Forum dla rodziców: maluchy.pl « ciąża, poród, zdrowie dzieci > nasze rÄ‚Å‚wnolatki > rok urodzenia 2007
Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
czesc Wam, dawno tu nie kukalam, ale chcialam powiedziec ze wlasnie rozmawialam z Kanika przez telefon i kazala Was pozdrowic i usciskac
cholera tyle się napisałam i................mi wcięło,,,ale jestem zła
Będzie w skrócie,dzięki za rady,byliśmy u lekarza i pani doktor powiedziała ze jesli dziecko nie ma goraczki,nie wymiotuje i jest pogodne to jest ok,tzn nie ma nic bakteryjnego;kupka się nie powtórzyła tzn jest ok.Podobno przy biegunce tak może byc bo śluzówka jest podrażniona(podobnie przy katarku) Ania El bedzie dobrze z tymi jazdami,niedługo będziesz śmigać jak Kubica Sliczne zdjęcia waszych maluszków Anulek wiem co mogłaś przeżyć;sama ze dwa lata temu się tak zadławiłam że całe życie mi stanęło przed oczami,pogotowie w porę przyjechało.............;mama moja do tej pory ma uraz i się boi Antosiowi dawać coś do jedzenia czy picia. chciałam wkleić zdjęcia ale nie chca mi się załadować,popróbuję jeszcze
I sorki,pijÄ™ wszystkie toasciki
czesc Wam, dawno tu nie kukalam, ale chcialam powiedziec ze wlasnie rozmawialam z Kanika przez telefon i kazala Was pozdrowic i usciskac Dziękujemy A u nich wszystko w porządku ?? Samonia to nieźle musiałaś sie zadławić, że aż pogotowie musiało przyjechać CYTAT Samonia to nieźle musiałaś sie zadławić, że aż pogotowie musiało przyjechać icon_sad.gif Nigdy tego nie zapomnę ,naprawdę to było coś strasznego
jak Wy dziewuszki umieszczacie cytaty bo mi ciÄ…gle jakieÅ› ,,cudo" wychodzi
Anulek to straszne -ja wczoraj mialam taka sytuacje Milan siedzi w wuzku babcia dala mu pic a za chwile patrze na niego a on zesztywniał jakos dziwnie ale mowie do "tesciowej"nic mu nie jest za chwile oczy zrobily mu sie okragle czerwone zerwałam go z wuzka zaczelam trzes nim i po wszystkim (mi serce waliło a on odrazu usmiech na twarzy) to trwało sekundy SZOK a ostatnio uderzyl sie zabawka i zaniosł sie przy płaczu juz 3 raz -jejku tez nie wiadomo co wtedy robic mowia zeby w pupe bic i w twarz dziecku dmuchnac to powietrza nabierze
. A co do tego nocnego wstawania ,mamy przekichane Jakie to jest meczoce i wkurzajace ;/ dzis w nocy postanowiłam ze dam mu zaamiast mleka bobo fruta -ciekawe czy przejdzie jest gesty wiec moze zapcha zoładek bo on sie budzi 2 razy w nocy ok 24 i 4 i mleko musi byc bo picie nie przejdzie wkurza sie i jest jeszcze gorzej No jutro zdam relacje z bobo fruta ale ciepła woda na mleko i tak juz w podgrzewaczu bedzie AniaEL- no to pierwsz ekoty za płoty heheh to niezle cie wymeczył jak na pierwsza jazde Nysia -szybkiego skonczenia remontu
samonia dobrze, że to nic groźnego i oby nie powtórzyła się taka kupka. Życzę zdrówka Antosiowi.
Mama_madzia nie smutkaj się może faktycznie tylko rozeznanie w szeregach robią AniaEL brawo brawo jak nic przy takim wstępie rajdowcem będziesz Nysia oj nie zazdroszczę remontu bo ja kilka lat ciągle coś remontowałam, odnawiałam tworzyłam od podstaw i mam szczerze dosyć pyłu, kurzu i nieodpowiedzialnych robotników A Ty zbytnio nie przedłuzaj tej błogiej chwili bez pociech bo ten remont nie będzie miał końca i jeszcze sąsiadów obskoczysz M&B dzięki za uściski które zresztą odwzajemniamy Kaniczce w podwojonej sile monilka jak w pracy napisz coś więcej ! To ja tu kciukasy zaciskam z całych sił a Ty tak malutko napisałaś. anulek straszne przeżycie wiem coś o tym ... ale dzieci mają to do siebie że dławienie często im się przytrafia. Bartek kilka razy syropem się lekko zakrztusił ale Olka to nie raz napędziła nam stracha - dławiła się landrynkiem, bananem, napojem a ja po rodzinnej tragedii z zadławieniem za każdym razem okropnie to przeżywam wszystko wraca na nowo Sylwia śliczne te zdjęcia Aluni na tle nieba wow
M&B dziekujemy za pozdrowionka od KANIKI a co tam u niej i u Olńki -jak bedzie miala okazaje niech wpadnie do nas pozdrow ja od nas tez i cąłuski od ciotek dla Oli:)
Mili przy zakrztuszeniach należy dzieciaczka położyć na brzuszku na swoich kolankach tak by miał główkę w dół. Jedną nogę lekko unieść aby malec leżał na takiej pochylni z głową w dół i energicznie poklepać go w plecki. To zawsze skutkuje przy zakrztuszniach. Dmuchanie w buziaczka raczej stosuje się przy spazmatycznym płaczu.
Wlasnie mam przymusowe picie piwa(co mi bardzo odpowiada) moja szalona mamuska wkładajac cos do lodówki zzuciła piwo w ktorym zrobiła sie dziurka.a zeby je ratowac wlałam do szklanki ) oby wiecej takich wypadkow. w takim razie pije za wszystkie okazje
ooo Mili na paseczku wojskowym zostało 100 dni to może napijmy się za tę studniówkę
Piwko pyyyyyyyyyychtka
dzieki nika za informacje -mam nadzieje ze juz nie napedzi mi takiego strachu
No tak to juz tylko 100 dni teraz z górki bedzie. M caly weekend byl w domu jutro po 15 tez juz przyjdzie ahh jak to fajnie byc blisko siebie
uciekam spać,ziewam i ziewam,kiedy ja odeśpię to wesele??????papa kolorowych snów
No tak to juz tylko 100 dni teraz z górki bedzie. M caly weekend byl w domu jutro po 15 tez juz przyjdzie ahh jak to fajnie byc blisko siebie Jak tak czytam co piszesz i patrzę na paseczek to wracają wspomnienia jak to ja czekałam na tego mojego faceta. Jeszcze wtedy nie byliśmy małżeństwem. Jego wysłali setki km do odległego Ełku i słaliśmy do siebie czułe listy. Do tej pory je przechowujemy i co jakiś czas czytam je z łezką w oku. Stare dobre czasy bo to już ponad 10 lat temu Ale po 3 m-cach go przenieśli już do W-wy i prawie codziennie się do mnie "wyrywał".
dziecko nakarmione, więc chyba trzeba sie położyć spać, bo jak później się położę to później w dzień chodże nieprzytomna i muszę odsypiać. Nie wiem jak to będzie jak pójdę do pracy Przecież ja muszę 8-9 godzin spać, bo inaczej nie jestem sobą
Jutro nie wiem jak będę się pojawiać, bo ze sklepu odbieramy nowy komputer i wiecie jak to jest jak trzeba wszystko instalować itd. Spokojnej nocy DOBRANOC
Aguutka co u Ciebie ??? widzę że zaglądasz do nas regularnie
anulek, samonia kolorowych snów
Dobranoc Anulek
Nika mnie zmusza do kolejnego posta. W pracy przebimbałam praktycznie te osiem godzin . No w końcu przecież wdrozyć się trzeba. Przełaziłam pół firmy, bo każdego trzeba było odwiedzić i pogadać i zdać relację jak tam Ola. Kryzysy: sztuk dwie. Nie było, aż tak źle. przez te tłumy przelewające się co by pogadać miałam mału czasu na myślenie. W sumie źle nie było, usłyszałam nawet, że macierzyństwo mi służy . Tak sobie myślę, Nika, że jednak trochę racji miałaś. Zawsze to inaczej jak trzeba wyjść do ludzi, jakoś się ubrać. Porozmawiać na "różne" tematy. Myślę, że będzie dobrze. Na razie jeszcze na dzień dzisiejszy wybrałabym opcję dom . A ja jutro mam wolne . O tak pracują dyrektorzy Aguutka co u Ciebie ??? widzę że zaglądasz do nas regularnie aaa bo ja tak lubię Was czytać Już takie duże dzieci macie...a jakie słodziaki!! A u nas wszystko w porządku, Dawidek rośnie jak na drożdżach i daje duuużo radości!! Pozdrawiam wszystkie Lutowe mamy i małe Lutusie
Aguutka to zapraszamy częściej do nas. My sobie z kolei z chęcią przypomnimy, jak to było jak nasze maluszki były mniejsze
No to ja też już mówię dobranoc.
No i za trójeczke naszych półroczniaków
Monilka dziękuję!!
I ja pozwolę sobie wypić za półroczniaki hehehe, jak za dawnych, starych czasów
Aguutka to zdrówko
Wklej jakieś zdjęcie Dawidka pleeeease Monilka no i właśnie to chciałam usłyszeć - tę radość i ulgę w wypowiedzi
oj gafę walnęłam ale się już poprawiam - jeszcze za naszych sześciomiesięcznych szkrabów
Jakie tutaj się pijaństwo odbywa
to i ja dołączę M&B a coś więcej o Kanice, bo my tu jesteśmy spragnione wieści. Jutro pobutka godzinę później i wielkie polowanie na mocz
Aguutka z Dawidka jest pirat pierwsza klasa
Monilka widzisz, że nie taki straszny diabeł jak go malują. Twoja Oleńka jest chyba bliźniaczą duszą mojej Kingi Iśka nie masz się czego bać a po Bielsku muszę trochę pojeździć, bo tam będę zdawać egazmin (chyba że ktoś mnie przekona na Tychy)
Aguutka Piękniusi piracik z Dawidka i jak ślicznie się uśmiecha całym sobą
Dziękujemy za komplementy
zdjęcie pirackie zrobione na Zlocie Żaglowców w Szczecinie, zatem trzeba było się wczuć w klimat Trzymam kciuki za łapanie moczu i uciekam... Miłej nocki!!
Aguutka, piracik śliczny!
Ania, ja zdawałam w Tychach i wydaje mi się, że dużo lepiej niż w Bielsku, mniejszy ruch, szerokie drogi, same kąty proste, płasko. A w Bielsku górki co chwila, dużo świateł, dużo aut. Monilka, fajnie, ze pierwszy dzień w pracy całkiem niezły. Będzie tylko lepiej Oczywiście dołączam do toastów!
Ha...a dzisiaj z rana ja jestem pierwsza , anie tak jak zwykle Anulek
Mój dzieć postanowił chyba dzisiaj mamie na złość zrobić i oczywiście wstał o 6 , a nie tak jak zawsze o 8. Prosimy o kciukasy mooocne. Idziemy z Olą na kolejne badanie słuchu, które ma potwierdzić, czy będzie potrzebne badanie pod narkozą. Proszę ściskać moooocno!! AniaEl jak tam łapanie moczu?? Aguutka a piracik sliczny. Kiedy te nasze dzieci były takie "małe"
hej, hej......
kiepsko mi idzie to nadrabianie, a na dodatek jak wczoraj chciałam usiąść do kompa, to się okazało, że mąż kolegę sobie na piwko zaprosił i ktoś sie musiał Alą zajmować więc z pisania nic nie wyszło, a na dodatek skończyło sie rykiem Ali, bo kładliśmy ją spać godzine później a była już mega zmęczona......... dziękujemy za komplemenciki zdjęciowe! czytam i czytam i nic nie pamiętam co chciałam pisać, to póki co skrobne parę słów o wypadzie nad morze........ Ala podróż zniosła dość dzielnie, a jechaliśmy ponad 6h, a w tym z dwa przystanki. Pogoda była całkiem całkiem, jedno popołudnie tylko popadało, a na plaży najbardzie mi się podobało jak niebo było zachmurzone, bo wtedy caly kocyk na piach i się dziecko kulało, a przy słońcu musieliśmy ją kryć pod osłonką....Ala trochę na plaży spała, trochę piasku zjadła, nóżki jej w morzu zamoczyliśmy, a potem gwiazdowała w wózku leżąc na brzuchu i wysoko podnosząc się na rękach Na plaży niepodzielnie królowały wózki Mutsy, aż stwierdzilismy, że musimy nasz zostawiać w obozie Ale z roku na rok coraz więcej ludzi w Dębkach, nie to co parę lat temu.......Plusem wyjazdu w tym terminie były trochę niższe ceny, bo to po sezonie A w ogóle, to chcieliśmy rodzicom wysłać kartki i nam się nie udało, bo nie było znaczków w całych Dębkach....... A jak jechaliśmy nad morze to na pierwszym z przystanków przewijałam i potem karmiłam Alę w autku, no i zauważył to jakiś dziad, który stał nieopodal w bramie, to aż rundkę wkoło placu zrobił żebysię przyjrzeć.... Z grubsza tyle, jak mi sie coś będzie przypominać, to dopiszę. A, już mi się przypomniało, obok nas w przyczepie było jakieś dziwne towarzystwo....Dwie parki w wieku koło 20, może trochę mniej, w każdym razie na tyle wyglądali. Ciągle się kłócili, dosłownie cały dzień, a wyzywali się przy uzyciu takich epitetów, że jak chciałabym tu je przytoczyć to by tego posta moderator skasował w trybie natychmistowym.....Kłócili się o wyjadanie sera, że ktoś coś kupił, a nie zjadł nawet plasterka, że koleś kazał lasce myć naczynia a sam nawet tyłka nie ruszył żeby tą tygodniową stertę jej donieść..Skończyłoi się na tym, że jedna z parek wyjechała wcześniej, bo koleś przechlał i chyba przećpał całą kasę swoją i swojej panny i cudem ostała się kasa na bilety do domu więc laska zarządziła powrót....... ale mówię Wam, tak się nasłuchaliśmy, że szok, nie wiem czy ja w życiu tyle nabluzgałam co oni w ciągu jednego przedpołudnia......
Monilka pewnie, że będziemy trzymać mocniutko, będzie ok!!!!! a co do towarzystwa,to miej ten lepszy model na oku Żeby jakaś inna dama nie zapragnęła nagle opiekunki do dziecka
AniaEL - jakja czytam o tych Twoich zmaganiach z pobieraniem moczu Kingi to nawet nie chcę myśleć jak to u nas będzie wyglądać
AniaEl, ja też się wybieram na prawko, to pewne musiałabym Kanikę ostrzec Bądź dzielna i nic sobie nie rób z widowni
Aguuutka, fajowe fotki, to z uśmieszkiem super!!!!!!!!
NIka, 3mam kciuki za serduszko Bartusia! A co do F16, to właśnie wystartowały i Ala się obudziła więc już sobie nie popiszę....
życzę miłego dzionka
i fotki, z cyklu tak się śpi na plaży
teraz już zmykam..........
I ja jestem Chciałam się czymś pochwalić
Ada już SAMA siedzi!!!
no widze ze sie podpytujecie Kanika narazie nie ma internetu z tego co wiem... mowila ze piszecie jak szalone i niedlugo ma z Olenka szczepienie (w srode o ile sklerozy nie mam) a i chyba jednak ich szpital nie ominie bo chca mala poza badaniem zostawic na obserwacji... jak bede sie z Nia widziala to Wam wiecej napisze i moze wezme aparat to wkleje Wam zdjecie Oli, ale nie wiem kiedy sie bedziemy widziec bo pogoda sie spierdzilila
Dziewczyny, ja tak szybko..bo zaraz muszę znikać...
Stał się cud . Kolejne badanie słuchu wykazało zapis...prawidłowy .. Potem napiszę więcej..
Monilka no to super oby wszystkie wyniki byly juz prawidłowe
Sylwia -a Ala to taka mała (roz)gwiazda plażowa
O matko wróciłam...i juz przeczytałam ale żeby napisać to muszę więcej czasu mieć a glutek się drze w niebogłosy ale za wszystkie okazje, ząbki i umiejętności naszych ślicznych lutusiów wypiję!!!!!! I to nawet piwkiem-alkoholowym
Monilka cudna wiadomość nam przekazałaś brawo brawo dla dzielnej Oleńki
Inek to gratualcje kolejny sukces Adusi Mój Bartek też siedzi od jakiegoś czasu i wielką ulgę moim plecom ten fakt przynósł bo nawrzucam mu zabawek a on siedzi i bawi się więc na kilkanascie min mój kręgosłup odpoczywa ale jeszcze co jakiś czas przewraca się na boki i nie daje rady wstać.
Co tutaj tak pusto???
Marnotrawny Inek raczył się nam pojawić i co napisała?? Że Ada siedzi i znikła na nowo...No ale za Adę i Bartusia (chyba pierwszych siedzących) Sylwia Milli dobrze to ujęła nasza (roz)gwiazda plażowa . Ale jak można w takiej pozycji zasnąć to ja nie wiem Ada dobrze, że już jesteś bo pustawo yu było bez Ciebie. Nadrabiaj szybko zaległości i pisz!!!! M&B jak tylko będziesz mogła to podeślij więcej wieści od Kaniki. Jak tam Ola, co u niej i pozdrów ją koniecznie od nas. Hmm...a teraz ja tak prywatą bo mię radość roznosi. Jak już wczesniej pisałam, Ola miała stwierdzony niedosłuch. Po dwóch wcześniejszych badaniach, babka zapisała nas na trzecie, ale jak to sama powiedziała to już tylko formalność, bo trzeba trzy zrobić przed badaniem pod narkozą. Nawet zołza już mi termin wpisała na to badanie. 11.09!! Ja w międzyczasie trafiłam do kolejnego pediatry, który alergię Oli zaczął leczyć od innej strony, badanie pasożytó, grzybów itp. I ten stwierdził, że Ola ma zapchane jelita i stąd ten niedosłuch i będzie ok. Trochę nabrałam nadzieii, ale bałam się do końca wierzyć. A dziś co?? Baba trzy razy powtarzała wynik!! I co gucio!!! Niedosłuchu nie ma . Jestem taka szczęśliwa, że mam ochotę was wszystkie cioteczki wyściskać . Już mi żaden diabeł nie straszny. Teraz już musi być tylko do przodu
Monilka super wiadomość
Ada witaj spowrotem To jak robicie jakąś liste siedzących lutusiów to mojego Kacpra też możecie dopisać Od 2-3 dni siedzi sam, co prawda jak Nika napisała nieraz jeszcze poleci na bok i nie potrafi wsta c ale siedzi Od wczoraj Kacper dostaje wapno i smaruję go maściami i jest o niego lepiej Dobra teraz lecę Później wpadnę
hey dziewczynki
jutro mam wolne (ledwo miesiac przepracowany) bo musze zalatwiac dlaej szkole na mgr ide no i oczywiscie lekarz Konrada no i szczepienie (mam nadzieje ze mi go jutro porzadnie pomierza...w koncu) oczywiscie zdrowko za wszystkie okazje i bravo dla lutusiow ktore dochodza do siebie po chorobskach i tych zlych wiadomosciach co sie ich czepiaja... a co do siedzenia to Konrad tez od 2-3 dni siedzi sam w wozku jak jedziemy, w prawdzie trzyma stupki pod tym palakiem (w spacerowce) to przez to utrzymuje troche rownowage ale jak jestesmy w domu na lozku to tez juz siedzi chodz po jakims czasie pada na bok ale jak juz siedzi to ladnie prosto (przez jakis czas) ok ide sie kapac i spac, jutro o 8 jade do Katowic zalatwiac szkole ok papa
hej dziewuszki
Super, że lutusie tak ślicznie siedzą,ja jeszcze nie próbowałam Antka samego sadzać ale jutro spróbuję Monilka ale niesamowita wiadomość,cieszę się przeogromnie Sylwia ale ekstra zdjęcia ,kurcze mój Antoś nawet raz nie usnął na brzuszku,on w ogóle nie umie w tej pozycji odpoczywać tylko się dźwiga i dźwiga My jutro idziemy do chirurga dziecięcego;okazuje się że za mało odciągałam małemu skórkę na cycuniu i ma przyrośniętą,jak nie urok to sr..... mam nadzieję że go nie będzie bolało. Wysyłam aktualne fotki mojego skarba, ale nie z wesela bo takowych jeszcze nie mam,jak przegram od brata i koleżanki to wkleję(sama miałam aparat tylko w kościele ale nikt mi nie zrobił ) tu mój Antoś z mamusią tu sam w wózeczku,mama zrobiła zbliżenie samej buźki a tu z moim tatą, dziadek go po prostu uwielbia;tylko całuje i całuje Shot with DiMAGE Z3 at 2007-08-21
samonia mnie tez czeka wizyta z Bartkiem u chirurga ale to za jakiś czas... Ja generalnie tez nie mogłam odciągnąć napletka małemu a w szpitalu pni doktor przy cewnikowaniu musiała to zrobić siłą i aż mu krewka poleciała bo biedaczek ma stulejkę i musiała to zrobić drastycznie by dostać się cewnikiem. Tak że nas czeka zabieg na stulejkę ale to chyba znacznie później się robi - właściwie to nie mam pojęcia i musze poczytac o tym w internecie.
Antoś i mamunia pięknie się prezentuje na foteczkach. Antoś to chyba do Ciebie podobny ? I czekam na fotki z wesela.
uciekam dziewczyny,kurcze nie daję rady siedzieć wieczorkiem przy kompie tak mi się chce spać,a w ciązy tylko wieczorami mogłam i to długooooooo,pa kolorowych snów
do jutra To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
|