To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

Badanie piersi - moja historia, str3

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3
Laluna
Dziewczyny, reaktywuję wątek. Czytałam kilka stron wstecz i widzę, że sporo z Was miało już jakieś perypetie albo przynajmniej stracha. Od października w sprzedaży jest urządzenie do samobadania piersi - Braster. Podobno można nim badać się samemu w domu i wykrywa wszystkie zmiany, bo one mają inną temperaturę a to urządzenie właśnie działa na podstawie termografii. Zastanawiam się właśnie nad nim...powiedzcie proszę, Waszym zdaniem warte uwagi? Mnie jakoby temat dotyczy, bo jestem z nowotworami piersi w rodzinie już obeznana. Jednak jeszcze nigdy nic nie wyczułam i żaden ginekolog mimo moich informacji nie badał mi piersi. Mam 31 lat, więc to chyba dziwne...
rowan_berry
Ja się skusiłam na braster jakiś czas temu. Właściwie to wzięłyśmy z mamą na spółkę, to mniejszy koszt. Moim zdaniem jest warte uwagi. Badanie jest łatwe, w żaden sposób nie jest nieprzyjemne. Na wynik czekasz około 2 dni. Jeśli nadal się zastanawiasz to ja jak najbardziej polecam.
misia.xs
No właśnie, watków o piersiach, za duże, za małe zbyt sterczące, wiszące itp znajdziesz na forum 1500, ale takich z pytaniem jak robić samobadanie piersi, albo czy jest jeszcze jakieś wyjście żeby zapobiegać rakowi piersi to nie ma. Dziewczyny na prawdę was to nie interesuje?
marienpawi
Badajmy się!!! Przecież to dla naszego dobra.
rowan_berry
Co racja, to racja. Wcześnie wykryte nowotwory dają największe szanse na całkowite zdrowie. Dlatego ja właśnie wolałam kupić braster, bo chyba żadną inną metodą w domu nie wykryjemy nowych świeżych zmian. Bywa tak, że kiedy guz jest już wyczuwaly pod palcami to jest za późno. A ja wolę tego uniknąć.
misia.xs
Jesteś bardzo świadomą kobietą icon_smile.gif Tylko pamiętaj o tym żeby badać się między 3 a 12 dniem cyklu, bo w innym czasie wynik może być przekłamany. Możesz opisać swoje doświadczenia z brasterem?
rowan_berry
Jestem w tej chwili po 3 badaniach, póki co nie wykrył nic niepokojącego. Urządzenie wygląda tak:

do tego trzeba założyć konto, pobrać aplikacje, która przeprowadza przez badanie krok po kroku. W sumie badanie trwa kilkanaście minut, wynik najczęściej mam następnego dnia, najpóźniej w ciągu 48 godzin. A coś konkretnego chciałabyś wiedzieć?
Kawiarenka
Tez uwazam, iz to urzadzenie moze byc ratunkiem dla wielu kobiet. Kazde badanie jest bardzo wazne, zarowno cytologia jak i badanie piersi. Niestety z NFZ nie sa wykonywane czesto. Raz na pol roku-to stanowczo za rzadko.
Mamineczka
No niestety wiele z nas zapomina o tym aby wykonywać samobadanie czy tez raz na jakiś czas wykonać badanie usg.
Ja robię wszelkie badania usg w Białymstoku w Poliklinice Arciszewscy bo mam pewność, ze wykonywane są dokładnie, niespiesznie tak jak w większości gabinetów ginekologicznych. Do tego codziennie dochodzi samobadanie - nawet męża do tego wykorzystuję icon_smile.gif
Laluna
Mamineczka, jeśli praktykujesz samobadanie w domu to ważne jest by robić to nie tylko w tym samym dniu cyklu ale by robiła to jedna osoba, która po pierwsze uczy się swojej anatomi i budowy a po drugie ma porównanie z wcześniejszymi badaniami. Piersi mają taką strukturę, że trudno pomylić jakieś zmiany z naturalnymi grudkami. Poza tym samobadanie ręką nie jest zbyt wiarygodnym badaniuem, gdyż możesz nie wyczuć zmian kilkumilimetrowych albo znajdujących się głębiej.
misia.xs
No to jest niestety prawda, nie mamy w dłoniach takiej czułości jak braster, ale nawet jeśli regularnie bada się piersi dłonmi, to w końcu nauczymy się swoich piersi a zmiany w piersi mają inną strukturę niż choćby gruczoły mlekowe.
Laluna
CYTAT(misia.xs @ Thu, 05 Oct 2017 - 22:33) *
No to jest niestety prawda, nie mamy w dłoniach takiej czułości jak braster, ale nawet jeśli regularnie bada się piersi dłonmi, to w końcu nauczymy się swoich piersi a zmiany w piersi mają inną strukturę niż choćby gruczoły mlekowe.


Prawda jest taka, że nie wszystkich stać na brastera... nie wszystkich stać na usg raz na kwartał lub na pół roku. NFZ jest koszmarny, więc o tym nawet nie wspominam. Samobadanie ręką jest lepsze niż brak badania w ogóle.
rowan_berry
Oczywiście masz rację, lepsze to niż nic, ale braster można np. kupić na spółkę z mamą, siostrą, sąsiadką. Koszt się rozkłada i pozostaje tylko cena pakietów badań. Wychodzi sporo taniej. Dodatkowo zawsze można kupić na raty i płacić określoną kwotę co miesiąc.
Laluna
CYTAT(rowan_berry @ Mon, 04 Dec 2017 - 13:14) *
Oczywiście masz rację, lepsze to niż nic, ale braster można np. kupić na spółkę z mamą, siostrą, sąsiadką. Koszt się rozkłada i pozostaje tylko cena pakietów badań. Wychodzi sporo taniej. Dodatkowo zawsze można kupić na raty i płacić określoną kwotę co miesiąc.



Raty to spoko pomysł, sama chętnie bym skorzystała. Obawiam się jeszcze tylko o systematyczność ludzi w badaniach oraz o ew. barierę z technologią. Aplikacje i smartfony to domena raczej młodych ludzi a to starsze osoby są chyba najbardziej narażone na zachorowanie.
rowan_berry
Aplikacja przypomina o kolejnym badaniu, więc nie ma obaw o brak systematyczności. Aplikacja i sam braster są banalnie proste w użyciu, wszystko krok po kroku jest opisane, z obrazkami nawet, więc jeśli tylko mama/babcia mają smartfona, mają to łatwo można je "przeszkolić". Poza tym nie oszukujmy się, statystyki są bezlitosne, z roku na rok coraz więcej młodych kobiet choruje, rak niestety nam w metryki nie zagląda.
misia.xs
CYTAT(Laluna @ Mon, 23 Oct 2017 - 16:52) *
Prawda jest taka, że nie wszystkich stać na brastera... nie wszystkich stać na usg raz na kwartał lub na pół roku. NFZ jest koszmarny, więc o tym nawet nie wspominam. Samobadanie ręką jest lepsze niż brak badania w ogóle.



Z jednej strony masz rację, dobrze robić chociaż coś, ale nie wprawiona ręka a jestem pewna, że większość kobiet taką ma, wyczuje dość sporego guza, a to może być już za późno. Więc wychodzi na to samo jakby się nie badał, druga sprawa, może i nie wszystkich stać, ale wiele z nas wydaje kasę na prawdę na bzdury, a trochę się zorganizować i uzbiera na brastera. Druga sprawa, że to jest koszt nie porównywalnie niższy niż leczenie raka.
misia.xs
CYTAT(rowan_berry @ Mon, 04 Dec 2017 - 12:14) *
Oczywiście masz rację, lepsze to niż nic, ale braster można np. kupić na spółkę z mamą, siostrą, sąsiadką. Koszt się rozkłada i pozostaje tylko cena pakietów badań. Wychodzi sporo taniej. Dodatkowo zawsze można kupić na raty i płacić określoną kwotę co miesiąc.

Kochana a robiłaś już aktualizację brastera? Ja gdzieś zasiałam maila i nie bardzo wiem jak to ogarnąć.
rowan_berry
Aktualizowałam. Nie dostałaś maila od nich? Tam jest instrukcja, nic trudnego. ściągasz oprogramowanie na komputer, podłączasz braster kabelkiem usb, wciskasz guzik i gotowe. Może 2-3 minuty to zajmuje.
misia.xs
Ogarnęłam temat. Od ostatniego wpisu byłam już na usg piersi. I lekarz, który mi je robił jak zobaczył na usg to się pyta, jak ja jestem w stanie sama wykonać badanie piersi skoro mam tyle gruczołów. Ja na to, że nie jestem, mam od tego braster inaczej bym osiwiała bo zawsze coś wyczuję przy samobadaniu. Na braster.eu widziałam, że teraz można go nawet na raty kupić.
rowan_berry
I fajne promocje mają, mi niedługo skończy się pakiet badań, to nowy mam okazję wykupić prawie o 500 zł taniej: https://www.braster.eu/pl/pakiet-24-system-...raster-966.html
Laluna
Braster jest niestety dość drogi. Główną barierą zakupu jest cena, nie można liczyć, że sporo kobiet się na niego zdecyduje. Gdyby było jakieś dofinansowanie, gdyby urządzenia można było kupić np. w ramach projektu partycypacyjnego który by wygrał to też więcej kobiet miałoby do niego dostęp.
rowan_berry
Ale nie ma na przykład problemu, by go kupic na raty, koszt się rozkłada i naprawdę się go nie odczuwa.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.