To jest uproszczona wersja wybranego przez Ciebie wątku

~~CZERWCOWE BRZDĄCE~~

Kliknij tutaj aby przejść dalej i przeczytać pełną wersję

Stron: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40
lornetka
Teatrzyk

CZERWCOWEGO BRZDĄCA

ma zaszczyt zaprosić na spektakl
pt: "Od niemowlaka do przedszkolaka"

scena 2- gruchanie, chwytanie i uśmiechanie się:-D


w rolach głównych czarująco grają:

Stasio synek Rzodkiewki,
który swą premierę miał 17 maja 2007r o godzinie 19:55
ważył wtedy 2860 i mierzył 53 cm.


Krzyś synek Kalarepy,
który swą premierę miał 22 maja 2007 r o godzinie 7:25
ważył wtedy 3000 i mierzył 52 cm.


Dawidek synek Aguutki,
który swą premierę miał 23 maja 2007r o godzinie 10:40
ważył wtedy 3380 i mierzył 54 cm.



Marcinek synek LilySnape,
który swą premierę miał 25 maja 2007r o godzinie 9:17
ważył wtedy 3800 i mierzył 57 cm.



Alusia córeczka Anik978,
która swą premierę miała 27 maja 2007r o godzinie 22:10
ważyła wtedy 3570 i mierzyła 53 cm.



Oskarek synek Dodzi,
który swą premierę miał 27 maja 2007 r o godzinie 22:55
ważył 3300 mierzył 55 cm.



Mateuszek synek Kamci17,
który swą premierę miał 28 maja 2007 r o godzinie 15:40
ważył wtedy 3400 i mierzył 56 cm.



Emilka córeczka Gruszki,
która swą premierę miała 30 maja 2007r o godzinie 12:35


Laura córeczka Lalicji,
która swą premierę miała 01 czerwca 2007r
ważyła wtedy 3170 i mierzyła 54cm



Oskarek synek Banshee,
który swą premierę miał 05 czerwca 2007r o godzinie 20:10
ważył wtedy 3660 i mierzył 54 cm.



Antoś synek Gen,
który swą premierę miał 6 czerwca 2007r. o godzinie13:12
ważył wtedy 3545gi mierzył 57cm.



Mikołajek synek Ifonki,
który swą premierę miał 6 czerwca 2007.


Shane synek A.K,
który swą premierę miał 6 czerwca 2007roku o godzienie 5:47
ważył wtedy 3300 i mierzył 50 cm.



Karinka córeczka Jaagi,
która swą premiere miała 09 czerwca 2007r. o godzinie 20.55
ważyła wtedy 3380gi mierzyła 54 cm.



Mikołajek synek MartyMarcin,
który swą premierę miał 11 czerwca 2007.


Kamilka córeczka Ziowik,
która swą premierę miała 13.czerwca.2007 o godzinie 8.35
ważyła wtedy 3000g i mierzyła 53 cm.



Filipek
synek Iwony79,
który swą premierę miał 14.czerwca.2007 o godzinie 2.00
ważył wtedy 3390g i mierzył 53 cm.



Nelly córeczka Odynki,
która swą premierę miała 14.czerwca 2007 r o godzinie 21:10
ważyła wtedy 3300g i mierzyła 55cm.



Kamilek synek Joany_m,
który swą premierę miał 14 czerwca.2007o godzinie15.20
ważył wtedy 2950 g i mierzył 53 cm.



Nathanek synek Chaneal,
który swą premierę miał 14 czerwca 2007r o godzinie 14:00
ważył wtedy 3500.


Alusia córeczka ~Justy~,
która swą premierę miała 15 czerwca 2007r
ważyła wtedy 3030 i mierzła 53 cm.


Misio synek Asi_b,
który swą premierę miał 16 czerwca 2007r o godzinie 16:18
ważył wtedy 3310 i mierzył 55 cm.



Eryk synek JJMM,
który swą premierę miał 20 czerwca 2007ro godzinie 22:55
ważył wtedy 4060 i mierzył 57 cm.



Dawidek synek Agi23,
który swą premierę miał 21 czerwca 2007 r
ważył wtedy 3800 i mierzył 53cm.



Zuzia córeczka Anor26,
która swą premierę miała 22 czerwca 2007r


Tosia córeczka Zadobrej,
która swą premierę miała 27 czerwca 2007
ważyła wtedy 3400 i mierzyła 56 cm.



Dominik synek Silije,
który swą premierę miał 29 czerwca 2007r o godzinie 2:40
ważył wtedy 4500 i mierzył 56 cm.



Konradek synek Kamy:-),
który swą premierę miał 30 czerwca 2007r o godzinie 23:30
ważył wtedy 3390 i mierzył 53 cm.


Grześ synek Ani1,
który swą premierę miał 01 lipca 2007r o godzinie 8:05
ważył wtedy 3700 i mierzył 57 cm.


Łucja córeczka Beaty 73,
która swą premierę miała 3 lipca 2007 roku,
ważyła wtedy 3800 i mierzyła 58 cm.


Wojtuś synek SmerfetkiMisi,
który swą premierę miał 09 lipca 2007r.
ważył wtedy 2800 i mierzył 50 cm.



Oraz ś.p Marcinek synek Aj80, który na zawsze pozostanie w naszej pamięci...

9 ról żeńskich
i 20 ról męskich...
gdzie te baby..?? icon_wink.gif

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------
odynka
o prosze:) to ja sie pisze na przedstawienie ze ssakiem przy piersi;)
LilySnape
Ekhm... nie kumam o co chodzi... tu mają być fotki i filmiki czy jak?
smerfna
Ładnie, moj maly Wojtek 2800g, 50cm. Premiera 09.07.2007 02.gif
Naz
Aguutka no wypas bajer! Naprwdę pomysł super:))
no to ja wklejam pierwszą focie na nowym wątku 03.gif co wspólnie to opijemy (focia autorstwa mej drugiej połówki całkowicie bez mojej wiedzy, mamusia pluskała się wtedy w jeziorku 29.gif )
odynka
banshee nie za ciepło temu Twojemu maluszkowi?icon_biggrin.gif mamusia kąpie się w jeziorku a dziecko w kocyku, pieluszce i czapeczce - nie za dużo tego?icon_wink.gif
anik978
Aguutka, ale pieknie to zrobiłaś, wszystko tak poukładane i takie czytelne - suuuuuuuuuper, bardzo mi się podoba i jeszcze to gruchanie, uśmiechanie, chwytanie - pomysł i realizacja fenomenalna
LilySnape
Banshee, ale twój chłop ma pomysły....

O kurcze, przypomniał mi się nasz znajomy, który ponoć w 6 miesiącu nakarmił syna golonką icon_sad.gif - co za kretyn... I teraz ten roczny dzieciak golonkę pociska icon_sad.gif - ale zdrowo icon_sad.gif
jaAga*
Stronka pierwsza klasa! brawo_bis.gif
Naz
wiatr wiał kochana, słońca nie było, a on był tylko w koszulkę przyodziany.Sprawdzałam czy nie jest mu źle dopiero potem umknęłam:)
ja taki morsik, zimnej wody się nie boje:))
jaAga*
Aguutka a ja nie widzę Emilki naszej Grusi....polepszyłaby statystykę 29.gif
Urodziła się 30.05.2007 o 12,35
lornetka
Bardzo mi miło, że stronka Wam się podoba!!
Dziękuję za komplementy 02.gif

Już dopisałam wszystkie zguby.... Kalarepki też nie było, więc wyszukałam, kiedy Krzyś się urodził..
Kama Twój Konradek też już jest!!

A.K przyślij mi dane synka na pw, bo Ciebie też nie ma...

Jeszcze kogoś brakuje??
jaAga*
Nie ma jeszcze Matuszka Kamci17 06.gif
lornetka
no nie ma- pewnie jeszcze wielu naszych brzdący nie ma....ale kiedy Mateuszek się urodził??

ale się wkurzyłam, bo złapałam się tak jak kiedyś Lily- kupiłam smoka w Smyku i co?? Przeterminowany 2 miesiące @#@!!!%$^, że też nie spojrzałam w sklepie!!! Taki sklep, a przeterminowane smoczki sprzedaje...szkoda gadać!!

Ale oprócz nieszczęsnego smoka kupiłam dużo ciuszków, bo fajne przeceny są letnich ciuchów, więc kupiłam już na za rok 08.gif 08.gif na lato

A co do mleka to jak byłam dzieckiem, to miałam odruchy wymiotne na sam widok mleka i jego przetworów, a chleb jadłam bez masła..dopiero tak naprawdę niedawno mi minęło...

Jutro z Dawidkiem idę do lekarza, bo od 2 tygodni ma wysypkę, byłam w tamtym tygodniu i kazała w krochmalu kąpać, ale to nic nie pomogło więc idę jutro, no mam nadzieję, że się bidulek nie uczulił na nic...

Lily jeszcze miesiąc i już będziesz mogła podawać coś innego, bo dzieciom butelkowym szybciej się podaje, więc jeszcze miesiąc!

Lalicja cieszę się \, ze z pieskiem lepiej!

Aga 23 podaj mi dane Dawidka, to wpiszę go na 1 stronę!!

Anik pomodlę się za zdrówko Alusi i by ta biegunka poszła sobie.
joana_m
anik trzymam kciuki za Alusię

Lily i za Marcinka też trzymam kciuki.

Oby nasze Dzieciaczki pieknie rosły i nie miały żadnych problemów zdrowotnych.
joana_m
pierwsza stronka pierwsza klasa, jeszcze fajnie byłoby gdyby koło każdego było zdjęcie. ale to może z czasem sie zrobi ...

dziś Kamilek był bardzo grzeczny, byliśmy w kościele na uoczystościach fatimskich, bo odbywały się w parku koło kościoła i mogliśmy spokojnie pojeździć sobie wózkiem. Kamilek całe uroczystości przespal i dał mi nawet kawkę wypić po powrocie. a popołudniu odwiedziła nas prababcia Kamilka. i napatoczyła się jeszcze do tego "kochana" teściowa. mam nadzieję że na starość zmądrzeje.

Pozdrawiam gorąco.
LilySnape
Aguutka, co to za plaga z tymi smoczkami icon_razz.gif Niby nic, tanie, ale potem człowiek się wkurza, że mu potrzebne a tu nie ma icon_razz.gif no i że przeterminowane rzeczy zamiast zdejmować z półek, to zostawiają...

Zastanawiam się, czy te kolki to nie po syropie Lactulosum. Ziowik, ty chyba miałaś kiedyś takie podejrzenia? Bo jak się wkurzę, to przestanę podawać ten syrop diabel.gif Na razie przestałam.

Leki dla małych na jedno pomogą, na drugie zaszkodzą. Jak i każde inne.
odynka
mała rozpłakana już po powrocie pełna wrażeń usnęła na przewijaku - ale spokojnie przewijak obok mnie i pilnuję:D
było super:D pogoda dopisała, chrzest kameralny - 5cioro dzieci i super ksiądz, dzieci były najważniejsze... bardzo zachwycał się imieniem naszego szkraba:D co chwilę przystawał i mówił jakie ładne i niespotykane:D pochwalił bo Nellka nie płakała:)
grill udał się tez superowo bo pogoda super i ta karczma nad jeziorkiem była ekstra pomysłem - zresztą jedzenia było tyle że każdy dostał do domku... właśnie jem bułę z kurczakiem z grillka;) wszyło nas równiutko becikowe heh

wogóle cała msza też była pod kątem chrztu który miał po niej nastąpić... wszystko idealne (no może poza radami babć i prababci:P) ale dałyśmy radę;)

będzie filmik tylko zmontujemy i foty jak wyciągniemy od Taty z aparatu to się Wam pochwalę:) i dziękuję za zaklinanie pogody;)

Nelly dostała smoka srebrnego z wygrawerowaną datą urodzin i chrztu i imieniem i godziną urodzin, bozię na łańcuszku i srebrną pamiątkę chrztu na drewnie do powieszenia lub postawienia, oprócz tego pieniążki - chcemy jej jakieś obligacje wykupić czy jakiś fundusz inwestycyjny coby miała...

a tak z innej beczki - ale jestem zadowolona z naszego autka:D mogę sobie na spokojnie z tyłu nakarmić, nikt mnie nie widzi bo szyby przyciemniane, przewinąć dziecko można na spokojnie - rewelka;)
Dodzia
Bardzo mi się podoba ta nasza nowa stronka ale jak by były jeszcze fotki naszych bąków to by było super !!
jeszcze brakuje synka CHANEL NATAN URODZONY 14.06.2007 O GODZINIE 11.00 WAGA 3.500
joana_m No to faktycznie grzeczniutki ten wasz synek !! 03.gif
odi A więc masz już za sobą chrzciny bardzo się cieszę że jesteś zadowolona z przebiegu mszy i że NELLI była grzeczniutka
czekamy na fotki !! 06.gif
Naz
lily, no to czekamy na zdjęcie drugiego ciacha! 06.gif
o matulku, jak mi się podoba imię Nathan! 41.gif 41.gif 41.gif 41.gif 41.gif

co do mięska, to nie dziw się, że miałaś trochę zaparć, więcej zielonych warzyw i pietruchy, bo inaczej na przyszłość może cię spotkać problemik z jelitkami.
Jedni są tacy, drudzy inni. Ja uwielbiam kefirki, jogurciki, zsiadłe mleko, nie ma dla mnie bez nich życia. A jak na złość kiedy byłam młodsza wszystko mi się goiło za szybko i nigdy nie udało mi się złamać kości:)
smerfna
Lily przytul.gif Marcinka. Mam nadzieję, że jak miną magiczne 3 mce to to paskudztwo minie.
My dzisiaj nie przespana nocka, małego mecza gazy,kreci sie,placze. Daje mu smoka to sie uspokaja,ale wypluwa po 2minutach wiec ze spania nici bo trzeba mu z powrotem do dziobka wkładać.
Odi gratuluje udanego przyjęcia. W Warszawie robiłaś? Jeśli tak, to czy możesz dać jakieś namiary na tą knajpkę bo też się przymierzamy a skoro już przez Ciebie sprawdzona i jesteś zadowolona to chętnie bym skorzystała.
LilySnape
Smerfetka, oj, pewnie z wybiciem magicznych 3 miesięcy kolki się nie skonczą... Ale oby były rzadziej. Bo dziś od rana to samo a zostałam bez męża. Byle dotrwać do wizyty u pediatry. Marcinek robi się czerwony na buzi i zaczyna histerycznie krzyczeć w jednym momencie.

Zastanawia mnie jedna rzecz: czy gdy dziecko połknęłoby włos, mogłyby się dziać takie rzeczy? bo mi włosy wypadają na potęgę i choć staram się pilniować, by nie dostały się synkowi do buzi, to jednak mogłam coś przeoczyć...

candace
szoookkkk!! Lara wczoraj nie chciała spać, przysypiała na 15 minut i 2 godziny ogladania świata na raczkach. i o 19.30 zasnęła na boczku w łózku i spała do 6.00 rano!!!!! troche o 1.00 pociumkała cyca ale przez sen. całą noc na boczku i tyle godzin!!!!

stronka sliczna. tylka ja mam Laurę:-))

lily-- tego to nie wiem, wiem, że u dziadka tego nabiału było bb duzo przez tyle lat... ja z powodu 'mutacji' 29.gif to w ogóle nie mam problemów z gojeniem ran i kośćmi. nawet teraz juz trzy dni po cc rana nie stanowiła dla mnie w ogóle problemu. własnie wcinam kabanosy... duzo znaczą też geny... ale jarzyn i tak nie przełknę. Moja tesciowa wykład mi zrobiła jako lekarz: że trzeba ten nabiał, że mam jesć warzywa bo trawienie , ze soki owocowe itd. a ja warzyw bb malutko a miałam w zyciu zaledwie kilka zaparć i to bardziej ze stresu. soków nie piję, za to duzo coli. wcinam w pracy tzw. fast foody i naprawde nie narzekam. kości i zęby bb dobre i mocne. widocznie u mnie ta wołowinka dobrze przyswaja się.
i dla Marcinka -- a kysz bóle brzuszka!

banshee --- kazdy z nas jest inny i na tym cały urok polega. boziu, jakby wszyscy byli tacy sami to tylko sie pociać..

odynko-- no to superowo!!
smerfna
Nie znam sie, ale wydaje mi sie ze wlos zostal by b.szybko strawiony przez soki zoladkowe.
jaAga*
Lily współczuję, biedny Marcinek że się tak męczy. Ja myślę, że to nie włos, tak jak pisze Smerfetka soki by go pożarły.... Dobrze że idziesz do lekarza, może w końcu coś poradzi, ja myślę, że przydałoby się zrobić Marcinkowi analizę moczu, pamiętam, że jak Julka miała problemy z kupą zieloną to robiłam jej analizę.... icon_rolleyes.gif
Moja Mała też ma ostatnio problemy z brzuszkiem, właściwie to tylko w nocy, męczą ją gazy i męczą, sama się zastanawiam czy nie iść do lekarza, a może kupię ten dicoflor, czy on jest w aptece dostępny?? jak ja Wam zazdroszczę przespanych nocy...moje są okropne 21.gif .
Odynka super że już po chrzcinach i że Nelly takie super prezenty dostała.
Aga 23 witaj, a wiesz, że wczoraj o Tobie myślałam i miałam sms-ka napisać bo się nie odzywałaś....a tu popatrz...zjawiłaś się.
jaAga*
To ja trochę pogrzebałam na odliczaniu i do uzupełnienia: Kamcia17 urodziła synka Mateuszka 28.05.2007 o 15.40, ważył 3400g
Ifonka urodziła synka Mikołaja 06.06.2007
MartaMarcin urodziła synka Mikołaja 11.06.2007
Aga 23 urodziła synka Dawida 21.06.2007, 3800g i 53 cm
Anor26 urodziła córeczkę Zuzię 22.06.2007
Nie pamiętam czy wszystkie dziewczyny zaglądają na brzdące ale zaglądały na Czerwcówki 06.gif
odynka
CYTAT(SmerfetkaMisia @ pon, 20 sie 2007 - 09:15) *
Odi gratuluje udanego przyjęcia. W Warszawie robiłaś? Jeśli tak, to czy możesz dać jakieś namiary na tą knajpkę bo też się przymierzamy a skoro już przez Ciebie sprawdzona i jesteś zadowolona to chętnie bym skorzystała.


pod Warszawą bo chrzest był w Ożarowie Maz. - polecam naprawdę bo już ciężko znaleźć kościół w którym przeżywa się mszę i tak wspaniałych ksieży...

a przyjęcie >>TU<< tylko że my mieliśmy grilla a można i w samej restauracji:D obsługa rewelacja, kierownicy super zawsze znajdą dla Was czas mimo że obłożenie mają niezłe;)

u nas kolka zawsze jak w zegarku o 19tej

LilySnape
CYTAT(jaaga28 @ pon, 20 sie 2007 - 09:32) *
Lily współczuję, biedny Marcinek że się tak męczy. Ja myślę, że to nie włos, tak jak pisze Smerfetka soki by go pożarły.... Dobrze że idziesz do lekarza, może w końcu coś poradzi, ja myślę, że przydałoby się zrobić Marcinkowi analizę moczu, pamiętam, że jak Julka miała problemy z kupą zieloną to robiłam jej analizę.... icon_rolleyes.gif

D***.
Od 7 rano do 10 30 miał 4 takie ataki. Znienacka robi się bordowy na twarzy, zaczyna krzyczeć aż mu łezki z oczu lecą.
Ledwo żyję, mówię wam, nic tylko siąść i plakać icon_cry.gif

Nienawidzę być taka bezradna icon_sad.gif

I ja mam mu dziś kurde pozwolić na zrobienie szczepionki??? icon_sad.gif Chyba zwariuję, naprawdę. Kolki 6 - ty dzień pod rząd, przez trzy ostatnie zaczynają się z rana. Lactulosum nie daję od wczoraj po południu.

Dom zapuszczony, syf. Doła mam.

lalicja, fajnie masz. Mięso w sumie też ma swoje dobre strony - anemii nie powinnaś dostać icon_wink.gif




Naz
ja nie raz znalazłam swoje włosy w kupie młodych. ba nawet joasowi takiegoż wyciągałam z tyłka:)

lalicja zgadzam się w 100& 29.gif
ziowik
uff.. ale miałam nadrabiania icon_smile.gif

nie jestem w stanie odpowiedzieć na wszystko, wiec sobie daruję, postaram sie być na bieżąco, ale nie było kiedy siąść do netu, bo Kamilka ciągle daje czadu z Karmieniem 21.gif

1 stronka super. Aguutka świetny pomysł miałaś, super to wygląda icon_smile.gif

Lily współczuje serdecznie tych kolek.. co sie biedakowi porobiło.. niestety nawet na mieszankach są kolki, co zrobić

że mała uczulona na nabiał to prawie pewne, lekarka przepisała mi, wielbicielce nabiału, Nutramigen żebym sobie piła.. FUJ 29.gif co za ochydztwo icon_razz.gif podziękowałam po jednej łyzeczce icon_razz.gif

co u nas nowego.. Kamilka coraz mniej spi w ciągu dnia, dzisiaj po raz pierwszy od 2 misięcy zaprotestowała przeciwko przełożeniu na brzuszek (jakimiś dziwnymi piskami) i spała na pleckach.. ale teraz śpi znowu na brzuchu, wiec to chwilowe było icon_smile.gif
z kupami dalej problem, są co 4 dni, idą ciężko a jak sie już pojawią to wylewają sie z pieluchy paskudząc wszystko wokoło.. gazy na okrągło, ale już nic nie daje z leków bo i tak lepiej nie było..
gada jak nakręcona, najwięcej rano icon_razz.gif śmieje sie dużo i w ogóle jest radosną dziewczynką, na szczęście (odpukać) rzadko zdarzają sie jej takie mega kolki żeby płakała nie do uspokojenia, wiec nie narzekam..
już drugi raz zdarzyło sie jej pospać wiecej jak 3-4h.. dzisiaj spała od 1:30 do 6 icon_smile.gif czekam aż będzie przesypiała wiecej, tak żebym i ja mogła kurcze pospać icon_razz.gif
w kąpieli zaczyna już tak wywijać nogami, że woda leje sie na wszystkie strony a ona sie cieszy icon_razz.gif
jakby mogła to chyba by już siadała, bo jak sie jej wsadzi palce w rączki to podciąga sie do góry 08.gif tylko głowa ciągle taaaaka ciężka 29.gif
jaAga*
A siooooo wszelkie kolki!
Ziowik Karina tak samo, już by sie podniosła, ale łepetynkę ma taaaaaką ciężką 29.gif
Wiecie nie pisałam wczesniej, ale od tygodnia zapisuję ile mała śpi, chciałam ustalić czy ma jakieś określone rytmy. A tu lipa, pierwszego spisywanego dnia spała łącznie w dzień [6.00-21] (nocy nie liczę, bo są zawsze kijowe) 8 godzin, drugiego dnia spała 4 godziny, trzeciego 6 godzin, czwartego 2 godziny. Masakra, żadnej stabilizacji, zero unormowania 21.gif
Teraz będę liczyć kupy, bo ona ich strasznie dużo robi 29.gif , po problemach Aluni postanowiłam się temu przyjrzeć. Rzadko kiedy mają jakieś grudki, zwykle są wodniste i śmierdzące....wiem, wiem miałyśmy ograniczyć rozmowy o kupkach 08.gif , no i te męczące bąki-coś jest nie tak.
smerfna
Super ta karczma,na pewno bedziemy brac pod uwage bo mezowi tez sie podoba:)
Moj maluch tez nie chce spac,tzn drzemie po 10 minut i placz. Czasem mam wrazenie ze jakby nie mial albo smoka,albo butelki z mlekiem czy herbatka w dziobku to caly czas by plakał. Moze to od pogody zalezy juz sama nie wiem. Czasem bywa radosny,pousmiecha sie itp.ale od 2 dni masakra. Za niedługo popadne w psychoze i na palcach bede chodzic zeby chociaz troszke pospal i bylo troche wytchnienia.
Nie rozumiem, robi kupy (sorry) raz czasem dwa razy dziennie i nadal steka. Mecza go gazy na pewno,ale skoro robi kupe to po co wciaz steka?
jaAga*
Wiecie co, ja dziś porozpakowywałam i pomyłam gryzaki 23.gif , Mysza tak znęca się nad swoimi piąstkami, że nie mogę patrzyć. Sama tych gryzaków trzymać nie potrafi, więc jej podrzymuje a ona szoruje dziąsłami....U nas jak nie urok to..... chce przegonić z zębami swą siostrę czy jak?? Julce pierwsze 2 zęby wyszły w wieku 4 miesięcy.
Dodzia
jaaga mój oskarek też ma już gryzaka bo okropnie pcha mi piąstki do buzi tak jak twoja córcia
ale sam też nie potrafi jeszcze dobrze wcelować go do buzi więc mu pomagam 03.gif
a ze spaniem to nasz na odwrót w nocy śpi ale w dzień to tak kapie ze 3 do 4 drzemek po 30 czasami 60 minut 06.gif

dzisiaj byłam u lekarza bo się wystraszyłam gdy wcierałam mu buźkę w środku miał krew no ale pani doktor
nie stwierdziła nic żeby miał pleśniawkę tylko pewnie ja za mocno mu chciałam powycierać mleko w buźce
no i waży 6.600 kg 03.gif a poza tym zdrów jak ryba i za tydzień do szczepienia
buźkę mówiła żeby przemywać krochmalem albo emulsją emolium więc kupiłam ją zobaczymy czy pomoże i będzie miał lepszą buźkę 08.gif
odynka
no własnie co z tymi piąstkami w buzi? może dziecko już ząbkować w tak wczesnym wieku? nie za wcześnie? u nas tez cały czas piąstki sa do buzi pakowane...

Smerfetka to jak zdjęcia będą to jeszcze zobaczysz na naszym jak było fajnie:D
ale powiem Ci tak, mój Kuba jest koneserem karkówki, w sensie je wszędzie i pycha sam robi ale takiej jak tu nie jadł nigdzie;) pierś z kurczaka rewelka - własnie spozywam:D torty super i wogóle obsługa rewelacja;) my mieliśmy w menu grollowym:
żurek, kiełbasę, karkówkę, pierś z kurczaka, sałatkę, chleb, smalec, ogórki, grzybki i papryka marynowana ale to oni gratis jako przystawki dołożyli, napoje różne i piwko i kawa i herbata i tort w kształcie ksiegi z napisem:D na 12 osób z jakimiś tam domawianymi kawami zimnymi itp wyszło nas równiutko 1000pln więc nie dużo jak na nasz region mazowiecki;)
a miejsce urokliwe, w dodatku jak pisałam zapakowali nam wszystko co zostało do domku:P no i generalnie w Wwie ciężko w restauracjach taką obsługę znaleźć;) i jeszcze sklep mają przy karczmie otwarty cały czas więc można sobie swojskie jadło do domku zakupić;)

aha Pani które nas obsługiwały były non stop w pobliżu, ale tak ze nie rzucały się w oczy za to jak coś ktoś chciał to nie trzeba było ich szukać;) ubrane po ludowemu - super:D ja na pewno zostawię sobie w odwodzie to miejsce na różne okazje;)
smerfna
Brzmi super, zwłaszcza że mój Misiek tez koneser karkowki, ja zreszta tez.
Czekamy wiec z niecierpliwoscia na zdjecia.
Podobna restauracje znam, ale na Śląsku wiec troche za daleko dla nas na chwilę obecną.
Piąstki w buzi to chyba nie koniecznie zabkowanie. Moj ma dobiero 1,5mca a piastki caly czas do dziobka laduje. Robi tak tez jak jest glodny.
Kupiłam pieluchy bella happy 2-5kg bo nie bylo huggisow i sa jakies przymale,albo moj dzieciak nie wymiarowy bo ledwo nad pachwinki siegaja,nie przylegaja dobrze i sie osikuje, ale ma wietrzenie przynajmniej 08.gif
Jak mąż wróci z pracy to wyjdę po inne bo maly dziwnie na mnie patrzy jak mu to cos na pupke zakladam 06.gif
smerfna
Dodzia moj podobno mial plesniawki,ale jak mu scieralam preparatem to krew nie leciala i zeszly po dwoch przetarciach.
Wg mnie to bylo mleko,ale pediatra powiedizal ze grzybek.
Zreszta pediatre mam nie milego,bez podejscia i musze znalezc po szczepieniu innego. Poszlam pierwszy raz na wizyte po urodzeniu malego i sie mnie pytal po co wogole przyszlam. Maly byl spocony,a nie chcial zamknac okna jak poprosilam bo p.dr bylo goraco. Prawie sie poplakalam u niego bo taki nie mily, a niestety nie bylo ze mna meza.
Na nastepna wizyte ide juz z mezem bo cala sie trzeslam z nerwow jak od niego wyszlam. Poza tym bez uzasadnienia straszyl mnie roznymi chorobami jakie moga spotkac male dzieci. Psychol po prostu.
Naz
mamy takie zdjęcia w albumie joachimka kiedy zaczął wpychać piątki do buzi i zjadał co popadło miał wtdy 3 miesiące, a pierwszy ząbek wyszedł mu gdy miał 7 miesięcy. Maluchy po prostu "smakują świat" zgodzisz się ze mną jaaga?
LilySnape
Marcinek też pcha piąstki do buzi.

Waży 6370 g - Dodzia, twój synek przebił mojego icon_wink.gif

Lekarka podejrzewa u niego jakieś wirusy - przyplątane z powietrza. A ja tak o niego dbam! W życiu np. w sklepie jeszcze z nim nie byłam! 03.gif

No i był szczepiony... Na razie jest spokojniejszy, oby tak dalej.
asia_b
Wróciliśmy do domku! Ale było fajnie! Misiu był taki szczęśliwy - od rana do wieczora na powietrzu, w centrum uwagi zakochanej w nim mamusi i dziadków. Moja mama na fantastyczne podejście do dzieci i mój synek w jej towarzystwie dosłownie rozwijał się w oczach! Jaka szkoda, że nie mogę go zostawić pod jej opieką gdy wrócę do pracy... Nie wspomnę już że ubocznym skutkiem naszego wyjazdu był fakt, że tatuś-mąż baaaaaaaardzo się za nami stęsknił! 08.gif Niestety wysypka Misiowi nie zeszła, pojawiły się jakieś zielonkawe kupy a kto wie (bo ja nie mam pojęcia jak to ma wyglądać...) czy i śluzu w nich nie ma... Jutro idziemy do lekarza... icon_sad.gif Chrzciny jednak urządzimy w Szczecinie - jutro podejmę pierwsze kroki w kierunku ich załatwiania...

Czytałam o tym jak poznałyście swoich mężów... Ładne historie... Mojego Marcina poznałam 10 lat temu na imprezie poświęconej pamięci Kurta Cobaina icon_wink.gif. Potem widywaliśmy się od czasu do czasu na innych imprezach, koncertach i po kilku miesiącach zostaliśmy parą, a dokładnie 8 lat później pobraliśmy się. Trochę przeszliśmy bo oboje mamy tzw. "charakterki" ale to wszystko tylko umocniło nasz związek. Fakt, że jesteśmy kompletnie różni, inaczej patrzymy na świat ale właśnie to nas do siebie przyciąga, dzięki temu jesteśmy dla siebie interesujący... A kłócimy się jak diabli! 29.gif

Aguutka pierwsza stronka śliczna i pomysł doskonały! icon_smile.gif Koniecznie napisz co powiedział lekarz na tę wysypkę Dawidka...
Smerfetka koszmarny ten lekarz! icon_evil.gif
Odynka wkładanie piąstek do buzi jest naturalnym etapem rozwoju maluszków. Poprzedza wkładanie do buzi wszystkiego co wpadnie do łapek... icon_wink.gif Ale fajnie, że już po chrzcinach u Was... A nad takim wygrawerowanym smokiem dla Misia też się zastanawiam...
Lily strasznie mi żal Ciebie i Marcinka! Oby jak najszybciej było lepiej!
Ziowik Misiu też jest najbardziej aktywny i radosny rano... najlepiej tak koło 5tej! icon_smile.gif
lornetka
ale jestem zmęczona!!! jakieś przemęczenie mnie dopadło...
Okna nam wymieniali, syf przez to totalny..a ja nie mam siły..eh..

Jaaga dziękuję za pomoc w doszukaniu się wszystkich czerwcówek, dziś już nie mam siły ich wpisać, więc zrobię to jutro..
dziś przelałam Ci pieniążki!

Asiu
no widzę, że wyjazd pomógł w małżeńskich stosunkach- cieszę się, że jesteś wypoczęta i zadowolona z pobytu...
nie ma to jak dobra babcia!!

Lalicja oczywiście wiem, że Twoja córeczka to Laura, ale chciałam zdrobniale, a wiem, że mówisz do niej Lara. Zaraz zmienię.

Dodzia..no no no..Oskarek rośnie w oczach!!

Lily lekarz podejrzewa jakieś wirusy i mimo to zaszczepił?? Mam nadzieję, że Marcinek dobrze zniesie te szczepienie!


Fajnie byłoby dodać zdjęcia, więc przyślijcie mi je na pw. Odynko może pomogłabyś mi je obrobić?? Ty ładnie przerabiasz zdjęcia.

Byłam dziś u lekarza z Dawidkiem, okazało się, że ma alergię, tylko na co?? Jeżeli nie minie przez 3 dni, przez ten czas mam go smarować parafiną, muszę się z nim wybrać do dermatologa..

Dziś spotkało mnie chamstwo!! Kazali mi wyjść z po@#@$####$@#% Żabki!!!!! Bo z wózkiem...@$#@%$#% pijaków obsługują a matce z dzieckiem wyjść każą!!!! no wściekłam się!

Nam do ząbków nic a nic się nie śpieszy, bo jakoś nie wyobrażam sobie wtedy karmienia, więć niech szybko nie wychodzą 08.gif
candace
Aguutka--- to ja przepraszam, nie zmieniaj...

lily-- jejku, kurcze zawsze jakaś zaraza się przypląta...

odynko-- zapraszam do bielska: mamy 5 takich karczm... w jednej robiliśmy cgrzciny wery https://www.karczmapodlotniskiem.pl/ a teraz w drugiej zrobimy Lary... https://www.karczmawkomorowicach.pl/

agata85
a to dlaczego mnie i mojego Shane brakuje na pierwszej stronce...? Nie wpraszamy sie bo my tez czerwcowi 06.gif
lornetka
no teraz wykąpana, pachnąca i z nowymi siłami... Dawidek śpi....po prostu bajka 06.gif 06.gif

Lalicja już zmieniłam na Laurę, ale mogę spowrotem zmienić jeżeli tylko chcesz 06.gif

dobra zabieram się do roboty i wpiszę kolejne maluszki!

A.K już pisałam byś podała mi dane Twojego synka, a będzie na pierwszej stronce..na poprzedniej Ciebie nie było więc nie wiedziałam kiedy urodził się Twój Shane.
LilySnape
Aguutka, bo wg niej to nie jest poważna infekcja tylko lekka. Się zobaczy... Ale jakby co to dostaniemy skierowanie do gastrologa... (jeśliby nie przeszło po jakimś tam leku, zapomnialam nazwy). W ogóle to ona twierdzi, że nasz synek ma b. wrażliwe jelita... chyba ma niewiele takich przypadkow w przychodni icon_wink.gif

Ogólnie to sama nie wiem, co mam myśleć o tej lekarce, ale faktem jest, że dużo czasu poświęca Marcinkowi i odpowie na każde pytanie, siedzieliśmy u niej dziś z 40 min. icon_eek.gif Bylam już u innej pediatry i wydawała mi się gorsza. Zero gadki, milczała jak zaklęta, musiałam ciągnąć ją za język, żeby w ogóle coś powiedziała icon_razz.gif

A mnie dziś łeb pęka...

LilySnape
To jeszcze ja.

Jaaga, wiesz, jaki jest szczyt oszczędności?

Prać jednorazowe gacie fizelinowe icon_lol.gif

Piorę je - są tak dobrej jakości, że się da, i to kilka razy, i wcale się nie rwą ani nic icon_biggrin.gif Jeszcze raz dzięki ci za nie, są lepsze od polskich!
odynka
CYTAT(lalicja @ pon, 20 sie 2007 - 21:55) *
odynko-- zapraszam do bielska: mamy 5 takich karczm...


to jeszcze trójka rzeczy 06.gif

Aguutka nie chciałabym widzieć tego kierownika po skonczonej rozmowie z Kubą... słów mi brak...

Kama :)
Agutka super pierwza strona, dzieki za dopisanie icon_smile.gif

Wczoraj bylismy w Brennej, było super i nawet to że padał deszcze i były grzmoty miało swój urok icon_smile.gif

Odi czekamy na zdjecia z chrzcin, a my nadal nie mamy chrzesnego wybranego, tk to jest jak sie mieszka daleko od rodziny i jest sie jedynakiem icon_sad.gif
jaAga*
Lily jakby co...to jeszcze mi z 15 par zostało 29.gif .
Banshee może i racja, ja serio nie pamiętam, akurat Julka wcześnie ząbkowała. Ale właśnie wyczytałam, że wczesne ząbkowanie, czyli przed ukończeniem piątego miesiąca ma zły wpływ na ząbki, bo nie są one w pełni zmineralizowane.... 21.gif , to ja poczekam, jakoś przetrzymamy jeszcze 3 miesiące ślinienie, gryzienie i rozdrażnienie.... 21.gif a z drugiej strony Julia ma ładne zęby, czwóreczki owszem plombowane ale reszta super.
Lily ja Ci naprawdę święcie wspólczuję, Marcinkowi też, jak to się dziecko musi nacierpieć, kiedyś gdzieś czytałam, że ból kolkowy jest tak silny, że dla dorosłego człowieka byłby nie do wytrzymania....a takie maleństwa muszą tak cierpieć. Mnie zwykłe wzdęcia Kariny i jej umęczenie dołuje...a co dopiero kolka....a sioooooooo!!!!!
Aguutka jak ja niecierpię remontów 29.gif , a u mnie dziś był stolarz i progi montował....jutro ma kończyć.
Asia_b super że wypoczęliście, i że mąż się stęsknił, ja z moim też mamy zupełnie inne charaktery....chyba muszę go gdzieś wysłać, żeby zatęsknił 08.gif
odynka
zdjęcia będą... jutro:P już mam na kompie ale nie mam siłki dziś ich obrobić 29.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.