworki. Najnowsze slowo mojego dzicka to dywan (dyda czy jakos tak). Kupilismy nowy i Tymcio ogromnie sie z niego cieszy. Glaszcze go mowiac moj moj, przytula buzke i w ogole jest slodziuchny. No i coraz wiecej biega. A ja nadal zaluje, ze z nim nie jestem.

Milego dnia icon_smile.gif
mamadwojki
hej, wlasnie wrocilam ze zlobka, Baska pobiegla do sali, jak ja tylko przebralam, to ona od razu do drzwi (pamietala, ktoredy sie dostac do sali), pani drzwi otworzyla i juz Baska byla w srodku, jeszcze nam pokiwala papa i tyle ja widzialam.
Mysle, ze ona placze w sali tylko dlatego, ze inne dzieci placza, no bo skoro tak chetnie tam poszla, to jak to inaczej wytlumaczyc. Za 1,5 godziny odbieram. Moze dzisiaj bedzie lepiej, ja w kazdym razie jestem dobrej mysli. Na razie chodzi tam bez posilkow, jak od piatku pojdzie juz na pelne wyzywienie, to dopiero moze nie chciec stamtad wyjsc. Skoro jeszcze jesc dadza.... HIHIHIHIHI
hedwis z pracy
Luna odważniaro, ja nie miałabym tyle odwagi w kwestii złobka.Chociaż pewnie gdyby mnie sytuacja zmusiła, musiałabym to przerobic.Tymczasem Kacper ma tą dogodność,że Babcia jest na każde żadanie.
Gratuluję Barce, w końcu poważna z niej już kobietka.
W kwestii fotelika, to też polecam Deltima-Mały Podróżnik.Jeździmy w nim od wiosny i jest siuperowy.
Katiek my sie szczepilismy potrojna w niedziele.Przyjechał pan doktor i zainkasował 65zł.Jak mysle o wydatku zimowym kominezon+buty i reszta to brrr.
A pochwalę się Kacper ma 15 zębów i uwielbia je szczotkowac.Wygląda to zatrąbiscie. Dziewczyny czy kupiłyscie dzieciaczkom jakas paste do zebow,czy na razie szczoteczka + woda?
Jak wygląda u Was zasypianie?Kacper za żadne skarby świata nie zaśnie sam, ktoś musi z nim leżeć. Może pora już na naukę samodzielności? Czy Wasze Misie też krzyczą jak zostaną chwilę same w pokoju?Kacper nie znosi samotności i zaraz biegnie za mną z okrzykiem „Jak śmiałaś mnie zostawić”.
Trzymajcie sie zdrowo.
mamadwojki
Baska tez myje wlasna szczoteczka ale sama woda, ona te wode spija, wiec mycie zebow jej sie bardzo podoba.
Baska zasypia raczej sama, tzn lazi i sie poklada w roznych miejscach, raz zasnela np. pod biurkiem z glowa na kablach od kompa, raz pod lodowka, przy sedesie na dywaniku. Najczesciej chodzi z poduszka i sie naniej kladzie i...zasypia. Jak jest baaardzo zmeczona, to od razu klade ja do lozeczka i wtedy chwile lezy i zasypia
Dyska
Jejku, jakbym chciala zeby Tymek tak zasypial. Ale niestety icon_sad.gif Ale z drugiej strony w ciagu dnia jestem z nim tak malo, ze nie mialabym sumienia go zostawic. Ostatnio zreszta trwa to coraz krocej - ok. 10-15 minut. Najgorsze jest to, ze ja tez zasypiam, a jak mnie po pol godzinie Daniel obudzi to nie mam juz sily na nic, a zazwyczaj jeszcze sporo jest do zrobienia.
Jesli chodzi o zeby, to mam problem z nauczeniem tego Tymcia. Jak Wy przekonalyscie dzieci?

Luna, nadal trzymam kciuki i ciesze sie, ze dzisiaj tez poszlo tak gladko.
mamadwojki
Dysia, jak Baska widzi Anie lub nas myjacych zeby, to sama domaga sie szczoteczki. A jak skonczy, to wrzuca szczoteczke do zlewu
dziewczyny, ide po Barke
mamadwojki
rewelacja, baska lazila caly czas ze swoja poduszka, potem na niej zasnela, pani ja polozyla do lozeczka, to nie chciala, musieli ja stamtad wyciagnac, polozyla sie z powrotem na podlodze i zasnela. Nie plakala. Jestem z niej dumna
INES
gratulacje lunka - dzielna ta twoja basia icon_smile.gif

dysia a czemu uważasz ze piątki wyrosły a nie czwórki???????
w mleczakach czwórki nie wygladają tak jak u nas stałe czyli takie mniejsze tylko sa normalne jak piatki żeby dziecko miało jak rzuć pokarm - ja tez jak zobaczyłąm kuby czwórki myslałam ze to piatki bo takie rozbudowane ale obejzałam buźke swojej siostrzenicy 2,5 letniej która ma i 5 i 4 isa identyczne - więc swierdziłąm ze kubie normalnie 4 urosłu i potem skosultowałam ze znajoma stomatolog ze faktycznie tak jest
stałe czwórki sa mniejsze bo rosnie wiecej zebó i musza się pomieścić a do rzucia mamy 5,6 i 7 więc czówrki nie musza być duże a u dzieci mleczki są 2 do rzucia dlatego czórki sa rozbudowane

ale wykłąd walnełąm icon_smile.gif
mam nadzieje ze nie zanudziłam

kubunio sam usypia w łóżeczku ja go kłade daje pićka włączam płyte z kołysankami i wychodze wracam jak śpi i przykrywam go i kubek zabieram
szybko się nauczyłą i nie żąłuje że spróbowałam tak a nie kupiłąm mu normalne łózko spi jeszcze w swoim ze szczebelakami i jest super

no w czwartek wyjeżdżamy icon_smile.gif nad morze nasze piękne
dziewczyny czy któas z nas jest może ze szczecina bo nie pamiętam
a mozliwe ze w niedzile wczesniej wyjedziemy z dziwówka ii moze zajrzymy do szczecina pozwiedzać i przydałby się ktoś rada gdzie i co zobaczyć icon_smile.gif

lece na konto robic przelewy - czyli uszczuplać nasze i tak chuuuuude konto icon_smile.gif

buzaki laseczki
Dyska
Ines, tak mi sie wydaje ze to piatki, bo pomiedzy nimi a dwojkami jest jakby za duzo miejsca jak na jeden zab. Poza tym (na ile dal sobie Tymek obejrzec) Trojki i czworki sa juz ladnie zarysowane na dziaselkach. Ale zaznaczam - ogladanie troche ?na sile? moze nie byc zbyt precyzyjne.
Super, ze wyjezdzacie. Nawet jesli nie bedzie super pogody (oby nie padalo) to zawsze jakas odmiana. I powietrzem z jodem mozna pooddychac, pospacerowac po pieknych miejscach. Takie oderwanie od codziennosci jest bardzo korzystne dla psychiki. Tez bym chciala gdzies odpoczac.
Papa
Patik
Mamusie drogie! Czy macie juz problem z lozeczkami? Moje chlopaczyska juz probuja nogi przekladac i lada dzien mi wypadna. Lozeczka juz wcale nie sa bezpieczne. Myslicie, ze nalezy zdjac ta frontowa scianke ? Wtedy beda same decydowac gdzie zasna - a ja jednak wolalabym tak jak do tej pory. Dwojka sennych maluchow pokladajacych sie po podlodze wydaje mi sie nie do przezycia. Zasypiaja po kapieli, wlozone do lozeczek - poprotestuja 5 min, pogadaja drugie 5 i max. do 20 min spia.
Rezygnuje mi tez opiekunka do dzieci i powstaje nowy problem - zatrudniajac nowa czy zgodzilybyscie sie n atakie 19-24 letnie, co pochodza z duzej rodziny i sie rodzenstwem opiekowaly; czy lepiej Pani 40-45 letnia z odchowanym 7-10letnim wlasnym? Mam dylemat. Wiem ze generalnie powinno decydowac jej podejscie i moja intuicja - ale czy takie mlode moga byc odpowiedzialne????
Oj - reszte pytan zostawie na jutro bo czas wracac do pracy!
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.